Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NJPW Power Struggle 2016

 

Jushin Thunder Liger, Tiger Mask IV, Ricochet & David Finlay vs. Ryusuke Taguchi, Angel de Oro, Titan & Fuego

Przy takiej karcie nie mogli dostać więcej czasu i niektórzy nie zdążyli się nawet spocić.

 

Togi Makabe, Tomoaki Honma & Yoshitatsu vs. Yujiro Takahashi, Chase Owens & BONE SOLDIER

To jest niesamowite ile oni inwestują w wejściówkę Yujiro, a on jest słabym wrestlerem jak na możliwości New Japan. Walka nieistotna, ale wiadomo kto musiał zgarnąć zwycięski pin.

 

IWGP Tag Championship Match: [72nd Champions] Tama Tonga & Tanga Loa vs. [Challengers] Tomohiro Ishii & YOSHI-HASHI

Czy to efekt aury Ishiego? To była bardzo dobra walka, najlepsza w wykonaniu mistrzów. Camacho co raz mniej zamula, Tonga ciągle się rozwija i jego odmienny styl dobrze wpływa na odbiór walki.

 

Super Jr. Tag Tournament 2016 ~ Final Match: Rocky Romero & Barreta vs. Taiji Ishimori & ACH

Ładnie New Japan pobawiło się z fanami. Najpierw VPG odeszli mocno w cień, a później zaczęli sugerować ich rozpad. Mało kto dawał im szanse na awans do finału. Niestety ten pojedynek pokazał, że dalej są przeciętni w tej dywizji. Dają trochę humoru, ale większość rzeczy już nie raz się widziało, a ringowo nie jest aż tak dobrze jak wskazuje ich push. Jeżeli będą walczyć tylko z Bucksami na WK11 to nie ma co liczyć na coś co zapamięta się najdłużej. Na szczęście to taka gala, gdzie będzie miał kto ukraść show.

 

IWGP Junior Championship Match: [74th Champion] BUSHI vs. [Challenger] KUSHIDA

To jest jego dywizji od kilkunastu miesięcy i coś nie mogą dać komuś innemu pas na dłużej. Pojedynek dobry, ale bez większych szaleństw. Gdy tylko pojawiło się odliczanie jak jeszcze KUSHIDA był w ringu to wiedziałem, że nie będzie nic wielkiego. Oczekiwania fanów i moje przerosły tego wrestlera. W komentarzach na yt było kilka lepszych pomysłów z inwazją NOAH na czele. Trochę przykre, że przez ROH ludzie powoli go mieli dość.

 

Kazuchika Okada, Hirooki Goto, Will Ospreay & Gedo vs. Kenny Omega, Adam Cole, Matt Jackson & Nick Jackson

Ta czwórka jest świetna, tylko oni mogliby tworzyć Bullet Club. Kenny zgarnął zwycięstwo na Okadzie co umacnia go jako pretendenta, ale jeszcze bardziej przekonuje że Okada odbije to sobie na Wrestle Kingdom. Jednak fajnie zobaczyć taką demolkę na mistrzu przez Bullet Club.

 

NEVER Openweight Championship Match: [12th Champion] Katsuyori Shibata vs. [Challenger] EVIL

Chciałem już pisać, że dawanie EVIL-a Shibacie to marnowanie jego potencjału. Mogli by mu kogoś lepszego dać na rozgrzewkę przed WK11. EVIL jest lepszy niż za czasów Watanabe, ale w dalszym ciągu to za mało. Teraz okazuje się, że Shibata może pełnić marginalną w Tokyo Dome. Nie rozumiem tej decyzji, tak jak nie rozumiałem inwestycji w Watanabe i w push dla niego.

 

Hiroshi Tanahashi vs. SANADA

Dobrze, że w tym wypadku trafili z dobrym człowiekiem, który ma stanąć w stajni obok Naito. Sanada po raz kolejny pokazuje, że ma wielki talent i niedługo będzie walczył o najważniejsze tytuły. Po drugiej stronie nie byle kto i dostaliśmy najlepszą walkę na gali. Później okazało się jaki cel miał ten pojedynek.

 

IWGP Intercontinental Championship Match: [15th Champion] Tetsuya Naito vs. [Challenger] Jay Lethal

Walka miała być formalnością, ale na tej gali już różne cuda się zdarzały i byłem przygotowany na wszystko. Dobrze promowali pojedynek na poprzedniej wygranej Lethala w ROH i na ich feudzie u nich. Był to main event i odniosłem wrażenie, że na siłę przedłużyli to starcie i momentami nic się nie działo. Mimo to dali radę i można ten pojedynek nazwać godnym main eventowi.

