WWE Clash in Paris 2025

[KyRenLo]

Roman:

[MattDevitto]

[-Raven-]

Ciekawe, czy Lesnar wyjebał jajca na wojaże do Europy, czy chcą podpromować Paulinkę, któremu wygrać pomoże Brokuł?

[KyRenLo]

John Cena vs. Logan Paul:

Bardzo ładny posterek do walki. Co do samego starcia, to ja jestem na duże tak w przeciwieństwie do sporej części internetów, która nie jest zbyt zadowolona, dostając takie zestawienie. Mam nadzieję, że Panowie dadzą dobry pojedynek, który ostatecznie zakończy się wygraną Logana, bo tak to powinno wyglądać. Oczywiście nie będzie to czysta wygrana, więc najlepiej byłoby tak jak u góry zasugerował Raven wykorzystać przyszłego rywala Ceny do tego.

[KyRenLo]

Jest i oficjalny posterek z Romanem w roli głównej:

[Grins]

No trzeba przyznać że w ostatnim czasie WWE obrało fajną koncepcje jeśli chodzi o plakaty, mają one klimat najbardziej to mi się podobały te plakaty ze Ceną  Ma to taki retro vibe sprzed 15 lat kiedy plakaty robiły dojebaną robotę, ja sam się kiedyś w to bawiłem jak miałem czas custom postery zawsze miał niesamowity klimat.

Kurde nie mogę jakoś tego przełknąć że Cena pozostały już tylko 4 solowe starcia  A oni dają walkę Loganowi... Przecież w rosterze jest tyle zawodników którzy zasługują na walkę z Jaśkiem a ci tu tego pajaca nam wcisnęli, chuj tu trzeba przyznać jest dobry w ringu co nie zmienia faktu że są tacy zawodnicy jak Drew, Styles, Balor, Zayn itd. którzy o wiele bardziej zasłużyli na ostatni pojedynek z John'em...

Aż się boje kto będzie jego ostatnim przeciwnikiem... 

[MattDevitto]

2 minuty temu, Grins napisał(a):

Aż się boje kto będzie jego ostatnim przeciwnikiem... 

Ponoć little jimmy ma jeszcze wolne terminy

[Kaczy316]

26 minut temu, Grins napisał(a):

Aż się boje kto będzie jego ostatnim przeciwnikiem... 

Jeśli faktycznie zostały mu 4 solowe starcia, a według plotek jego ostatnim rywalem ma być Gunther to znamy 3 z 4 jego ostatnich przeciwników, Logan, Brock, Gunther i ktoś 4, chyba, że WWE poleci w to, że to jedno niewiadome starcie nie będzie singlową walką tylko weźmie udział w War Games co też może być opcją.

[MattDevitto]

Fatal Four Way o pas

[Grins]

5 godzin temu, MattDevitto napisał(a):

Fatal Four Way o pas

Teraz to ja nie jestem pewny czy Rollins utrzyma pas tak długo jak ostatnio, ogólnie może być tak że nie będą chcieli fanów wkurwiać kolejnym długim panowaniem i ze względu na Koldasa mogą poświęcić Rollinsa aby budować story... Chociaż możliwe że zadebiutuje 4 zawodnik który dołączy do ich grupy i nie zdziwię się jak to będzie Gunther  

Ale zrobił bym tu mega shoocker i dał zwycięstwo Knightowi bo Rollins nie musi tu być wgl pinowany więc nic na tym by nie stracił... A ja jednak wolę jak mistrz się zmienia niż się buja z pasem ponad rok  

Jedno jest pewne walka będzie dojebana i z pewnością będę oglądał galę na żywo!  Ale Cena dostanie przepotężny pop na tej gali! Chłopina zasłużył, jak odejdzie to pewna era dobiegnie końca dla nas tutaj wszystkich, on już jest legendą na miarę Hogana czy Undertakera, najgorsze co przed nami to ostatni pojedynek Randy'ego Ortona za kilka lat nie wiem jak to przełknę ale będzie ciężko, ale póki co to nie jest jego ostatni run i coś czuje że jeszcze parę dobrych lat po walczy. 

A no i Knight wrócił do Main Event'owego obrazka, fajnie się ogląda go z Punkiem na mikrofonie cieszę się że jednak nie zostanie spuszczony w kiblu  

A co jeśli całe to odejście Krossa to jeden wielki work i dołączy on do Rollinsa? Ale byłoby wykurwiście  

Poza tym draft jeszcze jakiś obejmuje czy Sami może sobie od tak z dupy pojawiać się na SD a Solo na RAW  

Edytowane 12 Sierpnia przez Grins

[Kaczy316]

4 godziny temu, Grins napisał(a):

Ale zrobił bym tu mega shoocker i dał zwycięstwo Knightowi bo Rollins nie musi tu być wgl pinowany więc nic na tym by nie stracił... A ja jednak wolę jak mistrz się zmienia niż się buja z pasem ponad rok  

