Dlaczego najmłodsi markują 619?

[nightwatcher]

Ja pier.... Ludzie?! Temat jest "Dlaczego najmłodsi markują 619" a tu się rozkręca dwustronicowa dyskusja p "cipoface'ie" i konkurs na co bardziej ciekawe przezwisko...w dodatku z czynnym udziałem tych, którzy innym za podobne zagrywki dawali ostrzeżenia...Nie łapię tego. Rey chyba wygrywa konkurs na najbardziej bluzganego wrestlera na forum...Ziemniak,Cipoface,Korniszon... Gotix zamknij grzecznie ten temat bo nawet starym odbija...

[KIL]

A ja sobie tak mysle, jakby niktnie pisał i nie bluzgał kazdego nawzajem to sprawa by ucichał i kazdy byłby zadowolony

 

A co do marków Rey'a.

Odpowiedź już w tym temacie padła. Kolorowy, bajkowy superbohater, walczacy ze złem. Do tego dochodzi wiek marków (do 12/13 lat), nie wiedzą praktycznie nic o tym "biznesie", a gadają jakby oglądali na żywo gale WCW w tv.

[SixKiller]

Gotix nie ma uprawnień do zamykania tematów, a ja, jako moderator, nie widzę potrzeby. Z socjologicznego punktu widzenia temat jest ciekawy. Szukamy odpowiedzi na pytanie: dlaczego ludzie w określonym wieku mają takie, a nie inne sympatie. Inna sprawa, że niektórzy przekraczają granicę dobrego smaku. Reya Mysterio nie ma kto bronić, więc tak jakby jest przyzwolenie na jego wyzywanie. Gdyby chodziło o kogoś innego, niektórzy byliby gotowi tak długo męczyć innych aż nie przeproszą za obrażanie ich ulubieńca.

[nasjazz]

Według mnie najłatwiejszy rozwiązaniem problemu byłoby zadanie pytania osobie markującej właśnie Reyowi za co go lubi.Mamy taką możliwość ponieważ na forum jest wiele takich osób,więc wg. mnie domysły w tym przypadku są zbędne.

[rocket]

  SixKiller napisał(a):

Reya Mysterio nie ma kto bronić, więc tak jakby jest przyzwolenie na jego wyzywanie. Gdyby chodziło o kogoś innego, niektórzy byliby gotowi tak długo męczyć innych aż nie przeproszą za obrażanie ich ulubieńca.

Ja sie z tym nie zgodze . Z miłą chęcią wezmę w obronę Rey'a . I to stoje po jego stronie, nawet jeśli ktoś będzie "jeździć" po nim, za to co sie dzieje z nim teraz.Odrazy mówię: to jest TYLKO MOJA opinia, i nie każdy musi sie z nią zgadzać .

 

Ja to widzę tak: Jak wiadomo Vince patrzy na wrestlerów głównie uwzględniając ich gabaryty, innymi słowy mówiąc trzeba być nieźle przypakowany, żeby coś znaczyć w WWE. To to chyba każdy wie (wkońcu skąd tylu wrestlerów z federacji McMahonów koksowało). Ktoś pewnie spyta, dlaczego przytoczyłem ten właśnie motyw. Więc przechodzę do sedna sprawy . To jaki wizerunek ma teraz Rey Mysterio jest w dużej mierze "zasługą" WWE. Wkońcu każdy chyba pamięta czasy WCW czy ECW, kiedy to walki 619 zachwycały, a sam Rey był chudziutki ( ), zwinny i niesamowicie szybki. Niestety zaczął on pakować (zapewne pod presja Vince'a) i nie muszę chyba mówić jak dużo przez to stracił na szybkości.

 

Druga sprawa dotyczy tego, jak Rey'em kieruje WWE. To przez politykę federacji powstało to całe słynne zamiłowanie "pokolenia 619" do bohatera naszej dyskusji . Właśnie to WWE "zawdzięczamy" to, że stał sie on takim cukierkowatym facem, który wygrywa z heelami i ogólnie "Super bohater roni ludzkość (która go ubóstwia) przed złem." (mniej wiecej na tej zasadzie to działa) .

 

Ogólnie podsumowując Rey Mysterio nie jest wcale złym wrestlerem, a WWE "zeszmaciło" jego postać. Z wizerunkiem takiego Rey'a jak teraz już raczej nie da sie nic zrobić

, bo i tak wszyscy będą go kojarzyć z wizerunkiem "sweet wrestlera". Zresztą nie ma sensu gdybać "co by było jak...", ponieważ Vince nie zmieni nic w jego postaci, bo po co miałby tracić rzeszę marków, którzy za maskę Rey'a oddadząc pewnie całą kasę ?.

