Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Możesz przyśpieszyć proces logowania bądź rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach. 

Raw 31.12.2007


Biggmac

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 242
  • Dołączył/a:  21.03.2007
  • Status:  Offline

Backstage: Szatnia Evo-X.

Hbk: I co teraz Triple? Kane oszalał i żąda meczu...uprzedzili nas tym atakiem.

Orton: Właśne...a na RR to ja mam title shot.

Triple H: Pewnie że Ty! I Kane go nie dostanie, tak samo jak nie dostanie meczu o WWE Championship.

Hbk: No i bardzo dobrze. Big Bad Bastards za dużo sobie pozwalają.

Orton: Dokładnie tak. Ktoś powinien ich przywołać do porządku.

Jericho(który nagle pojawia się w drzwiach): Wy dziewczyny?

Triple H: A ty czego tu szukasz?

Jericho: Ja? Niczego. Ale oni(za nim staje Kane, Taker i Thorn) pytali gdzie jest szatnia Evolution-X.

Jericho odchodzi, w szatni panuje cisza.

Kane: Co tak patrzycie?

Triple H: Czego chcecie?

Kane: Przyjmujesz wyzwanie Game?

Triple H : Nie!

Kane: Nie?

Triple H : Nie.

Kane: Tchórzysz, tak? Boisz się mnie.

Orton(stając twarzą w twarz z trójką BBB): Nikt z nas się Was nie boi, Kane. Ja mam title shot i to ja będe walczył o pas. A po za tym to jest Raw, a nie Wasz pieprzony Smackdown!. Rozumiesz?

Kane: Ty masz title shot, tak? Hm...(Thorn i Taker uśmiechają się bezczelnie)

Orton: Tak i co z tego?

Kane: Wyglądasz mi na twardziela. Ty i ja.

Orton: Co?

Kane: No śmiało. Zmierzmy się. Wygrany stanie naprzeciw Triple H na Royal Rumble.

Triple H: Co ty sobie wyobrażasz Kane? Myślisz że Ty tu rządzisz?

Kane: Poniekąd.

Triple H: Nie rządzisz tu w żadnym calu. Rozumiesz? Nie będziesz walczył z Ortonem, nie będziesz walczył ze mną. A teraz wypierdalaj stąd.

Kane: Skończyłeś? Tak więc słuchaj. Thorn ma do załatwienia swoje sprawy, ale ja i mój brat będziemy czekać na Waszą decyzje. W szatni Chrisa Jericho.

Triple H: Znacie naszą decyzje!

Kane: Do zobaczenia.

Bastardzi wychodzą, w szatni Evo-X zapada cisza.

 

Match#1 Attitude Championshio Cody Rhodes(with Hbk) vs Nunzio

 

Końcówka: Nunzio wykonuje missile dropkick, Cody odsuwa się jednak. Włoch ląduje i od razu dostaje bulldoga. Pin 1...2..shoulder up. Młody Rhodes chce zrobić snap ddt, ale Nunzio wykręca mu się i zakłada fujiwara armbar. Chwila szamotania w parterze, w końcu mistrz Attitude dotyka lin. Wstają, standing dropkick potem snap ddt, Cody pinuje 1..2...3 i zwycięża!

 

Winner: Cody Rhodes

 

Backstage: Biuro GM Stone Colda, wchodzi Kevin Thorn.

SCSA: Siemanko wampirze czego chcesz?

Thorn: Cześć, Rattlesnake. Mam dzisiaj walke na Twojej gali. I chciałem Ci powiedzieć żeby nie robić zamieszania.

SCSA: Ta, spoko. Wiesz jako GM, wiem o walkach jakie się odbędą ale dobrze że mówisz. Piwa?

Thorn: Nie, dzięki. Musze iść. Venis pewnie czeka na swoją porcje bólu.

Wampir wstaje i podchodzi do drzwi.

