Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 223: Ferguson vs. Nurmagomedov


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

UFC 223: Ferguson vs. Nurmagomedov

 

Data: 7 kwietnia 2018 (noc z soboty na niedzielę)

Lokalizacja: Brooklyn, Stany Zjednoczone

Hala: Barclays Center (poj. 19 tys.)

 

Transmisja:

 

00:15 – karta UFC Fight Pass (FightPass)

02:00 – karta wstępna (FightPass)

04:00 – karta główna (Polsat Sport / FightPass)

 

Walka wieczoru

 

155 lbs: Tony Ferguson (23-3) vs. Khabib Nurmagomedov (25-0) – o (tymczasowy) pas mistrzowski

 

Co-main event

 

115 lbs: Rose Namajunas (7-3) vs. Joanna Jędrzejczyk (14-1) – o pas mistrzowski (ok. 5:30)

 

Karta główna

 

145 lbs: Calvin Kattar (18-2) vs. Renato Moicano (11-1-1)

155 lbs: Anthony Pettis (20-7) vs. Michael Chiesa (13-3)

155 lbs: Paul Felder (15-3) vs. Al Iaquinta (13-3-1)

Karta wstępna

 

115 lbs: Karolina Kowalkiewicz (11-2) vs. Felice Herrig (14-6) (ok. 3:30)

125 lbs: Ray Borg (11-3) vs. Brandon Moreno (14-4)

155 lbs: Joe Lauzon (27-14) vs. Chris Gruetzemacher (13-3)

155 lbs: Evan Dunham (18-6-1) vs. Olivier Aubin-Mercier (10-2)

 

Karta UFC Fight Pass

 

145 lbs: Artem Lobov (14-14-1) vs. Alex Caceres (13-11)

125 lbs: Ashlee Evans-Smith (5-3) vs. Bec Rawlings (7-7)

205 lbs: Mike Rodriguez (9-2) vs. Devin Clark (8-2)

145 lbs: Zabit Magomedsharipov (14-1) vs. Kyle Bochniak (8-2)

 

- Nurma vs. Ferguson. Powiem tak, po tym co widziałem w walce z Barbosą (podszlifowana stójka Orła, który od drugiej rundy także na nogach potrafił garować Brazylijczyka) i z Lee (Tony lądujący na plecach), nie bardzo to widzę na rzecz Amerykanina. Poza tym, jeżeli jest choć ziarno prawdy w wypowiedziach sztabu Ferga, że El Cucuy nie ma zamiaru na siłę bronić obaleń, tylko z pleców porozbijać łokciami lub poddać Dagestańczyka, tak jak było w przypadku walki z Lee – to taki… game plan będzie dla niego gwoździem do trumny, bo Nurma z góry, to nie jakiś spompowany po pierwszej rundzie Kevin Lee. Jeżeli Ferguson nie doceni Ruska, to pas zmieni właściciela. Jeżeli go doceni – najprawdopodobniej też, bo stawiam, że Nurma narzuci tu swoją zapaśniczą grę i El Cucuy będzie lądował na plerach. Jasne, że Ferg ma skillsy żeby na nogach rozbić Dagestańczyka, ale kluczem będzie tu TTD, a skoro obalał go Lee, to Khabib zrobi to tym bardziej.

 

- Jędrzejczyk vs. Namajunas. Nie jestem jakimś wielkim fanem Róży, ale jestem fanem ucierania nosa krzykaczom, pyskolom i ludziom wkurwiającym mnie swoimi głupimi mądrościami. W tym zestawieniu pierdolę patriotyzm i chciałbym żeby Namajunas ponownie utemperowała Panią „Nigdy Nie Odklepałam”, bo Aśka irytuje mnie swoimi ostatnimi wypowiedziami jak mało kto.

Jeżeli jednak chodzi o obiektywne podejście, to wszystko będzie się rozbijało o to jak Polka poradziła sobie psychicznie z porażką (a wywiady pokazują, że nadal sobie z tym chyba nie radzi) i czy wejdzie do oktagonu z chłodną głową, bo skillsowo to dla mnie Jędrzejczyk nadal jest dużo lepsza od Namajunas i jeżeli nie zaszwankuje jej głowa, to pas powinien wrócić do Polski. Tylko tyle i AŻ tyle, bo obstawiam, że fizycznie może i Aśka będzie do tego starcia przygotowana tip-top, ale psychicznie nadal nie pogodziła się z tamtą porażką i może ją tu dopaść syndrom Rondy.

 

- Pettis vs. Chiesa. Albo zapasy Chiesy zrobią robotę i będzie tyrał na ziemi mającego średnie obrony przed obaleniami Antka, albo Pettis utrzyma to na nogach i zdemoluje w stójce Michała. Powiem tak, Z pewnością Pettis ze swoim BJJ będzie czuł się bardziej komfortowo nawet z pleców, niż Chiesa w stójce z takim strikerem jak Antek. Stawiam tu na Pettisa, który jest koszmarnym stylistycznie zestawieniem dla Chiesy (przynajmniej na papierze), ponieważ na glebie nie powinien sobie dać zrobić większej krzywdy, a w stójce będzie o dwie klasy lepszy od rywala.