Osobiście nie wiem czy byłby to dobry pomysł, w sensie Rollo i Kodeusz będą bardzo dobrymi mistrzami, po raz pierwszy od roku możemy mieć naprawdę świetnych mistrzów obydwu tygodniówek, bo dobrze wiemy, że i Seth i Cody świetnie sobie radzą jako Championi, dać im tylko dobrego przeciwnika i wiarygodnego i to wystarczy, ostatnio kiedy mieliśmy dobrych mistrzów to uważam, że był okres od WM 40 do SummerSlam 2024, Rhodes i Priest spisywali się bardzo dobrze i story się fajnie oglądało, ale też mam spory argument w związku z tym, żeby Rollins nie tracił tytułu, ten rok jest budowany mega pod niego i to widać, założył stajnie, która dominuję, rozwalił do końca Tribal Chiefa, który już nie ma nikogo, zdobył walizkę, zrobił według WWE "Ruse Of The Century" to jest historymaker, strata tego tytułu tak szybko po tym ile WWE wkłada w to całe story i otoczkę przy jego postaci imo mija się bardzo z celem, gość jest za bardzo napompowany w tym roku, jest napompowany podobnie jak był Roman za swojego reignu i raczej nie wypuszczą tego tak łatwo, pójdą w to dalej i raczej straci tytuł najwcześniej na przyszłorocznej WM potencjalnie z Romanem lub Punkiem, chyba, że jednak będą chcieli to ciągnąć dalej i straci dopiero w dalszej przyszłości z Bronem, ale głównie chodzi o to, że taka szybka strata tytułu przez niego po tej inwestycji mija się z celem.

Edytowane 12 Sierpnia przez Kaczy316

[Grins]

3 godziny temu, Kaczy316 napisał(a):

Osobiście nie wiem czy byłby to dobry pomysł, w sensie Rollo i Kodeusz będą bardzo dobrymi mistrzami, po raz pierwszy od roku możemy mieć naprawdę świetnych mistrzów obydwu tygodniówek, bo dobrze wiemy, że i Seth i Cody świetnie sobie radzą jako Championi, dać im tylko dobrego przeciwnika i wiarygodnego i to wystarczy, ostatnio kiedy mieliśmy dobrych mistrzów to uważam, że był okres od WM 40 do SummerSlam 2024, Rhodes i Priest spisywali się bardzo dobrze i story się fajnie oglądało, ale też mam spory argument w związku z tym, żeby Rollins nie tracił tytułu, ten rok jest budowany mega pod niego i to widać, założył stajnie, która dominuję, rozwalił do końca Tribal Chiefa, który już nie ma nikogo, zdobył walizkę, zrobił według WWE "Ruse Of The Century" to jest historymaker, strata tego tytułu tak szybko po tym ile WWE wkłada w to całe story i otoczkę przy jego postaci imo mija się bardzo z celem, gość jest za bardzo napompowany w tym roku, jest napompowany podobnie jak był Roman za swojego reignu i raczej nie wypuszczą tego tak łatwo, pójdą w to dalej i raczej straci tytuł najwcześniej na przyszłorocznej WM potencjalnie z Romanem lub Punkiem, chyba, że jednak będą chcieli to ciągnąć dalej i straci dopiero w dalszej przyszłości z Bronem, ale głównie chodzi o to, że taka szybka strata tytułu przez niego po tej inwestycji mija się z celem.

To będzie ciężkie fani szybko się z nudzą jak na obu tygodniówkach będą ci sami mistrzowie, dobrze wiemy że ten właśnie tytuł został wprowadzony aby inni zawodnicy mieli szansę coś zdobyć... No nie wiem na pompowali do jasnej cholery tak Cody'ego że teraz nawet ciężko będzie z niego ten pas ściągnąć, a z chęcią by się zobaczyło Drew'a z pasem czy Ortona... Jak zwykle stworzyli taki problem gdzie większość zawodników będzie stała w miejscu a wynik walk z góry będą znane, ludzie zbytnio się przyzwyczaili się do takiego bookingu a powinno być tak jak za czasów Ery Attitude gdzie dany zawodnik tracił mistrzostwo po paru miesiącach lub szybciej żeby wzbudzić taki smak niepewności, ja niestety nie jestem zwolennikiem takich długich runów, 4 miesiące czy 5 miesięcy jeszcze ujdzie ale nie rok, czy dwa lata... Nie no nie ma szans na powtórkę Bloodline co jak co, taki booking trafia się raz na dekadę. 

