WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kaczy316]

31 minut temu, MattDevitto napisał(a):

NXT nie robi złych gal, ba nawet co jakiś czas potrafi dać perełki względem głównego rosteru, ale problemem w porównaniu do poprzednich lat jest roster, który na dłuższą metę po prostu nie przyciąga. Fajnie, że czasem ktoś pojawi się też z takiego TNA, ale to jednak ciągle za mało.

Z większością tych dwóch zdań się zgadzam, ale problemem jest booking tygodniówek i to kogo HBK pushuje oraz w jaki sposób czyli w sumie spora część show jest robiona po prostu błędnie, przykłady, mamy Roxanne, super mega świetnego underdogowego Babyface'a, którego kocha publika i jest nr 1 babyfacem w NXT, co robimy? Heel Turn, na początku byłem tego ciekawy, ale ten heel turn został zrobiony na jedno kopyto, wszystkie proma Roxie są o tym samym, mam wrażenie jakbym oglądał w kółko jedno i to samo promo co wyjdzie do ringu "Nikt we mnie nie wierzył, każdy miał mnie za małą bezbronną dziewczynkę, ale teraz to ja mam tytuł NXT" Poza świetnymi walkami nic sobą nie reprezentuję, feudy kiepskie i to wszystko przez zrobienie z niej Heela, kompletnie niezrozumiała decyzja, ale może to moje subiektywne odczucia. drugi przykład Wes Lee aka Małpek, gość nie ma w sobie totalnie nic, jest świetny do Tag Teamu, bo ma ring skilla, ale to wszystko, chłop nie ma za grosz charyzmy czy mic skilla, a jest uznawany za jednego z najlepszych mistrzów NXT NA, no śmiać mi się chcę jak czytam takie sformułowania, poza walkami to ja jego jednego feudu nie pamiętam naprawdę, walki to wszystko co było w tym runie, a i to nie zawsze. Skoro jesteśmy przy NXT NA Championship to Oba Femi, gość jest genialny, ma wszystko charyzmę, mic skill, ring skill, kontakt z publiką i wygląd i co? Nie ma feudów, bo po co prawda? 0 wykorzystania świetnych postaci, a ma lepszy run niż małpek. The Family i Chase U, dwie stajnie, które są od początku w NXT 2.0 i....kompletnie nie wykorzystywane, w Tonym jest mega potencjał, a nic nie wygrywa, a jak miał pasy NXT TT to się nie pojawiał, bo po co.....Chase U 2x miało pasy Tagowe i co? I przegrali je w starciu rewanżowym dwa razy, Andre zasługuje na tytuł Singlowy, a Duke na większy push, bo też jest mega ciekawy. Kto jest w ME? Gość, który jedyne co ma to chwytliwy Catchphrase, bo nic innego nie ma, charyzmy niezbyt, ring skill? Coś tam ma, ale tylko z rywalem, który umie go poprowadzić, bo sam walki nie umie poprowadzić, mic skill to u niego nie istnieje, no Carmelo go wypromował mega, ale nic to nie dało, bo gość tego utrzymać nie potrafi, dlatego chciałem wygranej Melo w tym feudzie, a nawet jednej walki nie wygrał, także no booking i prowadzenie postaci w tym NXT to jest tragedia, dodatkowo same feudy no nie istnieją i dostajemy 3 minutowe walki na tygodniówce, no kogo to ma wypromować? Czy nawet pokazać? Bo ja nie wiem, tak samo te segmenty nic nie znaczące na backu, 90% damskich walk wynika z "Popsztykałyśmy się w szatni" więc no nie jest to produkt, który można oglądać co tydzień imo.

[MattDevitto]

Godzinę temu, Kaczy316 napisał(a):

mamy Roxanne, super mega świetnego underdogowego Babyface'a, którego kocha publika i jest nr 1 babyfacem w NXT, co robimy? Heel Turn, na początku byłem tego ciekawy, ale ten heel turn został zrobiony na jedno kopyto

Podobnie z tego co kojarzę było z Henley, która praktycznie z niczego nagle stała się heelem - no chyba, że coś poprzewijałem

 

Godzinę temu, Kaczy316 napisał(a):

90% damskich walk wynika z "Popsztykałyśmy się w szatni"

Nie zapominajmy o bezwzględnym dla zawodniczek parkingu

A co do reszty - ciężko z tym jakoś dyskutować, bo masz wiele racji. NXT jest spoko od czasu do czasu i przy ich większych galach, które ostatnio oddają, ale to nie jest już to samo show co było lata temu. Trzeba się z tym pogodzić. Dawniej NXT było punktem odniesienia, dzisiaj natomiast jest ciekawostką, która zeszła nieco na dalszy plan.

