Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Skandale,afery i tym podobne


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pierwsza historia musi być opowiedziana z kontekstem. Otóż Sid lubił narzekać na mniejszych wrestlerów. Domagał się, żeby opuścili WCW i takie tam. Pillmanowi się to nie spodobało i w knajpie wyzwał go na prawdziwą walkę. Sid zaczął się usprawiedliwiać jakąś kontuzją ramienia, co tylko wywołało śmiech wszystkich dookoła. Zdenerwował się więc i wyszedł. Po chwili wrócił jednak z jakąś szczotką i zażądał walki ;).

1005187806541accfacb3d6.jpg

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • czester666

    8

  • Euz

    6

  • theGrimRipper

    5

  • SixKiller

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

A propos Menga - to chyba jedynie Orndorff i Finlay (czarny pas judo) mogliby się z nim równać, jeśli chodzi o różnego rodzaju bijatyki poza ringiem.

Ja się spotkałem z opinią, że jedynie Harley Race miałby jakiekolwiek szanse One on One. Co do Orndorffa to zbyt mało jest informacji na temat jego shoot-fightów. A co do Finlaya to słyszałem, że ostro woził się po backu WCW i nikt nawet nie śmiał mu podskoczyć.

 

W rankingu najlepszych shoot-fighterów znajduję się też mój ulubiony wrestler Rick Rude... Wiele jest historii jak Rude pracował jeszcze jako bramkarz w klubie. Podobno 1 slapem (sic!) znockoutował jakiegoś profesjonalnego strong mana. Wśród fanowskich historyjek jest znany jako Człowiek Knockoutujący Slapem. I w sumie nie ma się czemu dziwić albowiem Rick to nie dość, że stanowy mistrz Arm Wrestlingu to jeszcze amatorski mistrz boksu. Mawia się, że w swoich łapach miał tyle siły by znockoutować konia :)

 

Podobna akcja miała miejsce po bodajże Survivor Series 89 albo 90 .. jak Ultimate Warrior pozbawił Ricka IC Title. W szatni Helwig zaczął się śmiać, że pas wrócił do tych rąk co powinien. Rude wyprowadził 1 puncha i znockoutował przeciwnika po czym sobie poszedł.

 

Shootowy feud na linii Warrior vs Rude trwał już praktycznie od momentu ich feudu ringowego czyli od pierwszej połowy 89 roku. Nie pamiętam jak to było dokładnie ale podczas jednej z walk Warrior beznadziejne sellował movesy Ricka , co go bardzo wkurzyło. Rude założył mu bodajże headlocka i zaczął go dusić , po czym powiedział coś w stylu - "tylko kurwa spróbuj podnieść na milimetr głowę" . Warrior ucichł naturalnie jak myszka :)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Może ktoś nie zna tej strony, a na pewno tacy się znajdą więc polecam:

http://www.hockeyfights.com/forums/f25/pro-wrestling-shoot-fight-stories-36065/

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

Steven Regal vs Harlem Heat- This one I find extremely hard to believe but someone told me Regal won this fight against both of them! I believe Regal is tough as **** but ill still take this one with a grain of salt!

 

z tego co czytam to wygląda na to że regal jest twardym zawodnikiem :D najpierw goldberg potem harlem heat xd coś z big showem było xd

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do Orndorffa to zbyt mało jest informacji na temat jego shoot-fightów.

 

Niby racja... ale co by nie mówić, to skopanie tyłka Vaderowi jest sporym wyczynem :)


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

but ill still take this one with a grain of salt!

 

Co znaczy mniej więcej: ale i tak będę na to patrzył z przymrużeniem oka.

 

Moim zdaniem wszystkie anegdoty o niesamowitych wyczynach są okraszone fantazją ludzi, którzy je opowiadają albo powtarzają, dlatego nie można w nie bezgranicznie wierzyć.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

Co do Orndorffa to zbyt mało jest informacji na temat jego shoot-fightów.

