Boks - Ogólna Dyskusja

[Arkao]

Obie strony mają szalone korzyści co do tej walki.

TBE będzie miał prawdopodobnie największy payday w historii i pobije swój rekord ,który zrobili z Pacmanem... no i będzie to dla niego easy work, nie ma co tu dyskutować.

McGregor nawet jak dostanie te 10 milionów o których się mówi , to i tak gaża większa niż dostał za jakąkolwiek walkę w UFC.

 

Bardzo możliwe, że to 10 mln by baaaaardzo mocno podskoczyło, bo jakby nie patrzeć pewnie dostanie część od sprzedaży z ppv. Myśląc nad ta walką nie jest ona taka mało realna, bo Floyd i jego defensywny styl moglby doprowadzic do UD. Walka mocno by się sprzedała, ale wolałbym już rewanż z Mannym.

[-Raven-]

Obie strony mają szalone korzyści co do tej walki.

 

Tylko finansowe i "strony", to Floyd i Rudolf, a nie UFC. Łysy nie zgodzi się na walkę stricte bokserską, bo wie, że Rudi dostałby w pizdę szybciej niż dałby radę przeliterować słowo "Diaz". Money nie zawalczy w formule MMA, bo tu to by go Rudy poskładał jak uchodźca wniosek o zasiłek (a po co mu to, skoro kasę ma i tak, a rekord czyściutki?).

Ta walka nie ma szans na realizację, bo Floyd nie ma takiego ciśnienia na kasę, by ryzykować "dziewictwo" i zawalczyć w MMA. Z drugiej strony, Danka nie puści swojej maszynki do robienia siana, do walki bokserskiej, żeby ponownie dostał w pałę i jego balonik zwiędł do końca jak guma na fiucie po dymaniu.

Oczywiście można zapomnieć o wersji "Conor wykłada lachę na UFC, zrywa kontrakt i idzie walczyć w boksie". Rudi nie jest taki głupi. Siano jakie by na tym ugrał, zarobi w UFC w najbliższych kilku walkach + będzie miał perspektywę dalszego zarabiania milionów u Danki (poza tym - nie ujebie tych wszystkich baniek, na jakie by go UFC zaskarżyło za niedotrzymanie warunków kontraktu). Gdyby Rudi wyciął taki numer UFC, to byłby spalony na scenie MMA i starcie z Money'em byłoby równoznaczne z jego przejściem na emeryturę w MMA.

[TheRockFans]

Obie strony mają szalone korzyści co do tej walki.

 

Tylko finansowe i "strony", to Floyd i Rudolf, a nie UFC. Łysy nie zgodzi się na walkę stricte bokserską, bo wie, że Rudi dostałby w pizdę szybciej niż dałby radę przeliterować słowo "Diaz". Money nie zawalczy w formule MMA, bo tu to by go Rudy poskładał jak uchodźca wniosek o zasiłek (a po co mu to, skoro kasę ma i tak, a rekord czyściutki?).

Ta walka nie ma szans na realizację, bo Floyd nie ma takiego ciśnienia na kasę, by ryzykować "dziewictwo" i zawalczyć w MMA. Z drugiej strony, Danka nie puści swojej maszynki do robienia siana, do walki bokserskiej, żeby ponownie dostał w pałę i jego balonik zwiędł do końca jak guma na fiucie po dymaniu.

Oczywiście można zapomnieć o wersji "Conor wykłada lachę na UFC, zrywa kontrakt i idzie walczyć w boksie". Rudi nie jest taki głupi. Siano jakie by na tym ugrał, zarobi w UFC w najbliższych kilku walkach + będzie miał perspektywę dalszego zarabiania milionów u Danki (poza tym - nie ujebie tych wszystkich baniek, na jakie by go UFC zaskarżyło za niedotrzymanie warunków kontraktu). Gdyby Rudi wyciął taki numer UFC, to byłby spalony na scenie MMA i starcie z Money'em byłoby równoznaczne z jego przejściem na emeryturę w MMA.

Łysy twierdzi,że problemów z tym robić nie zamierza,czyli sam wyczuł w tym hajs .

