Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

WWE PPV - Elimination Chamber 2020


Pavlos

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

WWE PPV - Elimination Chamber

 

8 marca 2020

 

Wells Fargo Center

Filadelfia, Pensylwania

 

220px-EliminationChamber2020promotionalposter.jpg

 

 

 

Oficjalny utwór gali:

 

 

 

 

Karta:

 

 

 

20200217E_qawhaxa.jpg

 

O tytuł pretendentki nr. 1 do pasa RAW Women's Championship:

 

Elimination Chamber match

Natalya vs Liv Morgan vs Shayna Baszler vs Asuka vs Rubby Riott vs Sarah Logan

 

 

 

20200228E_qawhaxe.jpg

 

SmackDown Tag Team Championship:

 

Elimination Chamber match

The Miz & John Morrison © vs Big E & Kofi Kingston vs The Usos vs Heavy Machinery vs Lince Dorado & Gran Metalik vs Dolph Ziggler & Robert Roode

 

 

 

20200302E_qawhanh.jpg

 

US Championship:

 

Single match

Andrade vs Humberto Carrillo

 

 

 

20200228E_qawhanp.jpg

 

Intercontinental Championship:

 

3v1 Handicap match

Braun Strowman © vs Shinsuke Nakamura, Cesaro & Sami Zayn

 

 

 

20200302E_qawhane.jpg

 

RAW Tag Team Championship:

 

Tag Team match

Street Profits © vs Seth Rollins & Murphy

 

 

 

20200302E_qawhaeh.jpg

 

No Disqualification match

Aleister Black vs AJ Styles

 

 

 

20200306E_qawxnqa.jpg

 

Single match

Daniel Bryan vs Drew Gulak

 

 

 

20200308E_qawxass.jpg

 

Kickoff:

 

Tag Team match

The Viking Raiders vs Curt Hawkins & Zack Ryder

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • CzaQ

    4

  • aRo

    3

  • Pavlos

    3

  • Emcz

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 226
  • Reputacja:   492
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pavlos tyle razy zakładasz tematy o gala PPV, a pierwszy raz widzę żebyś popełnił błąd :

 

O tytuł pretendentki nr. 1 do pasa RAW Women's Championship:

 

Powinno być o tytuł najbardziej przewidywalnej walki roku :D

 

Oh gosh, czemu to tutaj jest? Jak już powinien być SD kobiet. A ogólnie będzie kiepsko jak dadzą komory kobietom obu brandów..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Zabawnie będzie jak Shayna wejdzie pierwsza i zacznie kosić wszystkie inne laski jak Lesnar midcarderów/jobberów na RR. Squashowy EC. Tego jeszcze nie było. :twisted: Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak już powinien być SD kobiet. A ogólnie będzie kiepsko jak dadzą komory kobietom obu brandów..

Na SD Lacey gadała o EC, a Sheamus się też deklarował. Więc wychodzi na to, że chcą aż 3 komory, w tym 2 kobiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  173
  • Reputacja:   36
  • Dołączył:  06.02.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ta gala to będzie replay z HiAC 2019.

3/4 pojedynków będą z dupy wrzucone na godziny przed galą. (Orton vs. Ali)

Na Baszlerową nie bałbym się obstawić grubych tysięcy dolarów gdybym miał taką możliwość. Takiej przewidywalności to chyba jeszcze nie widzieliśmy...

A co by to skomplikowało, jakby zrobić po prostu EC u Arabów a potem już prosto na WMkę ?

Edytowane przez Nialler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  3 226
  • Reputacja:   492
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Biorąc pod uwagę niedojebaność Winsa, niezaradność bookerów i plotki o ciągle zmienianych planach w typerze nie poszedłem na łatwiznę i zrobiłem lekką burzę - część ryzykownych betów, ale wszystko uzasadnione, więc do rzeczy z analną izą :

 

1) EC kobiet RAW

Tu nie ryzykowałem - są plotki, że szefo nie lubi już Shayny (pierdolony kalejdoskop), ale nie chce mi się wierzyć, że nagle porzucą program. Dalej stawiam na wygraną brzydkiego wampira T-Rexa, ale na WMce upierdoli. Co do komory - pewnie coś zrobią z minifeudem byłych Riottek w serii niepotrzebnych, noone cares matchów. A Natalya jak zwykle zostanie biedna sama. A zapomniałem o Asuce. To z nią Nati będzie feudować. Pewnie walka o pasy tagów ona i Beth vs Kabuki warriors. Meh.

