Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WrestleMania 23 - Oficjalna Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  411
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No i po Wrestlemanii...czy show rzeczywiście był taki słaby? Pozytywnie zaskoczyły mnie właściwie tylko dwa pojedynki Taker vs Batista, oraz MVP vs Benoit. Szczególnie spodobał misię ten drugi - MVP pokazał się z bardzo dobrej strony, szkoda że nie zadbano, aby większy wkład w walkę miał sam Benoit. Umaga vs Lashley było do oglądnięcia ze względu na Austina, ECW NB vs Originals wiało nudą, Kane vs Great Khali to nieporozumienie, a Main Event był jakiś dziwny. Dużo było momentów w

których absolutnie nic się nie działo, co miały zrekompensować ,,ekstremalne" akcje.

Całkowitym nieporozumieniem okazał się motyw z ,,psuciem" Jaśkowi nogi. Nie dość, że już po pierwszym ciosie Michaelsa, godzącym Cene gdzieś w okolicę łydki, champ postanowił udowodnić wszystkim, że jego noga jest zmasakrowana jak po godzinnej walce z Anglem, to na dodatek po kolejnej porcji ciosów kontuzja przeszło mu jak gdyby nigdy nic... rozumiem, że Cena jest niezniszczalny i szybko się regeneruje,

ale mógłby chociaż od czasu do czasu podczas walki zakuleć... jęknąć z bólu wymownie łąpiąc się za nogę... cokolwiek...eeehhh.

 

Ale kichać to wszystko, Taker jest champem :D !!

DGUSA Freedom Fight Highlights http://www.youtube.com/watch?v=qekttdFCC20

1120776568498aade65c5a3.jpg

  • Odpowiedzi 333
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • evertonian

    30

  • AX

    26

  • Scythe

    22

  • the sandman

    20

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

. Ja mogę tylko w tym momencie powiedzieć, że ostatnio oglądałem na Polsat Zdrowie i Uroda (dostępny w pakiecie Polsatu oraz niektórych kablówkach) program w którym przedstawiono nam szkołę wrestlingu Tom'a Howard'a (walczył m.in. w Zero-One). Wszyscy uczniowie stwierdzili, że muszą ciężko trenować, albowiem chcą być wielcy (gabarytowo), albowiem mali ludzie w tym biznesie się nie liczą. Jak widać, mieli na myśli chyba tylko i wyłącznie WWE, albowiem w innych federacjach sytuacja ta aż tak nie wygląda.

 

Moze chca po prostu duzo zarabiac a najwieksze pieniadze zgarna bedac w WWE i wygladajac jak batista, orton czy nowy kafarek bobby...

62860556843b832223592d.jpg


  • Posty:  556
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.06.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ale nie zapominajcie o Mysterio :P
[*] 1967-2007 Chris Benoit [*]

15892867604680c292362c8.gif


  • Posty:  295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.02.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A ja WrestleManie nie oglądałem bo chciałem ją ściągnąć z forum tam gdzie są 1 lub 2 linki , i zawsze gdy miałem już sporo procent coś się spieprzyło . Widocznie Bóg chciał abym nie oglądał tego i chyba dobrze zrobił bo czytając wasze komentarze wynika że WM 23 to kicha .

 

No popatrz...

 

Ta, motyw z nogą Ceny to arcydzieło tego pana. Normalnie Wolverine z tego człowieka.


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Moje odczucia zaraz po (właśnie skończyłem oglądać) WrestleManii:

 

- kartę (kolejność walk) bookować musiał kompletny debil. MITB jako pierwsza walka miałaby jakiś sens jeżeli zwycięzca wykorzystałby walizeczkę jeszcze na tym samym PPV - w przeciwnym wypadku (a tak właśnie było) to walka o tej wadze powinna być conajmniej w środku karty albo pod jej koniec.

 

- Trzeba być totalnym zjebem by walkę Taker vs. Batista (która notabene powinna być main eventem, bo Taker przecież wygrał Royal Rumble) umieścić nawet nie w połowie karty - TOTALNE NIEPOROZUMIENIE.