 

- Felder vs. Iaquinta. Paul ze swoim strikingiem jest zawsze groźny, ale jeżeli Al nie przyrdzewiał przez ten rozbrat z oktagonem, to jego wszechstronność powinna tutaj zrobić robotę, ponieważ na nogach nie powinien dać sobie zrobić większej krzywdy, a jak zacznie przenosić walkę na glebę, to jego przewaga powinna się zarysowywać coraz mocniej. Najciekawiej jednak będzie wyglądało ich starcie na nogach, bo tak jeden jak i drugi potrafi w tej materii zapewnić fajerwerki.

 

- Kowalkiewicz vs. Herrig. Lubię Felkę za jej serducho do walki i Karolę lubię za to samo (+ za skromność i to, że jest „nasza” :wink: ), tak więc będę tu trochę rozdarty. Analizując to na chłodno, na nogach karty powinna rozdawać Karola, na glebie Herrig, z tym, że defensywne zapasy Polki mogą się okazać dla Felki nie do przejścia i będzie musiała zagrać w grę Kowalkiewicz, a na nogach w tym zestawieniu nie bardzo ją widzę.

 

- Magomedsharipov vs. Bochniak. Jak dla mnie zestawienie z dupy, bo dla utalentowanego Dagestańczyka powinni już dać jakieś bardziej wymagające wyzwanie. Zabit to prawdziwy prze-chuj i myślę, że w przyszłości będzie topowym zawodnikiem swojej dywizji. Po takim Bochniaku powinien się przejechać jak walec, ale plusem jest to, że przynajmniej będzie można popatrzeć sobie na niego w akcji, bo to co gościu wyczynia w oktagonie i na jakim robi to luzie, to prawdziwa poezja MMA. Czekam na jakiegoś rywala, który Zabita porządniej zweryfikuje, stawiając mu większe wymagania niż dotychczasowi przeciwnicy. Raczej nie będzie to Bochniak, który pewnie będzie u buków największym underdogiem tej gali.

 

Mocna karta. Z pozostałych walk ewentualnie warto zwrócić uwagę na starcie o pozostanie w Danalandzie, czyli Przydupas Conora (Lobov) vs. Caceres, oraz na występ Kattara (ta jego bokserska praca prostymi to klasa sama w sobie) z Moicano (który do momentu poddania wygrywał na punkty walkę z Ortegą). Reszta jest raczej dla hardkorów, albo ludzi dysponujących bardzo dużą ilością wolnego czasu (bo walk z gatunku „koniecznie” jest tu i tak bardzo dużo).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    9

  • N!KO

    7

  • DonCarlos

    5

  • Arkao

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Weekend WM mamy bardzo obfity :wink:

 

Niby jestem fanem Fergusona, ale ciężko mi sobie wyobrazić, że może on pokonać Nurmagomedova. Khabib nie będzie miał problemu z narzuceniem swojego stylu gry. TakeDown i rozbijanie.

 

Jestem dziwnie spokojny, że Asia odbierze złoto. Rose nie jest fighterką jej kalibru. Dziewczyna ciągle się rozwija, fajnie, ale jak Jędrzejczyk podejdzie do walki na chłodno, czując respekt do rywalki, a nie olewając jak ostatnio, to da jej srogą lekcję w stójce. Jeśli jednak się mylę, jeśli pas zostanie u Namajunas, to spokojnie, nic straconego, następna pretendentka może być wyłoniona parę godzin wcześniej...

 

... bo jak Karola pokona Felice, a jest to wielce prawdopodobne, to jako ostatnia pogromczyni mistrzyni, która jest wysoko notowana, otrzyma swojego shota.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Miałem wieczorem rozpisać się na temat gali, ale właśnie zupełnie straciłem na to ochotę, chyba po prostu są zestawienia ktore nigdy nie dojdą do skutku, jedne z powodów osobistych, drugie z marketingowych, a jeszcze inne przez piętnastą kontuzje któregoś z zawodników.

 

Podobno Holloway jest gotowy do wejścia do oktagonu w sobotę.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

W 2015 wycofał się Khabib. W 2016 Ferguson. W 2017 Khabib. W 2018 Ferguson.

 

Czyli co? Staramy się ponownie za rok i czekamy kiedy Nurma dozna jakiejś kontuzji? :D

 

  Morison napisał(a):
Podobno Holloway jest gotowy do wejścia do oktagonu w sobotę.

To już oficjalnie. Max mówił że nie będzie gotowy do walki szybciej niż w czerwcu, ale widać kiedy na horyzoncie pojawia się szansa na drugi pas i nie trzeba się martwić tak bardzo o wagę można się przygotować szybciej.

 

Interesująca decyzja ze strony mistrza piórkowej, nie wróżę mu zbytnich sukcesów w starciu z Khabibem, ale nawet jeśli przegra to nic się nie dzieje. Porażka z niepokonanym mistrzem wyższej kategorii, kiedy ma się tydzień na przygotowania w żaden sposób nie zaszkodzi Hawajczykowi. A gdyby się udało... Pierwsze w historii Champ Champ vs. Champ Champ - Max vs Conor II pod koniec roku?


