Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

ROH Man Up


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 199
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh
  • Styl:  Jasny

Już w najbliższy piątek zostanie wyemitowane trzecie z kolei PPV spod znaku ROH. Main event'em gali będzie jeden z najbardziej spektakularnych pojedynków w historii ROH - Ladder War pomiędzy team'ami The Briscoes a Kevin'em Steen'em i El Generico. Według oficjeli ROH tego typu pojedynek nie będzie powtórzony.

 

http://www.attitude.pl/gfx/postery/roh_man_up.jpg

 

ROH World Tag Team Title Ladder War

Jay & Mark Briscoe © vs. Kevin Steen & El Generico

 

ROH World Title Match

Takeshi Morishima © vs. Bryan Danielson

 

Single Series

Austin Aries, Erick Stevens & Matt Cross vs. Roderick Strong, Rocky Romero & Davey Richards

(będą to trzy single match'e)

 

Four Corner Survival

Naomichi Marufuji vs. Claudio Castagnoli vs. Nigel McGuinness vs. Chris Hero

 

Na gali wystąpią również: Larry Sweeney, Sara Del Rey, Tank Toland & Bobby Dempsey; Delirious; Brent Albright; Adam Pearce with Shane Hagadorn; BJ Whitmer

 

Zapraszam do dyskusji!

  • Odpowiedzi 10
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • majonez

    4

  • LegendKiller

    3

  • Koper

    1

  • IIL

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 811
  • Reputacja:   848
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

Walka wieczoru zapowiada się smakowicie, po tym co pokazali nam bracia Briscoe i Steenrico na Death Before Dishonor V Night 1 w street fight można sie spodziewać jednej z najlepszych walk roku, o ile nie najlepszej :) Morishima i Danielson pewnie nie będzie odstawał, Danielson potrafi wyciągać z swoich przeciwników dosyć sporo.. 4 corner survival dobrze obsadzony. Dochodzimy do tego co mnie w tej gali już na wstępie irytuje, mianowicie, aż trzy walki poświęcone programowi Ressilience i No Remorse Corps, cały storyline mi się podoba, obfitował w świetne drużynowe walki - eight man street fight z drugiej nocy Death Before Dishonor V, ale mogliby w końcu, na PPV dać walkę Aries'a i Strong'a, dając wtedy czas innym wrestlerom wykazać się na tej gali.

  • Posty:  2 264
  • Reputacja:   58
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Ciemny

Jay & Mark Briscoe © vs. Kevin Steen & El Generico

 

Mając w pamięci ostatni street fight, singlowe pojedynki Mark vs Generico oraz Jay vs Steen jestem pewien, że ta walka będzie czymś wielkim. Zastanawiające, czy Steen & Generico otrzymają w końcu pasy tag team. Wszak Briscoes posiadają tytuły już dosyć długo (stracili je wprawdzie na moment na rzecz pary Doi/Shingo) i wydaje mi się, że zmiana posiadaczy tych pasów może wyjść na dobre.

 

Takeshi Morishima © vs. Bryan Danielson

 

Niedawno oglądałem ich ostatni pojedynek i o jakość tego co zaprezentują na PPV jestem w 100 % spokojny. Danielson niejednokrotnie udowadniał, że jest best in the world. Morishime można lubić lub nie, jednak jako ROH World Champion odwala kawał dobrej roboty. Jego gimmick niezniszczalnego (w zasadzie to tylko Joe i McGuiness pokonali go w ROH) jest bardzo dobrze odbierany i większość zastanawia się, kto w końcu odbierze mu world title. Mam nadzieję, że będzie to Dragon i tym samym stanie się first time ever 2 Times ROH Champ.

 

Austin Aries, Erick Stevens & Matt Cross vs. Roderick Strong, Rocky Romero & Davey Richards

 

Szczerze mówiąc, to od dobrych kilku gal feud Resiliance vs NRC jest już dla mnie nudny. Ta są przecież ciągle te same walki do których rzadko dodawana jest stypulacja (chociaż nie powiem, ostatni street fight miodzio :) ). Zważywszy na to, że będą to single matche wątpliwe, że feud skończy się na PPV. Pewnie pociągną to gdzieś w okolice Final Battle gdzie któryś z teamów ostatecznie zwycięży.

 

Naomichi Marufuji vs. Claudio Castagnoli vs. Nigel McGuinness vs. Chris Hero

 

W zasadzie poza Hero'em którego osobiście nie trawię obsada prezentuje się bardzo dobrze. Marafuji na dwóch poprzednich PPV pokazał się raz z bardzo dobrej strony (walki z Rockym Romero), a raz z mocno średniej (walka z BJ'em). Teraz miejmy nadzieję zaprezentuje 100 %. Na zwycięzcę tej walki typuje właśnie gościa z japonii, który miałby bilans na PPV 3:0. Nie zdziwię się jednak, gdy wygra ktokolwiek inny. Pod względem wypromowania wszyscy są obecnie na mniej więcej równym poziomie.


