Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Swann vs Mack na start bardzo spoko. W sumie spodziewałem się, że większy wygra, a tu niespodzianka.

 

Nowy Desi Hit Squad, nowy gość to syn Gamy... dalej meh.

Ale później się na coś przydali... Segment ze Scarlett.

 

Wracają walki z innych fedek! Tym razem Callihan leje podróbę Cage'a - najs!

 

Drake spotyka Josepha Parka. Pierdoła, ale oznacza nie tyle pomoc z pozwem, co raczej kontynuację z Abyssem. Czyli prawdopodobny odwet za BFG.

No i fajny tekst o Eliasie :D

 

Kontynuowali feud Tessy z Tayą. Kolejna walka o pas, znów dobrze... tylko finisz kretyński i każe to ciągnąć. Tego feudu po BFG nie powinno być. Trzeba czekać na Grace lub Rosemary.

 

Sydal i Page dość szybko polegli w starciu z LAX. W sumie szkoda, mogliby pofeudować, bo dla mistrzów nadal brak sensownych rywali.

 

...czyli OGz wzięli na cel Lucha Bros, by wkurzać Konnana? Więc w pewnym sensie nie skończyli z LAX. Cóż, póki się trzymają od nich z dala, jest OK. Czas na zmiany.

Homicide vs Pentagon całkiem niezłe, pozytywnie nastraja na feud.

 

Za tydzień Final Hour - zapowiada się nieźle. Cage vs Callihan, Moose vs Edwards, Kross vs Impact w ME.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-436978
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na początek - OGz vs Lucha Bros. Dobre! Jak tych Zamaskowanych nie lubić? Solo potrafią skraść show, w teamie tak samo.

 

Jordynne Grace zadebiutowała. Kończy walki Bear Hugiem. To mi nie przeszkadza. Tyle że przed tym mogła pokazać więcej power movesów, bo dziś nie była jakoś bardzo imponująca. Gdybym nie widział jej walki z Cage'em podczas BR na All In, nie zostałbym fanem.

 

Jak już przy Cage'u - pojechał do Ohio niszczyć oVe i innych wrestlerów. To już nie randomowa walka w innej niż IW fedce, to ma sens i łączy się z poprzednim tygodniem - propsuję. Wreszcie mamy porządny program z pasem Xów.

 

Za tydzień Las Vegas - była zapowiedź... strip pokera. Scarlett pewnie tam nie zobaczymy, ale może być spoko komediowy segmencik.

 

Edwards vs Moose to ta walka, którą mieliśmy dostać na PPV. Chyba nie muszę pisać, że dużo lepsza niż ten TT match z Dreamerem. Eddie lądujący plecami na rampie highlightem.

 

Krótkimi segmencikami twardo cisną story z opętaną Allie. Jest James Mitchell, jest impreza.

 

Josepha Parka się dobrze słucha. I dało się parę razy uśmiechnąć. Zacne nawiązanie do walki OGz z LAX na BFG.

Pozew był przykrywką, by Park zgarnął wpieprz od Drake'a. To czekamy, aż Eli dostanie szansę pojechania Abyssa.

 

Po Impact vs Kross liczyłem na ciut więcej. Może lepsza promocja Killera by pomogła. Trafił tu trochę za prezencję, bo w ringu zbyt wiele nie ugrał od debiutu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437054
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zmienili wybitny theme Tayi na jakieś rapsy :cry:

Tessa vs Taya na Homecoming. Oby to był koniec feudu, oby Blanchard znów wygrała.

 

Podoba mi się, że Fallah Bahh walczy o Scarlett, a pasy są na drugim miejscu :lol: Gość nieustannie zajebisty.

 

The Rascalz! Ich filmik był strasznie dziwny, ale kij z tym - jest sensowne wzmocnienie i dla X-Div, i dla Tagów.

 

LAX chcieli dać shota Lucha Bros, by "zostało w rodzinie", ale Konnan ich powstrzymuje. Kuźwa. W taki sposób mamy dostać feud o pasy? Meh.

 

Wypada powtórzyć regularnie powtarzany w necie tekst: podziwiam Dreamera za ciągłe znajdywanie sposobów na wbicie na PPV w 2018/19.

Abyss nie wraca, to dali Drake'owi innego hardkorowego dziada. Nie było mowy o Homecoming, ale widać, że to pociągną...

