Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

CZW H8 Years Later: It's our 8-year Anniversary!


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Myślę, że na chwilę obecną "realny" powrót Mondo do CZW chociażby aby wygłosić jakąś mowę jest naprawdę mało realny, albowiem sam Mondo już wystarczająco się odseperował od CZW.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"
  • Odpowiedzi 28
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    8

  • Dejv

    8

  • the sandman

    6

  • archonus

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Sorry że pytam bo w końcu to jest temat o CZW H8 Years Later: It's our 8-year Anniversary a my klepiemy o Mondo ale jak już o nim mowa to mam pytanie co się z nim aktualnie dzieje , co robi czy otworzył sklep warzywny czy wyjechał na Alaske jaką ma prace i gdzie mieszka obecnie ?? Jak ktoś ma takie informacje to proszę napisać . Bo przyznam że jestem ciekawy czym zajmuje się obecnie legenda hardcoru :)
S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Otóz Nick Mondo, a raczej już Matt Burns jest filmowcem. Niedawno skończył swój pierwszy film pt. "Fighting The Still Life" i aktualnie szuka dystrybutora. Zresztą możesz go zapytać o wszystko co Cie interesuje na jego forum http://members5.boardhost.com/nickmondo/ Odpowiada regularnie na wszystkie posty.

A tu trailer filmu Matta, w jednej z głównych ról Ken Kennedy :)

http://www.youtube.com/watch?v=BL7SwbWFAn0

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

No i w karcie mamy na galę CZW mamy update:

 

"Mr. Insanity" Toby Klein facing a competitor of Maven Bentley's choice - with the future of The Necro Butcher on the line!

 

In the "Ultraviolent Talent Search":

Great Blazini will return to CZW in February, facing fellow newcomer Ryan McBride in

 

Tak więc ciekawie zaczyna się dziać.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Mondo mógłby chociaż pojawić się na tej gali, od tak o dla samej obecności.

Co do walki Justice Pain vs Nick Gage, to wygra ten drugi. Gage jest na szczycie (wygrana TOD i COD), a do tego jest wielce zasłużony dla CZW, czas by sięgnął po World Title.


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Masz racje Vaclav,ale jak dla mnie byłoby to troche za szybko aby Pain stracił tytuł. Zresztą Pain to troche mniej ekstremalny wrestler tak więc mierzenie ich obu jedną miarą jest troche nie na miejscu (Pain raczej nigdy nie wystąpi na TOD,albo jak już to na jedną walkę bo ja sobie go nie wyobrażam przyjmującego takie bumpy jakie przyjmuje Gage). Gage zasługuje jak najbardziej na tytuł,ale mogłoby być to troche później.

  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

A co do Nicka Mondo... skoro go juz go nie zobacvzymy na ringu, to CZW mogłoby wykorzystać tęsknotę za nim, by promować JC Bailey'a. Walczą podobnie, więc moglo coś by z tego być.

 

Ciekawe, czy walka Toby Klein vs ??? jest po to, by sprowadzić kogoś nowego do CZW. A może to będzie sam Necro? Wiem, trochę to bez sensu, ale ta dramaturgia - tag teams partner walczą międży sobą, a jeden musi koniecznie wygrać, by odzyskać kontrakt


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Raczej Necro to nie będzie, bo już Klein z nim walczył w styczniu.

 

Co do Bailey'a, to JC nie jest już od dawna w rosterze CZW, albowiem olał lekko mówiąc federację tym, że kiedy miał pojawić się na jej galach, to walczył sobie w najlepsze dla BJW.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

W sumie coraz bardziej się oddalają szanse zwycięstwa Baileya w TOD czy KODM z IWA MS,a szkoda bo chociaż w jednych z tych turniejów by mógł wygrać. W pełni zasłużył na zwycięstwo. Ciężko mi teraz obstawić zwycięscę i tegorocznego TOD jak i KODM. A Bailey może miałby jakieś szanse na zwycięstwo w IWA DS Carnage Cup czy chociaż Masters of Pain z IWA EC. Zobaczymy.

