Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Możesz przyśpieszyć proces logowania bądź rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach. 

Jakiemu wrestlerowi markujecie?


rey023

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  923
  • Dołączył/a:  10.11.2003
  • Status:  Offline

Dobra wiadomo ze na forum sa osoby ktore wciaz markuja jak i osoby ktore z markowania juz wyrosly.Ale zarowno jedni jak i drudzy maja swoich ulubionych wrestlerow ,ktorych wad nie dostrzegaja i postrzegaja ich tylko w samych superlatywach.

 

Co do wrestlerow ktorych ja markuje:

 

Chris Benoit - hehe o tym to juz kazdy na forum wie :)

 

Bret Hart

 

Sting

 

i moze troszeczke Eddie Guerrero....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  464
  • Dołączył/a:  27.03.2004
  • Status:  Offline

U mnie

 

Shelton Benjamin- zawsze to podkreslam kiedy o nim mowa

 

Randy Orton- jakos tak :)

 

ze starszych wrestlerow to

 

Mick Foley,Cactus Jack, Mankindo, Dude Love -po prostu go lubie

 

Undertaker-pierwsza walke wrestlingowa to wlasnie z nim i cactusem zobaczylem na kotr(chyba 98 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  742
  • Dołączył/a:  05.11.2003
  • Status:  Offline

hehe oki wiem wiem ze juz wiecie a wiec napoczatek

 

KAMALA

Eugene

 

 

to podstawa ktora znacie - a teraz reszta moich ulubiencow:

Tito Santana, "The Brooklyn Steve Lombardi, Brett "Hitman" Hart, Randy "Macho Man"

Savage, Jim Powers, "The Birdman" Koko B. Ware, "The Model" Rick Martell,

"The Million Dollar Man" Ted Dibiase, Virgil, "Hacksaw" Jim Duggin, Shawn

Michaels, "Mr. Perfect" Curt Hennig, Luke Williams, Butch Miller,

Typhoon, The Undertaker, "The Mountie" Jauques Rougeau, Mike "I.R.S."

Rotundo, Beau Beverly, Blake Beverly, Steve "Doink the Clown" Keirn,

"Tatanka" Chris Chavis, "The Rocket" Owen Hart, Barry Horowitz, Papa

Shango, Crush, Fatu, Samu, Scott "Razor Ramon" Hall, Bob Backlund,

Yokozuna, Matt "Doink the Clown" Borne, "Terrific" Terry Taylor, Damian

Demento, Marty Jannette, Bam-Bam Bigelow, Rick Steiner, Scott Steiner,

Jerry "The King" Lawler, "The Narcissist" Lex Luger, The Giant Gonzales,

Brutus "The Barber" Beefcake, Moe, Mable, Billy Gunn, Bart Gunn, Mr.

Hughes, Friar Fergeson

 

pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  796
  • Dołączył/a:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Ric Flair w każdej postaci :)) Pamiętam jak w styczniu 99 mówił o tradycji, to chociaż wtedy jeszcze niewiele wiedziałem o tych zawodnikach których wymieniał, to wierzyłem w każde jego słowo :) To się nazywa charyzma.

Hollywood Hogan - heel, który dostaje przez całą walkę (by na końcu wygrać dzięki illegal object) i upada po jednym Stinger Splashu :)

Eric Bischoff - tak jak przy Hoganie - miałem radochę jak Bischoff dostawał od kogokolwiek - czy Stinga, czy Flaira, czy Gianta - doesn't matter. Na Spring Breakout 98 była fajna sytuacja jak wszyscy chcieli, żeby Eric wpadł do basenu :))

Chris Benoit - heel czy face - nie ma róznicy tutaj, markuje m.in. zawsze kiedy robi divin' head butt :) zresztą markuje niemal przy każdej jego charakterystycznej akcji jak np snap suplexy - nikt nie robi ich tak jak Rabbid Wolverine

Dean Malenko - Ice Man, Man of the 1000 holds zawsze wychodzi maksymalnie skoncentrowany [na tym co zje wieczorem :mrgreen: (tak ostatnio przeczytałem na stronce o nim)]

Sting - markowałem mu jak cholera w 97 i koniec 96

Roddy Piper - świetnie obrażał ludzi. Jako heela to mało go widziałem, bo niewiele jeszcze WWF oglądałem, ale w WCW wychodziło mu to świetnie.

DDP - sprawdza się i jako face i jako heel, do tego robi naprawdę dobre walki

Chris Jericho - dla mnie mic skillsy porównywalne z Flairem. Inna sprawa, że kupuję go bardziej jako heela niż face'a.

