Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Za co lubisz swoją ulubioną federację??


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  130
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2008
  • Status:  Offline

WWE - Za ten rozmach , filmową otoczke , najlepszych wrestlerów , i zajebiste feudy.
Ten kto nie ma nic do stracenia zawsze wygrywa

79793472149ff39c031e5d.jpg

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • KIL

    4

  • Cerebral Asasin

    3

  • Venomus

    2

  • Brychu

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cerebral Asasin, z twoją wypowiedzią bym się nie zgodził.

  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TNA za sześciokątny ring, dywizję X i fajne walki

  • Posty:  130
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2008
  • Status:  Offline

Cerebral Asasin, z twoją wypowiedzią bym się nie zgodził.

_________________[/quote

 

Szkoda że nie powiedziałeś dlaczego. Ale ok uzasadnie moją wypowiedż. Oglam od zawsze tylko WWE/F próbowałem TNA , ROH , CZW ale to nie było to .Więc dlaczego WWE. Rozwine mojego wcześniejszego posta

 

1. Za ten Rozmach - Wystarczy porównać jakąkowiek gale WWE czy to RAW , Smackdown , PPW do gal innych federacji żeby zrozumieć o czym mówię.Nie ma porównania.

 

2 Filmowa otoczka - Każdy słyszał zapewna określenie że Wrestling to telenowela dla mężczyzn i ja sie z tym zgadzam wrestling to zajebisty serial . Wrestlerzy sie kłócą , godzą , nienawidzą , to są storilyny i WWE w tym przoduje i za WWE lubie.

 

3. Nqajlepsi wrestlerzy - Stone Cold , HHH , The Rock , Kurt Angle , Bret Hart , Chris Benoit , JBL ..czy mam,wymieniać dalej ?. Żadna inna federacja nie może sie poszczycić wrestlerami takiej klasy.

 

4. Zajebiste feudy - Austin vs McMahon , Triple H vs Kurt Angle , The Rock vs Austin/HHH, HBK vs Triple H, JBL vs Eddie...i tak można jescze długo.Jedym słowem mimo gorszych chwil WWE RULES FOREVER I NIC TEGO NIE ZMIENI NEWER :D

Ten kto nie ma nic do stracenia zawsze wygrywa

79793472149ff39c031e5d.jpg


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2008
  • Status:  Offline

ECW jak juz ktos powiedzial walcza tam czesto przypalowcy jest taki jeden co mu cos z ryja wylatywalo ale nie pamietam jak sie nazywal

  • Posty:  2 861
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

taki jeden co mu cos z ryja wylatywalo

 

Niedługo ktoś wyleci z forum jeśli nie zacznie myśleć przed napisaniem posta.

Take me down to the paradise city

Where the grass is green and the girls are pretty

114037126847768c6792b79.jpg


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

WCW i tylko WCW.Najlepsi wrestlerzy najlepszy klimat i jedyna konkurencja dla federacji Mcmahona dzis a takiej rywalizacji mozna tylko pomarzyc..

Z obecnych federacji to TNA za to ze chociaz troche sie stara zwalic z tronu WWE,ale rowniez za ciekawe walki i ambitnych wrestlerow

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cerebral Asasin, z twoją wypowiedzią bym się nie zgodził.[/quote

 

Szkoda że nie powiedziałeś dlaczego. Ale ok uzasadnie moją wypowiedż. Oglam od zawsze tylko WWE/F próbowałem TNA , ROH , CZW ale to nie było to .Więc dlaczego WWE. Rozwine mojego wcześniejszego posta

 

1. Za ten Rozmach - Wystarczy porównać jakąkowiek gale WWE czy to RAW , Smackdown , PPW do gal innych federacji żeby zrozumieć o czym mówię.Nie ma porównania.

 

2 Filmowa otoczka - Każdy słyszał zapewna określenie że Wrestling to telenowela dla mężczyzn i ja sie z tym zgadzam wrestling to zajebisty serial . Wrestlerzy sie kłócą , godzą , nienawidzą , to są storilyny i WWE w tym przoduje i za WWE lubie.

