Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Oceń wrestlera osoby powyżej


CzaQ

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 232
  • Reputacja:   493
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak jak mówi tytuł tematu - oceń wrestlera osoby powyżej. Zabawa podobna do tej z oceń muzykę usera powyżej i innych podobnych. 

 

Wybieramy wrestlera, którego chcemy żeby kolejna osoba oceniła  - na tę chwilę wymyśliłem 3 kategorie mianowicie ringskill, micskill oraz theme song. 

Wiadomka ringskill = jak dobry w ringu jest dany wrestler. Mic skill = jak dobrym mówcą jest zawodnika. A theme song = jak bardzo podoba Wam się wejściówka. 

Wszystko w skali od 1 do 10. Dzięki tej zabawie możemy zobaczyć jak dany użytkownik widzi danego wrestlera. Oczywiście jeśli macie propozycję dodania jakiegoś kryterium to spoko. :D 

 

Na początek chciałbym żebyście ocenili Edge'a - mojego ulubieńca z czasów powrotu do wrestlingu. 

 

Żeby było łatwo i klarownie - oceniamy na podstawie szablonu poniżej (najlepiej sobie skopiować) ocenić, a następnie wrzucamy zdjęcie następnego zawodnika oraz jego nazwę/ksywkę żeby było łatwiej. 

 

 

c23b4e2d91ece84571b9a46e50a32988.jpg

Adam "EDGE" Copeland :

RING SKILL

MIC SKILL : 

THEME SONG : 

 

Jak oceniasz Adasia? 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  326
  • Reputacja:   20
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Adam "EDGE" Copeland : jakos tak nigdy za nim nie przepadalem ale potrafie cenic jego jakosc jako zawodnik.

RING SKILL : standardowe akcje i tyle, nic szczegolnego ale u niektorych tyle wystarcza 4/10

MIC SKILL : poprawnie i tyle 7/10

THEME SONG no i tutaj z grubej rury, jeden z najlepszych 10/10

 

Ja daje jako wrestlera Jeffa Hardyego 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  808
  • Reputacja:   261
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  • Jeff Hardy: Zawsze go ceniłem za to bumpy i spoty których dokonał na przełomie swojej kariery w WWE, w ringu jakiś wyśmienity nie był ale miał swój moment, trochę spierdzielił sobie karierę bo gdyby nie dragi w 2009 roku zawszeł by daleko. 

__________________________________

  • Ring Skill: 5/10 Tak jak pisałem powyżej nigdy nie powalał w ringu, kilka fajnych akcji i świetny Swanton Bomb i Twist of Fate i to w sumie tyle, ekstremalne spoty go broniły.

_____________________________________

  • Mic Skill: 5/10 nie oszukujmy się Hardy nie był jakimś kozakiem na mikrofonie ale nie był również jakiś tragiczny dało się oglądać jego segmenty więc nie było najgorzej.

________________________________

  • Theme Song: 9/10 No oczywiście No More Words wgniatało w ziemię i to mocno jedna z moich ulubionych wejściówkę szkoda że nie przywrócili mu tego theme songu od razu po powrocie do WWE to był wielki błąd, ale oczywiście wejściówka i theme song " Another Me " to był perełka którą chciałbym zobaczyć z powrotem. 

Oceniam Jeffa na mocne 7/10.

To ja daję w takim razie Sami'ego Callihana. 

spacer.png

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 282
  • Reputacja:   38
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pobawiłbym się, ale nie wiem kto to.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 217
  • Reputacja:   229
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jego run w WWE nie ma co oceniać w TNA brylował( szkoda, że tylko raz był mistrzem) po zakończeniu umowy myślałem, że pójdzie do AEW gdzie jest kumpel Mox. Chętnie bym go widział na większej scenie.

RING SKILL : 6/10 poprawny w ringu, ale bez szaleństw

MIC SKILL : 7/10 bardzo dobry run w TNA na micu jako heel zawsze klasa.

