Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Z perspektywy czasu mam kilka, luźnych przemyśleń na temat TNA.

Scotta Steinera oglądam od 15 lat, ale dopiero na ostatnim iMPACT! pierwszy raz widziałem jak ktoś odklepuje po Reclinerze. Do tej pory to sędzia przerywał walkę, gdyż przeciwnik Genetic Freaka nie był zdolny do jej kontynuowania. Dziwi mnie trochę fakt, że Scott jest jeszcze face'em. Plan z MEM nie wypalił, więc dla Steinera nie widać ciekawych pomysłów. Jako że jest on jednym z największych "zdrajców" we wrestlingu, to świetnie by się wpasował do Immortal. Prawdziwy Big Poppa Pump to zły Big Poppa Pump. Uważam, że to kwestia czasu, jeśli chodzi o przejście na drugą stronę.

Dobrze, że Jeff Jarrett ściął włosy. Początkowo coś mi u niego nie pasowało po Bound For Glory, a teraz wiem, że chodziło o fryzurę. Właśnie tak obcięty święcił swoje największe sukcecsy jako heel, czy to w WCW czy w początkach TNA.

Wygląd Stinga mi się nie podoba. Łączy on w sobie dwa style: wesołego, kolorowego Stinga oraz biało-czarnego, niosącego odkupienie Stinga. Wolałbym, aby zdecydowano się na jeden styl, bo taki mieszaniec trochę nie pasuje. Uważam, że do walki z Immortal lepszy będzie Crow-Sting. Może za tydzień coś się w tej kwestii zmieni.

Co do Stinga, popieram Rifkiego, dla mnie już z momentem przejścia Stinga do Wolfpac gimmick "Crow" trochę jakby uległ "poluzowaniu". Potem niby do tego powrócił w 1999 roku ale szybko poszło to w stronę lekkiej mieszaniny z gimmickami lat poprzednich. W TNA to już w ogóle jest to taki wyraźny mix jego poprzednich gimmicków - bardziej old schoolowe malowanie twarzy, kolorowe płaszcze. Rok temu przez moment było nawiązanie do Crowa gdy z góry obserwował Hogana.

Z Jarrettem miałem dokładnie te same odczucia z tym że brakuje mi jeszcze do pełni szczęścia gitary.

A klepanie przy Reclinerze to było i to nie raz... Tak na świeżo pierwsze z brzegu - przypomnij sobie bardzo fajne walki Steinera z WCW z kilkoma jobberami Cruiserweight. Klepali aż miło... :)

Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.02.2005
  • Status:  Offline

No to rewelka ze bedzie tna impact z 10 mqarca bedzie tez w Feyetville. Tylko zawsze jest ten niedosyt ze oglada sie cos co bylo nagrane 2 tygodnie wczesniej to troche jednak psuje. Kiedys tak ogladalem WWF czy tez WCW niby fajnie wszytsko bylo, ale jednakl 2 tygodnie opoznienia psulo cala otoczke. Co do hali fajnie bylo wszystko zorganizowane. Oczywiscie byly puste krzeselka ale nie wiele. Dobre wrazenie robil rowniez titantronn z 3 czesci na prawde niezle. Jedyne co mi sie nie podobalo to za duzo segmentów na zapleczu. Ciekaw jestem jaki rating bvedzie z 10 marca:D
www.pioro1986.blog.onet.pl moj blog wchodzcie:))

1129067717453a6bc46302d.jpg


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.09.2008
  • Status:  Offline

Tu się nie zgodzę. Immortal chyba nie ma być stajnią typu "jeden lider i jego kilku osiłków", tylko raczej zbiorowiskiem silnych indywidualności - Hogan, Flair, Hardy, Jarrett, Abyss - wyobrażasz sobie, że nagle stoją obok siebie Flair i Hogan i mają te same koszulki?

Generalnie zaraz po 10.10.10 byłem podekscytowany Immortals, mieli naprawdę silną grupke, teraz Immortals to według mnie pośmiewisko, fakt że Hogan "rządzi" całym TNA no ale osoby takie jak Rob, Gunner i Murphy obniżają reputację tej stajni.


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.09.2010
  • Status:  Offline

Generalnie zaraz po 10.10.10 byłem podekscytowany Immortals, mieli naprawdę silną grupke, teraz Immortals to według mnie pośmiewisko, fakt że Hogan "rządzi" całym TNA no ale osoby takie jak Rob, Gunner i Murphy obniżają reputację tej stajni.