 

Niby racja... ale co by nie mówić, to skopanie tyłka Vaderowi jest sporym wyczynem :)

 

czy ja wiem ? przecież to spaślak zwykły , wystarczy że ktoś jest zbudowany i potrafi jako tako się bić i już.

 

 

a tak na marginesie : nie ma jakiejś polskiej strony jak tamte angielskie co opisują takie zdarzenia ? wolał bym czytać po polsku niż po ang gdzie nie wszystkie stwierdzenia rozumiem jak np te wyżej podane .

 

Znalazłem ciekawy stary filmik z udziałem Fita Finleya

 

http://www.youtube.com/watch?v=5FJJ1gKN3cg

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

czy ja wiem ? przecież to spaślak zwykły , wystarczy że ktoś jest zbudowany i potrafi jako tako się bić i już.

 

No nie do końca - o Vaderze krąży sporo zakulisowych historii, a tylko z jednej z nich, właśnie tej z Orndorffem, Leon wyszedł pokonany. W biografii Foleya, Mick również odniósł się do Vadera, jako do gościa, z którym nigdy w życiu nie chciałby mieć "kosy" backstage. :)


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

No jak w takim temacie nie wspomnieć o sprawie Messiah'a? Każdy, kto ciekawił się losami XPW zna historię, jak Messiah został napadnięty w własnym domu. Finałem histori jest odcięcie mu palca przez napastników. Wielu ludzi twierdziło, że wszystko to odbyło się na zlecenie Rob'a Blacka, właściciela federacji, z którego żoną Messiah miał mieć romans. Nigdy nie zostało to potwierdzone, ani nie spotkało się z zaprzeczeniem.

  • Posty:  166
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.01.2009
  • Status:  Offline

No jak w takim temacie nie wspomnieć o sprawie Messiah'a? Każdy, kto ciekawił się losami XPW zna historię, jak Messiah został napadnięty w własnym domu. Finałem histori jest odcięcie mu palca przez napastników. Wielu ludzi twierdziło, że wszystko to odbyło się na zlecenie Rob'a Blacka, właściciela federacji, z którego żoną Messiah miał mieć romans. Nigdy nie zostało to potwierdzone, ani nie spotkało się z zaprzeczeniem.

 

No i trzeba pamiętać że chcieli odciąć jeszcze coś innego... ^^ gdzieś na youtubie jest odcinek jakiegoś amerykańskiego programu o tym incydencie (coś w rodzaju polskiej "Uwagi"). Polecam obejrzeć (jak ktoś by znalazł to niech wklei linka).


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Ze swych wyczynów znany też jest pan Billington aka Dynamite Kid. Feud z Davey Boy Smith w realu przyczynił się m.in do rozpadu The British Bulldogs. Najsłynniejsze historie z Kidem to np te, że po kłotni ze Smithem wpadł do jego domu, rozpieprzył mu meble i najebał ojca inwalidę. Podobna sytuacja miała miejsce po jakiejś gali, gdy Dynamite Kid napierdzielił członków rodziny Smitha. Ponadto Kid znany jest z wygranych walk przeciwko m.in Akira Maeda (prekursor mma) oraz najebania Vadera po jednej z gal NJPW z końca lat 80tych.

 

W WCW miała miejsce bardzo śmieszna historia. Glacier od swojego debiutu w WCW miał winning streak spokojnie coś ponad 30-0. Po jednej ze swoich kolejnych wygranych zażartował sobie w szatni, że jest drugim Hoganem. Hulk jednak wziął te słowa do siebie zbyt dosadnio i najebał biednego wrestlera z gimmickiem Sub Zero z mortal kombat.

 

Za wielkiego fightera uważany był również niziutki Brian Pillman. Już za czasów jego występów w WCW (Początek lat 90tych) zawodnicy czuli do niego wielki respekt. Podobno kiedyś w barze tak napierdolił Sida Viciousa (któremu Pillman może nawet nie sięgał do barków), że ten z płaczem uciekł zostawiając piwo na stole :D

 

Dobrym fighterem w WWF był też bez wątpienia strong man z Filadelfii Steve Blackman. Zupełnie nie przypominający siłacza instruktor sztuk walki nie dość, że wyciskał 245 kg na klatke to na lotnisku zlał bez większych problemów Bradshawa. Niestety historia nie jest potwierdzona ani przez samego JBL'a ani też przez Rona Simmonsa, który o ile pamiętam w shoocie bardzo unikał tematów Bradshawa i jego podejścia do innych wrestlerów.