 

Kross chciał być ochroniarzem Johnny'ego? Czy on musi ciągle stać za kimś?

 

O, opętana Allie też dostała nową nutkę. Tu na plus.

 

Cage vs Callihan z głowy - dobrze, że nie ciągnęli tego na siłę do stycznia.

Bo w styczniu... Option C. Cage idzie po Złoto. Żaden "mały" nie mógł go pojechać, zbyt wielu opcji nie było. To teraz czekam na rozwinięcie sytuacji ze zwakowanym tytułem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437126
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Scarlett pokazała dzisiaj, jakie są skutki przesunięcia IW na późną godzinę ;)

 

Ogłosili, że na PPV będzie Ultimate X Match o pas. Duży plus!

 

Poza tym nie ma o czym pisać. Milion powtórek + turkey suit match. Debiutował tu Kikutaro, wrócił Disco Inferno... Tyle dobrego, że to ten ostatni musiał założyć "legendarny" kostium. Oszczędzili tego członkom rosteru. Mały plus, bo całego odcinka mogłoby nie być.

 

To chyba jedyny słaby odcinek w tym roku. Ale mega słaby.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437268
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mack/Swann vs Lucha Bros? Bardzo dobry start!

Walka Pentagona i Fenixa z LAX na PPV będzie kozacka. Tylko te gadki o familii mogli odpuścić.

 

Jordynne znów leje Katarinę? Nie ma żadnych lokalnych jobberek w pobliżu?

 

Bahh i KM zdołowani... po czym przychodzi Scarlett i jeszcze bardziej ich ciśnie :twisted:

 

Ray Lyn? No patrz, jednak są lokalne jobberki! Ale ta była dla Tayi.

Tymczasem Tessa leje sędziów. Kto ją powstrzyma? Gail Kim. Widocznie to ona powinna sędziować jej walki.

 

Rascalz debiutują! Spore wzmocnienie dywizji, no i w końcu coś do roboty dla Xaviera.

Jeden z jobberów to brat Sydala!

 

Edwardsa zamknęli w jakimś ośrodku, a Moose sobie tam wbija, bo nagadał komuś, że to rodzina :twisted: Coś za prosto!

 

Dreamer w ME... Odpuściłem sobie. Nawet No DQ to za mało.

Eli Drake na szczęście wygrał. Oby to był koniec. Potem Eli otworzył jakiś list... i kij wie, co dalej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437325
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jake Crist w Ultimate X - zaskoczenie. Wolałbym Macka, ale po tym zakończeniu można obstawiać feud z Callihanem, więc dwie pieczenie na jednym ogniu.

 

Mroczna Allie <3

 

Ruby Raze? Czy jakoś tak... Jakaś wielka baba, którą Katarina naśle na Jordynne. Przynajmniej rozjechanie takiej będzie wizualnie bardziej imponujące.

 

Proma Rascalz... trudno powiedzieć, czy Scarlett serio tam była, czy to tylko zwidy po zielsku :twisted:

 

Drake dostał zaproszenie od Abyssa na... Monster's Ball. Ciekawe, ile na siebie przyjmie. Jakoś go w tego typu walce nie widzę.

 

Ethan Page w Ultimate X - kolejne zaskoczenie! Nie obstawiałem, że Sydal to uwali.

 

Edwards spotkał w psychiatryku Ravena :twisted: Serio ściągnęli go tylko po to.

 

Kross chyba sam nie wie, po czyjej jest stronie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437380
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Swann w Ultimate X - bardzo dobra decyzja. Tylko dziwi mnie, że wygrał czyściutko i oVe się nie wpieprzyli w kluczowym momencie. A Mack mógł wjechać wcześniej i ich zatrzymać. Rozegrali to bez interwencji - w sumie też spoko.

 

Gail Kim będzie sędzią w walce Tayi z Tessą. Wszystko się układa przeciw mistrzyni. Co według "logiki" zwiększa szansę na obronę, co cieszy.

 

Trevor Lee jest poza fedką, więc wygrać nie mógł. Ostatni w Ultimate X to Trey Miguel z The Rascalz. W tym debiucie gość pokazał, że atletycznością nie odstaje od kumpli. Ciekaw jestem, co pokaże na PPV.

