Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Możesz przyśpieszyć proces logowania bądź rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach. 

Itchytude


estevez

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 690
  • Dołączył/a:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Itchytude

 

-Nick na Attitude:

Itchy

 

-Przydomki wrestlera:

"Mr. 87", przez przyjaciół nazywany czasem Swędzaczem.

 

-Status:

face

 

-Wzrost i waga:

ok. 190cm, 76kg wagi (schudło się troszkę przez te wszystkie lata)

 

-Entrance:

-Utwór: Judas Priest - Metal Meltdown bez potrzaskanej solówki na samym początku (Link)

 

-Opis wejścia:

Na samym początku nagrania światła zostają przygaszone. Sytuacja utrzymuje się kilka sekund, aż do momentu gdy wchodzi wokal, kiedy to światła zaczynają swiecić na przemian na czerwono, zielono i niebiesko, ze wszystkimi pośrednimi barwami. Wtedy tez na rampę lekko pokracznym krokiem wchodzi sam Itchytude i z uśmiechem na twarzy pozdrawia publiczność Headbanger's Salute(patrz Taunty). Idąc na ring swoim pewnym, lecz mimo wszystko pokracznym krokiem Itchy przybija piątki jak największej ilości chętnych. Po wejściu (wtoczeniu się) na ring, Mr.87 staje na środku ringu i zaczyna rozglądać się po publiczność, probując zebrać jak największą reakcje. Na słowa "Here Comes The Metal Meltdown!" z tekstu piosenki Itchytude wykonuje Tude Bend(znów Taunty) a ze wszystkich czterech narożników zaczynają wystrzeliwać iskry. Jesli Itchy wchodzi jako pierwszy i czeka na przeciwnika, niespokojnie przechadza się wokół ringu.

 

-Opis gimmicku:

Wygląd: Na samym początku należy podkreślić, iż Itchytude jest istotą młodą i długowłosą. Jego czupryna jest lekko kręcona, koloru brązowego, siegająca mu do szyi. Jego twarz dodatkowo przyozdabia długo produkowana, zwisająca bródka.(należy podkreślić, ze swojego owłosienia 87 jest bardzo dumny). Itchy ubiera się typowo metalowo: chodzi w czarnych spodniach (luźnych bojówkach lub nieco mniej luźnych dżinsach), z nogawkami obowiązkowo wpakowanymi do jego ukochanych, jeszcze bardziej czarnych (i nieco zniszczonych) glanów. Do tego czarna koszulka z logosem Insane Bacon Butter lub motywem z jakiejś gry wideo (np. Alien ze Space Invaders, grzybek z Mario etc.) z obowiązkowo nadrukowanym numerkiem "87" na plecach. Efektu dopełnia Ramoneska (na backstage'u częściej flanelowa koszula), którą jednak przed walką ściąga.

 

Charakter: Itchy jest osobnikiem, że tak to ujmę, popapranym, dodatkowo lubującym się w różnego rodzaju wyczynach rodem z Jackassa. To, w połączeniu z faktem że Tude ma swoje własne zdrowie w głębokim poważaniu, sprawia że w otoczeniu różnorakich narzędzi zniszczenia czuje się jak ryba w wodzie. Itchytude jest pewny siebie, lecz nie zarozumiały. Nie jest też specjalnie pamiętliwy, i mimo że jest nihilistą ma wesoły stosunek do życia, które odbiera w dość specyficzny sposób. Jest jednak żyjątkiem skrajnie impulsywnym. W stosunku do swoich fanów jest bardzo przyjazny i często jest skłonny zrobić wszystko, by wrócili do domów szczęśliwi. Z ciekawostek należy nadmienić, że Itchy jest gitarzystą we wciąż mało znanym, Szczecińskim zespole thrash metalowym Insane Bacon Butter.

 

-Styl walki:

Hardcore połączony z High-Flyingiem

 

Finisher:

-Metal Meltdown (Itchy wynosi przeciwnika jak przy zwykłym Reverse Suplexie a potem siadając upuszcza przeciwnika na własny bark jak przy Stunnerze. Nazwa rzutu pochodzi od jednego z jego ulubionych piosenek autorstwa Judas Priesta).

 

Ulubione Ciosy:

- Itching DDT (Running Implant DDT) (set-up manouver)

- Flapjack

- Dropsault

- Springboard DDT

- Top-Rope Legdrop

- Acid Drop

- Missle Dropkick z krzesłem

 

-Signature object:

Czarna gitara Marathone KR której Tude nadał przepiękne imię "Wafel".

 

-Taunty:

Headbanger's Salute - znany chyba każdemu fanowi cięższej muzyki. Wyprostowane place wskazujący i serdeczny.

Tude Bend - Itchy wygina się do tylu, rozprostowując przy tym ręce na boki.

 

Itchy wykazuje skłonności do skakania wokół ringu i zabawianiu publiczności gdy jego przeciwnik leży na macie. Często też używa słowa "kurwens" w zastępstwie pewnego innego przekleństwa.