 

3. Nqajlepsi wrestlerzy - Stone Cold , HHH , The Rock , Kurt Angle , Bret Hart , Chris Benoit , JBL ..czy mam,wymieniać dalej ?. Żadna inna federacja nie może sie poszczycić wrestlerami takiej klasy.

 

4. Zajebiste feudy - Austin vs McMahon , Triple H vs Kurt Angle , The Rock vs Austin/HHH, HBK vs Triple H, JBL vs Eddie...i tak można jescze długo.Jedym słowem mimo gorszych chwil WWE RULES FOREVER I NIC TEGO NIE ZMIENI NEWER :D

 

pkt. 1 - no zgodze się jest największa publiczność i te sprawy (ale to głównie za sprawą budżetu)

pkt. 2 - nie do końca, w tna tez powoli przypomina telenowelę. Ale nie każdy lubi oglądac takie rzeczy, Dobre walki to podstawa, a pod nie robi się tą "filmową otoczkę". Pokaz mi jakąś walkę w WWE, w której było tyle high -fyingu i techniki co w TNA.

pkt. 3 - wszyscy, których wymieniłeś to ci z dawnych lat swietności WWF/E (Kurt jest już w TNA)

ps. połowa wrestlerów z WWE przenosi się do TNA. IMO - lekki błąd

pkt. 4 - podobnie jak wyżej, feudy z lat swietności:P. Obejzyj sobie gale TNA z 04-06, a przekonasz się, że tamte feudy też sa świetne.

 

Ogólnie mówiąc nigdy nie dojdzie się do porozumienia który fed jest lepszy, kazdy twierdzi, że jego. Ja uważam, że TNA chodziaż od pewnego czasu zbytnio chce przypominać WWE.

 

END

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  130
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2008
  • Status:  Offline

Ogólnie mówiąc nigdy nie dojdzie się do porozumienia który fed jest lepszy, każdy twierdzi, że jego.

Właśnie, dla każdego liczy sie co innego. Dla jednych wrestling to tylko walki najlepiej jedna po drugiej a te wszystkie feudy , storilyny i pierdolenie przez mikrofon mogły nie istnieć. Dla mnie natomiast ta cała '' otoczka"" gra bardzo ważną role dlatego oglądam WWE.Sam przyznasz że na pojedynek który jest podbudowany feudem i dobrze rozpisanym storilynem czeka sie dużo bardziej niż na walke znikąd. Dla przykładu jeżeli zapowiedzieli by na Wrestlemanie walke Stone Cold vs Goldberg , z tym że będzie to tylko walka

a do tego czasu nic , to owszem będę na nią czekał i z przyjemnością obejrzę , ale czekałbym bardziej i przyjemność oglądania byłby większa gdyby ta walka została wcześniej podparta solidnym feudem obu wrestlerów.

Uważam iż na cotygodniowych galach uwaga powinna być skupiona właśnie na rozwijaniu feudów których kulminacią byłoby świetne PPW.

Ten kto nie ma nic do stracenia zawsze wygrywa

79793472149ff39c031e5d.jpg


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cerebral Asasin, z tym się zgodze. Sam wole oglądać walki podbijane na cotygodniówkach, ale bez przesady. Sama otoczka to jednak nie wszystko. Weźmy jakieś walki z WWE są IMO strasznie wolne, (jak ktoś pięknie powiedział: odbiorcy wwe są zazwyczaj młodymi i niewymagającymi ludźmi) więc wystarczy lekko porzucać przeciwnikiem i OK. Dla mnie liczy się jednak technicznie dobra walka. Biorąc nawet twoją wypowiedź o WM. Sam powiedziałeś, że obejrzałbyś ją ale napewno chciałbyś, żeby stała na wysokim poziomie.

