WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

50 minut temu, Kaczy316 napisał(a):

boje się jedynie, że w przypadku Tricka będzie tak, że pogoń za pasem była ciekawsza niż będzie sam run,

Miałem dokładnie takie same odczucia - poczekałbym nawet z dawaniem mu pasa do lata, żeby jeszcze bardziej nakręcić na niego hype. Cieszę się jednak, że dano mu szansę, pytanie tylko czy ją wykorzysta.

[Kaczy316]

Teraz, MattDevitto napisał(a):

Miałem dokładnie takie same odczucia - poczekałbym nawet z dawaniem mu pasa do lata, żeby jeszcze bardziej nakręcić na niego hype. Cieszę się jednak, że dano mu szansę, pytanie tylko czy ją wykorzysta.

Problem polega na tym że poprzednimi mistrzami byli Melo i Ilja, Ci zawodnicy to Top topów w NXT, postawili poprzeczkę tak wysoko, że ciężko będzie temu chociażby dorównać, a Trick bez Melo i Dragunova u boku może wyglądać dość blado, ja przy jego promach mam wrażenie że gość się mega stresuje i wygląda jakby czytał tekst zapamiętany z kartki, za szybko wcisnęli go do topu, powinien dostać jakiś feud, gdzie przeciwnicy nie będą wykonywać większości pracy w feudzie, a Melo i Ilja to tacy zawodnicy, że to robili przez swoją gigantyczną charyzmę i naturalność, ale oby dowiózł, bo talent ma, jedynie mam obawy że trochę za szybko został rzucony na zbyt głęboką wodę, ale zobaczymy.

[Kaczy316]

Czas na drugi Week NXT Spring Breakin czy wyjdzie tak dobrze jak pierwszy? Szczerze wątpię o wiele mniej znaczące walki niestety, ale zobaczmy, może będzie git.

Zaczynamy od nowego mistrza NXT Tricka Williamsa no i świetnie, zobaczmy co ma do powiedzenia. Podziękował Ilji za wszystko co dla niego zrobił i za wyniesienie go na wyższy poziom i zapowiedział Whoop That Erę, ciekawe, a wszystko przerywa Lash Legend hmm. Co Lash ma w tej kopercie że mówi że to zniszczy run Tricka xD, test na ojcostwo? Fajny segment zaciekawił mnie, czekam na dalszy rozwój.

Fajne opowiedzenie tego co dostaniemy na tegotygodniowym Spring Breakin przy okazji kontynuowania story z Gigi i Arianną.

Pierwsza walka Oba Femi vs Ivar, szanse na stratę tytułu przez Femiego są zerowe, ale walka może być ciekawa, zobaczmy. 11 minut całkiem dobrej walki, tempo może i nie powalało, ale sama walka była po prostu dobra, nie każdemu przypasuję, np. Ja nie bawiłem się jakoś wybornie, ale nie mogę powiedzieć że to był zły pojedynek, bo panowie coś od siebie dali i jak dla mnie po prostu dobrze to wyglądało, ale bez emocji, wiadomo było że Ivar nie ma szans tego wygrać, Oba obronił i lecimy dalej z jego świetnym reignem, ja jebix, on nie doznał kontuzji w grudniu przypadkiem i nie miał mieć przerwy 9 miesięcy? Małpek powrócił ja pierdole weź Ty idź do MR już i przepadnij.

Thea vs Jacy, ta walka mnie ciekawi. Thea wygrała po 8 minutowej walce, też całkiem okej walka, bez szału, ale po prostu okej, cieszy wygrana Hail i może to przyszła mistrzyni NXT Women's North American we will see. COOOOOO dlaczego, czemu Fallon przechodzi Heel Turn, bez sensu, Henley jest świetnym Facem, a Hail to już się szkoda robi i to fest, każdy ma ją w dupie, smutna sprawa, ale życie jest okrutne.

The OC vs jakiś nowy Tag Team bez nazwy, znaczy mieli jakąś nazwę chyba podczas ich proma, ale zapomniałem, a podpisani zostali swoimi ring name'ami zamiast tej nazwy, nawet nie wiem ile walka trwała ale coś chyba około 4,5 minuty jakoś tak i jeszcze Ci nowi przejebali w debiucie, a The OC jak byli nudni tak dalej są, ogólnie uważam że ten Tag Team strasznie blokuje Karla, gość powinien iść na koniec w kierunku jakiejś solowej kariery, w The OC nic dobrego go nie czeka, a singlowo mógłby jeszcze zdobyć chociaż tytuł Mid Cardowy, bo w walkach oddaje i za mikrofonem też jest bardzo fajny, walka do zapomnienia.

Ava w ringu, zobaczmy co chcę nam powiedzieć. Zapowiada w końcu jak wyłoniona zostanie pierwsza mistrzyni NXT Women's North American i dobrze, dostaniemy Ladder Match 6 kobiet, szkoda że dopiero na Battleground, które będzie 9 Czerwca, ale zawsze coś i 6 walk kwalifikacyjnych no i po kolei wychodzą potencjalne uczestniczki Ladder Matchu i nawet powraca Mia Yim do NXT W sumie do mikrofonu doszły tylko Jaida Parker, Sol Ruca, Arianna Grace i Michin, a potem zjawiła się reszta i brawl, ogłoszenie jednak na plus.

Spears vs Holland, ahh cieszy mnie to, że na gali NXT oglądam dwie gwiazdy głównego rosteru, kto tu ma się rozwinąć? Nie wiem. Hmm kody QR od Howdy'ego nagle pojawiają się też w NXT, kurde oby to nie znaczyło że Uncle Howdy będzie w NXT, mam nadzieję, że to tylko taki teaser chociażby że w jego stajni będzie też gwiazda z NXT, ale ogólnie to będzie projekt w MR robiony, dobra walka przeciętna nic nadzwyczajnego i nic z tego i tak nie wyniknie niestety, dwie gwiazdy MR, jak dla mnie bez sensu robić takie rzeczy w NXT, około 7,5 minuty walki.

Ehh zapowiada się Briggs vs Małpek i pewnie Josh będzie musiał przegrać meh. Tony skupia się na Heritage Cup, no cóż skoro nie było go w drafcie to chociaż to mu zostaję. 

Nathan i Axiom vs Authors Of Pain, walka może oddać to połączenie może być mieszanką wybuchową i nawet liczę tutaj na Authors Of Pain, pasy NXT Tag Team mogłyby im pomóc w zachowaniu powagi, z kolei Nathan i Axiom totalnie losowy zlepek i nie wiem czemu wygrywali te tytuły, chyba tylko przejściowi mistrzowie, a przynajmniej mam taką nadzieję. Jeszcze przed walką Nathan i Axiom rewanżują się AoP i atakują ich, ogólnie dobry 9,5 minutowy pojedynek, generalnie też nic nadzwyczajnego, ale przyjemna do oglądania walka, spodziewałem się trochę więcej, ale około połowa albo ponad połowa walki to obijanie mniejszych zawodników, Nathan i Axiom obronili tytuły przy pomocy New Catch Republic, to NCR zostali przedraftowani na Raw, żeby występować na SD, chyba tak xD.

Next Week: Małpek vs Josh ehh tak myślałem, ale walka powinna wyjść fajnie. Supernova Sessions z Trickiem, dowiemy się czegoś ciekawego i pierwszy feud Trick ma z Noamem, w sumie Dar na micu jak i całe Meta Four ładnie poprowadzi Tricka imo dobry wybór. Jakieś NXT Women's Combine, nie wiem na czym to ma polegać. Nie zapowiada się jakoś wybitnie, ale walka jak i segment zapowiadają się ciekawie.

Przechodzimy do pierwszego w historii kobiecego NXT Women's Underground Matchu.....i to jest Main Event? Meh Dobra skipnąłem to, niezbyt mnie interesuję ta formuła w WWE, a to że była w nim Natalya to jeszcze mniej mnie to interesowało, Lola musiała tu wygrać, jakby przegrała to by był scam, więc też mało emocji, nie wiem czy walka dobra czy nie, zostawie to dla osób, którym podoba się Natalya ta sama od chyba 15 lat.

Na koniec dowiedzieliśmy się jeszcze giga ciekawej rzeczy, a mianowicie Roxanne będzie broniła tytułu w przyszłym tygodniu Z!!!!......Chelsea Green.......Nie wiem jak na to zareagować, niezbyt mi się to podoba, ale no cóż jest jak jest.