 

- MITB niezłe, ale bez fajerwerków. Wkurwiające były te motywy, że większość "liczących się" zawodników miała swoje momenty "Hulkowania", kiedy to rozpierdalali wszystkich dookoła finisherami. Na maxa naciągane. Wygrał ten co miał wygrać, czyli Kennedy (chociaż nie za wiele tam pokazał, jak dla mnie) a najlepiej zaprezentował się ten na którego wszyscy psioczyli, czyli Finlay (Suicide Dive from Top Rope w jego wieku robił wrażenie) - baaardzo dobry występ w nietypowym dla niego gimmick matchu, facetowi należy się szacunek! O dziwo - nie za wiele pokazali Edge (tłumaczę go kontują "póły") i Orton, po których wszyscy się spodziewali wypasu.

 

- Kane vs. Khali - żenada, którą wszyscy przewidywali. Walka gówniana i kolejna porażka Jacobsa. Szkoda gadać.

 

- Benoit vs. MVP - walka niby niezła, ale booking debilny. MVP przez całą walkę robił z Chrisa wała dominując w match'u, żeby w rozliczeniu - przegrać po Swan Dive Head-Butt'cie, po którym większość nawet low carder'ów robiła kick out'y... Gdzie sens? Gdzie logika? Zapewne na next PPV Smack'a będzie rewanż i MVP skroi Krzyśka z tytułu. Gwarancja Poxipolu!:)))

 

- Taker vs. Batista - Dooobra walka z (o dziwo, jak na to PPV) niezłym bookingiem, bo tutaj przewagi zmieniały się jak w kalejdoskopie (i tak powinno być). Wygrany ten co trzeba, winning streak uratowany a sama walka (od strony wizualnej) bardzo solidna. Taker dwoił się i troił żeby wyciągnąć coś z Animala i nawet nieźle mu to wyszło. Dla mnie - najlepsza walka WM'ki.

 

- Old ECW vs. New ECW - walka niezła, ale kurewsko krótka. Typowo Vince wyłożył laskę na swoją 3 ligę. Aż dziw, że nie wygrały nowelasy (po ostatnich numerach na galach ECW) - no, ale WrestleMania jest robiona mocno markowo, tak więc co się dziwić?

 

- Hair vs. Hair - syf, kiła i mogiła. Walka w której nie czekało sie na to kto wygra (bo to było z góry wiadome), ale kiedy Austin wypali Stunnera Umadze. Cała walka kręciła się do okoła Stone Cold'a (to on był tam "gwiazdą" a przecież miał być "tylko" sędzią) i już samo to pieprzyło całokształt. Umadze nie udało się zbyt wiele wycisnąć z Bobka (sama walka to był sleeper jak cholera) a Trump jest takim aktorem jak Pamela Anderson dziewicą (fatalny drętwol, Stunnera sprzedał tak żałośnie, że powinni to normalnie wyciąć - Hall i jego słynne przyjęcie Stunnera to w porównaniu do tego - mistrzostwo świata). Nawet łysy Vince nie potrafił uratować wrażenia, że do tej walki nie powinno w ogóle dojść. Żałosne też było, że gość od "dzwonka" zajebał w dzwon zanim Austin po raz trzeci "klepnął" w matę. Trąciło to deko amatorszczyzną...

 

- walka div to syf. Dobrze, że przynajmniej nie dali title'a Massaro tylko za to, że zaświeciła cyckami w Palyboy'u (bo wrestlerką jest FATALNĄ). Melina też nie błyszczała, ale przy Ashley - była wręcz boginią wrestlingu. Tytuł powinien jak najszybciej wrócić do Victorii.

 

- HBK vs. Cena - i znowu ten kretyński booking... Michaels przez 3/4 walki robi z Ceną co chce (dopiero końcówka była wyrównana i emocjonująca), by na samym końcu (co większość przewidywała) - gładziutko zajobbować Jaśkowi (końcowe minuty walki były na prwdę niezłe) i doączyć do grona skasowanych przez niego wrestlerów (no ile można...). Sama walka była nawet niezła. W sumie inna być nie mogła, bo 3/4 czasu prowadził ją HBK:))) Szkoda że finish był tak przewidywalny. Święcie wierzyłem, że po końcowym dzwonku - na ring wleci Kennedy, skorzysta z walizki i skroi Jasia z tytułu. Niestety - Vinnie nie bywa na naszym forum:))) i nie czytuje mądrych porad wujka Raven'a:>>>

 

