Powrót poniedziałkowych wojen,

[pokrytyśniegiem]

Odbiegając od tematu .Na jakich kanałach leci TNA.???

Spike TV. Najłatwiej oglądać na justintv lub za pomocą np. tego fora.

 

Dobra decyzja, może stary rating wróci. Niech trochę popracują nad promocją, opuszczą Orlando.

[RazorR]

TNA wraz ze stacja Spike TV zdecydowało na przeniesienie iMPACTu na czwartkowe wieczory. Okazało się więc jednak, ze konkurencja ze strony WWe jest za duza... chyba lepsza opcja, ratingi rzedu 0,5 sa lekko mowiac... nieciekawe

[N!KO]

Szybka porazka przez Techniczny Knockout. Dobrze dla TNA troche gorzej dla fanow wrestlingu ogolem. Jesli ma sie ta bezposrednia konkurencje o tej samej godzinie przyklada sie wiecej wagi by przyciagnac widza na swoja strone.. teraz juz tego nie bedzie. Sluszna decyzja choc ja w tym widze wywieszenie bialej flagi. Umowmy sie.. Poniedzialkowe Wojny byly tylko jedne.. bo ta "mala bitewke" ciezko podczepic pod taka nazwe (no, ale jesli powtorki osiagaja wiekszy/porownywalny rating to show live to nie ma co sie upierac przy swojej rzekomej "dominacji poniedzialkowych wieczorow")

 

“Our fans made it clear that they preferred the Thursday night time period. By moving to Thursdays" - Dixie Carter

[Elliott]

Dzyń, dzyń, dzyń... The winner and STILL Champion is WWE

[Pinio]

TNA się wkopało z tą wojną. Wiadomo od dawna, że mają mniej fanów niż WWE i nie zmienią tego w ciągu jednej nocy czy zatrudniając Hardy'ego i kupę innych gwiazd. RAW deklasuje iMPACT i uważam, że dalsze pojedynki będą takie same jak dotychczas.

[Tupak]

RAW deklasuje iMPACT

 

Tylko pod względem ratingów. Bo dużo osób tu się wypowiadało, że TNA wygrało wojny.

[pokrytyśniegiem]

Pinio chyba chodziło tylko i wyłącznie o rating, bo o sam oferowany produkt, show, to WWE jest daleko za TNA.

[SixKiller]

Przerażające, że niektórzy te poniedziałkowe wojny rozumieli dosłownie, tzn. wierzyli, że TNA chce pokonać WWE i analizowali te ratingi niczym tabelę po kolejce ligowej. Oczywiście nikt w Orlando nie liczył na pokonanie WWE i wcale nie było pewne, ze tak to się skończy. Widocznie przy słabnącym zainteresowaniu wrestlingiem (o którym najlepiej świadczą ratingi WWE, które z roku na rok są coraz gorsze) produkt TNA okazał się za mało konkurencyjny. Aczkolwiek trzeba pochwalić Dixie Carter za odwagę, bo obie decyzje - ta o przeniesieniu iMPACT! na poniedziałek i ta o powrocie do czwartku - wymagały odwagi. Doceńmy to, a nie wyszydzajmy, bo tylko odważnymi decyzjami na granicy ryzyka można ten biznes pchnąć do przodu.

[Elliott]

SixKiller, chyba przegapiłeś fakt, że to Hogan praktycznie wypowiedział tę wojnę zapowiadając rating pierwszego poniedziałkowego Impactu na 3.0

[SixKiller]

Elliott, naprawdę dziwi mnie, że traktujesz takie wypowiedzi poważnie. Dziwi mnie też to, że tak celebrujesz to - nazwijmy to - zwycięstwo WWE. Choć może nie powinno, bo już kiedyś zauważyłem u Ciebie niebezpieczne odchylenie w stronę Stamford . Proponuję, by zamiast cieszyć się z mimo wszystko spodziewanej klęski iMPACT!, zacząć martwić się o to, że RAW przegrywa samo ze sobą w kolejnych latach.

[LooseCannon]

Co prawda nie oglądam TNA (ewentualnie fragmenty na yt) ale konkurencja w tym biznesie działa zawsze dodatnio na jakość produktu. Dlatego szkoda że tak wyszło. Naprawdę chciałbym żeby TNA stało się liczącą federacją, zagrażającą WWE. Może wtedy Vince wymieniłby swoich writerów na takich, którzy mają w ogóle jakiekolwiek pomysły.