[MattDevitto]

13 godzin temu, Kaczy316 napisał(a):

Kto jest w ME? Gość, który jedyne co ma to chwytliwy Catchphrase, bo nic innego nie ma, charyzmy niezbyt, ring skill? Coś tam ma, ale tylko z rywalem, który umie go poprowadzić, bo sam walki nie umie poprowadzić, mic skill to u niego nie istnieje, no Carmelo go wypromował mega, ale nic to nie dało, bo gość tego utrzymać nie potrafi, dlatego chciałem wygranej Melo w tym feudzie, a nawet jednej walki nie wygrał, także no booking i prowadzenie postaci w tym NXT to jest tragedia,

No akurat teraz ma znowu pas  - i tak jak za pierwszym razem kilka miesięcy temu byłem za tym, żeby dostał szansę, tak teraz niezbyt zachęca to do dalszego śledzenia ME obecnego NXT. Publika dobrze na niego dalej reaguje, ale poza tym boję się, że dostaniemy to samo co wcześniej, czyli rozczarowanie, bo to po prostu nie ten poziom.

[Kaczy316]

8 godzin temu, MattDevitto napisał(a):

No akurat teraz ma znowu pas  - i tak jak za pierwszym razem kilka miesięcy temu byłem za tym, żeby dostał szansę, tak teraz niezbyt zachęca to do dalszego śledzenia ME obecnego NXT. Publika dobrze na niego dalej reaguje, ale poza tym boję się, że dostaniemy to samo co wcześniej, czyli rozczarowanie, bo to po prostu nie ten poziom.

Czułem, że tak to się skończy no cóż, więc trzeba skończyć z oglądaniem tygodniówek NXT, bo to jest dramat dla mnie, nawet te przenosiny na The CW nie pomogły, chociaż sam motyw NXT na gigantyczny plus, srebrno-szary motyw to strzał w 10 tylko jeszcze ten booking do poprawy, a o to będzie ciężko

[HeymanGuy]

Daj jeszcze zawalczyć Ortonowi z Jevonem, walka bardziej z tyłunia niż sobie mogłem wyobrazić. Bo po co to opakować w chociaż najmniejszy program i owinąć w logikę? Macie Ortona, cieszcie się smarki. No nie  Pojawienie się Punka totalnie z tyłka też jakoś super nie wyglądało, a nawet odsunęło moim zdaniem trochę focus od programu Drew/Punk, no bo co. Walczą prawie na śmierć i życie na RAW, ale Punk tak o pojawia się na NXT jakby nigdy nic. Mogli tam dać kogoś kto nie mieści się na Bad Blood. O ile Orton jest taką osobą, Punk nie.

[MattDevitto]

2 minuty temu, HeymanGuy napisał(a):

Pojawienie się Punka totalnie z tyłka też jakoś super nie wyglądało, a nawet odsunęło moim zdaniem trochę focus od programu Drew/Punk, no bo co.

Te zaciągi z głównego rosteru irytują już od dłuższego czasu, bo zazwyczaj są po prostu niepotrzebne. To było fajne jak raz na jakiś czas pojawił się np. Styles, ale tu teraz co chwilę pokazuje się ktoś i zajmuje czas.

[Kaczy316]

3 minuty temu, HeymanGuy napisał(a):

Macie Ortona, cieszcie się smarki. No nie  Pojawienie się Punka totalnie z tyłka też jakoś super nie wyglądało

Trzeba podkręcić ratingi, przecież ciężko o dobre show, kiedy masz takie nieudaczników w rosterze jak Roxanne, Oba, Tony D, Je'Von, Page, Giulia prawda? 

[HeymanGuy]

Sztuczne i przykre to wszystko, bo star power jest i naprawdę ma to sens wszystko, ale wystarczy zrobić to troszeczkę inaczej. Zresztą uważam, że o wiele bardziej i federacja i zawodnicy skorzystaliby na tym, aby to sporadycznie gwiazdy NXT pojawiały się na RAW/SD, aniżeli na odwrót.

[Kaczy316]

7 minut temu, HeymanGuy napisał(a):

Zresztą uważam, że o wiele bardziej i federacja i zawodnicy skorzystaliby na tym, aby to sporadycznie gwiazdy NXT pojawiały się na RAW/SD, aniżeli na odwrót.

Powinieneś być pomocnikiem HBK'a, a właściwie to HBK Twoim xD

[MattDevitto]

22 minuty temu, HeymanGuy napisał(a):

Zresztą uważam, że o wiele bardziej i federacja i zawodnicy skorzystaliby na tym, aby to sporadycznie gwiazdy NXT pojawiały się na RAW/SD, aniżeli na odwrót.

Ja nawet nie mam przeciwwskazań żeby od czasu do czasu ktoś pojawił się z main rosteru, ale niech ma to chociaż jakiś sens 

[MattDevitto]

Nawet nie wiedziałem, że Orton ma się pojawić na NXT....