Plusy:
Segment otwierający
Walka o tytuł NXT NA
Thea zgarnia winka z Jacy
Ogłoszenie Ladder Matchu na Battleground o NXT Women's North American Championship
Authors Of Pain vs Nathan i Axiom o pasy NXT Tag Team
Lola w końcu jakoś jest promowana

Neutral:
The OC vs Ci nowi
Ridge vs Spears

Minusy:
Powrót Małpka
Niepotrzebny Heel Turn Fallon
Wciąż za dużo gwiazd MR

Podsumowanie: Kilka fajnych rzeczy było na tym NXT, segment otwierający, obrony tytułu NXT NA oraz NXT Tag Team, ogłoszenie Ladder Matchu, jednak żadna walka jakoś super wybitna nie była, po prostu w większości ok/dobre walki i tyle, szału to NXT nie zrobiło, były nic nie znaczące pojedynki jak Ridge vs Spears, The OC vs jakiś nowy TT albo zupełnie zbędne jak dla mnie powrót Małpka i Heel Turn Fallon, ogólnie przeciętne NXT jak dla mnie.

[MattDevitto]

6 godzin temu, Kaczy316 napisał(a):

Co Lash ma w tej kopercie że mówi że to zniszczy run Tricka xD, test na ojcostwo?

Gdzieś już to widziałem

[Kaczy316]

NXT! NXT! NXT! Zobaczmy co nas czeka w tej nowej erze.

 

Ja jebie, ale Wes dostaje przypominajke nie wiem za co, gość bez charyzmy i bez mic skilla, dajcie to samo Ricochetowi, oboje są tacy sami, chociaż Ricochet ma więcej charyzmy i co najmniej minimalny mic skill, ale dobra zaczynamy od Briggs vs Wes, zobaczmy jak to wyjdzie. Lekko ponad 10 minut bardzo przyjemnej walki i tak jak myślałem Małpek wygrał, no cóż lepiej teraz, większe szanse że przejebie z Femim, bo nie chce go oglądać znowu jako nudnego champa, szkoda Briggsa, który dominował przez 80% walki i odpadł po jednym finisherze no cóż jest jak jest, ale walka całkiem fajna do obejrzenia. Hmm po walce jest jeszcze delikatny brawl, może jednak Fatal 4 Way o tytuł NXT NA? Zobaczymy ja fan takiej opcji.

 

No tak panowie nowi, to nie wstyd przegrać z Łysolami, którzy wszystko przepierdalają xddd.

 

Shayna vs Karmen ehh kolejne osoby z MR no dobra lecimy. Trochę ponad 4 minuty takiej przeciętnej walki i oczywiście normalna członkini NXT przepierdala, ale mnie to irytuje, rozwojówka, a mamy pół osób z main rosteru, które często zamiast promować osoby z NXT to latają sobie i pokonują ich tak o, bez sensu ani to nic nie daję tym z nxt ani tym bardziej tym z main rosteru.

 

To NXT Women's Combine było tak zapowiadane, a to tylko filmik promujący trening babek? Bez sensu, chociaż może będzie coś więcej. 

 

NQCC vs te dwa no name'y co znowu nie dostali wejścia i name plate'a xd, a nie dostało Tyson Dupont i Tyriek Igwe, na pewno zapamiętam xddd, raczej szybki squash dla NQCC oooo, ale Stacks specjalnym sędzią, może być ciekawie. Jednak nowi wygrali oczywiście dzięki Stacksowi i dobrze NQCC nic to nie zabiera, a nowi są promowani, podoba mi się to, a feud NQCC z The Family idzie do przodu.

 

Kolejny pojedynek z osobą z Main Rosteru, ale super. Kolejna osoba z Main Rosteru pokonuję członkinie NXT w 4 minuty, chociaż to Arianna to tam niewielka strata, ale dalej na minus.

 

Cyk pora na Supernova Sessions z Trickiem! Dowiemy się czy jest ojcem? Dobra w kopercie nie było testu na ojcostwo tylko denne zdjęcie, że Trick nie pokonał Noama przez co ten dostanie title shota zapewne, gdyby to było tylko to to byłoby słabo, ale na szczęście poszli w to dalej i teasują że Tricky jednak zaciążył Lash, więc wyszło naprawdę dobrze, przyjemny segment, ciekawy jestem dalszych wydarzeń. 

 

To NXT Women's Combine to nudy w chuj po prostu jakieś filmiki z treningu kobiet meh, a zapowiadali jakby to coś miało zmienić.

 

Kelani vs Fallon, to może być ciekawy pojedynek. Fajna przyjemna walka, nie jakaś wybitna, ale ciekawy pojedynek, w sumie nic dziwnego, bardzo utalentowane zawodniczki to i walka wyszła, z reklamą to około 10-11 minut, sporo dostały.

 

Chyba dostaniemy ostatecznie ten pojedynek Tony'ego o NXT Heritage Cup.

 

Nudne NXT Women's Combine. Ava później przedstawiła laski, które się zakwalifikowały do walk kwalifikacyjnych niezły skład w sumie.

 

Lexis King vs Duke Hudson, tutaj mogą dać ciekawy pojedynek. Duke byłby bardzo fajnym do oglądania Mid Carderem, gość nie ma skilli na Main Event, ale na Mid Card dałby radę spokojnie i Lexis wygrywa, w sumie Duke niestety żadnej pozycji nie ma obecnie w NXT, a Lexis co raz więcej wygrywa i buduję się bardzo ładnie, nawet widzę Lexis vs Trick o tytuł NXT w przyszłości i to niedalekiej, może jakoś po Battleground? We Will See, walka taka 4 minutowa lekko powyżej, ale standardzik, nieźle wyszło.

 

Next Week: Sol Ruca vs Izzi Dame, Ivy Nile vs Lash Legend dwie walki o dostanie się do walki o tytuł NXT Women's North American, mogą dobrze wyjść, tylko niech nie wygrywa tego osoba z Main Rosteru mimo mojej sympatii do niej to still już Main Roster niestety, ale ringowo może być git. Tony vs 1 członek NQCC o NXT Heritage Cup, chciałbym w sumie Tony vs Charlie, czuję, że wykręcili by dobry pojedynek. Je'Von Evans vs Noam Dar oj to chcę zobaczyć, to powinna być naprawdę dobra walka, zapowiada się przyjemne NXT za tydzień.

 

Roxanne Perez vs Chelsea Green Main Event o tytuł NXT Women's, ehh i co znowu wygra laska z MR? Perez bez tytułu? Oby nie, ciekawe jak wyjdzie pojedynek, ale Roxanne powinna ugrać. Kurde mam wrażenie że zobaczyliśmy tutaj kompletnie inną Chelsea, świetną w ringu, bez gimmicku durnej lalki, świetnie poprowadzona przez nią walka i nawet chciałem żeby wygrała w pewnym momencie, bo prezentowała się genialnie, kolejna zawodniczka, dla której przydałby tytuł Mid Cardowy w Main Rosterze, świetny pojedynek, który trwał chyba jedynie 9 minut, ale dalej wypadł bardzo dobrze, Chelsea pokazała się ze świetnej strony, Roxanne to wiadomo, tytuł obroniony i ja jestem zadowolony, ale pojedynek polecam.

 

Plusy:
Briggs vs Małpek
Feud NQCC z The Family
Supernova Sessions z Trickiem
Kelani vs Henley
Lexis co raz bardziej podbudowany
Main Event

 

Minusy:
Karmen przegrywa z osobą z MR
Arianna przegrywa z osobą z MR
NXT Women's Combine

 

Podsumowanie: Hmm co by tu napisać, ogólnie dobry odcinek NXT, poszliśmy do przodu z kilkoma feudami, Trick potencjalnie jest Starym xD Walki w większości moim zdaniem naprawdę fajne, jedynie przegrane kobiet z NXT z kobietami z MR mnie boli i to NXT Women's Combine jak dla mnie do kitu, ale no cóż jest jak jest, reszta bardzo fajna, Main Event uważam za bardzo dobry, ja się dobrze bawiłem na tym NXT.

[Kaczy316]

Kolejne NXT, które zapowiada się raczej tak przeciętnie, ale zobaczymy jak wyjdzie.

