Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Top 5 waszych najbardziej ulubionych wrestlerow


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.08.2011
  • Status:  Offline

5.Batista- Można powiedzieć był to mój pierwszy ulubiony wrestler. Jak zacząłem oglądać wrestling nie był dla mnie ważny ring skill czy mic skill. Zwierz był potężny i niszczył wszystko na swojej drodze, więc to musiało się podobać.

 

4.Shawn Michales - Zasłużony HoF, zawodnik robiący świetne walki, które zostaną nam na zawsze w pamięci.Charyzmatyczny, energiczny,taki powinien być każdy wrestler w WWE czy TNA. Sweet Chin Music, które zapamiętamy i myślę, już nikt tego nie wykona tak dobrze jak Shawn. Spisujący się znakomicie jako Face i jako Heel. Universalny zawodnik

 

3. Chris Jericho - Kolejny universalny wrestler, który spisuje się w każdym charakterze czy to złym czy tym dobrym. Jeden z lepszych jak nie najlepszy mic skilli jaki był w WWE. Ring skill świetny, wykręcający znakomite walki, nie ważne z kim to mógłby być kandydat na przeciwnika dla UnderTakera na WM'ce i oczywiście 19-1 :P

 

2. CM Punk - Z pewnością nie jest to przelotna przyjaźń do Philla tylko z powodu ostatnich zdarzeń. Można powiedzieć jak zaczynałem oglądać WWE Brooks był Face'm i bardzo mnie do siebie przekonał. Mic skill na poziomie równym Y2J, mimika twarzy genialna, wrestler widziany jako heel czy face jest znakomity, i feudy z nim w roli głównej to czysta przyjemność z oglądania gali.

 

1. Edge - No niestety już nie zawodnik, lecz zawsze zostanie z nami jako Rated R Superstar. Dopiero tydzień po jego odejściu doszło do mnie, że nie zobaczę go po raz kolejny na SD, nie będzie Spear. To jednak nie zależało od samego Adama, ale był to wrestler, który powinien być wprowadzony do HoF już na przyszłej Wrestlemani ! Psycho Heel, czy Face znakomicie odgrywany, chyba nie było i nie będzie tak wspaniałego Psychola jakim był Edge, wybitne segmenty, speeche, które zapamiętamy. Z ring skillem nie było już tak kolorowo, lecz zaznaczam nie było tragicznie tylko - Dobrze.

  • Odpowiedzi 244
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Biggmac

    6

  • luki

    4

  • Zupsky

    4

  • KACPERt

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  134
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.07.2011
  • Status:  Offline

1. Edge- psycho heel to jego najlepszy gimmick :D Jeden z pierwszych wrestlerów, którego w całości kupowałem. W ringu może najlepszy nie jest(był?), ale nadrabiał mic skillem. Feud z Jeffem Hardym to było coś, później ten powrót na RR 2010. Świetny theme music i ten boski cheer jak wchodził na SS :roll:

2. Randy Orton- pamiętam The Legend Killera, Evolution :D Jako heel zdecydowanie jest lepszy, face troszkę przynudza. Feudowanie z Ceną, to było coś, Legacy mm. Fajnie wyglądający finisher, mic skill średni ale mimika twarzy niszczy :D Czekam na heelturn, który szybko nie nastąpi ;/

3. Jeff Hardy- Kochałem go jak był w WWE, te malowanie twarzy, gimmick... Szkoda że narkotyki go niszczą.The Hardyz Boyz, feud z Edgem, Twist of Fate :twisted:, Swantoom bomb na Ortona z 10m, to było coś :D, 2009 feud z Punkiem, szkoda że nie przedłużył kontraktu z WWE, bo TNA nie oglądam.

4. CM Punk, ROH, później WWE, 2x MitB, Straight edge, świetnie wymyślony gimmick fanatycznego przeciwnika narkotyków i alkoholu, ale ciągle to był ten zły :D, moveset fajny, finisher również, mic skill- nie da się go określić słowami. Zawodnik kompletny.

5. Tutaj zamieszczę 2:

The Rock- szkoda, że nie miałem okazji oglądać jego meczy na żywo, ale po przeglądaniu yt, to ikona wwe, jego teksty niszczą, w ring też świetnie.

John Cena- jakby nie było, nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy WWE bez niego. Już się do niego przyzwyczaiłem i tyle.

I hate this idea, that you are the best.

Because you not.

I'm the best.

Best in the world.

I'm CM Punk and you're not.


  • Posty:  283
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2010
  • Status:  Offline

5. CM Punk - jakoś nie lubiałem go za czasów feudu z Jeff'em, ale 2 razy ściągnął walizkę i gimmick jako Straight Edge. Jest znakomity w ringu, znakomity za mikrofonem, a to pozwala mu mieć miano jako zawodnik wszechstronny.

 

4. John Morrison - znakomity zawodnik jeżeli chodzi o ring, za mikrofonem trochę słabiutko i WWE nie ma na niego pomysłu. Mam nadzieję, jednak, że WWE znajdzie mu bardzo dobry gimmick i Morrison zostanie WWE lub WHC Champ'em.

 

3. Wade Barrett - tak jak JoMo ma ogromny potencjał, ale jest trochę stopowany przez kreatywnych. Podobał mi się najbardziej jako lider Nexus'a, a później było już coraz gorzej i był mistrzem Intercontinental, ale to zdecydowanie za mało jak na jego potencjał. Za mikrofonem jest lepszy niż większość zawodnik w WWE, ale daleko mu do Punk'a czy Ceny.

 

2. Alberto Del Rio - obecny mistrz WWE i czekałem na chwilę, aby zobaczyć go z pasem. Alberto ma fajny gimmick i jest dobry za mikrofonem. Potrafi stworzyć bardzo dobrą walkę i umiejętnościami przerasta większość zawodników WWE.