W ogóle ten skład walki na Homecoming jest ciekawy. O poziom nie trzeba się martwić, jest bardzo świeżo, ktokolwiek wygra, będzie mistrzem po raz pierwszy. Kto nim zostanie? Gdybym musiał, postawiłbym na Swanna, ale tak naprawdę może tu wygrać każdy - zapowiada się ekstra!

 

Fenix vs Santana to niby prosty sposób na budowanie hype'u przed walką tagów na PPV, ale tego zestawienia jeszcze nie widzieliśmy, więc nie mogę się czepiać. No i to było po prostu bardzo dobre.

 

Pogadanka Drake'a z Ravenem w psychiatryku. Jeśli jest coś, czego nie spodziewałem się zobaczyć na IW, to to.

 

Hoss fight kobiet, lol. Tym razem Jordynne składa kogoś większego od siebie. Ale za dużo przy tym obrywa. I "feud" z Katariną sprawia, że choć ją promują, ziewam na jej widok. Niech to kończą.

 

Jak długo będą ciągnąć to poszukiwanie talentów przez Scarlett? Mam wrażenie, że trwa wieki. I nie, to nie znaczy, że nie chcę jej na wizji!

 

Cage vs Moose - wielki niszczący dużego, spoko ME. Moose'a bym bez wahania podłożył, ale Eddie uciekający z wariatkowa, by przy okazji wywołać DQ, też ma sens. Choćby nie wiem jak głupio brzmiało ;) Whack-A-Moose!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437449
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

5vs5 na start, czyli metoda na podbudowę walki na PPV (Ultimate X), dołożenie kolejnej (Mack vs Callihan) i pokazanie się paru gości, którzy się w niedzielnej karcie nie zmieszczą. Dobre to było.

 

Dreamer i Raven leją Drake'a. A na Homecoming... Nie zdziwię się, jak pomogą Abyssowi. Oby nie. Eli musi to wygrać. I wreszcie ruszyć w inny program.

 

Dajesz Bahh, Scarlett jest twoja!

 

Jordynne niszcząca Allie i Su - w końcu wygląda na silną. I będzie mogła to znów pokazać w walce tagowej w niedzielę. Tylko Kiera Hogan będzie jej wadzić.

 

LAX dali fajne promo z ulicy. Ich walka z Lucha Bros na PPV może spokojnie skraść show.

 

Trevor Lee żegna się z fedką wpierdzielem od Killer Krossa. Nie tylko przegraną walką - dołożyli puncha przez cegłówkę. Widziałem spoty tego typu w LU. Nigdy nie przestaną mi się podobać.

Kross dalej babla o mistrzu. Oby nie zepsuł ME Homecoming.

 

Fajny ME - nie lubię łączenia rywali w team, ale przynajmniej Fenix i Pentagon wygrali. I dołożyli trochę heatu do feudu o Złoto. Bo wiele go nie było. Cage wykorzystał Opcję C i tyle. Tak sobie to poprowadzili - ale wierzę, że ringowo to wynagrodzą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437692
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 256
  • Reputacja:   257
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Brakowało mi IW. 3 tygodnie przerwy od normalnego odcinka, ale warto było dobry odcinek. Ba nawet CM Punka pokazali :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437699
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cage podsumował, co myślę o problemach mistrza :D Dobrze, że nie skończył z Johnnym. Nie powinien nagle znikać po wejściu Krossa do feudu. Nawet po cichu liczę, że przejmie tytuł.

 

Lucha Bros vs The Rascalz - po prostu zobaczcie, sztos. Szkoda, że ktoś musiał przegrać. Końcówka to powinien być stały finisher luchadorów.

 

Callihan może być pierwszym poważnym rywalem nowego X Champa, Swanna. On mógłby się kręcić przy Złocie, gdyby nie było tam tak ciasno. Zamiast tego pewnie przegra feud. Zapewni za to kolejną dawkę dobrej TV, zawsze coś.

 

Scarlett chce się rozbierać, Hindusy jej zabraniają, ale przychodzi SCOTT STEINER, by im narypać. Po czym siada na krześle, a Bordeaux dla niego tańczy w bieliźnie. Big Poppa Pimp! No złoto :twisted: :twisted: :twisted:

 

Drake się przerzuci na Edwardsa? Dziwna zmiana, ale to może być wreszcie sensowny feud dla Elia.

