Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Pamiętnik szaleńca


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

(Obraz kamery ukazuje nam wnętrze jakiegoś pomieszczenia. Panuje w nim półmrok, powstały w wyniku zetknięcia się pokładów ciemności z światłem wyzwolonym z płomieni poustawianych w różnych miejscach świec. W końcu kamera skupia się na jakieś postaci siedzącej na podłodze z ugiętymi kolanami, jednocześnie opierając się plecami o ścianę. Jest odziana w czarne bojówki, czarną koszulkę z logiem zespołu Closterkeller, zaś na jej nogach spoczywa para czarnych glanów. Postać ma głowę pochyloną w dół, a jej dłonie toną w opadających w dół, długich, brązowych włosach.)

 

Postać: Kolejny dzień, kolejna noc, niewiadomo, która doba rejsu mej duszy po mrocznym oceanie samotności. Zmagając się z falami wspomnień dążyłem ku swym marzeniom. Kolejne mile były pokonywane z wielką trudnością, szum fal brzmiał niczym nieprzerwana litania moich niespełnionych pragnień. Być zaakceptowanym, znaleźć zrozumienie, odszukać szacunek dla swego jestestwa. Gdy mój wzrok sięgnął poza burtę i spoczął na nieprzejrzystej toni, ujrzałem odbicia minionych chwil, o których najchętniej bym zapomniał.

 

(Postać podnosi głowę, odsłaniając swoją twarz. Można rozpoznać w niej Vaclava – jednego z wrestlerów występujących w High Voltage Wrestling).

 

Vaclav (lekko podłamanym głosem): Zapomnienie… jak bardzo go podążałem. Szukałem go w substancjach będących owocem procesu destylacji. Przychodziło dopiero po kilku godzinach. Niczym cień przesłaniało mój umysł, dając mu iluzje odłączenia od mej egzystencji. Lecz stan ten nie trwał długo, zaś sam powrót do pełni świadomości był niczym skuwanie mego mózgu ciężkimi okowami rzeczywistości. Rozgoryczony krótkotrwałym efektem postanowiłem sięgnąć po dzieła farmaceutów zamknięte w setkach białych pastylek. Z każdą następną dawką wdzierałem się do podwalin mej jaźni tylko po to, by odmienić ich kształt. Otaczająca rzeczywistość zatraciła swe pierwotne oblicze, ukazując mi to, co dotychczas było ukryte przed spojrzeniem mych oczu. Z każdej strony słyszałem szept przywołujący mnie do jego źródła. Początkowo wzbraniałem się przed nim z całych swych sił, lecz nadszedł moment załamania się mego muru obrony zniesionego z szeregu jednakowych opakowań tabletek. To, co miało mnie chronić obróciło się przeciwko mnie, otwierając wejście do korytarzy mych myśli dla niewysłowionego koszmaru. Echo szeptu było pierwszym dźwiękiem, jaki słyszałem po zamknięciu oczu i ostatnim przed ich otwarciem. Nie mogąc znaleźć ukojenia mej udręczę rzuciłem się w kloakę przygnębienia. Z chwila zanurzenia przyszło zrozumienie, skąd pochodziły bluźniercze słowa towarzyszące mi w czasie wędrówki po zamglonych łąkach mej duszy. To byłem ja! (Kwiląc) Nikt inny jak właśnie ja!! Nie mogąc w to uwierzyć szeroko otwartymi oczami spoglądałem na gładką tafle lustra, chcąc się upewnić, że me oblicze wciąż jest po tamtej stronie. Było tam i jak zawsze służalczo postępowało za gestami mego ciała. Obłęd zaczął narastać, pożerając resztki świadomości pozbawione jego znamienia. Wtedy nastąpiło objawienie – oto me prawdziwe „Ja” przyszło mi z pomocą. Niczym z małego nasienia zakopanego głęboko w mnie wykiełkowała myśl, w której zawarty był sposób na całkowite i wieczne zapomnienie… (szeptem) odnalezienie wyzwolenia.

(Vaclav odgarnia część włosów, potem kontynuuje wypowiedź.)