 

1. JEFF HARDY - znakomity zawodnik, któremu od początku mojej przygody z WWE kibicowałem. Miał fajny gimmick i akcje np. twist of fate. Lubiłem go za ekstremalne akcje np. swanton bomb na Orton'a z dużej wysokości i swanton bomb na Punk'a z drabiny. Szkoda, że zajął się narkotykami na czym traci jego osoba w świecie wrestlingu.

Zapraszam do czytania i komentowania mojego diary

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=29758

20087375664dc174548c19c.jpg


  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.07.2011
  • Status:  Offline

Opisać 5 moich ulubionych wrestler'ow jest bardzo ciężko , ponieważ mam wielu "ulubieńców".. Jednak spróbuję podołać temu wyzwaniu :D

 

1. The Great One , The Most Electryfying Man in Sports Entertainment , The Brahma Bull czyli THE ROCK - Charyzmą miażdży wszystkich wrestler'ow jakich świat nam pokazał..

W ringu nie jest jakimś strasznym drewnem , jego styl walki nawet mi się podoba..

Jego speeche zawsze były wspaniałe.. Feudy z jego udziałem zawsze były bardzo ciekawe. Jeśli trzeba było się podłożyć jakiemuś przeciwnikowi to nie marudził tylko robił to , w przeciwieństwie do Austina.. Jego theme , których mimo tego , że było ich wiele to większość z nich było dobrych , najlepsze jest 13th :)

2. Kurt Angle - Wrestler kompletny.. Znakomity w ringu oraz bardzo dobry mówca przy mikrofonie.. Potrafił nawet z przeciętnym wrestler'em wykręcać wspaniałe walki..

Chant'y "YOU SUCK" już przeszły do historii. Uważam go za najlepszego wrestler'a na świecie biorąc pod uwagę technikę i mikrofon.

3. Stone Cold Steve Austin - Gimmick sku*wiela , który niszczy wszystko co stanie na jego drodze był bardzo fajny.. Przy mikrofonie był dobry , chociaż w ringu było trochę gorzej , jednak za te wszystkie wspaniałe walki i feudy z Rock'iem czy Tryplakiem zasługuje na to miejsce.. Szkoda tylko , że nie miał zamiaru podkładać się innym..

Nie wiem dlaczego , ale jak słyszałem jego theme to aż mnie ciary przechodziły

4. Goldberg - Jeden z najsilniejszych gości w historii wrestlingu.. Moim zdaniem jego SPEAR jest mistrzowski.. Raven , Edge ani żaden inny wrestler nie powinien równać się pod tym względem z Da Manem :D Przy mic'u wspaniały nie był , ale dało się go znieść :) Mimo wyglądu typowego monstera to drewnianym wrestler'em Goldberg nie był..

Jego streak już przeszedł do historii.. Jedna z nie wielu nowych gwiazd stworzonych przez WCW.

5. Kane - Według mnie jeden z najbardziej niedocenianych wrestler'ow w WWE.. Byłem totalnie wku*wiony , gdy widziałem , że po wygranym First Blood Match'u z Austinem stracił pas w rewanżu zaledwie dzień później..

Moim zdaniem to nie Austin tylko Kane powinien niszczyć wszystkich napotkanych rywali w ringu jak i poza nim myślę , że to uczyniłoby z niego jeszcze straszniejszego potwora..

Po odebraniu maski Kane tak jakby stracił swój błysk..

Również przy jego theme odczuwałem dreszcz.. :D

Jego wejście na ring zawsze bardzo mi się podobało..

 

Mimo , że już wymieniłem 5 moich ulubionych wrestler'ow to wypiszę tu tylko kto jeszcze "Wpadł mi w oko"

- Viscera , Alberto Del Rio , Edge , CM Punk , Ken Shamrock , X-Pac , D'Lo Brown , Chris Benoit , HHH , HBK , Undertaker , The Miz , Brock Lesnar , New Age Outlaws myślę , że więcej wymieniać już nie muszę.


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Mistico-Moim ulubionym wrestlerem jest 28 letni luchador z CMLL,Mistico.Dlaczego on??Ponieważ odkąd go pierwszy raz zobaczyłem strasznie podobał mi się jego styl i umiejętności.Mistico to świetny lotnik i mimo młodego wieku wykonuje fenomenalne akcje w powietrzu.Jego piętą Achillesa jest bez wątpienia segmenty z mikrofonem,jednak wydaje mi się że z czasem nauczy się tej sztuki.Oprócz świetnych umiejętności,podoba mi się również jego gimmick,idealnie pasuje do jego osoby,taka spokojna,religijna postać.Zawsze jego gimmick kojarzył mi się z El Santo który tak jak on był genialnym Technico(Face) i za to go wszyscy uwielbiali,tak samo jest z Mistico,jest genialny jak technico i raczej już cały czas nim będzie gdyż jego krótki epizod bycia Rudo(heel) nie zakończył się zbyt dobrze.

2.Angel de Oro- Kiedy Mistico odszedł z CMLL nie długo musiałem szukać kolejnego luchadora który zastąpi mi pustkę po nim. Oro to bardzo młody luchador który już teraz jest jedną z ważniejszych postaci w CMLL. Wyróżnia go świetny styl walki oraz dynamika w ringu. Swoją drogą stylem dosyć przypomina Mistico. Nie wiem jaki jest przy mikrofonie ale w CMLL to jest mało ważne. Ogólnie uwielbiam oglądać jego walki i czuje że ten chłopak dużo osiągnie w Lucha.

3.Shuri- Jestem chyba pierwszą osobą która tu wymieni kobietę. Jednak Shuri należy zdecydowanie do mojego Top 5 ulubionych postaci w pro-wrestlingu. Odkąd pierwszy raz ją zobaczyłem na SMASH bardzo spodobał mi się jej styl walki. Bardzo dobra technicznie wrestlerka która dzięki wcześniejszej karierze w bodajże kickboxingu, świetnie radzi sobie w ringu okładając rywalki różnymi kombinacjami kopnięć. Kolejna cecha która ją wyróżnia to świetne sprzedawanie ciosów oraz emocji dzięki czemu jej walki aż chce się oglądać. Jest ona chyba największą przyczyną dzięki której chce mi się oglądać SMASH'e.