 

W sumie pierwsze co zobaczyliśmy to to że niby Noam został zaatakowany przez kogoś, ale nie chcę mi się wierzyć, to chyba ustawione jest przez niego samego.

 

Sol Ruca vs Izzi Dame no raczej zwycięzca pewny w tej walce, a sama walka nie wiem czy powali. Całkiem dobry pojedynek, nie jakiś wybitny, ale oglądalny, Sol Ruca zdecydowanie podwyższyła tutaj poziom i to ona też wygrała także dobry wynik raczej spodziewany, dobra walka, w sumie to tyle z 5 minut trwała prawie 6 i nie wiem czy była reklama, ja przewijałem wolniejsze momenty, więc mogłem pominąć, ale w TV dostały prawie 6 minut.

 

Tony nie wie gdzie są Myles i Damon, a dodatkowo zostaję ukarany grzywną 20k i tak o daję ten hajs GM'owi xddd, wyciąga z kapelusza akurat odliczone 20k.

 

Edris i Malik vs OTM czyli dwa kompletnie niewypromowane Tag Teamy będą ze sobą walczyć, ciekawe co dostaną za wygraną, pewnie pietruszkę. 7,5 minuty czasu w TV plus reklama to z 10 minut panowie dostali, całkiem sporo, dobry pojedynek, ale dobry w taki sposób, że można obejrzeć, a można pominąć, bo i tak jutro się o nim zapomni, OTM wygrali, może to do czegoś prowadzi, ale wątpię. 

 

Jak dobrze że zostawili stary Theme dla Ivy Nile, bo jest on zajebisty, także pora teraz na Ivy vs Lash, w sumie walka może być naprawdę dobra, liczę na Lash. No około 4 minuty dobrej walki, ale krótkiej no cóż jest jak jest, ale Lash wygrała, więc ja zadowolony.

 

Evans vs Oro, kurde naprawdę chciałem zobaczyć walkę Evans vs Noam, ale no cóż jest jak jest, ta walka też zła nie powinna być. Bardzo dobra ponad 10 minutowa walka, świetnie się bawiłem, Evans w ringu wymiata, Oro wiadomo daję radę, dobrze to wyszło i mam nadzieję, że dostaniemy też Evans vs Noam w niedalekiej przyszłości, Je'Von wygrał i dobrze promujemy młodszych o to chodzi.

 

Małpek....meh, ale chociaż wyszli bardziej utalentowani zawodnicy od niego, Oba, Ivar, Briggs, także podwyższyli poziom na mikrofonie, a ostatecznie chyba dostaniemy Triple Threat o pretendenta do tytułu NXT NA i w sumie dobrze, po co kolejna wieloosobówka o ten tytuł, chociaż pewnie byłaby git, ale walka Oba vs Briggs też byłaby git dla mnie, ale pewnie dostaniemy Oba vs Wes, co też może wyjść dobrze, ale no zobaczymy, segment jednak na plus.

 

The OC vs Riley i Ridge, no nie jestem przekonany do tej walki. W sumie nie wiem ile trwała nawet, raczej zwykła walka, przewijałem, bo to odpady z MR głównie, ale Rileya fajnie się ogląda ostatecznie OC wygrało po tym jak Osborne missnął Dropkicka i trafił w Ridge'a, dzięki czemu Anderson go spinował i w sumie tyle, problemów ciąg dalszy.

 

Lola Vice vs Carlee Bright, po filmiku o Carlee, to może być ciekawa walka, chociaż pewnie krótka, więc nie wiem. Lekko ponad 3 minuty tak czułem, ale Bright ładnie się pokazała według mnie, oczywiście próba ataku i na pomoc przychodzą Nattie i Karmen, Petrovic bardzo lubię i w sumie za tydzień dostaniemy Tag Match, z uwagi na Lolę i Karmen obejrzę, bo lubię je.

 

Next Week: Fallon Henley vs Thea Hail, Brinley Rece vs Jaida Parker obydwie walki o udział w walce o tytuł NXT NA na Battleground, pierwsza zapowiada się masno, a druga po prostu okej. Wes vs Ivar vs Briggs oczywiście że chciałbym tu Josha, ale wszyscy wiemy że wygra Małpek i zawalczy o tytuł NXT NA na Battleground, szkoda, ale walka powinna być naprawdę dobra. Nattie i Karmen vs Shayna i Lola no o tym się wypowiadałem. Next Week zapowiada się dobrze jak dla mnie.

 

Pora na Main Evento! Tony D'Angelo vs Charlie Dempsey o NXT Heritage Cup, w sumie niezła nagroda pocieszenia za przejebanie walki mistrzowskiej na największej gali NXT w roku, a Tony mimo wszystko zasługuję na jakiś singlowy tytuł, którego nie miał odkąd jest w NXT, a jest chyba od 2021, także sporo już, walka powinna być naprawdę dobra. Pierwsza runda taka średnia, ale Tony łapie punkt, lecimy dalej. Druga runda już lepsza w mojej opinii, panowie się rozgrzali, lecimy dalej. 3 runda też w miarę dobra, Charlie zdobywa punkt i jak zazwyczaj to bywa walczymy o ostatni pinfall. 4 Runda to runda submissionów w większości od Dempseya, ale ostatnia minuta w miarę fajna, czas na chyba ostatnią rundę, bo tak by wskazywał timer na odtwarzaczu. Damon i Myles się nagle znaleźli i zaatakowali rodzinkę Angelo, ale nic to nie dało, bo TONY IS A NEW NXT HERITAGE CUP CHAMPION! W końcu dostał coś, ale nie miał za dużo czasu na świętowanie w TV, bo kamera od razu przeniosła nas na backstage, gdzie Gallus zaatakowało trójkę zawodników mających się bić o pretendenta do pasa NXT NA w przyszłym tygodniu, ciekawe co to oznacza, niemniej jednak brawa dla Tony'ego, jak dla mnie powinien dostać tytuł NXT lub NXT NA, ale ten Heritage Cup też może być.

 

Plusy:
Sol vs Izzi
OTM vs Edris i Malik
Lash w Ladder Matchu
Je'Von vs Oro
Segment Femiego, Wesa, Briggsa i Ivara
Lola dostaję czas antenowy
Tony w końcu z jakimś trofeum

 

Minusy:
Za dużo MR w NXT

 

Podsumowanie: Nie było to wybitne NXT, nie było to słabe NXT, takie przeciętne bym powiedział, coś tam się zadziało i Tony w końcu z tytułem, ale nic jakiegoś nadzwyczajnego jak dla mnie, Tricka trochę mało.

[Kaczy316]

Tym razem nagrywane NXT w zeszłym tygodniu, no zobaczmy jak to wyszło, spoilerów nie widziałem. 

 

No i zaczynamy od Thea vs Fallon, to akurat może być ciekawe. Hmm prawie 7 minut czasu w TV to z reklamą wychodzi gdzieś 9-10 minut, całkiem dobrej walki, lubię obydwie panie i w ringu fajnie wyglądają, Fallon wygrywa, więc to ona leci jako kolejna uczestniczka Ladder Matchu o nowy tytuł, szkoda że obydwie nie mogły tam być, bo imo obydwie zasługują na miejsce w tej walce, ale Fallon mocna kandydatka do wygrania NXT Women's North American Championship i ja bym chciał ją jako mistrzynię. Jeszcze Jazmyn zaatakowała Hail po walce, ale strój miała przyjemny oj tak.

 

The Family vs Axiom i Nathan o tytuły Tagowe NXT ringowo powinno oddać. 7 minut czasu w TV i jedna reklama no to tak jak u pań około 10 minut panowie dostali, bardzo przyjemny pojedynek, ale szkoda, że Family tego nie ugrało, niestety NQCC przeszkodziło, Axiom i Nathan nic nie wnoszą poza dobrymi walkami, ale to za mało dla mnie, no cóż jest jak jest, a my kontynuujemy feud pomiędzy stajniami, a mistrzów zaatakowali The OC, chyba wiemy co to oznacza, meh. 

