Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Powrót poniedziałkowych wojen,


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Bardzo dobra decyzja z powrotem do czwartku - TNA zaryzykowało i przeniosło się na poniedziałek, sprawdzili się i teraz - mam nadzieję - wiedzą co zrobić, by poprawić swój produkt. Chyba nikt nie spodziewał się, że nagle na iMPACT przerzucą się fani i TNA będzie zyskiwać ratingi rzędu 2.0 czy nawet więcej - nie w tym świecie. Wydaje mi się, że jest to jedynie bitwa - wojna wciąż trwa.
  • Odpowiedzi 167
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    15

  • pokrytyśniegiem

    10

  • Diesel

    9

  • Elliott

    9

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Impact zanotował 0.8

RAW 3.05

 

Podejrzewam, że w czwartki Impact nie osiągnie lepszego wyniku niż 1.0 ... max 1.2

 

Cieszy mnie poprawa IMPACTU względem zeszłego tygodnia. Troche smuci natomiast wiadomośc Dixie o powrocie do czwartkowego slotu jednak ta decyzja jest pozytywna z punktu widzenia czysto biznesowego. TNA nie mogło sobie pozwolić na coraz niższe ratingi a nikt nie dawał gwarancji, że one ulegną znaczącej poprawie.


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jednym z większych problemów jest brak uznanej marki, WWE jest zakorzenione w świadomości ludzi, jeszcze jako WWF, a TNA to takie nico. Amerykanie zobaczą Hulka, Flaira, zdziwią się "oni jeszcze walczą", obejrzą i tyle. Poza tym Spike jest mało popularny.

  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Impact zanotował 0.8

RAW 3.05

 

Podejrzewam, że w czwartki Impact nie osiągnie lepszego wyniku niż 1.0 ... max 1.2

 

Cieszy mnie poprawa IMPACTU względem zeszłego tygodnia. Troche smuci natomiast wiadomośc Dixie o powrocie do czwartkowego slotu jednak ta decyzja jest pozytywna z punktu widzenia czysto biznesowego. TNA nie mogło sobie pozwolić na coraz niższe ratingi a nikt nie dawał gwarancji, że one ulegną znaczącej poprawie.

 

W czwartki impact zacznie od 1.0 ale doscignie 1.5 i moze z biegiem czasu (2-3 lata) 2.0 ale to max...


  • Posty:  798
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2006
  • Status:  Offline

Swietny krok ze strony TNA.

To nie znaczy, ze TNA sie poddalo, tylko ze chca walczyc

wlasnie gdyby zostali w poniedzialek to predzej czy pozniej zostali by zmiazdzeni przez McMaholand

Jestem przekonany, ze po powrocie na czw rating bedzie oscylowal w okolicach 1,2 a niedlugo 1,5.


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Poprostu nie podoba mi się ta napinka ze strony TNA czego oni to nie zrobią, a rzeczywistość pokazała ich miejsce w szeregu. To jak Polscy piłkarze i kibice przed każdym turniejem na jaki się zakwalifikowaliśmy. Mieli gładko pokonywać Niemców, a jechali do domu po trzech meczach

 

chyba mylisz prawdziwy sport z widowiskiem. Można robić kupe na ekranie co przyciągnie więcej ludzi niż 5 gwiazdkowa walka.

 

Tu jest podobna sytuacja

 

w jakim sensie? ze niby Cena sie bił ze Stylesem i wygrał międzygalaktyczną potyczkę dwóch światów?

 

 

 

 

 

 

 

co do samego impactu, ogladalo się z przyjemnościa wiekszosc programu, ba, mało tego poczatek widzialem z trzy razy i za kazdym razem zacieszalem tak samo. Nie oczekujmy natomiast co iMPACT! walk na poziomie PPV bo wtedy idea PPV stanie się po prostu bezsensowna.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  209
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2006
  • Status:  Offline

Podejrzewam, że w czwartki Impact nie osiągnie lepszego wyniku niż 1.0 ... max 1.2

 

Dlaczego tak uważasz?