4.Hayabusa- Jedna z największych legend puro. W swoich walkach świetnie łączył styl tamtejszego puro z lucha libre. Do tego dochodziły bardzo efektowne i niebezpieczne walki przepełnione Ultravolientem. Ogólnie cała jego postać mi się podoba od początku kariery do teraz. Do tego miał świetny gimmick który wyróżniał go z tłumu i był czołową postacią FMW(Po Onicie). Szkoda że przez jeden botch tak skończył.

5. Kota Ibushi- Kolejny świetny młody wrestler. Mimo wieku już jest wielką gwiazdą w Japonii i niema co się dziwić gdyż to co wyprawia ten chłopak jest niesamowite. Ibushi świetnie walczy zarówno comedy match jak i w takich bardziej poważnych matchach w NJPW. Ma świetne umiejętności i jego walki ogląda się płynie bez zbędnego "zassysania". Zdecydowanie jest w mojej czołówce.

#SmartFanZone
  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  22
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  01.10.2011
  • Status:  Offline

1.) Chris Benoit

Głównie za niesamowitą technikę i umiejętności. Wrestling oglądać zacząłem w czasach debiutu Chrisa i cieszyć mogłem sie nim aż (lub tylko) przez 7 lat. Szkoda, że Benoit nie osiągnął w tym biznesie więcej - bo zasługiwał na to, jak nikt inny. Do końca życia zapamiętam Wrestlemanię XX i Crippler na HHH. To chyba właśnie wtedy King of Kings odklepał po raz pierwszy w swej karierze. A zmusił go do tego niezbyt wysoki, niezbyt charyzmatyczny, ale szalenie utalentowany technik. Mam nadzieję, że Chrisem Benoit ery PG będzie Daniel Bryan.

 

2.) Jeff Hardy

Lubiłem go już w WWE, oczywiście za akcje podwyższonego ryzyka (wszystkie te leg dropy, swanton bomby i splashe z drabin), ale dopiero w TNA po heel-turnie zapałałem do niego wielką sympatią. Wierzę, że Jeff nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i wciąż najlepsze lata ma przed sobą...

 

3.) Edge

Klasa sama w sobie. Niesamowity w ringu, świetny na micu, bardzo fajny gimmick... Nic więcej dodawać nie trzeba, odszedł jako mistrz świata i dla mnie wciąż nim jest.

 

4.) Stone Cold Steve Austin

Za całokształt ,,twórczości''. Dla mnie ten koleś to synonim ery Attitude. Chore akcje, realistyczny gimmick i urywający łeb Stunner. Coś pięknego.

 

5.) CM Punk

W ringu wspaniały, za micem wcale nie gorszy... Niemalże ideał, to właśnie dzięki niemu znów zacząłem regularnie oglądać tygodniówki od WWE.

20476497824e875b5b28a92.jpg

  • 5 tygodni później...

  • Posty:  9
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2011
  • Status:  Offline

więc tak ja każdego w WWE można powiedzieć lubie tak samo ponieważ każdy coś w sobie ma ! A Liste moge dać ! te top 5 ale nie trzymam sie tego czesto zmieniam obecnie mam tak !

5) - SHEAMUS - Wojownik styl itd ! - białas przysłowiowy

4) - CM PUNK - Styl Best in The World ogólnie i wygadany na całej lini

3) - JOHN CENA - oczywiście to samo co u Randy'iego ze stylem a tak to to że go fani tak lubią itd ... ! podziwiam go z zainteresowaniem

2) - SIN CARA za to że to właśnie on odmienił meksyk w cieniu wrestlingu ! gratulacje ! uwielbiam go !

1) - RANDY ORTON Ogólnie styl bycia zachowanie takie wyrombiste , jego tatuaże wyrombiste itd !

czasami droga do nieba wiedzie przez piekło !

7859732204f2c1cdf91109.jpg

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

Ciężko wybrać piątkę ulubionych wrestlerów więc najpierw ci którzy się nie zmieścili a są w mojej liście, fakt niektórych nie mogłem oglądać za czasów gdy walczyli ale jest YT i dział download: Kane, Kurt Angle, Edge, Christian, Samoa Joe, Christopher Daniels, Chris Jericho, Stone Cold Steve Austin, HHH, Shawn Micheals, Abyss, AJ Styles, Daniel Bryan, Mick Foley, Beer Money, Chris Benoit, Kevin Steen, The Rock, Rick Flair.

 

5) Motor City Machine Guns - gdy zaczynałem swoją przygodę z TNA, najbardziej spodobał mi się ten TT. Świetne ring skille, fajne TT akcje, dynamiczne TT, za mikrofonem są tacy sobie jednak rekompensują to świetnymi ring skillami. Oby jak najszybciej wrócili bo dywizje TT w TNA mogą podnieść z marnego poziomu jaki mamy obecnie.

 

4) Austin Aries - co tu dużo mówić, wrestler kompletny ma ring skille na dobrym poziomie, za mikrofonem jest w moim odczuciu bardzo dobry, jest charakterystycznym wrestlerem, gdy zaczynałem oglądać indy Austin odrazu stał się jednym z moich ulubionych wrestlerów.

 

3) CM Punk - polubiłem go od czasu heel turnu, genialny gimmick straight edge warriora, świetna stajnia szkoda że nie mogła pokazać swojej dominacji, a gdyby ją lepiej podpromowali mogła by dorównać DX i NWO. Dalej face turn, genialne czerwcowe promo, potem było tylko lepiej wszystko. Po walce z HHH jego postać troszkę osłabła, no ale HHH nie mógł przegrać. Świetna charyzma, mimika, ring i mic skille wrestler kompletny.

 

2) Umaga - wrestler którego walkę zobaczyłem pierwszą w życiu, ciekawy gimmick dzikusa z Samoa, ring skille jak na swoją wagę bardzo dobre... Szkoda że został zwolniony z WWE a potem niestety umarł... Szkoda mógł jeszcze wiele zdziałać w wrestlingowym świecie...

