Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Prześwietlenie TNA: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, czyl


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Prześwietlenie TNA: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, czyli o rozpoznawalności

Autor : SixKiller


Każdy rozgłos jest dobrym rozgłosem. Tak przynajmniej głosi stare wrestlingowe porzekadło. Nie znałem go wcześniej. Przeczytałem dopiero w kontekście zatrudnienia Pacmana Jonesa, które co poniektórzy skrytykowali z góry na dół. Czy słusznie? W świetle powyższej maksymy, nie. Chociaż popularność zawodnika Tennessee Titans jest dla mnie sprawą dyskusyjną. To nie człowiek, którego nazwisko mówi samo za siebie, jak Mike Tyson. Dlatego byłem zdziwiony kiedy dowiedziałem się, że pomysł nie wyszedł od Jeffa Jarretta, tylko specjalisty ds. public relations, Rossa Foremana. Może jednak w tym szaleństwie jest metoda. Bo TNA zanim zacznie podbijać świat, musi uzyskać rozgłos w Stanach Zjednoczonych, a do tego gwiazdy pokroju Pacmana powinny wystarczyć. Wrestlerzy muszą być jednak pierwszej klasy.

 

Paul Heyman powiedział: „TNA nie ma żadne...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/przeswietlenie-tna-ktokolwiek-widzial-ktokolwiek-wie-czyli-o-rozpoznawalnosci.html

1005187806541accfacb3d6.jpg

  • Odpowiedzi 7
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    2

  • Vaclav

    2

  • majonez

    2

  • Przemk0

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Mogę się zgodzić że TNA jest daleko w tyle za WWE w kwestii popularności Mainstreamowej, ale z tym brakiem markowych gwiazd to już przesada, zwłaszcza w kontekście tego co powiuedział Heyman o tym przechodzeniu do WWE. Sądże, że gdyby ktoś zapytał o to A.J. o to, ten by odpowiedizałby że nie ma na to szans i ze zostanie w TNA, bo tu jest gwiazdą. Trochę większym problemem jest to, że faktycznie TNA brakuje markowych gwiazd - szerzej znani są zawodnicy z dłuższym stażem, którzy mają za sobą lata walczenia w innych federacjach. Tych możemy uznać ża markowych i trtzeba przyznać, że duża część z nich na te pytanie o przejście do WWE odpowiedziałaby - No way. Takie stanowisko takiego Ravena, czy też Rhyno też pozytywnie wpływa na wizerunek federacji. Co do ściągania różnego pokroju Celebrities, to skoro TNA wyeksponowane na Spike tV, to mym zdaniem powinni postawić na jakąś współpracę z UFC, co bardziej przyciągnełoby uwagę fanów niż jakiś tam Pacman. I jeszcze wątek promowania fedu, to TNA samo sobie odcina taką reklamę. Wycofanie Team TNA z występów na galach PWG, stanowcze żądanie zakończenia wspólpracy z PWU przeż Ravena to tylko niektóre przykłady. Prawda jest taka, że TNA wzorem WWE chce objąć swe gwiazdy statusem Exclusive, ale tylko sobie skodzi, bo z szojusników jakich mieli w federacjach nieżaleznych uczynią sobie wrogów, a to może utrudnić występy ewentualnych przyszłych talentów.

  • Posty:  5 911
  • Reputacja:   25
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

faktycznie TNA brakuje markowych gwiazd - szerzej znani są zawodnicy z dłuższym stażem, którzy mają za sobą lata walczenia w innych federacjach.

 

No to lecimy z koksem : Kevin Nash, Sting, Booker T, Kurt Angle, Jeff Jarrett, Steiner Brothers, Kip James, BG James, Raven, Team 3D... do tego w TNA mieli swoje runy : Hall, Waltman, DDP... z mniejszych gwiazd to był też Jeff Hardy..

 

Troszkę tego jednak jest.. IMO zawodnicy szerzej znani są w TNA.. są 3 tag-teamy które miały mnóstwo pasów TT w swojej historii i są jednymi z bardziej znanych w historii wrestlingu. Jest ikona WCW - Sting. Jest medalista olimpijski Kurt Angle.. Jest facet który był jedną z głowynych postaci najbardziej znanego storyline'u w historiach wrestlingu Kevin Nash..