 

Typ : SHAYNA

 

2) Pas US

Andrade coś mi się wydaję zapłaci za to złamanie regulaminu i dropnie pas. Hubert z pasem na WM to nie jest dobra promocja dla mistrzostwa, ale chłopak jest spoko. Andrade zapewne zacznie się kłócić z Celinką i będą spięcia z Garzą, który na tym skorzysta... ciężko stwierdzić co szykują na Wrestlemanii dla tego midcardowego pasa, ale chętnie zobaczyłby all latino ladder match czy coś.

 

TYP : Humberto Carillo

 

3) RAW tag team

Tu nie ma co gdybać - wygrają świezi mistrzowie. Przeciwnej drużynie niepotrzebne są pasy, a Rollo zajmie się Owensem i albo solówka albo wojna gangów - Mesjasze vs zlepek Owensa. Ewentualnie mogą zrobić lekki twist - na WM dostaniemy upośledzone Private Party vs AoP.

 

TYP : Street Profits

 

4) IC pas

Szczerze zapędzili się w kozi róg. Ale to ich specjalność. Strowman powinien obronić, bo pewnie będzie walczyć na WM z Sheamusem albo... Alim! Z drugiej strony, no kurde zniszczy sam stajnie, beznadziejną, bo beznadziejną, ale stajnie. Takie handicapy nie są dobre dla nikogo. Nawet nie wiem jak wyglądają zasady - kto z trójki zgarnie pin na Braunie ten dostaje pas? Pewnie tak, inaczej byłoby dziwnie.

Wygra Strowman, a stajenka się rozpadnie czy coś.

 

TYP : DAUN STROWMAN

 

5) NO DQ AJ vs Black

Jedna z niewielu wartościowych walk w karcie. Pójdę na przeciw i powiem, że Styles dostanie w pizde. Black jest mocny promocyjnie (nawet obity rozjechał Rowana, dawał radę z OC). AJ będzie sfrustrowany i nie wiem czy dojdzie do jego walki z Andrzejem. Wolałbym Tomka z Endim.

Ciekawą opcją byłby też heelturn Ricocheta, który doprowadziłby do porażki Aleistera i ich feud na WM.

 

TYP : BLACK

 

6) Komora tag team SD

Interesująca walka. Ringoow powinno być dobrze - wszak niemal wszyscy uczestnicy coś pokazują i w sumie zwycięzcy nie są aż tak z góry znani. Tutaj myślę, że zakręcą coś i pokombinują. Na SD widać, że stawiają na Heavy Machinery i Rooo z zZygą. Myślę, że pas zgarnie ktoś z nich i będzie to dobre tło dla feudu z Mandy w tle. Teraz zobaczymy tryumf drużyny, która wyjdzie ostatnia, czyli heelów, żeby na WM był w końcu feel good moment face'ów - w tym wypadku Otisa, który zdobyłby pasy i dziewczyne, bo Rose odwróci się od Dolpha w ostantiej chwili. Taki fantasy booking. A Amy i Mori? Poradzą sobie bez pasów, to mogła być pokazówa w Arabii.

TYP : ROODE I ZIGGLER

 

7) Daniel Bryan vs Drew

Wynik raczej wiadomy, ale D-Bryan nie jest chujem jak Lesnar i da się pokazać Gulakowi z dobrej strony w dosyć wyrównanej i fajnej walce. Czekam. Może być nieźle.

TYP : DANIEL BRYAN

 

I w sumie nie wiem? TO wszystko? Gdzie główni mistrzowie? Gdzie Fiend, gdzie ważne postacie jak Roman? Zbyt szybko PPV od PPV. Praktycznie zero podbudowy. Trzeba mieć nadzieję, że w tej sytuacji jak nie ma oczekiwań to gala jakoś pozytywnie wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2016
  • Status:  Offline

Jeśli ten Handicap ma doprowadzić do rozpadu stajni Samiego Zayna to się bardzo ciesze, bo pomimo, że dałem im trochę czasu to są totalnym niewypałem, są nudni i nie pasują do siebie. Niech ta trójka idzie po prostu solo.