 

Małpek vs Briggs vs Coffey, kolejna walka, która zapowiada się bardzo dobrze i tak naprawdę wygrać może tu każdy, jednak mamy jedną bardzo złą opcję dla mnie i pewnie ta najgrosza opcja wygra, ale zobaczmy. Około 11 minutowa bardzo dobra walka, zwycięzcy to Joe i Małpek no nie jest źle, ale zadowolony też zbytnio nie jestem, bo Josh spinowany, a gościa się fajnie ogląda, czemu Małpek nie mógł być na jego miejscu ehh, ale dobra, dostaniemy pewnie Oba vs Małpek vs Coffey, też dobrze to może wypaść na Battleground, a walka naprawdę podobała mi się. 

 

Sexyy Red comes to NXT, kto to jest? Xddd.

 

Brinley vs Jaida, raczej mało czasu panie dostaną. Prawie 5 minut walki i to całkiem niezłej, myślałem że mniej czasu panie dostaną, ale było dobrze, Jaida wygrywa i dostaje się do Ladder Matchu.

 

Czas na walkę Lexisa i jego rywalem jest Dante Chen, akurat on fajnie wygląda w ringu, a nie wiem przypadkiem czy Lexis nawet z nim nie debiutował xddd. Chyba równe 5 minut było i Dante to ugrał, w sumie nie wiem czy się cieszyć czy nie, bo Dante zajebiście się prezentuję w ringu, ale z drugiej strony Lexis też powinien dalej umacniać swoją pozycję, no zobaczymy jak to dalej się rozwinie, ale Chen zaliczył chyba pierwszego Wina, więc jest git.

 

Segmencik Tricka, Meta Four, na początek mieliśmy osądzanie Tricka o atak na Noama, Lash broniła Williamsa, a na koniec i tak wyszedł Joe Coffey, który coś chciał od Tricka i zaatakowało go Gallus, w sumie nie wiem o co chodzi, ale jest chaotycznie trochę przy tytule NXT, a sam feud Meta Four z Trickiem jest taki średni, nic wyjątkowego, chujowy może nie jest, ale nie porywa kompletnie.

 

Next Week: Sexyy Reed, dalej nie wiem kto to. Ujawnienie rywalki dla Roxanne na Battleground, to mi się podoba. Ostatnie dwie walki o udział w Ladder Matchu na Battleground Michin vs Tatum i Wren vs Kelani, zapowiada się nieźle. Hmm Trick i Evans vs Gallus, zobaczymy jak to wyjdzie. Bez fajerwerków na next week widzę. 

 

No i Main Event....kobiecy, jeszcze gdyby to było bez zawodniczek z MR to byłoby git, ale tak to nie wiem czy chcę mi się to oglądać. Przewijałem, bo większość walki to niestety akcja kobiet z MR, a Karmen i Lola prawie w ogóle się nie mogły pokazać, niezbyt mi się to podobało mimo że walka zła nie była. 

 

Plusy:
Fallon vs Thea
Walka o pasy Tagowe NXT
Triple Threat o pretendenta do pasa NXT North American
Brinley vs Jaida
Dante Chen z pierwszą wygraną

 

Minusy:
Feud Tricka z Meta Four
Zawodnicy z MR w tym kobiety zabierają czas młodym

 

Podsumowanie: Niezłe NXT, ale nie rozumiem dawania ME babkom, kiedy mieliśmy takie walki jak obrona tytułów Tagowych NXT czy nawet Triple Threat o pretendenta do tytułu NXT NA, ale no cóż jest jak jest, wszystkie walki trzymały bardzo fajny poziom, a niektóre były naprawdę bardzo dobre, pod względem ringowym dobre NXT, reszta ciężko ocenić, ale coś się działo. 

[Kaczy316]

Kolejny dzień i tym razem NXT, Raw mi się bardzo podobało, więc może NXT też dowiezie.

 

No w sumie dobre zaczęcie, przedstawienie nowego tytułu dla kobiet przez Sexyy Red i ogłoszenie jej hostem Battleground, mimo że jest drętwa na mikrofonie....nie nie widzę tutaj pozytywów, totalnie laski nie znam, a na micu wypowiedziała dosłownie chyba 2 albo 3 słowa i brzmiało to słabo, więc no, ale tytuł prezentuję się nieźle, biało czerwony tytuł, mi się podoba taki Polski, Paxley oczywiście ma bzika na punkcie pasa, a Michin przychodzi, bo i tak mają walkę do której płynnie przechodzimy.

 

Michin vs Paxley, raczej powinno wyjść dobrze. Lekko ponad 9 minut jak dla mnie okej walki, nie wyróżniała się, ale słaba też nie była, końcówka była dosyć ciekawa i.....gwiazda MR wygrała....po co? Nie wiem bez sensu, Tatum mogła tu spokojnie wygrać, a tak to dalej nic nie znaczy mimo bycia mega ciekawą i ma bardzo dobry gimmick, pasujący do niej, ale lepiej dać wygrać gwieździe z MR, na pewno w NXT rozwinie się, jak już w nim była kiedyś xd.

 

Riley vs Ridge, tu też wygra gwiazda MR? Oby nie. Hmm prawie 8 minut czasu w TV i jedna reklama to około 11 minut panowie dostali, sporo czasu, ale sama walka też naprawdę fajna była, w sensie ringowo nie jakiś majstersztyk, ale bardzo dobrze opowiedziana historia, Ridge mimo wszystko odkąd połączył się z Chase U to da się go oglądać i nieźle to wygląda, tak samo Chase U ma dzięki temu co robić, więc jest w miarę dobrze, mi pojedynek się podobał, szkoda że Ridge wygrał, ale to chyba tylko kwestia czasu aż Osborne go pokona, ale zobaczymy.

 

Oro też ktoś zaatakował i chuj wie kto xd.

 

Edris i Malik vs The OC, my nie mieliśmy niedawno takiej samej walki? Chyba tydzień czy dwa tygodnie temu, meh. Sporo dostała ta walka około 5,5 minuty czasu w TV i reklama to z 8 minut dostali około jak nie więcej, jak dla mnie za dużo, nic ciekawego czy nowego nie pokazali, taka powtórka ich ostatniej walki jak dla mnie no cóż skip jak dla mnie.

 

Oj tak mój crush wychodzi do ringu i poznamy opponentke Roxanne na Battleground, spekuluję się, że to ma być Giulia, więc zobaczmy. Wooooooooooo dobra to było mega zaskoczenie Jordynne Grace będzie przeciwiczką Perez to będzie giga ciekawa walka, a sama Grace jeszcze przedstawiła się że pochodzi z TNA, jest tam mistrzynią, kurde grubo, ale tak się zaciekawia widza, mega fajna sprawa i podoba mi się to, nie ukrywamy że istnieją inne federację, przyjemna sprawa. 

 

Lola vs Arianna, pewnie krótka walka, żeby podbudować Lole. No lekko ponad 2 minuty, nie ma co pisać, ale ważne, że Lola z wygraną, po walce jeszcze krótkie promo, kurde Lola naprawdę wygląda jak przyszła Championka, jak dla mnie to ona już na Vengeance Day mogła być mistrzynią, ale szkoda, że jedynie straciła kontrakt, no cóż jest jak jest, miejmy nadzieję, że zobaczą w niej mistrzynię i sięgnie po tytuł, bo zasługuje, jeszcze prawie doszło do jej brawlu z Shayną, ale ochrona na miejscu.

 

Lexis vs Dante rewanżyk no zobaczmy kto wygra kolejny ich pojedynek. xDDDD niezła walka Dante znowu wygrał walkę z Lexisem tym razem przez Crucifix po niecałych 2 minutach, no nie ma co oceniać tutaj walki, tutaj liczy się story, które całkiem dobrze wygląda, Lexis przegrywa, ale to tak głupie przegrane, że nie wiem nawet jak na nie reagować, ale sposób jest taki mam wrażenie że Dante zyskuję, a Lexis nie traci za wiele, bo na tym to polega, gość totalnie lekceważy przeciwnika, bo pojechał go spokojnie w debiucie i Chen to wykorzystuję, ładnie pisana historia, po walce jeszcze atak Lexisa na Dante, ciekawi mnie co dalej, może jakiś No DQ Match, Submission czy Steel Cage, interesuję mnie to, szczególnie, że panowie ładnie wyglądają sparowani ze sobą.