 

Kross ma świetną prezencję - tym bardziej szkoda, że w ringu taki średniak. Dziś go uratowali tym No DQ.

No i Moose mu pomógł. Nie uważam, że był potrzebny, ale OK, bezsensowne to nie było. W sumie nigdy się nie pokłócili, po prostu poszli swoimi drogami, a teraz znów razem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437779
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Impact to dla mnie tygodniówka roku 2018. Do tego dochodzą solidne PPV i wielka szkoda, że ex-TNA upadło tak nisko pod względem popularności, bo to jest numer 1 obecnego wrestlingu. Ten odcinek też oglądało mi się bardzo dobrze

 

Johnny jest spoko, ale to co najwyżej B+ Player, a za Cagem nie przepadam, plus ten to już w ogóle jest nudny. Killer Kross to co innego. To zdecydowania jedna z najciekawszych postaci w obecnym wrestlingowym krajobrazie. Wygadany, dość tajemniczy manipulator. Dla mnie super - ten pan powinien zostać kolejnym mistrzem. Z drugiej strony w tym przypadku gonienie zajączka może okazać się znacznie ciekawsze niż to, co będzie po schwytaniu go.

 

Z tag teamu widziałem tylko tą głupią końcówkę, bo z zasady walki na tygodniówkach oglądam bardzo sporadycznie, ale nie wątpię, że było szybko i efektownie. Callihan vs Mack to samo. Bilans wynosi tam 1:1, więc pewnie to jeszcze nie koniec. Ogólnie X-Division liczy trochę członków i wygląda to teraz całkiem nieźle.

 

Bodajże Callis wspomniał, że na nowej stacji będzie bardziej "edgy" kontent. Scarlett to podkreśliła - dobra zmiana.

 

Eli Drake będzie odciągał Edwardsa od hardcore'u. Logiczne, biorąc pod uwagę ostatnio widoczne poglądu Drake'a. Ten pierwszy gada i ma charyzmę, ten drugi odgrywa rolę życia - to się uda.

 

Allie vs Rosemary już chyba oficjalne, chyba że przekombinują. Szczerze mówiąc Su Yung to postać, która obok LAX jest dla mnie najbardziej interesująca.

 

Main event był bardzo przyjemny. Kross stawia na mimikę i mowę ciała bardziej niż na jakość "czysto ringową" - to lubię, bo wtedy te walki mają jakąś głębię. Dobry "ringowo" jest dla mnie ten, który ogarnia psychologię, nie ten, który jest dobrym sportowcem. A Moose przypomniał sobie o kumplu. Nie jestem fanem, ale przyznaję, że w obecnej roli Łoś sprawdza się bardzo dobrze, co udowodnił w segmentach z Edwardsem.

 

"Wielkie zmiany" w WWE okazały się brakiem zmian, a Impact zaczął rok od ustawienia poprzeczki na poziomie, które W nie przeskoczy. Tu są storyline'y i postacie, które faktycznie mnie interesują i już tym Impact miażdży wszelką konkurencję. To wrestling show po prostu wygląda jak wrestling show.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437781
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Już miałem pisać, że KM vs lokalny jobber (wiem, Konley ma kontrakt, no ale...) to durny pomysł na otwarcie tygodniówki, ale potem Cage ich pozamiatał i wszystko wróciło do normy.

Dobrze, że przy Złocie mamy 3 strony konfliktu. Cage nie musi współpracować z Krossem i Moose'em.

 

Nowy theme Ethana Page'a - na plus.

Page vs Edwards jest świeże, doceniam, choć bardziej mnie interesował komentujący Drake. W tym jego śpiewanie theme songu Wilków.

Eli chce przywrócić dawnego Eddiego? NIE, zły pomysł.

 

Filmy od Rascalz to jest... coś.

 

Jordynne dosyć szybko pojechała Allie. Teraz ma problem, bo nie ma za bardzo z kim feudować. "Demony" będą zajęte Rosemary.

 

Scarlett Bordeaux znalazła najbardziej obiecujący talent w rosterze... Siebie. W końcu będzie walczyć. To rozwiązanie "story" pasuje do niej, w sumie to spoko motyw. Ale i tak jestem trochę zawiedziony, że nie będzie zamiast tego czyimś valetem.

 

Tessa vs Gail to pewniak. Kim długo na emeryturze nie wytrzymała. Choć pewnie to przeciągną do PPV, Blanchard jest zawieszona.

