Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Royal Rumble 2009


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2008
  • Status:  Offline

Cezet akurat o tym co napisał Tomas to jest info na wwe.com ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118597
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 483
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Cezet

    36

  • thejehmes

    24

  • Krzychu

    22

  • miszcz_94

    21

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

racja, zwracam honor
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118599
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Przestance wstawiac w postach tag spoiler. Od tego jest temat, zeby wpisywac tu wszystko, co zwiazane z RR, a nie ukrywac w spoilery.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118602
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline

Przez cały dzień w szkole głowiłem się kto może wygrać Royal Rumble... Myślę dalej nad Kozlovem, wkońcu jest on nie pokonany to i ten mecz musi wygrać. Jednak wolałbym zobaczyć Kozlov vs. Undertaker na Wrestlemanii (Undefided vs. Undefided on Wrestlemania) :) Jednak nie da pogodzić się tych dwóch faktów... No chyba że Kozlov nie będzie chciał pasa ;P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118630
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Ktoś taki jak Kozlov nie ma szans wygrać Royal Rumble. Marzenia odstawcie na bok i zacznijcie myśleć niektórzy, bo niektórych rewelacji o tym jak to Austin albo Kozlov mogą wygrać Rumble Match nie da się już czytać.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118669
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

rewelacji o tym jak to Austin albo Kozlov mogą wygrać Rumble Match nie da się już czytać.

To nie czytaj :P

A w kwestii Royal Rumble ciekawe jak wyjdzie Orton na stworzeniu już całości the Legacy? Czy nie przypadkiem za duzo będzie zajęty kreowaniem tej stajni, by dostać już title shota jako zwyciężca Zadymy. Czy wręcz przeciwnie, pomoga mu liny, ściany i diBAse oraz Rhodes....

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118677
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  340
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.01.2008
  • Status:  Offline

A wiecie co????Śmial bym się gdy wygrał to TeD Dibieasi czy jak tam sie to pisze.Powrócił niespodziewanie więc czemu nie :lol: ....Ale ja i tak myśle że wygra HBK.Zostanie tylko on z JBL'em i on bedzie mu kazał przegrać a ten zaje... mu Sweet Chin Music i wygra!!!!!!!!! 8-)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118689
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Po ostatnim RAW Kane chyba odpuścił Ortonowi (kurna co to był za pin? aż Randy się zdziwił że już wygrał :D ). Snuka i Manu chcieli wyrzyć się na RKO za to że wywalił ich ze swojej stajni. Do zabawy zaprosili Teda i Cody'ego. W czwórkę otoczyli Ortona i raptownie z 4on1 zrobiło się 3on2. Ładnie wykombinowali z powracającym Tedem. Teraz bardziej mi się wydaje, że to Randy wygra RR, szczególnie, że jak powiedział partnerom z Legacy że jest tylko jeden zwycięzca (i wiadomo kogo miał na myśli) a ci nie mieli nic przeciwko.

 

[ Dodano: 2009-01-13, 21:58 ]

Zostanie tylko on z JBL'em
Nie zostanie, bo JBLa nie będzie w tym meczu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118692
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Na razie nie wiadomo nawet czy HBK wystąpi w RR Matchu. JBL przeciez powiedział, ze Michaels będzie stał w jego narozniku, a nie występował w walce "30".

 

Ogólnie musze przyznac, że mimo, jak mi się zdawało debilnego pomysłu z Michaelsem, który pracuje dla JBLa, wyszło coś, to totalnie zamula obraz w kontekście RR i WManii, mowiąc inaczej, nieczego w tym momencie nie mozna byc pewnym.

Tak więc, z sensem czy bez, ale writerzy sprawili, że przed WM 25 nie ma żadnego pewniaka, jako oponenta dla Ceny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118697
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  406
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2008
  • Status:  Offline

A wiecie co????Śmial bym się gdy wygrał to TeD Dibieasi czy jak tam sie to pisze.Powrócił niespodziewanie więc czemu nie :lol: ....Ale ja i tak myśle że wygra HBK.Zostanie tylko on z JBL'em i on bedzie mu kazał przegrać a ten zaje... mu Sweet Chin Music i wygra!!!!!!!!! 8-)

 

Dobre dobre i bardzo prawdopodobne gdyby HBK wziął udział w RR :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118703
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  607
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

OMG :shock: :shock:

 

Musze To Dać W Spoiler

 

Chris Jericho Gets Fired!