  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

ja zgadzam sie z the great khalim gdyz uwielbiam TNA i Aj Styles'a zgadzam sie również z Kil'em bo w X division są czasami naprawde fajne walki lubie ez wwe ale tylko ze względu na to że są tam Jeff Hardy i Jonh Cena

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  490
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2007
  • Status:  Offline

ja zgadzam sie z the great khalim gdyz uwielbiam TNA i Aj Styles'a zgadzam sie również z Kil'em bo w X division są czasami naprawde fajne walki lubie ez wwe ale tylko ze względu na to że są tam Jeff Hardy i Jonh Cena

 

To rzeczywiście masz za co lubić WWE :lol: :lol: :twisted:

 

Sorka za offtop :P ale nie mogłem się powstrzymać ...

Finally, The Rock has come back to WWE !

The Rock take sledgehammer, turn it sideways and stick it straight up your candy ass!

If ya smell lalalalaluuu... what The Rock is cookin'!

 

Smackdown Hardcore Champion

1696301955482c89eb93082.jpg


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

w poprzednim poście zapomniałem napisać:głównie za to że są tam Jeff Hardy i John Cena ale mimo wszystko znacznie wole TNA

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  312
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.02.2008
  • Status:  Offline

Mimo wszystko WWE, no WWE jest jak liga Polska: każdy na nią narzeka, krytykuje, ale jednocześnie cały czas ogląda...

 

A z federacji Indy to jeszcze całkiem nie dawno CZW: Naturalnie za hardcore...

Nie bierzcie ze mnie przykładu.
  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  37
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2008
  • Status:  Offline

Lubie obecnie zarowno WWE jak i TNA,bo moge kibicowac swoim ulubionym wrestlerom :spoko: Ale wciaz tesknie za WCW,ktore uwilbialam pasjami :serca: To byly czasy....
Misty

1468365774834935289489.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kowalski
      Women's MitB  5 minut walki i amerykańce już domagają się stołów ... ehh Jakaś ta walka taka... nie wiem, czegoś tu brakowało. Brakowało jakichś fajnych spotów, jedynie ten Devill Kiss na drabinie powiedzmy orginalny. Mami miała dwie króciutkie ofensywy a spodziewałem się że będzie tu dominować siłowo i porzuca trochę rywalkami. Zdecydowanie na plus zwyciężczyni, podoba mi się jej postać po turnie (ciekawsza niż kiedykolwiek) Domino vs kolejny typ w masce co umie skakać  Nie rozumiem po co to.  Lyra vs Lynch Znowu fajnie ringowo. W głowie sobie ułożyłem że wraca tu Bayley skopać Becky a to by oznaczało koniec tego  feudu. Na szczęście się myliłem. Na szczęście dla Lyry, bo mam obawy że po tym może przepaść. Men's money in the bank  Cena w main evencie, to pewnie coś szykują. Sklad trochę bida jak tak patrzeć po kątem zwycięscy. Knight i Rollins (dla fabuły) a reszta raczej bez szans.  I hate you! Solo vs Fatu - czekam, liczę że będzie dobra TV Gdzie Punk? Gdzie Sami? Tak płakali żeby Seth wygrał i nawet się nie pokazali - bzdura. Z jednej strony pasuje ta walizka Rolkowi (główna zła siła plus porządna obstawa) i będzie kontent a z drugiej po cholere mu ona. Dostałby walkę o pas ot tak a nawet jak nie to z taką obstawą wywalczył by ją. Szkoda w chuj LA, było kilka okazji wrzucić go w główny obrazek a tak szanse maleją z każdym miesiącem. Walka gali zdecydowanie, tylko ten zwycięzca na minus Tag Team match  Na odnotowanie zasługuje tylko końcówka. Powrót roku! Z uśmiechem na ustach kończę ten event (niewiele mi trzeba, wystarczy Ron Cena), a finish poprzedniej walki jak i ta tego nie zapowiadały. Cody pinuje Jaśka to może dostanie rewanż bez konieczności wygrywania KotR Chad Gable - MVP soboty  
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Po tym powrocie R Truth powinien dostać walkę o pas wwe na konieć kariery i ją wygrać
    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...