 

Ogólnie to nie podoba mi się, że jedna z najlepszych stypulacji jest w tym roku wykorzystana dla dywizji Tag Team Smackdown, która nie jest w jakiejś imponującej formie i dla kobiet gdzie Shayna już prowadzi feud z Becky i może spokojnie być ogłoszona pretendentką w jakichś innych okolicznościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 226
  • Reputacja:   492
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

gdzie Shayna już prowadzi feud z Becky i może spokojnie być ogłoszona pretendentką w jakichś innych okolicznościach.

 

Co nie? Mogła wyjść i powiedzieć "I'm next" :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2016
  • Status:  Offline

gdzie Shayna już prowadzi feud z Becky i może spokojnie być ogłoszona pretendentką w jakichś innych okolicznościach.

 

Co nie? Mogła wyjść i powiedzieć "I'm next" :twisted:

 

Biorąc pod uwage atak na Becky w debiucie to rzucenie prostego wyzwania by moim zdaniem starczyło, a tak mamy kobiecy Elimination Chamber Match ze zdecydowaną faworytką. Szkoda stypulacji. Ciekawe co stoi na przeszkodzie walki Brocka w Elimination Chamber Matchu.

 

Wogóle szkoda mi było zawsze EC matchu kiedy była przydzielana dla mid cardu albo kobiet, bo to jedna z większych i ważniejszych stypulacji jakie ma WWE więc niech będą się w niej największe i najważniejsze walki czyli main eventowe

Edytowane przez Emcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ogólnie to nie podoba mi się, że jedna z najlepszych stypulacji jest w tym roku wykorzystana dla dywizji Tag Team Smackdown, która nie jest w jakiejś imponującej formie i dla kobiet gdzie Shayna już prowadzi feud z Becky i może spokojnie być ogłoszona pretendentką w jakichś innych okolicznościach.

To ja się pytam: o co mieliby walczyć w tym roku na EC? Najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie tej walki na okres inny niż przed WM - a skoro już jest teraz, to ciężko wybrać coś, co by się nadało i nie było oczywiste. W TT mimo wszystko coś się może wydarzyć.

 

Jedyną ciekawszą opcją byłby pas US, ale trzeba by było dorzucić na siłę 2 osoby. No i raczej czekają z latynoskim 4-wayem na WM.

 

Ciekawe co stoi na przeszkodzie walki Brocka w Elimination Chamber Matchu.

...a tu by ci nagle nie przeszkadzało, że byłby oczywistym zwycięzcą? Shaynę ogłosić, a Brock niech broni? Wyjdzie na jedno :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2016
  • Status:  Offline

Emcz napisał/a:

Ciekawe co stoi na przeszkodzie walki Brocka w Elimination Chamber Matchu.

 

...a tu by ci nagle nie przeszkadzało, że byłby oczywistym zwycięzcą? Shaynę ogłosić, a Brock niech broni? Wyjdzie na jedno

_________________

 

Ale w przypadku obrony pasa przez Brocka byłaby większa szansa na dobrą walke (nawet z oczywistym zwycięzcą), bo w składzie byliby tacy AJ czy Orton i z samego ich zestawienia z Lesnarem możnaby zrobić coś ciekawego albo mogłyby powstać jakieś momenty jak pojawienie się Undertakera, który by przyłożył cegiełke do eliminacji AJ Stylesa. A taka Sarah Logan to nie wiem co ciekawego może zaprezentować. Ewentualna mini walka byłych członkiń Riott Squad to mało ekscytująca perspektywa, to samo zateasowanie feudu Kabuki Warriors i Divas of Doom. No i w przypadku Brocka pewnie zaraz pojawiłyby się jakieś wątpliwości co do jego obrony, bo zawsze byłaby realna szansa, że zrzucili by z niego pas żeby go zestawić z jakimś Furym albo Velazquezem, a tutaj w przypadku kobiet jest tak biednie, że chyba każdy jest w 99% pewny wygrany Shayny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Widzę gala wzbudziła takie emocje, że aż nie nadążam za czytaniem. :twisted:

 

Kickoff - The Viking Raiders vs Curt Hawkins & Zack Ryder

Walka dodana jakoś na krótko przed galą, o której dowiedziałem się dosłownie ze 30 minut przed jej startem. :twisted: Po cholerę ten wydłużony squash?

