Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na pomoc dziadom w walce z oVe przyszedł... Crazzy Steve. W sumie spoko, że wrócił, ale to trochę porażka, bo odszedł, by spróbować sił w Dablju. I wiemy, jak się to skończyło.

Lekko komediowo chwilami. Mało ciekawe. I dziady wygrywają... Żeby chociaż ten Steve dostał pin, ale nie.

 

Rascalz wygrywają tagowego 3-waya. Może w końcu dostaną feud o pasy? Ale sama walka taka se.

 

Willie Mack nowym X Division Champem. Lubię go, jednak zostawiłbym pas u Ace'a. U niego był potencjał na fajniejsze historie, tu go nie widzę. Chyba że pójdą w rozpad przyjaźni ze Swannem.

 

Kylie Rae pokonuje Kierę Hogan, zero niespodzianek. Mogła jej pomóc publika, a tak trochę ciężko mi się oglądało - technicznie OK, bez emocji.

 

Za tydzień: Suicide vs Bey vs Trey vs Raju, Ryan vs Cousin Jake, Rosemary vs Havok w Full Metal Mayhem i "przyszłość World Title", bo Elgin obiecuje nowego champa, a 3-waya nie będzie na pewno, bo Edwards nie przyjdzie, a Tessa - kij wie. Trochę się karta posypała. Nic z tego nie było zapowiadane wcześniej, improwizacja :sad:

 

Unsanctioned match Callihana i Shamrocka zaczął się dennym brawlem, na szczęście poszli na zaplecze i dostaliśmy cinematic. Nie jakiś wybitny, ale oglądało się spoko. Samiemu całkiem odwaliło, bo lał i Kena, i całe oVe, a ci próbowali mu pomóc. Końcówka poza areną niezła (choć momentami zawodowy fighter Shamrock dawał się podejść jak leszcz, co mnie trochę raziło).

Tylko jeden problem. CZEMU Sami to uwalił? Odpłynął po ankle locku. Bez klepania, więc pewnie uznali, że "wyszedł na mocnego". Tylko po jaką cholerę Kenowi ta wygrana?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443469
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 254
  • Reputacja:   255
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tylko po jaką cholerę Kenowi ta wygrana?

 

Ken zdobywa World Championsip i Sami mu go odbiera. Coś czuje tak będzie ostatnio dziadki mają główne pasy Goldberg czy PCO.

Edytowane przez Jeffrey Nero
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443470
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza część Rebellion z głowy. Publiczności nie było, ale fajna nazwa, dobre promo na początek i podbudowane walki tak. Natomiast poziom… no, niezbyt.

 

oVe vs Dreamery

Do dziadów dołączył… Crazzy Steve. Spoko sprawa. Szkoda, że wpadłem na spoiler. Nie wiem jaka jest wartość Steve’a bez Decay, ale i tak chcę żeby został. Jedna barwna postać więcej. Do X-ów się nada, a i może jakiś segmencik z Rosemary się znajdzie. Sama walka taka jakiej należało się spodziewać – bez emocji, bez fajerwerków, ale poprawnie. Ot, kolejny rozdział niekończącego się konfliktu Tomka z oVe. oVe, które chyba chyli się ku końcowi lub przepakowaniu. Po raz kolejny nie poradzili sobie z dziadami.

 

3-Way Tag Team

Nie jest to coś na co czekałem, ale jednak obejrzałem. Trzy małpiszony i trzech grubasów. TJP i Rascalz coś tam pośmigali, reszta między sobą siermiężnie, ale niektóre konfiguracje większy vs mniejszy były spoko. Ogólnie nic specjalnego.

 

Austin vs Mack

No nie siadło mi to. Jakieś to bez polotu. Nie próbowali mnie niczym wciągnąć, niewiele tam opowiedzieli. Porównywać tego do walki Ace’a z Rascalem nie ma co, bo to już kopanie leżącego. Na pewno nie pomógł też brak publiczności. Wynik nie po mojej myśli. A ten no-sell stunnera – no fajne i efektowne, ale czy to przypadkiem nie jest jaw breaker? Upadek nie jest sednem tej akcji, więc ten sposób wykonania kontry był dla mnie niezrozumiały. Chyba że Austin jakoś przekierował tę siłę.