Floyd jak zwykle będzie budował negocjacje pod siebie ale przecież z walką z Pacmanem też były problemy , bo był Bob Arum który chciał za dużo, ShowTime i HBO jako oddzielne stacje które miały podpisane kontrakty z kolejno Moneyem i Mannym , to też było trudne do zorganizowania.

Wszystko to tak naprawdę zależy ile by Dana dostał .

Floyd nie zawalczy w MMA, gdyż generalnie nie ma to sensu.

Analogicznie , MMA składa się z wielu elementów i stylów walk , boks jest jednym z nich.

McGregor uważany jest za dość dobrego zawodnika bokserskiego ,jak na ten sport więc sztukę boksowania zna.

Czy ktokolwiek racjonalnie myślący będzie liczył ,że Maywaether przy prawie 40 latach na karku będzie się uczył obaleń , kicków ,dzwigni itd?

 

Zgodzę się ,że mogą go nie puścić do walki bokserskiej,bo idzie na pewną porażkę ,jednak skoro White mówi ze czeka na telefon od Floyda( no trzeba podbudować swoje ego) , to jest to również kwestia sporna.

 

Walka mocno by się sprzedała, ale wolałbym już rewanż z Mannym.

Ewentualny rewanż z Mannym na pewno byłby ciekawym wydarzeniem,ale jestem niemalże pewny że wynik byłby taki sam jak w maju zeszłego roku.

Dużo bardziej bym wolal zobaczyć walkę TBE z GGG. Szkoda tylko,że Golovkin jest po prostu zbyt ciężkim zawodnikiem i trudno byłoby im się spotkać w umownym limicie.

Z resztą, dla Kazacha dzień ważenia to tylko dzień ważenia , w dniu walki mógłby ważyć sporo więcej i to już byłoby nie ciekawe.

[-Raven-]

Łysy twierdzi,że problemów z tym robić nie zamierza,czyli sam wyczuł w tym hajs .

 

Zgodzę się ,że mogą go nie puścić do walki bokserskiej,bo idzie na pewną porażkę ,jednak skoro White mówi ze czeka na telefon od Floyda( no trzeba podbudować swoje ego) , to jest to również kwestia sporna.

 

Daj spokój, przecież to zwykłe pierdolamento Danki. Równie dobrze ja mógłbym napisać w Internetach do Werduma, żeby przyjechał do Szczecina to go zduszę jak psa (gdzie wiadomo, że Fabrycy pewnie nawet tego nie przeczyta).

Danka tak napisał żeby jeszcze bardziej podgrzać atmosferę dookoła swojej maszynki do robienia kasy, czyli Rudiego. A gdyby Floyd faktycznie do niego zadzwonił (na co daję z 10% szans)? To powiedziałby mu - "ok, ale na zasadach MMA" (nigdzie nie mówił, że zgodziłby się na walkę BOKSERSKĄ, tylko żeby Money do niego drynnął jak chce się prać z Conorem)

Edytowane 13 Maja 2016 przez -Raven-

[Arkao]

Z tego co czytam najwięcej racji ma Raven. Nie lukam za bardzo UFC, ale interesuje się tym co się dzieje na zapleczu, bo historie są czasami lepsze niż w wrestlingu . Conor uwalając z Floydem dość szybko mocno by stracił, a tym samym całe UFC.

 

W innym temacie Sasza podobno wpadł na dopingu i może nie być Wilder vs Powietkin

[Betrayal]

Z tego co czytam najwięcej racji ma Raven. Nie lukam za bardzo UFC, ale interesuje się tym co się dzieje na zapleczu, bo historie są czasami lepsze niż w wrestlingu . Conor uwalając z Floydem dość szybko mocno by stracił, a tym samym całe UFC.

 

W innym temacie Sasza podobno wpadł na dopingu i może nie być Wilder vs Powietkin

 

Riabiński twierdzi, że Powietkin brał ten lek ostatni raz we wrześniu i to co u niego wykryli to po prostu śladowe pozostałości. Do walki jest bardzo blisko, więc myślę, że zanim zdążą cokolwiek w tej sprawie zrobić to pojedynek się odbędzie. Na tę chwilę odwoływanie tego pojedynku, byłoby medialną i ekonomiczną porażką dla Rosjanina.

