Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

AEW Dynamite & Rampage - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Zajebiste promo Codiego. Wrestlerem wybitnym nie jest ale na pewno można o nim powiedzieć jedno - gadać potrafi. No i dodał stypulacje do walki na Full Gear. Jako, że jest częścią zarządu to jeśli przegra starcie z Jericho to nigdy nie dostanie kolejnego shota na pas AEW. Szanuje. Gdyby to było WWE potraktowałbym to jako pewny spoiler wyniku ale nie tutaj... tutaj dodaje to czegoś więcej. Zaczął mnie interesować ten pojedynek! Szkoda, że wynika to z krytyki fanów a nie samego storyline'u ale hej... nawet takie odniesienie się do krytyki to już więcej niż robi federacja Vince'a. Choć z drugiej strony... nie mogą też zawsze próbować zadowolić każdego bo to się po prostu nie uda.

 

Private Party pokonuje Dark Order i dołącza do triple threata o pasy Tag Team na Full Gear. Powiedziałbym coś o sypiącej się ideologii win-losses ale nie chce mi się już tak czepiać tej federacji. Lucha Bros vs SCU vs Private Party wygląda dobrze, szykuje się spoko pojedynek, może nawet show stealer.

 

Emi Sakura przypina mistrzynie kobiet. Dostała title shota totalnie z dupy ale przynajmniej dzięki temu mamy jakiś punkt zaczepienia.

 

Promo Brandi Rhodes... fajne merytorycznie ale powinna wziąć parę lekcji z aktorstwa u męża. W paru momentach wywołała u mnie cringe.

 

Tag Team Match w main evencie przewinąłem. Sammy Guevara jest słaby... w sensie... nie w ringu tylko cała reszta ^^.

Podobało mi się za to to co zrobili po walce, wszystkie najważniejsze feudy zostały w jakiś sposób wspomniane. Jeśli już mam się do czegoś przyczepić to do tego, że nie mam zielonego pojęcia dlaczego LAX zaatakowali Omege i Moxleya. Zrobili to po to by można było wrzucić Bucksów ale wydało mi się to wrzucone strasznie na siłę.

 

Do karty Full Gear doszło parę walk:

Joey Jenela vs Shawn Spears

Riho vs Emi Sakura

SCU vs Lucha Bros vs Private Party

The Young Bucks vs LAX

Kenny Omega vs Jon Moxley

Hangman Page vs PAC

Chris Jericho vs Cody Rhodes

 

Czy wydałbym pieniądze na obejrzenie tego PPV? Szczerze? Ni chuja.

 

NXT: 4

AEW: 2

 

Według mnie łatwe zwycięstwo żółtych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441128
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PAC trochę długo się męczył z Trentem, ale niech będzie, że to było 3v1.

Sędzia koncertowo spierniczył finisz. Tam nie było żadnego kickoutu... Nikt nie wstawał po Red Arrow, a teraz się to zepsuło przez głupotę.

 

Wejście Cody'ego zaczyna mnie coraz bardziej bawić. Ta przesadzona epickość. Jakby tak był heelem - pasowałoby.

Jak przegra z Jericho, nigdy już nie zawalczy o Złoto. Gruba decyzja. Niby rozumiem, bo nie chce, żeby gadali, że w swojej fedce się panoszy. Jednak "nigdy" to mocne słowo. No i skoro nie mógłby polować na najważniejsze trofeum, to jakie znaczenie będzie miał jego rekord?

 

"Bronze Medal" - zrobili walkę o 3. miejsce turnieju tagów, by skleić Triple Threata o pasy TT na PPV. No i mamy SCU vs Lucha Bros vs Private Party. Powinno wyjść kozacko.

 

Ten film o Jericho. Już czuję, jak się ludzie zaczną czepiać, że jest za mało poważny. I mam ich gdzieś. ZAJEBISTE to było, dawno żaden segment nie dostarczył tyle rozrywki :D

 

Emi Sakura dostała walkę o pas na Full Gear. W związku z tym wolałbym, by zamiast walki TT pokazali jakieś video promo. Bo była trenerką Riho i bez problemu dało się tu przedstawić jakieś story.

Tyle dobrego, że jak mistrzyni i pretendentka były razem w ringu, było widać chemię. W sobotę możemy zobaczyć naprawdę dobry pojedynek kobiet. W końcu.

 

Kolejny dziwny filmik Brandi. Przynajmniej wygląda na to, że ograniczy się do bycia menago Kong.

 

Spears vs Janela wydaje się kolejnym pewniakiem w karcie Full Gear, może jeszcze ich dodadzą.

 

Przed ME Chris sobie trochę pożartował z chantów publiki. Wygrał dwoma słowami. Katie Vick :twisted:

PAC zaatakował Page'a, by dać heelom zwycięstwo i przypomnieć o swoim feudzie. Potem wbił też Cody z MJF'em, by móc przez chwilę potrzymać pas. Moxley też wpadł, by przypomnieć o sobie Omedze. Na koniec jeszcze Ortiz, Santana i Bucksi. W miarę naturalnie wypromowali 4 walki PPV na ostatniej prostej, najs.