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Jushin Thunder Liger, Tiger Mask IV, Ricochet & David Finlay vs. Ryusuke Taguchi, Angel de Oro, Titan & Fuego

Rany Boskie, Finlay zdobywa przypięcie w pierwszej walce gali. Kto się tego spodziewał? Walka, która miała rozgrzać publikę przed prawdziwym main eventem...

Togi Makabe, Tomoaki Honma & Yoshitatsu vs. Bullet Club (Yujiro Takahashi, Chase Owens & BONE SOLDIER)

Nie wiem kto ma gorzej: ten kto ma w drużynie Yoshiego Tatsu, czy ten kto ma w drużynie Bone Soldiera (fajniejsza by była nazwa Captain Bullet Club). Ale i tak walka była najmarniejsza z najmarniejszych.

Guerrillas of Destiny (Tama Tonga & Tanga Loa) vs. CHAOS (Tomohiro Ishii & YOSHI-HASHI) - IWGP Tag Team Championship Match

Miła niespodzianka gali. Dawałem zbyt mało wiary w umiejętności Ishiiego, ale się pomyliłem i na szczęście doprowadził GOD do dobrej walki. Ostatnie 5 minut było genialne.

 

Roppongi Vice (Rocky Romero & Beretta) vs. ACH & Taiji Ishimori - Super Junior Tag Tournament 2016 Finals

No i niestety muszę także oznajmić, że jakimś cudem to była gorsza walka, niż walka GOD. Vice'i wreszcie coś ugrali i mam nadzieję, że z Bucksami dostaną walkę 2 na 2, a nie że z milion drużyn w jednej walce. Wreszcie da to tym pasom jakikolwiek prestiż.

 

BUSHI vs. KUSHIDA - IWGP Junior Heavyweight Championship Match

Dobra walka. Na szczęście bez żadnych interwencji. Lubię KUSHIDĘ, ale BUSHI powinien dostać dłuższy reign. Nie wiem czemu mu dali pas na tak krótko. Wygląda na to, że Ingobernablesi są popularni, to on pas otrzyma. Rozczarowujący wynik, a BUSHI pewnie spadnie do nic nieznaczących walk. Timebomb był słaby. Jakby dali Dragona Lee zamiast tego drugiego z jego dobrych walk to było by dużo lepiej.

 

CHAOS (Kazuchika Okada, Hirooki Goto, Will Ospreay & Gedo) vs. Bullet Club (Kenny Omega, Adam Cole, Matt Jackson & Nick Jackson)

Fajna walka i dobry początek drugiej połowy show. Ale to był jeden z ostatnich rezultatów jakich się spodziewałem. Mam nadzieję, że nie oznacza to, że Okada się odegra na WK.

 

Katsuyori Shibata vs. EVIL - NEVER Openweight Championship Match

Noc pełna niespodzianek i w tej walce otrzymaliśmy także niespodziankę. Mam nadzieję, że Shibatę wyślą na urlop, żeby się chłop zregenerował. Ale nie wyobrażam sobie EVILa broniącego pas na WK.

 

Hiroshi Tanahashi vs. SANADA

Bardzo dobra walka. Ale jednak coś mi w tej walce nie pasowało. Ich walka podczas Climaxa była według mnie lepsza. Mam nadzieję, że to odpowiedni czas, żeby wypromować SANADĘ do main eventu.

 

Tetsuya Naito vs. Jay Lethal - IWGP Intercontinental Championship Match

Niby wynik oczywisty na papierze, ale w trakcie gali już się wszystko zdarzyło, więc czemu by nie dorzucić kolejnej niespodzianki? No ale na szczęście Naito obronił pas w dłużącej się momentami walce.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Nie będę pisał o samej gali, bo wiele postów zostało już napisanych, ale można poruszyć temat karty zbliżającego się WrestleKingdom. Wiadomo już kto znajdzie się w dwóch głównych pojedynkach i nie oszukujmy się, przy tym rosterze do main eventów wchodzą cztery największe gwiazdy. Kenny Omega dokonał tego czego nie mógł zrobić AJ Styles, ale raczej ta droga zakończy się Rainmakerem. W temacie Naito vs Tanahashi może być bardzo różnie, bowiem z jednej strony Tana to Tana, ale wiemy na jakiej fali jest Naito. Mogą dać mu zwycięstwo, gdzie to odbiłby sobie WrestleKingdom 8, które ciągnie się za nim do dzisiaj.