Stone Cold - taa, Austinowi też markuję. W sumie lubię wszystko co tylko dali mu writerzy, sprawdził się we wszystkim. Jego what?!, piwo, fucki, law - on jest wrednym skurwielem jako face i jako heel i to chyba właśnie dlatego jego postać jest tak atrakcyjna.

Curt Hennig - definicja heela. Jego naprawdę nienawidziłem, a teraz jak oglądam te stare mecze, to bardzo go za to szanuję. Był świetny w swojej roli, także bardzo dobry w ringu. RIP

Arn Anderson - niestety mało go widziałem w akcji, ale to co potrafi przy mikrofonie stawia go w jednym szeregu z Flairem, Austinem czy Jericho. Kupuję jego speeche w 100%. A jak robi spine buster czy DDT to mam wielką radochę :)

Rozpisałem się i na pewno o kimś zapomniałem. Mam nadzieję, że nikt nie usunie tego postu z powodu niecenzuralnych wyrazów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  273
  • Dołączył/a:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Ja tak samo jak rey023, markuję Benoitowi...

 

W sumie Chris Benoit dobrze "walczy" i nie widać z jego strony jakiś takich "wypaczeń", albo po prostu ich nie dostrzegam (bądź nie chcę dostrzegać)...

BTW: Benoit Rulez:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 977
  • Dołączył/a:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Sting, Undertaker, Stone Cold, Wifebeater, "Sick"Nick Mondo, Hayabusa, The Rock, Mick Foley i jego wszystkie trzy gimmicki, Chris Benoit, Sandman i Sabu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Dołączył/a:  23.03.2004
  • Status:  Offline

There's only one Rock...He's the MAN.Naprawde myslcie co chcecie mimo mlodego wieku nie jestem kompletnym markiem, ale jak widze Rocka,jego brewke a w sczegolnosci The People's Elbow to normalnie skacze w pokoju razem z Nim,klade poduszke na ziemi odbijam sie od wyimaginowanych lin i wale swojego wlasnego Elbowa...O tak,o tak.There's only one Rock... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  238
  • Dołączył/a:  01.03.2004
  • Status:  Offline

Heh... ja zawsze markowalem Austinowi, ale i Benoit stal sie moim idolem i juz w WcW lubialem ogladac jego walki.

 

Eugene: Tito Santana still rules i ciesze sie, ze go przyjeli do HoF. Nie zapomnne jak wygral z Takerem podczas tour'u do Europy w 1991 roku (zwyciestwo w Barcelonie pod publike ofcourse).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  580
  • Dołączył/a:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

UNDERTAKER - that's all
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Dołączył/a:  11.11.2003
  • Status:  Offline

Obecnie to Kane'owi - zanim wychodzi na ring, wybucha pyro, wtedy tak jak JR i King udaje ze sie przestraszylem :P I robie boom razem z Kane'em :D

 

Flair - robie 'woooo' razem z nejczem.. zazwyczaj ciche, ale jak Flair zrobi jakies mega wyjebiste promo to robie WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO na maxa ;P

 

Oprocz tego (troche mniej) markuje Eddiemu, Benoit, Szeltonowi :P, Jericho, Christianowi, Cenie itd czyli wszystkim tym swietnym w ringu.

 

Dawniej markowalem Stingowi... ale to tak juz ma maxiora ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  742
  • Dołączył/a:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Obecnie to Kane'owi - zanim wychodzi na ring, wybucha pyro, wtedy tak jak JR i King udaje ze sie przestraszylem I robie boom razem z Kane'em

 

Flair - robie 'woooo' razem z nejczem.. zazwyczaj ciche, ale jak Flair zrobi jakies mega wyjebiste promo to robie WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO na maxa ;P

 

Oprocz tego (troche mniej) markuje Eddiemu, Benoit, Szeltonowi , Jericho, Christianowi, Cenie itd czyli wszystkim tym swietnym w ringu.

 

Dawniej markowalem Stingowi... ale to tak juz ma maxiora ;P

 

 

Rabol - jak dla mnie zaskoczenie roku nie pytaj dlaczego :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Poleć znajomemu

    Podoba Ci się Attitude Wrestling Forum? Podziel się tym ze znajomym!
  • Najnowsze posty