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie mam nic przeciwko, żeby Morishima stracił pas. Danielson w ostatniej walce z McGuinnessem pokazał, że w pełni zasługuje na tytuł. Takeshi mógłby utrzymać pas w przypadku gdyby był monster heelem. W innej wersji nie kupuje go.

 

Co do Title Match to z "pewnością" wygrają Briscoes. Myślę, że powinni w ten sposób zostać docenieni przez federację tymbardziej, że stypulacja jest nielicha :D W sumie czysta przegrania Steena i Generico tez nie bardzo mi się widzi. Ciekawie zapowiadałby sie feud pomiędzy tymi wrestlerami. Może w trakcie walki będzie jakaś sytuacja "zapalna", bądź tez po przegranej walce wrestlerzy obwinialiby sie o przegraną. Briscoes świętują, a my na następnej gali dostajemy walkę Steen vs. Generico ;)

 

Single Series zapowiada się świetnie. Ciekawy jestem czy Delirious w jakiś sposób zaangażuje się w tą walkę. przydałby się mały revenge ;)

 

Patrząc na walkę Four Corner Survival aż chciałoby się żeby ROH przywróciło Pure Title! Każdy z tych wrestlerów świetnie pasowałby do tego tytułu.

 

Ciekawi też mnie w jakiej roli wystąpi BJ Whitmer, który (patrzac przez pryzmat trzech PPV) jest totalnie marnowany przez ROH. Skandal.

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  2 264
  • Reputacja:   58
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Ciemny

BJ Whitmer, który (patrzac przez pryzmat trzech PPV) jest totalnie marnowany przez ROH. Skandal.

 

Nie tylko przez prymat PPV ;) W zasadzie to nie pamiętam kiedy on ostatnio coś wygral. Niedawno zdarzyło mu się w race to the top tournament przejebać czysto z Pelle Primeau, co jest nie lada wyczynem.


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

BJ Whitmer, który (patrzac przez pryzmat trzech PPV) jest totalnie marnowany przez ROH. Skandal.

 

Nie tylko przez prymat PPV ;) W zasadzie to nie pamiętam kiedy on ostatnio coś wygral. Niedawno zdarzyło mu się w race to the top tournament przejebać czysto z Pelle Primeau, co jest nie lada wyczynem.

 

Tak, zgadzam się. Sądziłem, ze ta sytuacja się zmieni gdy ROH wystartuje właśnie z PPV. Przecież BJ to pretendent do pasa mistrzowskiego jak w pysk strzelił. Kompletnie nie rozumiem tej sytuacji. Po jego speachu z pierwszego PPV nie zostało nic więcej. Lipa :/

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  2 264
  • Reputacja:   58
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Ciemny

Hm, z tym pretendentem do pasa mistrzowskiego to moim zdaniem jednak przesada ;) Wprawdzie BJ'a publiczność spokojnie kupiła by w main eventach, jednak jest wielu którzy bardziej na ten tytuł zasługują.

 

Weźmy takiego McGuinessa. Od utraty pure title praktycznie nic wielkiego 'nie uwalczył' a moim zdaniem jest to obecnie jedna z ikon ROH. Jego walki są świetnie odbierane przez publiczność, a w ringu niewielu ma mu coś do zarzucenia.

 

Poza tym są tacy wrestlerzy jak Double C, Roderick Strong, czy Dragon, który być może na PPV pas zdobędzie. Ciekawi mnie jak rozwinie się postać Brenta Albreighta. Do niedawna miałem go za kompletnie gównianego wrestlera który do ROH się po prostu nie nadaje. Zdanie zmieniłem po walce z Morishimą, która moim zdaniem była zajebista. Ostatnio w ogóle, przyjemnie się go ogląda. Jest taką alternatywą dla techników tudzież highflyier'ów, a jak trzaskał te half nelson suplexy na Takeshim to aż się miska cieszyła.

 

btw. ale diabelska ilość postów :twisted:


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tutaj zaś wychodzi problem innego kalibru. Brak Pure Title - o czym wspomniałem wcześniej. Do McGuinnessa nie mam zastrzeżeń, w końcu waczył z Dragonem o walkę o pas z Morishimą, więc jest luz. BJ moim zdaniem, po odpowiednim pushu (kórego nie ma w ROH jak i w żadnym innym indy fedzie!) byłby solidnym mistrzem. Oczywiście nie ujmując nic innym :) Nie zrozum mnie źle LegendKiller ;)

 

Wracając jeszcze raz do Pure Title to o ten pas (który MUSI wrócić) skojnie mogliby się ubiegać tacy wrestlerzy jak Strong, Castagnoli, Aries, Steen, Ruckus czy Tyler Black.

 

P.S. Liczę na to, że zobaczę wrestlerów z Dragon Gate na przyszłych galach PPV z ROH.