 

1) Undertaker - zdecydowanie mój ulubiony wrestler, jego gimmick choć nie realistyczny przeszedł do historii wrestlingu, jeden z najciekawszych gimmicków w historii. Nawet jako American Bad Ass dawała radę. Streak 19-0 na WM mówi sam za siebie, zapewne nikt go nie przerwie. Mimo wagi i wzrostu potrafi stworzyć dobrą walkę, choć teraz z powodu wieku rzadko występuje jednak daje z siebie 110 %. Posiada charakterystyczny rozdzaj charyzmy. Świetne feudy Kane, HBK i dużo więcej. Dużo dobrych walk, najlepszy zawodnik powyżej 2 metrów. Najlepszy wrestler wszechczasów, niepowtarzalny, legenda tej rozrywki. Mój ulubiony wrestler.

5098708654e2b2a2fd00e6.jpg

  • 1 miesiąc temu...

  • Posty:  8
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2012
  • Status:  Offline

no to teraz ja :)

miejsce 5- CM Punk. Muszę przyznać że polubiłem go nie dawno, po tym czerwcowym promo, na szczęście jest yt i miałem małą retrospekcję :) ring skill bardzo szeroki na majku daje sobie świetnie radę :)

 

miejsce 4- Edge. mistrz majka :) w ringu również dawał radę i prowadził niezłe feudy :) spear robił jak robił ale naprawdę kochał ten biznes .

 

miejsce 3- Rey Mysterio. Maska i jego high-fly bardzo mi się podoba, pierwszy wrestler któremu kibicowałem :) na majku średnio ale rekompensuje to ring skillem :)

 

miejsce 2- Jeff Hardy. Facet jest nieziemski :D jego Swanton Bomb to już legenda :) świetny gimmick :)

 

miejsce 1- The Undertaker Żywa legenda. 2 gimmicki które uwielbiam. Świetne speeche, ring skill jest z kosmosu. Zawsze będzie moim mistrzem. 20-0 ;)

 

A tag teamem który zawsze mi się podobał jest DX ;) HBK i HHH razem w ringu i na majku to miazga :D oddzielnie obaj również bardzo fajni do oglądania :)

To właśnie moja siódemka :)

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  90
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2012
  • Status:  Offline

1.Randy Savage-Ulubiona legenda

2.Extreme Tiger-Zawodnik z AAA, prezentuje mój ulubiony styl, jest znakomitym lotnikiem, w jego walkach często możemy zauważyć hardcore, ciekawy Tag-Team z Evans'em, bardzo młody zawodnik, trenowany przez Rey'a Mysterio, jeszcze bardzo dużo osiągnie...

3.Chris Benoit-Jak dla mnie najlepszy technik w historii, wielki potencjał, z ogromną przyjemnością ogląda mi się jego stare walki, według mnie w 100% zasługuję do dojścia do HoF, no ale niestety za to co zrobił nie wprowadzą go, no ale zawsze go zapamiętam, zawsze dawał siebie wszystko:)

4.Shawn Michaels-Tutaj nie ma co się rozpisywać, uwielbiam go za jego całą cudowną karierę, dawał nam pełno emocji, wielka charyzma, ciekawe TT, osiągnięcia niczego sobię, po prostu żywa legenda.

5.Alex Riley-Jak dla mnie ciekawy zawodnik, liczę, że go docenią.

Edytowane przez Kompan

15748232154f441789616de.jpg


  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2011
  • Status:  Offline

1. Shawn Michaels - Walki nieziemskie, oczywiście z jego walką z Razor Ramonem na WM X jak się nie myle to jedna z najlepszych w historii WWE/WWF.

Swój Theme miał chyba przez całą karierę ale i tak pasowało to do niego.

Zdecydowanie jego walki w Ladder były najlepsze ale zwykłe też niczego sobie.

Do końca kariery jego walki były dobre, mic niczego sobie poprostu zawodnik IDEALNY.

 

2. Undertaker - Wiadomo żywa legenda i symbol WrestleManii.

Gimmicki mrożące krew w żyłach, świetne walki i podziw robi też że mimo jego wieku jest dalej taki sam.

 

3. Kevin Nash - Gdy zobaczyłem go pierwszy raz od razu mi się jego postać spodobała.

I jako Nash i jako Diesel poprostu dla mnie jest on najlepszy. Finisher opanowany do perfekcji do tego jest on trochę dziwny jak na powerbomb, zwłaszcza rzut rywalem.

Jednak czasy gdy był w nWo były dla niego najlepsze.

 

4. Cody Rhodes - Gdy był jako Dashing lubiałem jego Mic i lustereczko :D, gdy miał maskę odgrywał tą rolę jeszcze lepiej, a teraz to jego gimmick jest perfekcją.

Ma umiejętności, jest w stanie dać dobre walki i co najważniejsze zdecydowanie da on radę być twarzą federacji.

 

5. The Rock - W PG erze słabo, za czasów Attitude był FENOMENALNY.

Mic jeden z lepszych w historii, w ringu średnio ale jego kontakt z publicznością robią wrażenie.