 

Rae vs Hogan

Kaji Krindż. Wchodząc do ringu nie było za bardzo zła na Kierę. Walka całkiem przyjemna, ale znowu -nic specjalnego.

 

Callihan vs Shamrock

Znowu walka-film. W kontekście emeryta Kena, to posunięcie na plus, ale generalnie za dużo tego. Co chwilę jakiś main event to film. Robi się niebezpiecznie. Sam tego przebieg był ciekawy. oVe wbiło na pomoc, Sami ich skopał, grubo. W tej sytuacji, jeśli Callihan wejdzie w story z ex-ziomkami, jestem w stanie zrozumieć wynik.

 

Z przyszłego odcinka wypadł main event. Szkoda. Jakkolwiek interesuje mnie tam tylko Full Metal Mayhem, no ale resztę też luknę. Na przestrzeni show trochę podpromowali przyszłą walkę o pas IW i przy tej okazji łysol wypadł tak jak zawsze – czyli nijak. Let’s go Edwards!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443472
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Słaba odsłona Rebelliona (człowiek nie czuje jak sobie rymuje :wink: ). Brak publiki to zabijał, bo na Impact fani zawsze robili zajebistą robotę i tutaj brak tego był mocno odczuwalny.

 

Walki jak na Impacta były średnich lotów i żadna jakoś specjalnie mnie nie porwała. Dobił mnie natomiast main event. Bez sensu zmieniali gimmick Sammiemu z Pojeba na Szalonego Hakera (dużo słabsza ta nowa odsłona). Chcieli chyba podkreślić jego nieobliczalność, tym jak dojebał swoich ziomków z oVe, ale średnio im to pykło.

Callihan wraca "przepakowany" i moczy walkę ze starym dziadem? Po co to komu? Na takich Shamrockach to Sammiego powinni promować, a nie uwalać. I jeszcze ten debilny finisz - odpłynięcie po dźwigni (przecież to w chuj nierealistyczne). Żeby to jeszcze było duszenia, ale po dźwigni??? :roll:

 

Nie podszedł mi ten Impact (nie powalił mnie zwłaszcza ringowo, a to zawsze była ich mocna strona), pomimo że ostatnio z dużą ciekawością śledzę tą Fedkę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443478
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

4-way był OK, ale jednak o nic. Wygrywa Bey - spoko, szykuje się rywal dla Macka, tylko dalej czekam na... postać. Bo że to jest "Ultimate Finesser", to nic nie zmienia poza nazwą.

 

Joseph Ryan vs Cousin Jake to coś, co mnie kompletnie nie obchodzi. Boli mnie tylko, że Jake tyle uwala w IW. On się marnuje w teamie.

 

O, coś wymyślili, by uzasadnić brak Tayi - szanuję.

W Full Metal Mayhem dostaliśmy Rosemary i Havok. Zaczęły od gadki i się przestraszyłem, że spróbują "filmowo" w ringu, ale zaraz wjechały spinacze. I sporo innych rzeczy. Bolał mnie brak publiki, bo to niezłe było i pewnie wypadłoby jeszcze lepiej w "innych czasach". Po tej walce każdy powinien wychodzić do hardkorowych starć z kaskiem :twisted:

...kim jest ta laska, co stała przy ringu?

 

Elgin jest sam, Edwards i Blanchard nie dali rady, więc określa się champem... a tu nagle ciemność i wbija Ultimate Moose z pasem TNA :twisted: Stwierdził, że uwalał wszystkich z tamtych czasów i jest mistrzem. Już miała być walka, a tu jeszcze wbija Hernandez - bo jego Moose jeszcze nie utłukł. I mamy 3-waya. Jak na improwizację, to się całkiem nieźle złożyło, propsy.

Wojna zwinnych heavyweightów - na plus. Choć wynik mnie lekko zaskoczył. Obstawiałem W dla Elgina i feud pozostałych, a tymczasem Moose pinował Hernandeza i teraz to on będzie truł, że jest prawdziwym mistrzem fedki. A Michael nie zeżarł pinu, więc jest dalej w grze. Nawet mnie cieszy, że wykorzystali moment, by przestać marnować Moose'a w durnych story z dziadkami i przynajmniej na moment wkroczy do Main Eventów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443494
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 254
  • Reputacja:   255
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Wszędzie jest wersja gdzie od 22 minuty rozjeżdża się dźwięk. Czy ktoś znalazł normalną?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443495
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

...kim jest ta laska, co stała przy ringu?