  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Kurcze - gala już jutro a my ciągle mamy masę niewiadomych. Ciekawe co CZW wykombinuje jeszcze na tą galę??
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

No i po gali. Wyszła ponoć dosyć dziko. Tak jak się można było spodziewać walk o CZW Ultraviolent Underground była spotowa, również hardcorowo wyszła walka Pain vs. Gage,a później Pain vs. Younger (pinezki i bumps na barbwire table stojący poza ringiem). Ogólnie gala ponoć bardzo pozytywnie poza tym,że...DJ Hyde jest teraz posiadaczem Iron Man Title :? . Nie wiem,ale od jakiegoś już czasu CZW nie potrafi prowadzić w ogóle tego pasu. Wcześniej LuFisto (Iron (wo)Men Title) teraz DJ Hyde,który (jestem wręcz pewien) nie sprawdzi się jako champ. Rozumie ktoś tutaj to co CZW robi z tym pasem ?? Mam nadzieje,że potem będzie lepiej (wg. mnie Klein już czeka na ten pas o ile dalej będzie występował w CZW to powinien go dostać i może wtedy wrócą stare dobre czasy deathmatchy o Iron Man Title).

 

Co tam ciekawego jeszcze ? Aha no występ (w sumie debiut chyba) Mitch Ryder'a w CZW. Ja tam za nim jakoś nigdy w IWA MS nie przepadałem,ale może w CZW zmienie co do niego zdanie. To,że Klein wygra było raczej pewne bo Necro Butcher to dla CZW wręcz skarb tak więc cieżko było jakoś wywnioskować coś innego w tym wypadku. Teraz tylko czekać aż Tough Crazy Bastards zdobędą w przyszłości CZW Tag Team Title (chociaż jak narazie nie jest to chyba możliwe).

 

Drake Younger dalej jest konkretnie pushowany w CZW. Widać,że wyrasta nam nowa gwiazda federacji. Może się wmiesza w wstępny feud Pain & Nate Hatred vs. Gage i byłby partnerem Gage'a co zapewne doprowadziło by do kilku ciekawych walk. Chociaż narazie niech lepiej trzyma pas Ultraviolent Underground (czekam na jakąs walkę z "Mr. Insanity").

 

No, w każdym bądź razie jest ciekawie.


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

I po gali . Z tego co przeczytałem w poście Dejv to gala wypadła chyba średnio .
S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Ok, nieco opinii na temat ostatniej gali CZW z mojej skromnej strony.

 

Patrząc po wynikac, CZW "H8" wyszło ciekawie, acz mogłoby wyjść znacznie, znacznie lepiej. Ale po kolei.

 

Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to komentatorzy. Jak wiadomo, kilka tygodni temu z nieznanych mi do teraz przyczyn Eric Gargulio odszedł z CZW, co jest i będzie moim zdaniem bardzo złą decyzją. Ale ok, tak widocznie miało się stać. Komentatorami podczas CZW "H8" więc byli Brian Logan (on to już od jakiegoś czasu jest komentatorem w CZW) oraz.... John Zandig!!! Jak widać, stypulacja podczas Cage of Death ograniczała Zandig'a w tym wypadku tylko i wyłącznie do występów na ringu (tj. poprzez przegranie Cage of Death, skończył zapaśniczą karierę), a nie do kierowania federacją, czy też występowania w roli komentatora. Myślę, że na chwilę obecną Zandig, jako jeden z komentatorów jest dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza, że facet naprawdę sobie radzi (co prawda i tak bym chciał powrótu Gargulio :).

 

Opener gali (niektórzy uważają go nawet za dark match), czyli Metro Sickness vs. The Wild Stallions wyszedł ponoć ciekawie, ale bez jakiś mega rewelacji. Cieszy powrót Jude'a, który potrafi walczyć nie tylko w "zwykłych" pojedynkach, ale także w death match'ach, o czym możemy się przekonać oglądając chociażby CZW Home Video "Ultraviolent Underground Vol.1". Ponowne występy w CZW Eric'a Tuttle'a też w pewnym sensie cieszą, bo to w końcu nie taki zły zapaśnik, a przez minione lata kiedy nie pojawiał się w CZW zapewne szkolił swoje umiejętności. Nic nie mogę powiedzieć na temat The Wild Stallions, czyli Jimmy'ego Starz'a & Champ'a Champagne'ona. Team mi kompletnie nieznany, chociaż ponoć podczas tej walki pokazał się w dobrej strony.