:twisted: :twisted:

 

Dobrze

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118713
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline

Poczytaj poprzednie tematy... było pisane o tym i o tym żebyśmy nie pisali w spoilerze...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118729
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

wczoraj na ECW Matt Hardy stracił pas mistrzowski i teraz corazbardziej wygląda mi na to że stracił pas żeby zacząć feudować z bratem o WWE Champions mam nadzieje że to jednak nie będzie prawda...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118770
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline

No to skoro miałby być taki feud to z powrotu Christiana raczej nici :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118771
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

ale kto powiedział że z powrotu CC nici równie dobrze może być taka sytuacja że na RR wpadnie CC zaatakuje Jeffa Edge przez DQ nie zdobędzie pasa i feud pomiedzy nimi na SD! Jeff zacznie obwiniac CC że to on zaatakował go na SS a na titantronie pojawi się Matt który zacznie mówić dlaczego to zrobił i może tak Matt i CC vs Edge i Jeff ..... po krótkim namyśle to chyba nie wypali Matt'a może szykują do czegoś innego.....
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/12912-royal-rumble-2009/page/16/#findComment-118774
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Nie wiem na ile Punk podpisał kontrakt ale wiem że to są jego ostatnie lata w ringu, jeśli nie wygra w tym roku RR Match'u to musi wygrać w następnym nie widzę innej opcji, wiem że na bank Hunter mu obiecał ME WM i wygraną w Royal Rumble Match'u i to w sumie wszystko co Punk by chciał osiągnąć w WWE i zakończy karierę, w zeszłym roku był już takie plany ale kontuzja to wszystko pokrzyżowała, w tym roku nie stoi nic na przeszkodzie aby dać mu wygrać ten mecz. Mamy też Cena który wraca na swój ostatni run, ale on już w sumie dwa razy wygrał ten mecz a nawet i bez tego dostanie walkę o tytuł więc mu ta wygrana w RR Match'u jest do niczego potrzebna.  Kolejny kandydat to Roman Reigns na bank wystąpi w Royal Rumble Match'u i nie zdziwię się jeśli dadzą mu wygrać, wygrał Royal Rumble tylko raz a wątpię żeby pozostał tylko z takim rekordem, prędzej czy później dadzą mu druga wygraną, ale mam wrażenie że tu dojdzie do spięcia na linii Punk-Roman. W sumie Roman, Punk, Cena to są moje typy nie widzę innej opcji jak na razie aby ktoś inny miał szansę wygrać Royal Rumble Match, po tym co się odjebało z The Rockiem na RAW to Rocky odpada jako zwycięzca RR Matchu. 
    • Mr_Hardy
      Spoko pre-show, choć mam wrażenie, że AEW robi lepsze. Mecz kobiet ponownie źle potraktowany – króciutki. Lucha Gauntlet Match – bardzo fajna walka na opener. Dużo się działo, było dynamicznie. Zabawne było, jak wszyscy na raz rzucili się na El Desperado. 🤣 Hiroshi Tanahashi vs. Katsuyori Shibata – szkoda, że był to tylko 5-minutowy sparing. W USA Shibata walczy bez problemu normalnie, a w Japonii takie coś. Mercedes Mone (c) vs. Mina Shirakawa (c) – K**A, jak oni mnie wkurwiają z overbookingiem! Moron tak samo jak z Atheną. Bez znaczenia, czy walka była dobra, czy nie w obliczu wyniku walki. David Finlay (w/ Gedo) vs. Brody King 🔥 Claudio Castagnoli vs. Shota Umino – uff, Shota wygrał po fajnej walce. W pewnym momencie już się bałem, że chcą doszczętnie uwalić Shotę, a przecież miał być przyszłością NJPW. Na szczęście wygrał. Konosuke Takeshita (w/ Don Callis) (c) vs. Tomohiro Ishii – taka przyzwoita walka z tygodniówek AEW. 