Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Warto oglądać TNA?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  84
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2006
  • Status:  Offline

Wszak nikogo nie obrażam, a jedynie przedstawiam swoje zdanie bądź niezaprzeczalne fakty, których negować nie sposób

Tak Weemanowato zabrzmiało :P

 

"Chłopcy, co czasem walczą na głównej gali" nie są członkami rosteru. Jeżeli jakiś lokalny wrestler występuje na RAW, to nie utożsamiam go z tym brandem. Cassidy Riley na dzień dzisiejszy jest wrestlerem OVW, więc na pewno nie jest największym jobberem ECW. Niewykluczone, że kiedyś będzie.

 

Jesli uwazasz ze po takim squashu mozna ocenic zawodnika to nie mamy o czym gadać.. Zobacz sobie jak Samoa Joe walczyl na Jakked.. tez wypadl jak "jobberek".. i co teraz jest jednym z najlepszych wrestlerow na swiecie.

 

Czepiacie sie szczegółów. Wiem że trudno oceniać zawodnika po jednej walce ale znacie może lepszy przykład jak pokazać "że zawodnik jest do dupy" niż mój. Przecież Riley w tej walce nawet jednego czopsa nie wyprowadził. Nie chciałem ośmieszać tego dzieciaka ale jak ktoś ogladał to wie że ta walka mogła wzbudzić tylko śmiech i politowanie.

 

Chyba mylisz pewnie daty albo masz powazne braki.. TNA powstalo w maju 2002.. a pierwszy Impact dopiero latem 2004.. wiec jesli juz cos to statystyki te sa od lata 2004 bo wczesniej Impact nie istnial.

Kolejne uczepienie sie szczegółu (nie pracujesz w jakimś urzędzie czasem Panie Przemko)? Wiem od kiedy lecą Impacty i kiedy powstało TNA ale czy w zdaniu ale w twoim przecież nie tylko Impacty wymieniałeś :P (a house showy istnieją dłużej)

 

W moim przekonaniu statystyki wcale nie są niekorzystne dla TNA. Owszem, liczbowo prezentują się gorzej, natomiast trzeba wziąć poprawkę, że iMPACTY! są dwa razy krótsze od RAW-ów, czy SmackDownów!

Z takim rozumieniem już próbowałem walczyć na innym forum ale sie nie powiodło więc nie licze na zrozumienie. Niby to że Impact jest krótszy to jest jakiś powód ale z drugiej strony ja moge napisać że RAWy i Smacki mają większy roster zawodników i muszą podzielić ten czas wobec większej ilości zawodników. Tak że walka o pasy w WWE zajmuje tyle czasu co walka o pasy w TNA (powiedzmy średnio po 15 minut przy najważniejszych pasach i po 10 w tych mniej ważnych). Jedyny wasz argument to że WWE jest 2 razy w tygodniu. Nawet jeżeli nie mam racji to moim zdaniem trudniej wytypować zwycięzców walk o pasy w WWE niż TNA. Cena może jest super nieśmiertelny komando ale jeszcze dość niedawno, kilka miesięcy temu kiedy WHC był King Bukka, IC był Hardy, US champem Benoit (jest) Cruserweight championem Helms czy teraz Chavo to każda walka wzbudzała emocje (może nie emocje ale chociaż wątpliwości bo 32 walka Benoita vs Chavo to już emocji żadnych nie wzbudzała) bo równie dobrze mogła być ostatnią z pasem w ich rękach.

 

A avatar Panie Przemko to nie ja wklejałem. Pozatym że go nie lubie na ringu to nie znaczy że uważam go za mniej estetycznego niż taki Bigelow z twojego avatara.

  • Odpowiedzi 141
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • ulvhedin

    18

  • Spojler

    17

  • SixKiller

    16

  • Ceglak

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tak Weemanowato zabrzmiało :P

 

A to tak, jakby napisał Twój 12-letni brat ;). Wnioskuję po emocie, którym często kończył wypowiedzi (bowiem Ty w swoim niezwykle poważnym poprzednim poście nie użyłeś go ani razu) :>. W każdym razie pisząc o niepodważalnych faktach miałem na myśli m.in. nieporadność Batisty, która nie podlega dyskusji, bo chyba wszyscy widzą, że wrestlerzy mu wypadają z rąk.

 

Czepiacie sie szczegółów. Wiem że trudno oceniać zawodnika po jednej walce ale znacie może lepszy przykład jak pokazać "że zawodnik jest do dupy" niż mój. Przecież Riley w tej walce nawet jednego czopsa nie wyprowadził. Nie chciałem ośmieszać tego dzieciaka ale jak ktoś ogladał to wie że ta walka mogła wzbudzić tylko śmiech i politowanie.