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  DonCarlos napisał(a):
Interesująca decyzja ze strony mistrza piórkowej, nie wróżę mu zbytnich sukcesów w starciu z Khabibem, ale nawet jeśli przegra to nic się nie dzieje. Porażka z niepokonanym mistrzem wyższej kategorii, kiedy ma się tydzień na przygotowania w żaden sposób nie zaszkodzi Hawajczykowi. A gdyby się udało... Pierwsze w historii Champ Champ vs. Champ Champ - Max vs Conor II pod koniec roku?

 

Z jednej strony Max ma jaja jak arbuzy, ale z drugiej - kompletnie nic do stracenia, a wszystko do zyskania (coś jak Bisping wskakujący na zastępstwo i wychodzący do Rockholda), więc trudno się dziwić jego decyzji. Dla mnie, wychodzi po kontuzji, bez obozu przygotowawczego i kompletnie nieprzygotowany pod takiego zapasiora jak Nurma. Jak do tego dodamy fakt, że Holly nie jest "one punch KO strikerem" (tak więc trudno liczyć, że jakimś jednym lujem uśpi Ruska) i że wcześniej obalali go tacy "zapaśnicy" jak Conor (4 razy) czy Fili (3 razy) - zapowiadają się tutaj odleżyny na plecach Hawajczyka. Szkoda, bo chętnie obejrzałbym to starcie, ale z Hollym przygotowanym na 200% (a i tak wtedy dawałbym mu niewielkie szanse). W tym wypadku, fajerwerki są tylko na papierze. W praktyce będzie squash na rzecz Nurmy.

 

P.S. Ponoć propozycję tej walki dostał też Ortega i zgodził się na nią, ale Łysy wybrał Maxa. Rozumiem Białego, bo medialnie i marketingowo lepiej wygląda starcie Holly'ego z Nurmą, ale w praktyce, Ortega miałby większe szanse zafundować tutaj jakieś szokujące zaskoczenie (i z pleców wyczarować jakiegoś suba) niż Max to ugrać.

 

P.S.2 Nurma w wywiadzie powiedział, że gdyby Holly się nie zgodził, to walki z Ortegą by nie wziął. Rusek nie jest głupi. Nie zaryzykowałby swojego streaku walcząc z biegu, z gościem, który stylistycznie jest dla niego w chuj niewygodny (obalanie takiego magika BJJ jak Brian to jak igranie z ogniem).

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Najgorsze jest to, że zestawienie Ferguson - Nurmagomedov jeszcze będzie na ustach wszystkich. I znów promocja, i znów wyczekiwanie, i znów kontuzja. Szkoda tej walki. Holloway mnie nie grzeje. Teraz już jestem w 100% za Khabibem, a potem za jego walką z Conorem w Rosji.

 

A teraz najważniejsze pytanie - niedziela rano, TakeOver czy UFC? Co ma pierwszeństwo? :smile:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

  DonCarlos napisał(a):
To już oficjalnie. Max mówił że nie będzie gotowy do walki szybciej niż w czerwcu, ale widać kiedy na horyzoncie pojawia się szansa na drugi pas i nie trzeba się martwić tak bardzo o wagę można się przygotować szybciej.

 

Na taki smakołyk niejeden mistrz by się pokusił, oddsmakerzy dają Maxowi max. 20% szans na wygraną, on sam sobie pewnie tyle samo, najwyżej zamiast "serii wygranych" od teraz będzie używał zwrotu "serii wygranych w FTW", trzeba przyznać, że ten Holloway faktycznie Błogosłąwiony, bo uratował nam PPV, chociaż nie będzie tam tego ładunku emocjonalnego, który zapewniał Tony, to sportowo powinni trzymać poziom. Za Habibem nie przepadam, więc nawet iluzoryczna opcja porażki z gościem z niższej dywizji dodaje smaczku.

 

O Jędrzejczyk jestem wyjątkowo spokojny, fizycznie wygląda jak milion dolarów, przerzuciłem też sporo materiałów z przygotowań i wywiadów w ostatnich dniach (nie tylko typowo "promocyjnych", ale też i z neutralnych źródeł) i nie widzę przesłanek ku temu, że miałaby się nie pozbierać psychicznie po poprzedniej porażce, widzę równie pewną siebie Aśkę, co pół roku temu, nie wiem na czym polega ten paradoks, że po pierwszej sensacyjnej wygranej, w rewanżu, czy kolejnej walce, ten zaskakujący zwycięzca jest już znacznie lepszym zawodnikiem (doskonały jest tu przykład Dillashawa, który poskładał Barao raz, a potem poskładał Barao ponownie, w jeszcze lepszym stylu, Weidman z Silvą też dobrze się prezentował w rewanżu), ale gdybym miał porównywać Jędrzejczyk vs Namajunas 1 i przewidywać, jak potoczy się rewanż, to zamiast TJ vs Barao, przywołałbym przykład Materli po niespodziewanym łomocie od Silvy.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Morison napisał(a):
nie wiem na czym polega ten paradoks, że po pierwszej sensacyjnej wygranej, w rewanżu, czy kolejnej walce, ten zaskakujący zwycięzca jest już znacznie lepszym zawodnikiem (doskonały jest tu przykład Dillashawa, który poskładał Barao raz, a potem poskładał Barao ponownie, w jeszcze lepszym stylu, Weidman z Silvą też dobrze się prezentował w rewanżu)