 

Ocena: 2/5

 

Pierwsza walka - Daniel Bryan vs Drew Gulak

To nie było takie złe. Daniel razem z Gulakiem mógł pójść jedynie w grappling, więc dostaliśmy powolniejsze starcie polegające bardziej na trzymaniu rywala w submissionie. Troszkę zadrżałem po tym Suplexie, gdy Bryan wylądował na zgiętą szyję. Przez moment nawet to wyglądało jakby odpłynął. Na szczęście wygląda jakby nic poważniejszego się nie stało. Wielu spekuluje, że to jeszcze nie koniec ich waśni. Mnie to również wygląda jakby Drew nie zamierzał odpuścić. Sprawił duże problemy rywalowi. Początkowo nie zbyt spoglądałem na wizję ich starcia na największej ze scen, ale po głębszym namyśle taki Submission match?

 

Ocena: 3/5

 

Roode z Zigglerem wygrali ostatnie wejście do komory zatem na pewno będą mocnymi kandydatami do wygranej, które mimo wszystko nie powinni osiągnąć.

 

Druga walka - US Championship: Andrade © vs Humberto Carrillo

Podobało mi się jak Andrade ruszył wściekle na rywala i zaczął go mocno klepać przez dużą część pojedynku. Tempa wielkiego tutaj też nie było, ale przyznam, że i tak wypadło dobrze. Nie widać było wyraźnego faworyta. Pod koniec postraszyli powtórką motywu z betonem poza ringiem. Na szczęście walka skończyła się inaczej. Andrade wygrał fartownym rollem także starcie latynosów na Manii praktycznie zaklepane.

 

Ocena: 3-/5

 

Boże, co ten P1 pierdzieli w tych wywiadach. :?

 

Trzecia walka - SmackDown! Tag Team Championship; Męski Elimination Chamber: Big E & Kofi Kingston vs The Usos vs Lince Dorado & Gran Metalik vs John Morrison & The Miz © vs Heavy Machinery vs Robert Roode & Dolph Ziggler

ND i z Usosami fajnie zaczęli. Każda kolejna ekipa nieźle wkomponowywała się w toczące starcie. Latynosi wypadli jaki pierwsi. Właściwie to, co mieli zrobić to zrobili, a zrobili o dziwo naprawdę sporo. Oddanie po skoku z komory na murzynków i bliźniaków (uprzednio Dorado zbotchował skok na kraty) czy naprawdę świetna Hurricanrana również z komory na Morrisonie w wykonaniu Metalika. Skok ze szczytu Dorado widowiskowy, ale głupi, ponieważ przez niego właściwie odpadli. :twisted:

Heavy Machinery solidną promocję na SmackDown nieco przypłaciło. Wparowali przedostatni i krótki czas rozdawali karty, ale sposób w jaki zostali wyeliminowani totalnie mnie nie porwał. To wypadnięcie na zewnątrz Otisa dosyć banalne, choć nie pamiętam aby kiedykolwiek ktoś wypadł w ogóle poza kraty.

Ziggler i Roode wycwanili się przy HM i tyle z ich szczęścia. Zupełnie zbędni.

Miz i John szczęśliwie obronili w dobrym stylu. Zostawienie ich na koniec z dwiema topowymi parami czyli naturalnie Usos i New Day było dobrym pomysłem. Cała walkę nieźle się prezentowali zwłaszcza Morrison, co akurat nie powinno dziwić. Generalnie to była dobra walka, ale niestety ostatnia pozytywna rzecz na tym PPV.

 

Ocena: 3/5

 

Nattie jak zawsze jest tam jedynie zapchajdziurą. Ale mogą zaskoczyć dać jej dopaść jako ostatniej. :twisted:

 

Czwarta walka - AJ Styles vs Aleister Black

Materiał na walkę gali i jeden z lepszych pojedynków od dłuższego czasu musiał zawieść i to srogo. :roll: długi, siermiężny brawl, ciągnący się jakby wieczność. Na początek modliłem się żeby łysole szybko nie wparowali pomóc szefowi, co i tak później zrobili później. Za to dostałem długie obijanie giry Blacka kijem Kendo. Dziać się zaczęło dopiero pod koniec. Już przy próbie Tombstone'a P1 dał jasno do zrozumienia, że Aleister to tylko przystanek i na WM'ce dostaniemy pojedynek z Takerem. Nie ożywił mnie nawet upadek Stylesa na stół, o którym w ogóle zdążyłem zapomnieć, że go tam Holender poza ringiem postawił, lol. Wbiegli Luke z Karlem zatem tyłek zwycięzcy walki uratował Taker. Moment, który błyskawicznie ożywił większość ludzi na arenie. Mimo sympatii do Deadmana nie chciałem tego, ale po tym co dzisiaj zobaczyłem to k***a gorzej nie będzie, więc niech już dadzą "Grabarza". Przynajmniej lepiej na papierze.

