WrestleMania 23 - Oficjalna Dyskusja

[evertonian]

  Spinebuster napisał(a):

Jeśli zrobią feud Kennedy vs. Cena może być ciekawie - face Cena będzie zbierał gwizdy i boo'sy a heel Kennedy będzie dostawał pop. Może wtedy WWE zrobi switcha.

 

nie zrobi bo cena zarabia obecnie najwiecej siana dla wwe, wiec takie cos byloby ekonomicznym samobojem vince'a dla ktorego przeciez to kasa jest obecnie najwazniejsza.

[raffal]

  xero napisał(a):

Dobra, postanowilem - nie bede ogladal RAW dopoku Cena nie straci pasa.

 

 

No to tak przynajmniej rok poczekasz.

[xero]

zdaje sobie z tego sprawe ale to jest silniejsze od patrzenia jak kwadratowa twarz Cenatora, ktory wybiega jak nienormalny z tym swoim pasem-zabawka

 

Chyba sie przerzuce na RoH bo ostatnie PPV TNA tez sa nieogladalne, a Lockdown wcale nie zapowiada sie lepiej.

[Arczi]

I ja "świeżo" po WM troszkę późno ale co zrobić

 

MITB - podobał mi się (a akcja z Jeffem i Edgem to już wogóle:D Ogólnie match na +

 

Kane - Kahli - Dno totalne a dokładniej obecnośc grejta i jego wygrana

 

US Championship - Walka całkiem całkiem dało sie obejrzeć ale bez większych emocji

 

WHC - miejscówka na karcie ?!?! co to ma być?? Wynik jak dla mnie w pełni zadowalający. Batista coś tam próbował wykrzesac z siebie ale jakoś po tej jego kontuzji "brak w nim ognia".

 

ECW - New Breed - Wygrana Orginalsów choć nie ździwił bym sie gdyby ich podłożyli żeby jeszcze bardziej udupić ECW, no ale nie wyszło tak źle:D

 

Umaga - Lashley - Suuupeeerrrrr pełna emocji i efektywnych akcji jedyny plusik to SCSA i motyw Shane jako sędziego. Ale co to za cyrk ażeby najpierw zabrzmiał gong a potem Stone wybija 3-ci raz w mate?!?!

 

Cena - HBK - Jedyne zaskoczenie to "wejściówka" Cennego Janka, troche mi szczena opadła na ten widok - oryginalny pomysł, ale co do tego kto kierował to sie nie wypowiadam (ja wcale nie wątpię w umiejętności Żołnierzyka z Brązu) Wynik - niestety przypadkiem juz wcześniej natknąłem się na spojler więc walkę obejrzałem bez zbędnych emocji, jednym słowem....... DAMN

 

Ogólnie to troszkę jestem rozczarowany po tej gali spodziewałem sie czegoś z impetem a wyszło jak wyszło, poziom WWE Leci w dół i strach pomyśleć co będzie jak przebije dna i dalej pójdzie w dół Może za rok bedzie lepiej

[archonus]

  Arczi napisał(a):

Umaga - Lashley - Suuupeeerrrrr pełna emocji i efektywnych akcji jedyny plusik to SCSA i motyw Shane jako sędziego. Ale co to za cyrk ażeby najpierw zabrzmiał gong a potem Stone wybija 3-ci raz w mate?!?!

 

po prostu czlowiek przy gongu zle obliczyl czas i uderzyl odrobine za wczesnie .

 

  Arczi napisał(a):

Cena - HBK - Jedyne zaskoczenie to "wejściówka" Cennego Janka, troche mi szczena opadła na ten widok - oryginalny pomysł, ale co do tego kto kierował to sie nie wypowiadam

 

dla mnie to bylo beznadziejne tak samo jak sam Cena...

[evertonian]

  archonus napisał(a):

  Arczi napisał(a):

Umaga - Lashley - Suuupeeerrrrr pełna emocji i efektywnych akcji jedyny plusik to SCSA i motyw Shane jako sędziego. Ale co to za cyrk ażeby najpierw zabrzmiał gong a potem Stone wybija 3-ci raz w mate?!?!

 

po prostu czlowiek przy gongu zle obliczyl czas i uderzyl odrobine za wczesnie .