THEME SONG : 8/10 wszystkie jego theme songi z TNA mi sie podobały bardzo.

Ogólnie oceniam 7/10

To może AJ Styles teraz.

18-facts-about-aj-styles-1689399600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  326
  • Reputacja:   20
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ring: jest po prostu fenomenalny, chyba nie przesadze dajac mu dyche? 10/10

Mic: tego nie ma niestety, tragedi nie ma ale i tak slabo 3/10

Theme: "get ready to fly" sluchalem jako malolat w drodze do szkoly 10/10

 

Ogolnie: AJ to legenda ktora bardzo cenie, byl jednym z powodow dla ktorych ogladalem TNA w 2011-2013. 7/10

 

Nastepny wrestler bedzie moim zdaniem ciekawym wyborem, Bray Wyatt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  36
  • Reputacja:   55
  • Dołączył:  09.12.2022
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Bray Wyatt: 
 

Ring Skill: Skoro kolega Kilaz ocenił Edge’a który zjadł zęby na tym biznesie, na 4/10, to jak ocenić Wyatt’a? Jego walki solowe nie porywały, ale to nie znaczy że nie były złe czy tragiczne. W pamięci mam potyczki z Cena. Swoją drogą ciekawe jest to, że sporo ludzi uważa Cenę za beztalencie ringowe - pamietam taki czas właśnie w latach 2011-2014, a właśnie cofając się wstecz, to ogromna ilość wrestlerow ma z nim swoje najlepsze walki w WWE - czy to Styles, Pump, Bryan, nawet Owens można by tak wymieniać. Wracając do Wyatta, to workem był dobrym, wiadomo że to nie poziom Stylesa, czy DB, ale dałbym mu solidne 5/10. Ja oceniając ring skilla biorę pod uwagę nie tylko wygibasy ale też to jak dany wrester potrafi sprzedać historię w ringu, a tu akurat Wyatt nie miał się czego wstydzić. 

_____________________________________

Mic Skill: 8/10 najbardziej podobały mi się jego proma w ringu. Interakcja z fanami, czuć było wtedy jego charyzmę. Do dzisiaj czasami odpalam jego segment po Elimination Chamber na SmackDown, jak wygrał mistrzostwo WWE i te chanty publiczności „You deserve It” czy „He’s got the whole World in his Hands”. Potrafił porywać na mikrofonie i przede wszystkim oglądając go miało się wrażenie, że wierzy mu się w to co chce powiedzieć. 

________________________________

Theme Song: 8/10 Mam na myśli jego pierwszy Theme Song jeszcze za czasów NXT i debiutu Wyatt Family. Te krzesełko i ta piosenka idealnie pasowały do jego postaci. 
 

Całość: 7/10 - solidny worker. Wiadomo, że nigdy nie był rozpatrywany jako twarz federacji ( zbyt dziwny gimmick i nie pasująca do obrazu Vince’a aparycja), ale szanuje go za to, że potrafił sprzedać swoją postać i wyciągnął z niej bardzo dużo. Fani jedli mu z ręki i przede wszystkim REAGOWALI na niego co jest kluczowe w WWE jaki i wrestlingu. Po prostu generował emocje i sprzedawał storyline, czyli robił coś, co jest kwintesencja zapasów. Uważam, że należy mu się solidne 7/10. 
 

To teraz poproszę z grubej rury - John Cena. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  326
  • Reputacja:   20
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jasio: ciezko jest mi go ocenic bo przez moj aktywny staz w wrestlingu nigdy go nie lubialem ale doceniam jego gigantyczna charyzme i wklad w Dablju. On jest typem osoby ktora sie hejcilo jak byla a jak juz go nie ma to sie w pewien sposob za nim teskni :D smutno mi sie zrobilo jak widzialem go ostatni raz, te klamoty coraz mniej mu pasuja.