SCSA: Zaraz....Venis i Ty...

Thorn: No?

SCSA: Macie spór o tę panne, Mickie tak?

Thorn: Tak...

SCSA: Lepiej zapierdalaj na ring, widziałem jak szedł z nią gdzieś.

Thorn wybiega.

 

Po rampie idzie Val Venis i Beth Phoenix prowadząc Mickie James. Wchodzą na ring. Mickie ze związanym rękoma zostaje rzucona na kolana.

Venis: Mickie James...ty mała wredna suko. Chciałaś być Big Bad Bitch? Chciałaś być jak Twoi nowi mroczni przyjaciele z Smackdown? To dostaniesz to co oni tak lubią: krew i ból!! Beth!(diva podaje mu krzesło, potem przytrzymuje głowe Mickie) Chcesz coś nam powiedzieć dziewczyno?

Mickie: Fanged Freak...wanna your blood!

Venis uderza ją krzesłem prosto w twarz, Mickie pada na ring, zaczyna krwawić.

Venis: To początek Twojej kary ty.....(na rampie pojawia się Kevin Thorn)

Wampir wskakuje na ring, unika chairshota i kopie Venisa w plecy. Bierze jego krzesło i wymierza nim cios w plecy. Venis upada, Beth próbuje zaatakować wampira, ten szybko i sprawnie aplikuje jej crucifixion! Widać że jest wściekły, wychodzi po za ring i wrzuca na środek schody! Kładzie na nich głowe Vala i aplikuje kilka razy con chair-to!!! Mickie powoli odzyskuje przytomność, Thorn pomaga jej wstać.

Thorn: Tak...you are Born to Be Big Bad Bitch.

Mickie: And you are Born to Be Big Bad Bastard.

Całują się, dookoła ring spływa krwią.

 

Backstage: Lance Cade & Trevor Murdoch idą korytarzem.

Cade: Świetnie, że załatwiłeś mecz przeciwko tym dwóm Meksom!

Trevor: Jeden jest Portorykiem.

Cade: Nieważne. Ostatnio myślałem że coś Ci nie w smak być ze mną w teamie.

Trevor: Przeżywasz jak panna pierwszą ciąże. Chciałem samemu troche powalczyć i tyle.

Cade: Tera wiem. Ale wtedy mogłem myśleć inaczej, nie?

Trevor: Twoja sprawa, Lance.

Cade: Trzeba wygrać te walke a potem upomnieć się o pasy.

Trevor: O tak. Za długo już siedzimy bez złota.

Cade: Święte słowa. Piątka, stary!

Przybicie piątki, oba rednecki idą na mecz.

 

Match#2 Lance Cade & Trevor Murdoch vs Carlito & Super Crazy

 

Końcówka: Na ringu Lance walczy z Meksykaninem. Ten próbuje powalić go springboard moonsaultem, ale redneck chwyta go i wykonuje spinebuster! Pin 1...2...przerywa Carlito. Cade zaczyna się z nim kłócić, roll up 1...2...kick out. Cade zmienia się ze swoim partnerem, Trevor od razu powala Meksykanina running big bootem, potem solidny punch zgarnia Carlito i spada po za ring. Murdoch podnosi Super Crazy'ego i aplikuje mu jawbreaker, pin 1...2...kick out. Crazy wstaje i rzuca się do narożnika, nie ma w nim jednak partnera. Zdziwiony obraca się i dostaje lariat od Murdocha. Pin 1...2..shoulder up. Carlito wraca do narożnika i klepie ręke Crazy'ego. Wskakuje na top rope, niespodziewanie jednak Lance Cade robi superplex! Murdoch pinuje 1...2...kick out. Trevor mówi coś szybko do partnera, podnosi Carlito a Lance odbija się od lin i potężny lariat....trafia Trevora, Carlito uchylił się!!! Sędzia każe zejść większemu z rednecków opuścić ring, Carlito pinuje 1....2....3! Latynoski team świętuje, Cade podchodzi do Murdocha ten odpycha go i z wściekłą miną schodzi do szatni.

