Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Powrót poniedziałkowych wojen,


RazorR

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Świetna gala. Nie oglądałem RAW, ale jestem pewien, że TNA znów łyka WWE. Od początku było mocno. Bischoff mnie zaskoczył grą na gitarze. Flair na tym wózku jest świetny, szczególnie jak próbuje się szybko przemieszczać. Zabrakło mi oczywiście Wolf Pac. Zamiast tracić tyle czasu na storyline Easy E/Foley/Jarrett i pokazywać 10 razy uderzenie gitarą, powinni dać, choćby 5 minut, dla Nash'a, Hall'a i Pac'a. Trochę mnie to zdenerwowało. Na szczęście za tydzień będą.

Widać, że Scott schudł. Przede wszsytkim ma dystans do siebie, co pokazał na PPV. Dobrze też, że do tej pory ani razu nie zachlał. Na indy reguralnie walczył pod wpływem. Oby tak dalej, coraz lepsza forma.

"Don't turn your back on The Wolf Pac !"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 167
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    15

  • pokrytyśniegiem

    10

  • Diesel

    9

  • Elliott

    9

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.07.2008
  • Status:  Offline

tna zjada raw ja chce cos sie chociaz dzieje a nie ogladam te same walki przez 3 tygodnie i pozniej znowu to samo na wrestlemanii

nie tykam juz tego szajsu od wwe bo nie ma sensu rozwalac klawiatury poprzez wciskanie kursora w prawo :smile:

co do gali same pozytywy az nie ma miejsca zeby wymieniac

nom i ostatnia scena czyzby mlode wilki vs stare wilki? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wolfpac... po co oni komu ? Ani ratingów nie podciągną ani w ringu nic nie pokażą.

Człowieku... masz to ty internet? Wejdź sobie na stronę TNA (szczególnie ich internetowy sklep), czy na oficjalny kanał TNA na YouTube... ludzie, w komentarzach wręcz domagają się "merchu" Wolfpaca zaniżając noty nowym koszulkom Hardy'ego i Andersona, sypią "*" ocenami filmiki i w komentarzach wylewają ubolewanie nad brakiem Wolfpac (co ciekawe prawie wszyscy piszą "Wolf Pack") na ostatniej gali.

 

Dajemy mu na jakiś czas jakaś posadkę niby szychy odpowiadającej za booking (Foley) po czym po jakimś czasie będzie musiał założyć wdzianko i zapylać w ringu. A na koncu wypierd. go w perfidny sposób. O tak. Genialność nie zna granic w TNA.

Ale wywalenie Foleya i kontuzja Hernandeza z ostatniego iMPACT! to były worki... Czy to tylko moje smart-markowskie (wolę używać pełnego określenia... "smark" brzmi trochę... śmiesznie) odczucie?

 

@down:

Z Foleyem nie wiadomo , czy rozstał sie na dobre z TNA , natomiast Hernandez jedzie pracować w Meksyku (federacja wypadła mi z głowy)

Shawn podobno zaczyna/ma zacząć feud z Marco Corleone (Mark Jindrak) w ramach współpracy TNA z AAA, ale czy to prawda, czy tylko plota, to pojęcia nie mam.

Edytowane przez Simson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  91
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2010
  • Status:  Offline

Tak czy siak jedno i drugie nie ma takiego show jak np rok 1997 lub 1998 z sentymentem oglądam te walki.

Tam to było coś może walki nie były jeszcze aż tak technicznie przyjemne dla oka jak teraz ale się przynajmniej coś działo.

Było kilka różnych wątków i pojawiały się nowe walki np.banda na bandę.

Poza tym dużo różnych zawodników nie mówiąc że kilka tag teamów to była norma a dzisiaj?

Dno i kilometry mułu.

Ja oglądam bo oglądam ale to już nie to samo.

Ciągłe takie flaki z olejem albo Legacy z Ortonem na HHH i na odwrót jakieś śmieszne pojedynki jak sami zauważacie np.Kozlov. :?

W ogóle gdzieś idea wrestlingu się zagubiła u producentów.

Chodzi o show a teraz show to tylko PPV i Wrestlemania a dawniej co tydzień było show bo każdy z każdym miał jakiś zatarg coś się działo i trudno było przewidzieć sytuacje.

A teraz?