 

[ Dodano: 2019-11-07, 13:49 ]

Riho wyglądająca jak szczur biega z pasem, pretendentka na FG też mi nie leży. Wygląda jak baba z japońskiej wsi.

No jak oceniasz tylko po wyglądzie, w dodatku tak chamsko, to nikt takiej opinii nie weźmie na poważnie :roll:

 

Emi Sakura przypina mistrzynie kobiet. Dostała title shota totalnie z dupy ale przynajmniej dzięki temu mamy jakiś punkt zaczepienia.

Patrząc na rekordy i pomijając panie pokonane już przez Riho, ona jest słuszną pretendentką. I tak, widzę, jak to dziwnie wygląda :P Nie przemyśleli tego do końca.

 

nie mam zielonego pojęcia dlaczego LAX zaatakowali Omege i Moxleya. Zrobili to po to by można było wrzucić Bucksów ale wydało mi się to wrzucone strasznie na siłę.

Sprzeczki Inner Circle z The Elite dają jakiś kontekst do ataku na Omegę. A Moxley? No tu już nie mam pojęcia. Miał pecha, bo stał obok :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441134
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  29
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2015
  • Status:  Offline

- Edytowane przez Firuze
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441135
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 232
  • Reputacja:   495
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Problemem AEW, a przynajmniej w tym tygodniu jest to, że jest za dużo walk kobiet i za dużo walk tagów. Aż nie chce się oglądać. A co do konkretów :

 

- Świetne promo Cody'ego. Tydzień temu był epicki Mox, teraz Cody. Gadać też umieją. I do tego genialny motyw - niczym ostatni bejbifejs - jak przegra to już nigdy nie zawalcze o tytuł. Genialne. Teraz każdy myśli, że Cody to ugra, a tak naprawdę.... umoczy. A to tak wyśmienita furtka pod ewentualny heelturn, że hoho. Spytacie jak? Ano w pewnym momencie (jeszcze kilka feudów jako face ma przed sobą, ale tytuł mu niepotrzebny) wpierdoli się sam do obrazka tytułowego i powie, że to było dawno/jego słowo nic nie znaczy/obiecał to burakom przed publiką/whatever - każda wymówka dobra.

Oczywiście może tutaj też zapachnieć WWE, które pojechałoby po bandzie dając :

- zwycięstwo przez DQ dla Cody'ego :roll: i dalsza pogoń za pasem,

- czysta wygrana Cody'ego i przerwanie dobrego runu Painmakerowi...

- albo najmniejsze zło pokazujące skurwysyństwo Inner Circle - ktoś z grupy atakuje Y2J'a (oczywiście ustawka, a nie rozpad), po czym wygrywa on przez DQ. Jericho ma pas, a Cody ma bana na kontynuowanie feudu :D Wilk syty i owca cała :D

 

Dalej - epicka paczka video Krzyśka. Lałem ze śmiechu - buziak dla Sammy'ego, koleżanka matki z kościoła, przeklinające babcie i wisieńka na torcie - najmłodszy mistrz AEW w historii :twisted:

Przebili tekst sprzed tygodnia o idiotach z szalikami :lol:

 

No i bardzo elegancka końcówka gdzie uwypuklono feudy. Fajny brawl.

 

W sumie te czynniki były jedynie dobre, gala żółtych była w tym tygodniu znacznie lepsza. Nie tylko ze względu na inwazję, ale jako całokształt.

 

Nie wiem czy będzie typer AEW, ale wydaję mi się, że raczej nie, więc i tutaj o Full Gear skoro nie ma tematu.

 

Aktualna karta :

Pre show

Britt Baker vs. Bea Priestley

W ogóle nie czaje gimmicku dentystki (ma ona coś z tym wspólnego prócz bycia "doctor" i posiadania zębów na titantronie?). Poza tym nic nie warta walka lasek. Zapewne wygra nałożnica Cole'a.

 

Joey Janela vs. Shawn Spears

Zawsze lubiłem Tye'a (pozdro Rudy :D), gimick chairmana wyszedł naturalnie i dosyć spoko jest. Panowie mogą zrobić coś dobrego, choć nie muszą. Mój typ - Tye

 

Hangman Page vs. PAC

Wszystko zależy od chemii. Jakoś straciłem zaufanie do elfa co do jakości pojedynków od czasu kiedy jest heelem i oddał fikołki i fajerwerki w ringu na cześć postaci. Wygra Bastard i coś mi się wydaję, że z Moxem jeszcze nie skończył. Adam za to weźmie się za łby zbiorowo z Inner Circle.

 

Young Bucks vs. Santana & Ortiz

Wszyscy się zachwycali Laxem w Impakcie, mi jakoś nie chciało się oglądać ich walk jak już włączyłem ppv także będzie dla mnie świeżość. Walka może być niezła. Coś mi się wydaję, że to nie będzie dobra nocka dla zarządu AEW...

