WrestleMania 23 - Oficjalna Dyskusja

[Alacer]

piszecie ze dwie walki opas sa "jakby z dupy", co dla mnie dziwne jestm, gdyz ostatnio mielismy wystarczajaco duzo feudów face vs heel, w ktorych wynik praktycznie zawsze nalezal do wiadomych, podpbnie jak i zakladany poziom walki co sprowadzalo sie do tego ze czlowiek czasem wlaczal intro ...hmmm .... tak ... wchodzi booker i batista .... potem przewijal i albo widzial szemrane, spodziewane zwyciestwo bookera albo DQ zqwyciestwo batisty. Dla mnie wlasnie te pojedynki ktore zaserwuje sie nam na Wrestlemanie sa w stanie pokazac czym sa gwiazdy ktore akurat prezyswiecaja na fimanencie WWE. I tyo wlasnie bedzie nosilo znamiona sportowej rywalizacji gdy bedzie face vs face, gdy heel oood heela bedzie dostawal te same nieczyste zagrania, gdy face poda face'ovi reke na poczatek i na koniec, a potem zaserwuje sweeeet kopniaka .... malo tego - z checia zobacze krwawa jatke pomiedzy Ortonem I Edgem. I bardzo bym chcial zeby wygrala para Taker i HBK.

 

Co do HBK to bedzie jeszcze duzoc zasu do Wrestlemani ( to jeszcze nie jutro Panowie) zeby zrobic z niego tego konkretnie kogo chcecie zobaczyc w Michaelsie.

[AX]

Moze HBK bedzie odgrywal podobna role jak w przypadku feudu z Hoganem, bo Cena tweenerem ani heel'em raczej nie bedzie, przynajmniej do czasu kiedy skonczy sie cała reklama w postaci DVD The Marine

[Gość]

Jak narazie te dwie walki zapowiadają sie ciekawie ale w walce Batista vs Undertaker obawiam się że może wygrać Batista i tym samym przerwać winning streak'a Taker'a co by było zupełnie nie na miejscu ale w WWE różne cyrki sie dzieją.

Co do drugiej walki John Cena vs HBK jestem prawie pewny że jasiek pokona hbk.

[maly619]

Jestem wielkim fanem Taker'a i mam nadzieje ze to on wygra z Batistą choć obawiam sie ze moze byc inaczej.

 

W drugiej walce mysle ze wygra HBK. Na Cenie WWe zarabia wielkie pieniądze więc pas mistrzowski trzeba dać komuś kogo także kochają kibice, a w RAW po Cenie kibice uwielbiają DX więc HBK ma szanse wygrać i mam nadzieje ze tak sie stanie. Cena ma za długo juz ten pas!!

[hcrusher]

A mnie sie wydaje, ze HBK pokona Cene, podobnie jak Undertaker zmiazdzy Batiste. Obaj w tej chwili sa na fali i widzowie bardziej ich kochaja od obecnych mistrzow. Oczywiscie przydalby sie heel turn ze strony Shawna, bo gosc na face'a specjalnie sie nie nadaje. Za to heelem byl zawsze swietnym:)

Z kolei Phenom to zywa legenda i nie pozbawia go winning streaku na rzecz Batisty bedacego obecnie bez formy.

Potem Taker moze stracic pas na rzecz Kena.

Mysle, ze mozna sie rowniez spodziewac jakiejs walki z udzialem Reya Mysterio, skoro niedlugo ma wrocic na ekrany.

Moze tez pojawic sie jakis segment z Foleyem. SCSA tez by nie zaszkodzil (moze jakis feudzik z Bookerem). Mozna sie tez spodziewac walki o US Champ albo Intercontinental. Do tego doloza pewnie jeszcze jakis mecz a pasy tag teamow, money in the bank tez pewnie bedzie. Jako opener mozemy zobaczyc tez walke o tytul ECW. No i nie zapominajmy o rywalizacji Edge'a z Randym. Z tych dwoch tez mozna spory wykrzesac. Jak widac wybor jest dosyc szeroki. Grunt zeby Khali sie nie pojawil.