Fakt, ale stoi za tym trochę pech, kwestia losowa - przez całe zamieszanie z pierdlem Hardy'ego i utratą tytułu, a także przez nieudany storyline MEM i face turn Fortune, Immortal znacznie zbiedniało. Ale założenie w sumie było dobre.


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.09.2008
  • Status:  Offline

Założenie było bardzo dobre, wszystko zniszczyło się jak Anderson zdobył pas, Hardy miał być terminatorem, antychrystem, miał walczyć tylko na PPV i to przy pomocy Immortals, zamiast tego Jeff został popierdółką.

Odłączenie Fortune za wcześnie, sam Eric powiedział że nalegał żeby to nastąpiło później. Żeby nie było że offtopuje to skomentuje Impact.

generalnie pierwszy segment na plus, AJ pokazał że będzie się liczył, co do Immortals wypowiem się w innym temacie. Ale zdecydowanie na plus, szczególnie teksty Flaira który zgniótł.

całe to zabawienie z Kurtem, Jeffem i ślubem jest dziwne, najpierw Kurt spuszcza łomot, potem pięknie się cieszą na weselu i potem znowu zadymka, jak na mój gust dziwne to

dalej, generalnie podoba mi się strasznie jak Robert ma mica w ręce, genialny jest, jak dla mnie powoli zmierza do ME, 4tune świetnie wygląda teraz bez Immortals, jeszcze jakby AJ zgarnął główny pas to by było idealnie, ale AJ bez garniaka, nie kupuje go takiego.

Do największych rozczarowań gali to squash Velvet, generalnie jedna z ciekawszych ozdób ostatnich impactów, genialnie prowadzony feud, a taki koniec? strasznie się zawiodłem.

Co do walk, generalnie zawiedziony jestem, Beer Money pokazali się z dobrej strony, ale z jobberami nie zrobia dobrej walki, do tego z dupy shoot dla INk inc, nic nie mam do Shanona bo to świetny zawodnik, ale marnuje się chłopak w TT. Powrót Stinga, generalnie cieszy że pas ma koleś na widok którego jarałem się w dzieciństwie jeszcze za czasów gimmicku serfera, no ale przecież po to była walka z AJem, po to był epicki tekst "Go For It AJ" żeby Sting nie zdobywał już pasa, no ale myślę że to na prośbę Jeffa, przecież on prosił kiedyś o walkę ze Stingiem na PPV. Tutaj kolejny minus, pas, kiedyś prestiżem było mieć ten pas, teraz co chwile zmienia właściciela i właśnie to jest to co zniszczyło Immortals.

Plusem dodam to co każdy uważa za minus, podoba mi się TT Orlando z Youngiem, Young świetnie się spisuje a jest to TT typowo komediowy więc spisują się.

Koleś w czapeczce, większość pewnie zastanawia się "co to za leszcz', no ale to gwiazda najsłynniejszego sportu tam, wiec to wielkie wydarzenie.

Dostaniemy walkę Jwow i Angeliny...... aż strach pomyśleć jak kiedyś mówiłem że Knockouts zjadają Divy jak chcą.


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

"Prawdziwym" crowem Sting był tylko w latach 1996-1999, później zaczął lizać włosy do tyłu i mroku już nie było. Serio, myślę, że włosy są tu dość kluczowe - w najmroczniejszych czasach miał suche i roztrzepane, a teraz znowu pachnie to surferem.

 

Jego obecna fryzura to siła wyższa. Jego linia włosów znacznie się cofnęła. Gdyby dziś zapuścił dłuższe włosy i nie zaczesał by ich do tyłu, wyglądał by tragicznie. Innnymi słowy świeciłby łysiną z daleka jeszcze bardziej niż Flair.

 

Z tym Crowem to winny jestem doprecyzowanie. Chodziło mi tylko jego strój. Najbardziej pasowałby mi taki: czarny kombinezon z białymi skorpionami, na górze może być nawet koszulka, czarno-biały malunek na twarzy oraz czarny, skórzany płaszcz.

Kolorowy Sting, na koniec kariery, nie jest zły, ale można by go troszeczkę podrasować. Teraz miesza dwa style, co mi jakoś nie leży.