 

Ring: legendarne 5 moves of doom xD tak, Cena mial wybitne pojedynki ale w wiekszosci przypadkow robil z jakies 30 % roboty. Albo go poprowadzisz albo masz slaby pojedynek. Jego Five Knuckle jest dla mnie tak samo komiczne jak Superman Punch xD 3/10

 

Mic: jeden z nielicznych ktory zasluguje na dyche co jest godne pochwaly biorac pod uwage ze byl facem co utrudnia pole manewru. 10/10

Theme: duzo ludzi go nie lubi a mi tam pasuje. 8/10

 

Ogolnie: 6/10

Nastepny moj husbando CM Punk :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  808
  • Reputacja:   261
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

CM Punk: Od zawsze był dla mnie genialnym wrestlerem który w ringu jak i na mikrofonie dostarczał mi na prawdę dużo rozrywki, jeden z najlepszych mówców w historii pro-wrestlingu, nie bez powodu miał i ma miano " najlepszego na świecie " 

__________________________________

Ring Skill: 8/10 mocna ósemka w ringu zawsze był świetny, czas leci a on młody już nie jest ale wracając do starych czasów jego walki oglądało mi się genialnie, najlepszy rok wykonaniu Punka to ten w 2009 roku gdzie przy programie z Hardym na prawdę rozkwitł jako Heel, oczywiście samo Summer of Punk to było zajebiste story którego nigdy nie zapomnę.

_____________________________________

Mic Skill: 9/10 no tutaj nie mogło być inaczej, można Punka nie trawić, ale to że jest arcy-mistrzem za mikrofonem nigdy mu się nie odmówi, facet mimo wieku dalej wygłasza niesamowite proma w których potrafić do piec, Punk był i jest najlepszym mówcem w całej erze PG/

________________________________

Theme Song: 10/10 Cult of personality dalej niszczy większość theme song'ów, oczywiście This fire burns też wgniatało w ziemię, ogólnie Punk zawsze potrafił dostosować theme song do swojej postaci. 

To ja daję w takim razie The Undertakera.

Edytowane przez Grins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  326
  • Reputacja:   20
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Andrzej: nosz kurwa chyba mnie znienawidzicie w tym temacie bo najpierw Edge a teraz Undertaker... nigdy zbytnio go nie lubialem xD ale za to streak uwielbialem, walki z Shawnem, Hunterem i Punkiem wgniataly mnie w fotel. Chyba to on dostaje najwiekszy szacunek na zapleczu jako zawodnik co jest w pelni zasluzone.

 

Ring: jak na takiego duzego chlopaka to nie ma co narzekac. Dobrze sie ruszal i nie byl drewniany. Potrafi wspolpracowac w ringu z kazdym. Daje 6,5/10

 

Mic: ok przyznajmy to... slabo :D ale za plus daje fakt jak dobrze wczuwal sie w swoj gimmick podczas swoich prom. Daje 4/10

 

Theme: charakterystyczny i najbardziej rozpoznawalny, fajna melodyjka 7/10

 

Ogolnie daje 6/10

 

Teraz czas na Miza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  15
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  11.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

The Miz

Ring: niestety większość jego walk do przewinięcia. Na plus ciekawy move set. 3/10

Mikro: postać oparta w sumie na tym i rzeczywiście zwykle przyjemnie się go słucha. 8/10 

Theme: mam wrażenie, że obecne theme songi są gorsze niż te sprzed laty. "I Came to Play" oceniam wysoko 9/10 

 

Przywołuje Randyego Ortona 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  326
  • Reputacja:   20
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Randall: kocham tego goscia, on ma w sobie wrodzona zajebistosc. W 2009 roku wygladal zajebiscie, mogl zabic wzrokiem. 