 

[Nialler]

Ja już przerabiałem raz RAW supershow w zeszłej dekadzie kurde i to nic nie było dobrego bo SD sam przestałem oglądać (a chodziłem wtedy do szkoły i to był piątek i sobota na smackdown) i nie chciało mi się mimo że zaczynałem oglądać wrestling i byłem turbo zajarany tym "sportem" (ówczesnym dla mnie) zamiast wyjść na boisko. No i wiem na pewno że brak żadnego podziału rosterów nie doprowadzi do niczego dobrego. Sam chcę żeby zrobili w AEW podzielność na brandy Dynamite i Collision jako takie raw i sd żeby zwiększyć atrakcyjność bo Collision względem dynamite dla mnie kuleje mocno i nie chce mi się oglądać i de facto nawet nie bardzo mam kiedy bo to w niedziele wypada a to mój rest time (chyba że jest PPV czy od aew czy od wwe to wtedy se oglądne legitnie). Tryplak swoją drogą coś pare miesięcy temu o drafcie po summerslam a tu ani żadnych zapowiedzi ani nawet przesłanek do tego tylko jeszcze wielki misz masz i pogmatwanie i nic atrakcyjnego. Trypel niech ogarnie, że podział brandów i odpowiednie dopasowanie zestawów zawodników do siebie na ten jeden rok to jest przekozacki motyw to zdziałania czegoś niesamowitego. Rzucam ogólnikami wiem, ale ja sam jak prowadzę sobie w grze od 2K takie Universe to działam na rympał ale wiem, że ja z tego nie zarabiam to sobie robię co popadnie, a od takiego Tryplaka i zarządu zależy w zasadzie poza tabelkami w excelu ich dochód.
Apropo dochodu: Przesadzają strasznie z cenami biletów. Na galę żadną się nie wybieram.
Przecież sam nawet Hunter wie jak to źle działało że początek był na RAW i koniec na RAW i na SD się nic nie działo bo wszystko co z SD zostało przeniesione na RAW i SD nie było po co włączać - tak mam w tym momencie w sumie trochę. Zwłaszcza, że nawet bloodline (?) MFT (?) zostało rzucone na raw żeby tylko samiemu przeszkodzić i nawet sam michael cole mówił że "co oni tutaj robią? to jest monday night raw a nie friday night smackdown". Chyba, że to jakiś zalążek draftu czy shake-upu (o zgrozo nie wiem co gorsze w obecnych wydaniach) gdy i tak wiadomo że srają na ten draft i szejkap po paru miesiącach. No jęczę jęczę i smęcę, ale wróciłem do oglądania wwe od kiedy tryplak przejął stery na summerslam 2022 plus minus a od 2019 niemal w całości się przerzuciłem na AEW bo dla mnie WWE było nie do zniesienia, a nie widziałem alternatywy w jakichś TNA (ówczesny impact ale to chyba każdy wie). czy NJPW albo jakichś innych MLW. Dla mnie jest za dużo pierdół i reklamowania produktów (kosztem anteny czasowej, bo jak fajny spot wyjdzie na table z logiem slimjim to wali mnie to czy jest z logiem czy bez), a jednak AEW mi się dużo lepiej ogląda obecnie. 
Podsumowując: Dynamite > WWE dla mnie obecnie. Tam jest kontent a w WWE reklamy i minimalna akcja.
PS. Tak, popiłem trochę i dlatego bez ładu i składu. Mam nadzieję, że jednak zostanie mi to niejako wybaczone

[GGGGG9707]

2 godziny temu, Nialler napisał(a):

Ja już przerabiałem raz RAW supershow w zeszłej dekadzie kurde i to nic nie było dobrego bo SD sam przestałem oglądać (a chodziłem wtedy do szkoły i to był piątek i sobota na smackdown) i nie chciało mi się mimo że zaczynałem oglądać wrestling i byłem turbo zajarany tym "sportem"

To była tragedia. Oglądam WWE nierozerwalnie od połowy 2009 roku ale SmackDown za czasów bezrosterowych to była tragedia. Tylko powtórki z RAW, rematche, dopełnienie feudów i wrzucenie nie ważnych feudów na które nie ma czasu na RAW. 

Ja dalej jestem za twardym podziałem na rostery + przy obecnym systemie PLE 5 walk jestem za osobnymi PLE na roster (wtedy np zamiast co miesiąc byśmy mieli raz na 2 tygodnie, raz RAW raz SD), przypomnijcie sobie jak to było, ilu zawodników się wypromowało bo miało swoje miejsce na PLE, takie TT SmackDown zasługujące na każde PLE by się dostawały, Giulia z pasem co by prestiż wzmocniło. I tak mają plany zrobienia całej Wielkiej 4 PLE 2-dniowymi galami to co za problem rozdzielić inne na rostery ? Wtedy wielka 4 miałaby prestiż bo byłyby oba rostery + jakiś feud ludzi z różnych rosterów od biedy jeśli już trzeba a tak to twarde trzymanie się reguł.

[KyRenLo]

Sheamus vs. Rusev (Good Ol' Fashioned Donnybrook Match):