 

AEW Tag Team Championship

SCU vs. Lucha Bros vs. Private Party

Zbyt świezi mistrzowie żeby udupiać. SCU przytrzyma po baaardzo dobrej walce. Luchasi to wyrobiona już marka, a Street Profits 2 coraz bardziej pozytywnie zaskakują. Czekam. AEW umie w tagi. Cieszy dodanie trzeciej drużyny.

 

AEW Women’s Championship

Riho vs. Emi Sakura

Gdzieś czytałem, że Emi trenowała Riho i się bardzo dobrze znają, więc może nawet zlukam walkę, bo ponoć poziom może być dobry. Mistrzyni raczej obroni.

 

Unsanctioned Lights Out Match

Jon Moxley vs. Kenny Omega

Ciekawe czy to będzie main event czy walka o tytuł? Już kiedyś był taki myk w WWE i woleli zakończyć unsanctioned matchem. Jak na moje - Mox wygra, Omega będzie załamany porażkami i zbliży się do turnu i "Cleanera" . Ciekawi mnie dawka "hardcoru" jaka ma być. Liczę na ciekawe bumpy. Po walce Moxley kontynuuje feud z Nevillem.

 

AEW World Championship

*jeśli po 60-minutach będzie remis to werdykt wydadzą sędziowie

*jeżeli Cody przegra to nie zawalczy więcej o tytuł

Chris Jericho vs. Cody

Tak jak pisałem wyżej o tygodniówce - Cody przegra. Jestem na 99% pewny. Ale skurczybyki zasiali ziarno niepewności. Pójdzie psychologia ringowa. Jak dal tych dwóch powinno być NO DQ. Liczę na 3* w górę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441137
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Cody namieszał. Będą przekręty. Na pewno nie wygra pasa. Odciął się od Triple H’ów, a zdobywając pas sam by sobie zaprzeczył. Zagrał pod publiczkę, przegra, a w przyszłości najwyżej jakoś się z tego wykręci. Dał spoko promo. Cieszy to, że w AEW jest takich sporo, a będzie tylko więcej. Wciąż - #teamjericho.

 

Tydzień... któryś tam – wciąż nikt nie wyjaśnił o co chodzi z Dark Order.

 

Kolejne fajne videopromo Brandi, chociaż nieco z dupy to wszystko wynikło. Ale co za głupie gadanie - oczywiście, że jesteś tam tylko ze względu na Codiego :roll:

 

Fajne videopromo walki Omega vs Moxley. Na to czekam najbardziej.

 

Ostatnie minuty lepsze niż cała reszta show razem wzięta. W końcu coś w kierunku tego Full Gear.

 

No nie był to zbyt ciekawy odcinek. Zwłaszcza jak na ostatni przed PPV. Właściwie wystarczy zobaczyć ostatni segment, a no i promo Jericho. Przynajmniej zakładam, że tym Full Gear pozamiatają.

Edytowane przez Rogos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441138
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  251
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2011
  • Status:  Offline

Full Gear już jutro, ale przyszłość wydaje się jeszcze ciekawsza. Prawdopodobnie Dynamite z 22 stycznia będzie nadawane wprost ze statku wycieczkowego - bo od 20 do 24go jest drugi rejs Chris Jericho Rock 'N' Wrestling.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441143
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 247
  • Reputacja:   249
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Shida( to ona powinna być pierwszą mistrzynią. Jest o wiele przyjemniejsza dla oka i jak się okazuje potrafi coś po angielsku skleić nie kalecząc tego języka co w przypadku japonek rzadkość) wygrywa kolejny singlowy pojedynek oby dali jej walkę z Riho i niech przejmuje ten pas. Nic nie mam do Riho ale to trochę taki Marko Stunt w męskiej dywizji chodzi tylko o rozmiary.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441148
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Arena wygląda bardzo fajnie. Widać że jest to poważne. Fajna otoczka na początku.

 

Santana and Ortiz vs Young Bucks - *** i ¾

 

Znakomity opener, który dostał bardzo dużo czasu. Na początku się zdziwiłem, że face’owie trzymają jednego rywala w narożniku, a drugiego obijają. Potem się już rozkręciło i było mocno ciekawie. Ciekawi mnie czy ten wypadek na linach to botch, z którego naturalnie wyszli, czyli jednak taki był plan. Meksykańce wygrywają co było raczej do przewidzenia, ale obawiam się, że teraz rozpoczną feud z dziadkami będącymi na trybunach. Nikomu to chyba nie jest potrzebne.

 

No i niestety sytuacja po walce potwierdziła moje obawy.

 

Pac vs Adam Page - ***

 

Adam Page to ma wielkie szczęście, że siedzi w federacji kolegów i przez kilka miesięcy przynajmniej może robić za main eventową postać. Patrząc na tego gościa ciężko stwierdzić nawet jaką on ma postać. Face czy heel? Cholera wie. Kryzysu tożsamościowego nie ma za to Pac, bo patrząc na niego nie ma wątpliwości, że jest skurwielem. W końcówce trochę przyspieszyli, ale jednak ogólnie średnio. Jestem w stanie to zrozumieć, ale potencjał pewnie był większy.

