Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Możesz przyśpieszyć proces logowania bądź rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach. 

Yamato Konoe


estevez

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 690
  • Dołączył/a:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Yamato Konoe

 

 

Nick z forum:

Robespierre

 

Status:

coś pomiędzy heelem a neutralnym

 

Wzrost:

174 cm, waga lekka (dokładna nie jest znana)

 

Theme: theme:

Nobuo Uematsu - „Tatakau Mono Tachi”, na ring dostaje się bez zbędnych udziwnień

 

Opis:

Jest w prostej linii potomkiem antycznego rodu Fujiwara (spowinowaconego z rodem imperialnym), którzy w VII i IX-XII sprawowali faktyczną władzę w Japonii. Yamato należy do linii Konoe (są jeszcze 4 inne i każdy pretenduje do pierwszeństwa), dodatkowo o ile ród Konoe jest boczną linią Fujiwarów, to on sam należy jeszcze do bocznej linii rodu Konoe, tak więc za bardzo nie ma się czym szczycić. Na biednego jednak nie trafiło i jak na polskie warunki Konoe mógłby się znaleźć na pewnej liście w pewnym polskim periodyku. Wychowywany w tradycyjnej japońskiej rodzinie arystokratycznej nie uległ znaczącej amerykanizacji i od wczesnych lat czuł się związany z ruchami prawicowymi dążącymi do kolejnej restauracji władzy cesarskiej. Absolwent prestiżowego Uniwersytetu Tokijskiego, jak każdy japoński konserwatysta pogardza większością cywilizacji zachodniej i skupia się na kultywowaniu tradycyjnej japońskiej kultury (m.in. bawi się w kaligrafię, poezję). Jest typem romantyka, o rozdartej duszy, a jako że jest bogaty i niczego w życiu mu nie brakowało jest wiecznie znudzony.

 

Co do znajomości polskiego... no cóż... przeszedł niby jakiś intensywny kurs, później będąc związany z AWF i EWF przebywał jakiś czas w kraju i całkiem sprawnie się go na uczył, lecz nie za bardzo mu się chce wysławiać w języku polskim, no ale od czego ma się tłumaczkę (w końcu za coś jej płaci). Blisko związany z władzami dawnego EWF, co spowodowało, że wykształcił się u niego swoisty kult EWF i pogarda dla wszelkich innych tworów wrestlingowych, tym sposobem realizuje motyw "bycia świętszym od papieża", można go uznać za swego rodzaju nacjonalistę w wydaniu EWF. Nie przepada za widokiem krwi (trochę mdli biedaczka), zawsze nosi skórzane rękawiczki (z jakiegoś japońskiego zwierza, oczywiście czysty konserwatyzm), jest to związane z jego drobną obsesją na punkcie czystości (chociaż w jego przypadku te zaburzenie nerwicowe są raczej w początkowym stadium. Kieruje się swego rodzaju bliżej nieokreślonym kodeksem honorowym (nie jest to jednak żadne klasyczne samurajskie bushido, a raczej coś związanego z restauracją epoki Meiji i klasycznym kultem cesarskim).

 

Przechodząc do wizualizacji: włosy ma czarne i takie raczej średnio długie, najczęściej luźno rozpuszczone. Poza ringiem występuje w przedwojennym mundurze oficerskim Armii Imperialnej (na oko wydaje się, że pułkownika, choć trudno ustalić) lub w innego typu tradycyjnym stroju japońskim. W czasie walki występuje w innego typu, raczej luźniejszym stroju (z gołą klatą i w idiotycznych gaciach to on nie lata i raczej tego nie będzie robić), włosy ma wtedy spięte czarną opaską z symbolem Imperialnej Marynarki Wojennej. W sumie to wrestlingu to on za bardzo nie lubi, tak po prostu wyszło. Nie za bardzo rozumie kraju w którym się znalazł, ale nie pogardza nim (gardzi Chinami, Koreą i Ameryką). W wolnych chwilach zajmuje się rozmyślaniami filozoficznymi, recytacjami różnorakiej poezji (nawet tej z przegniłego zachodu) oraz przygrywaniem sobie na biwie (taki japoński instrument, rodzaj lutni).

 

Styl walki:

Nie wykazuje, gdyż za bardzo to on się na wrestlingu nie zna, wcześniej jednak trenował różnego typu japońskie sztuki walki (podobno nawet sumo) i zdobyta wiedza w jakiś sposób zapewne mu się przyda. Nie przesadzajmy jednak, ze jest jakimś super-hiper mistrzem walk rodem z Azji.. prawda jest taka, ze nie jest. Głupi to on także nie jest i mimo wagi lekkiej to on po żadnych narożnikach biegać nie będzie i wykonywać jakiś idiotycznych skoków i dziwactw (chyba by się zabił). Nie za bardzo lubi też korzystać z różnego typu narzędzi, bo to się nie licuje z jego honorem.