 

Ocena: 2+/5

 

Piąta walka - RAW Tag Team Championship: Street Profits © vs Seth Rollins & Murphy

Wynik bez niespodzianki, a Owens z popcornem lepszy od pojedynku. Zdziwiony jestem, że te walki aż tyle trwały. O ile po "komorach" spodziewałem się tych 30 minut to to już jest w sumie trzecie starcie trwające ponad kwadrans. Widać nawet jak karta jest mniejsza niż zwykle to Vinnie i tak musi wypełnić te 6 godzin antenowych. :twisted: Nie było to złe, ale dłużyło, głównie od momentu przejęcia inicjatywy przez Rollinsa i Australijczyka. Nie pomagał fakt, że wiedziałem kto wygra.

 

Ocena: 2+/5

 

Szósta walka - Intercontinental Championship: Braun Strowman © vs Cesaro, Shinsuke Nakamura & Sami Zayn

Powiem prychłem. Walka znowu trwała dłużej niż podejrzewałem i dłużej niż właściwie powinna. Shinsuke i Cesaro jako jedyni stawiali gigantowi jakiś opór. Sami był od gadania, robienia głupich min i uciekania przed Strowmanem. Zdecydowali mu się dać pas, co prawdopodobnie zwiastuje jakiś cyrk na WM'ce albo squash. O bym się mylił. Jankesi mocno podjarali się tym, że Sami wygrał. Nie wierzę, że te naiwniaki serio myślą, że coś to zmieni w jego pozycji.

 

Ocena: 2/5

 

Siódma walka - o tytuł pretendentki do pas RAW Women's Championship; Żeński Elimination Chamber: Rubby Riott vs Natalya vs Sarah Logan vs Syahna Baszler vs Liv Morgan vs Asuka

Ależ Vince musi mieć ubaw, że ludzie za to płacą... Zdania są tu podzielone, ale ja stanę po stronie tych krytykujących... To był trash. Od razu było wiadome, że Shayna wszystkich rozwali. Jedyne zaskoczenie w tym, że Baszler wbiła dopiero jako czwarta. Aż żal mi było uroczej Morgan kiedy brzydula łupała jej czachą o kraty. :cry: Publika martwa, w ogóle nie czująca podbudowy postaci Shayny nie pomagała, ale nie dziwię się. Najgorszy był moment, gdy dominatorka została sama i czekała na środku ringu aż Asuka wyskoczy z komory. Nie dość, że sztucznie przedłużone (chyba ze dwie minuty), aby budować bardzo nieudolnie napięcie to jeszcze umieścili japonce mikrofon w środku "słoika" abyśmy słyszeli pierdoły, których i tak nie rozumiemy. :? Asuka nie wyszła przekonywająco jako ktoś kto się nie boi "wampira", ponieważ i tak każdy wiedział, że ta ją rozłupie. Totalne dno, które o dziwo niektórzy kupili.

 

Ocena: 2-/5

 

"+"

- komora o pasy TT na dobrym poziomie

- Bryan z Gulakiem według wielu walką wieczoru i mogę się do tego dostosować

- latynosi o pas US całkiem przyjemnie

 

"-"

- komora kobiet przewidywalna i rozpisana pod Shaynę. Niestety mimo, że koniecznie to było gorsze niż squashe Lesnara

- Aleister z Blackiem sztucznie przedłużone również ze spodziewaną interwencją Takera, która sam P1 zaspoilerował próbą Tombstone'a

- mimo, że Sami zgarnął IC nie czuje w tym radości. Walka bez historii, a wynik i tak pewno nic nie zmieni

- Kickoff będący praktycznie squashem dla "Wikingów" do tego jeszcze wepchany na siłę przed samym PPV

 

Obejrzałem jeszcze raz na spokojnie i muszę powiedzieć, że nieco poprawiłem swoje wrażenia. Może byłem w nocy już zmęczony i znużony drugą połową gali. O ile pierwsza połowę oglądało się dobrze i zmieniłem swoje nastawienie do komory TT Smack'a na pozytywniejsze to niestety reszta była słaba. Preshow zbędny, TT RAW nikogo nie interesowały z wiadomym rezultatem, P1 z Blackiem za długie i przewidywalne, a ME to pomyłka. Rozumiem konieczność promowania Baszler, ale booking był jak dla mnie tragiczny. Nikt niczego nie oczekiwał, a wszyscy w mojej opinii dostali chyba match EC w historii. Naprawdę nie rozumiem Amerykanów, którzy propsują ten sposób promocji zawodnika.