WWE powinno mieć jeszcze kilkunastu kolejnych zawodników bo ci co są obecnie umiejętności mają ale tak eksploatowani długo nie pociągną bo organizm odmówi posłuszeństwa.

Poza tym mają też swoje lata jak Taker czy HBK.

Co do TNA nigdy mi nie podeszło do gustu może dlatego że to taki odgrzewany kotlet za pomocą zawodników którzy już nie wiele w ringu mogą no chyba ze sobie pogadać.

I jak tu zaciekawić nowych wrestlingiem?

To jest moje zdanie i można się z nim nie zgadzać ale tak to widzę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ARTUR83M...

Wyciągnij może enter z klawiatury.

Albo nie wciskaj go chociaż po każdym zakończonym zdaniu.

W taki sposób (dzielenie wypowiedzi na akapity) rozpoczyna się nową myśl, a nie każde nowe wypowiedzenie.

 

 

Było kilka różnych wątków i pojawiały się nowe walki np.banda na bandę.

Ostatnio w TNA - Main Event Mafia - TNA Frontline; Main Event Mafia - World Elite; AJ Styles, Ric Flair, Desmond Wolfe i Sting vs Abyss, Hogan, Pope...

 

Poza tym dużo różnych zawodników nie mówiąc że kilka tag teamów to była norma a dzisiaj?

Dno i kilometry mułu.

Wtedy też było sporo wrestlerów, których szczyt kariery przypadał na wcześniejszą dekadę, co jakiś czas debiutował ktoś nowy, starzy kończyli kareiry. Teraz jest inaczej? IMO tak samo, tylko twarze inne.

 

Ciągłe takie flaki z olejem albo Legacy z Ortonem na HHH i na odwrót jakieś śmieszne pojedynki jak sami zauważacie np.Kozlov. :?

Ile razy wcześniej składało się nWo? Ile razy Hogan walczył ze Stingiem? Ile razy Rock walczył z Austinem? Ile razy wcześniej sięgano do kalek z przeszłości? Znów to samo, tyle, że w nowej odsłonie.

 

Co do TNA nigdy mi nie podeszło do gustu może dlatego że to taki odgrzewany kotlet za pomocą zawodników którzy już nie wiele w ringu mogą no chyba ze sobie pogadać.

AJ Styles, Abyss, Daniels, Desmond Wolfe, Kurt Angle, D'Angelo Dinero, Homicide, Hernandez, Motorcity Machineguns, Generation Me, Beer Money, Lethal Consequences, Matt Morgan, Kazarian, Samoa Joe, Akira Raijin (Kiyoshi), Amazing Red, czasami Doug Williams, Eric Young i ostatnio RVD, czy Jeff Hardy... To jest naprawdę solidna grupa złożona ze starszych i młodszych wrestlerów i tag teamów, która sama potrafi stworzyć świetne widowisko pod kątem stricte ringowym jak i rozrywkowym... Tyle, że od dłuższego czasu są w dużej dysproporcji mieszani z dziadkami dzieją się takie rzeczy, o których właśnie napisałeś.

 

W ogóle gdzieś idea wrestlingu się zagubiła u producentów.

Kogo masz na myśli pisząc "producenci"? Ogólnie ideą mainstreamowego wrestlingu w Stanach od zawsze (niezależnie czy to WWF/WWE/WCW/obecne TNA) był "Sports Entertainment", czyli "Sportowa Rozrywka".

 

 

 

Ogólnie w twojej wypowiedzi czuć ogromne, negatywne (wystarczy spojrzeć na niektórych "Attitude Originalsów", którzy mimo niezliczonej ilości obejrzanych gal, przez wiele lat wciąż NORMALNIE, bez bezpodstawnego narzekania, trzeźwo oceniają i postrzegają przeróżne odmiany wrestlingu) pokłady rutyny... Szczerze powiem, że gdyby mnie dopadło coś takiego w przyszłości, to chyba bym odpuścił, bo po co oglądać "by oglądać"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  91
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2010
  • Status:  Offline

Tak jak napisałem to jest moje osobiste zdanie.

Co do tag teamów ile ma ich WWE obecnie?