 

To żaden paradoks. Taki Spider czy Barao, rządzący swoimi dywizjami, wychodzili do walki niemal pro-forma, czując się niemal Bogami, a przeciwnicy sami do końca nie wierzyli w swoje szanse, mając na względzie streaki Mistrzów (psychika robi jednak swoje. Jakkolwiek nie nadrabiałoby się miną). Po pierwszym wpierdolu (zwłaszcza w tak jednostronnych walkach jak zrobili to Rose, T.J., czy Weidman) ex-Mistrz przestaje się czuć kuloodporny (a więc nie wjeżdża już w rywala jak dzik w żołędzie), a jego przeciwnik nie ma go już za kogoś "nieśmiertelnego", tak więc poczyna sobie też dużo śmielej i bez blokad psychicznych. Dla mnie to naturalne mechanizmy, a nie żaden paradoks. Zobacz na Wanderleia Silvę w PrIde. Do czasu KO z rąk Hendo i z nóg CroCopa, zawodnicy przegrywali z nim zanim jeszcze weszli do ringu.

Aśka być może odzyska tytuł (choć w jej chłodną głowę jakoś nie do końca wierzę, bo jest zbyt emocjonalną osobą), ale nie wydaje mi się że rozniesie tu Różę, fundując jej mecz do jednej bramki. Jakbym miał obstawiać, to pewnie postawiłbym mimo wszystko na Polkę, ale rozkład sił oceniłbym na 55-45 lub max 60-40. To nie będzie dla Jędrzejczyk spacerek, o ile w ogóle to wygra (a tego wcale nie jestem taki pewny).

 

[ Dodano: 2018-04-04, 00:00 ]

"Podczas wczorajszego wywiadu w The MMA Hour była mistrzyni kategorii słomkowej Joanna Jędrzejczyk konsekwentnie powtarzała to, o czym mówi od miesięcy – że jej porażka z Rose Namajunas w listopadzie zeszłego roku podczas nowojorskiej gali UFC 217 była wyłącznie wynikiem katorżniczego ścinania wagi i błędu, jaki w tym obszarze popełniły osoby trzecie, czyli ekipa dietetyczna z Perfecting Athletes."

 

Jak widać Aśka nadal nie ma chłodnej głowy i nie wzięła na klatę tamtej porażki. Im więcej pierdoli "to nie moja wina", tym bardziej żenująco wypada. Przegrała nie ze swojej winy, nie klepała po uderzeniach... Coś czuję, że presja udowodnienia tego teraz fanom, a być może przede wszystkim - sobie, spowoduje, że Rose może ją ujebać ponownie. Mam zresztą nadzieję, że tak się stanie, bo ta zakłamana postawa Jędrzejczyk, to coś, co niesamowicie działa mi na nerwy (może kolejna porażka podziałałaby na nią jak kubeł zimnej wody i ustawiła ją do pionu?).

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
155 lbs: Anthony Pettis (20-7) vs. Michael Chiesa (13-3)
  -Raven- napisał(a):
125 lbs: Ray Borg (11-3) vs. Brandon Moreno (14-4)
  -Raven- napisał(a):
145 lbs: Artem Lobov (14-14-1) vs. Alex Caceres (13-11)

 

3 walki odwołane. Chiesa oraz Borg nie zostali dopuszczeni do walki przez komisję, obaj odnieśli obrażenia po ataku McGregora. Michael ma poharataną twarz, a Ray doznał jakiejś niesprecyzowanej kontuzji oka. Tymczasem Lobov został odsunięty, ze względu na udział w ataku na autobus.

 

Cyrk na kółkach.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Osobiście nie uważam tego ataku za aż tak kontrowersyjny jak sprzedają to media, ale Conor i każdy kto doprowadził do uszczerbku na zdrowiu pracowników UFC powinien zostać wyjebany.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

  Arkao napisał(a):
Osobiście nie uważam tego ataku za aż tak kontrowersyjny jak sprzedają to media, ale Conor i każdy kto doprowadził do uszczerbku na zdrowiu pracowników UFC powinien zostać wyjebany.

 

No ten atak był brutalny, bo skoro kilka osób jest rannych i dwóch zawodników niezdolnych do walki, to nie były to zwykłe przepychanki.

Conor nie tylko powinien być natychmiastowo zwolniony, ale i przykładnie ukarany najlepiej karą więzienia bez żadnego zawieszenia i porządną karą finansową. Nie mówiąc już o dożywotnim zakazie profesjonalnych walk.

 

Przecież to się mogło skończyć dużo gorzej, ale na szczęście nikt chyba poważnie nie ucierpiał.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mnie tylko ciekawi, co Khabib powiedział o McGregorze Artemowi, że Irlandczyk złapał taką pianę. Krew gorączka wjechała i już nie było przeproś. Po części rozumiem te emocje, więc oburzony tym nie jestem wcale. Wdarło się mimo to trochę pajacowania Conora, bo przy takim stanie emocjonalnym, powinien raczej się przepychać do autobusu, do Rosjanina, a nie go obrzucać czym popadnie (Khabib swoje racje ma w reakcji którą napisał na mediach społecznościowych).

