You're Fired! - dyskusje na temat zwolnień

[Thomassi]

WWE Superstar Carlito (Carlos Colon) has been released from his World Wrestling Entertainment contract as of today May 21, 2010. Carlito’s termination was due to his first violation of the WWE Wellness Program and his subsequent refusal to attend a rehabilitation facility.

 

Carlito na dragach? Kto by pomyslał....

No to tradycyjnie zyczmy sukcesów w przyszłości. Szkoda, program Colonów i młodego DiBiasie wziął w łeb, Fortunate Sons stoi teraz pod znakiem zapytania...

[ujko]

Szkoda także bo była jako taka nadzieja na polepszenie dywizji tag team.Istnieje jednak szansa,że i będzie tag team Colons i do tego nie zostanie porzucony storyline z DiBiase gdyż Carlito może zastąpić jego kuzyn - Tito (chyba tak miał ),co prawda jest on trochę za młody i nie doświadczony jednak miał się nie długo pojawić w głównym rosterze u boku Colonów lecz może w obecnej sytuacji rozstanie połączony w tag z Primo.

 

Co do samego zwolnienia - trochę zaskakujące,tym bardziej,że przewidywano push dla braci Colon.Carlito życzymy szczęścia na nowej drodze,a osobiście mam nadzieję,że planowany,wydający się dobrym storyline nie padnie z powodu Carlito

[Badu]

Kurde, wielka szkoda, że nie będzie tagu Carlito i Primo Mógłby być ciekawy feud z Hartami. W takim wypadku albo Orlando/Tito Colon przejdzie na Raw, albo Primo wraca na Superstars Nie spodziewałem się, że Carlito używa niedozwolonych środków. Wielka szkoda, no ale cóż może kiedyś jeszcze wróci...

[Brutal44]

i bardzo dobrze, czekalem na tyo od dluzszego czasu

teraz jeszcze Primo do widzenia;p

[N!KO]

Nie mieli pomyslu. Liczylem na powazny powrot do przeszlosci tego zawodnika co do gimmicku. WWE za wiele na tym nie straci. O dziwo Primo tez na tym nie straci. Mozna by rozpatrywac sens trzymania go w pojedynke, gdzie szanse na osiagniecie czegos sa znikome, ale juz teraz mozna chyba zapowiedziec, ze Tito Colon z FCW trafi do glownego rosteru i stworzy szybki team ze swoim kuzynem.

[iwulBRAND]

Tu nie chodzi o brak pomysłu, bo pomysł był. Carlito odszedł w hańbie, jako człowiek, który przedawkował narkotyki lub inne substancje i nie chciał się leczyć. Teraz tylko niech przejdzie do TNA i stworzy tag z Jeffem Hardym Idealnie się dopasują.

[N!KO]

Tu nie chodzi o brak pomysłu, bo pomysł był.

 

Jaki to byl pomysl? Bo moze jakos go przeoczylem... Oprocz odgrzewanego kotleta i wrzucania go do tagu z bratem... do czego i tak ledwo co doszlo. Plan zakladal, ze maja walczyc z Hart Dynasty i spod ziemi wyrosl tag Jericho Miz zajmujac to miejsce. Poza tym...

 

According to WWE, "Carlito’s termination was due to his first violation of the WWE Wellness Program and his subsequent refusal to attend a rehabilitation facility."

 

Zwolnienie za sprawa pierwszego naruszenia co zwykle nie prowadzi do pozegnania sie z wrestlerem. Dochodzi fakt licznych odmow i skonczyla sie cierpliwosc WWE. Gdyby faktycznie pomysl na niego byl.. i sensownie mozna bylo go wykorzystac to by Carlito jeszcze byl w WWE

[LegendKiller]

Carlito to jak dla mnie bardzo dziwny przypadek. Pamiętam, że w momencie jego debiutu większość wieszała na nim psy w związku z jego miernymi wówczas ring skillami. Mimo wszystko, WWE dosyć konsekwentnie pushowało go, a punktem kulminacyjnym była walka na New Year's Revolution 2006 w której odpadł w chamberze jako ostatni. Następnie Carlito przeszedł faceturn i wydawało się, że wszystko idzie ku dobremu. Afroman poprawił swoje ring skille i miał nawet program z Randym Ortonem. Niestety, później jego postać ugrzęzła w maraźmie i nie wyszła z niego aż do dnia, w którym został zwolniony. Szkoda, ponieważ uważam, że Carlito w ringu potrafił na tle reszty rosteru naprawdę sporo, a tego, że za mikrofonem odwalał kawał dobrej roboty, nikomu chyba pisać nie muszę. Gdyby kreatywni wykazaliby się, o ironio, nieco większą kreatywnością to wydaje mi się, że WWE mogłoby mieć z Colona pożytek jeszcze przez długie, długie lata.