 

 

W Portoryko zdecydowanym numerem 1 był Bruiser Brody. Podobno nie było nawet mowy by stanąć przeciwko niemu 1 on 1. Mówi się też, że zachowanie Brody'ego na backu WWC przyczyniło się w wielkim stopniu do zabójstwa wrestlera przez Executionera, który nie mógł znieść poniżania przez Bruisera.

 

W Japonii do grona najlepszych shoot-fighterów zalicza się z m.in Akira Maedę, który jak już wspomniałem jest prekuroorem MMA. Akira tak jak i legendarny Antonio Inoki słynął z bardzo dosadnego stiffu podczas swoich walk, z tym, że Inoki stiffowo walczył tylko ze źle sprzedającymi ciosy wg niego a Maeda wybierał sobie po prostu osobę na której mógł się wyżyć. Jedną z ofiar Maedy był m.in Riki Choshu, który po walce tagów trafił do szpitala w wyniku złamania kości czołowej po brutalnym kopie Maedy na ryj.

 

Wystarczy obejrzeć 1 czy 2 walki Toshiakiego Kawady by stwierdzić, że jest jednym z najbardziej stiffowych wrestlerów w historii. Jedną z jego ofiar był młody Rob Van Dam. Podczas jednej z gal, Kawada tak go skopał, że RVD nie pojawił się już nigdy na gali puro :)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Wracając do Menga, to pozwole sobie użyć cytatu z książki "Mysteries of Wrestling"

 

Jake Roberts: I’ve seen him pull Jesse Barr’s eye out.

 

Kevin Sullivan: In Puerto Rico . . . this guy was working digging a ditch and

they were walking down the street and Jesse went down the street with Meng and

he kicked dirt on the guy. Meng said, “Brother, you shouldn’t have done that.” [Jesse] said, “Fuck you, what are you gonna do about it?” Big mistake. About three seconds

later Jesse didn’t have an eye.

 

Jake Roberts: It was really cool. But Haku is such a good man, he put it back in for

him.

 

I jeszcze krótka historia, jak to Sabu za swoich czasów spędzonych w FMW zadarł z Yakuzą: Otóż gangsterzy pokładali wielkie zainteresowanie w wrestlingu (jak w wszystkim, co przynosiło dochód), stosowali praktyki sprzedaży biletów "na konika" oraz sami uczęszczali na gale. W szatni wrestlerom udzielano szczegółowych wskazówek, w których częściach areny nie wolno było im prowadzić brawlu. Sabu zbytnio nie przejął się ostrzeżeniem i pchnął w taki zastrzeżony sektor swego przeciwnika i dość szybko skoczył na niego z narożnika na dokładkę, wbijając się klinem w sam środek sektora Yakuzy. Po gali musiał opuścić arenę ostatni, pod silną eskortą ochrony, zaś władze federacji musiały wystosować przeprosiny za jego postępek...

Edytowane przez Vaclav

  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

Z tego co czytam to ten Meng to chory człowiek , nie powinni takich dopuszczać do wrestlingu. Bicie jeszcze ok ale to co on robi to przesada. Jak można ku*** komuś nos odgryźć albo oko wydłubać :/
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  161
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Tak, bo jak na ciebie by napadło 5 klientów, to ty pewnie byś:

a)Spieprzył ( w sumie to jest najrozsądniejsza decyzja)

b)Zastanawiał się czy przypieprzyć mocno czy lekko?!