 

-Historia:

Dawno dawno temu Mr. 87 zaliczył krótki pobyt w EWF. Tude bardzo nie lubi wspominać tamtych czasów, głównie ze względu na swój absolutnie tragiczny gimmick. Na szczęście kilka tygodni po tym jak EWF zawiesiło swą działalność, Tude doznał poważnych obrażeń mózgu gdy przewrócił się wychodząc z kąpieli co zmieniło go praktycznie nie do poznania. W AWF walczył dzielnie od samego początku aż po gorzki koniec. Tą federacje wspomina bardzo miło, szczególnie chwaląc sobie wręcz rodzinną atmosferę jaka tam panowała. W Attitude Wrestling Federation udało mu się wywalczyć eXtreme Championship jak i przydomek "Hardcore Boy", z czego po dziś dzień jest niezmiernie dumny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Poleć znajomemu

    Podoba Ci się Attitude Wrestling Forum? Podziel się tym ze znajomym!
  • Najnowsze posty

    • Świetny Countdown. Nakręca na te ppv. Szkoda, że nie organizują już ppv w soboty bo chętnie zobaczyłbym na żywo...   Co ciekawe, w tym Countdown właśnie w 19:18 Darby wspomina o tym, że będzie to jego pierwszy main event ppv! Oznacza to, że... Bryan Danielson vs Zack Sabre Jr nie będzie kończyć tej gali! Co najmniej dziwne, ale zapewne przesuną to w takim razie do openera.  Allin vs Christian Cage w walce wieczoru może oznaczać jeszcze jedną rzecz - plotki mogą się potwierdzić i w AEW pokaże się po raz pierwszy Edge! Do tej pory chłodno podchodziłem do tych doniesień, ale sam układ karty przemawia za tym, że szykują coś wielkiego. 
    • WWE podpisało kontrakt z stacją ABEMA w Japonii, gdzie pokazywane będą gale tygodniowe i ppv (nie ma tam Network?). Keiji Muto przekazał na twitterze, że możliwa jest współpraca między NOAH i WWE w przyszłości...  Warto przypomnieć sobie, że Keiji Muto został wprowadzony do WWE Hall of Fame w tym roku, pojawił się w publiczności na Payback podczas walki Nakamura vs Rollins, a także podczas jego trasy emerytalnej, WWE pozwoliło Nakamurze wystąpić w NOAH. Vince najprawdopodobniej sprzedaje wszystkie udziały w TKO i się wycofuje, także nowe szefostwo może pozwolić poluźnić nieco politykę WWE w sprawie współpracy z innymi federacjami...    Jakby taka współpraca mogła wyglądać?
    • Rampage 29.09.2023 Walka o pasy trio to jedna z tych walk w której znamy wynik, ale i tak miło ją obejrzeć, zwłaszcza jak w ringu mamy takich weteranów jak Bracia Hardy, którzy owszem, do formy sprzed lat nie mają podbicia, natomiast ja w nich widzę taką magię, że stojąc całą walkę i nic nie robiąc, ja bym dalej się jarał, że Jeff w ringu xD Wszyscy wiedzieliśmy, że Acclaimed i Billy opuszczą te galę jako mistrzowie, nic nowego. Hardysi to bez wątpienia legendy biznesu, ale chyba na nic poważnego liczyć już nie mogą. Zresztą Rampage na otwarcie show rzadko kiedy pokazuje wejścia zawodników. A wejścia Hardysów i Acclaimed pokazali, mały detal ale jaki znaczący. Dużo się zmienia ale Swanton Jeffa nadal perfekcyjny, miło widzieć też jak technicznie rozwija się Bowens. Kingston jako mistrz Strong i ROH jest best for business, ciężko go nie lubić i nie doceniać. Romero już długi czas nie oglądałem w ringu, nigdy nie zapomnę jego tag teamu z Koslovem, nazywający się chyba Forever Hooligans. Lata świetności ROH i PWG się przypomniały. Tu wynik też był przewidziany przed rozpoczęciem walki przez sędziego. Warta obejrzenia walka, głównie ze względu na Eddiego. Technicznie mistrz ROH i Strong też nie odstaje, mimo tego że jego styl przeważający to brawler, to daje radę na obu płaszczyznach.  Righteous przedstawili się nowym fanom, okej, nic specjalnego. Shida wygrywa z Soho? Ok. Collision chyba lepiej nas podbuduje pod WrestleDream, bo Rampage troszkę mnie zawiodło walkami zamykającymi show, otwarcie było o niebo lepsze. Kingston Romero zdecydowanie MOTN, choć Shida wygrywająca w ME i to z Soho też warta docenienia mimo tego, że dywizja kobiet lata mi bardziej niż praworządność rządzącym w naszym państwie. Rampage zawsze się szybko ogląda i przyjemnie, więc jeśli dają nam takie walki jak dwie pierwsze z tego show, to całe show zlatuje elegancko.
    • Albo podczas segmentu na backu podczas wywiadu z Maxem przyjdzie Piper Niven zabierze mu siłą pas, przewiesi sobie go na swoim ramieniu, powie, że teraz jest jego tag partnerem i też jest mistrzem, bo w końcu ma pas i idą bronić.... a nie, czekaj, nie ta federacja    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...