4143166924a5dc43430e70.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Oglądałem ostatnio Ladder War z "Man Up" pomiędzy Steen'em & Generico i Briscoes. Śledząc ich feud i znając umiejętności całej czwórki, mój apetyt był na prawdę rozbudzony... Walka wyszła na prawdę dobrze, ale powiem szczerze, że spodziewałem się trochę więcej po RoH i tak topowych tag'ach. Szkoda, że heele nie przejęli pasów, bo Briscoes jakoś mnie nie przekonują. Walkę oglądało się na prawdę spoko, ale muszę przyznać, że ciekawsze Ladder Matche widywałem w WWE (tutaj jakoś zabrakło mi konkretnych, zapadających w pamięć spotów).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  36
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

To było moje pierwsze spotkanie z ROH. W pamięć zapadły mi tylko dwie rzeczy: Chris Hero i main event... reszta dobra ale bez rewelacji. Wolę gdy jest więcej entertainment dlatego nadal #1 pozostaje TNA 8)
Hardcore way is the only way!
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kolejna świetna gala z ROH. Feud pomiędzy Briscoes a Steenerico fajnie poprowadzony i zakończony. Briscoes musieli obranić pas (o czym pisałem wcześniej) zbyt wiele znaczą dla federacji.

 

W przypadku Resiliance vs. NRC przydałby się jakiś turn, któregoś z wrestlerów, co wprowadziłoby nieco swieżości.

 

Na linii Danielson - Morishima - McGuinness jest jak najbardziej wporzo. Każda waka tych wrestlerów jest conajmniej bardzo dobra. Oby tylko nei zaczęli zjada swojego ogona. Liczę na rozwagę i dobre pomysły bookerów ROH ;)

 

Czekam też na wypromowanie Jack'a Evansa i Ruckusa.

4143166924a5dc43430e70.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      HBK Vs Flair - W WWE mieliśmy wtedy na gorąco Orton'a, HHH'a, Cene, Edge'a, Batiste, Jeff Hardy, Mysterio Sr, wschodzącego powoli Punk'a, Taker był w miarę aktywny  HBK Vs Taker I i II - podobny cast Main Eventerów.    Wtedy mogli sobie pozwolić na takie ostatnie walki. Teraz, kiedy twoim Main Eventerem jest Cody Rhodes, Seth jest znowu na liście kontuzjowanych a pretendentami do tytułów są Breakker (Pełny szacunek, ale mimo wszystko dopiero zaczyna wchodzić do Main Eventów), Alei
    • Grins
      Ostatni Rating nie był przypadkowy, jeśli ten też będzie chujowy to do widzów zaczęło coś docierać, jak zaliczą przepotężne spadki to może zaczną traktować widzów z szacunkiem, ludzie za to gruby hajs płacą bo te ich pakiety telewizyjne nie są jakieś tanie a człowiek dostaje gówno w owiniętym papierku po cukierku.  Tu się liczy to żeby tą walkę zapamiętać, takie walki w których jest historia sprzedają się najlepiej, tak sprzedała się ostatnia walką HBK'a z Undertakerem, tak sprzedała się
    • KyRenLo
      Lash...Legend ma większy potencjał niż Jade. Nie wiem, czy ktoś u nas coś takiego pisał. Raczej każdy, kto oglądał widział, że to był kolejny mierny odcinek Smackdown. Każdy miał swoją ocenę takiego stanu. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby Brandi wyszła do ringu, ażeby walczyć. To WWE ma jechać na nostalgii? Tym, co było kiedyś? To jak chcieli zagrać taką kartę to mogli zestawić go z Ortonem na koniec i tyle. Naprawdę nie lepiej zestawić go z kimś, kto może na takiej wal
    • Grins
      Ej us, ej us Yeeeet  Właśnie ja też bardzo bym chciał aby właśnie Miz, Sheamus albo nawet Rusev wygrał ten turniej i stoczył pożegnalną walkę ze Cena, kurde najbardziej chciałbym właśnie Sheamus'a, szajba zasługuje na pożegnalne starcie z Cena i mam nadzieje że to będzie właśnie on, ale jeśli Miz wygra za tydzień na SD to tym bardziej będę usatysfakcjonowany... Nie chce żadnego Jeya, Gunthera ani Doma jako ostatniego przeciwnika Jaśka.  Ale przeczucia mi mówią że dostaniemy jakąś chujnie...
    • Nialler
      Nawet nie mnie nie denerwuj na noc. Miz dla mnie zawsze był konkretntym zawodnikiem, zwłaszcza jak rzucał "shootowe" proma, że zasługuje na więcej i wszystko co najlepsze (spłycam), ale naprawdę Mike zasługuje na walkę z Jaśkiem 1 vs. 1 one final time. Mają historię tak jak często właśnie mówi, że pokonał go na WMce (co prawda z pomocą Rocka, ale jednak), niby też już powoli emeryt (o zgrozo jak ten czas zapierdziela), ale nie wyobrażam sobie żeby wygrał to jakiś Dom Dom czy Gunther co nie mają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...