 

Kolejnym starciem, które odbędzie się na 95% to Kushida vs Kamaitachi. Nie jestem fanem gwiazdy CMLL, ale może tak samo jak m.in. Sanada oraz Evil odzyje w New Japanie i pokaże to na Wrestlekingdom. Mimo wszystko nie powinien wygrywać pasa skoro Kushida dopiero odzyskał to trofeum.

 

Na logikę RPG Vice powinni stoczyć walkę z Young Bucks na kingdom, ale sięgając pamięcią w tył doskonale wiemy, że raczej skończy się RPG vs Young Bucks vs ACH & Ishiimori vs Filnay and Rico. Nie chce tego, bo skoro już Romero i Trent wygrali ten turniej to niech będzie 2 vs 2.

 

Evil jako mistrz NEVER musi pojawić się na WK i tutaj mają wszelkie pole do popisu. Osobiście twierdzę, że na największej gali roku zobaczmy kolejny pojedynek dwójki Evil-Goto. Dobrze czują się razem w ringu, a zwycięstwo Hirookiego oraz wygranie pasa może przypieczętować kapitalne ostatnie miesiące.

 

Tama Tonga i jego kuzyn już na 100% wejdą na WretleKingdom jako mistrzowie. Czeka nas więc World League i nie mam pojęcia kto może to wygrać. Honma i Makabe dla mnie to wybór bez sensu tak samo jak bracia Briscoe. Z tradycyjnych Tag Teamów NJPW nie został więc nikt…Nie znamy jeszcze pewnych składów, ale realna jest wygrana War Machine jako reprezentantów Ring of Honor.

 

Jeżeli sprawdzą się wszystkie te scenariusze to z gwiazd bez walki pozostaną: Kota Ibushi (powinien się pojawić), Katsuyori Shibata, Tomohiro Ishii, SANADA, Michael Elgin (powinien wyleczyc uraz). Adam Cole/Kyle O’Reilly/Jay Lethal może bronić pasa RoH na gali WK i wtedy ktoś z tych zawodników może stanąć w ringu jako pretendent. Ciekawe jak uzupełnią udercard, bo czasu już dużo nie zostało.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Nikogo poza War Machine na WTL raczej nie będzie, bo to koliduje z Final Battle. Ja Wrestle Kingdom widzę tak.

 

0 - New Japan Rumble

 

1- Young Bucks vs Roppongi Vice - IWGP Jr. Tag Team

 

2 - Naomichi Marufuji & Toru Yano & Togi Makabe & Tomoaki Honma vs Bullet Club (Bad Luck Fale & Adam Cole & Yujiro Takahashi & Chase Owens)

 

3 - David Finlay & Ricochet & Satoshi Kojima vs ACH & Taiji Ishimori & X - Trios Titles (co roku robią ten gimmick z X'em, więc pewnie tak samo będzie teraz, choc sam nie wiem kto moglby to byc)

 

4 - SANADA & BUSHI vs Will Ospreay & YOSHI-HASHI (Każdy z tej czwórki to już w NJPW ważny zawodnik, więc na walkę w Tokyo Dome zaslużyli. Tak jakby po G1 zapomnieli o feudzie Hashiego z Sanadą, ale tu pewnie do tego jakos wrócą)

 

5 - KUSHIDA vs Kamaitachi - IWGP Junior Heavyweight

 

6 - Guerillas Of Destiny vs Hirooki Goto & Tomohiro Ishii (zwycięzcy WTL) - IWGP Tag Team

 

7 - EVIL vs Michael Elgin - NEVER Openweight

 

8 - Katsuyori Shibata vs Go Shiozaki

 

9 - Tetsuya Naito vs Hiroshi Tanahashi - IWGP Intercontinental

 

10 - Kazuchika Okada vs Kenny Omega - IWGP Heavyweight

 

 

Jeszcze by tu gdzieś upchnąć O'Reillyego i będzie idealnie. A co do tego X'a to jak o tym myślę to w sumie mógłby być Ibushi, bo już niejako go na WK zapowiedzieli jako tego Tiger Maska.