 

Vaclav: W ten właśnie sposób zostałem pchnięty w wymiar, którego podłożem jest nieprzerwana przemoc, zaś na nieboskłonie widać odbicie ambicji ją rodzących. Świat ten był skonstruowany na planie kwadratu, którego granice wyznaczały ostre liny splecione z pogardy dla drugiej osoby. Co przerażające, świat ten był źródłem rozrywki dla milionów ludzi, rozmieszczonych w wszystkich płaszczyznach rozciągniętych wzdłuż trzech wymiarów. Niczym dzieci pijące mleko matki sycili się widokiem kolejnych batalii toczonych wewnątrz tego kwadratu. Nieważne, czy był on zabawką w rękach komercyjnego imperatora, czy też sceną naznaczoną krwią bratobójczej walki o wpływy pomiędzy byłymi towarzyszami broni. Jednak tamte dni zostały zakryte płachtą przeszłości, zaś mrok pustki został nagle rozświetlony przez eksplodującą supernowe, tworzącą nowe uniwersum – High Voltage Wrestling. Jego twórczą jest Piotr Balicki, człowiek znający prawidła rządzące pieniądzem i obdarzony rzadką na dzisiaj umiejętnością snucia marzeń.

 

(Kamera robi zbliżenie ku twarzy Vaclava, aż wypełnia ona większość kadru)

 

Vaclav: Chcąc zrealizować swe największe marzenie zaprosił mnie do swego biura. Udałem się tam, gdzie spoczywał jego zarodek, do szklanej wieży potęgi naszych czasów. Winda ruszyła w górę, wznosząc mnie na wysokość ambicji Halickiego. Gdy zasiedliśmy po obu stronach szklanego stołu, popatrzył na mnie niczym naukowiec na niezwykle interesujący przypadek i podsuwając w mą stronę kontrakt zapytał: Młodzi zawodnicy podpisując podobny kontrakt marzą o wielkiej o sławie, a o czym ty marzysz? Pozwoliłem swoim myślom na krótkotrwałe błądzenie po kolejnych wyrazach cyrografu, by w końcu przy składaniu podpisu odpowiedzieć – O znalezieniu wyzwolenia. Tym razem jego oczy wyrażały pewną dożę niepokoju, tak jakby nie chciał dopuścić zetknięcia się swego umysłu z całą okrutnością tej wypowiedzi. Jednak musiał stawić czoła okrutnej prawdzie - zaszła korelacja, w której mój koszmar niczym rak będzie toczył siły witalne jego dzieła. Odgłos zatrzaskiwanych drzwi brzmiał niczym grom zwiastujący burzę, która wkrótce się rozpęta i w trakcie której wyleją krynice niebiańskich łez na widok tego, co będzie miało miejsce pod nimi.

 

(Vaclav wstaje, a kamera się oddala na pewną odległość)

 

Vaclav: Bo o to na deskach teatru horroru zostanie wystawiony zaległy akt sztuki o odtrąceniu zasad tego świata. Główne role przypadły mnie i Itchy’emu. Asystować nam będzie bezmyślna przemoc i wzgarda dla własnego jestestwa. Itchy, w innym miejscu, w innym czasie razem zmierzaliśmy wspólną droga wiodącą ku wrotom szaleństwa, ale to tylko ja przekroczyłem ich próg. Ty pozostałeś o drugiej stronie. Czemu, Itchy, czemu? Czy nie słyszałeś mych opętańczych krzyków? Czy nie zdawałeś sobie sprawy z tego, że zostałem opleciony przez macki demona depresji? Wiedziałeś… a jednak nic nie uczyniłeś by mi pomóc. Czas stanąć na przeciwko demona, przy narodzinach którego brałeś czynny udział. Odpowiesz za swą obojętność poprzez odczuwanie bólu, który przeszyje twoje ciało i pogrąży twą dusze w udręczeniu. Będzie trwało to tak długo, aż w końcu usłyszę słodką melodię twojej agonii, zaś ty zapragniesz tylko jednego – wyzwolenia. A wtedy ja nie pozostawię cię samego, lecz wskaże ci drogę która ty podążysz, by doznać ukojenia… (rozstawiając szeroko ręce i opuszczając głowę w dół) I’ll show you the way to hell!!!

 

Rp może nienajlepszy, ale dość długa przerwa odbiła się na mej formie. Mam nadzieje, że nastepny bezie znacznie lepszy.

  • Odpowiedzi 11
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Vaclav

    4

  • mu

    2

  • Biggmac

    1

  • Fedor124

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  312
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.02.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo dobre RP, klimatyczne, czuć to cierpienie. Naprawdę mi się podobało.
Nie bierzcie ze mnie przykładu.

  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

klimat klimat klimat ;) Bardzo dobre rp Vaclavie ale mogłoby być dłuższe. Lubie czytać o szaleńcach.
Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg


  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Chyba się zdziwiłem... Vaclav napisał dobre RP, dobrze pisał w EWF i dobrze pisze w HVW! To się nazywa klasa! Oby tak dalej Vaclav!