 

Shawn Spears vs Joey Janela - ** i 1/4

 

Czy gimmick Chairmana polega na tym, że gość siedzi na krześle? O ile z Dillingera jeszcze może coś być jako heela, tak Janele bym wysłał do jobberlandi i niech tam siedzi. Walka słabiutka, bo sprzedawali Spearsa, ale jego współpraca z Blanchardem może być całkiem spoko.

 

AEW Tag Team Championship: SCU vs Lucha Brothers vs Private Party - *** i ¼

 

Walka mocno zawiodła. Krótko jakoś i trochę polatali, ale jednak nie przebili poziomem openeru. Dużo bardziej chciałbym zobaczyć starcie Meksykanów z mistrzami. Trochę nadrobili sytuacją po walce, bo nie poszli na łatwiznę. Chris Daniels wraca do ringu i następnym razem powinno już być dużo ciekawiej.

 

AEW Women’s Championship: Riho vs Emi Sakura - **

 

Słabiutko wygląda ta ich dywizja. Oglądałem jednym okiem, chociaż ringowo nawet nie było źle.

 

AEW World Championship: Chris Jericho vs Cody - **** i 1/2

 

Byłem pewien, że to będzie main event. Mocno więc zaskoczyli. Walka pewnie będzie miała rozbieżne opinie, ale dla mnie świetny pojedynek. Rhodes ostatnio niesamowicie mi imponuje, bo tak jak świetnie spisywał się na mikrofonie tak tutaj dołożył świetną psychologię ringową. AEW pokazało, że wbrew pozorom nie jest federacją nastawioną na akcję ringową. Nie poszli w jakieś spoty, a wyszło znakomicie, a po walce jeszcze heel turn MJF. Będzie miał okazję do pokazania umiejętności.

 

Kenny Omega vs Jon Moxley - ****

 

Wiadomo że czysto ringowo nie było to dobre, bo i to zupełnie inna walka. Jednak pod względem hardcoru to w main streamie prawdopodobnie była najmocniejsza od czasów Cactus Jacka z Randym Ortonem. Potem oczywiście były walki Abyssa w TNA, jednak nie były moim zdaniem tak mocne. Bardzo fajny pojedynek, a raczej wojna zakończone czystym zwycięstwem Moxleya. Po tym Splashu na deski Omegi aż się skrzywiłem, bo o ile wcześniejsze rzeczy pewnie można było jakoś inaczej przyjąć to to musiało boleć. Ciekawe czy będą kontynuować ten feud.

 

Spoko ppv.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441161
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Full Gear

 

Za stage duży plus. Zawsze lubiłem tematyczne sceny. Event od razu zyskuje charakter.

 

LAX vs Young Bucks

Walka, do której w końcu gdzieś musiało dojść. Obie ekipy potrafią iść i w spot-fest i w nieco mniejszy spot-fest. Tutaj była opcja numer 2. Oglądało mi się to przyjemnie, było trochę fajnych drużynowych akcji, ale w sumie niewiele z tego zapadło mi w pamięć. Na początku trochę się pobawili w nieporozumienia przy tagowaniu, a przy końcu była kontuzja nogi jednego z Jacksonów. Plus za te elementy storytellingu, chociaż znowu minus za to, że noga na której nie dało się ustać, chwilę później posłużyła do nakopani przeciwnikom :razz: Finish był nieco nagły, ale przynajmniej jakaś walka zakończyła się po akcji z narożnika. Niby najmocniejsze, a zawsze wszyscy po nich odkopują Występ Rock and Roll Express na miejscu. W sumie przez to zapowiada się na rewanż, i dobrze – wręcz prosi się o więcej walk tych drużyn. Ogólnie było dobrze.

 

Adam Page vs PAC

Przyziemna walka bez wymyślnych fajerwerków. I bardzo dobrze. Panowie pozostają w konflikcie i to było czuć. Solidnie dali sobie w kość. Było kilka fajnych sekwencji i kontr. Z jakiegoś powodu odczułem tu wręcz oldschoolowy vibe – taki jak na starych dobrych PPV od WWE sprzed dekady, dwóch. Muszę powiedzieć, że bardzo mi się to podobało. Liczyłem na zwycięstwo PAC’a, ale cóż. Będzie zły, a zły PAC to fajny PAC.

 

Shawn Spears vs Joey Janela

Walka, która zdaje się powstała na Dark? Spodziewałem się, że Janela coś tam pokaże, pounderdoguje, ale Spears będzie bo skutecznie temperował i szybko zwiną się do szatni. W rzeczywistości walka była zaskakująco wyrównana. Właściwie aż do przesady - Spears musiał kantować, żeby to ugrać. Nie będę narzekać, bo mi się podobało. Lubię Janelę.

