Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najbardziej udawany a wiarygodny finisher


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  744
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2008
  • Status:  Offline

Proszę nie mówic że jest podobny temat gdyż wiem że jest podobny ale nie na identycznie ten sam temat.

Czyli tak ja kompletnie nie kupuję Tombstone'a, FU czy jak to tam już się nie łapie oraz pedigree. Tak samo np. SSP fajnie wygląda ale tak naprawdę pewnie sprawia ból zwyklego splasha tylko z większym efektem wyglądu.

Najbardziej wiarygodne są oczywiście Submissiony ale też na pewno kilka innych np. Chokeslamy wydają mi się bolesne, Sweet Chin Music. Chyba wszystko na ten temat :) Wypowiadajcie się :)

 

Edit: Mogą byc rónież Signature Move'sy. Czyli od siebie dodaje Ju Kent Si Mi Jacha :D

Edytowane przez Koper137
Moja Galeria wejdź i zostaw Komenta !

JESTEM HARDKOREM !

Może potrzebujesz zaproszenia na LOCKERZ.COM ? Wal do mnie !

237781014a3abb4a587b4.jpg

  • Odpowiedzi 155
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    20

  • Euz

    6

  • RR

    6

  • Karpin

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

gdyby Takerowi sie omskła ręka, moglo by byc podobnie albo gorzej z przeciwnikiem niz stalo sie to w przypadku Stone Colda i Owena. To bylo by dopiero mało wiarygodne :P ... jak dla mnie Tombstone jest mocarnym finishem. Co innego Chokeslam co jest niczym innym jak kazdy inny slam, szczególnie kiedy jest wykonywany mało efektownie. Bardzo fajny jest GTS - Punka - i Code Breaker.

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  744
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2008
  • Status:  Offline

GTS - Punka
Prędzej Kenty dużo lepszy. Spojrzec prawdą Tombstone jest bardzo udawany. Wspomagany przez obydwu wykonujących. Przynajmniej na moje.
Moja Galeria wejdź i zostaw Komenta !

JESTEM HARDKOREM !

Może potrzebujesz zaproszenia na LOCKERZ.COM ? Wal do mnie !

237781014a3abb4a587b4.jpg


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

zgadzam sie co do gts punka , pepsi plunge jego stary finisher z roh był jeszcze lepszy moim zdaniem.

Dodał bym tu undertakera hells gate , mandible claw mankinda , big showa ko punch (tak to jest bardzo wiarygodne przy jego sile i masie ) oraz hmm mimo ze, nie lubię ortona to rko

 

a udawane to fu ceny , sweet chin music , leg drop hogana , spear w wykonaniu edga ( goldberg czy rhino wykonywali go bardziej przekonująco ) , ktoś miał kiedyś taki finisher heart punch ;d jeden z gorszych jakie widzialem ;d

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  297
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2007
  • Status:  Offline

Ja tam najczęściej widzę udawanie podczas wykonywania Five Knuckle Shuffle przez Jaśka :P Wiem, że to nie Cios Kończący ale ten poprzedza Finisher więc uznaje go do tego tematu
One Love [you]

869141827488f7434d2d32.jpg


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2008
  • Status:  Offline

Wiarygodne

Hell's Gate

Walls of Jericho

Codebreaker

Spear, ale wykonany tylko w prawy bok przeciwnika (tam gdzie znajduje sie watroba)

Figure Four Leg

Unprettier

Big Show K.O. Punch

Poprawnie wykonane GTS (sprzedajacy nie dotyka podloza nogami podczas sprzedawania ciosu)

 

Niezbyt wiarygodne

Tombstone (gdyby byl wykonywany podskakujac, a nie "kleczac" to moze i bym to kupil)

Frog Splash

Shooting Star Press

Trouble in Paradise

FU

Chokeslam

619

Swanton Bomb

Twist of Hate

STF(U)

Elbow Drop

 

Mieszane uczucia

Sweet Chin Music (zalezy od tego jak dynamicznie jest wykonane, ale ogolnie to jestem w stanie uwierzyc ze jest bolesne, wylapac takie kopniecie w szczeke to nic przyjemnego, a i przez 3 sekundy mozna byc na tyle oszolomionym zeby nie wiedziec co sie dzieje dookola)

Backstubber (bolesnie wyglada, to fakt, ale czy na tyle zeby nie moc przerwac countu?)

Pedigree, RKO, Stone Cold Stunner - wiarygodne pod warunkiem ze ktos umie sprzedac ten cios a nie spada na kolana (Pedigree, RKO) lub nie odlatuje do tylu jakby mu conajmniej leb urwalo (Stunner)

Clothesline From Hell (niby zwykly clothesline, ale jednak czuc te moc przy uderzeniu)

World Strongest Slam

Moonlight Drive

9591089054c460696b3c7d.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

GTS Punka ssie totalnie, w porównaniu do tego jak wykonuje to KENTA jest to śmiech na sali (tak jak i combosy punka, które oczywiście skopiował od japońca). Tombstone wiarygodny jest, ale tylko w wykonaniu Takera, bo w Japonii czy w Meksyku jest stosowany raczej jako move, po którym dopiero wykonuje się finishier - np. Jushin Liger.