Wg mnie tegoroczna WM zapowiada sie o wiele lepiej od zeszlorocznej. Nie wiem czemu mowicie ze walki sa "z dupy". Mozliwosci jest sporo. WWE pewnie cos spierdoli jak zawsze, ale nie az tak, zeby zeszmacic WM. Bedzie dobrze:)

[-Raven-]

Odpowiadam na kilka pytań, które przewinęły się tutaj podczas rozmowy na temat nadchodzącej WrestleManii:

 

1. Po co dawać HBK'a do walki o tytuł z Ceną, skoro Michaels nie jest odpowiednio wypromowany by być wiarygodnym przeciwnikiem dla Żołnierzyka (czyt. zagrozić mu odebraniem pasa)?

 

A no po to, że HBK wyciągnie z Jaśka 200% w co-main evencie (w końcu profesjonalizmu ringowego odmówić mu nie można) i... gładziutko mu pewnie zajobbuje, co sprawi, że jedyną osobą mogącą marzyć o wygranej z G.I.Joe będzie już chyba tylko Hogan:))) HBK raczej nie dostanie title'a, bo nie miałoby to większego sensu (chyba, że dadzą mu go na 1-2 miechy, ale to by była bzdura) - musi on zrobić sobie przecież wolne na zaleczenie kontuzji - a Jaśko po wygranej z Michaelsem jeszcze bardziej zyska w oczach marków (HBK to przecież marka o ustalonej renomie) jako niepokonany terminator. Tak swoją drogą, to niegłupio byłoby pomyśleć o heel turnie Ceny (podczas feudu z HBK'em) - Jaśko był 100 razy barwniejszą postacią jako bad guy, ale Vince na bank na to nie pójdzie, bo dostał by w dupsko na kasie z merchandise'u

 

2. Dla czego to HBK a nie Orton będzie walczył z Ceną o tytuł?

 

Większość powodów jest taka jak napisałem powyżej. Myślę, że Cena po prostu ma zachować tytuł na WM a jego feud z Ortonem rozpocznie się później i sądzę, że Randy w końcu powiezie Uniwersal Soldier'a. Reasumując - myślę, że Legend Killer jest przewidywany na przyszłego pogromcę Ceny i dla tego nie wrzucili go do walki z nim na WM (którą Jaśko ma wygrać). Poza tym - Shawn zdecydowanie bardziej podciągnie w ringu Ceną (czyt. zrobią walkę bardziej godną WM) niż Orton.

 

3. Dla czego HBK nadal wchodzi do ringu przy muzyce DX, skoro DX praktycznie już nie istnieje?

 

Ano, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Vinnie zbyt wiele jej trzepie na merchandise'sie DX by to sobie odpuścić przez jakąś "głupią kontuzję" HHH'a, tak więc sztucznie będzie podtrzymywał zainteresowanie marków DX, nawet jeżeli "stajnia" ta jest obecnie w stanie "śmierci klinicznej". W końcu kasa leci, nie?

 

 

Moje luźne przemyślenia odnośnie obecnych planów co do WrestleManii:

 

- Na chwilę obecną najciekawiej zapowiada się walka Edge vs. Orton. Mam nadzieję, że nie spieprzą jej i nie zafundują nam jakiegoś face turnu a chłopaki będą się kantować wzajemnie (jak to heele) ile wlezie. Wygrać powinien Orton, bo zwycięstwo w tej walce powinno się stać przepustką do title shota a Edge miał ich sporo w zeszłym roku. Teraz czas na Ortona.

 

- Walkę Takera z Batistą traktuję raczej w kategoriach "wydarzenia", bo nie sądzę by DeadMan wyciągnął zbyt wiele z Batisty. Mam nadzieję, że przynajmniej nie zajobbują Takera (chociażby ze względu na jego legendarny już winning streak) i skroi on wreszcie Animala z pasa. Oby tu też nie kombinowali nic z turnami - ma to być solidna walka face vs. face oparta (podobnie jak starcie Hogana z Warriorem) na power moves'ach + uścisk dłoni i Batista gratulujący Callaway'owi zwycięstwa po walce:)))

 

- walka Carlito vs. Flair (o ile dojdzie do skutku) to żart. Powinni sobie darować takie gówna, zwłaszcza na największym PPV roku.