15192108424405e31546cee.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Ja z kolei uważam, że nie będzie nawet tego 1.0. Ludzi przestało obchodzić TNA, które w co drugim segmencie daje ledwo ruszającego się Hogana lub Flaira. TNA, w którym main eventuje Abyss - jak pokazuje ankieta na stronie TNA - nie będący prawie w ogóle over! W poniedziałki godzina, która leciała bez konkurencji osiągała 0.9, a czasem nawet gorzej. Wątpię w 1.0, a co dopiero 1.5, które niektórzy wróżą.

  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2010
  • Status:  Offline

Ja powiem tak TNA przegrało bitwę ale nie wojnę. Wydaje mi się to dobrym krokiem, od samego początku byłem przeciwny tej wojnie. Mam nadzieje, że w czwartkowe wieczory TNA spiszę się na medal i będzie się samo promowało. Ma solidny roster, walki też są super. Można pomyśleć dlaczego mimo to przegrywają z WWE? Jest dużo na to argumentów. W każdym mąć razie mam nadzieje, że jak już TNA powróci do poniedziałku to z taką siłą uderzy w RAW, że nazwiemy to wojną.

10771641474c446763479cb.jpg


  • Posty:  209
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2006
  • Status:  Offline

Ludzi przestało obchodzić TNA, które w co drugim segmencie daje ledwo ruszającego się Hogana lub Flaira.

Etam. To z dupy argument. W WWE połowa rosteru to nie umiejące się ruszać drewna- no i co z tego? Jestem przekonany, że Hogan czy Flair odpowiednio sprzedani w TNA przyciągneliby więcej fanów niż nie jeden aktualny main eventer w WWE.

Tak na prawde jedyne co możemy teraz przewidzieć, albo nie- próbować przewidzieć to to, że bez konkurencji w postaci oddechu na plerach WWE nie skupi się na pozyskiwaniu targetu od WWE (bo bez wątpienia mieli na to nadzieje), a na jakości własnych gal.

15192108424405e31546cee.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

niech TNA sie lepiej skupi na zarabianiu pieniedzy, to jest najwazniejsze...
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

niech TNA sie lepiej skupi na zarabianiu pieniedzy, to jest najwazniejsze...

 

co ty stale tak o tej kasie ? Jak czytam twoje posty to wszędzie wspominasz o biznesie , kasie itp .

 

Moim zdaniem dobrze że federacje ponad zarobki stawia oglądalność , i dba o fanów .

 

Oglądalność = produkt się podoba .

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

nie wiem czy wiesz, ale TNA to firma, glownym zalozeniem kazdej firmy jest wychodzic na plus. Jesli to juz do Ciebie dotarło to moze zrozumiesz ze jak odpowiednio sie ustawia to wtedy moga wyjsc do tego tysiaca ludzi sposrod milionow z czyms co zainteresuje tylko ten tysiac, ale na ta chwile musza trafiac do wielu odbiorcow jesli chca byc rozpoznawalni na calym swiecie. A jesli nie chca tracic kasy tylko zaspokajac Twoje potrzeby to od razu moga przejsc na system indy i ewentualnie udostepniac swoje dokonania na PWT albo XWT gdzie sobie sciagniesz to za free
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Ja jestem ciekaw jakie teraz morale panują w szatni TNA. Tyle się słyszało o tych wszystkich rozmowach motywacyjnych, że teraz jest ich moment, że puszą się pokazać z jak najlepszej strony po przejściu na poniedziałkowy slot a tu bum - minął nieco ponad miesiąc i już wracamy do punktu wyjścia. Z pewnością nie wpłynie to pozytywnie na postawę wielu zawodników.

  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

niech TNA sie lepiej skupi na zarabianiu pieniedzy, to jest najwazniejsze...

 

co ty stale tak o tej kasie ? Jak czytam twoje posty to wszędzie wspominasz o biznesie , kasie itp .

 

Moim zdaniem dobrze że federacje ponad zarobki stawia oglądalność , i dba o fanów .

 

Oglądalność = produkt się podoba .

Ja natomiast widząc twoje posty zastanawiam się czy widoczny w Twoim profilu wiek nie powinien wynosić jakieś 6 czy 7 lat, bo ta 19 razi bardziej niż Twój podpis.

Spróbuj więc wyżywić zawodników i cały sztab ludzi zajmujących przygotowaniem gal oraz ich rodziny oglądalnością czyli czymś w twoim toku "rozumowania" co wskazuje że produkt się podoba.