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

na koniec kariery, nie jest zły

 

jedna bardzo ważna sprawa - tak jak w gimmicku kruka, nie powinien w ogole się odzywać. Wskazać kijem na kogo trzeba i feud gotowy.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jeżeli chodzi o wizerunek Stinga, to cieszę się, że TNA zaczęło z nim eksperymentować. Ktoś powie, że podobnie jak w sporcie nie zmienia się zwycięskiego składu, tak we wrestlingu nie powinno się majstrować przy świetnym gimmicku (z czym się nie zgadzam). W przypadku Stinga przełamanie bariery nastąpiło jednak w 1998 roku, kiedy to przestał zjeżdżać na linie, a zaczął się uśmiechać i normalnie mówić. Było to wynikiem wstąpienia do Wolfpac, które samo w sobie kłóciło się z wizerunkiem Stinga jako samotnego mściciela. Po tym wydarzeniu można już było wprowadzać kosmetyczne zmiany do wizerunki Stinga bez ryzyka, że pojawią się zarzuty o niszczenie legendy - a mimo to nikt nie zdecydował się na dodatkowy kolor w make upie czy zmianę wysłużonego płaszcza. Tak więc pod tym względem TNA (choć długo się do tego zbierało) zrobiło dobrą robotę, bo Sting, mimo tylu lat w biznesie, wciąż potrafi zaskoczyć i wzbudzić ciekawość.

 

Nawiasem mówiąc, wiele osób, w tym również ja, zapamiętało Stinga z WCW jako wielkiego wrestlera, który jednak był miernym heelem. Nie wiem, co myślą te osoby o Stingu z TNA, ale moim zdaniem w tej federacji znakomicie się odnalazł w roli czarnego charakteru. Wiadomo, nie znajdzie się w żadnym rankingu najlepszych heeli wszech czasów (po części dlatego, że jest legendarnym facem), ale bardzo przyzwoicie sobie radzi i wygłasza solidne proma. Być może, gdybym dzisiaj obejrzał WCW, stwierdziłbym, że niewiele się zmieniło, ale jednak wolę wierzyć, że nawet taki stary wyjadacz jak Sting może się czegoś nauczyć ;).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.09.2010
  • Status:  Offline

Nawiasem mówiąc, wiele osób, w tym również ja, zapamiętało Stinga z WCW jako wielkiego wrestlera, który jednak był miernym heelem. Nie wiem, co myślą te osoby o Stingu z TNA, ale moim zdaniem w tej federacji znakomicie się odnalazł w roli czarnego charakteru. Wiadomo, nie znajdzie się w żadnym rankingu najlepszych heeli wszech czasów (po części dlatego, że jest legendarnym facem), ale bardzo przyzwoicie sobie radzi i wygłasza solidne proma. Być może, gdybym dzisiaj obejrzał WCW, stwierdziłbym, że niewiele się zmieniło, ale jednak wolę wierzyć, że nawet taki stary wyjadacz jak Sting może się czegoś nauczyć ;).

Nie jestem pewny, jak tam jego heel runy w pierwszej połowie lat 90., ale o ile mi wiadomo, to po utworzeniu nWo był tylko jeden taki - jesienią 1999. I wtedy jako heel Sting zachowywał się naprawdę świetnie. Był złowieszczy, miał cięte teksty, nawet muzykę mu zmienili na Metallicę. Do dziś praktycznie na pamięć znam promo z Nitro zaraz po Fall Brawl - wspólne z Flairem i Lugerem. Na youtubie nie mogę tego znaleźć, więc żyję nadzieją, że uda się to kiedyś ściągnąć razem z całym Nitro.

Ciekawe natomiast było to, że Sting i tak dostawał spory cheer (ale heat też się zdarzał, nie ukrywajmy). Pozostaje pytanie, czy ludziom "nie przeszła" fascynacja nim jako face'em, czy też może grał heela tak świetnie. Bo to nie był heel w stylu Steinera, który obraża miejscowych fanów - on skupiał się raczej na niszczeniu rywali swoim kijem i ciętymi tekstami ;] Jak tu tego nie lubić?

Co do heel runu w TNA, to dodać by wypadało, że od początku "coś z nim było nie tak". Ludziom za bardzo nie leżeli Hogan i Bischoff jako fejsi, żeby skupić się na nienawidzeniu Stinga. Zresztą całe to jego "deception game" - wiadomo było, że coś jest na rzeczy.