Nawet nie wiedzą co z pasami mają zrobić. :lol:

Dawniej też się walki powtarzały to prawda ale... przeważnie ktoś się niespodziewanie wmieszał i powstawało coś ciekawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

WWE jest zwyczajnie nudne. Nie licząc WrestleManii, to w pozostałej części roku nie ma storyline'ów. Na RAW o pas walczą trzy, cztery osoby, a na SD! co miesiąc wyłaniany jest nowy #1 contender. Walki schematyczne, kompletnie przewidywalne oraz całkowice bez polotu. WWE nie prowadzi żadnych konfliktów. Dla porównania TNA, przykład pierwszy z brzegu. Hogan vs Flair. Ich feud trwa ok. 20 lat, jest kontynuowany, a wcale mnie nie nudzi. To jest poparte historią, a nie, jak w "pewnej organizacji z północy", bezsensowne dobieranie zawodników, co miesiąc, do walki o tytuł.

WWE jest jak kiepski serial, na który scenarzyści nie mają pomysłu, a ciągną go tylko po to, żeby istniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  54
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.02.2010
  • Status:  Offline

Podałeś tutaj przykład Feudu Hogan vs Flair, przecież zapoczątkowało go WWE i przez cały czas go kontynuowało. Podam przykład Hbk vs Hitman feud prowadzony przez kilka lat. Po 12 latach Bred wrócił na Raw i podał rękę Shawnowi. Co prawda było to za czasów WWF. Teraz mogę się z tobą zgodzic że Wwe zmieniło się nie do poznania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ludzie, żeby się popisać, że WWE to zło opowiadacie takie bujdy, że nie wiadomo - śmiać się czy płakać. Obecnie macie zafałszowany obraz WWF z jednego powodu - zapamiętaliśmy z tych czasów dobre storyline'y i świetnych wrestlerów, ale zapominamy o żałosnych gimmickach i o jobberach oraz midcarderach, którzy nic ciekawego nie robili. Kiedy ktoś wspomina lata 90 w WWF nigdy nie powie "Papa Shango", czy "Doink The Clown", ale raczej "HBK", "Hitman", "Hogan", "Macho Man" itd. Po latach nawet z badziewia (choć nie posądzam o to WWF/E) zapamiętuje się tylko dobre strony. Także Vintage Collection psuje postrzeganie tego, bardzo rzadko pokazywani są tam zawodnicy słabi i jobbujący, zawsze main eventerzy lub upper midcard, bardzo rzadko pokażą w odcinku tematycznym kogoś wyróżniającego się, kto jednak nie zdziałał nic wielkiego np. wspomniany Doink The Clown, Papa Shango i inni. Co do pierdół o tym, że WWE jest jak kiepski serial - jeśli ktoś ma wyrobioną markę przez te 20 lat, ma stałe, a nawet rosnące przychody, dlaczego miałby wycofać się z biznesu? Wiadomo, że najważniejsze są małe nakłady przy dużych zyskach, nie trzeba wymagać od zawodników samych 450 i brainbusterów by ludzie ich podziwiali.

 

Diesel, z tego co wcześniej widziałem w twych postach, wydawałeś mi się rozsądny, ale ostatnio chyba się zmieniłeś, albo pomyliłem cię z kimś innym. WTF? WWE nie prowadzi feudów (konfliktów)? Więc jak nazwać rywalizacje Edge'a z Y2J, Breta z Vincem, Batisty z Ceną, Reya ze Straight Edge Society?! Na SD co miesiąc nowy No#1 contender? Ciekawe do jakiego pasa. Koło IC najpierw kręcił się John Morrison, który go stracił, teraz Kane, który z jakichś powodów nienawidzi się z Drew. Przy WHC od paru miesięcy mamy feud Batisty i Reya, który skutkował tym, że po kolei byli No#1 Contenderami. Ostatnio, gdy zdobył go Y2J dołączył się Edge, który jakoś świetnie pasuje do tego pasa. Jedyni bezsensowni pretendenci do WHC to JeriShow na Survivor Series, reszta była jako tako uzasadniona.