 

Ring: ma bardzo fajny move set ale wirtuozem w ringu nie jest, daje 6/10 chyba najlepszy finisher wszechczasow

 

Mic: faceowe proma mu nie wychodza, przynajmniej w moim odczuciu. Jako heel brzmi naturalnie. Ogolem dam 5/10

 

Theme: dobre to huehue 7/10

 

Daje 7/10

Nastepny: Hulk Hogan XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  36
  • Reputacja:   55
  • Dołączył:  09.12.2022
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Hulk Hogan:

 

Ring Skill: 6/10 - pewnie niektórzy mogliby się złapać za głowy, ale Hogan to nie był tylko drewniany napakowany sterydami wrester (polecam sprawdzić jego walki w Japonii). Gościu to chyba największy draw w historii tego biznesu i miał przede wszystkim to, czego 90% dzisiejszych wrestlerow po prostu nie ma - gdy wchodził do ringu każdy reagował na niego. Czuć wtedy było ten „Impact”. Jego walka z Rockiem na WM’ce to do dzisiaj moja top 3 walka wszech czasów, stąd ocena 6/10 jak najbardziej zasłużona. 
 

Mic: 9/10 - promo jak dołączył do NWO na zawsze definiuje i zapisuje się w historii tego biznesu. Czy to w gimmicku NWO, czy Babyface’a potrafił doskonale się odnaleźć za mikrofonem. 
 

Theme: 9/10 mi osobiście bardziej podszedł ten z czasów NWO, ale ten z czasów czerwono żółtego Hogana tez był super. 
 

Ocena całości: 9/10 - można mówić co się chce, ale facet zdefiniował ten biznes. Wyprzedawał areny i przyciągał ludzi nieważne w której organizacji się znajdował. Można tylko gdybać czy gdyby nie Hogan, to takie nazwiska jak Austin, Rock, czy Cena mieliby okazje zaistnieć w szerszym Main Streamie no i czy w ogóle powstały by takie organizacje jak TNA czy AEW. Dla mnie osobiście Hulk Hogan, to top 3 postaci w całej historii tego biznesu obok Austina i Ceny, ale wiadomo ze każdy patrzy na wrestling z innej perspektywy. 
 

To teraz może coś dla tych bardziej normalnych i „świadomych” fanów, a nie takich marków jak Ja - dawać ocenę Kenny Omega. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 571
  • Reputacja:   522
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Kenny Omega - jeden z moich ulubionych wrestlerów obecnie i czołówka światowa, jeżeli chodzi o ring skille. Przyznam jednak, że kupił mnie dopiero jako lider Bullet Club, co stało się dosyć niespodziewanie. Nie przepadałem wcześniej za jego gimmickiem Cleanera jako junior w New Japan, a jego wcześniejsze losy w DDT i w drużynie z Ibushim w NJPW były świetne na tamte czasy, ale moja uwaga wtedy zwrócona była głównie wokół innych zawodników puroresu i TNA/ROH. 

Po odejściu AJ'a i Nakamury z NJPW w 2016 roku wydawało się, że nadchodzi kryzys, a nowy lider Kenny Omega stający na czele Bullet Club jako junior nie napawał mnie wtedy optymizmem. Omega zdawał się być wtedy tak samo wiarygodny jak obecnie David Finlay Jr. W każdym razie muszę przyznać, że pierwsze lata The Elite i serii Being the Elite to niesamowita historia sukcesu zwykłych gości z sceny niezależnej i na maxa urzekli mnie swoimi poczynaniami. Kenny grał tutaj główną rolę i po wygraniu G1 Climax 2016 (po którym uciął świetne promo po japońsku) i wspaniałym Okada vs Omega z Wrestle Kingdom 2017 wbił się w swój prime i miał fantastyczny 2017 rok. Jego walka z Chrisem Jericho, rewanż z Okadą na Dominion w godzinnym drawie, wspaniały finał z Naito w G1 Climax 2017 i świetne walki w turnieju z między innymi Ishiim i również Olkadą są nie do pobicia. 2018 i story z Bullet Club is Fine w BTE i kolejne super walki jedynie podbiły jego wartość. 