 

Wren vs Kelani, w sumie obydwie mogłyby być w tej walce, Wren w końcu ma normalny strój, no to ma już wszystko, żeby być gwiazdą w fedce, ring skill i ring gear, ciekawe jak się sprawdzi na micu i czy porwie publikę przy jakimś większym feudzie, ale skupmy się na walce, w sumie nie wiem komu kibicuję, obydwie zawodniczki dużo wniosą do Ladder Matchu. Kolejna lekko ponad 2 minutowa walka nie ma co oceniać, ale Kelani w Ladder Matchu, także jest git.

 

Next Week: Damon Kemp vs Tony D'Angelo o NXT Heritage Cup, no zobaczymy czy panowie dadzą solidny pojedynek, ale jestem dobrej myśli. Jordynne Grace vs Stevie Turner, ta Stevie to niezła dupa, ciekawe jak się sprawdza w ringu. Thea vs Jazmyn to chętnie zobaczę. Jakiś inside look Shayny i Loli, nie mam pojęcia co to i niezbyt mnie interesuję niestety. Next Week zapowiada się po prostu okej imo, nie ma jakichś bangerków, ale nie jest też źle.

 

Main Event Je'Von i Trick vs Gallus, w sumie nie wiem kto wygrał, ale widziałem spoiler co się stało chyba po walce, więc zaskoczenie będzie trochę mniejsze, ale zobaczmy jak walka wyjdzie. Hmm no niecałe 9 minut całkiem dobrej walki, mi się ona podobała, a rzadko walki Gallus mi się podobają, ale tutaj różnice mimo wszystko zrobiło to, że zamiast Wolfganga był Joe, także no różnica jest, walka fajna, ale trochę krótka, ale no przywykłem już do tego w NXT, po walce wychodzi Lash i chce się dowiedzieć czy Trick zaatakował Noama i Oro, ale no stało się coś o czym wiedziałem Ethan Page debiutuję w NXT i obiera za cel Tricka i jego tytuł, chaos straszny jest przy pasie NXT, Meta Four, Gallus, teraz Ethan, ogólnie trochę za dużo się dzieję, Gallus najpierw zaatakowało pretów do pasa NXT NA, a potem nagle wpierdolili się na Tricka i z nim feudują, ale Joe ma walkę o tytuł NXT NA, nie wiem, czy to prowadzi do przejęcia pasa NXT NA przez Joe i walki o dwa tytuły na kolejnym PLE od NXT? Nie mam pojęcia naprawdę.

 

Plusy:
Przedstawienie nowego tytułu dla kobiet
Michin vs Tatum
Ridge vs Riley
Ujawnienie rywalki dla Roxanne
Lola z wygraną
Story Dante i Lexisa
Main Event i debiut Ethana

 

Minusy:
Wygrana Michin
Kolejne Edris i Malik vs The OC
Dużo squashy

 

Podsumowanie: No walkami to to NXT nie stało mówiąc wprost, Ridge vs Riley ciekawe, reszta zaciekawiła raczej mniej niż bardziej według mnie, na pewno na giga plus ujawnienie rywalki dla Roxanne, ale też to NXT takie bardziej storytellingowe tak jak ostatnie Raw, co w miarę mi się podobało, ale czy był to dobry odcinek? Tak jak najbardziej był dobry, ale jedynie dobry, nic więcej ale także nic mniej, ja jestem w miarę zadowolony po obejrzeniu tego odcinka, ale nie jest to też taka gala do której będę wracał, po prostu przyjemny kolejny odcinek NXT do obejrzenia na wolny wieczór czy w pracy jak jest czas.

[MattDevitto]

23 minuty temu, Kaczy316 napisał(a):

Oj tak mój crush wychodzi do ringu i poznamy opponentke Roxanne na Battleground, spekuluję się, że to ma być Giulia, więc zobaczmy.

Japonka ma w tej chwili kontuzje, więc na ten moment odpada.

[HeymanGuy]

WWE NXT 28.05.2024 

Holland vs. Osborne: Na papierze ta walka jakoś nie zachwycała wcześniej. Dla mnie Osborne jest trochę przehypowany, pchają go w Chase U, żeby trochę nadgonił względem oczekiwań, ale na razie to na Duke'u i Andre powinno się skupiać uwagę. W Ridge'u też mi coś nie gra, nie potrafi w siebie wkupić publiki i to strasznie gryzie po oczach. Niemniej jednak odkąd Ridge wrócił do NXT, to jego chyba najlepsza walka, od odejścia z Brawling Brutes. Dobry wybór wygranego, Holland to i tak poziom wyżej od Rileya, mimo że nie jest on jakiś bardzo wysoki. Nie wiem za to co planują z Osbornem, jak dla mnie to pomógłby mu heel turn i szybki, skromny push, ale zobaczymy.

Gallows & Anderson vs. Enofe & Blade: Dobrze te drużyny ze sobą wyglądają, mam mega sentyment do Łysych za okres w NJ i obiecujący debiut w WWE dawno temu jako tag-team, ale panowie nie dowieźli, skoro muszą się tułać po NXT. Enofe i Blade ani przez chwile jednak nie byli blisko zwycięstwa. Podbudowywujemy pretendentów, ale jakoś no... Ani mistrzowie, ani pretendenci do pasów NXT TT nie zachwycają na razie. Może lepiej byłoby oddać te pasy na doświadczone barki? 

King vs. Chen: Dante też nie stwarzał jakiegoś zagrożenia Lexisowi, ale fakty są takie, że dwukrotnie go pokonał, co imo trochę go wyniosło level wyżej. Młody Pillman faktycznie ani ringowo nie dowozi, ani nie wygrywa feudów, ale promami i prezencją jest jednym z lepszych w NXT od odejścia Melo i Dragunova. Ciekaw jestem na kogo postawią w wypadku trzeciej walki tych panów.

Trick & Je'Von vs. Gallus: Rzadko widzimy Joe i Marka w formie TT Gallus, to Wolfgang raczej częściej występował. Gallus jak dla mnie są wpychani wszędzie na siłę i trochę na tym tracą na ogół, bo człowiek ma ich już trochę dość, nawet jak ich lubił (choć mnie jakoś szczególnie poza Joe bodajże nie podchodzą). Niespodzianka po walce uratowała całą tą walkę i jej pokłosie. Jest i on, bardzo długi mistrz TNA TT z Joshem Alexandrem, weteran Evolve przynajmniej dla mnie i doświadczony gość z długim stażem w AEW - same plusy dla NXT, bo mamy gotowego pretendenta do mistrzostwa Tricka - kosztem Noama, i dobrze. To dopiero początek All Ego, który zaczyna pretendować do najlepszego podpisania w WWE w 2024 roku, bo gość co ma gadane to mało kto ma, widzisz go - i widzisz tę odświeżoną scenę ME NXT, w której na zmiane kręciło się w ostatnim czasie 3-4 gości - lubię to. Kontrakt Page'a z AEW wygasł kilka tygodni temu - i ciesze się, że szybko przyszedł do WWE, a zwłaszcza NXT. Ten brand potrzebuje takich shocker debiutów, bo to zawsze tu oddawało. Troszkę mnie to show podbudowało na Battleground, nie powiem, że nie.

[KyRenLo]

Ooo to powinien być fajny pojedynek.
W sumie to Grace chętnie zobaczyłbym już w WWE na stałe, ale zdaje się, iż ma ważny kontrakt z TNA jeszcze przez kawałek(albo i znacznie dłużej) czasu. Może kiedyś.

 

No proszę parę osób więcej obejrzało odcinek pewnie ze względu na raperkę. Nie będę oceniał jej umiejętności wokalnych, bo tak bardzo się w to nie wgłębiałem.

 

[Kaczy316]

Ostatnia tygodniówka przed Battleground czy zachwyci? Nie wiem, ale chyba nic jakiegoś super zapowiedziane nie jest z tego co pamiętam.

 

Zaczynamy od potencjalnego squash matchu Jordynne vs Stevie Turner. No 3 minuty walki, ale ogólnie wydaję mi się że Grace jest już pewniaczkiem jeśli chodzi o przyszłość w WWE i spokojnie będą mogli w nią inwestować jak kiedyś przejdzie do tej fedki, a wydaję mi się że przejdzie, ma ogromny talent, niby tylko 3 minuty walki, ale spojrzenia na Roxanne, mimika podczas walki, kontakt z publiką, uważam że to pewniaczek na ME kobiet kiedy właśnie przejdzie oficjalnie do fedki TKO.