  • Posty:  425
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2010
  • Status:  Offline

Hm dość interesujące. Mam kilku zawodników, którzy już nie walczą, a byłem ich wielkim fanem, mam też takich, co obecnie wybijają się w dzisiejszym choćby WWE. Dlatego ciężko było mi sporządzić ranking. Na pierwszym miejscu, mimo wszystko, Rated R Superstar Edge. Miałem łzy w oczach po jego odejściu, wkręcałem się w wrestling, to on był na topie, zarówno kapitalny face jak i znakomity heelowy manipulator. Czasów z Litą nie pamiętam, ale widziałem kilka gal z tamtego okresu - coś wspaniałego. Zawodnik kompletny, zasłużenie zawita w Hall of Fame. Drugie miejsce idzie dla Christiana, mam do niego sentyment, za wszystko. Po prostu od praktycznie początku mojej przygody z wrestlingiem się nim jarałem i żałowałem, że nie ma pushu. Teraz push był, dwukrotny world champion. Fantastyczny face, jako heel także stara się znakomicie odgrywać gimmick. Numer trzy, może to was zaskoczyć, ale Dolph Ziggler. Pamiętam jak na Smackdown powoli, krok za krokiem, coraz lepiej sobie poczynał, a obecnie jest głównym kandydatem do main eventów. Świetny gimmick, wyróżnia się, świetnie sobie radzi w ringu (kapitalny worker, idealnie sprzedaje każdą akcję), za mikrofonem się rozwija. Dla mnie przyszły main eventer na długie lata. Numer cztery - John Morrison. Od razu zafascynowały mnie jego nietuzinkowe umiejętności, żałowałem, że w 2009 nie zdobył world championship, a teraz żałuję, że skończył jak skończył. W ringu wyczynia niesamowite rzeczy (vide zeszłoroczne RR albo EC), charyzmę ma, tylko jako heel jest dużo lepszy niż jako face. Po cichu liczę, że jeszcze do wwe wróci. No i numer pięć, Cody Rhodes. Najsłabsze ogniwo Legacy, obecnie oprócz Zigglera kandydat na awans do mejn iwentów. Solidny w ringu, niesamowicie się rozwinął. Za mikrofonem potrafi w zależności od gimmicku świetnie się spisywać, właśnie gimmicki... Znakomity Dashing, ciekawy i tajemniczy, a zarazem brutalny un-dashing i obecnie coś po środku - te trzy postacie odgrywa równie doskonale. W mojej liście, gdyby była większa, nie zabrakłoby miejsca dla Punka, HBK, Jericho czy Danielsona.

  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

1.Chris Benoit - Wrestler dzięki, któremu przeżyłem piękne chwile, najlepszy technik w historii. Człowiek, który za bycie wreslerem powinien znaleźć się w HOF - według mnie należy odzielić życie prywatne od bycia wspaniałym wrestlerem (no ale wiadomo). Boli mnie to, że zdobył tylko raz WHC.Teraz oglądam tylko gale 2000- 2007 i WCW piękno wrestlingu skończyło się. Według mnie na dzień dzisiejszy brak następcy.

2.Christian Cage- nie bez powodu piszę Cage . Według mnie w WWE stracił swój urok. W TNA był geniuszem markowałem mu od początku pobytu w TNA. Chciałbym, aby powrócił do TNA

3.AJ Styles- za walki w X Devision z Samoa Joe i Christopherem Danielsem. Jest żywą legendą TNA. Najlepszy lotnik, który ma wielkie umiejętności

4.Sabu, RVD, Sandman, Raven- byli podporą ECW. Walki tej 4 oglądało się z zachwytem. Na pewno bez nich ECW nie było by wielkie.

5.Brock Lesnar, Eddie Guerrero, HBK,HHH- Postacie, których nie muszę opisywać. Wielkie nazwiska, zasłużone , o wielkiej charyzmie

 

[ Dodano: 2012-01-12, 21:40 ]

Mam nadzieję, że Chrisem Benoit ery PG będzie Daniel Bry

Też mam taką nadzieje ;]

"...And Well, Well, Well. It is I, the Quintessential Stud Muffin... Joel..." -Extreme Wrestling Championship FOREVER

*CHRIS BENOIT 1967-2007*

16459104054f6a4155d2b46.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Mr. Crossface napisał/a:

Mam nadzieję, że Chrisem Benoit ery PG będzie Daniel Bry

 

Też mam taką nadzieje ;]

Moi drodzy...miałem też kiedyś takie marzenia, lecz to nie jest ta persona, nie to prowadzenie postaci, nie ta rzeczywistość. A szkoda...nie oceniam źle waszego entuzjazmu, lecz mnie on zaniknął, przepadł i stałem się realista w kwestii promocji obecnego Mistrza Świata.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Mr. Crossface napisał/a:

Mam nadzieję, że Chrisem Benoit ery PG będzie Daniel Bry

 

Też mam taką nadzieje ;]

Moi drodzy...miałem też kiedyś takie marzenia, lecz to nie jest ta persona, nie to prowadzenie postaci, nie ta rzeczywistość. A szkoda...nie oceniam źle waszego entuzjazmu, lecz mnie on zaniknął, przepadł i stałem się realista w kwestii promocji obecnego Mistrza Świata.

 

Kandydat jak najbardziej odpowiedni, wielokrotnie bądź co bądź porównywany przez ekspertów do Benoit. Tylko to "ale"... nie takim bookingiem i prowadzeniem postaci. Danielson (nie Bryan, bo to inna postać jak dla mnie) dałby spokojnie radę, bo na majku nie kuleje (po raz 101, Ci którzy w to wątpią niech obejrzą jakieś heelowe proma z czasów Indy), w ringu jest geniuszem (jak i był Chris), więc tylko poprowadzić go jako poważną postać, a byłoby świetnie i mieliby Main Eventera na kilka ładnych lat.

 

To mnie zawsze zastanawia, dlaczego WWE nie bookuje i nie prowadzi postaci w sposób odpowiedni? Przecież to prawdopodobnie przyciągnęłoby większą ilość odbiorców, merch mógłby sprzedawać się lepiej i niektórzy, pożądani przez Vincenta zawodnicy z "niezależnej" nie mieliby oporów co do podpisywania kontraktów. Absurd.