 

Grim Reefer vs. Javi Air - walka ponoć naprawdę dobra. Cieszy powrót Reefer'a, który wcześniej już walczył w CZW, w 2004 roku a później znikł, aby pojawiać się na galach JAPW oraz jak dobrze pamiętam, zaliczyć kilka występów w PWU. Javi Air, to jeden z tych zapaśników, którego już dawno widziałem w CZW. Na arenie niezależnej otrzymywał naprawdę dobre noty za swoje występy, więc prędzej czy później musiał trafić do CZW. Jestem tylko ciekaw na jak długo Reefer i Air trafili do CZW - czy tylko na jeden występ, czy też będzie wiązało się to z nieco dłuższym pobytem w Combat Zone. Osobiście chciałbym aby zostali na dłużej.

 

The Great Blazini vs. Ryan McBride - ponoć dobra walka, podczas której w zasadzie dominował tylko i wyłącznie Blazini, z pewnymi przebłyskami ze strony McBride'a. Na chwilę obecną wydaje się, że Blazini pozostanie w CZW na dłużej, albowiem zwycięzca tej walki miał podpisać kontrakt z CZW jak dobrze pamiętam. Cieszy, bo Blazini to kolejny zapaśnik wyciągnięty z "nikąd", który ma szansę wybić się w jednej z największych federacji niezależnych w USA.

 

Niles Young & Derek Frazier vs. Jigsaw & Hallowicked - tutaj kompletne rozczarowanie. Walka ponoć była nudna, schematyczna. Dla mnie to lekka niespodzianka, albowiem Frazier, Jigsaw i Hallowicked to naprawdę dobrzy zapaśnicy. Nie możemy zapomnieć o Young'u, który co prawda krytykowany (chociażby przeze mnie :), ale raz po raz potrafi zrobić naprawdę ciekawy pojedynek. Nie wiadomo jak będzie dalej wyglądać sytuacja wokół CZW World Jr. Heavyweight Title, zwłaszcza, że ten tag team'owy feud nie wydaje się być zakończony.

 

Handicap Match: Toby Klein vs. Mitch Ryder & Maven Bentley - ci co byli na gali w ECW Arena doznali lekkiego zdziwienia, że to Ryder okazał się tajemniczym przeciwnikiem dla Klein'a, a nie ktoś inny. Z jednej strony to dobrze, bo Klein miał w miarę "ułatwione" zadanie, a z drugiej źle, bowiem na gali z okazji 8-lecia istnienia można było się postarać o nieco bardziej klasowego zapaśnika. A kto mógłby być zamiast Ryder'a - większość hardcorowych zapaśników pojawiła się kilkadziesiąt godzin wcześniej na gali IWA Mid-South, więc pewnie z ich usług nie szło skorzystać (chociaż wyjątkiem jest Drake Younger). Może po prostu, trzeba było sięgnąć po kogoś z IWA EC, np. po Juggulator'a lub Homeless Jimmy'ego i zrobić naprawdę ciekawy pojedynek, nomen omen o kontrakt Necro Butcher'a. A tak mieliśmy Ryder'a, który i tak nie jest aż tak znany na arenie niezależnej, pomimo występów w IWA Mid-South. Dobrze, że Klein wygrał, albowiem Butcher tym samym powróci do CZW i zapewne będziemy mieli w końcu reaktywację Tough Crazy Bastards. Na chwilę obecną wydaje się, że Klein pobędzie w CZW nieco dłużej, albowiem w IWA Mid-South już nie występuje po stracie IWA Heavyweight Title, więc pora znów na pełno-etatowe występy w CZW. Mnie to osobiście bardzoooo cieszy :)