 

Szkoda że Dixie jednak wycofała się z poniedziłkowych wojen. To co niektórzy odczytali jako oznakę odwagi ja odbieram jako zwykłe tchórzostwo, ucieczka z podkulonym ogonem i słowa "może następnym razem" to nie był akt męstwa.

Kiedy już się powie "a" trzeba powiedzieć "b" , tutaj to niestety nie zadziałało jak należy.

Gdyby taki McMahon nie postawił wszystkiego na jedną kartę i spieprzył przed konkurencją pod koniec lat 90 tych, już by go nie było.

4 stycznia a następnie 8 marca obudziła garstkę starych fanów WCW , zabrała swój obecny fanbase, doszło masę WWE heterów którzy dławią się shitem od Vinca i fanów WWE ciekawych co prezentuje inna mainstreamowa federacja czyli jak by nie patrzeć całkiem spore grono ludzi. Tu właśnie zaczynają się schody, mając taką rzeszę fanów nie była ich w stanie zainteresować do tego stopnia by czuli się zobowiązani włączyć Tv w następnym tygodniu o tej samej porze a zamiast tego zaczęła eksperymentować ze swoim produktem oraz improwizować ,nie badzo wiedząc co należy podać fanom by czuli się usatysfakcjonowani.

Co ciągnie ratingi (imo), postaci pokroju Austina, Rocka, Michaelsa - charyzmatyczny, utalentowany all rounder, produkt adresowany dla mas (marki , smarty) - każdy znajdzie w nim coś dla siebie a nie jakiś tam Abbys czy Anderson .

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to że stracą na tym fani obu federacji, Vince już odczuwał oddech konkurencji (wzmocnił poniedziałkowe RAW niemalże wszystkimi dostępnymi eventerami) a teraz dalej może serwować gówno i czuć się monopolistą.

Broń Boże niech mnie ktoś nie posądza o to że hasło "wojna ratingów" odebrałem dosłownie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kowalski
      Women's MitB  5 minut walki i amerykańce już domagają się stołów ... ehh Jakaś ta walka taka... nie wiem, czegoś tu brakowało. Brakowało jakichś fajnych spotów, jedynie ten Devill Kiss na drabinie powiedzmy orginalny. Mami miała dwie króciutkie ofensywy a spodziewałem się że będzie tu dominować siłowo i porzuca trochę rywalkami. Zdecydowanie na plus zwyciężczyni, podoba mi się jej postać po turnie (ciekawsza niż kiedykolwiek) Domino vs kolejny typ w masce co umie skakać  Nie rozumiem po co to.  Lyra vs Lynch Znowu fajnie ringowo. W głowie sobie ułożyłem że wraca tu Bayley skopać Becky a to by oznaczało koniec tego  feudu. Na szczęście się myliłem. Na szczęście dla Lyry, bo mam obawy że po tym może przepaść. Men's money in the bank  Cena w main evencie, to pewnie coś szykują. Sklad trochę bida jak tak patrzeć po kątem zwycięscy. Knight i Rollins (dla fabuły) a reszta raczej bez szans.  I hate you! Solo vs Fatu - czekam, liczę że będzie dobra TV Gdzie Punk? Gdzie Sami? Tak płakali żeby Seth wygrał i nawet się nie pokazali - bzdura. Z jednej strony pasuje ta walizka Rolkowi (główna zła siła plus porządna obstawa) i będzie kontent a z drugiej po cholere mu ona. Dostałby walkę o pas ot tak a nawet jak nie to z taką obstawą wywalczył by ją. Szkoda w chuj LA, było kilka okazji wrzucić go w główny obrazek a tak szanse maleją z każdym miesiącem. Walka gali zdecydowanie, tylko ten zwycięzca na minus Tag Team match  Na odnotowanie zasługuje tylko końcówka. Powrót roku! Z uśmiechem na ustach kończę ten event (niewiele mi trzeba, wystarczy Ron Cena), a finish poprzedniej walki jak i ta tego nie zapowiadały. Cody pinuje Jaśka to może dostanie rewanż bez konieczności wygrywania KotR Chad Gable - MVP soboty  
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Po tym powrocie R Truth powinien dostać walkę o pas wwe na konieć kariery i ją wygrać
    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...