 

Ja się czepiłem szczegółu, choć istotnego, bo nie można mówić o wrestlerze, że jest z ECW, skoro nie jest z ECW. Za to Przemk0 czarno na fioletowym napisał Ci, że był to squash, czyli Riley jakby odgórnie miał niczego nie pokazać aby Cor Von mógł wyjść na takiego niszczyciela. Więc śmiech i politowanie może wzbudzić raczej stanowisko ludzi, którzy uważają, że skoro wrestler nie wyprowadził żadnej akcji, bo tak mu booking kazał, to jest cienki.

 

(a house showy istnieją dłużej)

 

Zapewne uznasz to za szczegół, ale pierwszy house show TNA miał miejsce 17 marca 2006 r. Nie zmienia to faktu, że house showy istnieją dłużej od bliżej nieokreślonego czegoś, ale na pewno nie od iMPACTÓW!. Więc pudło.

 

z drugiej strony ja moge napisać że RAWy i Smacki mają większy roster zawodników

 

Napisz. TNA ma w swoim rosterze czterdziestu ośmiu wrestlerów, z których nie wszyscy są aktywni, ale każdy jest potencjalnym zjadaczem czasu antenowego. RAW pod tym względem jest uboższe, bo ma czterdzieści cztery postacie w rosterze (liczę głowy z WWE.com, więc liczba ta obejmuje zarówno wrestlerów, jak i pieska Chloe, komentatorów, interviewerów, divy oraz innych których nie chce mi sie o tej godzinie odliczać), a SmackDown! ze swoją czterdziestką (zasada liczenia ta sama, co w przypadku RAW) wypada najgorzej ze wszystkich.

 

Jedyny wasz argument to że WWE jest 2 razy w tygodniu

 

Jest cztery razy w tygodniu. Nie zapominaj o Heat i ECW.

 

O tym, że WWE jest rzekomo mniej przewidywalne od TNA nie mam zamiaru dyskutować, gdyż jest to kwestia dalece subiektywna.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2006
  • Status:  Offline

I co w tym fajnego ze pas zmienial sie na galach TV ? pamietam jak na przelomie pazdziernika/ listopada(chyba) Hardy(wtedy champ) walczyl z Nitro o IC title, tydzien pozniej byly urodziny Raw i odzyskal swoj pas! czy to fajnie jak pas zmienia sie co tydzien ? dla mnie nie i tak jak pisali inni przede mna w TNA jest takich zmian w sam raz.

http://www.lastfm.pl/user/OaklandRaider

n W o 4 4 4 4 life

........new world order

 

.

512981594483bee67eb9e5.jpg


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nalezy pamietac tez ze caly roster WWE nie pojawia sie co tydzien najwyzej polowa ;)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Dla mnie to poza kilkoma zawodnikami WWE nie ma nikogo, komu mógłbym kibicować. Jakieś nieciekawe te gimmicki... Zaś w TNA jest Abbys, Raven, Samoa Joe (Umaga to chyba jakaś jego imitacja jest), czy Sting. Np.Raven to taka ciekawa postać że naprawde świetne feudy i angle można z nim robić (choć ostatnio to zbytnio aktywny nie jest z Serotoninem). W WWE nie ma takiej mrocznej osobowości, co ja pioczytuje za duży minus.

A co do walk... bez dwóch zdań TNA wygrywa. X division jest czymś, czego WWE nie skopiuje jeszcze przez kilka lat


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Czy warto oglądać TNA? Zdecydowanie NIE, a tym bardziej WWE. Mówię to szczerze, bo każdy dobrze wie jakie mam zdanie na temat tych federacji. Zdecydowanie polecam scenę niezależną, Japonię oraz Meksyk - jakoś walk niebotycznie lepsza!
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Czy warto oglądać TNA? Zdecydowanie NIE

 

Bez przesady wiem że lubisz jedynie scenę niezależną , ja też kocham scenę niezależną . Ale nie powiedział bym że TNA to nie warto oglądać . Moim zdaniem jeśli oglądasz tylko scenę niezależną to wiadomo że nie pochwalisz WWE albo TNA , i raczej nie masz pojęcia co się tam dzieje więc jak możesz pisać że zdecydowanie NIE jeśli czegoś nie oglądasz i nie jesteś na bieżąco ??

S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

TNA oglądam raz po raz (tj. z całego miesiąca zawsze kilkanaście pojedynków obejrzę)i nie można powiedzieć, że jestem w tym temacie nie na bierząco. Inna historia to WWE, którego wogóle nie oglądam.