 

Inny jest fakt, że te wszystkie gwiazdy już tak na świecą.. a może to po części wina sytuacji w której znajduje się TNA.. Gwiazdy święcą gdy są w światłach reflektorów gdy patrzą na nie miliony.. a w TNA patrzy 900 osób w Orlando.. a nie 80tyś na Wrestlemanii.

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Przemko, mając na mysli markowe gwiazdy TNA miałem na mysli takie, które swą sławę zawdzieczają występom w TNA. Bo po prawdzie, to większość już miała wyrobioną markę w federacjach nieżaleznych. TNA powinno wziąść się za poważne promowanie swych długoletnich wrestlerów, a nie dawać prawie cały czas antenowy garstce ex WWE wrestlers.

  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeżeli o rozpoznawalności mowa, to raczej więcej w temacie mogą zrobić właśnie ex WWE wrestlers niz zawodnicy Indys. Pod tym względem nawet 10 topowych Indy wrestlerów nie zrobiłoby takiego efektu jak pojawienie się na gali zawodnika z WWE.

 

Chodzi o rozpoznawalność a nie dany produkt.

 

Czy gdyby Vader nagrał kawałek z Mandaryną, to czy nie stał by się bardziej rozpoznawalny? Oczywiście, że tak, bo podpiął sie pod nurt mainstreamu.

 

A gdyby nagrali składanke z innymi kapelami death metalowymi, to równiez staliby się bardziej rozpoznawalni, ale tylko w światku metalowym.

 

Analogia mniej lub bardziej udana, ale chyba w tym jest cały sens.

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Czy uważacie, że takie postacie jak A.J. Pierzynski czy Frank Wycheck są TNA potrzebne? Przyznam się, że nie znam ani jednego, ani drugiego. Nie ma się jednak czemu dziwić, gdyż w ogóle nie interesuję się MLB i NFL. Z drugiej strony chyba każdemu obiły się o uszy nazwiska Koby'ego Bryanta i Lennoxa Lewisa. Nawet tym, którzy koszykówkę i boks mają głęboko gdzieś. W kogo więc inwestować? W gwiazdy lokalne czy globalne? I czy w ogóle inwestować?

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

MLB i NFL to produkt stricte amerykański, więc w sumie nie dziwi mnie to, że TNA zrobiło zeza w tę stronę. A czy to się opłaciło federacji to już inna sprawa. Gdyby chcieli zaintereswać sobą europejskich fanów to zainwestowaliby np. w pojawienie sie na gali Lecha Wałęsy :D

 

Myslę, że zarówno Bryant jak i Lewis za dużo kosztowaliby TNA, a ryzyko też spore, bo z kasą ogólnie w TNA krucho.

 

Od czasu do czasu TNA musi robic takie "skoki w bok". To zwiększa entertainment w federacji czyli dalej idzie ona wyznaczonym torem.

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Uważam, że jeśli TNA ma iść w kierunku pozyskiwania (choćby na chwilę) światka celebrities, to powinni uderzyć z naprawdę grubej rury. Uderzyć naprawdę w tamo bullzeye, czyli nie AJ Pierzyński, a ten gość, który zaliczył najwięcej home-run'ów w sezonie, i tak dalej, w tę stronę. Z drugiej strony, kto wie, czy nie warto by się zatrzymać i wrócić do lat 2002-4, ściągać ludzi z indy, ale jednocześnie nie blokować ich (dać open contract). Bazować na tym, że TNA jakoś tam popularne już jest (w końcu rating jest 1.2-1.3) i promować zupełnie własny styl, własną markę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
    • KyRenLo
      Podczas gali Worlds End 2025 odbędą się półfinały i finał turnieju Continental Classic. Dwie grupy. Złota i Niebieska w obrazku: Skład zapewni sporo bardzo, bardzo dobrych pojedynków. Trudno wskazać jednoznacznie głównego faworyta. Fletcher? Okada? Takeshita ? Zobaczymy.
    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Ojejku. Ja jestem zdecydowanie i aż do przesady team Star Wars, ale będzie trzeba jednak zerknąć: Get a First Look at One of WWE’s Biggest Stars in Star Trek Spin-Off ‘Starfleet Academy’ [Exclusive] COLLIDER.COM Get an exclusive first look at WWE star Rebecca Quin, aka Becky Lynch, as a Starfleet officer in the upcoming Star Trek: Starfleet Academy series.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...