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Co sądzicie o tym, że Billy Gunn wystąpi w World Tag League razem z Yoshim Tatsu? Dla mnie po prostu drużyna roku :twisted: Ten cały Hunter Club to zaczyna się robić jakimś fanklubem pewnego Huntera :twisted:

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline

Arkao, od czasu kiedy czytam na forum o NJPW to zawsze kibicujesz Goto, więc zapewne Cię to ucieszy:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Swoją drogą, ciekawe co dla samuraja szykują, bo mimo, że EVIL vs Goto brzmi dobrze, to tak właściwie nie ma ku temu żadnego powodu. Sama idea pasa NEVER do Goto pasuje sól do kawy.

 

 

Szkoda że z Minoru jednak nic nie wyszło. Sam nie wiem, ale jakoś Kamaitachi średnio mnie do siebie przekonuje.

 

Ostatnie informacje o sprzedaży NOAH mogą sugerować, że NJPW zaopiekowałoby się częścią wrestlerów, a wtedy dla każdego znalazłoby się coś do roboty, bo jednak pomysł NOAH vs NJPW jakoś tak nie do końca został zrealizowany.

 

A i jeszcze taka mała anegdotka po części związana z NOAH - zauważyłem dziś, że - po "wizycie" Maru - spora część wrestlerów przyłożyła się do swoim chopsów, chyba pojawiła się jakaś zazdrość.

 

 

Chcę Maru w NJPW :roll:

 

  urbino napisał(a):
Co sądzicie o tym, że Billy Gunn wystąpi w World Tag League razem z Yoshim Tatsu? Dla mnie po prostu drużyna roku :twisted: Ten cały Hunter Club to zaczyna się robić jakimś fanklubem pewnego Huntera :twisted:

 

Ja mam wrażenie, że dla G&J to kupa śmiechu jest: WWE, Yoshi, tryplakowanie, Bone Soldier, teraz jeszcze Billy. Jakby spojrzeć na to jak z dystansu, to w sumie... jest to cwane i autoironicznie (a jakże!).

Edytowane przez Gaca

  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

No właśnie, kto to wie co oni szykują na Wrestle Kingdom z tym pasem NEVER Openweight. Na gali w Singapurze w następnym tygodniu odbędzie się rewanż EVIL/Shibata, Do tego na tej samej gali jest walka singlowa Goto z Honmą, a w NJPW singlowe walki rzadko biorą się z dupy, więc pewnie ten kto ją wygra wyzwie pozniejszego mistrza na przyszły title match. Cholera wie co oni na tym WK zrobią.

 

4 walki które już wcześniej wspomniałem są oficjalnie potwierdzone na Wrestle Kingdom.

 

A tak prezentują się bloki na World Tag League:

 

A-Block

Hiroshi Tanahashi & Juice Robinson

TenCozy (Satoshi Kojima & Hiroyoshi Tenzan)

Bullet Club (Yujiro Takahashi & Hangman Page)

Manabu Nakanishi & Henare

War Machine (Hanson & Raymond Rowe)

WLW (Leland Race & Brian Breaker)

Guerrillas of Destiny (Tama Tonga & Tanga Loa)

Los Ingobernables de Japón (Tetsuya Naito & X)

 

B-Block

Great Bash Heel (Togi Makabe & Tomoaki Honma)

Katsuyori Shibata & Yuji Nagata

CHAOS (Kazuchika Okada & YOSHI-HASHI)

CHAOS (Hirooki Goto & Tomohiro Ishii)

Hunter Club (Yoshitatsu & Billy Gunn)

Bullet Club (Kenny Omega & Chase Owens)

Bullet Club (Bad Luck Fale & BONE SOLDIER)

Los Ingobernables de Japón (SANADA & EVIL)

 

 

B prezentuje się zdecydowanie ciekawiej, na pewno będzie tu wiele ciekawych walk. Ishii i Goto wyglądają tu na faworytów i moim zdaniem to oni wygrają turniej.