 

Moim zdaniem do oglądania innych federacji niż (o zgrozo!) WWE i TNA trzeba w pewnym sensie "wrestlingowo dojrzeć" aby ujrzeć prawdziwy i ogromny potencjał nawet w bardzo małych federacjach, gdzie jak ktoś niesłusznie powiedział "organizują gale w kurnikach". Lepszy kurnik niż pełna hala hala nie do końca normalnych fanów.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Popieram zdanie RVD, że obie federacje ustępują Indy, no ale temat poszedł w stronę TNA vs WWE i wyboru lepszego fedu z tej dwójki.

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

RVD, nie trzeba dojrzeć, tylko coś takiego lubić. Chyba nie sądzisz, że fani indys, Japonii i Meksyku są lepsi, bo niby bardziej dojrzali? Dojrzeć trzeba do tego, żeby nie krytykować federacji, których się nie ogląda. Tyczy się to zarówno tych, którzy krytykują organizacje niezależne, jak i Ciebie w przypadku WWE.

 

Lepszy kurnik niż pełna hala hala nie do końca normalnych fanów.

 

Można mieć zastrzeżenia co do inteligencji fanów WWE, którzy wypełniają halę. Jednak nawet jeśli przyjmiemy, że nie są zbyt mądrzy, to dlaczego podważamy ich normalność? Jeżeli mam być szczery, to bardziej nienormalni wydają mi się fani CZW. To Was jara brutalność ;). Więc nie przesadzaj z tą krytyką, bo naprawdę jest tak niesprawiedliwa, jak się tylko da.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

RVD, nie trzeba dojrzeć, tylko coś takiego lubić. Chyba nie sądzisz, że fani indys, Japonii i Meksyku są lepsi, bo niby bardziej dojrzali? Dojrzeć trzeba do tego, żeby nie krytykować federacji, których się nie ogląda.

 

Zgadzam się z tobą Six , wiesz RVD ludzie na forum którzy lubią indys jest chyba malutko . A fanów WWF/E i TNA jest od groma więc prawie wszyscy są chyba wrestlingowo niedojrzali ?? :? :lol: :lol:

S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Zgadzam się z Sixkillerem - coś takiego trzeba lubieć. Ja przykładowo oglądam Japonie od mniej więcej 1998 roku i od razu przypadło mi do gustu Puroresu,a innym nigdy nie podejdą federacje japońskie. Kwestia gustu ? Napewno. Tak samo jak z federacjami indy's z USA czy Kanady (które oglądam od początku 2001 roku),a niektórymi bardzo małymi i bardzo mało znanymi w zasadzie lokalnymi. Wielu ludziom nie podchodzą bo mają małe hale (i to nawet fanom amerykańskim),a to jest wg. mnie dziwne bo w wielu wypadkach w małych federacjach publika reaguje lepiej nawet niż w dużych halach WWE (ofkoz są wyjątki).

 

A co do pytania czy warto oglądać TNA ? Dla fanów co mieli styczność tylko z WWE napewno bo mogą poznać wielu wrestlerów także występujących na scenie niezależnej i zacząć przygode z takim wrestlingiem. A ci co oglądają scene niezależną od wielu lat (jest tu więcej osób poza RVD i mną ;) ?) mogą to traktować jako ciekawostke chociaż ja osobiście za TNA nie przepadam. Dlaczego ? Heh ciężko powiedzieć po prostu mi ta federacja nie podchodzi tak samo jak wielu nie podchodzą federacje indy. Ot cała filozofia.


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Ja sie nie ograniczam. Lubie czasem obejrzec WWE (choc od dawna tylko ppv), TNA, oraz rowniez niezalezne federacje z USA czy z Kanady. Piorytetem dla mnie sa federacje Meksykanskie i USA dalsze miejsce Kanada, Puerto Rico,Japonia i Europa(ale tylko Anglia i Niemcy).

Z takich federacji z poza USA to pierwsza z ktora sie zetknolem byl Meksyk pierwszy raz jakos 1992roku, z Japonia tez w tym okresie ale mniej sie zainteresowalem i do teraz to trwa, ze scena niezalezna dopiero styknolem sie w 2000roku wpierw XPW.

Kanada to stampede w polowie lat 90-tych a Europa chyba najpozniej, choc wczesniej tylko wiedzialem ze jest wrestling w Angli.