 

Winners: Carlito & Super Crazy

 

Backstage: Szatnia. Chris Jericho gra w karty z Brothers of Destructions. Nagle wpada Orton.

Orton: Co wy sobie myślicie?

Taker: Kareta.

Kane: Full.

Jericho: Poker, he he.

Orton: Do Was mówie!

Kane: No?

Orton: Po pierwsze wynoście się stąd. Nie dostaniecie żadnego meczu, zrozumiano?

Kane: Tak, tak.

Orton: A Ty Jericho? Czemu im pomagasz?

Jericho(tasując karty): Pomagam? Za duże słowa Randy. Ja po prostu chętnie zobacze E-X na samym dnie. A po za tym fajnie rozgłaszać że Legend Killer boi się stanąć na ringu z..

Orton(przerywa mu): Nikogo się nie boje!

Jericho: Zamknij pysk Randy. Boisz się stanąć na ringu z Kanem, a Twój stary/nowy przyjaciel Hunter boi się że musiałby zrobić to samo.

Orton(chwile milczy obserwując grających po czym wychodzi)

 

Match#3 World Tag Team Champions Shelton Benjamin & Mvp vs Jesse & Festus

 

Końcówka: Jesse wykonuje na Mvp tiger suplex, potem diving leg drop i pin. 1...2..shoulder up. Jesse zmienia się z Festusem, olbrzym wpada na ring i podnosi Montela do chokebomb, na ring wbiega jednak Shelton i aplikuje Daltonowi superkick. Festus puszcza Mvp i zatacza się na liny. Mvp rozpędza się i wykonuje players boot, olbrzym wypada po za ring. Montel schodzi do niego i zaczyna sprzedawać punche. Duży Dalton przyjmuje uderzenia by niespodziewanie podnieść przeciwnika i uderzyć nim o narożnik. Wrzuca go na ring, sam też wchodzi i wraz z Jessem robią Rocket Launcher, Mvp unika jednak finishera i zmienia się z Benjaminem. Murzyn powala Festusa roundhouse kick wskakuje na top rope i 450 splash trafia Daltona! Pin 1...2...kick out w ostatniej chwili. Festus zrzuca z siebie przeciwnika i klepie dłoń Jessa. Blondwłosy redneck robi springboard dropkick, nie trafia jednak a kiedy się obraca Shelton dostarcza m Inverted Bulldog i pin 1...2...3! Most Valuable Tag Team wygrywa z Daltonami!

 

Winners: MVTT.

 

Backstage: Do biura GM wchodzi Triple H i Hbk.

SCSA(popijając piwo): No czego chcecie E-X?

Triple H: Steve, długo się znamy, nigdy się nie lubiliśmy ale myśle że szanowaliśmy się.

Hbk: Właśnie.

SCSA: Niech będzie że tak.

Triple H: Jesteś General Menager of Raw, myśle że powinieneś zrobić coś z panoszeniem się Bastardów.

SCSA: Zaraz, zaraz. Kane i Undertaker siedzą w szatni a Thorn dostał pozwolenie na walke. Nie widze więc żadnych kłopotów.

Triple H: Okej. A to że chcą walki o title shot? To że chcą zmieniać nasze plany na Royal Rumble?

SCSA: Szczerze? Myśle że mecz Triple H vs Kane zwycięzca bierze wszystko byłby ciekawszy niż Orton vs Triple H, dwóch przyjaciół na ringu.

Hbk: Ale są pewne zasady, których powinniśmy się trzymać.

SCSA: I to mówi była ekipa D-X?

Triple H: Teraz jesteśmy Evolution-X! Działamy po dobrej stronie Steve.

SCSA: Hunter...daj ten mecz Bastardowi.

Triple H: Nigdy w życiu!