 

Ocena końcowa: 2/5

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bryan z Gulakiem zrobili dobrą walkę, nie ma niespodzianki. Ale kwestionuję dawanie ich jako opener. Żaden techniczny majstersztyk nie rozgrzeje publiki w WWE. Nawet kiedy jest tam hometown hero i top babyface Daniel.

Ten "short piledriver" to był chory pomysł. Bryan w ogóle groźnie sprzedawał akcje.

 

Coś szybkiego dla odmiany - Carrillo i Andrade. Spoko wyszło, standard. Teraz tylko dodać Garzę i Mysterio i zapraszamy na WM.

 

New Day i gear-kolorowanka <3

Początek komory to ci wyżej i Usosi - a jednak nie zaczęło się ekstra, w dodatku Kofi zleciał z lin, co się rzadko zdarza. Potem wparowali luchadorzy... i początek mieli naprawdę brzydki, ale się ogarnęli chwilę później. Skok Kofola na nich przez narożnik z pomocą E - też nie wyglądał za mocno. W ogóle mało co tu wygląda konkretnie. Dorado dostał spota na górze komórki, ale zanim tam wlazł, prawie się zabił przy skoku na kraty. Wchodzą mistrzowie i zaczyna się muląca dominacja. Hurricanrana Metalika z komórki na Morrisona - pierwszy plus.

Wejście Heavy Machinery trochę tu poprawiło, bo publika wariuje na punkcie Otisa :D I Dorado się zrehabilitował za wcześniejszy szajs, dając radę wdrapać się na klatkę i sieknąć stamtąd SSP - to będzie highlight jego kariery. Jedyny, za to jaki! Chwilę potem odpadli. Wchodzą Ziggler i Roode, a Maszyneria już na nich czeka! Otis swoją drogą - dzisiaj Tucker się popisał mobilnością, też mógł zasadzić Swantona z komórki. Zaczynam go tolerować. Tymczasem Otis zalicza spota z wylotem z klatki - dobre! Eliminacja Tucka to formalność. Combo dwóch teamów wywala mendę Zygę i wąsa Roode'a. Ci ze startu się zrehabilitowali za początek i przyspieszyli, co się skończyło high risk low reward dla Kofiego - i zostają dwa teamy. Końcówka solidna, bo dała wiarygodne nearfalle - legitnie uwierzyłem, że dostaniemy remis. Chamski double pin z linami i koniec. Dzięki obronie ten reign nie jest jednym z najgorszych ever :P

Ogółem: zapomnieć o dennej połowie i mamy naprawdę spoko starcie.

 

Black i Styles mnie trochę męczyli. No DQ, a zbyt dużo nie robili. Jak na "kontuzję" nogi, Aleister bardzo dużo działał. Powiedziałbym, że za dużo. Co że boli, jak daje radę zrobić wszystko? A jak przeszło w 3vs1, już tylko czekałem na gong. Taker przyszedł (nie żałując farby do włosów!), Black dobił. Zero emocji.

 

Raw TT olałem. Owens odwraca uwagę, SP bronią, nara.

 

IC olałem. Braun niszczy trzech rywali naraz... NIE. Sami Zayn. Ten, co nie walczył kij wie ile. Ten, co nie miał żadnych tytułów w głównym rosterze. Nowy IC champ. WTF? Kiedyś czekałem na ten moment... a dzisiaj mnie to nawet nie cieszy. Ile się zmieniło...

 

Babki w EC próbowały, ale emocje były jak na grzybobraniu, publika miała wywalone, a Natalya swoim darciem spoilowała mi spoty :twisted: TOWER! :twisted:

Paszczur czyszczący ring po wejściu - nieźle, 2 szybkie eliminacje i demolka na Hartowej zrobiły z niej kozaka - i nieważne że zgnoiła resztę, bo star power był niemal zerowy. Długa przerwa trochę męcząca, ale Asuka dostarczyła rozrywki :D Potem Liv kolejną ofiarą, zdewastowana jak koleżanki. Została tylko Japonka, jedyna cokolwiek znacząca - tu już ta przerwa przed otwarciem zaczęła bardzo męczyć.