 

Sorry za OT... ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Jeśli ktoś myśli że WWE pozwoli Jeff'owi Cob'owi dokazywać tak jak to robił w Lucha Underground to się grubo myli, jestem i tak zdziwiony że Jacobowi pozwalają tak skakać ale tutaj widać że są grube plany na Jacoba jeśli chodzi o przyszłość, pozostawili mu ring name, zainwestowali od razu w bardzo dobrą wejściówkę i gmmick, na pierwszej WM już zdobył tytuł, ogólnie JC Mateo to tylko dodatek do Bloodline nic więcej... Ogółem obstawiam że na SummerSlam dostaniemy już walkę Solo kontra Jacob, jeśli nie to obstawiam że Jimmy stoczy walkę z Jacobem.  Rhodes, Jey, Cena, Paul... Za pewnie na Money In The Bank team face'ów wygra ale już na SummerSlam Cody znowu przepierdoli, dobrze że ten rematch odbędzie się na największej gali lata już się bałem że postawią na Cena/Cody jako ostatni match dla Ceny, ogólnie to chyba Cena miał sobie wybrać przeciwnika z którym stoczy swoją ostatnią walkę i za pewnie tą osobą będzie CM Punk.  Punk nie wejdzie do Money In The Bank Match'u ale czeka nas dojebana walka na RAW mocny skład to nie może się nie udać chociaż 15 minutowa to i tak będzie cieszyło oko  Ale obstawiam że AJ wygra, mam dziwne przeczucie że walizkę wygra niestety Solo chociaż bardzo bym chciał aby to był LA Knight on najbardziej zasłużył na neseserek ta walizka będzie dla niego zabawieniem i tak mocno na niego stawiają od początku roku więc warto mu tą walizkę dać...  Kurde walizka dla kobiet to taki dylemat że mogę sie założyć że odpierdolą paździerz i walizka poleci w ręce Ripley... Chociaż moje faworytki to Alexa, Gulia czy Perez jeśli ta walizka ma służyć do promocji to niech służy bo danie walizki Ripley to będzie tak jak danie walizki Lesnarowi czy Cena z parę lat temu.  Wyatt Sicks rozpierdalają dywizję tag team, kurwa ile tag team'ów jest na SD a ile na RAW jak to kuje w oczy XD Ale fajnie że postawili na coś takiego, a nie że ni z dupy rozpoczynają program z kimś większego kalibru, na początek pasy TT  A później można pomyśleć nad jakimś solowym pasem dla Howdy'ego, ale obstawiam że oni i tak będą powiązani z Alexa nie bez powodu ona pozostały przy tym gmmicku z FFH. 
    • Bastian
      Zmarnowany potencjał powrotu Belair do rodzinnego miasta. Przyszła, posłodziła i wyszła, bo trzeba było zrobić miejsce na walkę jej byłych przyjaciółek i Jax  Mogła ją Naomi zgnoić wśród swoich, zbudowałoby to jej wizerunek heela. Przynajmniej weszła do MITB, choć sama walka eliminacyjna pełna botchów i w ślimaczym tempie. JC Mateo w ringu na ten moment nie porywa, w przeciwieństwie do takiego Je'Vona Evansa, choć to dla mnie idealny przykład tag teamowego wrestlera. Jest dynamika, jest skill, wystarczy tylko dać mu podobnego partnera i dywizja TT zyska. "Undashing" Chelsea Green czy może "El Grande Canadiana" to dla mnie wielka nieobecna Ladder Matchu kobiet. Aż się prosi o danie jej walizki. A Zelina w roli mistrzyni US to jedna z większych pomyłek HHH' a w tym roku. Niech jeszcze Hunter poprosi o potrzymanie piwa i wręczy walizkę Ripley.  Niespodziewanie Andrade wbija do MITB, ale przy Rollinsie, Rycerzu, Solo i prawdopodobnie Punku w składzie szans na wygraną nie ma. Spośród 2137 walk, nad jakimi WWE zastanawia się w kontekście SummerSlam, starcie Fatu kontra Solo wygląda jak coś mocno prawdopodobnego. Knoxville zaczęło od segmentu ze zmarnowanym potencjałem i na tym też kończy. Rhodes, Jey, Cena i Paul dostali prawie pół godziny i zamiast robić iskry, przynudzali. Cody jest pierwszy raz na SD od momentu utraty pasa, a coś tam ględzi o nieobecnym The Rocku, Uso yeetuje i robi te swoje głupie miny przestraszonego dziecka z awersją do kościelnej zakrystii, Logan zbiera heat, a Cena oczywiście zgarnia łomot w brawlu, choć ma plusik za tekst o tym, że Rhodes jest zbyt zdesperowany, a Uso zbyt leniwy, aby być drugim Ceną. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #76 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Taped Data emisji: 04.06.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1345 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore, Wade Barrett & Ethan Page Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po powrocie naszego wybawiciela Kodeusza, zobaczmy jak to wyjdzie!   Pianek otwiera show! Powraca sobie i otwiera no dobrze, zobaczmy co nam powie! Pianek kazała puścić jakąś muzykę i publika się pobawiła, pośpiewała xDD, aha po prostu cieszy się z powrotu i bycia chyba w swoim rodzinnym mieście albo stanie i tyle i zapowiedziała, że nie jest jeszcze chyba w 100% sprawna, a wszystko przerywa Naomi! Oj tak teraz może być ciekawie. Naomi chciała wybaczenia i mówiła nawet, że była w domu jej rodzinnym domu, ale nikogo nie zastała i ta kamera pokazująca na rodziców Pianka mówiąca, że nie wiedzą o co chodzi xDDD, Naomi mega się wczuła i bardzo fajnie i emocjonalnie to wyglądało, Pianek nie chcę jej wybaczyć, a Naomi chcę, żeby coś złego przydarzyło się Piankowi nawet i teraz, wszystko przerywa Jade! Która trochę poobijała Naomi i wymieniła spojrzenia z Piankiem, a wszystko przerywa Nia Jax po co ona xD. A dobra zapomniałem, że mamy zapowiedziany Triple Threat o dołączenie do Women's Money In The Bank Ladder Matchu pomiędzy tą trójką to dlatego tak to wyglądało, kolejny tydzień i kolejny segment ze zwykłym wstępem do walki tak naprawdę, ale przyjemnie się oglądało jak Naomi sięgnęła po mikrofon.   