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Właśnie ten heel turn zebrał druzgocące recenzje. Gorzej oceniany był tylko turn Golgberga.

 

W każdym razie w tym, że heelowy Sting dostawał pop, nie ma absolutnie niczego nadzwyczajnego. To choroba wielu wrestlerów, którzy wcześniej byli wielkimi face'ami albo po prostu są uwielbiani przez publiczność bez względu na rolę, jaką przyszło im grać. Doskonałym tego przykładem jest SCSA (choć z nim akurat było tak, że połowa publiczności go nienawidziła, a druga - kochała).

 

Trudno oczekiwać, że publiczność może nienawidzić Stinga, więc kreowanie go na największego sukinsyna federacji byłoby z góry skazane na klęskę. Natomiast Sting z czasów MEM, balansujący między tweenerem a heelem, był naprawdę niezły.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.02.2005
  • Status:  Offline

Ciagle o tym Stingu i Stingu. byłem kiedys mega fanem Stinga (bylem wtedy markiem). Oprocz Goldberga, Rocka, Austina był dla mnie Bogiem. Teraz jak widze jak on sie porusza po ringu, to az mnie nosi. Nie chce go ogladac w ringu, nie potrafi skleic dobrej walki. Ratingi Ratingami ale czasy sie zmieniaja. i Co teraz Sting bedzie trzy,mal pas jak dlugo? miesiac, dwa? a moze wczesniej jak juz kontuzje zalapie jakas znowu? Era Stinga NWO Hoganow Bishofuuf i inych sioe skonczyla wraz z WCW, ubolewam nad tym ale to prawda... teraz czas na Aj'a bo on jest twarza TNA, TNA Orginals. Pozatym cała team 4Tune jakos dziwny jest bez Flaira... Bez sensu jak ostatnio wchodzili i pokazywali paluchami 4tune, a na ringu byl flair... pozatym to co kiedys wyroznialo tna czyli x-division teraz zupelnie umarlo... umarlo wraz z deobrymi walkami ktorych w tna jest malo ostatnio. jak sobie przypomnie walki Joe vsdaniels vs aj styles to az mi sie łekzka kreci w oku:)
www.pioro1986.blog.onet.pl moj blog wchodzcie:))

1129067717453a6bc46302d.jpg


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Goldberg był mi obojętny, ale jego tak jak i Stinga fatalnie przyjęto w roli heeli. Fatalnie w sensie pomysłu. Obaj role odgrywali dobrze, nie można zarzucić im że nie przykładali się do turnów. To jednak kwestia wielu rzeczy dlaczego ich turny się nie sprawdziły. Turn uwielbianego wcześniej Hogana wypalił. Było to odbierane tak że mega ulubieniec Sting nagle gra rolę złego ale w sumie można go zrozumieć bo mścił się za wcześniejsze występki Hogana. Co zakończyło się zresztą na Halloween Havoc 99 gdzie Hogan o ile dobrze pamiętał w celu wyrównania rachunków podłożył się Stingowi. Niedługo potem Sting znowu powoli przechodził turn. W TNA tak naprawdę Sting jakimś wielkim heelem nie był. Te akcje rok temu - fakt że świetnie grane przez Bordena - pokazały go ostatecznie w roli face'a. Ale poprowadzone było to dobrze i to było najlepsze heelowanie Stinga w karierze. W każdym razie są wrestlerzy którym turny nie pasują do wizerunku. Tak jak Big Poppa Pump czy Flair to urodzoneni heele tak Sting - face.
Egoista, alkoholik, fan wrestlingu lat 90-tych :)

7062611814df90a2160f60.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

iMPACT! zdecydowanie lepszy od tego z zeszłego tygodnia, szczególnie walki jakościowo były o niebo lepsze. Ink Inc fajnie się pokazali przed starciem o pasy. Neal został mocno rozpisany, szczególnie ten spear z lin mógł się podobać. Street Fight był świetny. Już od jakiegoś czasu segmenty z ich udziałem są najlepszymi momentami na iMPACT! Zły byłem, że AJ po face turnie nie przebił się do Main Eventu, ale feud z byłym mentorem i jego nowym podopiecznym przebiega bardzo dobrze. Może AJ wyciągnie coś z Matta i sprawi, że zmienię o nim zdanie, bo starszy Hardy od pojawienia się w TNA nie pokazuje nic i jedzie na swojej wyrobionej renomie. Podobał mi się brawl 3D na parkingu. Bully Ray dobrze wykazał się tu aktorsko i szkoda, że takiego Street Fight nie oglądaliśmy na AAO. Ciekawy byłem proma Stinga i czy pojadą znowu po WWE. Cała ta sytuacja zwiastuje jakiś Fatal 4way, może już na Lockdown i Sting straci tam pas. Trzeba przyznać, że dali fajne promo Ultimate X Matchu. Ciesze się, że nie zrezygnowali z hasła "Tutaj nie chodzi o limity, tutaj chodzi o brak limitów".