 

To Nevaeh. Pracowała dotychczas między innymi dla WoW, SHIMMER czy RISE.

Nie wiem tylko na chuj tam się pojawiła skoro nie doszło w jej wykonaniu do żadnej interakcji? :roll:

 

W Full Metal Mayhem dostaliśmy Rosemary i Havok. Zaczęły od gadki i się przestraszyłem, że spróbują "filmowo" w ringu, ale zaraz wjechały spinacze. I sporo innych rzeczy. Bolał mnie brak publiki, bo to niezłe było i pewnie wypadłoby jeszcze lepiej w "innych czasach".

 

Jak dla mnie to słabo to wypadło. Kiepściutki selling zabijał tą walkę. To jak dusiły się np. tym łańcuchem, to byłą normalnie parodia westernu. Brak publiki także im nie ułatwiał, bo pewnie propsowałaby wszystkie hardkorowe akcje jak leci.

Koniec też był pozbawiony jakiejkolwiek pomysłowości. Cios rurką w łeb i finito? Niby realistyczne, ale po czymś takim w dzisiejszych czasach nie kończy się TEGO TYPU walk, bo wypada to lamersko.

 

Choć wynik mnie lekko zaskoczył.

 

Mnie także. Powinni podpromować Elgina, ale czy gdyby wygrał, to tym samym nie przejąłby tego Łosiowego pasa od spodni? :twisted:

Swoją drogą, Moose wyskakujący ze Złotem TNA to głupota jakich mało. Gdyby był jeszcze ostatnim Mistrzem z tym pasem (a takowym by Lashley) to rozumiem, a tak - wyszło to żałośnie.

Sama walka power house'ów całkiem spoko. Nieźle się to oglądało jak na walkę typowo z kiszki stolcowej.

 

Słaby był ten Rebellion. Zarówno pierwsza jak i druga noc. Na tle poprzednich PPV's od Impacta to taka typowa bida z nędzą, bez pazura. Ot, żeby to odjebać w czasach korona-kwarantanny.

 

Wszędzie jest wersja gdzie od 22 minuty rozjeżdża się dźwięk. Czy ktoś znalazł normalną?

 

http://xtremewrestlingtorrents.net/details.php?id=204085

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443496
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Opener mi się nie podobał. Na początku jakieś cyrki, nawet jak się rozkręcili wszystko było miałkie. Ani to porządna walka, ani spotfest. Zwycięzca odpowiedni.

 

Ryana planowałem obejrzeć, bo gimmick zapowiada się ciekawie, ale jednak mi się nie chciało.

 

Full Metal Mayhem nie był niczym specjalnym, no i tu nie należało się spodziewać wiele. Najbardziej istotne jest to, że na scenie pojawiła się nowa aktorka.

 

Swinger chce shota. Na mistrza go! Żeby młodzi mieli tyle charyzmy i luzu.

 

No i danie główne. W końcu trochę improwizacji w tym wrestlingu :P Dziwne to to było, ale nie powiem, pasuje mi. Moose w końcu doczłapał się na szczyt… tak jakby – jest ciekawszą opcją niż Edwards, a już na pewno niż nudny Elgin, który zdążył tutaj zamulić jednominutową wypowiedzią. Tylko czekać aż zdejmie właściwy pas z Blanchardowej i zostanie niekwestionowanym mistrzem Impacta. Wtedy Edwards i Elgin mogą zgłaszać objekcje.

 

Ogólnie Rebellion bardzo słaby. Takie okoliczności. Main event wypadł, a to co mogło być dobre - nie było.

Edytowane przez Rogos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443501
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Shamrock słodzi Callihanowi, bo tylu różnych gości w karierze odklepało, a on nie. Fajnie. Wynik jest ten sam. Przegrał z dziadem, któremu to W było niepotrzebne.

 

Bey dał krótkie promo. Więcej proszę.