 

Co do Billy Gunna to ciekawa sprawa, nie mam nic przeciwko temu pomysłowi, w końcu teraz jakoś te walki Tatsu bez zaśnięcia można będzie teraz oglądać :lol:

Edytowane przez RainmakerF7

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Ishii nie jest w tym samym bloku co GOD, więc już Tangi Roy nie da się nic wycisnąć. W sumie ten blok A to taka bieda jest. Jest Tanahashi, są War Machine, jest Kojima, jest Naito, ale w sie to tak słabo się prezentuje. Z drużyn ciekawszych to właśnie wcześniej wymienieni War Machine oraz Naito i jego tajemniczy partner mogą być ciekawi. Ale to grupa B to dla mnie petarda. Poza Owensem, Kapitanem Bullet Club i zgrają fanatyków Huntera, to są sami dobrzy zawodnicy. Na plus zespół którego nie wiedziałem, że bardzo chcę zobaczyć, czyli Shibata i Nagata. Powoli się pokuszę o wytypowanie zwycięzców. Tak więc blok A zgarną według mnie Naito i pan X, a blok drugi, a także cały turniej wygrają Goto i Ishii.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

A ja pokuszę się o wytypowanie kim ten owy X jest. Ja mówię że to będzie Rush albo Mascara z CMLL, a końcu Los Ingobernables więc miałoby to sens. Rush i Naito, ale to by było dream team :D

2036019559a718103ce0a.png

Nie rozumiem, dlaczego YOSHITATSU nie wziął Tanahashiego jako tag team partnera. Mogliby reaktywować The World jak dwa lata temu. No cóż, mówi się trudno. Mam tylko nadzieję, że YOSHITATSU odbije się od dna i wkrótce sięgnie po tytuł mistrzowski. Kto wie, może zacznie od wygrania Tag League z Billym Gunnem, na co bardzo liczę i wcale teraz nie żartuję. Edytowane przez Anonymous
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

World Tag League - Dzień 1

 

War Machine (Hanson & Rowe) vs Henare & Manabu Nakanishi

War Machine jako, że debiutowali to się mocniej postarali zrobić dobre wrażenie. Pomimo, że ich przeciwnicy to byli dwaj kloce, to jednak wyszło tak samo dobrze, jak w ROH z Lee i Taylorem. Myślę, że jako tag team w New Japan zajdą daleko.

 

Brian Breaker & Leland Race vs Yujiro Takahashi & Hangman Page

Młodemu Race'owi nie wróżę kariery na miarę ojca. Nie ma ani wyglądu, ani umiejętności. Breaker już bardziej wygląda jak typowy amerykański siłacz, co w Japonii uwielbiają. Szkoda tylko, że jest już taki jeden Elgin i jest od niego dużo lepszy. Oni obaj wraz z ich przeciwnikami sprawili, że żałuję, że tak jak fani głosowali za main eventem WK8, tak mogliby głosować za wyrzuceniem gości z federacji.

 

Hiroyoshi Tenzan & Satoshi Kojima vs Tanga Roa & Tama Tonga

Nawet mi się podobało. Panowie dziadkowie zyskują przyszłego title shota na pasy drużynowe. Wielki plus jest także taki, że Tanga Roa powoli robi postępy w ringu. Dalej Tama jest z dziesięć poziomów ponad nim, ale za to ex-Camacho już nie jest takim drewnem w ringu.

 

Tetsuya Naito & Rush vs Juice Robinson & Hiroshi Tanahashi

To było dobre. Na początku udało im się pobudzić publikę nie robiąc nic wielkiego. Ciekawa będzie współpraca Naito z Rushem, który był lepszym wyborem na partnera, niż Ryback, którego się szczerze obawiałem. W sumie nie mogę się dzięki tej walce doczekać walki Tetsuyi z Hiroshim na WK11.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Mówiłem że będzie Rush? 8)

 

Gala dobra, trochę śmiesznie oglądało się Billy Gunna. I ten zajebisty hot tag - wszedł, dwa punche dla Finlay'a w narożniku i sobie poszedł XDD

 

War Machine świetnie się pokazali. publika już ich kocha a przed nimi jeszcze duużo okazji żeby się popisać. Gedo, wiesz co robić..

 

G.O.D też cały czas się poprawiają, tak jak mówiłem, trzeba z nimi cierpliwości. Jest 100 razy lepiej niz było w Kwietniu. Więc tranquilo i wypada liczyć na to że za kolejne 6-7 miesięcy będą już po prostu bardzo dobrym tag teamem, na pewno w tamtą stronę zmierzają, a publika też się do nich zaczyna przekonywać.

 

Main event bardzo dobry. Wiadomo było że X'em będzie Rush, bo na twitterze napisał to nawet cubsfan, ale i tak cała otoczka bardzo fajna. Świetnie wykazał się Juice, który może być MVP całego touru jak tak dalej pójdzie.