👍 IWGP Tag Team Title Three Way Match – o cholera, jak mnie zaskoczyli. Byłem pewny, że United Empire wygrają pasy. Myślałem sobie tak: Naito  z tego, co kojarzę ma przejść kolejną operację. Young Bucks to raczej bardziej gościnny występ, a tu taka niespodzianka. Jak dla mnie  jak najbardziej na plus. Fajnie się oglądało braci Jackson ponownie w NJPW. Ahh, aż przypominają stare, dobre czasy. Kenny Omega vs. Gabe Kidd – to było zajebiste! To nie była walka. To nie był match. To była pieprzona BITWA!! Świetny powerbomb na stół poza barierki, dive'y, krzesła itd. Panowie  owacje na stojąco! Ktoś taki właśnie jak Gabe Kidd powinien być mistrzem, a nie ten techniczny nudziarz ZSJ. Jeszcze do tego Tanahashi się popłakał. MOTYC. Nowy theme song Omegi? Kompletnie inny od poprzedniego. Trzeba będzie się z nim osłuchać. Może siądzie z czasem. Reszta walk, o których nic nie napisałem, była dobra, ale nic mi do głowy nie przyszło, by coś o nich napisać. Po tych dwóch galach jestem prawie bliski decyzji by wrócić do oglądania NJPW regularnie. Jeszcze obejrzę New Year Dash i podejmę ostateczną decyzję.
    • KyRenLo
    • PTW
      Kolejny mecz dodany do karty gali! Starboy Nano Lopez vs. Newt Nova Dwóch przedstawicieli Hiszpanii wejdzie w nowy rok z przytupem, co do tego nie ma wątpliwości! Starboy cały czas trzyma się swojej obietnicy, że do Ryuconu będzie mistrzem. Ulubieniec publiczności ma za sobą nierówny rok, ważne więc, żeby 2025 przyniósł mu jak najwięcej zwycięstw! Wyzwanie na start solidne - młody Newt Nova bije mocno i lata wysoko, a jeśli się rozpędzi może okazać się twardym orzechem do zgryzienia dla Lopeza, którego czas zaczyna gonić! To co, po walce wspólne odśpiewanie Written in the stars na cześć Gwiezdnego Chłopca, czy to jego rywal opuści Polskę z pieśnią na ustach? Biletów coraz mniej, szykuje się intensywna końcówka przygotowań i mocarna gala - bądźcie z nami! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • HeymanGuy
      AEW Dynamite 08.01.2025 Will Ospreay vs. Buddy Matthews: Fajna otwierająca walka! Ospreay i Matthews naprawdę zrobili dobrą robotę, ich style pasowały do siebie świetnie, co dawało świetne tempo i akcję. Całość na plus, szczególnie że to był jeden z najlepszych występów Matthews’a w AEW. Tylko ten promo po walce... Ospreay trochę się gubił, wyglądał na wyczerpanego, co psuło nieco wrażenie. Ale szczerze mówiąc, to raczej drobny szczegół, bo samo starcie było naprawdę solidne. Czekam na to, co się wydarzy z House of Black, bo mogłoby to prowadzić do jakiegoś naprawdę ciekawego zestawienia z Ospreay’em. Bobby Lashley vs Mark Briscoe: Lashley wyglądał jak maszyna do zniszczenia, i to naprawdę wybrzmiało w tym starciu. Briscoe walczył, ale nie miał szans, bo Lashley go po prostu zmiażdżył. To była dość krótka walka, ale i tak dobrze się oglądało, bo Lashley był naprawdę dominujący, co dobrze ustawia go na przyszłość. MVP świetnie podbijał całą atmosferę, jego komentarze sprawiały, że całość nabierała jeszcze większego ciężaru. Jasne, szkoda, że Briscoe nie dostał więcej czasu, ale w końcu to Lashley jest teraz na fali, a cała sytuacja z Private Party i Hurt Business może być ciekawa. Men’s Casino Gauntlet: Casino Gauntlet to zawsze coś, co podkręca napięcie, a