 

Zwolnienia nie będzie. Tylko Lobov poleci.

 

Na razie też nie ma żadnych pozwów z tego co wiem, ale UFC jakiś tam grunt pod taką ewentualność robi. Teraz pracownicy UFC opisują, że myśleli, że ICH ZABIJĄ, bo... mają rozcięte ręce. Następny etap - wizyty u licznych psychologów. Też trochę szopka.

 

Szkoda 2 pojedynków.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Mnie najbardziej ciekawi czy w takiej arenie jak Barclays nie było ochrony? Śmierdzi coś ze w chuj ludzi weszło se z ulicy i zrobiło rozpierdol, a potem wyszli.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Arkao napisał(a):
Mnie najbardziej ciekawi czy w takiej arenie jak Barclays nie było ochrony? Śmierdzi coś ze w chuj ludzi weszło se z ulicy i zrobiło rozpierdol, a potem wyszli.

 

Wiem, że na pewno w ruch poszła akredytacja MacLife. A dalej nie wiem :wink: Ochrona była, bo w końcu coś tam zatrzymali Conora i spółkę

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.07.2012
  • Status:  Offline

Czekam na zdjęcie Conora z aresztu. W końcu po 2 latach znowu zobaczymy go w klatce.

72808822254bc0bb0ef609.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Za nami kolejny odcinek WWE NXT, ostatni przed Stand&Deliver. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Na otwarcie Ethan Page wyszedł zwycięsko z Fatal 4-Way Matchu. Pokonał Eddy'ego Thorpe'a, Wesa Lee i Lexisa Kinga. Tym samym Page został pretendentem do NXT North American Championship i zawalczy z Rickym Saintsem na Stand&Deliver. Link do filmu Lola Vice pokonała Tatum Paxley i zakwalifikowała się do Ladder Matchu o NXT Women's North American Championship. Doszło do bójki D'Angelo Family i Darkstate na zapleczu. Przerwał to sam Tony D'Angelo zapowiadając ich walkę na Stand&Deliver. Link do filmu Natomiast Hank i Tank tym razem triumfowali w Gauntlet Matchu o miano pretendentów do pasów tag team NXT. W pojedynku brali udział Josh Briggs i Yoshiki Inamura, No Quarter Catch Crew (Myles Borne i Tavion Heights), The Culling (Brooks Jensen i Niko Vance) oraz Tyriek Igwe i Tyson Dupont. Link do filmu Thea Hail powróciła i szybko rozprawiła się z Karmen Petrovic, kwalifikując się do NXT Women's North American Championship ladder matchu. Link do filmu Show zamknęła konfrontacja uczestników Triple Threat Matchu o NXT Championship na Stand&Deliver. Link do filmu Skrót NXT: Link do filmu Aktualna karta Stand&Deliver: - NXT Championship Match: Oba Femi vs. Trick Williams vs. Je'Von Evans - NXT Women's Championship Match: Stephanie Vaquer vs. Giulia vs. Jaida Parker vs. Jordynne Grace - NXT Women's North American Championship Ladder Match: ZARIA vs. Kelani Jordan vs. Izzi Dame vs. Sol Ruca vs. Lola Vice vs. ??? - NXT North American Championship: Ricky Saints vs. Ethan Page - NXT Tag Team Championship: Fraxiom vs. Hank & Tank - WWE Women's Tag Team Championship #1 Contenders Match: Roxanne Perez & Cora Jade vs. Meta-Four vs. Fatal Influence vs. Gigi Dolin & Tatum Paxley - The D'Angelo Family vs. DarkStatePrzeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #781 Data: 15.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves, Ricky Saints & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • -Raven-
      Niestety, pewnie wygra to Punk, czemu - z premedytacją lub przypadkowo - przysłuży się Paul H. Piękny może spokojnie tu jobnąć, bo jobnie Rollo   Kross to ponoć w chuj profesjonalista jeżeli chodzi o ten biznes i jest bardzo szanowany na backu. Pewnie Tryplak stara mu się to wynagradzać, nawet jeżeli nie dają mu obecnie większego pushu.   Podejrzewam, że nie obroni. Zrzucą pas na Brudasa z wąsem, a Bronnek nie będzie musiał się podkładać, bo jobnie ktoś inny. Wykorzystają pas, żeby zaognić sytuację pomiędzy DoMinetNikiem a Finnlandczykiem i rozjebać do końca Judgmant Day.   Ja tu dość mocno stawiam na Skajkę, w myśl zasady "gdzie dwóch się bije...". Bi-Anka i Riplejka ponownie skupią się na sobie, nie docenią skosinki i Mistrzyni obroni. Przynajmniej ja tak bym to rozpisał  
    • Grins
