Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

(ODWOŁANE) UFC 151: Jones vs Henderson


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

 

Data: 1 września 2012

Miejsce: Mandalay Bay Events Center, Las vegas, Nevada, USA

Transmisja: PPV

 

Walka wieczoru:

 

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze półciężkiej

205 lbs.: Jon Jones (16-1) vs. Dan Henderson (29-8)

 

Główna karta:

 

170 lbs.: Josh Koscheck (17-6) vs. Jake Ellenberger (27-6)

145 lbs.: Dennis Siver (20-8) vs. Eddie Yagin (16-5-1)

155 lbs.: Dennis Hallman (51-14-2) vs. Thiago Tavares (17-4-1)

 

Pozostałe:

 

135 lbs.: Takeya Mizugaki (15-7-2) vs. Jeff Hougland (10-5)

125 lbs.: Yasuhiro Urushitani (19-5-6) vs. John Lineker (19-6)

145 lbs.: Shane Roller (11-6) vs. Jacob Volkmann (14-3)

170 lbs.: Kyle Noke (19-6-1) vs. Charlie Brenneman (15-4)

155 lbs.: Tim Means (18-3-1) vs. Abel Trujillo (9-4)

 

Mlodosc kontra doswiadczenie. Gala budowana wokol jednej walki, co dziwic szczegolnie nie powinno. Hendo to jeden z najbardziej utytulowanych fighterow w historii tego sportu, a jego walka z Shogunem udowodnila, ze wciaz jest w stanie dac swietne show. Facet ma 41lat i cardio nie pozwala na wiele, co pewnie Jones bedzie chcial wykorzystac. Jestem ciekaw, czy spokojnie poczeka az Dan sie wystrzela, a pozniej go uwali, czy moze ta mlodziencza arogancja Bonesa wezmie gore, z ryzykiem nadziania sie na nokautujace uderzenie pretendenta. Beda fajerwerki.

Reszta moze na papierze nie wgniatac w fotel, ale Koscheck z Ellenbergerem tez powinni wystrzelic. Licze na stojkowa wojne i porazke pudla. Jesli Josh ma cos pod tym makaronem na glowie, to przeczeka Juggernauta, bo ten pewnie znow bedzie mial sil na 5min. I tak jestem zaskoczony, ze po porazce z Kampannem, Jake dostal tak wysokie miejsce w karcie, i tak renomowanego przeciwnika. Spodziewalem sie bardziej powaznego spadku i odbudowywania pozycji.

Kolejne - juz trzecie - fajerwerki, zapowiada walka Sivera z Yaginem. Tutaj tez bedzie stojka, ale raczej latac beda nogi nizeli rece. Idealne zestawienie kopaczy. Oby tylko nie wyszlo jak zawsze - tj. obaj beda szanowac "gre" przeciwnika i przetancza cala walke.

Edytowane przez N!KO
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 33
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    9

  • ajfan

    8

  • N!KO

    7

  • DesL

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mnie tu najbardziej interesuje to, czy Bones rozdziewiczy Dana i zafunduje mu pierwsze KO w karierze (co wg mnie jest bardzo prawdopodobne, bo jeżeli Shogun miał z Hendo dosiad, to Jon z takiej pozycji zabiłby chłopa łokciami), czy zawalczy bardziej asekuracyjnie, obali (skoro Hendersona obalał Shields, to Jones - jeśli będzie chciał - zrobi to z palcem w dupie) i podda na glebie...

Reszta walk dupy nie urywa. Jeżeli Pudel zawalczy z głową i nie da się znokautować na samym początku, to powinien to wygrać na punkty (pewnie będziemy mieli stójkowe szachy, bo zapaśniczo obaj zneutralizują się wzajemnie).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297044
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Mnie tu najbardziej interesuje to, czy Bones rozdziewiczy Dana i zafunduje mu pierwsze KO w karierze (co wg mnie jest bardzo prawdopodobne, bo jeżeli Shogun miał z Hendo dosiad, to Jon z takiej pozycji zabiłby chłopa łokciami), czy zawalczy bardziej asekuracyjnie, obali (skoro Hendersona obalał Shields, to Jones - jeśli będzie chciał - zrobi to z palcem w dupie) i podda na glebie...