 

Atak Nate Hatred'a na Nick'a Gage'a - powiem tak NARESZCIE! Nareszcie Hatred powrócił do CZW po 1,5 roku przerwy. Cieszy mnie to niebywale, bo Hatred zarówno jako face, jak i heel i tak był jednym z lubianych przeze mnie zapaśników. Człowiek, który jak wykonywał powerbomb czy też lariat, to te akcje były "szczere aż do bólu", poza tym Hatred, to moim zdaniem bardzo dobry heavyweight. Powrócił w zasadzie aby dokończyć feud z Gage'em trwający z przerwami już od....prawie 4 lat! W 2003 roku mieliśmy pewnego rodzaju "finał" tego feud'u zakończony tym jak Hatred i Gage spotkali się w pamiętnym 200 Lighttubes Death Match'u na CZW "Respect". Później, na "Cage of Death 5" Hatred powrócił do Gage'a aby po roku, na COD6, to Gage odwrócił się od Hatred'a. Później oczywiście Hatred'a nie było przez jakiś czas w CZW, kiedy to powrócił na "High Stakes 3" aby dokończyć feud z Gage'm, jednak się nie udało, bo po kilku miesiącach znów znikł. Hatred powrócił i jak widać ten "dziwny" feud trwa nadal. Nie wiadomo dokąd prowadzi. Mi osobiście się marzy powrót H8 Club w składzie Hatred & Gage, bo to był team, którego naprawdę szło "kupić". Być może Hatred powrócił po to aby zacząć batalię o CZW World Title, którego przecież nigdy w swojej karierze nie zdobył. Kto wie, ale napewno jest ciekawie...

 

CZW World Tag Team Championship, 3 Way Dance Match: BLK OUT © vs. New Jersey All-Stars vs. Team AnDrew - walka ponoć bardzo dobra, podczas której dużo się działo na ringu. Na chwilę obecną wygląda na to, że jeden z głównych członów tag team division to New Jersey All-Stars oraz Team AnDrew. BLK OUT chyba będzie na razie skupiać się na występach w tag team'ach i push dla nich zostanie nieco przystopowany. To dobrze, bo ostatnio mieliśmyu nieco za duży przepych związany z nimi.

 

CZW Iron Man Championship, 3 Way Dance Match: Adam Flash vs. Chris Hero vs. DJ Hyde - walka, której wynik rozczarował każdego. Coś czułem i nawet o tym mówiłem, że CZW może Hyde'owi dać jeszcze większy push niż miało to miejsce w 2006 roku. No i w końcu stało się, Hyde zdobył Iron Man Title, pas który wogóle mu się nie należy za to jak prezentuje się w ringu. A w ringu DJ jest po prostu kiepski, a pas dostał (witaj WWE!). Mieliśmy co prawda jakieś przebłyski na COD8 ale to za mało, o wiele za mało. Jeśli tak będzie wyglądać dalej promocja Hyde'a, to obawiam się, że zdobycie przez niego CZW World Title to już niestety ale tylko kwestia czasu. Nie wiadomo co Pandora's Box, stajnią która od COD8 wydaje się "umarła" do pewnego stopnia. Mieliśmy Flash'a podczas tej walki, ale nie pojawiła się ani Pandora ani nikt inny z tej stajni. Chris Hero - tutaj w końcu wiemy na 100%, że w najbliższym czasie stoczy Loser Leaves CZW Match z Kingston'em, po tym jak Kingston pomógł Hyde'owi wygrać walkę poprzez atak na Hero. Kingston przyjął wyzwanie i zapowiada nam się arcy ciekawa walka już niebawem. Nie muszę przypominać, że chciałbym aby Hero został a grubas Kingston wyleciał, ale chyba będzie na odwrót :(

 

CZW Ultraviolent Underground Championship, 3 Way Dance Panes of Glass Death Match: Drake Younger © vs. Vortekz vs. Danny Havoc - ponoć świetny pojedynek, w którym spoty były jedną z głównych rzeczy podczas tej walki. Havoc już niemal przez wszystkich nazywany "maszyną do przyjmowania bumps'ów", w tej walce pokazał na co go "stać". Tak samo Vortekz, którego występ jest oceniany dobrze.