 

- walka Lashley vs. Holly na WrestleManii to koszmar każdego fana (uzasadnienie? Patrz punkt wyżej:). Mam nadzieję, że w ogóle do niej nie dojdzie i do walki o ECW World Title wrzucą np. Monty Brown'a (całkiem prawdopodobne), RVD (mało prawdopodobne, zwłaszcza jeżeli zamierza on powiedzieć Vinnie'emu - pa pa) lub CM Punka (zupełnie nieprawdopodobne)

 

- Powninni zmontować tradycyjnie jakiś ciekawy Money In The Bank. Ja na miejscu Vince'a dałbym w nim wygrać jakiemuś mocnemu heelowi, który wykorzystałby swoją walizeczkę... w co-main evencie WM Cena vs. HBK (mógłby nas Vince czasami zaskoczyć, nie?) i skroił Jaśka z tytułu! Z tym, że nie bardzo jest komu dać taką szansę, bo najpewniejsi kandydaci mają już zaklepaną walkę (Edge, Orton) a np. na wrestlerów pokroju Mr Kennedy'ego - Cena jest zbyt "mocny" (chodzi mi oczywiście o stosunek w wypromowaniu wrestlerów).

 

- Ciekawe kogo rzucą na pożarcie Hoganowi (o ile ten zdecyduje się wystąpić na WM)? Najpewniejszymi kandydatami są Khali i Umaga z których ja bym wolał, by jobbował Khali, który z resztą do niczego innego się nie nadaje.

 

I to by było na tyle moich dywagacji przy obecnym stanie wiedzy na temat nadchodzącej WrestleManii:)))

[Ceglak]

Oby tu też nie kombinowali nic z turnami - ma to być solidna walka face vs. face oparta (podobnie jak starcie Hogana z Warriorem) na power moves'ach + uścisk dłoni i Batista gratulujący Callaway'owi zwycięstwa po walce:)))

 

a ja bym widzial po podaniu reki szybki zwrot akcji i batista bomb na Deadmanie, czyli heel turn Batisty, feud z Undertakerem na jakies dwa miechy i ostateczna strate pasa przez Undertakera konczaca tez jego kariere w spektakularny sposob a z Animala czyniac w ten sposob tego kto powstrzymal raz na zawsze Undertakera i wyslal go w okolice niebosklonu by gral na harfie z aniolkami... niezly scenario... to by w koncu dalo jakas osobowosc Animalowi(oczywiscie pomijam kwestie ze to chodzaca tragedia w swieceie wrestlingu. ogladajac niedawne jego popisy przy stoliku komentatorskim stwierdzam ze przy mikrofonie jest jeszcze gorszy niz w momencie gdy pieprzy swojego finishera...)

 

p.s.

oczywiscie nie zycze tego Phenomowi, ale to by bylo ciekawe i ze tak powiem bardzo "makmahonowskie"

[Scythe]

No cóż. Widzę, że większość nie kupuje HBK'a jako potencjalnego kandydata do zdobycia WWE Title, a ja mimo wszystko wciąż uważam, że jest to jeden z niewielu wrestlerów, których promować w jakiś kosmiczny sposób nie trzeba. Shawn Michaels to dla mnie Shawn Michaels i w tym wypadku wystarcza mi samo nazwisko, żebym stwierdził, że HBK nadaje się nie tylko na pretendenta, ale również na nowego mistrza. Nie wiem, czy ta opcja wchodzi w grę i czy jest to chociaż w małym stopniu prawdopodobne, ale jedno jest pewne. Podczas pojedynku Ceny z HBK'em będe markować temu drugiemu jak za dawnych lat

 

Co do walki Undertaker vs Batista. Tak jak już pisałem, moim zdaniem to całe gadanie o przerwaniu streak'a Takera to jeden wielki bubel. WWE wypuściło plotkę, żeby zwycięstwo Takera nie było takie oczywiste. Teraz ludzie na serio zastanawiają się nad stypulacją Winning Streak vs Title i myślą, że Batista całkiem poważnie może zakończyć legendarną serię zwycięstw Deadmana. Ja w to nie wierzę i mam nadzieję, że się nie mylę

 

o MITB powiem krótko - jeśli ten wrestler nie dostanie nic innego (konkretniejszego) na WM, to zwycięzca może być tylko jeden - Mr. Kennedy

[hcrusher]

No cóż. Widzę, że większość nie kupuje HBK'a jako potencjalnego kandydata do zdobycia WWE Title, a ja mimo wszystko wciąż uważam, że jest to jeden z niewielu wrestlerów, których promować w jakiś kosmiczny sposób nie trzeba.

 

Zgadzam sie w calej rozciaglosci. HBK nie trzeba promowac. Sam w sobie jest instytucja w WWE.

