Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Twoja kontrowersyjna opinia.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z tematu "twoja kontrowersyjna wypowiedz" zrobil sie temat "twoje kretynskie zdanie" niestety jak widze po wielu wypowiedziach :wink:
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Sto procent racji Street :)

Swoją drogą dużo już zostało powiedziane na temat opini"Kurt to słaby wrestler" ale musze przyznać, że takie stwierdzenie to przegiecie, powaga :P . Rozumiem można go nie lubić, może nie podobać Ci się jego twarz(wtf?! ja w takich kategoriach myśle o divach raczej :P ) ale antypatia nie może załonić obiektywizmu. Ja np nie lubie Triple H ale to naprawdę świetny showman(zwłaszcza dawniej jako heel) i mimo, że uważam go za buca tego mu nie odbiore. Tak samo moge nie przepadać za Nigelem, ale nie moge(tzn moge ale będzie to głupotą :P ) powiedzieć że jest słaby.

Tak samo ma się z opinią o Kurcie. Facet który zdobył złoty medal w zapasach, wykonuje jedne z najlepszych suplexów w Ameryce itd itd nie może nazwany być słabym, mimo tego, że temat nazywa się "Twoja kontrowersyjna opinia" ;)

Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z tematu "twoja kontrowersyjna wypowiedz" zrobil sie temat "twoje kretynskie zdanie" niestety jak widze po wielu wypowiedziach

 

Sorry ale cos w mojej wypowiedzi jest nie tak ??

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Streetovs to właśnie kontrowersja.....

 

Ja uważam, że Sting powinien zakończyć karierę wraz z upadkiem WcW, bo to co "wyczynia" teraz w ringu to totalne dno.... Steve wykańcza swoich fanów z walki na walkę. Death Lock robi praktycznie siedząc przeciwnikowi na dupie, albo stojąc na baczność (dwie złe skrajności), a i charyzma nie ta, co z czasów rozwalania całego nWo.... Ja go ostro broniłem, ale sam się dziwię, że się od niego odwracam, bo uważałem się za "Ostatniego Die Hard Singer'a".... Słowa Grzegorza Markowskiego z piosenki Percectu: "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść nie tracąc twarzy" sprawdzają się tu, jak i u Hulka Hogana w 101%.... Ostatnio w rozmowie na gg z pewnym dziesięciolatkiem w odpowiedzi na pytanie "A ty których wrestlerów lubisz najbardziej?" odpowiedziałem "Stinga, AJ Styles'a i Christophera Danielsa", po czym odpisał: "Z tych trzech to tylko Stinga znam..... Koleś ma twarz w mące i jest wymazany czarnym markerem :P:P".... do tego fragmentu komentarza dawać nie muszę...

 

Feud MEM vs. Fontline mimo ciekawego startu to najbardziej spieprzony feud chyba od czasów Young Blood vs. Millioneare Club (czy jak to tam dokładnie brzmiało), ale mam nadzieję, że on nie pogrąży TNA, jak ten drugi WcW..... Parę speechy wyżej wspomnianego Bordena, przerodziło się w chaos i żywą parodię New World Order.... oby ten Chaos nie był początkiem.... początkiem końca Total Nonstop Action Wrestling.

 

Ken Kennedy, Shelton Benjamin, Kendrick i MVP ze swoimi obecnymi gimmikami, przez najbliższe parę lat skazani są na pozycję nie wyższe niż midcard. Wiem, że to się już pojawiało, ale jednak, większość twierdzi, że są tak dobrzy, że już powinni siedzieć w Main Eventach.

 

jak mi jakaś "kontrowersja" wpadnie do głowy i będę ją umiał jakoś opisać to napiszę...


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nienawidze Kurta jak diabli, lecz w ringu z jego podstawami amatorskiego wrestlingu nie może być zły, Angle jest skazany na bycie dobrym technikiem, którym jest, lecz

Facet który zdobył złoty medal w zapasach

Facet, który niesłusznie zdobył złoty medal olimpijski w zapasach...Niestety, lecz gospodarzom pomagają ściany, ale ta kwestia należy dorodziny sportów olimpijskich.

Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść nie tracąc twarzy

No racja, dla emerytów liczy się jednak kasa, siopa, cash itd. Dorabiają jak mogą, choć z drugiej strony to też są ludzie, chcą zarobić a federacje im na to pozwalają. Chora sytuacja.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

jestem ogromnym markiem stinga i chcialbym wiedziec, czy to oni tak ciagna stinga do main eventow, czy sam sie tam pcha lub wogole sie temu nie opiera. Jakby nie patrzec tna ciagle leci na popularnosci dawnych wrestlerow wwf czy wcw, i na nich opiera swoja federacje, dlategoz skupiaja sie prawie wylacznie na takich dziadkach jak nash, sting czy steiner.

  • Posty:  295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.02.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Postać Stinga nadal mogłaby być ciekawa gdyby troszkę inaczej ją prowadzono. Przede wszystkim zmniejszyć do minimum ilość walk, bo nie wychodzą mu już one zbyt dobrze. A jeśli już to nie single matche, może czasem jakaś stypulacja, cokolwiek. Poza tym Stinga najbardziej lubiłem jako mrocznego, tajemniczego i zawsze pojawiającego się znikąd crowa, ten gimmick to IMO najlepsze jego wcielenie. Teraz daleko mu do tego i to moim zdaniem też obniża trochę jego notowania. Nie mówię nawet o zjeżdżaniu na linie i rozpierduchach jak za dobrych czasów NWO, ale zwykłe tajemnicze knockouty na backstage'u, trochę mniej speechy, więcej tajemniczości.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z tematu "twoja kontrowersyjna wypowiedz" zrobil sie temat "twoje kretynskie zdanie" niestety jak widze po wielu wypowiedziach

 

Streetovs po prostu napisal prawde.

 

Jest roznica miedzy opinia a kontrowersja. Na temat kontrowersyjny mozna przedstawic obiektywne argumenty, ktore mozna poprzec lub odeprzec racjonalnie. Opinia jest subiektywna i widzimy tego tutaj przypadkow conajmniej pare...

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja tam mam do Stinga olbrzymi szacunek , widziałem sporo jego starych walk , ale teraz uważam że w ringu jest zbyt wolny i schematyczny . Z main event mafia chyba tylko Booker T i Kurt Angle prezentują jakiś poziom , reszta zabiera miejsce młodym .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja tam mam do Stinga olbrzymi szacunek , widziałem sporo jego starych walk , ale teraz uważam że w ringu jest zbyt wolny i schematyczny .

To masz do niego szacunek bo widziałeś sporo jego walk :P? Hehe :D Pytanie retoryczne to było :P

 

Z main event mafia chyba tylko Booker T i Kurt Angle prezentują jakiś poziom , reszta zabiera miejsce młodym .

W 50% się z Tobą zgodzę bo o ile Kurt prezentuje wysoki poziom (patrz walka z Abyssem czy Jeffem Jarretem z tych ostatnich walk Kurta), to o tyle Booker T nie ejst tym samym Bookerem T. W TNA jest to zupełnie inny booker T który z każdym występem pokazuje że na chwilę obecną pozostało mu już tylko wykonywanie swoich trademark movesów z - o zgrozo - królewską dostojnością. No sory ale taka prawda: kilka kopniaków, spinebuster, bookend i X kick... To wszystko...

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

o masz do niego szacunek bo widziałeś sporo jego walk :P ? Hehe :D Pytanie retoryczne to było :P

 

Źle się po prostu wyraziłem , chodziło mi o to że kiedyś świetnie walczył i przez to go szanuje :) Wiem że na pytania retoryczne sie nie odpowiada ale tak gwoli wyjaśnienia żebyście mnie nie mieli za idiote :grin:

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

OK, poniższa opinia nie jest ani trochę kontrowersyjna, co więcej jak dla mnie to nawet nie jest opinia tylko niezaprzeczalny fakt. Otóż świeżo po obejrzeniu wczorajszego Impactu stwierdzam, że VINCE RUSSO jest największym kretynem jaki kiedykolwiek miał cokolwiek do czynienia z wrestlingiem.

Jaki jest sens bookowania 100 głupich handicap matchów na jednej gali?