 

Eh, dziewczyna Janeli buja się z Kipem Sabianem? Czerpią od konkurencji, szkoda, że z tych najgorszych elementów :P Bad Guy vs Superbad?

 

SCU vs Lucha vs Private Party

Nie interesowało mnie to, więc kawałek przewinąłem – jak się okazało większość. To co widziałem było sporo wolniejsze niż się spodziewałem. Stawiałem na szybką zmianę i przełożenie pasów na Lucha. SU jednak obronili i nie mam nic przeciwko temu – zwłaszcza, że wrócił Daniels. W fajnym stylu. A, czy ten pacan z Private Party może przestać piszczeć?

 

Riho vs Emi Sakura

A to to już w ogóle mnie nie interesowało. W sumie wychodzi na to, że jedyna sensowna Japonka to ta, która była w Dark.

 

Chris Jericho vs Cody

Było wolno, ale dość solidnie. Nastawiłem się na przeciągniętą walkę i przewijanie, ale obejrzałem to z zainteresowaniem. Głównie dlatego, że naprawdę trzymałem kciuki za Jericho. Pojawiła się krew – plus, która została szybko starta – minus. Wszystko zmierzało do najbardziej debilnego z możliwych w wrestlingu finishów. W tym przypadku on nie razi, bo wszystko wyjaśniło się chwilę później. Pociągnęli za spust już teraz i MJF zdjął maskę. Powinno to zwiastować dobrą telewizję,

 

Jon Moxley vs Kenny Omega

Kontuzja Moxa i odwleczenie tej walki w czasie wyszło tylko na plus. W przeciwnym razie nie byłoby tego proma z Dynamite i w efekcie reszta materiałów wyglądałaby inaczej. Moxley wszedł przez publiczność, pewnie akurat przyszedł z ulicy :smile: . Walka była świetna. Cholernie długa, ale w ogóle tego nie odczułem. Nawet jak akcja zwalniała, to nie nudziłem się. Trzymałem kciuki za Moxa i nie pamiętam, kiedy ostatni raz wrestling dostarczł mi emocji, a tutaj one były. Nie zabrakło dobrych nearfallów, kilka razy walka mogła się skończyć, a przed nami była jeszcze znaczna jej część. W ruch poszło trochę fajnego sprzętu. Plus za to, że Kenny sporo przyjął – w tym bump na pułapki na myszy. Thumbtack Jack lubi to. Miotła z drutem kolczastym i zamiatanie, łańcuchy, szkło. Omega się przygotował i schował w rękawie asa wytoczonego przez Bucksów – myślałem, że tam walka się zakończy, a oni mieli w zanadrzu jeszcze kilka minut. Dawno w main streamie nie było takiej walki.

 

Jeśli miałym zrobić ranking walk, wyglądałby on tak:

1) Jon Moxley vs Kenny Omega

2) Adam Page vs PAC

3) Chris Jericho vs Cody – bo stawka, bo wydarzenia po, bo niepewność co do wyniku. W przypadku braku tych czynników, pewnie wszedłby tu opener.

 

Bardzo przyzwoite PPV. Obejrzałem z przyjemnością. Gdyby tylko te ich tygodniówki stały się bardziej atrakcyjne, byłbym w domu.

Edytowane przez Rogos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441163
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nowy stage na PPV, plus!

 

Walka w kickoffie o dziwo była strawna. Trafiły się gorsze momenty, jak stomp Priestley zablokowany przez liny :twisted: Ale też coś tam im wyszło, np. ładny Canadian Destroyer. Britt wygrywa, bez niespodzianki.

Kong wróciła, Brandi została panią od voodoo i będzie ścinać włosy. Niech im będzie, byle nie walczyła ;)

 

W openerze exLAX i Bucksi, dobry wybór. Wyszło nieźle, choć powinni dostać jeszcze parę minut. Rozkręcali się i nagle przeszli prosto do finiszu, czegoś tu brakowało. Poza tym Ortiz trochę przegina z tym graniem "wariata/debila". Szczególnie ten sell jednego z superkicków - level Michaels/Hogan, a moment później wstał jakby nic się nie stało...

Wolałbym, by zwycięzcy wyszli jak... zwycięzcy. Bo na koniec na nogach zostali Young Bucks i... Rock'n'Roll Express. OK, Morton dalej zaskakuje tym, co odwala w swoim wieku - Canadian Destroyer i suicide dive, konkret - ale czy to było potrzebne?

 

PAC i Hangman to dla mnie problem, bo ich niby-feud mnie nic a nic nie obchodzi i dociągnięcie go tutaj było na siłę, więc ciężko mi się wkręcić. I skoro w to poszli, nie dziwota, że Adam to wygrał... Co mi najbardziej nie leży, bo za nim nie przepadam.