Powiem tak - PPV nawet mi się podobało, bo Wrestlemaniia nawet jak jest kiepska to jest niezła:))) Chodzi o klimat, otoczkę, podniosłość - w końcu to największe wrestlingowe wydarzenie roku!!! Jednak patrząc obiektywnie - sporo było tam niedociągnięć i oprócz MITB, Taker vs. Batista i HBK vs. Cena - nie było co na niej oglądać. Jak na PPV spod znaku WM - był to tylko zwykły średniak, bez fajerwerków. O całą ocenę można obniżyć notę chociażby za to, że pozwolono Cenie opuścić WM z pasem. Tego powoli już się oglądać nie daje, kiedy na naszego dzielnego Terminatora nie wystarcza już nawet bomba atomowa... Moja ocena to 4 z dwoma minusami na 6 możliwych (gdyby to było "zwykłe" PPV a nie WM'ka to dałbym mu góra tróję!:).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie chcialem wypowiadac sie na goraco, wczoraj jeszcze raz obejrzalem WM23 "na szybko" i oto, co w kilku kzdaniach powiedziec moge :P

 

MITB3 - walka IMO bardzo dobra, i chyba lepsza niz dwie poprzednie, kilka naprawde swietnych spotow, szacunek dla Edge'a i Jeffa, fajnie, ze to CM Punk i Finlay byli o dziwo tymi, ktorzy naciskali Kena Kennedy'ego najmocniej, dobry spot z Horneswaggle'm. 7/10

 

Kane vs Khali - zgodze sie chyba z kazdym przedmowca, walka niegodna Wrestlemanii, mini mark mode mogl sie jednak wlaczyc, kiedy Kane powtorzyl wyczyn Hogana, nawet go przebijajac, bo i Great K wiekszy od Andre, i slam jakos tak bardziej "z gracja" wykonany... gdyby chociaz WWE wiedzialo, kogo jobbowac a kogo nie, dalbym ciut powyzej 1.5/10. A tak...

 

Benoit vs MVP - troszke za krotka walka, moim zdaniem dobrze zabookowana, MVP pracowal nad ramieniem Chrisa wlasnie po to, aby ten MUSIAL zakonczyc walke w jakis inny sposob... moze to jakies preludium do powrotu Diving Headbutt'ow z ich dawna sila razenia, jak chocby w ECW... 6/10

 

Taker vs Batista - najlepsza walka gali w najgorszym mozliwym miejscu na karcie :/ Swietny Taker, szacunek, ze przyjal ten Powerslam na stol. Dave za to pokazal, ze z czterech drewnianych champ'ow WWE (Cena, Umaga, Lashley i Batista) tylko on potrafi, jesli sie postara, zrobic cos podobnego do walki. Duzo zmian akcji, kickout po Last Ride, a w zamian za to - kick out po Batista Bomb... 8/10

 

ECW Originals vs New Breed - glupio, ze byl to one fall match... jakis elimination rule dalby nam przynajmniej troche dreszczyka emocji, a poza tym, moglby ewentualnie wskazac, ktorzy z osmiu panow obecnych na ringu maja w chwili obecniej jakies szanse na push, lub chocby puszyk:P 4/10

 

Hair vs Hair - spotkaly sie dwa drewna (trzy, liczac Trumpa, ale on nie jest wrestlerem, wiec wybaczam zle sprzedany Stunner), wyszla lipa:P jedyne pozytywy, to Stone Cold i Shane'O'Mac... i tylko za nich jest 2.5/10

 

Melina vs Ashley - what??? Melina z pasem to juz przegiecie, Melina walczaca na WM to wola o pomste do nieba, Melina broni pas w przedostatniej walce wieczoru??? no zesz ku*wa mac!!! o Ashley nie powiem nic zlego, to moja przyjaciolka z MySpace (LOL :lol:

)... a Victoria co, juz ma tylko grac role mentorki dziwki-Meliny? Jedyna kobieta w WWE, ktora umie walczyc, robi za LumberJill??? 2/10, za to, ze to jednak fajne dupcie w wiekszosci sa :)

 

HBK vs Cena - walka slaba, myslalem, ze Shawn cos wyciagnie z Jana, ocene obniza finish (HBK tapuje??? Cenie???? po STFU?????)... 3.5/10

 

srednia ocen: 4.31, naciagam do gory, bo mam dobry humor... 5/10

Edytowane przez theGrimRipper

  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

HBK vs Cena - walka slaba, myslalem, ze Shawn cos wyciagnie z Jana, ocene obniza finish (HBK tapuje??? Cenie???? po STFU?????)... 3.5/10