 

CZW World Heavyweight Championship, Justice Pain © vs. Nick Gage - walka stosunkowo krótka, albowiem pojawił się Nate Hatred, który zaatakował Gage'a. Na chwilę obecną wydaje mi się, że może (a nie musi oczywiście) dojść do walki Pain vs. Gage vs. Hatred o CZW World Title, co byłoby ciekawym rozwiązaniem.

 

CZW World Heavyweight Championship, Justice Pain © vs. Drake Younger - przed walką widownia mogła w zasadzie "wybrać" kogo chce za przeciwnika dla Pain'a. Co ciekawe, fani zaczęli chantować "Super Dragon!", "Steen!", "Ole!" (czyli chcieli El Generico) oraz "Quack!" (czyli Mike Quackenbush). Kiedy nikt nie pojawił się z nich, widownia zaczęła w końcu chantować "Younger" i w końcu Drake pojawił się. Tak jak już Dejv pisał, walka była dzika, podczas której pojawiły się pinezki i stół z drutem kolczastym. Finish naprawdę był ponoć dziki, kiedy to Pain zrobił na Younger'e Sit-Out Powerbomb z ringu, poza ring na barbed wire table, a następnie poprawił na ringu z pain thriller! Są opinie jednoznaczne, że walka ta uratowała galę, która stała na średnim poziomie. Wszyscy są pod wielkim wrażeniem (i ja także) co wyprawia Younger, który dzień (a w zasadzie to 2 doby wcześniej) walczył na gali IWA Mid-South, w dwóch dzikich pojedynkach, później czekała go 10-godzinna jazda samochodem na galę CZW, gdzie stoczył dwa dzikie pojedynki! Moim zdaniem, CZW ma w swoim rosterze nieprzeciętną gwiazdę, która szanuje pracodawcę i to co wyprawia na ringu, jest niesamowite. Już wiadomo, że Younger w marcu prawdopodobnie nie pojawi się w CZW, jednak w kwietniu ma czekać na niego title shot na ponowną walkę w Pain'em! Oj, będzie się naprawdę ciekawie działo w tej kwestii.

 

Podsumowując, gala CZW z okazji 8-lecia istnienia wyszła ciekawie, jednak poziomem była ponoć średnia. Cieszy to, że powrócił Hatred, to jak prowadzony jest Younger oraz zwycięstwo Klein'a a co za tym idzie, wielce prawdodobny powrót TCB. DJ Hyde jako CZW Iron Man Champion to dla mnie pomyłka, brak na gali takich ludzi jak Cheech, Cloudy czy też Ricochet, Player Uno, którzy na COD8 zaliczyli bardzo dobre występy też uważam za pomyłkę. Miejmy nadzieję, że następna gala będzie lepsza niż ta, a co za tym idzie, będzie obfitować w ciekawe wydarzenia.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Ok teraz ja coś jeszcze dopowiem :).

 

Myśle,że Zandig jeszcze powróci do walk. Jestem tego wręcz pewien gdyż ciężko mi uwierzyć aby po przegranym na COD meczu (pomimo stypulacji) przestał walczyć. Pamiętacie rok bodajże 2004 ? Wtedy Zandig chyba ani razu nawet nie wystąpił w żadnej walce,a potem znów szalał (albo to było jakoś na przełomie 2004/2005). Nie będzie źle jeszcze zobaczymy bossa CZW w akcji ;).

 

Grim Reefer ? Nie byłoby źle jakby walczył w CZW,ale zapewne na okazyjnych występach. Z tego co się orientuje wrestler ten walczy jeszcze innych fedach pomijając JAPW. Chyba,że akurat skoncentruje się na dwóch federacjach np. JAPW i CZW to też nie byłoby źle.