SCSA: A ja mówie daj. W sumie jako GM mógłbym taki mecz zapowiedzieć i odbył by się choćby teraz.

Hbk: To nie fair.

SCSA: Ale nie zrobie tego. Mimo wszystko, przemyśl te decyzje.

HHH i Hbk wychodzą, Hunter rzuca jeszcze spojrzenie w kierunku Rattlesnake i mruczy "Nie ma szans."

 

Match#4 Charlie Haas vs Randy Orton

 

Końcówka: Randy wyładowuje na przeciwniku swoją złość, robi scoop powerslam, zaczyna kopać leżącego potem na nim siada i okłada punchami. Sędzia z wielkim trudem odciąga go. Haas powoli wstaje i dostaje dropkicka, po którym wypada z ringu. Randy wychodzi za nim, rzuca nim w schody i wykonuje na nie elevated ddt. Haas pada bezsilnie, Orton wrzuca go na ring. Sam też powoli wchodzi pin 1...uderza "This is Halloween'! Orton wstaje rozgląda się, ale muzyka cichnie a BBB nigdzie nie widać. Na twarzy Randy'ego maluje się wściekłość! Szybko aplikuje Haasowi Ortonkick, a potem przygotowuje się do RKO! "This is Halloween" po raz drugi! Randy znów się podrywa, na rampie nikogo jednak nie ma! Tymczasem Charlie robi roll-up! 1....2....kick out! Zawodnicy wstają i mierzą się spojrzeniami, Haas zaczyna przepraszać Ortona! Ten odbija go od lin i wykonuje RKO. Pin 1...2...3. Randy wygrywa, Haas dostaje jednak jeszcze jedn Ortonkick, i wściekły Legend Killer schodzi z ringu.

 

Backstage: Orton rozmawia z Triple H.

Orton: Wiesz, stary...

Triple H : Wal śmiało.

Orton: Musimy pokazać Big Bad Bastards kto tu rządzi.

Triple H: Jasne i to właśnie robimy.

Orton: Zmierze się z Kanem.

Triple H : Co?!

Orton: Spokojnie.

Triple H: Przecież umówiliśmy się! Aż tak wyprowadził Cię z równowagi tą głupią sztuczką?

Orton: Nie o to chodzi.

Triple H: A o co?

Orton: Po prostu myśle że musze stanąć oko w oko z Big Red Machine. Pokonam go i wtedy damy czadu na Royal Rumble.

Triple H: Hm...

Orton: Myślałem jednak żeby nie dać mu odczuć zbytniej radości z naszej zmiany zdania.

Triple H: To znaczy?

Orton: Musimy dać mu jakiś warunek.

Triple H: Nieźle kombinujesz.

Orton(obserwując mijających ich braci Hardy): Ot na początek niech pokona w Handicap Match Matta i Jeffa.

Triple H: To na dzisiejszy wieczór, tak?

Orton: Tak.

Triple H: Okay. A potem?

Orton: Potem się zobaczy.

Triple H: Chodźmy do niego.

Kamera podąża za nimi aż do szatni Jericho.

 

Match#5 Handicap Match

Kane vs Jeff & Matt Hardy

 