 

Z pojedynku Janeli i Spearsa zapamiętam przywiązanie włosów do linki tagowej. Bad Boy to kolejny typ, który mi nie pasuje. Tu chociaż wynik lepszy niż wyżej :P

 

3-way Tagów zaczął się od różnych akcji, mniej lub bardziej przekombinowanych i nie wszystko wychodziło płynnie. Ale z czasem było coraz lepiej, poniżej pewnego poziomu nie zejdą. Finisz średni, bo Luchasi zniknęli w ostatnich minutach i serio nie było powodu, by mieli nie wbijać przerwać pinu... Wymuszone, by pociągnąć feud.

Powrót Danielsa fajny, musiałem się chwilę zastanowić, kto wbił w przebraniu.

 

Skoro już pokazali filmik przed walką pań, to mogli nad nim trochę posiedzieć, bo powiedzieli tam tyle co nic.

Riho vs Sakura to najlepsza walka kobiet 1v1 w AEW - oczywiście poprzeczka wysoko nie była. Widać, że "teacher vs student", niektóre akcje mają tak wyćwiczone, że przyjemnie się patrzy. Chciałbym tylko lepszego tempa, bo momentami trochę zamulały. Końcówka ciekawa, pomijając sędziego nieogara.

 

Anderson, Malenko i Muta jako dodatkowi sędziowie. To se skład zebrali.

Chyba coś popsuli w rekordzie Cody'ego, bo jak może mieć więcej walk singlowych niż overall? :roll:

Chanty "Fuck your birthday" :twisted:

Przeciąganie na start. Nie minęło 10 minut, a już krew i odpoczynek, by sprawdzić ranę. Jest wolno, wszystko mówi, że pójdą w godzinę... a tu koniec w pół. Dziwnie zabookowane starcie, tam się kompletnie NIC nie wydarzyło, więc myślisz, że się oszczędzają, na akcję przyjdzie czas... Nie przyszedł. Jak dla mnie słabizna. Samym story mogliby się bronić, gdyby... dostali więcej czasu. Z innych spraw - lanie pasem jest dozwolone? Niby sędzia zabrała Chrisowi broń, ale najpierw patrzała, jak leje rywala dobrą chwilę.

Zakończenie z MJF'em rzucającym ręcznik - to akurat było OK. Bo przeszło w bardzo perfidny heel turn. Udupił mu szanse na zdobycie pasa kiedykolwiek, po czym jeszcze kop w jaja. Wolałem, by ciągnęli to trochę dłużej, ale w sumie moment dobry. I nie wątpię, że walki w tym nowym feudzie mnie nie zawiodą.

 

Na szczęście galę zamknęło coś innego. Moxley i Omega poszli na całość. Pamiętacie kij i miotłę owinięte drutem kolczastym? Bardzo wcześnie poszły w ruch i pokazali, że nie będą się oszczędzać. Krew nie brała się znikąd. Z niestandardowych rzeczy mieli jeszcze pułapki na myszy, długi łańcuch, szpikulec, połamane szkło (zmuszenie Moxa do czołgania się przez nie w subie - najs!) i wielka siatka z drutu. Ta ostatnia była powalona. Potrzebowali paru ludzi, by ich z tego wyciągnąć... a to oczywiście nie był koniec. Bo jeszcze musieli pokazać, że są dobrymi ludźmi i pomogli rozebrać ring ;) Chybione splashe na deski wyglądają szpetnie. Całość bardzo dobra. Te 40 minut śmignęło szybciutko. Mox z kolejnym W, a że nic nie znaczy, bo "unsanctioned"... Będzie miał o czym gadać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441165
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 247
  • Reputacja:   249
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie MJF od początku istnienia AEW był heelem( w każdym promie było to widać i walkach), więc żadnego heel turnu nie było po prostu odwrócił się od mentora.

 

Dobrze, że Mox miał długie spodnie wygląda w nich dużo lepiej niż w tych co miał w ostatnich walkach.

Edytowane przez Jeffrey Nero
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441166
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jednak pod względem hardcoru to w main streamie prawdopodobnie była najmocniejsza od czasów Cactus Jacka z Randym Ortonem.

Wiem, że nie lubisz klimatów z LU, ale zobacz se koniecznie walkę o nazwie "Hell of War" Foxa z Killshotem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441167
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

AEW Full Gear 2019

 

Plus za tematyczny stage. Koła zębate, trzy LED'owe ekrany... nie jest to poziom na który stać WWE ale też dobre. Taki tematyczny stage z czasów Ruthless Aggresion.

 

Proud & Powerful vs The Young Bucks

Bez owijania w bawełne - druga najlepsza walka gali. Do main eventu nie zobaczycie nic lepszego. Mówi to dużo bo mimo, że wciąż był to bardzo dobry pojedynek to moim zdaniem wyszedł on poniżej oczekiwań. Liczyłem na trochę większy chaos... ale to może moje skrzywienie bo nie ma nic złego w tym, że pojedynek miał strukturę bardziej typowego tag team matchu. Podciąga to trochę psychologia, Nick świetnie sprzedawał kontuzje prawej nogi i odkąd ją sobie uraził miała ona duży wpływ na pojedynek. To się ceni, nie hasał jak łania mimo posiadania jednej nogi, jak wchodził do ringu to wchodził na chwilę a nawet miało to wpływ na nieudane wykonanie finishera. Za to lubię Bucksów... potrafią w spotfest i potrafią w storytelling. Zwycięstwo P&P do przewidzenia, oprócz tego jak najbardziej była to dobra decyzja. Prawdopodobnie kolejni pretendenci do pasów Tag Team.