[Kuba23]

Odbiegając od tematu .Na jakich kanałach leci TNA.???

Spike TV. Najłatwiej oglądać na justintv lub za pomocą np. tego fora.

 

Dobra decyzja, może stary rating wróci. Niech trochę popracują nad promocją, opuszczą Orlando.

 

Szkoda , że już nie leci na Euro Sport .

Jak zaczynałem oglądać TNA to leciało w czwartki o godz.22:00.

[Elliott]

SixKiller, tu nie chodzi o moje sympatie (chociaż masz rację, że WWE bardziej lubie). Poprostu nie podoba mi się ta napinka ze strony TNA czego oni to nie zrobią, a rzeczywistość pokazała ich miejsce w szeregu. To jak Polscy piłkarze i kibice przed każdym turniejem na jaki się zakwalifikowaliśmy. Mieli gładko pokonywać Niemców, a jechali do domu po trzech meczach. Tu jest podobna sytuacja. Jak już w tym temacie pisałem liczyłem na to, że TNA wywrze presje na WWE i ci również podniosą jakość swojego produktu. Ale wyniki były takie, a nie inne i teraz pewnie McMahon uzna, że jego produkt jest perfekcyjny, za co też po części winą można obarczać TNA jak i widzów, którzy wybierali WWE Wojna kończy się tym, że w świecie wrestlingu nic się nie zmienia, a następna dekada dla wrestlingu będzie jeszcze gorsza niż ta, która się 31 grudnia skończy.

 

A TNA jeszcze bardziej mnie denerwuje tymi dziadkami w ringu. Gdyby tam Chris Daniels, Sabin, AJ Styles byli głównymi postaciami to ok. Ale nie Hogan, Sting, Flair, Nash czy pożal się Boże Hall.

 

Zresztą w WWE mamy też ciągle kilka tych samych nazwisk, chociaż teraz zaczęli pokazywać się nowi, bo już się zaczynała żenada się robić w main eventach - Orton, Triple H, Cena, Edge, Taker, Jericho, Batista i tak w kółko. Prawdą jest, żę na razie mało pozmieniali...

 

Kończąc moje wypociny dodam, że moim zdaniem WWE idzie teraz lepszą drogą niż TNA wprowadzając takich ludzi jak Sheamus, McIntyre, Swagger czy wrestlerzy z NXT. Tylko scenariusze do bani. A TNA zaczęło odgrzewać kotlety w ładniejszej oprawie. Pewnie mało kto się ze mną zgodzi, ale nic na to nie poradzę

[SixKiller]

Właśnie tak się nakręca koniunkturę - wywoływaniem emocji przez mówieniem, czego to się nie zrobi. Nie wiem, czego się spodziewałeś, ale jeżeli jakieś pokory, to zadziwiasz mnie po raz trzeci .

[-Raven-]

Elliott - czy sądzisz, że Dixie to na prawdę jakaś idiotka, która choć przez moment pomyślała, że skoro puści Impact w tym samym czasie co RAW, to ścignie WWE ratingami?

To miał być od samego początku eksperyment i próba sprawdzenia, czy ratingi TNA pójdą choć trochę w górę (nikt w Orlando nie zakładał, że dogonią w tej materii WWE, bo to tak jakby zakładać, że nasza reprezentacja w nogę dokopie np. Niemcom. Po prostu fantastyka) i czy TNA może na takim przesunięciu coś zyskać. Nie udało się i Dixie przeniosła swoją flagową galę. Koniec pieśni.

A to, że Hogan pitolił o "poniedziałkowych wojnach na ratingi"? Daj spokój stary! Przecież to wrestling Co miał powiedzieć Bolea, żeby rozreklamować Impact w nowym czasie antenowym? "Proszę Państwa, wiem, że będziemy mieli w te cholerne poniedziałki oglądalność 3 razy mniejszą niż WWE, ale mimo to zapraszamy do oglądania naszego produktu!"? Jasne było, że Hulk nadrabia miną i gra pod publiczkę, ale nawet on nie wierzył (i chyba nikt o zdrowych zmysłach tego nie robił), że Impact mogłoby się w oglądalności choć zbliżyć do RAW a co dopiero je dogonić. Oficjele TNA to nie banda dzieciaków jarających się wrestlingiem, ale twardo stąpający po ziemi biznesmeni. Proponuję nie traktować ich jak głupków...