Dalej niestety wydaje mi się, że mimo iż traktowany był jako jedna z głównych gwiazd w AEW, to zmarnowali jego potencjal w czasie, gdy był w szczytowej formie w swojej karierze. 

RING SKILL : Jeden z najlepszych na świecie. 10/10

MIC SKILL : Kojarzy mi się kilka naprawdę dobrych wypowiedzi Kenny'ego z konferencji prasowych New Japan gdzie wypadał bardzo dobrze, potrafił łączyć kayfabe z realnymi sprawami i interesująco budować swoje walki. Również, gdy ma mikrofon w ringu wypada nieźle, fajnie się go słucha i ma również zabawny catchpryse. Tutaj również wydaje mi się, że AEW nie wykorzystało całkowicie jego potencjału. 8/10

THEME SONG : Devils Sky z New Japan podoba mi się o wiele bardziej niż jego obecny w AEW. 

 

Następny: Samoa Joe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  36
  • Reputacja:   55
  • Dołączył:  09.12.2022
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

W dniu 31.03.2024 o 23:58, IIL napisał(a):

Dalej niestety wydaje mi się, że mimo iż traktowany był jako jedna z głównych gwiazd w AEW, to zmarnowali jego potencjal w czasie, gdy był w szczytowej formie w swojej karierze. 

MIC SKILL : Kojarzy mi się kilka naprawdę dobrych wypowiedzi Kenny'ego z konferencji prasowych New Japan gdzie wypadał bardzo dobrze, potrafił łączyć kayfabe z realnymi sprawami i interesująco budować swoje walki. Również, gdy ma mikrofon w ringu wypada nieźle, fajnie się go słucha i ma również zabawny catchpryse. Tutaj również wydaje mi się, że AEW nie wykorzystało całkowicie jego potencjału. 8/10

Kto nie wykorzystał jego potencjału? AEW czy on sam osiadł na laurach mając co miesiąc pewny czek? Bo skoro mając w AEW niemal 100% wolność kreatywną, zarówno na Micu jak i w ringu, to jakim chujem obarczamy kogoś innego winą za jego średnią postawę w Main Streamie? Rozumiem, że temat ocen wrestlera osoby powyżej został założony na podstawie subiektywnych opinii, ale skoro dając miernemu Omedze 8/10 na mikrofonie, to ile punktów musimy przyznać w tej materii Rockowi, Cenie, Punkowi, MJF’owi czy nawet Mizowi? Okej można tłumaczyć to Twoją argumentacją, że ładnie wypadał na konferencji w Japonii, ale to dalej nie zmienia faktu, że w Main Streamowej telewizji (Dynamite) był co najwyżej średni, z nakierowaniem na po prostu słaby. Bez polotu, bez charyzmy. A filmik na youtubie zawsze można przyciąć i przećwiczyć go 100 razy aby wszedł dobrze. 
 

Samoa Joe:

 

Ring: 9/10 - jeden z najlepszych workerow naszych czasów. Potrafił odnaleźć się w każdym stylu walki(czy to jego legendarne walki z ROH z punkiem czy runy w TNA, NXT, Main Rosterze czy AEW). PROFESJONALISTA w 100% oddany temu biznesowi i przede wszystkim wrestler, który doskonale rozumie ten biznes, czego nie można powiedzieć o połowie rosteru, w którym się aktualnie znajduje. 
 

Mic: 7.5/10 - bardzo solidny na mikrofonie, potrafił świetnie sprzedać emocje (mimika twarzy) i przede wszystkim ma to „coś” co sprawia że chce się go oglądać. 
 

