Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Za co lubisz swoją ulubioną federację??


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Ja wolę TNA. Bardziej podobają mi się ich walki. Oglądając niektóre walki WWE zastanawiam się, czy oni naprawdę nie potrafią walczyć szybciej. W TNA odradza się Dywizja X, dobre mecze tag team, niezłe Knockouts, świetny Joe, Angle. No i storyline'y co prawda niektóre dziwaczne, aczkolwiek lubię je.
  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • KIL

    4

  • Cerebral Asasin

    3

  • Venomus

    2

  • Brychu

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2008
  • Status:  Offline

Ja dla mnie to tylko TNA. Dywizja X jaka jest teraz każdy widzi, ale lepszy lub gorszy highflying jest w przeciwieństwie do WWE. Także walki w wadze ciężkiej nie są tak schematyczne i powtarzalne (ile razy można oglądać pojedynek HHH vs. Randy Orton??). A już dywiazja Knockouts bije na głowę (silikon :smile: ) diwy z WWE. Poprostu czuje się, że jeszcze chodzi w tym o walkę a nie rozrywkę, choć niektóre storyline'y bywają tragiczne.

 

Mam jeszcze sentyment do WCW, bo w czasie swojej świetności (WCW vs. nWo) federacja skupiała świetnych wrestlerów i świetnie się oglądało ich walki. Kto nie jest (nie był) markiem Stinga ten nie wie o co chodzi.

8340093214bd433ee67ca9.jpg


  • Posty:  1 679
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2006
  • Status:  Offline

Moją ulubioną federacją jest TNA. Tam cały czas coś się dzieje (mówię o walkach Division X). W WWE nie ma nic ciekawego co mogło by głębiej przyciągnąć oko ;)

  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline

Heh, mi najbardziej podoba się...WCW :D

 

Miało to coś...były tam zarówno największe gwiazdy (okres 94-98) oraz pokazywało wrestling na poziomie o którym teraz WWE i TNA mogą tylko marzyć.

Czuło się tez ta atmosferę jaka panowała zarówno na Nitro jak i wszelakich PPV.

Zajebiści komentatorzy, zwłaszcza Bobby 'The Brain' Heenan oraz Tony Schavione, którzy byli boscy :razz:

 

No i federacja wprowadziła rodzaje walki które z różnym skutkiem papuguje się dzisiaj choćby świetne War Games czy World War III. WCW 4 life >

 

 

A z aktualnych federacji...chyba WWE choć ma szmirowate feudy i walki na średnim poziomie to jednak stara się robić show. TNA z tego co widziałem na Eurosporcie nie zachwycało mnie (walki Kurta, Stylesa i Samoa Joe wyglądały biednie)

 

Rzekłem :twisted:

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

No i federacja wprowadziła rodzaje walki które z różnym skutkiem papuguje się dzisiaj choćby świetne War Games czy World War III
No z War Games się zgadzam, ale czy World War III to przypadkiem nie jest przeróbka Royal Rumble?

 

Moja ulubiona federacja to WWF (nie WWE). Dla mnie we wrestlingu liczy sie przede wszyskim show, czyli żeby duzo błyskało, przychodzili fajni ludzi i w ciekawy sposób się obrażali, a dopiero potem walki. W WWF było to wszystko. Byli heela, których można było nienawidzić oraz face, których można było lubić. Taki Rock, Foley, Austin czyli wyższa liga niż Cena, Mysterio, czy słodki do wyrzygania Hardy (nie to co kiedyś). Na galch coś się działo. Zwodnik nie walczył przez kilka gali, ale i tak było go pełno. A teraz HBK i Y2J wyszli na 5 minut pogadać i styknie im na tydzień. Mo i poziom walk był wysoki, porównywalny, albo nawet lepszy od tego z dzisiejszego TNA. No i za to ją lubie :P

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  392
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.04.2008
  • Status:  Offline

Ja najbardziej lubię WWF. Tamte dobre czasy tej federacji, teraz wrestling to tak naprawdę nie wrestling w porównaniu do WWF. :-)
[you] wejdź i oceń moją galerię http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=15169&start=15

72980324749511c3a2737d.gif


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline

No z War Games się zgadzam, ale czy World War III to przypadkiem nie jest przeróbka Royal Rumble?

 

Nawet jeśli to dosyć spora, nie? Zamiast 30 kolesi wchodzących po kolei na ring tu masz mega battle royal z 60-oma kolesiami na 3 ringach...spora różnica :D

 

Co do WWF... +1 :-)

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  358
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja WWE/F,lubię dzięki,wielu wspaniałym workerom,Undertaker,Austin,Rock,Hart,HBK,Psycho Sid.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro Live In Southampton 36 Data: 08.06.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Southampton, Hampshire, England, UK Arena: The 1865 Format: Live Platforma: revproondemand.com Komentarz: Dave Bradshaw & Gideon Grey Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL / CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • MissApril
      Obie walizki moim zdaniem zmarnowane, lepiej byłoby dać je komuś bardziej świeżemu, niż w kółko wszystko ma się kręcić wokół tych samych twarzy. U pań prędzej walizkę dałbym Roxanne lub Stephanie, zaś u panów LA Knight'owi.  Becky z pasem może być, w końcu coś lepszego będzie się działo, bo Lyra była nijaka jako mistrzyni. Spoko opcja dla lepszego wypromowania tego tytułu.  Super końcówka z R-Truth  
    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
×
×
  • Dodaj nową pozycję...