 

Jones zapowiedział, że chcę rozdziewiczyć Dana jeżeli chodzi o bycie znokautowanym w MMA. Mam nadzieje, że się na tym przejedzie i legendarny H-Bomb stworzy kolejną historyczną chwilę. :twisted:

 

Nad walką Kosheck-Ellenberger nie ma co się spuszczać, bo ten pierwszy z niej wypadł. Jake stanie do rewanżu z Jayem Hieronem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297089
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hendo kontuzjowany! Main Event UFC 151 zostaje skreslony z karty. Jones ma walczyc z Machida na 152. Fatalny news na tydzien przed gala. Na wiecej informacji trzeba poczekac...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297546
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

Cholera N!KO mnie uprzedził i zarzucił newsem :D W sumie walka Bonesa z Lyoto zapowiada się ciekawiej niż starcie Jonesa z Hendo. Choć i tak nie widzę cienia szansy na nowego championa.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297548
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W sumie walka Bonesa z Lyoto zapowiada się ciekawiej niż starcie Jonesa z Hendo.

 

Z racji, ze niedawno to mielismy, to smiem sie nie zgodzic. Hendo to jednak weteran z powerem w łapie. Nie chce mi sie ogladac chlodnego moczopijcy.

 

Idac za MMARocks "Organizacja była zmuszona odwołać całkowicie galę." A co z wynajmem hali, biletami, itp. sprawami? Kiedy odbedzie sie 151? Podobno jedyny, ktory przyjal walke z Jonesem - na 8dni przed - byl... Cheal Sonnen, ale Bones wyłamał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297549
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Shogun98 napisał/a:

W sumie walka Bonesa z Lyoto zapowiada się ciekawiej niż starcie Jonesa z Hendo.

 

 

Z racji, ze niedawno to mielismy, to smiem sie nie zgodzic. Hendo to jednak weteran z powerem w łapie.

 

Dokładnie. Jones już powiózł Machidę i to niedawno. Oglądanie kolejnego ich starcia będzie jak deja vu (wynik będzie ten sam). Wolałbym Hendersona i zobaczenie jak zalicza pierwsze KO w życiu :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297550
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na razie spadl grom narzekan fanow na postawe Jonesa, ktory odmowil walki z Sonnenem. W sumie wielkiej roznicy nie ma jesli chodzi o styl, a i Chael nie ma takiego powera w łapie, więc Bones mogl go pojechac. Pewnie bedzie sie tlumaczyl tym, ze Gangster nie zaslugiwal na shota.

 

http://diazbrothers.com/wp-content/uploads/2011/04/IMG_6535-682x1024.jpg

 

(wynik będzie ten sam)

 

Dokladnie. Nawet Lyoto nie bedzie mial wiele czasu na przygotowania. Niby Bader go nie zmeczyl, ale tutaj zawodnik z calkowicie innej... galaktyki. Warto byloby powaznie rozpracowac mistrza i przyjac odpowiednia dawke moczu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297552
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Bez sensu w ogóle robić walkę Jones vs Henderson skoro już teraz wiadomo kto wygra. Dałbym sobie rękę uciąć za wygraną Jonesa. Mógłby w końcu ktoś zagrozić Jonesowi, bo Machidy, Hendersony i cała reszta gówna to nic dla niego.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297554
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Machida raz już urwał rundę Jonesowi (a sędziowie jak dla mnie dali ostro dupy punktując ją w stosunku 2-1 dla Jonesa) a w drugiej się wypompował przez antybiotyki bo był chory. Może to plota, może nie, ale nie zdziwiłbym się gdyby to była prawda. Japoński-Brazylijczyk to prawdziwy wojownik. Mimo to kiepsko widzę Lyoto z zaledwie miesiącem na przygotowanie.