 

oVe dalej sobie nie radzą bez lidera. W sumie fajne byłoby story, w którym znajdują nowego. I od razu motyw na feud dla Samiego.

 

W Locker Room Talk pojawiła się Kimber Lee. Czyli była mistrzyni Chikary, która w WWE nie osiągnęła nic. Może tutaj ugra więcej.

 

Deaner na kwarantannie stracił rozum. Sprzedaje merch na wypizdowie. Powodzenia.

 

Suicide dalej tu jest. I pokonuje Swingera. Może się utrzyma do TNA reunion, kiedykolwiek miałoby to być? Za tydzień walczy z Moose'em.

 

Mamy turniej o no1 contendera. To chyba oznacza, że jeszcze długo nie będzie Tessy i Edwardsa... Ten drugi nie jest brany pod uwagę, a Elgin musi walczyć od zera o szansę. I prawie na stówę w półfinale trafi na Moose'a... nie, ten się wycofał bo ma "bardziej prestiżowy pas", lol. A po drugiej stronie... Shamrock, Rhino, Fulton, Hernandez. Największe szanse na finał ma ten pierwszy. Ech.

 

Cousin Jake vs Ryan, znowu. Nie.

 

Filmik o Kierze - strasznie późno i strasznie krótko. Takie "nic" nic nie zmieni.

 

The North urządzili sobie własną backyardową obronę. Zawsze coś.

 

Dostaliśmy też filmiki od Rosemary i Rohita. Dużo dzisiaj naładowali do odcinka.

 

Mack zalicza pierwszą obronę pasa Xów w 3-wayu. Ace znów żre pin, Bey w sumie nie przegrał, więc będzie mógł się rzucać dalej do champa - będą mieli co robić.

Edytowane przez aRo
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443538
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Podobał mi się pierwszy segment. Sami przykuśtykał, standardowo wytłumaczył się z porażki, Shamrock trochę mu posłodził i tu zapowiadało się na naciągany rewanż, ale potem dołączył do nich Elgin, który wyjątkowo nie zamulił. Jak na moje oko średnio u niego z prawem do pretendentury biorąc pod uwagę wydarzenia z Rebellion. Trzeba go ustawić.

 

W Locker Room Talk był debiut. Nie zaszkodzi. Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tej Nawe-coś-tam, ale na to trzeba jeszcze poczekać.

 

Cody Deaner bawi się sam ze sobą w kwarantannie. To więcej budowania postaci niż w Dablju od początku roku.

 

Swingerowi wpadła dziś walka z Suicidem. Żeby Elgin miał tyle charyzmy i luzu co on.

 

Przy okazji wywiadu z mistrzem TNA zapowiedziano turniej o miano pretendenta – fajnie, obejrzy się. Drabinka wygląda całkiem ciekawie. Po lewej - Trey to rozgrzewka dla Moose’a, druga walka jest ciekawa, bo i Callihan i Elgin to potencjalni finaliści. Na pierwszy rzut oka nikt z prawej strony nie powinien wejść do finału, a jednak ktoś to zrobi. Po jednej stronie 3 potencjalnych zwycięzców, po drugiej żadnego. Jestem zaciekawiony… A napisałem to wszystko zanim Hindus zastąpił Moose’a. Well.

 

The North utknęli w Kanadzie, ale wybrnęli. The Creeps naprawdę trenują wrestling? :twisted:

 

Rosemary stawiająca tarota to kolejny przyjemny segment.

 

Austin to ciekawszy mistrz X’ów niż Wilie Mack. Ace spinowany, więc wypada ze stawki, Bey pewnie zakręci się na miejscu pretendenta.

 

A co to? Następna tygodniówka bez publiczności 100 razy lepsza niż roł.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443540
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Intro odcinka z Moose'em - złoto, nie przewijać :twisted:

 

Hernandez przeszedł Fultona w turnieju. Dalej myślę, że Shamrock go uwali.

 

Crazzy Steve zostaje na dłużej. Ale nie wiadomo, jakie mają na niego plany.

 

Tasha Steelz w IW. Dzisiaj też w NWA - ciekawie, bo niby Corgan ma problem z Impactem, a tu takie coś. Przegrała z Kylie, ale może zostać.

