WrestleMania 23 - Oficjalna Dyskusja

[the sandman]

Skoro uwazasz, ze WM bedzie tragiczna, to mam nadzieje, ze gali nie obejrzysz

 

A to już nie twoja sprawa . A WrestleMania 23 i tak obejrzę !!

[Spinebuster]

A to już nie twoja sprawa . A WrestleMania 23 i tak obejrzę !!

 

To musi byc miłość. "Czy w zdrowiu czy w chorobie..." itd.

[hcrusher]

Skoro uwazasz, ze WM bedzie tragiczna, to mam nadzieje, ze gali nie obejrzysz

 

A to już nie twoja sprawa . A WrestleMania 23 i tak obejrzę !!

 

Szanowny Pan musi byc masochista i w dodatku miec nadmiar wolnego czasu, zeby katowac sie tragicznymi widowiskami. A jesli tak, to czego pieprzysz jak stara baba?

[the sandman]

Szanowny Pan musi byc masochista i w dodatku miec nadmiar wolnego czasu, zeby katowac sie tragicznymi widowiskami. A jesli tak, to czego pieprzysz jak stara baba?

 

Weź buraku się nie udzielaj !! Ten temat jest o WrestleMani 23 a nie o mnie !! Więc zamknij mordę !! i skończ te pieprzenie na mój temat.....

[-Raven-]

DAMN!, ale skiepścili z tym MIB III wrzucając tam Edge'a... Cholera, walka na którą najbardziej oczekwiałem (Edge vs. Orton) najprawdopodobniej nie odbędzie się (co z tego, że zyska na tym MIB III?!). Najprawdopodobniej... bo ja będąc na miejscu Vince'a zrobił bym taki mały myk, którym zaskoczyłbym wszystkich marków i sprawił, że ta WrestleMania zdecydowanie zapisała by się w pamięci fanów. Zrobił bym walkę Edge vs. Orton, ale wrzuciłbym ją jako opener PPV (po ciężkiej walce - kantem oczywiście, ale bez żadnych face turnów Legend Killera - wygrywa ją Edge), w środku WrestleManii dochodzi do MIB III (z udziałem Ortona i Edge'a), który wygrywa Legend Killer (dostaje bęcki przez 3/4 walki, po czym na końcu mamy "nieprzytomnego sędziego", Edge zdejmuje kontrakt, RKO z drabiny na trzymającym zdjętą walizkę Edgu, Randy wiesza spowrotem aktówkę i widząc "przebudzenie" sędziego - teatralnie zdejmuje ponownie ją z haka). Orton wykorzystuje walizeczkę jeszcze na tym samym PPV - wciskając się do walki Ceny i Michaelsa - i kroi Terminatora z pasa:))) Mielibyśmy tutaj upieczone kilka pieczeni na jednym ruszcie: a) 3 zajebiste walki (Orton vs. Edge, MIB III z udziałem Edge'a i Randy'ego, HBK vs. Cena vs. RKO) zamiast jednej dobrej (mocno obsadzony MIB III) b) zajebisty element zaskoczenia na coraz bardziej ostatnio przewidywalnych PPV's spod znaku WWE c) mega-promocję Ortona (RKO dokonałby rzeczy "prawie niemożliwej" - czyli 3 pojedynki w jeden wieczór i skrojenie Jaśka z title'a), który ostatnio jest średnio pushowany i po takim myku wróciłby na "tron" jako mocno uwiarygodniony (w końcu chłopak zdominowałby WrestleManię!) main eventer d) świetny main event na Backlasch - Edge vs Orton (do którego pewnie i tak na siłę wjebali by jeszcze GI Joe), rewanż (w końcu jeden i drugi wygrał walkę kantem) za WrestleManię (tym razem o tytuł). Myślę, wyżej wymieniony scenariusz deko trąci SF, ale nie jest jednak całkowicie niemożliwy. Pamiętacie jak HHH musiał wygrać 3 walki z 5 na jednej gali by dostać Title Shota i... dokonał tego? Wypromował się wtedy chłopina na maxa (ja do dzisiaj pamiętam tą galę). Może tym razem będzie podobnie z Ortonem? Mam nadzieję, że Vinnie czasami wpada na RazrorMedia i czyta nasze wpisy (tylko pamiętaj o prawach autorskich, Vince!)...)))

[SixKiller]

the sandman, dostałeś ostrzeżenia za obrażanie. Tak, to temat o WrestleManii, a nie o Tobie, ale nie dziw się, że ludzie Cie wzięli na języki skoro jeszcze nie znasz uczestników walki, a już twierdzisz, że zapowiada się nieciekawie. Jest taka cnota jak "odpowiedzialność za słowa", zapamiętaj na przyszłość jak będziesz coś pisał, czy w równie niskopoziomowy sposób zwracał uwagę.

[the sandman]

Trudno , chamstwo trzeba karać

[raffal]

A tam nie przesadzajcie będzie dobrze i fajnie. Ja również nie przepadam w tej chwili za WWE ale Wrestlemanie trzeba oglądnąć. Przecież to święto fanów wrestlingu coś jak Mistrzostwa Swiata w piłce nożnej.