 

Trey vs Swann dobre, choć krótkie. Członek Rascalz już się do pasa Xów raczej nie zbliży. Teraz pora Callihana.

I z Samim płynnie przeszli do ME, oVe vs LAX. Znów dobrze, znów krótko.

Za tydzień Meksyk. Końcówka jasno wskazuje, że zobaczymy kolejną walkę mistrzów z Lucha Bros. EKSTRA!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437868
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Znaleźli dobrego rywala dla Swanna. Vikingo jest naprawdę spoko w ringu. O gimmicku nie gadam, bo Meksyk to ogólnie syf pod tym kątem.

 

Wywiadami na zapleczu zajmuje się teraz Melissa Santos!

 

Obawiałem się, że Taya nie będzie normalnie walczyć, bo Kross ją zamęczy. Dalej uważam, że danie jej pasa to był błąd, jednak mogło być gorzej.

 

Scarlett ma ciekawy strój na siłownię :twisted:

 

Jak widać, jest miejsce dla Hindusów w rosterze. Ktoś musi jobbować. Rascalz korzystają.

I zgarniają całą pulę, bo chwilę później Trey pokonuje Page'a. Ale tu akurat obie strony wypadły nieźle.

 

ME w sumie bez znaczenia, bo Cage wszystkich zniszczył.

A Kross robi się coraz mniej groźny. Cage dostał jego finishera i nie sprzedał go w ogóle. To nie było potrzebne, i tak wiemy, że Brian to Maszyna/Potwór.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-437962
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dziś LAX i Lucha Bros otwierają galę... z dodatkami. Taurus wypadł nieźle, Dagi nie trawię.

A za tydzień walka o pasy TT - będzie kolejny showstealer, jak nic.

 

Drake i Edwards jako chwilowy team są OK. Podkładanie im, zdawałoby się, promowanych Rascalzów - nie. Nawet jak w grę wszedł kij.

 

Psycho Clown, jedna z największych gwiazd AAA, wpada, by sklepać Bahha?

A, za 2 tygodnie będzie jakieś 4vs4, AAA vs IW. To dlatego. Ale i tu jest się czego czepiać. Team Impactu to... Drake, Edwards, Callihan i Bahh. One of these things is not like the others ;)

 