 

Zdecydowanie najbardziej wiarygodne są power moves - np Western Lariat, Stana Hansena. Kenta Kobashi jak dostał tego finishera od kowboja, powiedział, że czuł jak klatka piersiowa łamała mu się w pół :) . W Japonii generalnie większość zawodników ma wiarygodne finishery, wszelkiego rodzaju suplexy, powerbomby, slamy i wymyślne submissiony, zawszę robią wrażenie na widzu.

 

Do najmniej wiarygodnych zaliczyłbym z pewnością Leg Drop Hogana i Power Splash Warriora. Można też tu wpisać DDT, Robertsa czy Rude Aweaking, które niestety na tyle zostały spopularyzowane, że w co drugiej walce możemy je zobaczyć jako normalne ciosy a kiedyś robiły na widzach niesamowite wrażenie.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.07.2008
  • Status:  Offline

Moonlight Drive

 

dla mnie to jeden z najgorszych finisherow, o ile kiedys nitro wykonowal go duzo lepiej, to teraz to smiech na sali, 0 power efektu, tak samo jak przy playmakerze mvp.


  • Posty:  439
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.04.2008
  • Status:  Offline

ktoś miał kiedyś taki finisher heart punch ;d jeden z gorszych jakie widzialem ;d

 

To był Crush czyli Bryan Adams w latach 96-97 w WWF. Akurat mi się ten finisher podobał, w dużej mierze dzięki wrażeniu, jakie robił sam egzekutor. Wielki chłop o ogromnej sile, rzucał nawet ciężkimi przeciwnikami bez cienia zmęczenia. Mógłby uczyć Batistę, co znaczy być silnym wrestlerem (mógłby gdyby żył, niestety Crush zmarł kilka lat temu).

 

GTS Punka ssie totalnie, w porównaniu do tego jak wykonuje to KENTA jest to śmiech na sali

 

KENTA ma ten komfort, że jego przeciwnicy zawsze są dobrymi wrestlerami z dobrym sellingiem a i walki w Japonii są o wiele ostrzejsze. A oto próbka możliwości Punka:

Zapraszam do mojego diary

WWF 1998: Here comes the crap!

10921402264bd2c1c1cf977.jpg


  • Posty:  1 108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.08.2008
  • Status:  Offline

Najbardziej udawane :

FU - Nie przekonuje mnie zrzucenie z pleców przeciwnika.

Najbardziej realnym wydaje mi się być : Piledriver i Tombstone Piledriver( przyjąć takie coś na siebie musi być bolesne), a także Super Kick( przyjąć kopniaka w szczękę musi boleć. Do zbioru najbardziej realnych dodam jeszcze GTS.

Potem jeszcze zedytuje posta i dodam trochę do udawanych.

We want Dark Sam!

17794869784a630ab0499dd.jpg


  • Posty:  209
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2006
  • Status:  Offline

Mi natomiast bardzo podobał się finisher Brocka Lesnara- wybaczcie ale nazwy nie pamietam. Nie powiem ze jest wiarygodny, czy tez nie, po prostu go lubiłem.

 

Co do spearów- jedynym, słusznym i wiarygodnym jest ten Goldberga. Po prostu niesamowity jest jak dla mnie. Spear Edge'a, Batisty czy nawet Rhyna nie ma co się równać Goldbergowemu. Ten jego wyskok (bodaj z prawej nogi) i wlot na kolesia całym cielskiem niezależnie od umiejetnosci "udawania" przeciwnika byl po prostu mocarny i zajebiscie wygladał.

 

Sweet Chin Music- jak dla mnie jaknajbardziej wiarygodny. Do tego Efektywny i co najwazniejsze efektowny.

 

Stone Cold Stunner- ten finiszer zawsze wywoływal u mnie szybsze bicie serca i aż mi łezka kręciła się w oku, a z pały kapało w kroku. Jak dla mnie jest to wymiatacz nad wymiataczami. Tylko że... No właśnie- moze mi ktoś wytłumaczyc jakie "rany" on tak na prawde zadaje? Co do ch*ja pana on robi takiego, że przeciwnicy podskakują na metr i umierają. Stunner łamie szczene? Wyrywa kręgi szyjne? Dusi? Podowuje sraczkę? Wytłumaczcie mi to, bardzo prosze.

 

Zamiast Tombstone'a zaś wolę Last Ride- niby zwyły powerbomb, ale IMO zdecydowanie lepiej prezentujący się, wtedy jak Taker jeszcze prostuje ręce, co powoduje "wiekszy impet". Co niestety nie "da rady" z ciezsymi przeciwnikami.