Końcówka: Matt unika chlothesline Kane, obija się do lin i sam próbuje go powalić. Na BRM nie robi to jednak wrażenia i chwyta Matta do Chokeslam. Z drugije strony dostaje jednak flying chlothesline od Jeffa. Puszcza Matta a ten wraz z bratem przewraca mistrza wagi ciężkiej double ddt. Potem każdy z nich wchodzi na top rope i wykonują Hardy Boyz leg drops! Matt pinuje 1...2...kick out. Big Bad Bastards wstaje, starszy Hardy dostaje big boot a młodszy niespodziewanie chwyta noge BRM. I dostaje enzuguri! Kane jest w doskonałej formie, czy Hardys są w stanie go powstrzymać? Obaj powoli wstają i obaj nadziewają się na wyciągnięte ręce Kane. Double Chokeslam! Dawno nie widzieliśmy tego rzutu. Kane pinuje Matta 1...2...(na ringu pojawia się Randy Orton!) 3! BRM wstaje tryumfalnie, kiedy się obraca przyjmuje RKO! Na rampie pojawia się Undertaker, ale tuż za nim biegnie Triple H i Hbk. HHH woła Takera, ten obraca się i dostaje Swee Chin Music! Cała trójka Evo-X, tauntuje na narożnikach, nagle Brothers of Destructions wstają! Dwójka BBB zaczyna brawlować z trójką przeciwników. Nieśpiesznym krokiem na ring pakuje się Chris Jericho i siada na top turnbuckle. Z uśmiechem obserwuje wymiane punchy, niespodziewanie wykonuje Lionsault na Ortona i bombarduje go gradem ciosów. Kane i Taker odpychaą HHH i Hbk na przeciwny koniec ringu, sami z niego schodzą i zaczynają kłócić się z nimi. Y2J w tym czasie schodzi z Ortona i spokojnie mija Evo-X, potem BBB i schodzi do szatni. Co będzie dalej?

 

Winner: Kane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 690
  • Dołączył/a:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Feud Bastardów z Evo-X jest coraz ciekawszy i tak trzymać.

Mickie jako wampirzyca będzie wymiatac ale ja kibicuje Valowi:)

 

segmenty dobre, a dialogi jak zawsze świetne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  490
  • Dołączył/a:  13.08.2007
  • Status:  Offline

Ale romantycznie się zrobiło xD tylko Jericho mnie wkurza :D Kill Him !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 926
  • Dołączył/a:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ciekawie się zrobiło, na prawde ten feud nabiera rumieńców. Jericho jest taki, jakim go najbardziej lubię - arogancki sukinsyn. Pochwała poleci tez za rozkrecanie związku Thorna z Mickie - najlepiej się z wszystkich div do tego nadaje, była świetna jako członkini The Gathering z czasów jej pobytu w TNA. W sumie to WWE powinno pochwycić ten pomysł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 936
  • Dołączył/a:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Spodobały mi się segmenty Evolution X i BBB. Co do Orton'a. Wiadomo, młody, ambitny, często daje się sprowokowac. Triple H, wyjadacz, ale jak dla mnie za łatwo "poszedł" na ręke Ortonowi, by Kane zmierzył się w Handicap Match'u.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Poleć znajomemu

    Podoba Ci się Attitude Wrestling Forum? Podziel się tym ze znajomym!
  • Najnowsze posty