Theme: najbardziej podeszło mi to z czasów NXT, ta groźna muzyczka i fani skandujący jego nazwisko - oglądając to każdy wiedział, że do ringu wchodzi kozak - Joe is gonna kill you.  9/10 

 

Całość: może troszkę zawyżone, ale ja oceniam Joe na 8.5/10. Jak już wspomniałem jeden z najlepszych workerow naszych czasów. Świetnie rozumie ten biznes i wie na czym on polega, dzięki czemu radzi sobie on świetnie bez względu na to w jakiej federacji się znajduje. Czy to indysy, czy to main stream Joe to gościu który zawsze dostarczał fanom emocje i wybitne wręcz walki. Joe is gonna kill you. 
 

Lecimy dalej z tematem, więc ciekaw jestem jak ocenicie Young Bucksów. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Za nami kolejne Monday Night Raw, pierwsze po Crown Jewel. Materiały były nagrane w niedzielę w Arabii Saudyjskiej. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Wyjątkowo Raw komentowali Michael Cole i Corey Graves, którzy pracowali także przy Crown Jewel. Same show otworzyła natomiast Liv Morgan w towarzystwie Raquel Rodriguez i Dominika Mysterio. Jak stwierdziła, zrobiła wszystko, co zapowiadała, kończąc swój tour zemsty na zdobyciu Crown Jewel Championship. Chciał także przemówić Dominik... ale w tym miejscu przerwały im Jade Cargill i Bianca Belair. Wspomniały, że pamiętają o ostatniej konfrontacji z Liv i Raquel. I jeżeli ma dojść do ich walki o pasy tag team, to może to mieć miejsce już teraz. Liv próbowała prowokować mistrzynie, sugerując, iż obydwie myślą o sobie, że są najlepsze w każdej kategorii. A ją i Raquel z kolei łączy prawdziwa przyjaźń. Pojawił się Adam Pearce. Wyznaczył Battle Royal o miano pretendentki do pasa Liv. Ta próbowała prokować dalej Jade i Biancę, więc Belair wymierzyła liścia w policzek Morgan. Same Battle Royal wygrała IYO SKY. Raquel i Liv przyczyniły się do eliminacji Jade i Bianci. Link do filmu Link do filmu Link do filmu Wyemitowano kolejny materiał od Wyatt Sicks. Bo Dallas stwierdził, że Miz powinien cierpieć tak samo, jak cierpiały inne osoby przez jego. Link do filmu War Raiders pokonali New Day. Link do filmu Doszło do konfrontacji Samiego Zayna i The Usos. Zayn przypomniał, że to Jimmy wprowadził go do Bloodline. A w kulminacyjnym momencie, to on wymierzył mu pierwszy cios. Choć jednocześnie przyznał, iż przez moment poczuł się na Crown Jewel, jak za starych dobrych czasów, co było dla jego specjalne. Jey Uso zaprosił Samiego Zayna, by pojawił się na SmackDown. Tak, by mogli w czwórkę porozmawiać o ich sytuacji - on, Zayn, Jimmy i Roman Reigns. Link do filmu Link do filmu Dragon Lee pokonał Chada Gable przy zamieszaniu z udziałem Ivy Nile, Zeliny Vegi i Reya Mysterio. Link do filmu Damian Priest pokonał Dominika Mysterio, Setha Rollinsa i wypracował title shot na World Heavyweight Championship. Swoje trzy grosze dorzucił Bronson Reed, ingerując w pojedynek. Po walce Priest skonfrontował się z Guntherem. Link do filmu Skrót: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Przypomniały się stare czasy https://x.com/WWEDawnMarieECW/status/1852897832774127641
    • Kaczy316