Ocena: *** i 3/4*

 

Rock'n'Roll Express obijające LAX traktuje raczej jako zwykłe wydarzenie. Nie podciągam tego pod feud w przyszłości, wydaje mi się, że członkowie Inner Circle będą mieć coś większego na talerzu.

 

"Hangman" Adam Page vs PAC

Dobry ringowo pojedynek ale przy tym nie wydarzyło się w nim nic godnego zapamiętania. Na pewno było to lepsze od ich walki na Dynamite ale nie można o tym powiedzieć wiele więcej. Mimo wszystko zaskoczyło mnie zwycięstwo Page'a, fakt, że ostatnio moczył ale nie wiem czy poświęciłbym na odbudowanie jego postaci zbierającego momentum PAC'a. Mogli zbudować kolejnego pretendenta... tymczasem stoimy w miejscu. Kolejny title shot dla Adama? Nie sądzę.

Ocena: *** i 1/2*

 

Shawn Spears vs Joey Janela

Przeciętniak. Niby w ringu nie było źle ale polecieli totalnymi podstawami... no i nikogo to nie interesowało włącznie z publicznością. Ta walka nie powinna mieć miejsca na PPV... ale to część większego problemu tej gali o którym napisze później.

Ocena: ** i 3/4*

 

AEW Tag Team Championship Match: SCU© vs Private Party vs The Lucha Bros

Niestety zawód. Jeśli było gdzieś miejsce na spotfest to tutaj... ale go nie dostaliśmy. Pojedynek na dobrym poziomie ale można było oczekiwać więcej. Mistrzowie bronią - przewidywalne ale wcale nie złe. Niech SCU trochę popanują, zasługują na dłuższy reign.

Ocena: *** i 1/2*

 

AEW Women's Championship Match: Riho© vs Emi Sakura

Wynudziłem się... myślałem nad tym by to przewinąć ale przemęczyłem się i poza sekwencją roll up'ów nie zobaczyłem niczego ciekawego. Obrona Riho po raz kolejny - przewidywalne ale wcale nie złe. Mimo wszystko potrzebne są nazwiska w dywizji kobiet AEW bo prezentuje się ona słabo.

Ocena: **

 

AEW World Championship Match: Chris Jericho© vs Cody Rhodes

Rhodes oczywiście z festyniarską wejściówką... musiała być! :twisted:

Śmieszy mnie trochę to jak bardzo mistrzostwo AEW wygląda bogaciej od całej reszty. Don't get me wrong, pas kobiet mi się nie podoba ale mistrzostwa tag team już podobają mi się bardzo... po prostu widać, że w design głównego złota poszło o wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeele więcej pieniędzy.

Rogos piszę, że walka nie była przeciągana a ja odniosłem właśnie wręcz przeciwne wrażenie. Miałem wrażenie, że rozciągają to tak bardzo jak się da. Bardzo wolny start, dużo pozowania za ringiem, potem ofensywa Chrisa rozgrywająca się w tempie jednego puncha na minutę. Potem nie było też lepiej. Ogółem... odniosłem wrażenie, że naprawdę starają się ciągnąć to do time limitu. Wikipedia mówi, że nie walczyli nawet trzydziestu minut... oglądając to czułem się jakby walka trwała co najmniej 40. Nie było też żadnego sports entertainmentu a liczyłem na to, że to starcie właśnie tym się obroni. Liczyłem na near falle, interwencje całego Inner Circle... tymczasem nie działo się nic co by mnie emocjonowało. Nie podobało mi się w skrócie. Sam "heel turn" MJF'a też wyszedłby o wiele lepiej gdyby miał on większą rolę w pojedynku, przegonił członków stajni Chrisa lub po prostu zebrał oklep za młodego Rhodesa. Sam rzucony ręcznik to trochę za mało. AEW potrafi w storytelling ale tej walki nie czułem, brakowało czegoś. Przynajmniej Cody ma co robić po przegranym feudzie... i tak nie sądzę, że był to jego ostatni title shot na mistrzostwo AEW ale na tą chwilę akceptuje.

Ocena: ** i 3/4*

 

Lights Out Unsanctioned Match: Kenny Omega vs Jon Moxley

Na początku jedna rzecz do wspomnienia bo możliwe, że czegoś nie zrozumiałem do końca. Excalibur powiedział, że w AEW odbył się jeden Lights Out Match(Moxley vs Janela) i jeden Unsanctioned Match(Omega vs Janela)... więc Lights Out Match i Unsanctioned Match to nie to samo?