W sumie niewiele się działo. Za to za tydzień wspomniany hit o pasy TT, a za dwa - Uncaged, specjalny ep. Będzie to 4vs4, Taya vs Tessa - Street Fight o pas, a na koniec Impact vs Cage o Złoto.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-438109
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 256
  • Reputacja:   257
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Niech już Scarlett Bordeaux debiutuje jako zawodniczka i w debiucie niech zgarnia pas :D A tak jeszcze będąc w jej temacie to podobno spotyka się z Killer Krossem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/590/#findComment-438117
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Nie wiem na ile Punk podpisał kontrakt ale wiem że to są jego ostatnie lata w ringu, jeśli nie wygra w tym roku RR Match'u to musi wygrać w następnym nie widzę innej opcji, wiem że na bank Hunter mu obiecał ME WM i wygraną w Royal Rumble Match'u i to w sumie wszystko co Punk by chciał osiągnąć w WWE i zakończy karierę, w zeszłym roku był już takie plany ale kontuzja to wszystko pokrzyżowała, w tym roku nie stoi nic na przeszkodzie aby dać mu wygrać ten mecz. Mamy też Cena który wraca na swój ostatni run, ale on już w sumie dwa razy wygrał ten mecz a nawet i bez tego dostanie walkę o tytuł więc mu ta wygrana w RR Match'u jest do niczego potrzebna.  Kolejny kandydat to Roman Reigns na bank wystąpi w Royal Rumble Match'u i nie zdziwię się jeśli dadzą mu wygrać, wygrał Royal Rumble tylko raz a wątpię żeby pozostał tylko z takim rekordem, prędzej czy później dadzą mu druga wygraną, ale mam wrażenie że tu dojdzie do spięcia na linii Punk-Roman. W sumie Roman, Punk, Cena to są moje typy nie widzę innej opcji jak na razie aby ktoś inny miał szansę wygrać Royal Rumble Match, po tym co się odjebało z The Rockiem na RAW to Rocky odpada jako zwycięzca RR Matchu. 
    • Mr_Hardy
      Spoko pre-show, choć mam wrażenie, że AEW robi lepsze. Mecz kobiet ponownie źle potraktowany – króciutki. Lucha Gauntlet Match – bardzo fajna walka na opener. Dużo się działo, było dynamicznie. Zabawne było, jak wszyscy na raz rzucili się na El Desperado. 🤣 Hiroshi Tanahashi vs. Katsuyori Shibata – szkoda, że był to tylko 5-minutowy sparing. W USA Shibata walczy bez problemu normalnie, a w Japonii takie coś. Mercedes Mone (c) vs. Mina Shirakawa (c) – K**A, jak oni mnie wkurwiają z overbookingiem! Moron tak samo jak z Atheną. Bez znaczenia, czy walka była dobra, czy nie w obliczu wyniku walki. David Finlay (w/ Gedo) vs. Brody King 🔥 Claudio Castagnoli vs. Shota Umino – uff, Shota wygrał po fajnej walce. W pewnym momencie już się bałem, że chcą doszczętnie uwalić Shotę, a przecież miał być przyszłością NJPW. Na szczęście wygrał. Konosuke Takeshita (w/ Don Callis) (c) vs. Tomohiro Ishii – taka przyzwoita walka z tygodniówek AEW. 👍 IWGP Tag Team Title Three Way Match – o cholera, jak mnie zaskoczyli. Byłem pewny, że United Empire wygrają pasy. Myślałem sobie tak: Naito  z tego, co kojarzę ma przejść kolejną operację. Young Bucks to raczej bardziej gościnny występ, a tu taka niespodzianka. Jak dla mnie  jak najbardziej na plus. Fajnie się oglądało braci Jackson ponownie w NJPW. Ahh, aż przypominają stare, dobre czasy. Kenny Omega vs. Gabe Kidd – to było zajebiste! To nie była walka. To nie był match. To była pieprzona BITWA!! Świetny powerbomb na stół poza barierki, dive'y, krzesła itd. Panowie  owacje na stojąco! Ktoś taki właśnie jak Gabe Kidd powinien być mistrzem, a nie ten techniczny nudziarz ZSJ. Jeszcze do tego Tanahashi się popłakał. MOTYC. Nowy theme song Omegi? Kompletnie inny od poprzedniego. Trzeba będzie się z nim osłuchać. Może siądzie z czasem. Reszta walk, o których nic nie napisałem, była dobra, ale nic mi do głowy nie przyszło, by coś o nich napisać. Po tych dwóch galach jestem prawie bliski decyzji by wrócić do oglądania NJPW regularnie. Jeszcze obejrzę New Year Dash i podejmę ostateczną decyzję.
    • KyRenLo
    • HeymanGuy