 

To mi odpowiada w indy(czy tez w fed. Mex. Jap.) ze tam nie ma entraitment a jak jest to malo, rzadko drewno jest pushowane tam docenia sie umiejetnosci danego wrestlera, glowny nacisk jest na wrestling co jak mozna wywnioskowac oraz klimat. Lubie duze sale ale lubie tez obejrzec federacje gdzie jest mala salka, ale za to zywiolowo reagujaca publicznosc. Inna widownia tak jak pisal RVD bardziej dojrzala ktora potrafi docenic umiejetnosci danego wrestlera a nie wyglad, bo wiekszosc wrestlerow dostaje brawa za to co pokazali. Jeszcze moglbym tak wymieniac zalety, ale przejde jednak do WWE i TNA.

 

Czy warto ogladac TNA? Warto siegnac jeszcze po stare ppv tej federacji, w tym roku nie warto jak narazie siegnac po TNA chyba ze chce sie zobaczyc jak federacja jest w kryzysie. Slabe 2ppv kolejny tez nie ciekawie sie zapowiada. Plus bedzie napewno pas dla Samoy, plusem jak wspominal Dejv jest tez paru zawodnikow ze sceny niezaleznej. Minusem jest sporo pushowanych drewniakow i odpadow z WWE, oraz coraz wiecej durnego entraitament.

Jesli chodzi o WWE to nalezy ogladac po lebkach, wybrane tylko ppv i podchodzic do tej federacji z przymruzeniem oka, niestety kieruje nia czlowiek chory psychicznie gowno znajacy sie na dobrym wrestlingu, wiec jest jak jest. To co mnie trzyma przy tym ze odpale sobie czasem WWE to czesc poprostu dobrych zawodnikow z czasow lat 90-tych, jak ich zabraknie i dalej nie zastapi debila normalny czlowiek ktory postawi na wrestling to dla mnie federacja nie bedzie istniec.

 

Tna jest lepsze poziomem o WWE ale:

prawda jest taka ze nawet taka federacja jak TNA to poziomem wrestlingu nie dorownuje wiekszosci niezaleznych/zaleznych promocji i mozna by bylo wymienic naprawde dluga liste takich federacji. Taka jest moja obiektywna opinia na koniec :wink:

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  84
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2006
  • Status:  Offline

A to tak, jakby napisał Twój 12-letni brat ;) . Wnioskuję po emocie, którym często kończył wypowiedzi (bowiem Ty w swoim niezwykle poważnym poprzednim poście nie użyłeś go ani razu) :>. W każdym razie pisząc o niepodważalnych faktach miałem na myśli m.in. nieporadność Batisty, która nie podlega dyskusji, bo chyba wszyscy widzą, że wrestlerzy mu wypadają z rąk.

Jak by do mnie ktoś tak powiedział to bym sie obraził więc dodałem tą gębę

 

Ja się czepiłem szczegółu, choć istotnego, bo nie można mówić o wrestlerze, że jest z ECW, skoro nie jest z ECW. Za to Przemk0 czarno na fioletowym napisał Ci, że był to squash, czyli Riley jakby odgórnie miał niczego nie pokazać aby Cor Von mógł wyjść na takiego niszczyciela. Więc śmiech i politowanie może wzbudzić raczej stanowisko ludzi, którzy uważają, że skoro wrestler nie wyprowadził żadnej akcji, bo tak mu booking kazał, to jest cienki.

Dalej nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć. Słyszałeś o tzw. skrócie myślowym? Jak bym ci powiedział że jesteś dobry jak ostani skok Sheltona Benjamina to czy to znaczy że to słaby wrestler?

 

Zapewne uznasz to za szczegół, ale pierwszy house show TNA miał miejsce 17 marca 2006 r. Nie zmienia to faktu, że house showy istnieją dłużej od bliżej nieokreślonego czegoś, ale na pewno nie od iMPACTÓW!. Więc pudło

Ledwo ździerże Impacty a co dopiero House SHowy więc może masz racje. Napisałem zanim sprawdziłem

 

Napisz. TNA ma w swoim rosterze czterdziestu ośmiu wrestlerów, z których nie wszyscy są aktywni, ale każdy jest potencjalnym zjadaczem czasu antenowego. RAW pod tym względem jest uboższe, bo ma czterdzieści cztery postacie w rosterze (liczę głowy z WWE.com, więc liczba ta obejmuje zarówno wrestlerów, jak i pieska Chloe, komentatorów, interviewerów, divy oraz innych których nie chce mi sie o tej godzinie odliczać), a SmackDown! ze swoją czterdziestką (zasada liczenia ta sama, co w przypadku RAW) wypada najgorzej ze wszystkich.

Z których wystepuje na Impactach 15 z czego często po 4-5 w jednej walce. To ty lepiej policz cały roster RAWu, Smacka i ECW, zobaczymy kto ma racje.

 

Jest cztery razy w tygodniu. Nie zapominaj o Heat i ECW.