 

Feud Hogana z Flairem pokazałeś tak, jakby cały czas siedzieli razem w TNA, co jest całkowicie chore. Nie wiem kiedy się zaczął, ale na pewno co jakiś czas będzie zaczynany od nowa, gdyż ci zawodnicy są legendami, chyba najstarsze osoby, z tych wrestlerów, którzy nadal są na topie. Ostatnio zacząłem oglądać TNA i muszę przyznać, że ma o wiele ciekawsze walki (choć obraz ten psują np. Nasty Boys, Scott Hall i Kevin Nash), storyline'y też nawet fajne, choć WWE na razie nie przebije pod względem popularności. WWE może udawać, że TNA nie istnieje, co często robi, gdy zobaczymy transparenty ze słowem TNA w WWE to naprawdę od wielkiego święta, i tak z napisami TNA Sucks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Apeluję o czytanie ze zrozumieniem. WWE nie prowadzi poważnych sotryline'ów oprócz tych, które tworzą WrestleManię. Dodatkowo, chyba oglądamy inny SD!. Odkąd Undertaker jest mistrzem, ciągle walczył z kim innym. Raz był to Batista, raz Rey, a wcześniej CM Punk. Z żadnym nie nawiązał większego konfliktu, każdy z jego przeciwników był zainteresowany pasem, a nie Dead Man'em. Zobacz co jest z pasami Tag Team. Na siłę łączą dwóch całkowicie niezwiązanych ze sobą wrestlerów, aby mieć przeciwników dla mistrzów, za którymi też nie przemawia historia.

Powtarzam jeszcze raz. Programy WWE są nudne, ale dochodowe, więc ich konwencja się nie zmieni. U McMahon'a nie ma akcji, wszystko jest takie sztywne, przewidywalne. Jakby całość było pod szkłem. WWE jest nastawione na dzieci = wypchane portfele ich rodziców i pod ich poziom tworzy programy. Mi się to nie podoba, więc staram się tego unikać.

 

Pierwsze słowa Flair'a po heel turn'ie: "I came to TNA because I hate Hulk Hogan". TNA nie zapomniało o tym co się działo kolejno w WWF, WCW i ostatnio w Australii. Nie robi przyjaciół z wieloletnich wrogów. Mamy Tag Teamy, prawdziwe. Są długie konlikty. Team 3D vs Nasty Boys. Nie wszystko kręci się wokół pasów. Mamy coś dla starszych fanów: Wolf Pac, Hogan, Flair, Sting. Mamy coś dla młodszych AJ, Hardy, RVD. Mamy świetne walki: Angle, Wolfe, X-Division. Mamy show: Pope, Flair, Anderson. Wszystko jest realistyczne: krew, różnoraka broń. Całość ma życie, rusza widownię, nie ma sztywnych schematów. Jednym słowem, TNA jest ineteresujące, dla różnych pokoleń oraz różnych gustów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  43
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.04.2009
  • Status:  Offline

Co do WWE to się nie wypowiem, bo od Hell in a Cell i wydymania ówczesnego mistrza wagi ciężkiej (chyba Punka), straciłem ochotę na tą federację.

Co do TNA i wypowiedzi Diesel'a, to zgodzę się w z większością. Z większością, czyli nie ze wszystkim. Moim zdaniem nie ma w TNA "części" dla młodszych. Chodzi mi o młodszych, z perspektywy tego co pokazuje WWE. Różnica między Jeffem w WWE, a Jeffem w TNA jest kolosalna. Nie jest już dupą do bicia, która swoją żałosnością wzbudza litość u równie żałosnych dzieci. Teraz jest prawdziwym wrestlerem, który potrafi zadbać o siebie. AJ mógłby być bohaterem dla mas przed heel turnem. W tej chwili jego postać również wydoroślała (wbrew pozorom). Tragiczne jest dla mnie jedynie kreowanie nowego Flaira i Hogana pod postacią AJ'a i Abyssa. O ile w przypadku Abyssa, słynne "YOU!!" bardziej pasuje niż do Hogana (tak uważam, bo Abyss przebija przeciwnikiem podłogę, a Hogan...), to AJ, który podnosi głos jak Flair i ciągle powtarza "I'm the champ!" jest kiepski.

Dobrze w TNA wypada nawiązywanie do konkurencji. Nie używa się wprost nazwy WWE, ale podsrywanie (moje ulubione "Chcesz, żebyśmy co tydzień zapraszali celebrytę? To najgłupszy pomysł jaki słyszałem") jest miodne :) Równie dobre, jest czerpanie z historii, tj. WWF i WCW, jak właśnie Wolfpac czy Hogan vs Flair.