 

Spotkanie babek z walki o tytuł NXT Women's North American, każda powiedziała dlaczego to ona wygra i to tyle, w sumie nic lepszego tutaj nie wymyślą, więc dostaliśmy to i potem brawl, lepiej chyba się nie dało, ale walka podbudowana. Mr. Stone chyba jest teraz jakimś asystentem Avy, bo zapowiedział z tego co zrozumiałem Six Woman Tag Team Match, meh.

 

Kurde dużo tych babek w dzisiejszym odcinku, mam 22 minutę na odtwarzaczu i jeszcze nic ważnego z mężczyznami w tle nie było, wszystko babki dostają, teraz mamy Thea vs Jazmyn. 4,5 minuty walki, Thea totalnie zdominowała rywalkę, ale ostatecznie Jazmyn wykonała finisher i wygrała, w sumie poza tą akcją to chyba nic nie pokazała, szkoda.

 

W koncu coś u facetów dostajemy, Briggs vs Shawn Spears, walka może nie powali, ale liczę na Josha......albo i nie, Josh rozjebany krzesełkiem, a potem Spears rozjebany przez Evansa, dużo czasu faceci dostają na tym NXT nie ma co xddd nawet nie wiem jak to ocenić. 

 

Może teraz się uda, Tony vs Damon o NXT Heritage Cup, liczę na udany pojedynek. Ładna pierwsza runda, fajne tempo, nie za wolne nie za szybkie, Tony szybko zdobywa pierwszy punkt. Kiepska druga runda, większość walki to próba wykończenia tego drugiego podstawowym submissionem, nie ogląda się dobrze tego, a przynajmniej mi, pomijam fakt, że prawie cała runda była picture in picture, bo reklama. 3 runda taka znowu dziwna, pierwsze 30 sekund spoko potem 2 minuty jebania jednej akcji, żeby przeczekać i ostatnie 30 sekund fajne, dziwnie się to oglądało. Szybka ta 4 runda, nawet 10 sekund nie trwała, a Tony rozjebał 2:0 Damona i obronił trofeum, jak dla mnie do skipa, nic wyjątkowego się w tej walce nie stało, sam pojedynek też nie porwał, może jedynie pierwsza runda do obejrzenia. 

 

Teraz jakiś inside look będzie na Shayne i Lole meh. 

 

Kolejna walka babek? WTF? To jakiś kobiecy odcinek? Jeszcze z Natalyą....skip...jeszcze Izzi przejebała....

 

Co tu się odjebało? Wchodził ten Tag Team nowy, a nagle po reklamie w ringu są Gallus przy micu wtf, co się dzieję na tym NXT. W sumie segment, który miał na celu podbudować walkę o tytuł NXT North American, czy to zrobił? Jak najbardziej, czy zrobił to jakoś wybitnie? Niezbyt, dostaliśmy całe promo od Joe i dosłownie parę słów od Małpka i Femiego i od razu brawl, górą wychodzi Gallus, czyli Joe nie wygra, oby Małpek też nie, zobaczymy co dalej, segment zwyczajny, bez większych fajerwerków.

 

Six Woman Tag Team Match, Sol, Jaida i Michin vs Fallon, Lash i Kelani, bardzo dobra prawie 10 minutowa walka, ten pojedynek uratował tę gale, bo bardzo dobrze się go oglądało, sam się nie spodziewałem, że tak mi się to spodoba, ale naprawdę było bardzo dobrze, zamieszanie pod koniec walki też naturalnie wyszło, także na plus.

 

Podpisanie kontraktu ostatni segment, który też uratował to show, dzięki temu i walce przed podpisaniem kontraktu Ethana to show może się nazywać przeciętne, ale to co najwyżej, bo ponad połowa tego show jak dla mnie była kiepska, co do samego podpisania to bardzo fajnie to wyszło, Ethan widać że jest świetny na mikrofonie i mógłby skroić Tricka z tytułu niestety, ale Williams nic nie wnosi, ma za sobą publikę jedynie przez chwytliwe powiedzonko, Ethan bardzo naturalnie wypadł i fajnie, że postawił swoje warunki i jest jakiś oj czuję tutaj topową gwiazdę NXT.

 

Plusy:
Prezentacja Jordynne
Jakaś podbudowa Ladder Matchu o nowy pas
Tony broni trofeum
Podbudowa walki o tytuł NXT North American
Six Woman Tag Team Match
Podpisanie Ethana

 

Neutral:
Thea vs Jazmyn
Story Spears, Josh, Evans?

 

Minusy:
Natalya vs Izzi

 

Podsumowanie: No nie powaliło mnie to NXT, sporo plusów na siłę zrobiłem, tak samo neutrale, kiepski ostatni odcinek NXT jak dla mnie max przeciętny i to tylko dzięki Six Womanowi i Main Eventowemu segmentowi, resztę można skipnąć, ogólnie prawie cały odcinek można skipnąć, dużo babek, krótkich walk, jedna dobra walka to za mało no cóż smutne, ale prawdziwe, drugi raz nie wytrzymałbym oglądając to.

[Kaczy316]

Ale dzisiaj będzie nadrabiania przez to, że ostatnio brak czasu, NXT Battleground i Raw, ale po kolei, zacznijmy od tego NXT, karta taka fajna, ale podbudowa była średnia mam wrażenie, jednak walki powinny oddać w większości.

 

Sol Ruca vs Michin vs Jaida Parker vs Kelani Jordan vs Fallon Henley vs Lash Legend, NXT Women's North American Championship Six Pack Ladder Match

Zaczynamy od całkiem przyjemnej walki, tak myślałem, że to może być openerem, a tak poza tym to bardzo fajny klimacik na tej arenie i sam wystrój, ogólnie liczę tu na naprawdę dobry pojedynek i chyba nie ma złego wyboru tutaj jeśli chodzi o wygraną, każda laska może być ciekawa, ale nie byłbym fanem wyboru Michin przez to że mimo wszystko jest z MR. Bardzo dobry pojedynek, chociaż jak na Ladder Match to trochę krótki, 12,5 minuty? Było to świetne 12,5 minuty, ale trochę krótko wolałbym więcej tej walki, tak z 18 minut byłoby fajnym czasem imo, ale naprawdę dobrze to wyglądało, jedna z najlepszych walk pań w tym roku w NXT, rzadko kiedy były tylko dwie zawodniczki w ringu miałem wrażenie, najczęściej to było ich kilka, sporo łączonych akcji, dobrze wykorzystane drabiny, chociaż wydawało mi się że delikatne botche były, ale nie zepsuło to odbioru walki jak dla mnie, bawiłem się świetnie, a Kelani to dobry wybór, postawili na młody talent, także ja jestem zadowolony.

 

Nathan Frazer & Axiom vs The OC, NXT Tag Team Championship Tag Team Match

Ehh jedna z dwóch walk z dzisiejszej karty, która mnie kompletnie nie jara, ale no przebrnijmy przez to. 11,5 minuty mimo wszystko bardzo dobrej walki, panowie się postarali, od początku mega szybka akcja, naprawdę fajnie to wyglądało i przewyższyło moje oczekiwania, których nie miałem co do tej walki, także naprawdę bardzo dobre starcie, Nathan i Axiom wygrali co mnie cieszy, bo to znaczy, że poza tym że są nijacy jako Tag Team to ringowo chociaż dostaniemy starcia na wysokim poziomie, zobaczymy kto następny w kolejce, ale walkę polecam obejrzeć.

 

Lola Vice vs Shayna Baszler, NXT Underground Match

Nie wiem czy tej walki po prostu nie pominę, bo kompletnie mnie ta walka nie jara, to właśnie druga walka, która jest dla mnie niepotrzebna, chociaż Loli może da coś ta wygrana i pójdzie na jakiś tytuł i wygra w końcu, ale zobaczymy, bo mistrzynie jak na razie są bardzo fajne, Perez i Kelani. Sporo panie dostały chyba z 10-11 minut, ale ta walka mnie kompletnie nie ciekawiła, oglądałem pierwsze 2-3 minuty i no kompletnie nie mój styl, nie podoba mi się ta koncepcja Underground jakoś, taka próba połączenia MMA z Wrestlingiem ja nie przepadam za MMA i dlatego pewnie niezbyt mnie jara ten koncept, dlatego obiektywnie tej walki nie ocenie, dla mnie to minus jeśli chodzi o walkę, ale plus za wygranie Loli.