Nia vs Jade vs Naomi, kurde no liczę tutaj na Naomi, a sama walka mnie ciekawi. Walka zaczęta w trakcie reklam, więc nawet nie wiem ile będzie trwała xD. Około 13-15 minut walki coś koło tego tak mi się zdaję i wygrywa Naomi! I to ona ma spore szansę na zdobycie walizki i to mi się podoba, walka była dość przyjemna, w sumie nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał, publika czasem była cicho, a czasem skandowała "This Is Awesome" ale ogólnie przyjemny pojedynek z dobrą zwyciężczynią!   Chelsea na backu jak zwykle dobra rozrywka xDDD. Dostaniemy dzisiaj Je'Vona w akcji? Ciekawie czy to oznacza jakiś call up? Męska dywizja w NXT będzie jeszcze gorsza niż jest?   Lecimy z kolejnym pojedynkiem! R-Truth vs JC Mateo! Powinien to raczej być squash. Ale powiem tak theme song i titantron to JC ma dowalony, szkoda tylko tego ringname'u xDDD. Truth miał delikatną ofensywę, żeby zagrać jako Ron Cena pod publiczkę, ale po 2,5 minutach przegrywa z JC Mateo no tak jak myślałem po walce jeszcze próba ataku na Trutha, ale pojawia się Jimmy z krzesełkiem! O NIE TO LITTLE JIMMY!!! Zobaczyłbym Trutha i Jimmy'ego w tag teamie, głównie po to, żeby się pośmiać jak Truth nazywa Big Jima "Little Jimmy" xDDD uśmiałbym się.   Street Profits wbija na ring! Co nam powiedzą dzisiaj?! Mówią o tym, że mamy świetną dywizję Tagową i to jest prawda, na SD jest giga dobrze pod tym względem, ale potem mówią, że dochodzą do tego Wyatt's i z nimi też muszą sobie radzić?! Ogólnie wszystko przerywa Fraxiom i zapomniałem w zeszłym tygodniu wspomnieć o ich nowym theme songu, mi się podoba, nie jest to zmiana na gorsze uważam, bo theme jest naprawdę spoko i pasujący do nich, ale zmiana tutaj była zbędna, bo stary theme bardzo fajnie się z nimi kojarzył według mnie, ale ten nowy też jest bardzo fajny po prostu uważam, że ta zmiana była zbędna i tyle, ale nie jest to zmiana na gorsze. Fraxiom twierdzą, że powinniśmy wrócić do Street Profits vs Fraxiom i zgadzam się tutaj, walka z zeszłego tygodnia zakończyła się DQ bądź No Contestem, dla mnie to było DQ, ale WWE lubi w takich sytuacjach dawać No Contest po prostu xD, więc chętnie bym wrócił do tego pojedynku, ale pojawia się Motor City Machine Guns! Też chcą title shota, bo Street Profits nigdy ich nie pokonali tak samo jak Fraxiom, a i tak nie dostajemy odpowiedzi, bo wylatują jeszcze DIY do kompletu! Ciampa nieźle mówi, że pozostałe Teamy trzymają dywizję, którą Oni zbudowali, tak to zrozumiałem, Ciampa chcę minutę ciszy, ale gdy tylko się to zaczyna to spodziewałem się buczenia, które dostałem, ale zaraz gasną światła i mamy Wyatt Sicks! Powiem tak W6 świetnie wygląda i czuć vibe Wyatta tutaj zdecydowanie Bo Dallas też ma to coś oj ma, przyjemny segmencik, który prowadzi pewnie do czegoś więcej.   Lecimy z tag team matchem! Rey Fenix i Je'Von Evans vs Los Garza! Oj to będzie dobra walka! Świetny pojedynek oj tak, nawet lepszy niż się spodziewałem, Evans bardzo dobrze podbudowany, mega fajny chaos pod koniec walki i Los Garza wygrywają, a walka została podbudowana na Worlds Collide, w której uczestniczą Evans, Fenix i Ethan Page, który siedział na komentatorce, kurde naprawdę bardzo dobry pojedynek, uwielbiam ogólnie Lucha Libre tylko tych Meksykańskich fedek nie da się oglądać, raz czy dwa próbowałem AAA, ale tam sponsor na sponsorze sponsorem pogania jak to się mówi, ciężko mi to wchodziło kiedy na titantronie widzę reklamy jakiejś pasty do zębów czy coś po raz 3 w jednej walce xDDD. Walka genialna, polecam.   Uncle Howdy mówi, że Oni nie przestaną, ciekawie, ale nie zrozumiałem dlaczego, bo mówił jeszcze "Until..." ale nie zrozumiałem drugiego słowa, a nie chciało mi się cofać xD.   Alba vs Zelina, no przemęczmy się przez to. Początek walki i już czarny ekran, pewnie Zelinie cycek wypadł. Pojedynek trwał aż 11 minut sporo i walka była całkiem spoko, ale publika mega cicho i nie dziwię się, samo story jest mdłe jak nie wiem co, a Zelina nudna i trzyma tytuł....nie ogarniam tego, ale wracając do walki to przyjemna do oglądania, Panie dobrze się sprawdziły według mnie im dalej w las tym lepiej było, po prostu publiki ta rywalizacja nie interesuję i tyle.   Wideo promo Giulii, żeby przybliżyć ją publice no i dobrze, a potem jej spotkanie z Zeliną na backu oj tak Giulia lecisz po ten tytuł! Po to one zostały stworzone, żeby też móc wypromować takie zawodniczki, które są świetne, ale dopiero co wbijają do MR jak Giulia!   