 

moim zdaniem STFU to bardzo fajny i efektowny finiszer. nawet cena umie go porzadnie zalozyc, wychodzi to zazwyczaj lepiej niz wiekszosc crossface'ow Benoit, ktory w wiekszosci wypadkow wykonuje go beznadziejnie - moze stad zmiana jego akcji konczacej na headbutt ? :lol:

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

'De gustibus non disputantum est' ale zalecialo profanacja ;-)

  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dopiero dzisiaj obejrzałem wtorkowe ECW i musze powiedziec ze ME tej gli był chyba najlepszą walką od czasu ECW na Sci-Fi. 5 razy lepsza niż ta na WM23. Gdyby taka walka odbyła się na WM to opinie na pewno poszłyby w góre (o WM)

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

'De gustibus non disputantum est' ale zalecialo profanacja ;-)

 

no akurat crossface Benoit z tego co widzialem ostatnio sie prezentuje tragicznie, tak jakby mu juz nie zalezalo, zeby wygladal wiarygodnie..


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jakby go obecnie nie wykonywal, to przez lata wykonywal go swietnie i porownanie STFU (what?) do Crippler's Crossface to troche przesada :/

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

STFU to najbardziej denerwująca akcja w branży, ale mimo wszystko niezła ;P.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jakby go obecnie nie wykonywal, to przez lata wykonywal go swietnie i porownanie STFU (what?) do Crippler's Crossface to troche przesada :/

 

ale faktem pozostaje ze obecnie STFU Ceny wyglada duzo lepiej niz crossface Benoit


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

zalozmy, ze dzis przebieglbym 100m w czasie lepszym, niz Jim Hayes, triumfator Igrzysk w Tokio'64... czy to znaczy, ze jestem lepszym sprinterem od mistrza?

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

a ktos pisze Cena jest lepszy od Benoit?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Bardzo dobrze go oceniam, dzięki Punkowi RAW trzyma poziom i zawsze dzieje się coś ciekawego, moim zdaniem chłop odpokutował kwas i akcje z 2023 roku, ten powrót wyszedł mu na dobre, pamiętam jak większość obawiała się że wyjdzie z tego gówno a tu proszę spore zaskoczenie... Punk osiągnął swój cel odbębnił ME WM, wygrał dwa razy tytuł który teraz jest w jego posiadaniu, być może znowu będzie głównym punktem WM i ponownie stoczy walkę w ME ale już solo, no chłop nie może narzekać, jest o wiele le
    • KyRenLo
      Szybko zleciało: Jak oceniacie na teraz ten powrót?
    • KyRenLo
      Czerwona tygodniówka: Roman i Punk, i Blondas. Ależ przepotężny skład na sam początek RAW.  Koniec końców to nie było nic wielkiego poza samą końcówką i tekstem Romana o pasie. Logan wymienił wszystkich, ażeby ostatecznie na końcu już pokazać na siebie. Pewnie to nawet on zgarnie wygraną. Gunther powrócił i dał dwa zajebiste pojedynki. Najpierw Evans, a teraz Melo. Obaj rywale byłego mistrza pokazali się z bardzo dobrej strony, ale zwycięzcą w obu pojedynkach mógł być tylko Gunthe
    • KyRenLo
      No. Słynny Road Dogg. To w dużej mierze on odpowiada za ten wybitny poziom Smackdown. Może tu powinna odbyć się jakaś zmiana. Cóż, zakładam, że to dobry kumpel Huntera, więc pewnie nic w tej kwestii się nie zmieni. No nic pozostaje czekać na kolejny odcinek, który i tak nie powali na łopatki, bo odcinki już nagrane wcześniej zawsze jakoś wzbudzają u mnie mniej emocji i nigdy nie przepadałem za takimi manewrami, ale pisze się trudno. Obejrzeć i tak się obejrzy.
    • IIL
      Z pozostałych pasuje mi najbardziej L.A Knight. Gościu nie miał jeszcze głównego pasa, a jego momentum było systematycznie używane do podkarmiania runów Romana czy Cody'ego. Zwycięstwo nad Cena w ostatniej walce, to coś jak złamanie streaku Takera - zawsze będziemy o tym pamiętać i tego mu życzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...