 

moim zdaniem dupy dal Austin, bo gdy "zjechal" na dol aby odliczyc umage, to mu strzelil przedramieniem w mate i sprawialo to wrazenie pierwszego klepniecia. nawet fani to lykneli, odliczajac rowno z tym pierwszym wlasnie przypadkowym klepnieciem

[Scythe]

  evertonian napisał(a):

moim zdaniem dupy dal Austin, bo gdy "zjechal" na dol aby odliczyc umage, to mu strzelil przedramieniem w mate i sprawialo to wrazenie pierwszego klepniecia. nawet fani to lykneli, odliczajac rowno z tym pierwszym wlasnie przypadkowym klepnieciem

 

Dokładnie. To cała filozofia tej pomyłki. Kiedy Austin upadał na matę, uderzył w nią ręką i wyglądało to już na 1. Zresztą nie ma się czego czepiać. Przynajmniej był jeden powód więcej do śmiechu w tej walce. Mi to tam nie przeszkadzało. I tak walka zasysała, to chociaż smaczki w postaci uderzeń w gong przed odliczeniem poprawiły nastrój

[xero]

To zostaje pytanie po diabla klepal jeszcze raz skoro i byl juz gong, i fani wyliczyli do 3. Jak sie rozpedzil to nie potrafil sie juz zatrzymac?

[raffal]

Zawsze można powiedzieć że tak mocno klepneli Umage że go wyliczyli aż do 4.

[RVD]

Cóż, po dłuższym czasie pora i na mnie. Pewnie wielu jest zdziwionych tym, że postanowiłem oglądnąć Wrestlemanie 23 ale tak robię od dłuższego czasu - tzn. jedyną galę WWE jaką w roku oglądam. Po tym co zobaczyłem, chyba będzie to już mój ostatni raz. Ale ok, pora na moją, obiektywną opinię na temat całego PPV.

 

Money in the Bank Ladder Match: Randy Orton vs. Mr. Kennedy vs. Finlay vs. Matt Hardy vs. Jeff Hardy vs. King Booker vs. CM Punk vs. Edge

Jak na standardy WWE (czyt. diabelnie niskie) walka jako tako uszła. Było podczas niej kilka ciekawych akcji (akcja z karłem wymiatała , jednak napewno nie jest to, co WWE (jeszcze jako WWF) serwowało nam. Co ciekawe, podczas walki było dużo "normalnego" wrestlingu, a stosunkowo mało spotów. W pewnej chwili to miałem nawet wrażenie jakbym oglądał Ladder Match prosto z Japonii, np. z DDT, w którym filozofia samego pojedynku wygląda podobnie. Podsumowując, walka uszła (mi się ją miło oglądało), jednak w porównaniu z poprzednimi tego typu walkami (nie tylko MITB Match'ami) wychodzi dość blado. Jak na Wrestlemanie słabo.

Ocena walki (w skali 1-10): 4

 

Interpromotial Match: Kane vs. The Great Khali

Tutaj bezapelacyjnie można powiedzieć dno. Khali to jedno z największych beztalenci jakie w życiu widziałem, a pomimo tego push'owany. Widać, że mania olbrzymów jest w WWE mocno zakorzeniona i trudno będzie ją wyplenić. Ja mogę tylko w tym momencie powiedzieć, że ostatnio oglądałem na Polsat Zdrowie i Uroda (dostępny w pakiecie Polsatu oraz niektórych kablówkach) program w którym przedstawiono nam szkołę wrestlingu Tom'a Howard'a (walczył m.in. w Zero-One). Wszyscy uczniowie stwierdzili, że muszą ciężko trenować, albowiem chcą być wielcy (gabarytowo), albowiem mali ludzie w tym biznesie się nie liczą. Jak widać, mieli na myśli chyba tylko i wyłącznie WWE, albowiem w innych federacjach sytuacja ta aż tak nie wygląda. Co chce przez to powiedzieć? Ano to, że jeśli będzie takie nastawienie, to cały McMaholand będzie się opierał na wielkich ludziach. Nastawienie amerykanów do tej kwestii jest duże (jakaś obsesja ich dopadła?!) i świadczy o tym, że są kompletnymi idiotami.

Ocena walki (w skali 1-10): 1

 

WWE U.S. Championship: Chris Benoit © vs. M.V.P.

Mi osobiście walka jako tako podobała się. MVP pokazał się z ciekawej strony, zwłaszcza jak zwinnie wychodził z submission'ów Benoit. Zdecydowanie match mógł trwać dłużej, ale widać, że w WWE nie było pomysłu jakoś na tą walkę. A tak dostaliśmy jako tako zjadliwy pojedynek, w którym do szczęścia wystarczyło tylko 8 german suplex'ów oraz diving headbutt.