Priest wbija na ring! No powiedział o rywalizacji z Drew i o tym co mu zrobił i stwierdził, że w klatce to nie był ten Drew z social mediów tylko ten wojownik, którym był kiedyś, w sumie fajnie powiedziane, nie jestem pewny czy to prawda, bo dla mnie Drew w walkach zawsze wygląda świetnie i jak wojownik, ale dobrze, że to podkreślił, a potem mówi, że przybył na SD po "Championships" Ciekawe o którym mówi Undisputed WWE Title czy United States Title? Mam wrażenie, że raczej o tym drugim, bo Cena zajęty Kodeuszem. Tak myślałem Fatu, ale to z nim ma jakieś niedokończone sprawy? No być może, był Fatal 4 Way, ale czy aż tak Jacob vs Priest się wyróżniało? Nie powiedziałbym, ale no niech będzie, Priest ma wychodzić z ringu, ale wbija do niego Fatu! Jednak on wbija, bo ma teraz walkę i na stage'u mamy wymianę spojrzeń pomiędzy tymi zawodnikami. No to mamy zapowiedź tego co dalej dla Priesta, w sumie Priest vs Fatu może być bardzo ciekawe.   Fatu vs Carmelo vs Andrade, ogólnie powinien wygrać Fatu, ale chciałbym zobaczyć Carmelo jak wygrywa ten pojedynek i walizkę, ale pewnie tego nie dostanę, ale nadzieję mieć można, sama walka raczej odda fest. O kurde, no bardzo dobry pojedynek nie da się ukryć i jak długo trwał, bo około 20,5 minuty, bardzo dużo czasu dostali Panowie, wykorzystali go w 100% i ostatecznie wygrał Andrade, w sumie można też było się tego spodziewać skoro WWE chcę mocno nacisnąć na rynek Meksykański to mamy dwóch Meksykaninów w Money In The Bank Ladder Matchu i nie zdziwi mnie jak Pentagon wygra walizkę, ale to będzie dobry wybór patrząc obecnie na uczestników, jemu się jak na razie najbardziej przyda, jemu lub Knightowi, chociaż Knight ma już mocną pozycję, ale wracając do walki to świetny pojedynek, JC Mateo i Solo trochę przeszkodzili Fatu "przypadkowo" w zwycięstwie, a Jimmy Uso jeszcze zaatakował Mateo i koniec walki.   Ulala ostatnie walki kwalifikacyjne na Raw zapowiadają się mega dobrze, CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles, Gigachad to ma farta, ma dwie....a nie przecież El Grande to nie Gable fakt, to możemy mieć 3 Meksykaninów w Ladder Matchu o walizkę xD, walka ogólnie powinna oddać, ale ciekawi mnie zwycięzca, bo nie jest on tak oczywisty, każdy tu może wygrać, a u kobiet Stephanie Vaquer vs Ivy Nile vs Liv Morgan no tutaj też jest mega ciekawie, liczę na Steph, chociaż Liv też byłaby git, ale jak Steph wygra to będzie ciekawie patrząc na historię i to, że w tej walce będzie Steph, Giulia i Roxanne 3 nowe nabytki głównego rosteru i każda by miała szansę na walizkę oj tak, chętnie bym to zobaczył.   Jacob się denerwuję na backu i mówi Solo, że nie potrzebuję jego pomocy, czuję niedługo punkt kulminacyjny tego feudu oj tak, będzie się działo.   Cody i Jey vs Cena i Logan to będzie main event Money In The Bank w sumie fajny wybór i co ciekawe to zwycięzca walizki będzie miał do wyboru na kogo zainkasuję walizkę o ile będzie chciał to zrobić, ale jakby co to ma do wyboru dwa tytuły w jednej walce.   Cody wbija na ring! Pora na face to face z Johnem Ceną! Kodeusz zanim zrobi face to face z Ceną to postanowił porozmawiać o WM 41 oraz o swoim title reignie i przeszedł od AJ Stylesa aż po Johna Cenę i o nim się trochę rozgadał, a następnie zaprosił do ringu swojego tag team partnera z Money In The Bank czyli Jeya Uso! Oj tak!!! Jey nawet nic nie powiedział i wbija John Cena! Ale Johnik wypunktował Rhodesa i Jeya, którzy "chcą być Johnem Ceną" I zapowiedział osobę, która może się stać drugim Johnem czyli swojego tag team partnera na Money In The Bank Logana Paula! Logan standardowo zaczął się kłócić z fanami, nic nowego, a potem nazwał Jeya i Rhodesa oszustami, bo Cody zaingerował w pojedynek xD, wiem, że to celowe, bo wcześniej Cena zrobił to samo, ale no Paul zaczyna być irytujący dla mnie xD. Ostatecznie mamy brawl i podbudowę feudu no i dobrze, solidny segment budujący feudzik i potencjalny zarys starcia Logana z Ceną, bo John się w pewnym momencie zdenerwował na Logana kiedy ten go zatrzymał i chciał brawlu z Rhodesem i Jeyem, w sumie nie zdziwi mnie starcie Logana z Ceną na Night Of Champions albo na Saturday Night's Main Event kolejnym.   Plusy: Segment otwierający Nia vs Jade vs Naomi i Naomi w Women's Money In The Bank Ladder Matchu! JC Mateo w końcu w jakiejś walce wyglądał tak jak powinien od początku Dobry segment z Tag Teamami Świetna walka Los Garza vs Je'Von i Rey Fenix oraz bardzo dobre pokazanie Evansa Alba vs Zelina Potencjalne Giulia vs Zelina o tytuł Women's United States brzmi interesująco Segment Priesta był dobry, a potencjalna walka z Fatu zapowiada się solidnie Mega dobry Triple Threat pomiędzy Andrade, Melo i Jacobem Podbudowa tag team main eventu Money In The Bank   Minusy: Feud o tytuł Women's United States   Podsumowanie: Dobry odcinek SD, sporo fajnych walk, ciekawe segmenty, podbudowane feudy, naprawdę solidny odcinek, zły na pewno nie był, ostatni uczestnicy ze strony SD w Money In The Bank Ladder Matchach poznani, ale ciężko coś więcej o nim powiedzieć mam wrażenie, chociaż minusów większych nie było, ale takich mega dużych plusów raczej też nie, znaczy bardzo dobre starcia tego ukryć się nie da i walki oddały oj tak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...