[Arkao]

Mistrz świata wagi ciężkiej udzielił wyczerpującego wywiadu portalowi sportsviewlondon.com, w którym opowiedział m.in. o zbliżającej się walce rewanżowej z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Po raz kolejny jednak nie opiniami bokserskimi wywołał kontrowersje.

 

- Idźcie za rządem jak owieczki, pozwólcie, żeby wyprali wam mózgi syjoniści, Żydzi, którzy mają w posiadaniu banki, gazety i stacje telewizyjne. Pozwólcie, żeby oni wszyscy wyprali wam mózgi - stwierdził.

 

Środowisko żydowskie zareagowało oburzeniem i zarzuciło angielskiemu pięściarzowi antysemityzm. Jonathan Sacerdoti z Campaign Against Antisemitism proponuje, aby 27-latka przekazano w ręce brytyjskiej komisji bokserskiej i zdyskwalifikowano.

 

- To nie jego pierwsze takie wykroczenie. On specjalizuje się w skandalicznych, obrażających ludzi, rasistowskich wypowiedziach. Takie zachowanie powinno skłonić sponsorów, żeby zerwali z nim współpracę - powiedział.

 

Fury w negatywnym tonie wypowiedział się również na temat transseksualistów. - Teraz jest tak, że jesteś wybrykiem natury, jeśli jesteś normalny. Co jest dzisiaj normalne? Zamienię się w kobietę - to jest norma. Powinienem zacząć o sobie mówić Tysina i założyć perukę. Nie uważam, że to normalne, sądzę, że ci ludzie to dziwadła - powiedział.

 

Dodał, że niedługo normą stanie się zoofilia. - Myślę, że w ciągu dziesięciu lat to będzie zupełnie normalne, będzie się uprawiać seks w domu ze swoimi zwierzakami, z kotami, psami. Już teraz można wziąć ślub ze zwierzęciem. Całe zło, o którym sobie pomyślicie, stanie się legalne, bo tego chce diabeł - oznajmił.

 

Ciekawe jaki pas mu teraz zabiorą . Tysona za takie wywiady lubie coraz bardziej, bo jest zupełnie inny, bardzo barwny w wadze ciężkiej, którą nuda kliczków prawie zabiła.

 

[ Dodano: 2016-05-15, 20:10 ]

Powietnik-Wilder przełożone za doping u Saszy. Rosjanin powinien dostac po dupie i stracic miano pretendenta.

[TheRockFans]

Danka tak napisał żeby jeszcze bardziej podgrzać atmosferę dookoła swojej maszynki do robienia kasy, czyli Rudiego. A gdyby Floyd faktycznie do niego zadzwonił (na co daję z 10% szans)? To powiedziałby mu - "ok, ale na zasadach MMA" (nigdzie nie mówił, że zgodziłby się na walkę BOKSERSKĄ, tylko żeby Money do niego drynnął jak chce się prać z Conorem)

Come on ,przecież gdyby Dana powiedział że zawalczą tylko na zasadach MMA, to zrobiłby z siebie totalnego ignoranta. Przecież nawet sezonowi fani boksu wiedzą ,że Money nie zgodzi się na walkę na zasadach MMA, bo po prostu tego nie potrafi. Conor może boksować ,z resztą chyba nawet za młodzika jakieś niezłe osiągniecie miał w tej dziedzinie , także jedynie tu się mogą spotkać.

 

Generalnie ja nie zakładam ,że ta walką się odbędzie na 100% , ale daje jej te 30% powodzenia .

Floyd otwarcie na kanale ShowTime mówi,że coś z tego może być .

https://www.youtube.com/watch?v=-tT46rcSt9I

ShowTime to już nie jest jakiś wywiad dla kanału na YT, tylko poważna stacja więc opcje są dwie...albo Mayweather zwyczajnie buduje napięcie wokół swojej osoby i ewentualnego powrotu, albo coś rzeczywiście jest na rzeczy.

Jedno dla mnie jest pewne, na ring wróci na pewno ...czy zawalczy z Conorem, Mannym czy Canelo to powrót jest niemalże gwarantowany.

Ciekawe jaki pas mu teraz zabiorą . Tysona za takie wywiady lubie coraz bardziej, bo jest zupełnie inny, bardzo barwny w wadze ciężkiej, którą nuda kliczków prawie zabiła.