Bo jak dla mnie "podpunkt b" w takiej sytuacji nie jest niczym dziwny, to że chłopaka czasami ponosiło to inna sprawa, ale w walce z 5 osobami?! Jak dla mnie to jego powinno się szanować z takie wyczyny, a nie ganić... Przekopać 5 osób na raz... Dobre!

oko wydłubać

Przynajmniej będzie pamiętał, że z tym nie powinno się zadzierać... Jeśli do tego sam się pierwszy skozaczył...

nie powinni takich dopuszczać

Idąc tym tokiem myślenia, to psychiatryki powinny być zapełnione do ostatniego miejsca, a na przyjęcie do takiego "zakładu" powinno się czekać kilka lat. Do tego ja powinienem kończyć szkołę dla osób psychicznie chorych. Tak jak spora część tego forum, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że nikt z was nigdy komus nie dał w mordę.

 

Sorki za offtop.


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

ale mi nie chodzi o samo bicie bo to logiczne ze się bronił , ale wydłubanie oka czy nosa odgryzienie to trwale okaleczenie ;/
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Ja jak zawsze na żywo bo już kwestia przyzwyczajenia że każde PLE (poza SNME przez reklamy) na żywo choć karta zupełnie nie zachęca. - Lyra vs Becky : walka będzie świetna jak ostatnio ale coś feud mnie nie kręci i to będzie po prostu solidna walka ale jednak powtórka z ostatniej gali. - Tag Team Match : 2 gości których nie trawię więc mam nadzieję że to będzie zamykało galę to sobie wyłączę przed walką i zaoszczędzę czas na sen. - Walizka Kobiet : super skład. Dla mnie o ile nie wygra Ripley czy Naomi to będzie dobrze. - Walizka mężczyzn : nie podoba mi się skład. Almas to nudny jobber więc nie, Penta nie pasuje mi jakoś na głównego mistrza choć go bardzo lubię, LA Knight trochę mnie nudzi i mimo wszystko też nie widzę go z głównym pasem. Grande jest dobry i Gable zasługuje na swój moment ale kolejny raz, myślę bardziej o mid-cardowym pasie, no i jest duże ryzyko że któryś meksykanin przeszkodzi mu w walizce i neseser kolejny raz będzie zmarnowany. Rollinsa nie chcę bo nie lubię jak byli mistrzowie i ME zdobywają walizkę (zwłaszcza że rok temu McIntyre już ją miał) + znowu ryzyko nieudanego cash-inu. Zostaje Solo który udowodnił że jest za krótki na ME i jak za dużo się na nim opiera to nie daje rady. Także kto by nie wygrał to i tak nie będzie mi pasowało. Zamiast tego dałbym skład np : Cobb/Fatu, Black, Dominik, Gable (w sumie może być o ile nie wygra), Breakker i np Axiom/Fraser dla latania (i pyk mamy 3 z RAW i 3 ze SD, gwarancja dobrej walki i ciekawy zwycięzca)
    • Nialler
      Ja to w sumie cały maj nie oglądałem wrestlingu (obejrzałem tylko double or nothing), ale MITB to choćby skały srały nie odpuszczę jak bardzo ciulowe to by nie było.  Narzekacie, że tylko 4 walki na PLE? I będzie to trwać pewnie ze 3h45m? A myślicie, że reklamy kabanosów, gier, filmów czy czegokolwiek to trwają 30 sekund? Nie będzie tu jakiś wrestling nam reklam przerywać!
    • Jeffrey Nero
      Z tego co pamiętam to pojawiła się też w WWE w story Kane i Bryana jak mieli chyba tą terapię.
    • MattDevitto
    • MattDevitto
      Dzisiaj świat wrs obiegła informacja, że niedawno bodajże w wieku 44 lat zmarła aktorka, która grała w TNA postać sławnej Claire Lynch. Chyba każdy fan fedki pamięta to story i z czym ono się wiązało. Niestety dość szybko z powodu hejtu jaki wylał się na tę zatrudnioną do tej roli aktorkę skrócono storyline, który od początku był dla mnie słabym pomysłem. Pamiętam, że z czasem pojawiały się doniesienia, że miała ona dużo nieprzyjemności ze strony fanów i żałowała, że zgodziła się na angaż w TNA. Szkoda, że jej losy tak się ostatecznie potoczyły. RIP.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...