Cóż, ringowo lipa, jednak cel osiągnięty - Shayna, kolejna rywalka Becky, wyglądała jak potwór. I nie chodzi o twarzowe ;) A że story jest ważne, mimo wszystko liczę to... na plus...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  93
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  06.04.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Widze nikt nie zwrócił uwagi, a według mnie to było bardzo mocno widać. Co sie stało z twarzą Bryana w tym pojedynku ?:D ... wyszedł jak by miał z 60 lat. Takie oczy podkrążone, opadnięte jak by coś wciągał całą noc albo balował

 

3bf04f03f0366d0d2d00cd416dca3883.png

 

jedno z wielu takich ujęć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Drew Gulak vs Daniel Bryan

Pojedynek jakich w W raczej nie widujemy. Konik Drew Gulaka oraz styl w którym też dobrze czuje się sam D Bryan ale nie mieliśmy okazji widzieć go w nim już dawno. Prawdę mówiąc była to raczej walka dla koneserów, starych wyjadaczy, których nie nudzi chain wrestling. Mi się podobało. Dużo też upchnęli w to historii(rzadkość w głównym rosterze), były nawiązania do kontuzji karku Bryana, również do tego, że Daniel ma luki w ofensywie a Gulak jest po prostu lepszym technikiem. W pewien sposób star making performence. Nie sądzę, że WWE coś z tym zrobi ale przynajmniej ma jeden highlight w karierze. Nie wiem czy umieściłbym to w openerze ale no... kawał świetnego wrestlingu.

 

WWE United States Championship Match: Andrade("Cień" Almas, #neverforget)© vs Humberto Carrilo

W kontraście do wolniejszego openera - trochę lucha libre. Dobry wybór, tą dwójkę dobrze się razem ogląda i pokazali oni kilka fajnych akcji. Jedyny minus jest taki, że Humberto ZNOWU moczy roll-up'em a ostatnio bookują mu to często. Chronienie postaci chronieniem postaci... ale po pewnym czasie to już robi z Carrilo lamusa.

 

SmackDown Tag Team Championship Elimination Chamber Match: Miz & Morrison© vs Heavy Machinery vs ten zlepek który jest już teamem prawie rok vs The Usos vs The New Day vs Lucha House Party

Również daje łapkę w górę za ring gear wesołych murzynków. Naprawdę mi się podobał, może nawet oszczędziłbym go na WM'ke.

Mi ten EC Match się dla odmiany też się podobał. Wleciało kilka dobrych spotów, hurricanrana Metallica z komory na stojącym na narożniku Morrisonie, shooting star press z sufitu od Lince Dorado, Otis wypadający z klatki. Jak już coś się działo to było to coś czego jeszcze nie widziałem. Nie pasuje mi tylko wynik ale tu kieruję się już opinią Bryana Alvareza, który w ostatniej czwórce widział Heavy Machinery oraz Roode'a i Zigglera... ten pomysł mi się bardzo podobał bo można było dać pasy zlepkowi a następnie dać je zdobyć Otisowi i Tuckerowi na Wrestlemanii jednocześnie kończąc storyline z Mandy. Niestety albo ktoś nie pomyślał nad tym scenariuszem albo ma zbyt wyjebane na dywizje tag team i na to, że z nią też można zrobić fajne rzeczy. Żeby skończyć pozytywem... fajny kończący pin mistrzów. Crafty.

 

AJ Styles vs Aleister Black

Ciężko mi ocenić tą walkę. Czy była ona troszkę przydługa? Tak... ale moim zdaniem dużą rolę odegrała tu publiczność. Chcę przez to powiedzieć, że tą walkę oglądałoby się znacznie lepiej, gdyby odbyła się np na NXT Takeover, gdzie ludziom zależy na produkcie i gdzie ludzi obchodzą wrestlerzy, którzy w nich uczestniczą. Tam można wybaczyć wolniejsze starty, pojedynek buduję napięcie aż do kuliminacji w której dzieje się więcej, ciężko jest zbudować taką psychologię gdy publika od pierwszej minuty ma na niego wyjebane. Cóż no... wpadł Taker, rozbił OC, Aleister wykonał wykonał Black Mass(epicko przyjęte)... i tyle. Cieszy na pewno zwycięstwo Blacka, jego push się nie kończy mimo pierwszej porażki na ostatnim Raw. Pokonał main eventera, który też przegrał po interwencji więc tak naprawdę nic nie traci. Akceptuje.