      AEW Dynamite 08.01.2025 Will Ospreay vs. Buddy Matthews: Fajna otwierająca walka! Ospreay i Matthews naprawdę zrobili dobrą robotę, ich style pasowały do siebie świetnie, co dawało świetne tempo i akcję. Całość na plus, szczególnie że to był jeden z najlepszych występów Matthews’a w AEW. Tylko ten promo po walce... Ospreay trochę się gubił, wyglądał na wyczerpanego, co psuło nieco wrażenie. Ale szczerze mówiąc, to raczej drobny szczegół, bo samo starcie było naprawdę solidne. Czekam na to, co się wydarzy z House of Black, bo mogłoby to prowadzić do jakiegoś naprawdę ciekawego zestawienia z Ospreay’em. Bobby Lashley vs Mark Briscoe: Lashley wyglądał jak maszyna do zniszczenia, i to naprawdę wybrzmiało w tym starciu. Briscoe walczył, ale nie miał szans, bo Lashley go po prostu zmiażdżył. To była dość krótka walka, ale i tak dobrze się oglądało, bo Lashley był naprawdę dominujący, co dobrze ustawia go na przyszłość. MVP świetnie podbijał całą atmosferę, jego komentarze sprawiały, że całość nabierała jeszcze większego ciężaru. Jasne, szkoda, że Briscoe nie dostał więcej czasu, ale w końcu to Lashley jest teraz na fali, a cała sytuacja z Private Party i Hurt Business może być ciekawa. Men’s Casino Gauntlet: Casino Gauntlet to zawsze coś, co podkręca napięcie, a tym razem było nie inaczej. Czekałem, żeby zobaczyć, kto wygra, i szczerze mówiąc, Hobbs zaskoczył mnie totalnie! Fajnie, że dostał taką szansę, a jeszcze lepiej, że wyszedł z niej jako zwycięzca. Zwykle tego typu walki są pełne chaosu, ale tym razem dobrze to rozplanowano, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć różne gwiazdy, które naprawdę błyszczały, jak White czy Hangman. Wygrana Hobbs’a sprawiła, że ten Gauntlet poczuł się świeżo, bo to naprawdę dobra droga do wyeksponowania go na starcie z Moxley’em. Jarrett/MJF: Zdecydowanie jeden z bardziej... „spokojnych” momentów tego Dynamite. Jarrett znowu w akcji, tym razem w promo z MJF. No, muszę przyznać, że obaj panowie dobrze się spisali, ale to trochę za mało, żeby naprawdę wzbudzić jakąś ekscytację. MJF wydaje się trochę nie w tym miejscu, skoro po tym całym rozczarowaniu z Adamem Cole’em rzuca się w nową historię z Jarrettem. Trochę to mało świeże, ale może rozwinie się w coś, co przyciągnie więcej uwagi. Cope/Mox: Ok, ten segment był trochę... dziwny. Miał swoje momenty, zwłaszcza jak Moxley i reszta Death Riders zaatakowali Cope’a i jego ekipę. Tylko że, wiecie, Cope dopiero się rozkręca, więc ciężko go w pełni traktować jako zagrożenie dla takich gości jak Moxley w AEW. Poza tym, trochę to wyglądało jak zamieszanie, które bardziej służyło pokazaniu, kto chce być w walce o pas, niż faktycznej rywalizacji między tymi zawodnikami. Może to zapowiada jakąś większą historię, ale na razie mam wrażenie, że był to raczej moment, w którym AEW chce po prostu ustawić te wszystkie postacie na najbliższe tygodnie w kolejce do pasa, a nie do pobicia Moxa. Co do Moxleya – okej, fajnie, że widać, że szanuje Hobbs’a, ale mam nadzieję, że ta historia z Cope’em rozwija się w coś więcej. Casino Gauntlet No. 1 Spot: Willow Nightingale vs. Kris Statlander vs. Toni Storm: Cała trójka dała z siebie naprawdę dużo, a Statlander ostatecznie wygrała, co daje jej szansę na fajną walkę o pas. Zawsze spoko, jak w tego typu walkach można zobaczyć takie różnice w stylach, a te trzy panie robiły to naprawdę dobrze. Fajnie, że Statlander dostała tę szansę, bo widać, że ma potencjał na większą rolę w AEW. Przynajmniej teraz jest jasne, kto może wnieść coś nowego w rywalizację o pas. Omega/Callis: Po tej całej przerwie z powodu kontuzji, naprawdę fajnie widzieć go znowu w akcji. Ta jego pogadanka była pełna emocji i pokazała, że nie zamierza rezygnować z wrestlingu, mimo że lekarze dawali mu wyraźne ostrzeżenia. Callis nie mógł tego znieść, więc próbował mu przeszkodzić, ale Ospreay przyszedł na ratunek – trochę dziwna sytuacja, skoro to oni byli w konflikcie, ale daje to nadzieję na ekscytujące starcia w przyszłości. Czekam na rozwój tej historii, bo Omega z Callisem to chyba będzie główny temat w AEW na najbliższe miesiące. Galę zdecydowanie dobrze się oglądało. Oczywiście, trochę za dużo mówienia, a mniej akcji w niektórych momentach, ale poza tym – AEW na najwyższym poziomie, jak to ma w zwyczaju. Gauntlet i wszystkie walki były mocnymi punktami, i to one zrobiły to Dynamite naprawdę ekscytującym. Trochę więcej in-ringowych akcji, a mniej zapychaczy w postaci zbędnych segmentów, mogłoby sprawić, że gala stałaby się jeszcze lepsza. Ale mimo to, jest to naprawdę solidne wprowadzenie do najbliższych wydarzeń, w tym Maximum Carnage i Grand Slam: Australia
    • -Raven-
      I tak i nie. Nie - nie jest to prawidłowa odpowiedź. Tak - zdecydowanie jest to film dla Ciebie, amigo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...