W ogóle masakrą jest to, że odwołano całą galę przez Jonesa... Pozycja chłoptasia robi swoje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297556
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jones uciekajacy przed Chaelem zwieksza szanse Sonnena na walke o tytul. Po wygranej z Forrestem przyjdzie czas na starcie o pretendenta. Dana docenil fakt, ze jako jedyny, Gangster zgodzil sie walczyc. Ale jak to podsumowal DesL - Pozycja chloptasia robi swoje.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297562
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Hejtów na Machidę chętnie posłucham jak już pokona Bonesa ;) . It's goin to happen. Lyoto ma idealny styl na każdego przeciwnika. Warunek jest prosty, musi poprowadzić tą walkę bezbłędnie. 5 rund w stójce da Dragonowi zwycięstwo, ostatnio wniósł na wagę jakieś 201lbs, więc wierzę że pracował nad 5cio rundowym cardio.

 

Sonnen - Bones miałoby ten plus, że Chael to zupełnie inny poziom w zapasach niż stary Hendo (z którym pojedynek "zapaśniczy" wygrał np. Rampage). Jeśli umiały tak konsekwentnie ruchać Bonesa jak to czynił z Silvą przez 5,5 rund (licząc obie walki :lol:) to mogłoby być ciekawie.

 

Oba scenariusze wynikają z czystej niechęci do czempa, który powinien wypierdalać do ciężkiej, a nie sztucznie zbijać wagę :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297564
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli umiały tak konsekwentnie ruchać Bonesa jak to czynił z Silvą przez 5,5 rund (licząc obie walki :lol: ) to mogłoby być ciekawie.

 

Przy poziomie zapasów Bonesa zdziwiłbym się gdyby mu weszło jakieś obalenie. Po pierwsze Kościej nie dałby sobie wejść w nogi poprzez utrzymywanie dystansu (różnica zasięgu robi swoje), a nawet gdyby Gangsterowi się to udało, Jones ma na tyle zapaśniczego skilla, by nie dać się położyć na plery. Walka dwóch dobrych zapaśników = walka w stójce, a tutaj to Bones byłby "Sprite", a Sonnen - "Pragnienie".

 

Na razie spadl grom narzekan fanow na postawe Jonesa, ktory odmowil walki z Sonnenem. W sumie wielkiej roznicy nie ma jesli chodzi o styl, a i Chael nie ma takiego powera w łapie, więc Bones mogl go pojechac. Pewnie bedzie sie tlumaczyl tym, ze Gangster nie zaslugiwal na shota.

 

Dziwi mnie to tym bardziej, że jak Sonnen rwał sobie łacha z Jonesa, to Bones mu odpowiedział na zasadzie "just bring it", a teraz kiedy ma okazję sklepać mu machę (Sonnen miałby niemal zero czasu na przygotowania), to odmawia walki... Nie sądzę, aby Bones bał się Gangstera, ale faktycznie dziwnie to wygląda...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297569
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

Przy poziomie zapasów Bonesa zdziwiłbym się gdyby mu weszło jakieś obalenie. Po pierwsze Kościej nie dałby sobie wejść w nogi poprzez utrzymywanie dystansu (różnica zasięgu robi swoje), a nawet gdyby Gangsterowi się to udało, Jones ma na tyle zapaśniczego skilla, by nie dać się położyć na plery. Walka dwóch dobrych zapaśników = walka w stójce, a tutaj to Bones byłby "Sprite", a Sonnen - "Pragnienie".

 

Sonnen obaliłby Bonesa, spokojnie. Pewnie, że Bones jest dobry z plerów, pewnie że jest lepszy w stójce, ale hej- to tylko mma. Poza tym, bardziej było to porównanie do Hendo, który jedyną swoją szanse na zwycięstwo miał w lucky punchu swoim dynamitem. Chael zaś nie dość, że na pewno ma lepsze cardio od Hendersona, to jeszcze sprawiłby większe problemy Bonesowi w klinczu i na glebie.