      Ogólnie karta jest prawie domknięta więc można ją sfinalizować, co tu dużo mówić sama Road to WrestleMania nie należała do najlepszych wszystko robione bez większej energii, największą klapą tego wszystkiego to zero kreatywności podczas tour po Europie, Hunter i spółka postanowili nie skupiać dużej uwagi na programach co było solidnym policzkiem dla wszystkich Europejczyków dopiero na SmackDown w Anglii zaserwowali solidny segment między Rollinsem, Punkiem i Romanem i to jedyna z tych atrakcji którą z pewnością zapamiętamy, no i ten pierwsze przemówienie Ceny późniejsze segmenty już się powtarzały i dupy nie urywały nie tak sobie wyobrażałem ten last time Ceny ale cóż nic z tym nie zrobimy... A więc dobra czas omówić wszystkie walki które najprawdopodobniej zostaną przyklepane na sobotni i niedzielny event, a no i ogólnie miejmy nadzieje że jak ta RTWM była słaba to sama gala nam to wynagrodzi i wszyscy poniekąd będziemy zadowoleni z pierwszego i drugiego dnia, oczywiście jak to WWE coś spierdolą ale może akurat będzie to jedna z tych lepszych gal.  _________________________________________________ Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins: Zaczynamy od najlepszej wypromowanej walki, podbudowa tego starcia była jak na najlepszym poziomie mimo że tych segmentów nie było jakoś dużo to i tak uważam że panowie dali z siebie 100% Można rzec że uratowali RTWM bo gdyby nie ten program to ta droga do WrestleManii byłaby fatalna a tak to ją uratowali i zaserwowali nam na prawdę dawkę solidnych segmentów muszę przyznać że to były pierwsze segmenty które nie przewijałem, które mnie zainteresowały każdy dał od siebie jak najwięcej mógł, największe brawa należą się Rollinsowi który odegrał tutaj na prawdę konkretną rolę mimo że w tym programie był on tym trzecim to i tak się bardzo wyróżnił na tle Punka i Romana... Kolejną osobą której należą sie propsy to Paul Heyman dodał niesamowitej aury w całym tym programie ogółem wszystko kręciło się włoku jego osoby i widać że sam Paul bardzo zaangażował się w ten program, dostaliśmy całkowity rozłam między nim a Romanem, dostaliśmy Punka który próbował ratować mu dupę i za każdym razem przy tym obrywał od Rollinsa, moim zdaniem Paul odegra znaczącą rolę w tej walce możliwe że będzie to się wiązało z Heel Turnem Rollinsa a może i wygraną ogólnie na wrestlingową logikę powinien to przegrać ale może się okazać że zaskoczą i rzeczywiście na niego postawią a Paul zdradzi zarówno Punka jak i Romana... Ogółem co to do Punka to będzie jego pierwszy main event co bardzo mnie cieszy i to nie z byle kim, również należą mu się brawa za to jak podchodzi profesjonalnie do swojej roli i jak się angażuje w to wszystko, wszystko co się stało przed laty okazuje się czymś co musiało się wydarzyć abyśmy zobaczyli tą lepszą stronę Brooksa i uważam że jego run po powrocie jest na prawdę udany i Hunter musi mu dać jeszcze ten jeden run z głównym pasem chociaż na kilka miesięcy bo zasłużył na to, zapierdala co tygodniówkę i na prawdę się stara wielki plus dla niego... Co do Romana wszyscy go obstawiają, wiadomo jest numerem jeden w tej federacji ale czy przegrana mu zaszkodzi? Nie jako OTC, Tribal Chief jest ogólnie skończony każdy go zostawił i kontynuacja tego gmmicku już nie ma większego sensu, widzę że kolega napisał że Romana nie będzie aż do Sierpnia a więc to dobra okazja do korekty jego postaci powróci już w innym gmmicku rozpoczynając solowy program z Heelowym Rollinsem, obstawiam że Punk skupi się już w połowie lata na programie z Cena o główny pas bo nie bez powodu zaczęli to teasować tuż po Elimination Chamber... Ogólnie wracając walka będzie z pewnością dobra, dostaniemy tutaj pewnie nie jeden dobry moment wykonaniu Punka i Rollinsa, oczywiście kluczową postacią będzie Heyman i z pewnością dostaniemy tutaj jakiś WrestleMania Moment.  ____________________________________________ WWE Women's Championship Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair: Sam program mocna średniawka nawet jakoś nie chce oglądać kontynuacji tego programu po WM ale znając życie tak będzie, ale ogólnie słabo to wszystko wypadło, Flair jest taka sztuczna że ciężko się ją ogląda nie ma nic do zaoferowania swoją postacią znając życie ugra to starcie bo idą w ten rekord, większość fanów ma jej dość co widać nawet na X jak ją cisną... Tiffany ratowała ten program jak się da, nawet nie dała się tej śmiesznej królowej gdy ta wyszła poza skrypty ze swoim życiem prywatnym... Będę szczery na miejscu Huntera nie odebrał bym pasa Stratton która na prawdę najlepiej wypadła w tym programie, po prostu szkoda ją podkładać ale znając życie cóż niestety tak się stanie, sama walka pewnie dupy nie urwie.  ____________________________________________ United States Championship LA Knight (c) vs. Jacob Fatu: Ogólnie fajnie że Knight zgarnął pas i został mistrzem może i nawet na krótki czas bo tutaj jestem niemal niż pewny że Jacob to wygra zbyt dużo w niego inwestują aby go teraz uwalać, chociaż kto wie może przegrać po jakieś idiotycznej interwencji Solo który przyczyni się do tego że Knight obroni a dzień później Jacob odwdzięczy się Solo tym samym gdzie ten przegra z Ortonem i dojdzie do rozpadu Bloodline 2.0 już oficjalnie... Ale jeśli Jacob wygra to po WM za pewnie będą szykować jego rywalizacje ze Solo o ten pas, z chęcią bym zobaczył taką rywalizację z pasem w tle... Tutaj jak napisałem pewnie wygra Jacob demolując Knight'a lub interwencja Solo przez co Jacob przegra... Ogólnie wracając do samego Jacoba zobaczcie w rok już ma mocną pozycję i dostał już pierwszą solową walkę na WM i to jeszcze o pas na prawdę muszą widzieć w nim przyszłość i z pewnością widać że będą w niego mocno inwestować.  _________________________________________ Jade Cargill vs. Naomi: Mimo że ta rywalizacja trwa ponad dwa miesiące to jakoś nie wzbudziła we mnie jakiegoś dużego zainteresowania, dostaliśmy obrót pięty Naomi i większość fanów stwierdza że to ona powinna wygrać starcie z Jade na WrestleManii bo Jade zalicza co raz większe wtopy, w ringu jest cienka i ogółem że wypada blado w ostatnich miesiącach, no nie wiem i tak myślę że dalej będą w nią inwestować, czy dadzą solidny pojedynek? Wątpię przy tej walce z pewnością skoczę do kibelka na debatę   ___________________________________________ World Tag Team Championships The War Raiders (c) vs. New Day: Serio Hunter to zabookował na samą WrestleManię? Przecież ta walka jest bez star powera, a walka o pasy TT SD będzie w piątek? Tam chyba kogoś pojebało mam nadzieje że jednak stanie się tak że w piątek dojdzie do jakiegoś zamieszania i pasy TT będą bronione jednak na WM i to w jakimś Ladder Matchu... Ale wracając do tej walki to tutaj tylko możemy dostać jakiś powrót Big E'ego który zainterweniuje przez co The War Raiders obronią, no ewentualnie pójdą w run New Day no zobaczymy po coś tą walkę wrzucili do tej karty. __________________________________________ El Grande Americano vs. Rey Mysterio: Kurde nie mogli dać normalnej walki Gable'owi? Przecież wszyscy wiedzą że to on, nie wiem jakoś nie jara mnie ta historia El Grande Americano do czego to wgl ma prowadzić? Dobrze że chociaż Gable załapał się na walkę  szkoda byłoby go nie wykorzystać podczas WrestleManii miejmy nadzieje że to ugra należy mu się zwycięstwo.  _____________________________________________ World Heavyweight Championship Gunther (c) vs. Jey Uso: Tutaj jestem tak pogubiony że nie wiem kto to może ugrać, tak chujowo rozpisali ten program że Jey mocno stracił bo ogólnie lubię tego zawodnika, to tylko wina bookingu warto sobie przypomnieć jego program z Romanem przecież tam był solidnie i fajnie rozpisany a tutaj sami zjebali ten booking i mu zaszkodzili, tak samo Gunther mocno stracił dopiero jak zlał Jimmy'ego to się jakoś odkuł, ale było widać że próbują ratować ten program jak się da... Tutaj wynik jest mi bez różnicy z chęcią bym zobaczył run Jey'a z pasem może nie jakiś pół roczny a po prostu kilku miesięczny max do SummerSlam i byśmy zobaczyli czy nadaje się na mistrza czy nie nadaję... Jako mistrz IC mimo krótkiego run był na prawdę spoko i większości się to podobało... Lubię Gunthera ale jemu jest potrzebny reset, dobrze nie będę wspominał jego runu z pasem gdzie większości prawie każdy go lał. ___________________________________________ Undisputed Championship Cody Rhodes (c) vs. John Cena: No i jest główny program większość pokłada nadzieje że ten program będzie zajebisty, że dostaniemy nową wersję Ceny może jako rapera, a może coś innego a co dostaliśmy? A no dostaliśmy fochnietego Cena na cały świat, głupie tłumaczenie że nikt go nigdy nie doceniał każdy na niego buczał i że nie będzie robił tego czego oczekują fani... A więc po co była ta cała szopka? Bez sensowny turn, dalej się jakoś łudzę że podczas WM dostaniemy jakiś solidny moment i to wszystko co działo się na tygodniówkach to właśnie przeciąganie tego wszystkiego aby przywalić czymś solidnym na WrestleManii... Ogólnie aby podkreślić postawę Heelowego Jaśka to mam nadzieje że jego nowy szef The Rock przyniesie ze sobą dawny nie widziany łańcuch którym Cena napierdalał swoich przeciwników gdy był Heelem wtedy pojawi się uśmiech na mojej twarzy a jak jeszcze wygra w ten sposób i będzie katować Cody'ego to tym bardziej a później pyk wbija Orton finalnie sprzedając kopniaka The Rockowi w głowę eliminując Final Bossa z WWE na dłuższy czas  Jeśli coś takiego się odwali w Main Evencie daruje im te słabe segmenty i ten mało interesujący booking, tak czy siak bardziej czekam na to co się tam wydarzy niż na samą walkę, Cody nie podłoży się czysto nie widzę na to najmniejszych szans, tak jak napisałem widzę tylko taki scenariusz że Cena wali łańcuchem Cody'ego po walce go napierdala aż na samym końcu wbija Orton na pomoc Cody'emu i jakimś dziwnym trafem The Rock napatoczy się na punt kicka co będzie mocnym pierdolnięciem i zamknięciem tego wydarzenia taki scenariusz będzie najlepszy dla biznesu, jak przywrócić punt kicka to tylko w takim momencie.  __________________________________________ Women's World Championship Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley: Ogólnie sam program był okej jakoś dali go pociągnąć, dupy to jakoś nie urwało fajne zaskoczenie ze Sky, ogólnie Bianca w tym całym programie jest traktowana przez fanów jak heel, wszędzie na nią buczą i wygląda na to że jeśli dadzą jej pas to zbytnio to się fanom nie spodoba... Ripley też zaczęła zbytnio gwiazdorzyć na twitterze i chyba co nie co jej push do głowy odbija, dlatego też nie chce aby wygrała... Ogólnie jestem za obroną Sky a jeśli ma być zmiana mistrzyni we walce Stratton/Flair to obstawiam że tutaj Sky może to obronić lub ewentualnie Bianca przejdzie turn i Naomi pomoże jej zdobyć mistrzostwo wtedy to będzie interesująca zagrywka   __________________________________________ Intercontinental Championship Bron Breakker (c) vs. Penta vs. Finn Balor vs. Dominik Mysterio: Taka walka powinna mieć stypulacje dodałbym do tej potyczki jeszcze Kaisera i zrobił z tego ladder match szkoda że nie chcą nas rozpieszczać takimi zestawieniami, ale ogółem dobrze że chociaż taki skład zmontowali bo dobrze to wygląda, samo starcie może skraść show, ogólnie Penta jako zwycięzca odpada pocisnął wszystkich na ostatnim RAW więc pewnie on będzie miał najmniejsze szanse na wygraną... Ogólnie mogą zaskoczyć i Dominik Mysterio może wygrać swój pierwszy tytuł w mian rosterze, jak nie teraz to kiedy? Oczywiście drugim Eddie'm to Dominik nie będzie ale mocna pozycja w mid-cardzie to mu się należy, idealnie odgrywa swoją rolę i zasłużył na mid-cardowy tytuł... Mam nadzieje że to powolny koniec JD i Balor jeszcze w tym roku wróci do gmmicku demona... Bron raczej pójdzie wyżej możliwe że jest nawet przyszłym Mr. Money In The Bank... Ogólnie to się cieszę że oba tytuły mid-cardowe znalazły się w karcie tak powinno być co roku a nie jak w ubiegłych latach że tylko jeden pas mid-cardowy znalazł się w karcie i zawsze to jedno mistrzostwo traciło na prestiżu. _________________________________________ Damian Priest vs. Drew McIntyre: Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego jak ten program był prowadzony poświęcili na niego dość dużo czasu antenowego na SmackDown, ogólnie dodali jeszcze do tego stypulację tak jak chciałem  Chyba ktoś z WWE czyta nasze posty na forum XD  Ale ogólnie cieszę się że dodali tutaj stypulacje coś czuje że dostaniemy solidną napierdalankę między tą dwójką i mam nadzieje że Triple H pozwoli im zaszaleć  A nie że użyją tylko krzesła i kija do kendo   __________________________________________ WWE Women's Tag Team Championship Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) vs. Bayley and Lyra Valkyria:   Kolejna walka aby pójść na debatę albo się odlać, albo się wysrać jak mocniej przyciśnie  Ogólnie mam nadzieje że po walce pojawi się Wyatt Sicks razem z Alexa i spuszczą wpiernicz Morgan i Raquel.  __________________________________________ AJ Styles vs. Logan Paul: Sama walka może stać na wysokim poziomie ringowym, ale nie jestem i tak zadowolony że Styles dostał takiego przeciwnika na WM, ogólnie to ostatnie lata AJ w ringu a dostaje takich marnych przeciwników na WM... Ogólnie mam nadzieje że AJ to nie przejebie bo wtedy ciśnienie mi wzrośnie.  ____________________________________________ Randy Orton vs. Solo Sikoa: Ta walka nie została jeszcze zapowiedziana ale wygląda na to że się odbędzie, tak jak napisałem powyżej jeśli Jacob przegra przez Solo to tutaj Jacob doprowadzi do porażki Solo i Orton na tym skorzysta lub ewentualnie Orton szybko upora się ze Solo i pokona go po prostu w czysty sposób tak czy siak ta walka jest tylko po to żeby Randy wygrał, ale to nie tutaj zobaczymy powrót punt kicka   No i ogólnie to chyba wszystko odnośnie tej karty WM, teraz tylko czekać do soboty dobrze że ta gala jest przed świętami chociaż człowiek sobie na spokojnie obejrzy, ja jakoś się mega nie napalam na tą galę a jeśli się nie napalam i jakoś tak o niej nie myślę to powinna wyjść na prawdę dobrze  !     
    • KyRenLo
      Pozytywnie. Ekranowa Chemia jest. Myślę, że nawet lepsza niż z Ripley.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...