Mam wielką nadzieję, że Impacty w styczniu 2011 będą miały ten stały rating na poziomie 1.5 Podaję to tylko jako życzenie, ale myślę, że jest to realna liczba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  91
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2010
  • Status:  Offline

Diesel zgadzam się z tobą w całej szerokości. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

To i ja dodam coś od siebie...

 

Jestem człowiekiem wychowanym na realiach WWE, do TNA nigdy nie mogłem się przekonać. Jednak stereotypy są po to, aby je zmieniać. Do Orlando "zawitałem" oczywiście z momentem powrotu Hogana. I co widzę?

 

Cholera! To mi wygląda mniej-więcej jak prawdziwa federacja sportowa. Tego zawsze pragnąłem od WWE- chciałem czuć, że oglądam wrestlingową federację. Do czego zmierzam... W WWE jak na mój gust całe życie i historia toczy się w ringu :? Nie licząc pojedynczych historii typy wjazd na chatę Orton'a w wykonaniu HHH'a lub miłosne podchody Misia Gogo "Matta Hardy'ego" do rudowłosej Marii, NIE MAMY NIC! W TNA zaś, widz czuje, że ring to tylko centrum całej federacji. Mamy do czynienia z ciekawymi segmentami na zapleczu, mamy biuro, mamy szatnie... To mnie cholernie przekonuje.

W WWE może i mamy monotonię jeżeli chodzi o rodzaj i ciekawość feudów, ale w większości przypadków wszystko jest ładnie przygotowane. W TNA zaś momentami panuje jak na razie troszkę za dużo chaos, ale to jest do ogarnięcia..

Nawiązania do historii z poprzednich federacji, docinki w stronę konkurencji- BINGO!

 

Mam wielką nadzieję, że TNA jak najszybciej postąpi niczym rodzina Zalewskich, weźmie dupę w troki i ruszy w świat ze swoim produktem. WCW pamiętam na ubiegłoroczny sylwester, ale sklejając "film" z opowiedzi starszych fanów marzy mi się powtórka z rozrywki... Z happy-endem ofc 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  359
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Kolejny IMPACT poleci godzinę wcześniej. IMO bardzo dobry ruch, zobaczymy jaki będzie rating.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  798
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2006
  • Status:  Offline

Mialem male zaleglosci ale juz nadrobione!

Ostatni impact byl po prostu fantastyczny, 1 z lepszych tygodniowek w tym roku!

Swietny poczatek z rozbiciem gitary na lbie Bishoffa:)

 

Walka div swietna!:)

Niezbyt czesto takie walki ogladam, bo np w WWE nie ma co ogladac;p

To jak poszly wszystkie finishery po kolei to cud miod i poezja;)

nawet Lacey potrafila sprzedac widows peak od Tary;)

Strasznie fajny finisher ma tez Sarita, nigdy nie widzialem takiego powerbomba w wykonaniu laski;d

 

Flair na wozku jest przekomiczny;DDD

ogolnie caly ten segment wymiatal, nie moglem przestac sie cieszyc ;d

Abyss tez juz jakby mnie wlazi w dupe Hoganowi, ktory nie jest bogiem a bardziej mentorem, jak Flair u Aja

Clothesline na wozku rox;d

 

Kolejny szybki squash Big Roba, tez specjalnie mi nie przeszkadzal;p

Ciosow tych ktore wykonuje nie kaleczy:) Zobaczymy co bedzie z nim dalej...

 

Foley vs JJ

sama walka to srednia, ale cala ta historia z Bishoffem i Mickiem oraz Jeffem jest calkiem niezla:) Na pewno Foley niedlugo wroci, tylko jako kto i z jakimi planami? Bedzie ciekawie;]

fajnie ze Bubba dostal w ryj:]]] jeszcze niech go zwolnia to bedzie idealnie;d

 

Morgan i Hernandez tez ok, fajny footprint w slup;]

Hernandez teraz zrobi przerwe, tylko co z pasami?