2036019559a718103ce0a.png

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Od ponad 3 tygodni żadnego postu w temacie, co mnie w sumie jakoś nie dziwi - w końcu World Tag League to tour który wielu omija albo po prostu nie ma za bardzo o czym dyskutować. Sam w sumie poza 2-3 walkami które dostawały wysokie recenzje albo nie chciałem, albo nie miałem czasu oglądać WTL. No ale jako że dziś odbyły się finały to warto niejako dyskusję tu wznowić.

 

Cody Rhodes w Bullet Club i Hiromu/Kamaitachi w LIJ. Może najpierw o tym pierwszym. W sumie zdziwiła mnie tak negatywna reakcja właściwie wszędzie po tym jak go ogłoszono. Bo obecnie ten Bullet Club..no jest jaki jest, dupy to nie urywa jak kiedyś. Spisują tego Rhodesa jeszcze przed rozpoczęciem przygody w NJPW na straty, no cóż, będzie miał dużo do udowodnienia. Ja mimo wszystko liczę na to że w jego przypadku na midcardzie się skończy, bo potencjału na main eventera akurat w tej federacji raczej nie ma.

 

Hiromu w LIJ to z kolei wydarzenie które cieszy chyba każdego. Można się było spodziewać że do tego dojdzie prędzej czy później. Świetny wrestler w świetnej stajni, daje okejkę.

 

Shibata-Goto na WK. Jako że ich oryginalny feud był jednym z moich ulubionych to jestem oczywiście jak najbardziej na tak. Mam wrażenie że Goto zabierze pas na WK, a Shibata w 2017 roku w końcu ruszy na któryś z dwóch głównych pasów. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu że oryginalnym planem była walka Shibata-Shiozaki, ale zmiana sytuacji w NOAH pokrzyżowała plany Gedo i Goto powędrował na miejsce Shiozakiego, a GBH w tym czasie powalczą z G.O.D o pasy TT.

 

No właśnie, GBH wygrywają World Tag League. Mało kto się tego spodziewał i w sumie nie jest to najciekawsze rozwiązanie, ale wszystko wytłumaczyłem trochę wyżej. Sama walka zaskakująco bardzo dobra, Roa i Tama bardzo się ostatnimi czasy poprawili i zaliczyli ogromny progres. Świetny finał, bardzo polecam zobaczyć.

 

 

Jutro pewnie ogłoszą ostateczną kartę na Wrestle Kingdom. Przed tym jeszcze dwie gale w Korakuen Hall w piątek i w sobotę, swego rodzaju taki go-home show. Ja już sobie załatwiłem wolne na 4 Stycznia, no i czekamy, zapowiada się kolejne wyśmienite WK :D

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Amerykański Koszmar w Bullet Clubie - w zasadzie to dla mnie nie ma większego znaczenia w której stajni Cody by się znalazł, bo ona mu w zasadzie nie potrzebna - ja chcę tylko zobaczyć jak poradzi sobie w Climaxie. Jeśli przejdzie przez ten turniej bez większego szwanku oraz jego walki będą co najmniej znośne to facet w sumie może być spokojny o swoją przyszłość w NJ. Jeśli Gedo zobaczy w Codym kompetentnego wrestlera to może go zrobić mistrzem IC, całkiem mocnym mistrzem IC. A może, jeśli młodemu Rhodesowi się nie śpieszy do Dabju to może coś w rodzaju przeciwwagi dla Okady? W to bym wątpił, ale to wrestling i wszelkie dziwne historie są możliwe.

 

Co do jego występu w WK11 to spodziewam się jakiegoś ataku/rzucenia wyzwania Shibacie - ten ma swoją listę, ten ma pas, wszystko składa się jedną całość. Mam nadzieję że Cody wie na co się pisze ze stiffowym Shibatą.

 

Hiromu w Los Ingobernables. Raczej nie ma co się rozpisywać, świeża twarz w dywizji Junior Heavy, którą można fajnie umodelować. Do Los Ingobernables mam w zasadzie tylko jedno spostrzeżenie - takich ludzi jak Rush i innych oryginalsów z CMLL chcę oglądać częściej. Chcę by stajnia nie była tylko latynoska z nazwy, chciałbym więcej tego japońsko-meksykańskiego miksu.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Czy tylko ja nie mogę patrzeć na tego pajaca Kamaitachiego? Co najwyżej średniak, który powinien stać w jednej linii z Tiger Maskami i innymi Fuegami w openerach.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event Tapings Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Event Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1347 Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...