[iwulBRAND]

Co do planów - chodziło mi o to, że zrobili z niego służącego Teda, myślałem że on i Primo zastąpią Henniga i Bretta w Fortunate Sons. Ciekawe co z NXT? Czy Carlito zastąpi jakiś inny pro? Czy może to oleją?

[N!KO]

Czy Carlito zastąpi jakiś inny pro? Czy może to oleją?

 

Oleja. Juz na ostatnim odcinku nawet Carlito sie nie pojawil. Jego Rookie i tak odpadl wiec na co im on tam. Nastepny sezon (jesli sie w ogole odbedzie) przyniesie innych "Pro"

[Andrew]

Ciekawe co z NXT? Czy Carlito zastąpi jakiś inny pro?

Po co, przecież jego "podopieczny" pożegnał się z programem.

 

Gdyby kreatywni wykazaliby się, o ironio, nieco większą kreatywnością to wydaje mi się, że WWE mogłoby mieć z Colona pożytek jeszcze przez długie, długie lata.

Gdyby się "skoksił" pomysły posypałyby się z rękawa a tak... nie podobają mi się tegoroczne czystki Benjamin, Burchill , Knox a teraz Carlito - wszystkich można by było dobrze wykorzystać a już na pewno tego ostatniego - Colon to przecież wrestler kompletny a do tego bardziej charyzmatyczny i utalentowany niż "Legacy" (DiBiase i Rhodes) i Sheamus razem wzięci...

[Menez]

Mam wrażenie, że WWE tylko czekało na moment, aż mu się noga potknie, by w ten sposób mieć argument do zakończenia współpracy. Szkoda jest mi Carlito, bo lubię go, chociaż ostatni rok nie był na pewno usłany różami. Przede wszystkim na minus pomysłem było rozłączenie tagu Carlito & Primo, bo obaj zamiast odnosić sukcesy w karierach solowych, staczali się coraz niżej w hierarchii całej federacji. Teraz bracia się pogodzili, więc pojawiła się nadzieja na przywrócenie obu do łask, a tutaj taki numer - z tego co pamiętam, WWE nie wyrzucało zazwyczaj swoich pracowników po jednym przewinieniu - były upomnienia, zawieszenia nawet, ale nie zwolnienia. Dlatego, jak wspomniałem na początku, wydaje mi się, że WWE czekało na moment, kiedy będzie mieć jakiś powód do zwolnienia Carlito. Czekam na newsa o zainteresowaniu TNA, bo kim jak kim, ale nim spokojnie mogliby się zainteresować.

[wojtek99956]

ciekawe co teraz z primo może zostanie służącym teda dibiasiego? kiedys czytałem że jego kuzyn ma wkrótce sie pojawić w wwe moze stworzy z nim tag team

[pawlos]

WWE nie wyrzucało zazwyczaj swoich pracowników po jednym przewinieniu - były upomnienia, zawieszenia nawet, ale nie zwolnienia.

W newsie na stronie było napisane, że wrestler często był proszony o pójście na terapie i regularnie odmawiał. Więc upomnienia pewnie były.

Carlito mi szkoda, głównie przez to że Ted DiBiase miał zacząć opłacać "najemników" do walk, a Carlito był jednym z nich, no i był utalentowany. Ciekawe czy TNA się nim zainteresuje, mam nadzieję że nie, bo ileż można kupować sprawdzone produkty, lepiej postawić na młodych.

[Domio]

No nie widać go było za dużo więc płakać nie będę, ale wreslterem jest dobrym i na micu i w ringu to trzeba mu przyznać. Mimo, że płakać nie będę to szkoda, że go zwolniono