 

Oba Femi vs Wes Lee vs Joe Coffey, NXT North American Championship Triple Threat Match

Ta walka mnie mega ciekawi, liczę na naprawdę solidny wrestling i obronę tytułu przez Femiego lub ewentualnie zgarnięcie pasa przez Joe najwyżej, ale niech Małpek już ucieka stąd. 12 minut genialnego pojedynku, Oba obronił tytuł po naprawdę świetnej walce, każdy dał od siebie wiele, nie wiem czy ta walka nie była lepsza od tej z S&D, ale stała co najmniej na podobnym poziomie, także ja polecam obejrzeć, Oba po raz kolejny udowadnia że jest niesamowitym wrestlerem i ma giga talent, Małpek niech już robi wypad, a Joe no dla niego to już MR imo powinien być, ale zobaczymy jak to wyjdzie, ogólnie ja z walki zadowolony jestem i polecam.

 

Roxanne Perez vs Jordynne Grace, NXT Women's Championship Singles Match

Przedostatnia walka i nie mogę się jej doczekać, dwie świetne zawodniczki, liczę na dobry pojedynek. Około 14 minut bardzo dobrego pojedynku, Roxanne korzystała ze swojego sprytu i zwinności, a Jordynne leciała siłowo, bardzo dobrze to wyglądało, pojawiła się nawet Tatum i Ash By Elegance(Dana Brooke) z TNA, także naprawdę fajne smaczki, może Tatum odpowie na Open Challenge Jordynne? Jest taka opcja, bo chyba ma zapowiedziany Open Challenge na najbliższe PPV od TNA w najbliższy piątek, Perez obroniła tytuł spodziewanie, ale Grace kurde czekam na nią w WWE, ona ma mega talent i dałaby sobie tutaj spokojnie radę.

 

Najbliższe NXT: Shawn Spears vs Je'Von Evans, dobra walka może się szykować. Lexis vs Dante w Singapore Cane Matchu, nie wiem na czym to polega, ale chętnie się przekonam. Michin vs Jaida Parker, walka też może nie wyjść najgorzej, zapowiada się całkiem dobrze kolejne NXT.

 

Trick Williams vs Ethan Page, NXT Championship Singles Match

Pierwsza walka Ethana w WWE i już o tytuł NXT, chciałbym żeby wygrał, ale tak jak pisałem Trick nie straci tytułu w swojej pierwszej obronie, jeszcze trochę potrzymają ten jego run, a sama walka no zobaczymy ringowo fajerwerków wydaję mi się że nie będzie, ale może nadrobią psychologicznie we will see. Ciężko mi skomentować jego Theme Song, coś tam słyszałem o nim, ale nie śledziłem, więc nie do końca wiem czy jest dobry dla niego, brzmi nieźle, ale jaka charyzma od niego kipi oj tak, gość będzie topem w NXT, potężne wzmocnienie po utracie Dragunova i Melo. Powiem tak mnie ta walka nie powaliła, była dobra, ale na poprzednich walkach jakoś lepiej się bawiłem, Ethan w ringu wiadomo że nie powala, a z drugiej strony Trick, który ringowo jest bardzo dobry, ale mam wrażenie, że nie potrafi dobrze poprowadzić pojedynku, udowadniał to w walce z Melo i teraz z Ethanem, jego musi ktoś poprowadzić, żeby to dobrze wyglądało, tutaj to wyglądało coś pomiędzy przeciętnie, a dobrze, ale to wszystko uważam, Trick wygrał po ponad 12 minutowym pojedynku i w sumie tyle, nie jestem zawiedziony, bo spodziewałem się takiego pojedynku.

 

Showstealer: Oba Femi vs Wes Lee vs Joe Coffey, NXT North American Championship Triple Threat Match(cholernie ciężko wybrać jeden pojedynek, bo każdy poza ME i Lola vs Shayna oglądało się co najmniej bardzo dobrze, ale postawię na ten Triple Threat)

 

Plusy:
Zwyciężczyni Ladder Matchu i sama walka
Walka o pasy NXT Tag Team
Lola dalej zwycięża 
Triple Threat Match o tytuł NXT North American
Roxanne vs Jordynne

 

Minusy:
Trick broni tytułu

 

Podsumowanie: Uważam że to była całkiem niezła gala, większość walk trzymała poziom, żadna nie była słaba będąc obiektywnym, bo subiektywnie to mi się Underground nie podobał, ale tak jak pisałem to ze względu na formułę, uważam że Roxanne i Jordynne powinny Main Eventować gale, ale cóż było jak było, ogólnie bawiłem się naprawdę dobrze, nawet na Tag Matchu, który mnie kompletnie nie interesował, ale wypadł lepiej niż się spodziewałem, nie będę raczej wracał do tej gali, ale uważam że solidne dobre PLE od NXT i czekamy na kolejne.

[Kaczy316]

Było już Raw to lecimy z NXT, więc zaczynajmy.

 

Poza przypomnieniem wydarzeń z NXT Battleground to mamy zapowiedź pierwszej mistrzyni kobiet North American! Czuję że podoła zadaniu i powinna mieć dobry reign. Typowe takie słodkie face'owe promo jaką drogę przeszła od gimnastyczki do mistrzyni kobiet North American, a wszystko przerywa Jaida, która miała problem, ale Michin szybko załatwiła ten problem i od razu przechodzimy do walki.

 

Michin vs Jaida Parker, no liczę tutaj na Jaide mimo wszystko. Jednak Michin wygrała po prawie 6,5 minuty walki w TV i reklamie to z 9 minut panie dostały, dobry czas, niezła walka, szkoda zwyciężczyni powinni trochę zainwestować w Jaide, rozwija się nieźle.

 

Thea jaka mała, a jak ustawiła do pionu wszystkich facetów xd.

 

Gallus vs Małpek i New Catch Republic, no serio taki fajny Tag Team pomaga takiemu nikomu? Szkoda, ale może walka wyjdzie dobrze. Dobrzeeee prawie 10 minut bardzo solidnej walki i Małpek przypięty przez Joe, podoba mi się to, niech teraz spada w hierarchii, a Joe niech idzie nie wiem, może na tytuł NXT, w końcu zaatakował Tricka ze swoimi partnerami, nie wiem czy HBK o tym pamięta, ale walka solidna.

 

Co to za jakaś mroczna wersja Wendy Choo xd, Brinley vs Wendy, raczej pewna wygrana dla Wendy, która dostała chyba jakiś heel turn z niczego. No tak jak myślałem około 2 minut walki, która po prostu miała przedstawić nową wersję Wendy, mnie ona niezbyt interesowała i teraz też niekoniecznie, cały ten zamysł z jakąś laską, która wchodzi w piżamie jakby zaraz miała iść spać jest dla mnie nudny.

 

No i czas na Kodeusza, który był dzisiaj zapowiadany na NXT. W sumie mało co powiedział i nic znaczącego i od razu wychodzi NXT Champion. Segment w sumie głównie po to żeby zapowiedzieć battle royal na next week o pretendenta do tytułu NXT i Cody powiedział, że to może być ktoś z tej szatni lub z innej, ciekawe czy chodziło o szatnie TNA czy po prostu Raw lub SD, ale przekonamy się, zapowiada się ciekawie.

 

Dante Chen vs Lexis King w Singapore Cane Matchu to chyba zwykły No Holds Barred jest, ale Dante od razu zaatakował Lexisa podczas jego wejściówki. 6,5 minuty solidnego starcia, sporo wykorzystania kijów do kendo w najróżniejszy sposób, Lexis wygrywa i pewnie poleci teraz dalej, może on na Tricka? Zobaczymy za tydzień mamy Battle Royal to może być każdy w sumie.

 

Tavion Heights vs Eddy Thorpe czyli raczej szybka walka żeby dać wygraną Thorpe'owi po powrocie, bo nie wiem kto to ten Tavion. 4 minuty jakiegoś tam pojedynku bez emocji no dobrze.

 

Evans vs Spears, no zobaczę ten pojedynek to mnie już lekko bardziej ciekawi. Około 10 minut ciekawej walki, ale czy wybitnej to bym nie powiedział, odbyła się i jeszcze wygrał Spears ehh, w sumie nic innego do powiedzenia nie mam.