tym razem było nie inaczej. Czekałem, żeby zobaczyć, kto wygra, i szczerze mówiąc, Hobbs zaskoczył mnie totalnie! Fajnie, że dostał taką szansę, a jeszcze lepiej, że wyszedł z niej jako zwycięzca. Zwykle tego typu walki są pełne chaosu, ale tym razem dobrze to rozplanowano, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć różne gwiazdy, które naprawdę błyszczały, jak White czy Hangman. Wygrana Hobbs’a sprawiła, że ten Gauntlet poczuł się świeżo, bo to naprawdę dobra droga do wyeksponowania go na starcie z Moxley’em. Jarrett/MJF: Zdecydowanie jeden z bardziej... „spokojnych” momentów tego Dynamite. Jarrett znowu w akcji, tym razem w promo z MJF. No, muszę przyznać, że obaj panowie dobrze się spisali, ale to trochę za mało, żeby naprawdę wzbudzić jakąś ekscytację. MJF wydaje się trochę nie w tym miejscu, skoro po tym całym rozczarowaniu z Adamem Cole’em rzuca się w nową historię z Jarrettem. Trochę to mało świeże, ale może rozwinie się w coś, co przyciągnie więcej uwagi. Cope/Mox: Ok, ten segment był trochę... dziwny. Miał swoje momenty, zwłaszcza jak Moxley i reszta Death Riders zaatakowali Cope’a i jego ekipę. Tylko że, wiecie, Cope dopiero się rozkręca, więc ciężko go w pełni traktować jako zagrożenie dla takich gości jak Moxley w AEW. Poza tym, trochę to wyglądało jak zamieszanie, które bardziej służyło pokazaniu, kto chce być w walce o pas, niż faktycznej rywalizacji między tymi zawodnikami. Może to zapowiada jakąś większą historię, ale na razie mam wrażenie, że był to raczej moment, w którym AEW chce po prostu ustawić te wszystkie postacie na najbliższe tygodnie w kolejce do pasa, a nie do pobicia Moxa. Co do Moxleya – okej, fajnie, że widać, że szanuje Hobbs’a, ale mam nadzieję, że ta historia z Cope’em rozwija się w coś więcej. Casino Gauntlet No. 1 Spot: Willow Nightingale vs. Kris Statlander vs. Toni Storm: Cała trójka dała z siebie naprawdę dużo, a Statlander ostatecznie wygrała, co daje jej szansę na fajną walkę o pas. Zawsze spoko, jak w tego typu walkach można zobaczyć takie różnice w stylach, a te trzy panie robiły to naprawdę dobrze. Fajnie, że Statlander dostała tę szansę, bo widać, że ma potencjał na większą rolę w AEW. Przynajmniej teraz jest jasne, kto może wnieść coś nowego w rywalizację o pas. Omega/Callis: Po tej całej przerwie z powodu kontuzji, naprawdę fajnie widzieć go znowu w akcji. Ta jego pogadanka była pełna emocji i pokazała, że nie zamierza rezygnować z wrestlingu, mimo że lekarze dawali mu wyraźne ostrzeżenia. Callis nie mógł tego znieść, więc próbował mu przeszkodzić, ale Ospreay przyszedł na ratunek – trochę dziwna sytuacja, skoro to oni byli w konflikcie, ale daje to nadzieję na ekscytujące starcia w przyszłości. Czekam na rozwój tej historii, bo Omega z Callisem to chyba będzie główny temat w AEW na najbliższe miesiące. Galę zdecydowanie dobrze się oglądało. Oczywiście, trochę za dużo mówienia, a mniej akcji w niektórych momentach, ale poza tym – AEW na najwyższym poziomie, jak to ma w zwyczaju. Gauntlet i wszystkie walki były mocnymi punktami, i to one zrobiły to Dynamite naprawdę ekscytującym. Trochę więcej in-ringowych akcji, a mniej zapychaczy w postaci zbędnych segmentów, mogłoby sprawić, że gala stałaby się jeszcze lepsza. Ale mimo to, jest to naprawdę solidne wprowadzenie do najbliższych wydarzeń, w tym Maximum Carnage i Grand Slam: Australia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...