A co do samej walki... kozackie. Chyba jedyny pojedynek w karcie, który sprostał moim oczekiwaniom. Chciałem hardcoru i hardcor dostałem. Jon bardziej rozkrwawiony ale on to nie przyjmował bump'ów na łańcuchy więc można powiedzieć, że obydwaj przyjęli tyle samo. Po Moxleyu można było się spodziewać mocnych spotów... ale i Omega pokazał, że od nich nie stroni i kiedy trzeba poświęci się dla całości. Jest o czym pisać bo działo się wiele(mimo niezbyt wysokiego tempa), używali drutu kolczastego, były stoły, było szkło, była sieć z drutu kolczastego, był segment walki w ringu z odsłoniętymi deskami. Zarówno Kenny jak i Jon powinni dostać teraz przynajmniej tydzień wolnego... nie był to pojedynek po którym możesz walczyć na kolejnej tygodniówce. Moxley wygrywa - bez zaskoczenia choć było parę momentów, w których myślałem, że Cleaner może to ugrać.

Ocena: **** i 1/2*

 

PPV było dobre... ale jednocześnie było to najsłabsze PPV od AEW. Do Double or Nothing nie ma podskoku, również do All Out. Ogółem problemem tej gali jest według mnie to, że poza głównymi walkami reszta miała bardzo marną podbudowę... i udzieliło się to publiczności. To była najsłabsza widownia w historii AEW, zwykle żywa i energiczna, wciąż reagowała ale były momenty w których panowała grobowa cisza(ogółem po walce P&P z Bucksami było już tylko gorzej). Bo czym tu się emocjonować jeśli nie interesuje Cię większość walk, które oglądasz?

 

Jednak pod względem hardcoru to w main streamie prawdopodobnie była najmocniejsza od czasów Cactus Jacka z Randym Ortonem.

Wiem, że nie lubisz klimatów z LU, ale zobacz se koniecznie walkę o nazwie "Hell of War" Foxa z Killshotem.

 

Jak już traktujemy LU jako main stream to jest tam tego więcej. Grave Consequences Mila Muertesa z Fenixem, Cero Miedo Pentagona z Vampiro/Martym Martinezem. Trochę tam było tych walk określanych tym pięknym mianem "bloodbath".

 

No i mimo wszystko Arkao chyba zapomniał o walce Foleya z Edgem z WM'ki 22 ;).

Edytowane przez DashingNoMore
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441168
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 523
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

No i mimo wszystko Arkao chyba zapomniał o walce Foleya z Edgem z WM'ki 22 .

 

Nie. Chyba mi się popieprzyła kolejność.

 

A z LU to się lepiej nie kompromitujcie :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441169
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Rogos piszę, że walka nie była przeciągana a ja odniosłem właśnie wręcz przeciwne wrażenie.

 

Wyraziłem się nieprecyzyjnie. Przeciągnięta była (ślimacze tempo), ale jednak podobała mi się na tyle, żeby nie było konieczne przewijanie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-rampage-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/5/#findComment-441170
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Fajerwerki już słychać za rogiem, więc czas tradycyjnie odkopać wiadomy temat. Jak u was w tym roku - na bogato czy raczej pozycje nieco bardziej budżetowe?
    • MattDevitto
      Najbardziej randomowy news jaki widziałem od dawna: Omos może zadebiutować w NOAH na gali, która odbędzie się 1 stycznia! Widać w Japonii poznali się na jego umiejętnościach i chcą zobaczyć takiego kozaka na żywo  
    • MattDevitto
      Pisałem już o nim parę razy i uważam, że obecnie nie ma lepszego kanału wrs na yt. Przez niego przez ostatnich kilka tygodni oglądałem bardzo mało rzeczy na bieżąco - na szczęście trochę już mi przeszłoNajlepsze co do tej pory widziałem z tej biblioteki to zdecydowanie wideo, gdy pytają fanów o opinie po gali w Montrealu w 1997
    • IIL
      Warto śledzić względnie nowy kanał YouTube WWE Vault. Wrzucają tam wiele niepublikowanych nigdy wcześniej materiałów filmowych, a także pełne walki i dawne pełne wydania DVD, itd.   W te sobotę wypuszczą nie pokazywany nigdy wcześniej house show brandy WWE ECW w ECW Arena z 2006 roku... Prawdziwa gratka dla koneserów!   Znalazłem też ciekawą propozycją relacje kogoś kto był na gali: WrestlingClassics.com Message Board: ECW Arena House Show Results: 06-24-2006 WRESTLINGCLASSICS.COM    
    • Jeffrey Nero
      30 tys. to byłby spoko wynik. Gala w Texasie, więc z tych okolic ktoś w karcie musi być Bracia Von Erich bankowo i Athena po 2 latach w ROH powinna pójść na, któryś pas po wygraniu shoota w 4 way na gali Dynasty w Japonii. Plus Sammy G i Dustin Rhodes też są z Texasu. To tak na szybko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...