Pół biedy jeśli to babyface jest bookowany przeciwko kilku heelom, ale po chuja wpieprzac LAX do walki z Kurtem i jeszcze jobbowac ich czysto? Kurtowi to kompletnie niepotrzebne, bo i tak jest najbardziej over z całego rosteru, a LAX wyszli na totalnych cienasów.

Następny idiotyzm: Matt Morgan, koleś 2 na 2, przypakowany niczym Pudzian kontra mały Petey z zawiązaną ręką. To ma byc żart? Mam się z tego śmiac, bo nie wiem jaki był cel zabookowania tej walki. Chyba tylko taki żeby ktoś z Frontline po raz kolejny dostał wpierdol w TV.

Dalej...Steiner vs Abyss, gdzie tylko Monster może używac broni. Co?! Zawsze mi sie wydawało że to heel jest tym kolesiem który ma 'unfair advantage' a babyface to ten który mimo wszystkich przeciwności w końcu dopierdala heelowi. Russo najwyraźniej nawet tej podstawowej zasady bookowania nie pojął. W końcu feud Takera z Edgem nie dlatego był tak zajebisty że to face'owy Taker knuł z Vickie przeciwko heelowemu Edge'owi tylko na odwrót.

Zastanawiam sie jak ktoś taki jak Russo, który nie ma pojęcia o bookowaniu przez tyle lat dalej ma robotę, co więcej jak będąc przez tyle lat w biznesie można dalej bookowac tak bezsensowne angle jeden po drugim. Normalny człowiek robiąc jedną rzecz przez ileś tam lat w końcu uczy się na swoich błędach i jakoś stara sie poprawic to co robi źle.

A Russo nie zaserwował nam niczego nowego podczas swojego pobytu w TNA. Ten Impact z przejęciem gali przez MEM to co to miało byc? Powtórka z nWo Nitro bodajże z 97 roku? Te głupie turnieje o pasy, titleshoty vide Fight For The Right czy Deuces Wild? W WCW bookował prawie że co tydzień kretyńskie, kurewsko pokomplikowane turnieje, w których nawet drabinka turniejowa nie miała sensu. O milionie gimmick matchów (najchętniej 'coś tam on a pole') nawet nie wspomne.

Podsumowując, początek feudu MEM vs Frontline wyglądał całkiem obiecująco, a w tym momencie to już jest kompletna porażka. Ile razy goście z Frontline muszą jeszcze dostac wpierdol żeby w końcu coś wygrac? Ten feud wydaje mi sie zakładał wypromowanie młodych gości z Frontline przez wyjadaczy z MEM, a jest zupełnie na odwrót. Już nawet nie ma kogo wypromowac bo całe Frontline jak jeden mąż było regularnie gnojone przez weteranów od miesiecy i naprawde cięzko będzie to odwrócic.

Pewnie zabrzmi to banalnie, ale TNA aby jakoś pwrócic do dni ze swojego szczytu musi zaopatrzyc sie w nowych writerów. Kurwa, Cornette jest przeciez pod ręką, który jest dużo lepszym bookerem, swego czasu był Raven, który spokojnie mógłby się wziąc za pisanie, Heyman bezrobotny, a my musimy sie użerac z tym co prezentuje nam Vincent Russo.

Sorry, może trochę to nieskładnie wyszło, ale pisałem to na gorąco ;)

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

o masz do niego szacunek bo widziałeś sporo jego walk :P ? Hehe :D Pytanie retoryczne to było :P

 

Źle się po prostu wyraziłem , chodziło mi o to że kiedyś świetnie walczył i przez to go szanuje :) Wiem że na pytania retoryczne sie nie odpowiada ale tak gwoli wyjaśnienia żebyście mnie nie mieli za idiote :grin:

 

Nie wyraziles sie zle Przemek. napisales ze widziales wiele walk, ze masz do Niego szacunek (...), nie dając nigdzie znaku, sygnału zaleznosci pomiedzy iloscia tego ile razy Go widziales a poziomem szacunku. To ze Brejver tak, a nie inaczej to zrozumial, swiadczy tylko o Jego sposobie/umiejętnosciach interpretacji. W mojej opini przyczepil sie do Ciebie za zdanie ktorego nie napisales. Nie masz sie za co kajać.