 

Ja jestem fanem Rey'a Mysterio i tego się nie wstydzę

[-Raven-]

  nightwatcher napisał(a):

Ja pier.... Ludzie?! Temat jest "Dlaczego najmłodsi markują 619" a tu się rozkręca dwustronicowa dyskusja p "cipoface'ie" i konkurs na co bardziej ciekawe przezwisko...w dodatku z czynnym udziałem tych, którzy innym za podobne zagrywki dawali ostrzeżenia...Nie łapię tego. Rey chyba wygrywa konkurs na najbardziej bluzganego wrestlera na forum...Ziemniak,Cipoface,Korniszon... Gotix zamknij grzecznie ten temat bo nawet starym odbija...

 

Osobiście nie popieram bluzgania żadnego wrestlera, pomimo że i mi zdarza się wyjechać Rey'owi od "krasnala" itp., ale raczej nie po to by go styrać ale raczej podkreślić różnicę w gabarytach z wrestlerami, których mu podkładają. Sęk w tym, że Vince zaczął tak chamsko kreować Mysterio na super-face'a i na siłę pushować go na takiego mega-herosa, że sama postać Rey'a - gdy ją widzę na ekranie - wzbudza obecnie we mnie niezdrową agresję Normalnie jak widzę jakiegoś Khali'ego czy innego Big Show'a pastwiąceo się w ringu nad Mystrio, to trudno mi odmówić sobie małego uśmieszku satysfakcji na twarzy Wiem, że to chore (who carres?), ale McMachon zrobił z Rey'a tak przejaskrawionego, cukierkowego face'a że każda jego wygrana (np. Rey z kontuzjowanym bicepsem, czysto pokonuje obecnego ECW Champa - Chavo Guerrero i to pinując go kiedy ten po prostu chybił z Frog Splashem... I jak tu się nie wkurwić?) niesamowicie działa mi na nerwy, jak i sama postać Rey'a - małego ciałem, ale wielkiego duchem - pogromcy większości heeli w WWE.

[Rudolf]

  nasjazz napisał(a):

Według mnie najłatwiejszy rozwiązaniem problemu byłoby zadanie pytania osobie markującej właśnie Reyowi za co go lubi.Mamy taką możliwość ponieważ na forum jest wiele takich osób,więc wg. mnie domysły w tym przypadku są zbędne.

Wypowiem się, ponieważ, gdy zacząłem oglądać wrestling kibicowałem Mysteriowi. Był chyba pierwszym wrestlerem, którego zobaczyłem. Wzbudził moją sympatię, ze względu na wygląd i skoki. Teraz patrzę na to zupełnie inaczej. Gdy bardziej zainteresowałem się wrestligiem zainteresowały mnie inne rzeczy, jak np. technika. Myślę, że dużo osób w wieku zbliżonym do mojego kibicuje mu tylko dlatego, że potrafi "wysoko latać". Wiele osób w taki sposób kibicuje Jeff'owi. Podniecają się tym, że zrobi swanton bomb. Oczywiście chylę czoła przed umiejętnościami hight flyerów, ale nie na tym wrestling się kończy. Większość osób kibicujących Rey'owi po prostu nie poznało wrestlingu. Myślą, że tacy wrestlerzy są bezkonkurencyjni i wszystko potrafią. Na tym kończę swoją wypowiedź

[Raisen]

Mój 1 post.

 

No, ale wracając do teamtu, Rey tak samo jak dla Matiego był chyba pierwszym wrestlereem, którego zobaczyłem w grze WWE: SmackDown vs Raw 2007... Wtedy bardzo go lubiałem za skoki, szybkość. Lecz wtedy (nadal ) nie znałem się tak jak teraz na Wrestlingu. Widać że pod presją McMahona zaczoł brać i dalekie skoki, szybkość poszły w nie pamięc.

A wina Vinca nie jest taka jednoznaczna Przecież prawie sam Rey wypromował takiego Siebie. Ta maska, strój. Mimo że nadal go darze szacunkiem, uważam go za "lalusia" ...

[nightwatcher]

Raisen, co do maski to słaby argument.Całe Lucha Libre opiera się na zamaskowanych wrestlerach, a przy niektórych maskach to maska Rey'a wcale tak źle nie wygląda.Poza tym nie znam nikogo,kto powiedziałby,że Ultimo Dragon (nawet w różowej wersji) był lalusiowaty...( i nie wspominam już nawet o Super Dragonie

 

W poprzednim poscie trochę się uniosłem,ale nie za bardzo spodobał mi się plebiscyt na najbardziej chamske określenie Rey'a.