Kimber Lee też jest spoko. Kolejne wzmocnienie dywizji. I nawet wygrywa na start z Havok, kastetem w mordę, ale jednak.

I jeszcze ta Nevaeh się gdzieś czai.

 

Kolejny króciutki filmik o Kierze - nie wiem, czy to nie to samo co ostatnio, a na pewno podobne. Dalej za krótkie i nic nie wnosi.

 

Locker Room Talk z Shamrockiem zakończone atakiem Elgina. Jeśli Ken nie wyleci po tym z turnieju, to mamy chyba już pewny finał.

 

Trey przechodzi Rohita. Potem trafi na Elgina/Callihana - powodzenia, lol

 

Więcej Deanera na kwarantannie, więcej "obron" The North w Kanadzie, Rosemary w barze - ciągle coś się dzieje, nawet jak nie mogą dotrzeć na galę, a do tego to dobre segmenty, szczególnie Page'a - najs.

 

Royal Humble? :twisted: Brawo Swinger. Za tydzień walczy z Mackiem.

 

Moose pokonał Suicide'a i "obronił mistrzostwo". To story mi się podoba, ale jeden problem - on jednak powinien wygrywać pewnie. A tutaj pokazali, że gdyby nie ref bump, Moose by poległ. I jeszcze dołożył low blowa. Zamiast budować sensownego rywala dla Tessy, takie coś.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443608
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Moose zrobił sobie składankę ludzi wychwalających kogoś innego i przywłaszczył sobie zaszczyty – dobre. Fajnie było zobaczyć roster późnego TNA. Kiedyś to było.

 

Fulton nie przeszedł dalej – zdziwienie. Rozpad oVe trwa. Zakręcił się koło nich Crazzy Steve, który podpisał kontrakt i z miejsca wszedł do obiegu. Pewnie za tydzień zgarnie pierwsze zwycięstwo. That’s so offensive to crazy people :D #cancelculture

 

Kimber Lee ograła Havoc, co zwiastuje kontynuację na tym polu. Nie mogę powiedzieć, że jestem zainteresowany, ale wierzę, że zdołają coś z tego wykrzesać.

 

Robią coś z tą Kierą i bardzo dobrze. Z jednej strony dywizja przystopowała, a z drugiej pojawiają się nowe twarze. Hoganowa może wejść wyżej.

 

Elgin teraz terroryzuje ludzi na backu. Wciąż jest nijaki i mam nadzieję, że odpadnie z turnieju.

 

Nawet byłem ciekaw co z tym Rohitem. Nagle jakieś proma, nawet sensowne, wyjście z cienia swojej ekipy... no i rozbił się na Trey’u. Udział w tym turnieju to i tak highlight jego kariery.

 

Deaner, Swinger i Rosemary to dla mnie najfajniejsze elementy show. Ta ostatnia chyba prędzej pożre Johnny’ego niż się z nim zejdzie, a wracając do Swingera – on jest tak rozrywkowy, bo jest w odpowiedni sposób over-the-top. Jak cały wrestling sprzed 20 lat. To jest ta zaginiona sztuka.

 

The North znowu dali spoko coś. Czy będzie więcej? Będą kontynuować, aż Josh będzie pod wrażeniem? Zmęczą materiał?

 

Moose z trudnościami obronił mistrzostwo. Z byle Suicidem cackał się przez ponad kwadrans, a czekają poważniejsi zawodnicy.

 

Bez szału, ale coś tam się działo. Szło obejrzeć.

 

A teraz słowo o After Shock. Podoba mi się ta inicjatywa. Podsumowanie i rozwinięcie odcinka prowadzone przez Jimmy’ego Jacobsa i Dona Callisa + goście – przyjemne 20 minut. To takie WWE Backstage, ale fajniejsze, bo fedka fajniejsza i coś się w niej dzieje.

Edytowane przez Rogos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443610
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ace pokonał Rhyno i idzie dalej w turnieju - i dobrze. Może nawet przejdzie Hernandeza i wejdzie do finału.

 

Crazzy Steve z pierwszą singlową wygraną po powrocie - i czai się na niego Joseph Ryan. Nie brzmi ciekawie.