 

Poza tym, Raven. Kogo bym nie zestawił z Bonesem to na tą chwilę spokojnie we wszystkich przypadkach (łącznie ze Spiderem) zaraz mógłbyś podważyć moją wypowiedź i wypisać dowolne plusy Jonesa. Wiadomo, jest to dominator w LHW. Ja tylko staram się tknąć trochę wiary i spróbować przekonać kogoś, że nie ma co psioczyć na walkę bo Bones na sto procent wygra.

 

Co nie zmienia faktu, że Cigano ,w ciężkiej oczywiście, byłby najtrudniejszym rywalem dla Jonny'ego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297579
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 215
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Poza tym, Raven. Kogo bym nie zestawił z Bonesem to na tą chwilę spokojnie we wszystkich przypadkach (łącznie ze Spiderem) zaraz mógłbyś podważyć moją wypowiedź i wypisać dowolne plusy Jonesa. Wiadomo, jest to dominator w LHW. Ja tylko staram się tknąć trochę wiary i spróbować przekonać kogoś, że nie ma co psioczyć na walkę bo Bones na sto procent wygra.

 

Chodzi mi o to, że akurat większe problemy Bonesowi sprawiłby jakiś zajebisty striker (którym Sonnen nie jest), który mógłby jakoś fartem ustrzelić Mistrza (w końcu to MMA, chwila nieuwagi i mamy KO), albo - jakiś mega kozak w BJJ, który wykręciłby Jonesowi jakiegoś suba "z pleców" (a pod tą definicję Sonnen tym bardziej nie podchodzi). Bones to kurewsko mocny zapaśnik i w tym przypadku nie ma opcji (bardziej już chyba uwierzyłbym w Hendersona i jakiś Lucky H-Bomb) żeby Chael go wyleżał.