 

Co do pokolenia 619 to zastanawia mnie tylko najlepszy chwyt reklamowy 2007 w WWE. Rey, który podchodzi do wszystkich dzieciaków w jego maskach.Ciekawe czy był to pomysł samego Rey'a czy Vince'a. No ale weź idź teraz z dzieciakiem na galę i nie kup mu maski (tym samym przekreślając jego szansę spojrzenia idolowi w oczy)

 

Nie markuję Rey'owi tak jak żadnemu wrestlerowi,ale zdecydowanie wolę oglądać jego walki niż Rica Flair'a.

[murzyn]

No więc czas na moją opinie Ja gdy oglądałem wrestling gdzieś jakieś 3 lata temu to sam markowałem 619 Jego styl przypadł mi do gustu, wszystkie jego moves robiły wrażenie na takim laiku jakim wtedy byłem A urzekło mnie właśnie to że mimo swego wzrostu potrafił pokonać większych od niego:) Hehe.

Teraz, gdy po długiej przerwie znów wróciłem do wrestlingu patrze na Reya inaczej. Pomijając już fakt że jest już coraz gorszy w ringu to uważam że jego osoba nigdy nie trawi w gusta starych wyjadaczy wrestlingu wychowanych na erze attittude lub erze carton gimicków. To jest chyba oczywiste:) Jednak dla nowicjuszy Rey zawsze będzie należał do wrestlerów dla których nie ma przeciwnika, którzy mogą walczyć z wszystkimi. A najmłodsi to kupują bo identyfikują się z postacią Reya, jest niski, skacze, jest "dobry" i rozwala tych "złych". A przez to że nosi maske to każdy mozę sobie wyobrazić siebie w jego postaci.... hehe chyba się rozpędziłem:P

[SixKiller]

  nightwatcher napisał(a):

a przy niektórych maskach to maska Rey'a wcale tak źle nie wygląda.

 

Jego maska jest najlepszą, jaką widziałem .

[Euz]

  nightwatcher napisał(a):

Całe Lucha Libre opiera się na zamaskowanych wrestlerach

No, ale nie zapominajmy, że Rey stracił maskę w WCW i jak każdy luchador nie ma prawa jej nosić.. W ogóle, to żałosne jest to co pokazywali w video Rey Mysterio 619. Jeżeli Mysterio robił cośtam bez maski, to od razu to cenzurowano ..jakby ktoś nie mógł sobie wpisać w google - Rey Mystrio WCW albo Filthy Animals

[lukasz101293]

Może dlatego,że najmłodsi trakrują wrestling jak rozrywke a nie patrzą na ciosy,zachowania,feudy,osiągniecia. Kto lubi popatrzec'ogląda Reya i Cene,kto patrzy na wrestling przez kilka lat i zna osiągniecia wrestlerów-lubi oglądać np.Undertakera czy Stinga. Proste

 

Ja sam lubie Reya czy Cene nawet,dlatego bo na wrestling patrze dla rozrywki.Każdy ma swojhe zdanie

[Venomus]

Heh, ja ze swojej strony dodam (lekko Offtopując), że wolałem wizerunek Ray'a z WCW- był mniejszy, nie tak napakowany, zwinny... Po prostu lepszy. Za serce chwytało mnie jako małego brzdąca gdy widziałem w TNT (ci starsi wiedza o co chodzi ) jak przed walką wychodził z dwoma maskami, jedną ściągał i dawał jakiemuś kid'owi z widowni- sweet Ten gimmick przylgnął do niego i jest face'm do dziś... Choć kto pamięta jego występy bez maski w Filthy Animals ten wie, że Ray jak się wkurzy to i niejeden hell by sie zarumienił na to co wyczyniał...

 

Co do walki z większymi od siebie. Niecała minuta. Tyle zajęło mu pokonanie Kevina Nasha który nie bez powodu nosi ksywkę "Big Sexy"...(dobra, wiem, że po prostu wyrwał mu się z Powerbomba i sprowadził do pinna a potem szybciutko spierdzielał z ringu ale mniejsza ) A to, że jakiś czas później latał po całym ringu i przyjął 3 Jackknife Powerbomby na którejś gali to nieważne...

 

Czy to co powiedziałem ma w ogóle sens i zgadza się z tematem?

[Kamo Jeff Hardy]

Ja lubie rey'a bo pokazuje to że nie należy sie śmiać z niskich bo niski może skopać tyłek. Albo raven pisze że wygląda jakby sie prawie rozpłakał lol on by ci tak nakopał zebyś całe zycie nie wstał . I nie ma oczu jakby sie miał rozpłakać tylko ma soczewki i tak sie wydaje