 

Porównując dwa iMPACTY z Fayetteville to ten wczorajszy wypadł o niebo lepiej.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

No i mamy powiedzmy, że rozstrzygnięcie w sprawie Winter. Najpewniej mimo wszystko dołączy do TBP i znowu będziemy mieli TBP w składzie trzech pięknotek :) Było bardzo ładnie pod względami estatycznymi. Niestety walka ssała, i pojawił się Robbie E, który zepsuł końcówkę. Mogli troszkę przedłużyć walkę, Puścić Saritę do walki z Love, albo zamiast Cookie dać Rositę i już można byłoby to oglądać.

 

PS

Kto mi zrobi gifa z klepania się Velvet po tyłu zaraz po walce :)? PLIIIIIIS :)

 

[ Dodano: 2011-03-11, 18:26 ]

Jupi :>

 

http://img705.imageshack.us/img705/9215/velvet2.gif

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2011
  • Status:  Offline

Słabo ci to wyszło :P

7827538684d468b7066d0a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Haha
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 024 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Przemk0
      Trwa przedsprzedaż. Wydaje się, że nie uruchomili sprzedaży wszystkich biletów. Te najtańsze idą im najlepiej. Bilet łączony na obie gale Kategoria 4 (trybuny) niebieska była/jest za 267 €. Wychodzi na to, że są jeszcze 4 kategorie biletów (5-8), których nie ma w sprzedaży.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #782 Data: 22.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Las Vegas, Nevada, USA Arena: BleauLive Theater Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • PTW
      Nie milkną echa po walce wieczoru ostatniej gali, która zaszokowała świat. Arkadiusz Pan Pawłowski wygrał swoją debiutancką walkę przy sporym udziale Alex Brave i Vincent Caravaggio PTW, który na początku gali zapowiedział w niezwykle emocjonalnej, płomiennej przemowie, że nie ma dla niego miejsca w PTW i odchodzi. Wszystko okazało się jednak podpuchą, manipulacją, sprytną zagrywką ze strony Mesjasza Polskiego Pro Wrestlingu, który zapewnił sobie zwycięstwo w walce z Prezesem Okonskim za wszelką cenę. Sędzia specjalny Andrzej Supron zrobił wszystko co mógł, by mecz przebiegał uczciwie, nawet wdając się w fizyczną konfrontację ze Współczesnym Arystokratą, który musiał uznać wyższość legendarnego Profesora Zapasów. Ostatecznie w ringu zgodnie z obietnicami obu stron znajdowali się tylko Pawłowski (który na tę okazję przywdział niezwykle modny zapaśniczy trykot), zniszczony atakiem intruzów (obicie krzesłem, roztrzaskanie o stół komentatorski) Okoński, oraz Supron, który niechętnie odliczył do trzech po tym jak wylewający się z kostiumu Pionier Polskiego Pro Wrestlingu niemiłosiernie obił swojego wspólnika. Od tamtego czasu Arek chełpi się zwycięstwem i byciem niepokonanym w ringu, a Łukasz siedzi cicho, co jest bardzo nie w jego stylu. Co wydarzy się na kolejnej gali? Dlaczego Brave i Caravaggio wykonali brudną robotę za Pawłowskiego? Jak zachowa się Łukasz Okoński, co zrobi Pan Pawłowski? Bądźcie z nami już 31 maja, zapowiada się kolejne show, którego nie można przegapić! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Las Vegas Series ~ Jitsugetsu ~ Data: 19.04.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Kanda Myojin Hall Format: Live Platforma: Wrestle Universe Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Road To Wrestling Dontaku 2025 - Dzień 3 Data: 22.04.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Osaka, Japan Arena: EDION Arena Osaka #2 Publiczność: 828 Format: Live Platforma: Samurai! TV Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...