    • Poziom zwolnień na tę chwilę tak samo słaby jak poziom programów od WWE  
    • Emma: Rick Boogs: Mustafa Ali: Aliyah: Top Dolla/Riddick Moss/Elias też polecieli.
    • Poniższe newsy zawierają podsumowanie wydarzeń z AEW Dynamite Grand Slam! Tegoroczne Dynamite Grand Slam od razu rozpoczęliśmy od mocnego starcia Eddiego Kingstona z Claudio Castagnolim. Po wyrównanej walce Eddie zdołał pokonać Claudio i tym samym został po raz pierwszy w karierze ROH World Championem. Warto podkreślić, iż po walce panowie uścisnęli sobie dłonie. Link do filmu W kolejnym pojedynku Chris Jericho okazał się lepszy od Sammy'ego Guevary. Sammy po walce niespodziewanie odwrócił się od Y2J'a i wymierzył Low Blow, po czym na arenie pokazał się Don Callis, co wyraźnie zwiastuje ich współpracę. Link do filmu Dużą niespodzianką była zmiana AEW International Championa. Rey Fenix pokonał Jona Moxleya i tym samym ten zakończył panowanie zaledwie po siedemnastu dniach. Natomiast końcówka walki i jej przebieg wywołały dużo pytań o stan zdrowia Moxleya. Z pierwszych doniesień wynika, iż były mistrz był długo badany na zapleczu i niemal pewne jest wstrząśnienie mózgu. Tym samym nie jest wykluczone, że ta zmiana mistrzowska nie była planowana. Toni Storm próbowała przechytrzyć Sarayę, ale ostatecznie ta utrzymała mistrzostwo kobiet. Link do filmu MJF przetrwał walkę z Samoa Joe i jest nadal mistrzem AEW, choć zrobił to przy interwencji Adama Cole'a. Nie jest wykluczone, że tutaj Cole także doznał kontuzji - biegnąc na ring, miał mieć problemy z kostką. Musimy czekać na informację odnośnie do tego, jak poważny byłby to uraz. Link do filmu Dla przypomnienia - najbliższe Rampage także będzie pod motywem "Grand Slam". Zaplanowano: - Santana vs. Bear Boulder - Orange Cassidy, Kris Statlander & Hook vs. Anna Jay, Matt Menard & Angelo Parker - Darby Allin & Sting vs. Luchasaurus & Christian Cage - Julia Hart vs. Skye Blue - #1 Contender's for ROH Tag Team Championship: The Kingdom vs. The Hardys vs. Best Friends vs. The Righteous - AEW Trios Championship: The Acclaimed & Billy Gunn vs. Dark Order - ROH Six-Man Tag Team Championship: Mogul Embassy vs. Hangman Page & Young Bucks Z kolei na Collision zobaczymy: - Rob Van Dam w akcji - Jay White vs. Andrade El Idolo - Texas Death Match: Ricky Starks vs. Bryan Danielson - AEW Tag Team Championship: FTR vs. The Workhorsemen - AEW TNT Championship: Luchasaurus vs. Darby Allin vs. Christian CagePrzeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Dynamite Grand Slam wypadło dobrze. Szkoda, że Moxley i Cole zostali kontuzjowani. Obaj są main eventerami i zapewne będzie się to wiązać z zmianą w planach...  Eddie Kingston vs Claudio Castagnoli - Eddie otrzymał niesamowitą reakcje i cieszy mnie fakt, że wygrał główne mistrzostwo ROH pokonując znienawidzonego rywala w swoim mieście. Piękny, zasłużony moment.  Chris Jericho vs Sammy Guevara wyszło ok, ale Sammy powinien to oczywiście wygrać. Piękne przejście z moonsaulta w codebreaker.  Mox vs Fenix miało szansę skradnąć całą galę, ale kontuzje niestety pokrzyżowały te plany. Najpierw suicide dive Fenixa z rampy, który dziwnie przyjął Moxley, a następnie dwa piledrivery gdzie jego głowa miała kontakt z matą. Sędzia powinien doliczyć po pierwszym, ale się zawahał i... co chyba najdziwniejsze w tym wszystkim, zamiast zakończyć to od razu, postanowili złamać kark Moxa drugi raz... Rey Fenix, to dobry materiał na mistrza, ale na 100% tego tutaj nie planowano.  Saraya vs Storm było w porządku, było kilka ciekawszych akcji, ale wolałbym Toni jako wygraną tego spotkania.  MJF vs Samoa Joe - moja walka gali. MJF kontynuuje zajebisty title run, a Joe w tym roku prezentuje się najlepiej od kilku ostatnich lat. Nowy Jork dał MJF'owi sporo poparcia i reakcja na Kangaroo Kick była bezcenna. Wynik i uduszenie Joe cieszy. Mam nadzieję, że z Adamem to nic poważnego...  Gale oglądało się przyjemnie, mało prom i innych przerywników, za to duzo wrestlingu. Jeżeli ktoś nie ma czasu na całą galę, to na pewno warto zainteresować się openerem Castagnoli/Kingston i main eventem MJF/Joe. Polecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...