      Pierwsze  Raw po CJ, niestety nagrywane, ale spoilerów nie widziałem, więc lecimy! No i zaczynamy od Liv Morgan tak jak było napisane w zapowiedzi, co ona nam powie?  W sumie mówi, że zrobiła to co chciała zrobić i że Revenge Tour dobiegł końca, a pora zacząć World Championship Tour, ale przerywają im najnudniejsze kobiety w rosterze czyli Jade i Pianek meh. No i w sumie miała się wywiązać z tego walka o pasy Tag Team kobiet, ale ostatecznie Pearce przerwał i zapowiedział Battle Royal o pretendentkę do pasa Women's World, segmencik no solidny, minusem tego bym nie nazwał. Cyk Battle Royal o pretendentkę do pasa Women's World lecimy, ale czemu w tej walce są prawie same Tag Teamy? A no tak, bo kleimy zlepki z każdego kogo popadnie xD. Powiem tak skipnąłem ten pojedynek całkowicie, trwał około 9-10 minut czasu w TV i nie wiem czy była jakaś reklama, wygrała Iyo i tyle, po prostu patrząc po składzie to dla mnie mógł tego nawet nikt nie wygrywać, nic ciekawego. The New Day na backu i kłótnia, ale w tym samym czasie przerywa im filmik W6 i pokazują porwanego Mizanina zapowiada się naprawdę fajne story. The New Day vs The War Raiders, tutaj chętnie to obejrzę, liczę na solidny ringowo pojedynek. Około 5,5 minuty solidnej walki w TV i jedna reklama to może z 7-8 minut panowie dostali, dobry pojedynek, dość krótki, ale War Raiders się promują przed swoim shotem, którego wygrali na pasy World Tag Team ostatnio, ale nie wiem czemu jeszcze nie walczą o te pasy xD, a The New Day dalej przegrywa i może w końcu Xavier pęknie xD. Czas na Samiego Zayna! Sami chcę wyjaśnić sytuację z CJ pomiędzy nim, a Romanem, ale przerywa mu Jey Uso! DAY ONE ISH! Jey dziękuję Samiemu, a potem pomimo obejrzenia powtórki chcę mieć pewność, że to, że Sami zaatakował Romana to był przypadek xD, no ciężko to stwierdzić po obejrzeniu powtórki naprawdę, wszystko przerywa Jimmy, który mówi, że Sami zrobił to celowo xD, no tutaj robi się z nas debili ewidentnie niestety i ostatecznie dowiadujemy się, że Sami nie chce robić tego ponownie i wychodzi z ringu, Jey jednak go zatrzymuję i zaprasza Samiego na SD, żeby wszystko wyjaśnić jak to w rodzinie powinno być, Jimmy mówi, że Sami nie jest rodziną, ale Jey wyprowadza go z błędu oj tak, bardzo dobry segmencik, podobał mi się. Seth jest dobry xD 3 The Best Of Wrestlers and Dominik Mysterio xDDDD Jakoś tak to powiedział, nie pamiętam już dokładnie, mimo, że to było minutę temu xD. Dragon Lee vs Gigachad Gable no miejmy nadzieję, że Gigachad to ugra no i liczę na bardzo dobry pojedynek, Ci zawodnicy powinni to dać. Po genialnej walce niestety Gigachad to przegrał, ale przez swoją decyzję, wolał skupić się na Reyu niestety, niemniej jednak walka naprawdę świetna i mógłbym ją obejrzeć ponownie i chętnie bym to zrobił, polecam mega, panowie dali z siebie mega dużo i sporo czasu dostali, bo ponad 8 minut w TV i reklama to z 11 minut dostali, jak na pozycję jaką mają to sporo. It's Main Event Time! Kurde jak szybko to zleciało Priest vs Dom vs Seth vs Sheamus, dziwna sprawa, bo przecież Dom miał mówione, że dostanie shota jak pokona byłego World Championa, pokonał Priesta i.....jest razem z nim w walce o pretendenta, bezsens, ale no jest jak jest, liczę na solidny pojedynek oj tak i wygraną hmm, w sumie nie wiem, ale raczej Priest to ugra, Dom nie ma szans dla mnie, Sethowi przeszkodzi Reed, a Sheamus no on nie wygrywa takich walk, chyba, że potem odbębni shota na tygodniówce, żeby jobbnąć Guntherowi po raz enty xD, ale walka byłaby