A co one mają do zmiany pasów. ECW to federacja rzadko powiązana z tym co sie dzieje na RAWie czy Smacku (może w złej chwili to mówie ale dużo czasu choćby w ostatnim roku nie miały ze sobą dużo wspólnego a na Heatach sie pasów nie traci.


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dalej nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć. Słyszałeś o tzw. skrócie myślowym? Jak bym ci powiedział że jesteś dobry jak ostani skok Sheltona Benjamina to czy to znaczy że to słaby wrestler?

 

Słyszałem, minister Macierewicz takie stosuje i wychodzi na nich tak, jak Ty wyżej ;).

 

Z których wystepuje na Impactach 15 z czego często po 4-5 w jednej walce. To ty lepiej policz cały roster RAWu, Smacka i ECW, zobaczymy kto ma racje.

 

Przecież to zrobiłem ;). Mówiłeś o większych rosterach brandów, udowodniłem Ci, że nie masz racji, więc w czym rzecz? Po zsumowaniu roster WWE (jako całości) będzie mniej więcej trzy razy większy niż roster TNA, ale co z tego skoro wszyscy wrestlerzy są przyporządkowani do odpowiednich brandów? Przecież nie wszyscy występują na jednej gali.

 

A co one mają do zmiany pasów. ECW to federacja rzadko powiązana z tym co sie dzieje na RAWie czy Smacku (może w złej chwili to mówie ale dużo czasu choćby w ostatnim roku nie miały ze sobą dużo wspólnego a na Heatach sie pasów nie traci.

 

Ma się do tego, że napisałeś, iż WWE jest dwa razy w tygodniu. A w historii Heat były przecież zmiany pasów:

 

31.01.99 - Mankind pinned World Champion, The Rock, in an empty arena match to win the title.

09.05.99 - Al Snow pinned Head to win the Hardcore Title

13.02.00 - Essa Rios pinned Gillberg to win the Light-Heavyweight Title

18.03.01 - Crash Holly defeated Dean Malenko to win the World Light-Heavyweight Title

29.04.01 - Jerry Lynn defeated Crash Holly to win the World Light-Heavyweight Title

 

Wiem, że tylko jedna ważna, ale jednak ;). WWE nie praktykuje tego od dłuższego czasu, ale ma program w telewizji, więc zawsze może. Pasy zmieniały właścicieli nawet na house showach.

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Organizacja New Japan Pro Wrestling potwierdziła w ten weekend, że Hiroshi Tanahashi zawalczy na gali AEW x NJPW Forbidden Door 2025. Japoński weteran pojawił się na Double or Nothing po pojedynku Paragon z Don Callis Familly. Okazuje się, iż to nie było przypadkowe i zobaczymy Tanahashiego w ringu w Londynie już 24 sierpnia. Póki co nie znamy jego rywala. Będzie to jednocześnie ostatni występ 48-latka w Wielkiej Brytanii, bowiem na początku 2026 roku zakończy karierę.
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold 1st Anniversary Series ~ Burning Desire - Dzień 2 Data: 31.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Fukuoka, Japan Arena: Acros Fukuoka Publiczność: 503 Format: Taped Data emisji: 02.06.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold 1st Anniversary Series ~ Burning Desire - Dzień 1 Data: 30.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Kumamoto, Japan Arena: Kumamoto City Center Plaza Hall Publiczność: 310 Format: Taped Data emisji: 01.06.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Best Of The Super Junior 32 - Dzień 13 Data: 01.06.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Ota City General Gymnasium Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Grishan
      Hmm... więc tak się za to zabrałeś. Nie jest źle, chociaż z punktu widzenia nowego czytelnika cały ten natłok informacji jest pewnie dosyć przytłaczający. Z mojej perspektywy (zarówno ta gala, jak i około czterdzieści kolejnych to będzie "powtórka z rozrywki") najciekawsze będą Twoje komentarze i próby przedstawienia "nowym" całego tła, jakie narosło przez te wszystkie lata i jestem szczerze ciekawy, jak sobie z tym poradzisz (również w kontekście ewentualnego wylądowania FWC w tym dziale). Samo show - gala jak gala, wiem co będzie dalej, więc mnie niczym nie zaskoczysz; z drugiej strony sporą frajdę sprawia mi wyłapywanie różnych smaczków w kontekście tego, co wiem o przyszłości. Podsumowując: mam wrażenie, że "próg wejścia" jeśli chodzi o śledzenie gal LoF jest dosyć wysoki i od siebie mogę tylko zapewnić, że warto dać tej federacji szansę. Jeśli ktoś lubi długofalowe story i zaskakujące rozwiązania - zachęcam.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...