Dla mnie Fury jest najciekawszą postacią w wadze ciężkiej od wielu lat.

Facet jest zajebiście oryginalny i nieprzewidywalny. Ludzie zawsze chwalili Kliczków za ich spokojne zachowanie , kulturę ale cholera przecież to się kompletnie nie sprzedaje.

Nie twierdze ,że trzeba być chamem ale wiele tekstów Tysona do Władka na temat jego charyzmy, to brutalna prawda.

Bardzo dobrze,że wreszcie przyszedł ktoś który " Don't give a fuck " i walczył z nim bez respektu , opuszczając ręce , nawet za plecy je brał i zrobił porządek.

Powietnik-Wilder przełożone za doping u Saszy. Rosjanin powinien dostac po dupie i stracic miano pretendenta.

 

Dla mnie to jest żenada. Wiadomo,że wszyscy są na ostrej bombie ale żeby na tym poziomie dawać się złapać , to już trzeba serio mieć idiotów w sztabie. Jedna z najciekawszych walk znów odeszła na termin bliżej nieokreślony...

[maly619]

W Weekend w moim mieście był Polsat Boxing Night z udziałem Wacha. Chciałem nawet na to iść, ale sprawy potoczyły się trochę inaczej. Jednak czytając relację już nie żałuję że mnie tam zabrakło. Wach dostał jakiegoś kelnera z Brazylii, nic nie pokazywał w tej walce, a na koniec dali mu wygraną przez decyzję

No jaja jak berety Dlatego tak bardzo nie szanuję tych gal Polsatowskich. Nabijają naszym rekordy na kelnerach, potem wypuszczają w świat z rekordem 25-0, a ci dostaję w papę od jakiegoś przeciętniaka.

 

[ Dodano: 2016-05-16, 12:33 ]

ale cholera przecież to się kompletnie nie sprzedaje.

 

Wypełnione po brzegi hale w Niemczech mówiły zawsze co innego

[TheRockFans]

Wypełnione po brzegi hale w Niemczech mówiły zawsze co innego

Szkoda ,żeby wieloletni mistrz nie zapełniał hali.

Ile dostaje Władimir za walkę ? 2-4 miliony? Jako były Król wagi ciężkiej ,serio? Jego liczby PPV to żart.

Jedynie walka z Furym świetnie się sprzedała i to na pewno nie dzięki Władimirowi

 

Dla przykładu: Canelo za ostatnią walkę zarobił 20 baniek ? Nie pamiętam dokładnie,a przecież jest promowany jako " twarz boksu " dopiero od odejścia Floyda.

Widzisz różnicę?

[maly619]

Ile dostaje Władimir za walkę ? 2-4 miliony? Jako były Król wagi ciężkiej ,serio? Jego liczby PPV to żart.

 

To wina tego, że Kliczko tak zdominował wagę ciężką. Jakiś poważnych rywali też brakowało, on sam, co często było widać przygotowywał się na pół gwizdka (bo to i tak wystarczało), a i jego styl walki należy raczej do tych nudniejszych.

Druga sprawa, to rynek amerykański płaci jednak dużo więcej niż niemiecki, na którym to rządzili Ukraińscy bracia.

 

Ja tam braci Kliczko bardzo lubię i będę kibicować Wladimirowi by odzyskał pas. Fury robi wokół siebie dużo szumu, ale to zwykłe pajacowanie. Ja tam nie lubię takich gości.

[jakub97sc]

Ja tam braci Kliczko bardzo lubię i będę kibicować Wladimirowi by odzyskał pas. Fury robi wokół siebie dużo szumu, ale to zwykłe pajacowanie. Ja tam nie lubię takich gości.