Tymczasem Fulton opuszcza oVe? Jakoś nie wiem, czy sobie lepiej poradzi solo. W sumie... gorzej chyba być nie może.

 

TJP i Bahh dalej coś wygrywają. I fajnie, ale z mistrzami dopiero mieli feud, a innych rywali "na dłużej" nie widać. Brakuje story.

 

Moose znowu pokonał Suicide'a, meh. Ciekawsze są wywiady z nim, jeden puścili wcześniej.

 

Mack broni pasa Xów, formalność - ale i tak na plus, że Swinger dostał szansę. Chyba jedyny dziad w rosterze, który mi w ogóle nie przeszkadza, w idealnej roli.

 

Jeden Deaner się znalazł, będzie w Kanadzie walka z The North o pasy - "poważniejszy" rywal. Ale Jake'a nie ma, więc będzie też mystery partner.

 

Elgin pocisnął Callihana. Najciekawsza walka z głowy - bo trudno mi uwierzyć, że Michael teraz nie wygra całości.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443641
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

W temacie turnieju: Austin ograł Rhino – prawidłowo i Elgina Callihana – słabo. Pewnie on wygra turniej. No cóż, i tak mam nadzieję, że panowanie Tessy się skończy.

 

Kiera ogarnęła sobie koleżankę. No dobra, coś się dzieje. Zobaczymy gdzie poszukają zaczepki.

 

Crazy Steve ma fajny kaftan, małpkę i Ryana za plecami. Nie mam pomysłu co on mógł tam notować, ale nawet jestem ciekaw co wymyślił. Z rzeczy bardziej istotnych: Fulton najwyraźniej opuścił oVe. Co oni poczną nie będąc w tej stajni?

 

Powtórka z Moose vs Suicide nie była potrzebna. Tym razem mistrz uwinął się nieco szybciej. Motyw z pasem TNA jest fajny, ale niewiele z tego wynika.

 

Swinger niestety nie miał szans w walce z Mackiem. On byłby najbardziej rozrywkowym mistrzem. Obojętnie którym. Następny w kolejce do pasa X’ów jest pewnie Kofi, ale nie widzę go w roli zwycięzcy.

 

Nie wiem co Cody Deaner robił w Kanadzie, ale to coś między nim a The North powinno być dobre. Gdzie jest kuzyn Jake?

 

Oprócz tego była standardowa porcja spoko segmentów, nie ma tu nad czym się rozwodzić. I tak to się powoli żyje w tym Impakcie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443642
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ace Austin jest w finale turnieju! :D Całkiem nieźle.

 

Bey będzie na dłużej się bujał ze Swingerem? Może to z niego wyciągnie trochę osobowości.

Cousin Jake przez sytuację na granicy został chwilowo solo, to mogliby spróbować pushu... Nawet jak nie ma drugiego Deanera, on i tak się marnuje przez ten team, lol.

 

Co tu dalej robi Chase Stevens? Za tydzień walka z Rohitem - w sumie ciekawe, kto to ugra.

 

Nevaeh wlazła do ringu, będzie jakiś team z Havok, coś tam miały w indysach ponoć. Się zobaczy, co z tego będzie.

 

A drugi Deaner uwalił walkę o pasy TT, grając u siebie, z rodzinką. W sumie bekowy segment.

 

Chapnęli Deonnę Purrazzo. Nie pyknęło w NXT, może tu coś zdziała.

 

W międzyczasie więcej filmików - Rosemary z Bravo, Kiera i inne KO, Moose u Rascalzów... ciągle się tam coś dzieje, toteż potem walki w większości nie są z zada.

 

Myślałem, że Elginowi może się wpierniczyć Shamrock... a przeszkodził mu Callihan. Trey jest w finale turnieju o shota :shock: Co tu się odwaliło.

Finał to Trey vs Ace. Mieli już parę walk i były zawsze spoko, więc tu też pewnie będzie OK. Tylko komu to dać? Trey w tym miejscu wydaje mi się nieporozumieniem. A Austin - już dostawał wpiernicze od Tessy i nie wiem, czy to się zmieni. A że chcę nowego mistrza, najpewniejszą opcją był Elgin...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/599/#findComment-443698
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...