 

Raw Tag Team Championship Match: Street Profits© vs Rollins & & Murphy

Dostali dużo czasu ale prawdę mówiąc oglądałem jednym okiem. No nie zainteresowali mnie, byłem już trochę zmęczony galą, prawdę mówiąc była to ostatnia walka jaką oglądałem(a i tak nie sądziłem, że obejrzę show w całości). Owens się pojawił, przyczynił się do porażki drużyny Mesjasza... przewidywalnie. Pomysłu na kontynuowanie feudu Rollins-Owens nie ma już od jakiegoś czasu, oby chociaż walka na WM'ce była warta czekania. W przeszłości z ich chemią było różnie.

 

WWE Intercontinental Handicap Match: Braun Strowman© vs Sami Zayn, Cesaro & Shinsuke Nakamura

Ten pas na biodrach Strowmana wyglądał komicznie. Właśnie dlatego potwory powinny wychodzić ze złotem w ręce bądź na ramieniu.

Walka się odbyła, nie można o niej powiedzieć za wiele... więc słowo o zwycięzcy. Pierwszy pas w głównym rosterze dla Samiego Zayna... i zdobywa on go jako menadżer. No okej... triumf i tak cieszy... bo to i tak trwało za długo. Sami powinien był trzymać to złoto już dawno temu. Myśląc jednak o obecnej postaci Samiego - raczej nie spodziewam się konkretnego reignu. Pewnie odda tytuł Strowmanowi na WM'ce... a szkoda. Ale hej! Mamy jakiś angle prowadzący na Wrestlemanie! To chyba dobrze...

 

Women's Elimination Chamber Match: Shayna Baszler vs Natalya vs Ruby Riott vs Sarah Logan vs Liv Morgan vs Asuka

Ach... Vince i jego nowe zabawki. Ciężko tu mówić o walce... znaczy no walka była, nawet weszło parę bumpów... ale wszystko do wejścia Paszczura. Od tej pory był to po prostu angle... komora eliminacji jako angle. Gimmick PPVs! Cóż... prawdę mówiąc zabookowali to najlepiej jak się dało, Shayna zmiotła wszystkie ala Goldberg w 2003(z tą różnicą, że wygrała), wygląda na dominatorke i faktycznie przeżuła i wypluła wszystkie swoje rywalki... na szczęście nie dosłownie. Tylko Aśka mogła wytrwać trochę dłużej(i mniej się drzeć zamknięta w komorze) ... ale i tak postawiła największy opór. Baszler vs Lynch na Wrestlemanii... oczywistość. Mam jednak nadzieję, że nie dadzą Paszczurowi pasa jeszcze teraz - za wcześnie.

 

Ogólnie o gali... no nie było to złe show... cierpi przede wszystkim na tym, że mogłoby się w ogóle nie odbyć bo wszystko co na nim zrobiono dałoby się zrobić na tygodniówce. W sumie tak można streścić tą gale - gloryfikowana tygodniówka. Nie ma się zbytnio do czego przyczepić... wymagam jednak by gale PPV promowane były lepiej.[/b]

Edytowane przez DashingNoMore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 426 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Monday Night Raw!
      • 17 790 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 809 odpowiedzi
    • AEW All In 2024
      Data: 25 sierpień 2024
      Lokalizacja: Londyn, UK

      AEW World Championship: Swerve Strickland (c) -vs- Bryan Danielson
      AEW Womens Championship: Toni Storm (c) -vs- Mariah May
      AEW International Championship: MJF (c) -vs- Will Ospreay
      • 81 odpowiedzi
    • WWE SummerSlam 2024
      Lokalizacja: Cleveland, Ohio
      Data: 03.08.2024

      Undisputed WWE Championship: Cody Rhodes © -vs- Solo Sikoa
      World Heavyweight Championship: Damian Priest © -vs- Gunther
      CM Punk -vs- Drew McIntyre

      ...

      CM Punk czytający na backu skrypt MiTB '24


      ...
        • Dzięki
        • Lubię to
      • 45 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...