  • Posty:  1 548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

klimat klimat klimat ;) Bardzo dobre rp Vaclavie ale mogłoby być dłuższe. Lubie czytać o szaleńcach.

 

Zgadzam się z Biggmackiem :P Nie chodzi mi że lubię czytać o szaleńcach tylko o to, że tak bardzo zaczytałem się w twoim RP aż straciłem poczucie czasu ... mogło być dłuższe :) to jest fakt ... bo z przyjemnością czyta się twoje RP i z zaciekawieniem czeka się co się stanie :) jak dla mnie jesteś faworytem w tej federacji ...

It's Easy Bein' Sleazy


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Dziękuje za ciepłe słowa. Dlugość tego rpa i mnie nie zadawala, ale tak długa przerwa zrobiła swoje. Jedyne z czego się cieszę, to fakt że udało mi się stworzyć jakiś nietuzinkowy klimat.

 

Brawo Vaclav.

Te słowa są dla mnie szczegolnie ważne, bo to właśnie ty Camp ostatnio specjalizowałeś się w psychodelicznym stylu. Obawiałem się też po trochu, ze zostane potraktowany jako plagiator twojej postaci, czy też Marca.


  • Posty:  786
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Obawiałem się też po trochu, ze zostane potraktowany jako plagiator twojej postaci, czy też Marca.

 

plagiator ? kurwa , chciałbyś ale nie pochlebiaj sobie , leśne skrzaty nie bywają mroczne .

czasami spotykasz na swojej drodze osobe , której nie należy wkurwiać . to ja .

291222956444952483a993.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

No nie bedę spierał się o tą kwestię mroczności, ale przynajmiej wiem ze nie jestem plagiatorem. A zatem stworzyłem coś oryginalnego.

  • Posty:  786
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

A zatem stworzyłem coś oryginalnego.

 

nie obraź sie ale raven już był tylko nie miał kretyńskiego imienia .

 

[21:29] fajnie jakby Vaclav wpadl na irca

[21:29] mam pytanie do niego, ktore strasznie mnie frapuje

[21:30] co czuje gdy ludzie mowia "Do chuja waclawa!"

 

nie bierz tego do siebie , vaclav . erpoz poprawny ale wiem , że możesz więcej . i nie porównuj sie już nigdy do mnie , hehe .

czasami spotykasz na swojej drodze osobe , której nie należy wkurwiać . to ja .

291222956444952483a993.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Nie, no nie obrażam się. A te powiedoznko... no cóż, nie zmienie już tak dlugoletniej ksywki tylko dlatego, że przykładowy, hipotetyczny kretyn spod mordowni z piwem może czegoś takiego użyć. Co do Ravena, no można mi przylepić łatkę jego klona, ale w tej konwencji najlepiej mi się pisze. Kwestia porównywania się do ciebie - wiesz jak to jest, najlepiej porównywać się do kogoś z osiągnięciami. To nie jest próba budowania swego imienia przy użyciu twojej marki, lecz wyraz szaczunku jakim cię darze. Poruszyłem kwestię plagiatu dlatego, że obawiałem się pomowienia że wzoruje się na czyjś pomysłach.

  • Posty:  1 632
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Mam porównanie do Twoich starych RP, dlatego mówię - dobry RP i naprawdę dobry gimmick. Tak trzymać Vaclav!!

53541565549537ccb6a05f.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Myślę że warto wrzucić tą wypowiedź, szkoda Johna tak po ludzku dał całe serducho z siebie w tym biznesie poświęcił swoje zdrowie dla tej fedki a tutaj taki klops i syf na sam koniec cały run mu spierdolili, mam wrażenie że on jest tego świadomy że wszyscy o nim zapomną po tej gali i pozostaną tylko po nim wspomnienia w świecie wrestlingu, że nikt będzie pamiętał o tej walce  bo szykują gówno o którym wszyscy szybko zapomną albo będą chcieli zapomnieć... Coś czuje że po odejściu powie coś więcej
    • Jeffrey Nero
      Wcześniej już straciła pas NJPW Strong i nie traciła kolejnych pasów a nawet dokładała kolejne tak tylko napiszę 😛
    • MattDevitto
      Mnie bardziej zastanawia co będzie z innymi pasami - przecież nagle nie podłożą jej x razy
    • MattDevitto
    • Mr_Hardy
      Podczas oglądania cofałem kilku krotnie bo nie wierzyłem, że to się wydarzyło. Z resztą nadal do mnie w 100% nie dotarło.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...