 

Kontrowersja: Ja natomiast uwazam głosy typu: "odejdz ze sceny zrób miejsce mlodym" za pozbawione wyobrazni. W kazdym miejscu potrzebni sa tzw weterani. Nie mowimy o Ricku Flairze, który jest ewenementem, czy Jimmie Dugganie, ale o gosciach takich jak Sting, Nash, . Federacja bedzie miala problemy z wyrobieniem nazwisk mlodym wilczkom jesli nie bedzie tego do kogo porównac. A najlepiej porównywac do gwiazd, lub bylych gwiazd. Dwa - jest jeszcze cos takiego jak polityka zakulisowa. Czasem potrzeba w szatni jakiegos autorytetu, który swoim szacunkiem bedzie gasil ogniska buntów, niezadowolenia, czy czegokolwiek, cokolwiek sie moze przydarzyc w szatni wrestlingowej. Uwazam ze patrzenie na rooster z perspektywy li tylko ringu jest pomyłką.

 

Mysle ze TNA bardziej by sie przydal Bishoff, co jezst co prawda nierealne niz ktos taki jak Russo. Eric to geniusz, a Russo potrafi tylko nabalaganic.

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

VINCE RUSSO jest największym kretynem jaki kiedykolwiek miał cokolwiek do czynienia z wrestlingiem.

Dla mnie to nie jest kontrowersja, to fakt. :twisted:

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

VINCE RUSSO jest największym kretynem jaki kiedykolwiek miał cokolwiek do czynienia z wrestlingiem.

Dla mnie to nie jest kontrowersja, to fakt. :twisted:

 

Russo to jeden z twórców jednego z najlepszych okresów we wrestlingu, czyli znanej wszystkim Attitude Ery. Można na niego narzekać, bo w WCW i TNA namieszał/miesza w negatywny sposób, ale też nie można tak ostro o nim pisać jak nie zna się go od dobrej strony. ;)

15974308365193fac7b7921.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Równo 5 lat po debiucie Stinga w AEW debiutuje jego syn na razie Dark match   
    • VictorV2
      Mój skromny pomysł jaki widziałem w trakcie openera show: Wymóg: Promo na smackdown między Cody'm, Obą i Saints'em musiałby być nieco bardziej skierowany w stronę przeszłości Saintsa i Cody'ego, więc *załóżmy* że tak było na wymogi mojego pomysłu. Zamiast OG, Ricky dostaje swój rewanż i odzyskuje pas -> Idzie na SNME walczyć z Cody'm -> Oba interweniuje i próbuje rozwalić Saints'a -> Cody go ratuje -> Dołącza Drew i robi się brawl 2v2, który prowadzi do feudu Ricky/Cody Vs
    • VictorV2
      Patrząc na ostatnie tygodnie, to wykopanie go z tego poziomu na którym go zakopali zajmie sporo czasu...mam wrażenie że Akira Tozawa i Otis są teraz w lepszej pozycji niż LA Knight. Co mnie boli bardzo, bo jeśli ktoś czyta mój fantasy booking to LA Knight jest u mnie też na górze i dosyć ważną postacią, wiec jak najbardziej jest za pushowaniem go w górę (*wink, wink* Shameless plug ). Nie wiem tylko jaki to będzie efekt, patrząc na to co na razie z nim robią...
    • VictorV2
      WWE jest bardzo oddane temu żeby trzymać poziom...tylko szkoda że to TAKI poziom   Kolejny Saturday's Night Meaningless Event. Cena Vs Gunther - co prawda jest zwolennikiem Gunther'a, bo to jego oddanie "old school'wemu" stylowi, prosto ataki bez zadnych backflipów i innych rzeczy jest w pewien sposób oryginalne. Gdyby jego booking był bardziej stabilny, byłoby lepiej a tak wygrywa i dominuje, przegrywa z Jey'em, tylko po to żeby zaraz wygrać z Jey'em, tylko po to żeby zaraz prze
    • Bastian
      Jak już jesteśmy przy internetowych ploteczkach, walka Cena - Gunther ma być... openerem SNME.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...