[Zousz]

Trzeci uczestnik MITB jest już znany.

Jest nim... King Booker.

Hm... Interesujący wybór.

[xero]

niech wsadza do MITB samych main eventerow a reszte karty wypelnia jobberami

[evertonian]

hehe kto powiedziakl ze MITB nie moze byc w main evencie

 

ale tez sie zastanawiam w jaki sposb wypelnia reszte karty.

 

-HBK v Cena

-Taker v Batista

-umaga v foley/hogan

-MITB

-tag team championship

-ECW championship

- ecw originals v the new breed

-women championship

-us title

 

zakladam ze takie walki sie odbeda. jesli doliczyc jakis cruiserow to bedzie 10 pojedynkow. troszke cienko. zwlaszcza za wszystko zwiazane z tym ecw bym wypalowal.

[Streetovs]

zakladam ze takie walki sie odbeda. jesli doliczyc jakis cruiserow to bedzie 10 pojedynkow. troszke cienko. zwlaszcza za wszystko zwiazane z tym ecw bym wypalowal.

 

10 walk to norma. A na WM21 (notabene chyba najgorszej WM jakie dotad byly) bylo 8 matchow.

10 nie jest zle, oprocz zenady Trump/Lesnar(chyba) vs Umaga/McM. i main eventow ktore nie zapowiadaja sie dobrze jedynie ciekawe pod wzgledem wyniku, to MIB jak narazie ma swietna obsade, do tego New cos tam vs RVD i spolka pewnie wyjdzie do dupy ale na karcie i tak bedzie sie wyroznialo.

Niesadze zeby Benoit vs MVP wyszedl dobrze. A totalna porazka bedzie Kane vs Khali a na ten match chyba sie zapowiada

[LegendKiller]

Lesnar ? Na jakiej podstawie wywnioskowałeś obecność Lesnara w tej walce ? Mnie się wydaje, że dojdzie jednak do walki Umaga vs Mick Foley

 

Ogólnie karta nie wygląda aż tak źle jak niektórzy piszą. Owszem zapowiada się pare gniotów

Khali vs Kane..ja pierdole..za jakie grzechy..

, jednak pare walk powinno trzymać poziom.

 

Ciekawe jakie plany WWE ma co do występu RKO na wrestlemanii. Dam sobie ręke uciąć, że wpakują go do MITB matchu o czym przekonamy się już w poniedziałek. Bardzo ciekawą, aczkolwiek nierealną wizję przedstawił Raven , ehh czasem warto pomarzyć

 

Wciąż zagadką jest to, w jaki sposób na Wrestlemanii pokażą się Finlay, MNM, Hardy boys, czy Kennedy (oby nie zakotwiczył na stałe w ECW!!!). Jak dla mnie kwestią czasu jest natomiast feud MVP vs Benoit.

[theGrimRipper]

Przypomne tylko przepowiednie, ktora rok temu zaslynela na forum jako "straszny sen Ravena" i... spelnila sie (Mysterio HW Champem)... nie mam nic przeciwko, zeby w tym roku Raven znowu okazal sie prorokiem, choc tegoroczna "wrozba" wyglada, hmmm, jeszcze mniej realnie

[SPoP]

A mi sie marzy w meczu Trump/McMahon wystep Rocka i bede rozczarowany, jesli bedzie to ktos z ktoregokolwiek trzech rosterow. Chetnie zobaczylbym tez w konfrontacji z Umaga Kena Kennedy'ego - jestem pewien ze zwyciestwo nad Buldozerem umocniloby tylko jego pozycje jako wiarygodnego przeciwnika do pasa HW. Tym bardziej, ze ostatnio jest niemilosiernie (i co najgorsze) czysto obijany przez Batiste...

Foleya w ringu ogladac juz nie chce. Fakt, jego pojedynek z Edge byl jedynym jasnym punktem ostatniej Wrestlemanii, ale mysle ze wystarczy Na ostatnim Smacku pojawila sie tez opcja z Reyem Mysterio, ale troche mi sie slabo robi na mysl o powrocie gimmicku "Giant killera". Reya powinni w tej chwili wrzucic na odgrzewke feudu z Chavo i zrobic z tego solidnego, skocznego openera na WMce o Cruiserweight Title. A jesli okaze sie, ze wyborem Trumpa bedzie Lashley...I'll riot Swoja droga ciekawe co by bylo, gdyby ta walka zakonczyla sie count outem?

 

Khali vs Kane akceptuje tylko pod warunkiem, ze bedzie to cos na podobe street fight matchu z Wrestlemanii bodaj XII miedzy Piperem, a Rhodesem (chyba) kiedy obaj panowie naparzali sie backstage, a operatorzy dawali im jakies smieszne 30 sekundowe wstawki miedzy walkami. Ich match 1 on 1...uhhhh...komu jeszcze bedzie musial jobbowac Jacobs? Scotty'emu 2 Hotty, a moze Highlanders?