Ne wierze, ze Cena zatrzyma pas na WM. Bo niby dlaczego i po co? John trzyma pas juz abrdzo dlugo, wiec nie powodu tego przedluzac. Spokojnie mozna dac pas HBK (nawet jesli na krotko). Zreszta obaj mistrzowie trzymaja pasy dlugo. Choc musze przyznac, ze Cena mimo wszystko, robi lepsze walki od Batisty. Ogladalem sobie dzis rewanz za Royal Rumble i Batista byl cienki jak barszcz. Do tego doszla jeszcze beznadziejna koncowka. Nie wierze w inne rozwiazanie niz zwyciestwo Undertakera na WM.

[AX]

W zeszłym roku przed Wrestlemania 22 był tylko jeden wrestler (Na RAW), który był w stanie odebrac pas Cenie (patrz wypromowany wrestler) - Triple H. Wczesniej Cena pokonał JBL'a, Chrisa Jericho, Kurt'a Angle, Shawna Michaelsa (na RAW przed Taboo Tuesday i na PPV w triple threat match'u), wygrał Elimination Chamber, potem Edge'a. Tylko Hunter mogł mu zagrozic i gdy wydawało sie ze odbierze pas zołnierzykowi - to HHH przegrał na dodatek przez submission, tym samym promujac jeszcze bardziej John'a. Do tego feudu Triple H był przygotowywany od swojego powrotu w pazdzierniku.

 

Teraz faktycznie zupelnie inaczej. Na tydzien przed RR Shawn zaczyna nagle mowoc ze Showstopper powrocil i zamierza dostac Titleshot'a. Dwa tygodnie pozniej ma w kieszeni walkę o mistrzostwo. Mnie nie przekonuje tu fakt, ze Michaels to "uznana marka" WWE. Tak jak napisal ktos wyżej, HBK stał w troche cieniu Huntera w DX, do tego błaznował i nagle dowaidujemy sie ze powalczy o pas.

Jest jeszcze kilka tygodni (jak napisal Alacer), by WWE stworzylo taką postac Shawn'a, jaka wszyscy chielibyśmy zobaczyc. Wiec mam nadzieje za tak sie stanie.

 

 

Wg mnie na Wrestlemanii wygra na nieszczescie Cena, a potem na Backlash w jakims Fatal Four Way, do ktorego dołączą Edge i Orton wygra ten ostatni.

 

NIe zapeszajmy piszac o walce Flair vs Carlito, bo na razie bylo to tylko promo Flair'a, a dla CCC byla to kara od zarządu za nieprzykladanie sie do pracy. Oby zadnego takiego feudu nie bylo. A przynajmniej w czasie Wrestlemanii.

[xero]

ale w takim razie jaki sens ma obrona tytulu na Wrestlemanii jakby go mial straci potem na Backlash? Jakby Orton byl docelowym dla pasa to bez problemu mogliby zrobic Triple Threat Match Cena-HBK-Orton albo nawet i dorzucic jeszcze tutaj Edga. Raven napisal, ze wybrali Michaelsa bo wyciagnie z Ceny 100% - ok ale jakby dorzucili jeszcze jedna osobe to byloby to latwiejsze. Widac wyraznie, ze w takich walkach Cena jest duzo bardziej zjadliwy (Taboo Tuesday 2005, Backlash 2006). Ja tez uwazam, ze Shawn jest do tej walki w ogole nie wypromowany, ale... no wlasnie, feud DX vs Rated RKO (a wlasciwie juz HBK vs Rated RKO) szedl pełna para i wystarczylo tylko sprytne wmieszanie w to Ceny (co moim zdaniem sie troche udalo nawet) i mielibysmy walke z swietna podbudowa storyline'owa. Dlatego bede sie upieral, ze walka Cena-HBK jest bezsensu, taka goła jakby. Zobaczymy co wymysli dalej WWE, ja bym najpierw zaczal od odebrania im pasow Tag Teamow bo to najwiekszy idiotyzm jest z tego wszystkie jak dla mnie

[Scythe]