    • Poziom zwolnień na tę chwilę tak samo słaby jak poziom programów od WWE  
    • Emma: Rick Boogs: Mustafa Ali: Aliyah: Top Dolla/Riddick Moss/Elias też polecieli.
    • Poniższe newsy zawierają podsumowanie wydarzeń z AEW Dynamite Grand Slam! Tegoroczne Dynamite Grand Slam od razu rozpoczęliśmy od mocnego starcia Eddiego Kingstona z Claudio Castagnolim. Po wyrównanej walce Eddie zdołał pokonać Claudio i tym samym został po raz pierwszy w karierze ROH World Championem. Warto podkreślić, iż po walce panowie uścisnęli sobie dłonie. Link do filmu W kolejnym pojedynku Chris Jericho okazał się lepszy od Sammy'ego Guevary. Sammy po walce niespodziewanie odwrócił się od Y2J'a i wymierzył Low Blow, po czym na arenie pokazał się Don Callis, co wyraźnie zwiastuje ich współpracę. Link do filmu Dużą niespodzianką była zmiana AEW International Championa. Rey Fenix pokonał Jona Moxleya i tym samym ten zakończył panowanie zaledwie po siedemnastu dniach. Natomiast końcówka walki i jej przebieg wywołały dużo pytań o stan zdrowia Moxleya. Z pierwszych doniesień wynika, iż były mistrz był długo badany na zapleczu i niemal pewne jest wstrząśnienie mózgu. Tym samym nie jest wykluczone, że ta zmiana mistrzowska nie była planowana. Toni Storm próbowała przechytrzyć Sarayę, ale ostatecznie ta utrzymała mistrzostwo kobiet. Link do filmu MJF przetrwał walkę z Samoa Joe i jest nadal mistrzem AEW, choć zrobił to przy interwencji Adama Cole'a. Nie jest wykluczone, że tutaj Cole także doznał kontuzji - biegnąc na ring, miał mieć problemy z kostką. Musimy czekać na informację odnośnie do tego, jak poważny byłby to uraz. Link do filmu Dla przypomnienia - najbliższe Rampage także będzie pod motywem "Grand Slam". Zaplanowano: - Santana vs. Bear Boulder - Orange Cassidy, Kris Statlander & Hook vs. Anna Jay, Matt Menard & Angelo Parker - Darby Allin & Sting vs. Luchasaurus & Christian Cage - Julia Hart vs. Skye Blue - #1 Contender's for ROH Tag Team Championship: The Kingdom vs. The Hardys vs. Best Friends vs. The Righteous - AEW Trios Championship: The Acclaimed & Billy Gunn vs. Dark Order - ROH Six-Man Tag Team Championship: Mogul Embassy vs. Hangman Page & Young Bucks Z kolei na Collision zobaczymy: - Rob Van Dam w akcji - Jay White vs. Andrade El Idolo - Texas Death Match: Ricky Starks vs. Bryan Danielson - AEW Tag Team Championship: FTR vs. The Workhorsemen - AEW TNT Championship: Luchasaurus vs. Darby Allin vs. Christian CagePrzeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Dynamite Grand Slam wypadło dobrze. Szkoda, że Moxley i Cole zostali kontuzjowani. Obaj są main eventerami i zapewne będzie się to wiązać z zmianą w planach...  Eddie Kingston vs Claudio Castagnoli - Eddie otrzymał niesamowitą reakcje i cieszy mnie fakt, że wygrał główne mistrzostwo ROH pokonując znienawidzonego rywala w swoim mieście. Piękny, zasłużony moment.  Chris Jericho vs Sammy Guevara wyszło ok, ale Sammy powinien to oczywiście wygrać. Piękne przejście z moonsaulta w codebreaker.  Mox vs Fenix miało szansę skradnąć całą galę, ale kontuzje niestety pokrzyżowały te plany. Najpierw suicide dive Fenixa z rampy, który dziwnie przyjął Moxley, a następnie dwa piledrivery gdzie jego głowa miała kontakt z matą. Sędzia powinien doliczyć po pierwszym, ale się zawahał i... co chyba najdziwniejsze w tym wszystkim, zamiast zakończyć to od razu, postanowili złamać kark Moxa drugi raz... Rey Fenix, to dobry materiał na mistrza, ale na 100% tego tutaj nie planowano.  Saraya vs Storm było w porządku, było kilka ciekawszych akcji, ale wolałbym Toni jako wygraną tego spotkania.  MJF vs Samoa Joe - moja walka gali. MJF kontynuuje zajebisty title run, a Joe w tym roku prezentuje się najlepiej od kilku ostatnich lat. Nowy Jork dał MJF'owi sporo poparcia i reakcja na Kangaroo Kick była bezcenna. Wynik i uduszenie Joe cieszy. Mam nadzieję, że z Adamem to nic poważnego...  Gale oglądało się przyjemnie, mało prom i innych przerywników, za to duzo wrestlingu. Jeżeli ktoś nie ma czasu na całą galę, to na pewno warto zainteresować się openerem Castagnoli/Kingston i main eventem MJF/Joe. Polecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...