Po prostu Gangster większość swoich walk wygrywał na punkty, a w przypadku walki z Bonesem, nie ma bata aby miał choć cień szansy wypunktować Jon'a.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/30801-odwo%C5%82ane-ufc-151-jones-vs-henderson/#findComment-297585
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kiedyś próbowałem znaleźć, ale nie udało się. Nie ma nic z PXW w necie. Przynajmniej ja nie znalazłem. Trzeba by było się pytać samego Shadowa 🤣
    • IIL
      Słyszałem o tej walce Shadowa z backyardu. To taka trochę legenda polskiej sceny. Ma ktoś linka do niej? Jest to jeszcze gdzieś dostępne?
    • HeymanGuy
      TNA Genesis 2025 - 19.01.2025 TNA X-Division Title Match - Moose (c) vs. Ace Austin: Austin zaczyna z dużym impetem, momentalnie zaskakuje Moosa, ale ten odpiera atak i zaczyna dominować. Ta walka była pełna przeplatanych momentów, od przewagi Moosa do zaskakujących powrotów Austina. Wyjątkowy moment, gdy Moose przypadkowo trafił JDC spearem, a Austin wykorzystał to, by zadać mocny cios, a potem jeszcze wskoczyć na Myersa i Edwardsa! Końcówka była brutalna – dwa speary Moosa na pewno były godne mistrza, ale Austin nie dawał za wygraną. W końcu Moose broni pas, ale trochę irytuje ta pomoc JDC w tle, przypominam że Moose jest byłym mistrzem TNA i broni pasa X-D kantem. Steve Maclin & Eric Young vs. The System: Tu już od samego początku czuć było chaos. Każdy z panów miał swoje momenty, a Alisha Edwards trochę podgrzewała atmosferę, wkładając swoje trzy grosze. Maclin i Young jednak finalnie zdominowali, z Youngiem, który jak zwykle rozkręcił walkę, by potem zakończyć ją mocnym KIA, świat idzie dalej a Eddie Edwards od kilkunastu lat stoi w miejscu.  TNA Knockouts World Tag Team Titles - Spitfire (c) vs. Ash by Elegance & Heather by Elegance: Walka miała swoją dynamikę. Spitfire pokazały, że nie zamierzają odpuszczać. Luna i Threat rozbiły przeciwniczki solidnymi akcjami i ostatecznie obroniły pasy. Słusznie, bo naprawdę trzymały poziom i dały niezłą walkę. Tessa Blanchard vs. Jordynne Grace: Tu emocje sięgały zenitu. Grace od razu zaczęła od mocnych akcji, ale Blanchard nie dała się łatwo złamać. Wymiana ciosów, suplexów i brutalnych uderzeń. Blanchard w końcu znalazła sposób na Grace i przy pomocy kilku ładnych akcji, jak jej Magnum (diving codebreaker), zakończyła tę konfrontację na swoją korzyść. Było ostro, nie powiem, że nie. I Quit Match – Mike Santana vs. Josh Alexander: To była prawdziwa bitwa. Alexander dominował, ale Santana wcale nie zamierzał odpuszczać. Ich wymiana ciosów, brutalne akcje i kontuzje – to wszystko sprawiało, że ta walka wciągała na maksa. W końcu Santana pokazał charakter, przymusił Alexandera do poddania się i to on wychodzi z tego jako zwycięzca. To co, Josh w Rumble za niedługo?  TNA World Tag Team Titles - The Hardys (c) vs. The Rascalz: No i tu się działo. Szybkie tempo, przeplatające się momenty dominacji obu drużyn. The Rascalz świetnie się trzymali, ale w końcu to Hardys wytrzymali presję i wygrali, kończąc walkę efektownym połączeniem Swanton/Twist of Fate. TNA Knockouts World Title - Clockwork Orange House of Fun Match – Masha Slamovich (c) vs. Rosemary: Ciężka walka, pełna brutalnych momentów, takich jak staplowanie, pinezki czy chociażby Janice (pozdrawiam Abyssa). Widać, że obie zawodniczki szły na całość. Masha wygrała po naprawdę mrocznej akcji, ale czuć było, że Rosemary dała z siebie wszystko. TNA World Title Match - Joe Hendry vs. Nic Nemeth (c): To był epicki finał! Hendry pokazał ogromną siłę woli i ostatecznie, po wielu zwrotach akcji, wywalczył pas, pokonując Nemetha. Bardzo emocjonująca końcówka, Hendry zasłużenie dostał swoją szansę, którą powinien już dostać dawno temu. Tym ruchem załatwili sobie brak przejścia Hendryego na Full-Time w WWE, przynajmniej na jakiś czas. Gala była pełna emocji, większych i mniejszych niespodzianek i świetnych walk. Dużo akcji, dużo walk o mistrzostwa, a zwłaszcza finał, w którym Hendry po długiej batalii zdobył pas, zostanie w pamięci na długo, dobry początek roku dla TNA, byleby Hendry dowiózł jako główny mistrz, bo z jego poprzednikiem bywało różnie.