 

Taki feud Nate Hatred vs. Pain vs. Gage nie byłoby głupi co więcej byłby zapewne świetny,ale też nie byłoby źle jakby Pain i Hatred połączyli swe siły zresztą wydaje mi się to dosyć prawdopodobne. Pain to świetny heel i zapewne w tej roli czuje się najlepiej,a za Gage'm i tak fani stoją murem tak więc wszystko można powiedziec,że wróciłoby do normy.

 

DJ Hyde jako Iron Man ? Bez komentarza bo wszystko wiedzą co bym napisał (zresztą i tak napisałem wcześniej) :).

 

Co do takich zapaśników jak Ricochet czy Player Uno to zapewne niestety były ich okazyjne występy w CZW przynajmniej w kwstii Uno,który nie dość że występuje ciągle w Kanadzie to jeszcze i nawet w USA ma dobrą już renome i występuje w kilku federacjach (głównie Chikara).Ricochet zapewne jeszcze się pojawi w CZW kiedyś (BotB ?),a napewno byłoby fajnie jakby walczył regularnie. Zobaczymy jak to będzie :).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Zelina i tak pójdzie dalej i za pewnie zdobędzie jako pierwsza meksykanka główne mistrzostwo, chociaż nie wiem zdobyła już jakaś babka z Meksyku głównego mistrzostwo kobiet w WWE? Jak nie, to pewnie ona będzie pierwsza ale dajmy jej czas dopiero co zdobyła swój pierwszy tytuł  nie ma co od razu pchać ją w główny obrazek to i tak dużo że rok temu podajże walczyła o główny pas czy tam dwa lata temu. 
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Dramatic Dream Takashimaya Vol. 3 Data: 31.05.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Takashimaya 1st Floor JR Exit Special Venue Format: Taped Data emisji: 03.06.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • CzaQ
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Money in the Bank 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. SmackDown otworzyła Bianca Belair, która przyznała, że nie jest jeszcze gotowa do akcji. Show odbywało się jednak w jej rodzinnym Knoxville w Tennessee, stąd się pojawiła. Szybko przerwała jej Naomi. Zdradziła, że była w domu rodziców Bianki i widziała album zdjęć. Przypomniało jej to czasy, gdy były szczęśliwe jako tag team. Belair jeszcze raz zaznaczyła, iż to koniec między nimi. Zdenerwowana Naomi skwitowała, iż chciałaby, by Bianca była na wózku inwalidzkim, tak samo jak jej matka. Wtrąciła się wreszcie Jade Cargill, która zaatakowała Naomi. Z tego zwinnie przeszliśmy do walki kwalifikacyjnej do Money in the Bank Ladder Matchu. Naomi pokonała Nię Jax i Jade Cargill. JC Mateo łatwo rozprawił się z R-Truthem. Po pojedynku z Solo kontynuowali atak, aż pojawił się Jimmy Uso. Wyatt Sicks ponownie zaatakowali tag teamy ze SmackDown – #DIY, Motor City Machine Guns, Fraxiom i Street Profits. Los Garza pokonali zespół Je’Vona Evansa i Reya Fenixa, jako przedsmak Worlds Collide. Przy stanowisku komentatorskim był NXT North American Champion Ethan Page, który zaingerował w pojedynek. Zelina Vega pokonała Albę Fyre. Duże zamieszanie wywołała Chelsea Green. Damian Priest ostrzegł mistrza US Jacoba Fatu. W kolejnej walce kwalifikacyjnej do MITB Matchu Andrade pokonał Jacoba Fatu i Carmelo Hayesa. Ponownie doszło do spięcia na linii Fatu – Solo Sikoa i JC Mateo. SmackDown kończyła konfrontacja Cody’ego Rhodesa i Jeya Uso z Johnem Ceną i Loganem Paulem. Skrót gali:
    • MissApril
      Zelina powinna już iść dalej jako mistrzyni US, trochę słabo to wygląda, a kręcenie się w kółko przy Albie, Piper i Chelsea jest po prostu nudne. Przydałoby się odświeżenie jej runu z inną zawodniczką na tym etapie posiadania pasa. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...