 

Ciosy:

-Superkick (finisher)

-Neckbreaker

-DDT

-Knee Drop

-Piledriver

-Clothesline i cała masa najbardziej prostackich.

 

Posiada menadżerkę (i zarazem tłumaczkę oraz daleką krewną) o wdzięcznym imieniu Asuka (która jednak nie towarzyszy mu w trakcie walk)

 

Historia:

AWF, EWF (1 x EWF FTW Champion), bardzo blisko związany z korporacją zarządzającą dawnym EWF, prywatnie przyjaciel dawnych legend imp. Game’a, Kravena i Sandmana.

Edytowane przez estevez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Poleć znajomemu

    Podoba Ci się Attitude Wrestling Forum? Podziel się tym ze znajomym!
  • Najnowsze posty

    • Świetny Countdown. Nakręca na te ppv. Szkoda, że nie organizują już ppv w soboty bo chętnie zobaczyłbym na żywo...   Co ciekawe, w tym Countdown właśnie w 19:18 Darby wspomina o tym, że będzie to jego pierwszy main event ppv! Oznacza to, że... Bryan Danielson vs Zack Sabre Jr nie będzie kończyć tej gali! Co najmniej dziwne, ale zapewne przesuną to w takim razie do openera.  Allin vs Christian Cage w walce wieczoru może oznaczać jeszcze jedną rzecz - plotki mogą się potwierdzić i w AEW pokaże się po raz pierwszy Edge! Do tej pory chłodno podchodziłem do tych doniesień, ale sam układ karty przemawia za tym, że szykują coś wielkiego. 
    • WWE podpisało kontrakt z stacją ABEMA w Japonii, gdzie pokazywane będą gale tygodniowe i ppv (nie ma tam Network?). Keiji Muto przekazał na twitterze, że możliwa jest współpraca między NOAH i WWE w przyszłości...  Warto przypomnieć sobie, że Keiji Muto został wprowadzony do WWE Hall of Fame w tym roku, pojawił się w publiczności na Payback podczas walki Nakamura vs Rollins, a także podczas jego trasy emerytalnej, WWE pozwoliło Nakamurze wystąpić w NOAH. Vince najprawdopodobniej sprzedaje wszystkie udziały w TKO i się wycofuje, także nowe szefostwo może pozwolić poluźnić nieco politykę WWE w sprawie współpracy z innymi federacjami...    Jakby taka współpraca mogła wyglądać?
    • Rampage 29.09.2023 Walka o pasy trio to jedna z tych walk w której znamy wynik, ale i tak miło ją obejrzeć, zwłaszcza jak w ringu mamy takich weteranów jak Bracia Hardy, którzy owszem, do formy sprzed lat nie mają podbicia, natomiast ja w nich widzę taką magię, że stojąc całą walkę i nic nie robiąc, ja bym dalej się jarał, że Jeff w ringu xD Wszyscy wiedzieliśmy, że Acclaimed i Billy opuszczą te galę jako mistrzowie, nic nowego. Hardysi to bez wątpienia legendy biznesu, ale chyba na nic poważnego liczyć już nie mogą. Zresztą Rampage na otwarcie show rzadko kiedy pokazuje wejścia zawodników. A wejścia Hardysów i Acclaimed pokazali, mały detal ale jaki znaczący. Dużo się zmienia ale Swanton Jeffa nadal perfekcyjny, miło widzieć też jak technicznie rozwija się Bowens. Kingston jako mistrz Strong i ROH jest best for business, ciężko go nie lubić i nie doceniać. Romero już długi czas nie oglądałem w ringu, nigdy nie zapomnę jego tag teamu z Koslovem, nazywający się chyba Forever Hooligans. Lata świetności ROH i PWG się przypomniały. Tu wynik też był przewidziany przed rozpoczęciem walki przez sędziego. Warta obejrzenia walka, głównie ze względu na Eddiego. Technicznie mistrz ROH i Strong też nie odstaje, mimo tego że jego styl przeważający to brawler, to daje radę na obu płaszczyznach.  Righteous przedstawili się nowym fanom, okej, nic specjalnego. Shida wygrywa z Soho? Ok. Collision chyba lepiej nas podbuduje pod WrestleDream, bo Rampage troszkę mnie zawiodło walkami zamykającymi show, otwarcie było o niebo lepsze. Kingston Romero zdecydowanie MOTN, choć Shida wygrywająca w ME i to z Soho też warta docenienia mimo tego, że dywizja kobiet lata mi bardziej niż praworządność rządzącym w naszym państwie. Rampage zawsze się szybko ogląda i przyjemnie, więc jeśli dają nam takie walki jak dwie pierwsze z tego show, to całe show zlatuje elegancko.
    • Albo podczas segmentu na backu podczas wywiadu z Maxem przyjdzie Piper Niven zabierze mu siłą pas, przewiesi sobie go na swoim ramieniu, powie, że teraz jest jego tag partnerem i też jest mistrzem, bo w końcu ma pas i idą bronić.... a nie, czekaj, nie ta federacja    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...