Sam Morgan bedzie ich bronil przeciwko MCMG?;P

 

ME swietny

Najlepsza walka gali

Ta koncowka gdzie Jeff i RVD wykonali po 2 akcje to extra sprawa;]

 

Tej walki 3 vs 3 sie troche obawiam, Bo Nash jest nie do strawienia w ringu, Hall widac nie az tak zle ale kondycja pewnie kiepska wiec licze na Waltmana, ktory moze i sprawia problemy dyscyplinarne ale wrestlerem zawsze byl swietnym:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 439 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Monday Night Raw!
      • 17 797 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 810 odpowiedzi
    • AEW All In 2024
      Data: 25 sierpień 2024
      Lokalizacja: Londyn, UK

      AEW World Championship: Swerve Strickland (c) -vs- Bryan Danielson
      AEW Womens Championship: Toni Storm (c) -vs- Mariah May
      AEW International Championship: MJF (c) -vs- Will Ospreay
      • 81 odpowiedzi
    • WWE SummerSlam 2024
      Lokalizacja: Cleveland, Ohio
      Data: 03.08.2024

      Undisputed WWE Championship: Cody Rhodes © -vs- Solo Sikoa
      World Heavyweight Championship: Damian Priest © -vs- Gunther
      CM Punk -vs- Drew McIntyre

      ...

      CM Punk czytający na backu skrypt MiTB '24


      ...
        • Dzięki
        • Lubię to
      • 45 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      W starej, sympatycznej komedii pt. "Zulus Rozrabiaka" główni bohaterowie na początku fiilmu 'kradną' pewien 'przedmiot' - o co chodzi?  
    • Mankind89
      Jak zwykle Raven glos rozsądku. Trzeba też dodać że Meltzer w międzyczasie zwiększył ilość gwiazdek w swoim rankingu i obecnie maksymalnie to już 6 gwiazdek a nie 5 , więc 5-cio gwiazdkowa ocena to dawna czwórka czyli coś co w czasach tego okropnego Vince'a Mcmahona potrafili wykręcić (bardzo rzadko ale jednak) w main evencie RAW( Np. 45 minutowy Iron Man Match Michaels vs Cena)  . Co do tego że WWE nawiązało do tradycji to prawda w sensie że oryginalne Bad Blood IYH było do dupy gdyby nie ten 5-cio gwiazdkowy(czyli wg obecnych ocen 6-cio gwiazdkowy) HIAC match z debiutem Kane.
    • -Raven-
      Do brutalnych walk z AEW bez jakiegokolwiek podjazdu. Ludzie się obsrali ze szczęścia, bo w końcu w WWE było krwawo, ale ani pod kątem bookingu ani też nawet bumpów - żadnego szału nie było. Najlepsze HIAC w historii? Tjaaa, chyba jak ktoś ogląda WWE od roku czy dwóch. Jak dla mnie mega przereklamowana walka pod kątem hektolitrów spermy jaka się nad nią obecnie wylewa. Typowy średniaczek (spokojnie do obejrzenia, ale na raz), a robią z tego 5 stara.
    • Aigor
      1. Atlantis Jr. (c) vs. Brian Cage - Singles match for the ROH World Television Championship   2. MxM Collection (Mansoor and Mason Madden) (with TBA) vs. The Acclaimed (Anthony Bowens and Max Caster) (with Billy Gunn) - Tag team match   3. Anna Jay vs. Harley Cameron (with Saraya) - Singles match   4. Mark Briscoe (c) vs. Chris Jericho (with Big Bill and Bryan Keith) - Singles match for the ROH World Championship   5. Darby Allin vs. Brody King - Singles match   6. Jack Perry (c) vs. Katsuyori Shibata - Singles match for the AEW TNT Championship   7. Will Ospreay (c) vs. Ricochet vs. Konosuke Takeshita - Three-way match for the AEW International Championship   8. The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) (c) vs. Private Party (Zay and Quen) - Tag team match for the AEW World Tag Team Championship   9. Mariah May (c) vs. Willow Nightingale - Singles match for the AEW Women's World Championship   10. "Hangman" Adam Page vs. Jay White - Singles match   11. Hologram vs. The Beast Mortos - Two out of three falls match   12. Bryan Danielson (c) vs. Jon Moxley (with Marina Shafir) - Singles match for the AEW World Championship
    • -Raven-
      1. Atlantis Jr. 2. The Acclaimed (Anthony Bowens and Max Caster) 3. Anna Jay 4. Chris Jericho (with Big Bill and Bryan Keith) 5. Darby Allin 6. Jack Perry 7. Will Ospreay 8. The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) 9. Mariah May 10. Jay White 11. Hologram 12. Jon Moxley (with Marina Shafir)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...