    • Mr_Hardy
      Pamiętam to, oglądałem. Shadow vs Joker super walka. Najlepsza walka w polskim backyardzie ever. Oglądałem ich regularnie. Tak jak @ HeymanGuy napisał PXW.
    • HeymanGuy
      NJPW Wrestling Life 40th Anniversary Yuji Nagata Produce Blue Justice XV 2025 - 19.01.2025 NJPW wraca do akcji po noworocznych galach, a "Blue Justice XV" to klasyczny mix nostalgii, emocji i trochę tego, co można nazwać... "przeciętną rutyną." Gala w małej siłowni, jakieś tysiąc osób na widowni, ale klimat typowy dla NJPW – surowo i z szacunkiem do każdego wejścia na ring. Lecimy! United Empire vs. Shota Umino & Shoma Kato & Katsuya Murashima: Shota, który jeszcze niedawno brylował w main evencie Wrestle Kingdom, teraz grzeje opener z młodziakami? Trochę zjazd, ale hej – ktoś musi ogarniać te pierwsze starcia. Jakob, O-Khan i Akira robią swoje, a Young Lions jak zawsze: walecznie, dynamicznie, ale koniec końców to Akira zamyka show "Fireballem". Dobra rozgrzewka, ale bez szału. TMDK vs. YOH & El Desperado & Tomoaki Honma: Fajny mix! Fujita i Oiwa to te młode wilki, które wnoszą do każdego starcia sporo energii. Honma dalej w formie, choć ten jego "Kokeshi" to raczej już mem w ruchu. Oiwa kończy Honmę, co jest sporym zaskoczeniem. Ogólnie – szybka, czysta akcja. Na plus. Los Ingobernables de Japon vs. TenKoji: Tetsuya Naito w trybie "snuję się, bo mogę". Po raz kolejny ta jego żółwia szybkość przy rozbieraniu się z płaszcza wywołuje u mnie ziewanie. Starcie z weteranami w sumie dość płaskie, choć Hiromu i tak wyciągnął trochę energii. Końcówka to szybki roll-up i LIJ wychodzą zwycięsko. Meh, Naito, ogarnij się, bo usypiasz i widać że ci się chce coraz mniej.  Bullet Club War Dogs vs. Just 4 Guys: Sanada i Taichi wciąż w tej dziwnej dynamice "powinniśmy już dawno zamknąć nasz feud". Walka w sumie spoko, ale czuć zmęczenie materiału. Bullet Club War Dogs ratują to starcie swoją agresją, ale J4G bez Doukiego to jak pizza bez sera – niby coś jest, ale czuć, że czegoś brakuje. Sanada kończy Taka, i idziemy dalej. Los Ingobernables de Japon vs. Bullet Club War Dogs: Tu już lepsza zabawa! Shingo i Drilla to dwie maszynki do unicestwiania, a ich starcia to coś, na co czekam w przyszłości. Yota Tsuji pokazuje, że jest przyszłością NJPW, ale to Drilla kończy Bushiego swoją niszczycielską "Drilla Killą". Solidny tag, świetne tempo, fajny storytelling. Bishamon vs. TMDK: Zack Sabre Jr. to profesor wrestlingu, ale Bishamon wciąż trzymają formę jako świetny tag. Hartley Jackson to ciekawy dodatek – wielki, potężny i z klimatem, choć jeszcze brakuje mu polotu. Bishamon wygrywają, a Sabre zostaje ustawiony jako ten, którego trzeba pokonać. Fajne, klasyczne starcie drużynowe. Yuji Nagata & Hiroshi Tanahashi & Toru Yano & Oleg Boltin vs. House of Torture: Yuji Nagata – ikona, która nadal potrafi porwać publiczność. Tanahashi i Yano w roli "kreatywnego wsparcia", a Boltin Oleg to chodząca siła i przyszłość tej federacji. House of Torture robi swoje: podstępne zagrania, trochę chaosu, ale koniec końców to Oleg zamyka walkę potężnym Kamikaze. Świetny moment dla niego, choć spodziewałem się, że Nagata zgarnie pin z uwagi na jego rolę w ME i rangę samej gali. "Blue Justice XV" to gala bardziej przejściowa niż coś, co zapamiętamy na lata. NJPW buduje feudy, ale czuć zmęczenie rosteru i brak kilku kluczowych nazwisk (Finlay, Cobb, El Phantasmo – gdzie wy jesteście?). Plusy? LIJ vs. Bullet Club, mocny występ młodych lwów i momenty Olega. Minusy? Naito na autopilocie, za dużo weteranów i niedomknięte wątki (Sanada vs. Taichi). Solidnie, ale bez jakiegoś ognia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...