 

To tyle. I choc mam jeszcze pare faworytów, to nie uwazam ze ta piątka zasługuje na największą uwagę.

15192108424405e31546cee.jpg


  • Posty:  185
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2008
  • Status:  Offline

To był Crush czyli Bryan Adams w latach 96-97 w WWF

Undertaker jako "Mean" Mark Callous w WCW też kończył heart punchem. I niestety, ja tego finishera nie kupowałem, i kupować nigdy nie będę. Jeden z 3 najgorszych finsherów ever.

Taka sama sytuacja z Tito Santaną, nie wiem czy pamiętacie, koleś kończył running forearm strikiem.... To jest imo 2 z najgorszych finisherów w historii.

No i w końcu moim zdaniem najgorszy finisher ever, Leg Drp Hogana/Splash Warriora. Rozumiem że kiedyś wrestling był prostszy, i nikt nie wymagał jakiegoś mega wymyślnego finishera, ale WTF? Leg Drop? Running Splas? :0 Straszne.

 

Natomiast teraz kilka finisherów które jak dla mnie miażdżą swoją wiarygodnością i dendżerem wszystko na swojej drodze. Jednym z nich jest z pewnością Vertical Drop Tiger Driver. Nie wiem ile razy Misawa czymś takim walnął, ale za każdym razem jak to widziałem to umierałem ze strachu że zabił przeciwnika :)

Zaraz potem Ganso Bomb Kawady. Sru na szyję bez żadnego ubezpieczenia. hell yeah, puro rządzi.

Jeszcze jedna akcja z puroresu, konkretnie Ganso TTD od Tenzana. Podobnie jak w 2 w/w akcjach jest to drop idealnie na szyję. Ała.

No i jeszcze może powiem o mojej ulubionej akcji z JuEsEj, konkretnie Cradle Piledriverze Jerryego Lynna. Generalnie jestem dużym fanem wszystkich piledriverów, ale Cradle mi do gustu przypadł najbardziej. Też jest niebezpieczny, i zajefajnie wygląda :twisted:


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Według mnie najbardziej udawany dla mnie finisher to był People Elbow...

Mimo że efektowny to i tak nigdy go nie kupiłem gdyż jak to wytłumaczyć że gdy Rock odbijał się dwukrotnie od lin to jego przeciwnik grzecznie leżał na macie i nie próbował wstać :)

 

A najrealistyczniejszy moim zdaniem to był Mandible Claw Micka Foleya, mimo że nie był efektowny to Mick przynajmniej nie pieprzył się tylko od razu wpychał przeciwnikowi skarpetkę do buzi ;]


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Być może się mylę ale jakoś Swanton Bomb Jeffa i SSP Evana mnie nie bardzo przekonują , być może dlatego że masa obu tych panów nie jest zbyt duża ( co oczywiście wiąże się ze stylem wrestlingu jaki oni prezentują ) ... Nie zrozumcie mnie źle finisher Evana jest jak dla mnie zajebisty ale z tym jednym " ale ". Co jednak mnie przekonuje ? GTS Cm Punka , o Kencie nie ma sensu bym się wypowiedział , bo nie oglądałem tego pana po prostu w akcji . Najbardziej mnie przekonuje jednak Canadian Destroyer Peteya Williamsa . Petey go zajebiście wykonuje , a przeciwnicy po " uderzeniu głową " w ring aż odskakują i to dosyć mocno ( sorki że nie posługuję się fachowym nazewnictwem ) . Miażdży mnie też Tombstone Piledriver Takera .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Najbardziej killerski jest Gringo Killa Homicide.

A najmniej wiarygodne- wszystkie skoki, suplexy i power bomby. Ale co z tego skoro są widowiskowe?

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kazuchika Okada vs Kenny Omega!!  OOOO tak!! To będzie banger. Nie mogę się doczekać Toni Storm vs Mercedes Moron- Ta walka nie ma sensu. Moron wygra na 100%... Niech po prostu oddadzą jej pas i nie marnują czasu antenowego na tą walkę. Jon Moxley vs Adam Page- Mocno trzymam kciuki za Hangmana. Mam dość Moxleya.
    • Mr_Hardy
      Alex Windsor is ALL ELITE.  
    • Bastian
      Rollins i jego stajnia w trybie dominacji na ostatnim Smackdown przed MITB. Obawiam się, że tak samo będzie już na samym PPV. Chyba, że Roman Reigns ma w planach weekend w LA. Jak tak stali w jednym ringu Fatu i Breakker, aż się człowiek rozmarzył. WM42 lub 43, mistrzostwo świata na szali... ❤️ Po kiego grzyba Giulia jest w MITB, skoro interesuje ją US Title? Skasuje walizkę na Zelinie czy to może zmyła, żeby nie brać pod uwagę jej zwycięstwa?
    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...