Ocena walki (w skali 1-10): 3+

 

WWE World Heavyweight Championship: Batista © vs. The Undertaker

Zdecydowanie najlepszy pojedynek gali. Dla mnie osobiście kompletne zaskoczenie, że walka wyszła tak a nie inaczej. Jednak w głównej mierze była to zasługa Taker'a. Pamiętam jak Batista wypowiadał się przed PPV, że oboje "ukradną" show. Faktycznie tak się stało, jednak pokazuje to, że Wrestlemania była słaba albowiem zaledwie w miarę dobra walka potrafiła stać się tą najlepszą na najważniejszym WWE PPV w roku.

Ocena walki (w skali 1-10): 5

 

8 Man Tag Team Match: ECW Originals vs. The New Breed

Gdyby walka trwała z 10-15 minut dłużej, gdyby to był zacięty Elimination Match (mógłby być nawet Extreme Rules - grrr...jak nie lubię tej nazwy) i gdyby jej tempo było takie jak od czasu pojawienia się na ringu RVD, to byłby to zdecydowanie bardzo dobry pojedynek. Tak wyszła walka kiepska (co da się zrobić w ok. 6 minut?!), z zaskakującym wynikiem.

Ocena walki (w skali 1-10): 2

 

"Battle of Billionares", Hair vs. Hair Match, Special Referee: "Stone Cold" Steve Austin: Bobby Lashley /w. Donal Trump vs. Umaga /w. Vince McMahon

Walka nastawiona tylko i wyłącznie na show. Jeśli chodzi o poziom to nic specjalnego. Jedyny plus tej walki to zdecydowanie Shane McMahon i jego van-terminator. Takie walki do mnie nie trafiają.

Ocena walki (w skali 1-10): 1

 

WWE Women's Championship: Melina © vs. Ashley

Dno, dno i jeszcze raz dno. Walka trwająca zaledwie 3 minuty i trochę a na dodatek poprzedzająca main event największego show WWE w roku to jakaś błazenada. Walki kobiet - byle nie w WWE, wolę już AJW a ostatnio także dobrze radzące sobie Shimmer.

Ocena walki (w skali 1-10): 1

 

WWE Championship: John Cena © vs. Shawn Michaels

Fajne wejście Jasia (wreszcie wykorzystano motyw "Motor City" bo przez całe PPV przewijało się tylko i wyłącznie "All Grown Up"). Sama walka przeciętna aż do bólu. Ciekawa końcówka, w której było wiadomo, że Cena znów wygra. Wymiotować mi się już chce, nawet pomimo, że Cena'ę oglądam tylko raz do roku. Aż strach sobie przypominać, że jeszcze 5 lat temu, kiedy to oglądałem WWE na okrągło tak go chwaliłem

Ocena walki (w skali 1-10): 2

 

 

Podsumowanie: Tegoroczna Wrestlemania to zdecydowanie najgorsza Wrestlemania w historii. Począwszy od dennej karty (tak słabej karty dawno nie widziałem), a skończywszy na miernych pojedynkach. Jedyne plusy to największe w historii WWE efekty pirotechniczne (przynajmniej z nudów było na co popatrzeć) no i jak już, to wygrana Undertaker'a. Dla mnie osobiście jest to już chyba ostatnia przygoda z największą galą WWE w roku (jak i samym WWE). Przynajmniej na 99% w przyszłym roku jej nie obejrzę, a nawet nie będzie mi żal. Chociaż jest jakaś nadzieja, że WWE osiągnie kiedyś takie dno (może już osiągnęło?!), że będzie mogło być tylko lepiej, bo gorzej już być nie mogło...

 

Ocena gali: (4 + 1 +3,5 + 5 + 2 + 1 + 1 + 2) : 8 = 2,4 - ocena mówi sama za siebie

[sixter]

wlasnie obejrzalem gale. Z przykrościa musze stwierdzic ze nie bylo ani jednej porywajacej walki czyli czegos na ksztalt Shawn MIchaels vs Kurt Angle.

 

Money in the bank mial ciekawe momenty ale zwienczenie tej walki bylo taki proste, nie bylo zadnej akcji po ktorej keneedy wdrapal by sie na drabine i zabral walizke, jak na razie najgorsze MITB.