 

Next Week: Battle Royal o preta do pasa NXT na Heatwave to może być ciekawe. Pierwsza obrona tytułu przez Kelani przeciwko Michin, no zobaczymy jak wyjdzie i to wszystko no ok.

 

Roxanne powie o dywizji kobiet, może coś ważnego skoro zostawili to na ME. W sumie segment, który mógłby być w środku show, nic większego z niego nie wynikło jak dla mnie, a chcieli stwarzać pozory, że to coś większego, to był dobry segment, ale no nic wyjątkowego, no cóż szkoda.

 

Plusy:
Jaida vs Michin
Six Man Tag Team Match
Zapowiedź Battle Royal o pretendenta do pasa NXT
Singapore Cane Match

 

Neutral:
Main Eventowy segment

 

Minusy:
Wendy Choo
Eddy vs Tavion
Evans przegrywa ze Spearsem

 

Podsumowanie: Jakieś takie nijakie to NXT dla mnie, ale może to przez to, że za dużo tego wrestlingu w tak krótkim czasie, być może to zaważyło o tym, że to dzisiejsze NXT niezbyt mi podeszło, no cóż jest jak jest, dla mnie to było przeciętne i tyle.

[Kaczy316]

NXT, na którym być może zobaczymy jakieś gwiazdy TNA.

 

Ooooo mocne rozpoczęcie, bo zaczynamy od Battle Royal o preta dla Tricka, zobaczmy ten pojedynek, liczę osobiście na kogoś z TNA. Oj tak i dostaliśmy Joe Hendry'ego, ale czy on wygra? Być może, najpierw dał dobre promo. O kurwa jeszcze jest Kazarian tutaj i wyeliminował Joe już na początku. Bardzo dobra walka, bardzo dobry Battle Royal, który trwał chyba około 15 minut jak nie więcej i nie wygrał żaden z moich faworytów, bo jak zobaczyłem skład to miałem z 4 czyli Lexisa, Joe Coffey, Kazarian lub Page, a właśnie co do Ethana, przecież nie został wyeliminowany tak samo jak ten co go zaatakował, już nie pamiętam nawet kto to był, ale nie zostali wyeliminowani, a Evans został ogłoszony zwycięzcą i że zawalczy z Trickiem na Heatwave, dziwne, ale no cóż jest jak jest, może będzie jeszcze jakieś odniesienie do tego później lub w kolejnych tygodniach, ale walka świetna. 

 

Co The OC dalej robi w NXT, nie ogarniam, odbębnili swoje, walka o pasy zrobiona, nie zdobyli ich, niech idą do MR z powrotem.

 

Triple Threat Tag Team Match pań to może być ciekawe, bo same utalentowane zawodniczki w ringu, Jakara, Lash, Roxanne, Lola, Jacy i Jazmyn. 6,5 minuty czasu w TV non stop akcji, dobrze to wyglądało, a jeszcze jedna reklama to z 9 minut może panie dostały, bardzo przyjemny pojedynek, małe sprzeczki pomiędzy Roxanne i Lolą, chyba szykuję się ich waleczka na Heatwave, zobaczymy, niemniej jednak sama walka bardzo dobra jak dla mnie. No zdecydowanie, szczególnie, że Perez zaatakowała po walce Vice, kurde mam nadzieję, że Lola zdobędzie ten tytuł Perez jest spoko, ale ona powinna już do mr lecieć, także albo Lola albo powracająca Cora Jade mogą lecieć po mistrzostwo jak dla mnie.

 

Evans vs Ethan w ME dzisiaj? Nie ograniam w sensie Page ma rację tutaj, nie został wyeliminowany z Battle Royal, nie wypadł nad 3 liną, dalej jest w tej walce i jak dla mnie Main Event powinien być o walkę z Trickiem na Heatwave, ale zobaczymy jak z tego wybrną.

 

Kelani vs Michin o tytuł NXT Women's North American, to może być dobra walka. Lekko ponad 6,5 minuty walki w TV i reklama to z 9 minut tak jak poprzednio panie może dostały Kelani wygrała po ingerencji Jaidy, OTM się pokazało, The OC się pokazało, może chociaż łysole wypromują jakiś tag team xd, zobaczymy, sam pojedynek był dziwny, były fajne momenty, a były chwilę gdzie miałem wrażenie, że panie totalnie nie miały ze sobą chemii, ale obrona na plus.

 

Widać Nathan ma jakąś obsesję na punkcie Heritage Cup, a Tony dał mu title shota, pewnie za tydzień zobaczymy ten pojedynek.

 

Oj tak Oba Femi dajcie mi go, chętnie zobaczę z kim teraz pofeuduje. Ja pierdole Małpek weźcie mi go stąd.....ja jebie i dostaniemy Małpek vs Oba w Last Chance Matchu, szansę Małpka rosną....kurwa no nie po prostu nie, oby to przegrał, a poza tym podczas tego sega ktoś się chyba klepał na widowni, bo tam cień było widać przy schodach i aż światła przygasły, żeby tego widać nie było, a ochrona interweniowała.

 

Z Charliego będzie świetny mid carder w MR moim zdaniem, gość ma w sobie coś co przyciąga, może nawet zaliczy jakiś Main event run, ale tu nie jestem pewny, jedynie solidnego mid cardu jestem pewny.

 

Fallon vs Carlee, raczej szybka walka to będzie. O dziwo walka trwała ponad 4 minuty, całkiem sporo, niezły pojedynek i wygrywa Fallon tak jak myślałem, jej promocja trwa w najlepsze, ale dalej bardziej podobała mi się jako face, pojawiła się też Wendy Choo i położyła spać sojuszniczkę Carlee i tyle, nic większego się nie wydarzyło.

 

The OC vs Chase U, raczej nie wróżę tutaj dobrej walki. Tak jak myślałem średnia i krótka walka poza wygraną Duke'a i Andre to nie widzę tutaj plusów, dam to do neutral.

 

Next Week: Sol Ruca vs Arianna Grace z tego co zrozumiałem to o pretendentkę do tytułu NXT Women's North American, ale niezbyt ciekawa walka, Sol powinna wygrać. NXT Tag Team Turmoil....tylko z czego jak ta dywizja nie istnieje obecnie w NXT smutne, ale prawdziwe. Nathan Frazer vs Tony D'Angelo o NXT Heritage Cup, a to może być fajne akurat. Nie zapowiada się źle, dupy zapowiedź nie urywa, tak standardowo raczej.

 

Przechodzimy do ME Ethan Page vs Je'Von Evans, dalej w sumie nie wiem co się stanie jeśli Ethan wygra, a mam nadzieję, że wygra, dla Evansa trochę za wcześnie na shota, ale walka nawet jeśli będzie to singlowe starcie z Trickiem to powinna oddać, ale przechodzimy do ME. Dobry pojedynek, z ciekawą historią, sprzedawana kontuzja i drugi występ dzisiaj Evansa w walce, ogólnie Je'Von wyglądał lepiej przy Ethanie niż Trick jak dla mnie, a to już coś mówi, większość walki to obijanie Je'Vona przez Ethana, ale jak mówię to się nazywa pisanie historii i zmęczenia Je'Vona drugim dzisiaj występem w ringu, a także "kontuzja" zrobiła swoje, ja to uważam za naprawdę solidne starcie, Ethan  wygrał po lekko ponad 10 minutowym pojedynku, czy to oznacza, że teraz jest pretendentem? Moim zdaniem powinien, a po walce jeszcze Spears atakuję Evansa, na ratunek przychodzi Trick potem wtrąca się jeszcze Ethan, to pewnie za tydzień walka Tagowa no nic nowego, może zapowiada się jakiś Fatal 4 Way.

 

Plusy:
Battle Royal o pretendenta do tytułu NXT
Triple Threat Tag Team Match kobiet
Obrona tytułu przez Kelani
Promowanie Henley
Main Event

 

Neutral:
Chase U vs The OC

 

Minusy:
Małpek z kolejnym shotem

 

Podsumowanie: Przyjemny odcinek NXT tego nie da się ukryć, praktycznie wszystko od początku do końca miało sens, jakąś historię i swoje konsekwencje, mało nic nie znaczących rzeczy, jedynie dwie chyba były czyli Henley vs Carlee i Łysole vs Chase U, reszta była sensowna, trzymająca poziom, także naprawdę solidne NXT, nawet Main Event fajnie się oglądało, także ja oceniam ten odcinek pozytywnie.