świetna jak zawsze pewnie, więc wygrywa Priest tutaj, a drugim wyborem jest raczej Sheamus imo, no zobaczymy kto to ugra. No i mamy świetny F4W, tak jak przypuszczałem, z takimi zawodnikami to ciężko o kiepski pojedynek, ktoś by musiał się naprawdę postarać, Reed nawet zaatakował Sheamusa i Priesta, a potem dorwał Rollinsa, tak jak przypuszczałem, ale przez atak na pozostałych członków to Bronson niestety też ma problemy, lecz sobie z nimi poradził i wrócił do Setha, no powiem tak nie spodziewałem się, że Bronson rozwali tak o 3 kozaków, niezła ta promocja jest pomimo, że oni byli wyczerpani to dalej rozwalenie w sumie 3 byłych world championów, ładnie ładnie, ale to jest to co mówiłem, Bronson nic nie stracił na porażce z weteranem i na sam koniec tej genialnej walki Priest wygrywa po około 11 minutach walki w TV i dwóch reklamach, więc pewnie 17-18 minut miał pojedynek, ale tu mnie mieli, myślałem, że już Dom to ugra po tej interwencji Monstera, ale jednak Priest to ugrywa i ciekawe kiedy zobaczymy ten pojedynek, liczę, że nie każą nam czekać na to ponad miesiąc na ten Saturday Night Main Event i dadzą to już na Survivor Series. Plusy: Segment początkowy Story W6 i Miza War Raiders vs The New Day Segment Samiego, Jeya i Jimmy'ego Dragon Lee vs Gigachad Gable Main Event Minusy: Nudny Battle Royal Podsumowanie: Bardzo przyjemne Raw, tak naprawdę poza Battle Royalem to minusów większych tutaj nie widziałem, cała reszta dowiozła, a BR pewnie też dowiózł tylko ja skipnąłem patrząc na uczestników xD, ale story poszło do przodu, dostaliśmy naprawdę bardzo dobre walki lub nawet świetne, dużo czasu podostawały, no ja jestem mega usatysfakcjonowany i uważam to za naprawdę bardzo dobre Raw, które można obejrzeć.
    • PTW
      Nowy tydzień rozpoczynamy kolejnym ogłoszeniem walki, która ma papiery na to, żeby skraść show! No. 1 Contender's Match Spartan PTW vs. Aaron Williams TO JEST TO! Wiele osób czeka na to, kto będzie w stanie zagrozić Puncherowi i zakończyć jego mistrzowskie panowanie. I tu pojawia się kilka niezwykle ekscytujących scenariuszy - reprezentant Szczecina będzie miał przed sobą przepotężne wyzwanie na najbliższej gali, a jeśli uda mu się je pokonać - na kolejnej będzie musiał podejmować albo Jednoosobową Armię, albo międzynarodowego gwiazdora, który w czasie swojej 19-letniej kariery zdobył 24 tytuły mistrzowskie! Ale nie wybiegajmy tak daleko, tylko cieszmy się na myśl o tym, co nastąpi 16 listopada. Dla Spartana, który jest w niesamowitym gazie będzie to test umiejętności i wytrwałości, bo jego rywal to weteran, który o wrestlingu zapomniał więcej niż niejeden kiedykolwiek się nauczy. Wojownik z Chorzowa ma swoje atuty, ale doświadczenie i ringowe cwaniactwo będzie zdecydowanie po stronie oponenta, który nie przyjeżdża do Polski na zwiedzanie, tylko by zostawić swój ślad, pokazać żółtodziobowi miejsce w szeregu, a w konsekwencji dodać do swojego dorobku już dwudziesty piąty pas mistrzowski! To co, Armio Spartana, będziecie wspierać swojego człowieka w tym niesamowicie trudnym boju? Kupujcie bilety i widzimy się 16 listopada! Do zobaczenia! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Mr_Hardy
      Frankie Kazarian lepszym Joe Hendrym niż sam Joe Hendry 🤣🤣  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...