Dla mnie bez sensu są takie kalkulacje, że tego pokonał, tamtego pokonał, ten jako jedyny był dobrze wypromowany a tamten miał jakąś szansę z nim wygrać. Wrestling polega na tym, że można w nim zrobić wszystko. To nie piłka nożna, gdzie w meczu F.C. Barcelona vs Pipidowo Lubiszewo z góry wiemy, kto wygra i jak taki mecz będzie wyglądać. Chodzi właśnie o to, żeby zaskoczyć nas, fanów wrestlingu. Jeżeli we wszystkich walkach kalkulacje i przypuszczenia fanów miałyby się sprawdzać zawsze, to chyba przestałbym oglądać wrestling. Fakt, że można przewidzieć wiele, ale ja np. zawsze wierze, że walka może skończyć się wynikiem satysfakcjonującym przede wszystkim mnie. Czasami obstawiam w typerze na zwycięzców wrestlerów, gdzie po cichu liczę na ich porażkę. Nawet na ostatnim SD! jakaś cząstka mnie wierzyła, że Kennedy może wygrać (wiem, że to już było ostro popierdolone ). Dla mnie HBK może dostac pas nawet na te głupie 3 miesiące, oby później oddał go komuś, kto dobrze spisze się w roli champa i w końcu pozwoli zapomnieć o tym pierdolonym kretynie, na którego już patrzeć nie mogę...

[AX]

Chyba, ze wlasnie posiadanie przez nich pasow ma podkręcic feud.

 

Teoretyczne odebranie Cenie pasa dopiero na Backlash mogłoby się odbyc z kilku powodów: gala podrzędna do Wrestlemanii (John nie spada dzieki temu na najwazniejszej gali ze szczytu), Cena vs Michaels tez dobrze sie sprzeda, a dzieki temu zostanie im pomysl na ME Backlash, które jest "mniej ważnym" PPV i pierwsza galą po Wrestlemanii dlatego tez musi czymś naprawde dobrym przyciagnac widzow. Przynajmniej ja tak to widze. To tylko spekulacje, ale dla mnie Cena wygra ma WManii.

 

Scy, powinna byc zachowana jakas wiarygodosc, wiadomo, ze bez niespodzianek byłoby nudno. W walce o WHC nie wiadomo do konca kto wygra, ale wiadomo ze i Batista, i Taker są dobrze wypromowani aby byc mistrzami. Ale mnie HBK jako mistrz nie przekonje (przynajmniej na razie, oby to sie zmienilo).

[SPoP]

HBK jako mistrz Cie nie przekonuje, bo przez ostatnie pol roku WWE wypralo Ci mozg, przyzwyczajajac do roli Michaelsa jako pociesznej pierdoly bioracej udzial w mniej lub bardziej (czesciej) zabawnych skeczach Ktos tu przede mna dobrze napisal, ze jednak do WM zostaly jeszcze dobre 2 miesiace i to jest wystarczajaco duzo czasu na powrot HBK do sprawdzonego gimmicku Showstoppera i przekonanie do niego fanow.

 

Nie do konca zgadzam sie z opinia, ze WWE powinno przygotowac cos ekstra na Backlash i dlatego federacj mialaby niby cos odjac z WMki. Ostatecznie WM to najwazniejsza gala roku, na niej rozwiklywane sa najwazniejsze feudy, dochodzi do nowych, zaskakujacych zwrotow akcji. To produkt flagowy VKM, wiec nie sadze, aby bylo tak jak mowisz.

 

Jedyna opcja na to, ze Jas zatrzyma pas jest jego heel turn, co przy zalozeniu walki face vs face jest bardzo mozliwe. Nie dam glowy, ale wydaje mi sie, ze jesli HBK nie przejdzie turna to bedziemy mieli okazje ogladac powtorke z zeszlego roku, kiedy ludzie cheerowali Huntera, a dosc solidnie gwizdali na Cene. I kto wie, czy WWE majac po raz drugi szanse zmiany jego charakteru, nie skusi sie. To byloby wreszcie cos ciekawego w jego gimmicku, cos co mogloby spowodowac ze moglbym zaczac ogladac segmenty i walki z jego udzialem z wiekszym zainteresowaniem, a nie, cytujac chan fanow z ONS II "same old shit"

 

Oczywiscie w skrytosci ducha marze o tym, zeby heel turn przeszedl jednak Michaels i choc na kilka miesiecy powrocil stary dobry HBK z obrazoburczymi promosami i dowcipem lekko przeslizgujacym sie na granicy dobrego smaku. Coz, pomarzyc dobra rzecz...

[SixKiller]

a propos

co sprawi, że jedyną osobą mogącą marzyć o wygranej z G.I.Joe będzie już chyba tylko Hogan:))

 

http://img177.imageshack.us/img177/9025/posterct5.jpg

 

Bądźcie gotowi :>.