 

Walka Khalego i Kane mi sie nawet podobala, doceniam to nawiazanie do przeszlosci.

 

Walka ECW bardzo kiepska jak na WM, chlopcy jakby olali publicznosc serwujac takiego gniota na tak wazne show.

 

Walka Benoita tez slaba, zadnych fajerwerkow.

 

Zdziwilo mnie, ze feud kobiet na RAW prowadzony byl dosc energicznie a walka wyszla tragicznie no i ten Lumberjacki okazaly sie kompletnie zbyteczne, po walce ktos tam wpechnal Meline na ring i tyle.

 

Umaga vs Bobby byla bardzo kiepska, ale cala ta otoczka wokol walki, interwencje SCSA, Shane'a , oraz calkiem niezle sprzedany clothesline przez Trumpa sa moim zdaniem #1 wrestlemania 23 moments. Na koncu troszke kiepsko Stunnera przyjal Trump.

Bardzo fajnie zachowywla sie Vince.

 

Batista vs Taker bylo najlpesza walka wieczoru, najlepsza walka Batisty w zyciu , zaluje ze wygral Undertaker , juz od dluzszego czasu markuje Batiscie i po tak dobrej walce zasluzyl na zwyciestwo, ale rozumiem ze tradycja musi byc pielegnowana.

 

Main event rozczarowal mnie na maxa, do dzis czuje ten mega niesmak, walka na poczatku byla mega nudna, pod koniec kilka szybkich akcji ale i tak minusy przyslaniaja plusy. Shawn gral Hella w tej walce ale publika i tak go cheerowala.

[SPoP]

Jak tak czytam Wasze komentarze to dochodze do wniosku, ze niedlugo Attitude bedzie Independent Wrestling Forum, a ja, Spinebuster i inne nerdy spod bandery sports entertainment bedziemy sie gniesc w swoim przyklejonym temacie "WWE Zone"

 

Podziwiam Twoje sklonnosci do sadomasochizmu RVD (no ale co sie dziwic - w koncu fan UV ), bo ja najzwyczajniej na swiecie bym wylaczyl juz po paru minutach, ewentualnie przewijal, dzieki czemu gale obejrzalbym w nie wiecej jak pol godziny. Z drugiej strony, musisz miec przeciez jakies rozeznanie w produkcie, zeby na podstawie jednej gali moc wystawiac w corocznych podsumowaniach cenzurki w kategoriach "najgorsze" dla wszystkiego, co pochodzi z WWE

 

pis

 

Edit: Moja opinia nt WM jutro

[ulvhedin]

no to ja sie troche wypowiem, od rauz mowie ze WWE nie ogladam prawie w ogole.. wiec generalnie troche dziwie sie ludziom, ze najpierw pluja jaka karta jest slaba i gala bedzie beznadziejna, po czym nagle sie dziwia, irytuja i sa zawiedzenia jaka ta gala byla beznadziejna..

 

wg mnie ujdzie w tlumie, bylem bardzo pozytywnie zaskoczony walka MVP vs Benoit, walka byla wg mnie bardzo dobra i sensownie poprowadzona. MITB rowniez bardzo dobra, to nie byl spotfest jak rok temu, gdy akcje byly wykonywane bez zadnego ladu i skladu.. no i przede wszystkim Kennedy wygral Walka Batisty tez nienajgorsza, szkoda ze taka krotka, mogli dodac jeszcze ze dwa false finish'e Cena tez sie postaral, bylo pare fajnych momentow w jego walce, to czy wygral czy nie to raczej mnie bardzo nie rusza, bo pewnie nastepna gala WWE jaka ogladne w calosci bedzie Royal RUmble 2008

Minusami bylo oczywiscie Khali vs Kane, ECW Match, Umaga vs Lashley (tym bardziej ze nigdy nie bylem fanem Austina), oraz baaardzo cicha publika w Detroit...

[the sandman]

A ja WrestleManie nie oglądałem bo chciałem ją ściągnąć z forum tam gdzie są 1 lub 2 linki , i zawsze gdy miałem już sporo procent coś się spieprzyło . Widocznie Bóg chciał abym nie oglądał tego i chyba dobrze zrobił bo czytając wasze komentarze wynika że WM 23 to kicha .

 

PS. Widziałem tylko ECW orginals vs New breed

[archonus]

To poszukaj i sciagnij sobie walke Takera z Batista warto