To ja stanę po przeciwnej stronie barykady O ile faktycznie uważam, że Fury to przykład typowego półdebila (a przynajmniej na takiego lansuje się w mediach), to jednak braci Kliczko nie mogę znieść. Choć walki bokserskie oglądam niezwykle rzadko, to jednak te bardziej lansowane pojedynki staram się śledzić. A takowe były o pasy wagi ciężkiej toczone przez braci Kliczko. Absolutna dominacja w wadze ciężkiej sprawiła, że ich pojedynki nie przynosiły żadnych emocji. Niby nie ich wina, bo każdy chce być najlepszy Styl walki Wladimira, choć skuteczny, jest nudny, oziębły i wg. mnie zabija piękno boksu. I choć nie jestem fanem Fury'ego, to jego wygrana jest tutaj best for bussiness

[maly619]

Styl walki Wladimira, choć skuteczny, jest nudny, oziębły i wg. mnie zabija piękno boksu.

 

Oczywiście masz tutaj rację. Byłbym ślepy gdybym powiedział, że jest inaczej. Tyle, że ja cenię tą skuteczność i efektywność (nie efektowność ) w jego (ich) walkach. Poza tym bardzo cenię to jak się obaj bracia prowadzą i nie można ich pod tym względem porównań z nikim innym w tym sporcie. Tyle, że to już kwestie poza sportowe

[Arkao]

W Weekend w moim mieście był Polsat Boxing Night z udziałem Wacha. Chciałem nawet na to iść, ale sprawy potoczyły się trochę inaczej.

 

Dostajesz nagrode farciarza roku Wach może pokazać się tylko w walkach z wielkimi gwiazdami (Powietkin, Kliczko), bo tam dzięki warunkom nie dał się łatwo powalić i janusze boksu byli pod wrażeniem.

 

Poza tym bardzo cenię to jak się obaj bracia prowadzą i nie można ich pod tym względem porównań z nikim innym w tym sporcie. Tyle, że to już kwestie poza sportowe

 

To zależy. Fury to też wzorowy ojciec i mąż, a to, że ma swoje poglądy i je wyraża to jego sprawa. Jakoś te walki trzeba sprzedawać.

[TheRockFans]

To wina tego, że Kliczko tak zdominował wagę ciężką. Jakiś poważnych rywali też brakowało, on sam, co często było widać przygotowywał się na pół gwizdka (bo to i tak wystarczało), a i jego styl walki należy raczej do tych nudniejszych.

Nie zgodzę się absolutnie. Floyd też zdominował boks przez ostatnie 20 lat i jego walki sprzedawały się świetnie. Po prostu Klitschko nie potrafi wytworzyć atmosfery ,klimatu walki.

 

Druga sprawa, dla przykładu np. Wilder jako mistrz wagi ciężkiej mając podpisany kontrakt ze stacją amerykańską , mieszkając tam i jako reprezentant USA ,zarabia bardzo podobne sumy jak Klitschko .

Płacą mu tyle( jeszcze) , bo takie jest zainteresowanie a facet robi świetną robotę i za parę lat będzie zarabiał znacznie więcej ,dlatego ze jest po prostu ciekawą i barwną postacią ,która potrafi sprzedać walkę.

Tyle, że ja cenię tą skuteczność i efektywność (nie efektowność ) w jego (ich) walkach.

Ja absolutnie nikomu zasług nie zamierzam odbierać bo jeden i drugi był wielkim mistrzem , ale znacznie bardziej cenie sobie Vitalija ,dlatego że jego styl nawet u schyłku kariery nie opierał się w znacznym stopniu na dominacji dzięki warunkami fizycznymi.

To wszystko działało u Władka na niższych gościach i mógł on walczyć tak jak zawsze, prawy prosty, kombinacje , branie rywala na dystans a w momentach zagrożenia klinczowanie i wieszanie się na rywalu,żeby go zmęczyć. Przyszedł Fury i zrobił dobrą robotę .

Nie chce już ery Klitschków , za dużo tego i zbyt mało w tym ekscytacji.

 

Jak myślicie ,dlaczego gdy WBC pozbawiło pasa Vitalija i w momencie walki Stiverne vs Wilder , ludzie zaczęli mówić że waga ciężka odżyła?

Dlaczego ciągle tak mówią , gdy walczy Joshua?

No i na końcu, dlaczego tak wiele ludzi się ucieszyło gdy wreszcie Władek przegrał z Furym?

Po prostu waga ciężka odżywa i nagle okazuje się ,że narasta pokolenie świetnych bokserów , którzy mogą spokojnie odesłać młodszego Klitschke na emeryture.