Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najśmieszniejszy wrestler


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.02.2006
  • Status:  Offline

jedno słowo: Gillberg :D

te jego wejscia na ring, w trakcie ktorych jacys kolesie trzymali gasnice i zimne ognie... :lol:

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    3

  • SPoP

    2

  • Streetovs

    2

  • Zousz

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Ja lubilem ogladac Kamale w swoich walkach na poczatku lat 90. ('92-'93). Kiedy Kim Chee pokazywal mu jak sie ma kleknac zeby sędzia mogł odliczyc przeciwnika. To bylo wkrecające, co szczególnie bylo widac po publiczności, która nie mogła zrozumiec "nieporadności" Ugandian Gianta.

 

Drugim Był Jerry Lawler mnej wiecej w tym samym okresie tylko do ok 96 roku. Najbardzej pamietam Kiss My Foot Match z Hitman'em i to jak Bret wkładał stope Kinga to jego wlasnych ust.

Czy walke na Survivior Series '94(?) Gdzie on z drużyną karłow walczył przeciwko Doink'owi i małym klaunom...

 

Takie sentymentalne odniesienie do starych czasów

 

 

Dzisiaj tez bardzo lubie słuchac Kinga jako komentatora...


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Do wymienionych tutaj to dodalbym "Ravishing" Rick Rude.
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

http://www.youtube.com/watch?v=Y_XUpM3Os1M

 

Odkopuje, bo znalazlem swietne video na youtube z wizyty Jericho w Waszyngtonie :) Stare dobre czasy WCW :)

 

BTW. The conspiracy is bigger than I thought :)

 

 

<- najslynniejsza walka w historii, ktora nie doszla do skutku :) Znaczy doszla, ale skutek byl troche inny od zakladanego... :P

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg


  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline

Bardzo rozśmieszył mnie Edge udawający Rica Flaira oraz Austin Starr mówiący w "warior tongue".

Gdy pojawia się Eric Young to wiadomo że coś będzie się działo - facet ma niesamowitą vis comica. Nieważne jak głupia będzie scenka którą będzie miał do zaprezentowania, zawsze wypada w niej śmiesznie.

Jako wielki amator "Klątwy doliny węży" zawsze dzikim śmiechem witam pojawienie się Boogeymana :lol:

Acha no i JBL ma u mnie wielki plus za tekst "I`m no Brokeback Moutain, I`m a real cowboy!" :twisted:


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline

Ostatni rewelacyjny one-liner JBL'a z Royal Rumble. Na ring wbiega CM Punk: "He doesn't drink alcohol, doesn't do drugs, doesn't smoke. He calls that straight-edge. I call that boring." :lol:
"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg


  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline

Może Gimmick nie był komediowy w zamierzeniu, ale tak czy siak, za sprawą swojej niezdarności

The Shockmaster!

Jest dla mnie absolutnym klasykiem humoru sytuacyjnego! :D


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  07.07.2006
  • Status:  Offline

Ja wymienię tak:

D-Ray 3000 - szaleniec

Shark Boy - rekin

DX - prosty humor

VKM - prostszy humor

Eugene - wiadamo

Alex Shelley & Kevin Nash - najlepsi z Paparazzi

Eric Young - różnie potrafi rozbawić m. in. przebraniem się za indyka

2999686564ec3bcdf0a69b.jpg

  • 1 rok później...

  • Posty:  1 679
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2006
  • Status:  Offline

The Rock - jak można nie śmiać się z jego powiedzonek ;)?

Kurt Angle - jak parodiował piosenkę HBK było nieźle :D

Eric Young - jak wspomniał kolega wyzej, Eric ma różnie dziwne pomysły :D

 

PS: Odkopałem temat, bo wydaje mi się, że takie tematy można odkopywać.


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Myślę, że obecnie do tego grona można zaliczyć Santino Marellę, którego speeche powalają na glebę a scenki w jakich uczestniczy potrafią bawić do łez. Jedna z obecnie zabawniejszych postaci w WWE.

 

Delirious - koleś bełkoczący coś pod nosem, wyciszony przed walką i dostający "pierdolca" kiedy ona się zaczyna. Ja zawsze leję oglądając jego walki. Pamiętam jak walczył z GO Siozaki i kurewsko bał się jego Chops'ów. Delirious robił wszystko by jakiegoś nie wyłapać, w pewnym momencie zaczął się wykłócać z sędzią, że jeżeli GO użyje Chopsa, to ten ma go natychmiast zdyskwalifikować :lol: Jedna z najzabawniejszych postaci na scenie niezależnej, jego gestykulacje, bełkotanie, gadki z publiką i prowokowanie przydupasów towarzyszących jego oponentom, to normalnie mistrzostwo świata :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

A wrestlerzy z Chikary? Przecież to kopalnia w tym temacie! Wymieniłbym kilka przykładów, ale kończy mi się bateria w laptopie :twisted:

 

[ Dodano: 2008-07-04, 23:24 ]

A Deli, faktycznie jest kapitalny. Ma zajebiste proma :D

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja wymiękam także przy Kevinie Steen'nie. Koleś jest niesamowity. Te jego teksty do publiczności potrafią normalnie zabić :lol: Pamiętam jak walczył kiedyś z jakimś wrestlerem i siłowali się na ręce (dłonie splecione, kto kogo pośle na kolana), Steenowi udało się zdominować oponenta z czego bardzo był dumny a więc zaczął prężyć do fanów "muskulaturę" (a wszyscy wiemy jak Kev jest "przypakowany" :twisted: ) i krzyczeć: "To nie tłuszcz, to mięśnie!" :lol: Tak samo w jakiejś walce tagów, Steen z partnerem odizolowali jednego z oponentów tak, że ten za cholerę od dłuższego czasu nie dawał rady stagować się z partnerem. Koleś robił wszystko, by się "zmienić" a Steen cały czas go odciągał od narożnika, gdzie czekał partner tamtego. W pewnym momencie koleś podjął ostatnią desperacką próbę dokonania tagu i prawie mu się udało, ale Kev złapał go w ostatniej chwili za nogi i odciągnął na środek ringu, po czym sam rzucił się na glebę i czołgając się w drgawkach do narożnika rywali (wyglądało to jakby dosta padaczki :twisted: ) zaczął przedrzeźniać oponenta (i wkurwiać stojącego w narożniku jego tag partnera, który kisił z wyciągniętą łapą od dobrych kilkunastu minut) jak to on stara się doczołgać do narożnika i stagować z partnerem :lol: Normalnie mało się nie poszczałem w gacie :lol: Steen to niesamowity "komediant", ja go normalnie mogę jeść łyżkami :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Steen jest też bardzo bystry jeżeli chodzi o riposty kierowane w stronę fanów. Na którejś gali PWG podczas walki "rozmawiał" z fanem (inni też tam wtrącali swoje 3 grosze). W pewnym momencie Steen mocno "pojechał" jednemu fanowi, a ten na to, że to nie on mówił (wcześniej tez mu dowalił). Steen stojąc w narożniku odwrócił głowę w stronę fana, zamyślił się na 3 sekundy i odpowiedział 'I'm sorry'. Ludzie w śmiech.

 

Na sucho nie jest to może aż tak śmieszne, ale podczas walki to było rewelacyjne!

 

Pamiętam też El Generico z gali PWG gdzie stał na ringu, i nagle pojawiła się jakaś laska (chyba Jade Chung z Dynasty). Generico był pod takim wrażeniem, że zaczął skakać po narożnikach i ogólnie zachowywał się jakby walczyłsam ze sobą. Zupełnie jako w skeczu Monthy Pythona :D

 

Walka El Generico z Deliriousem na gali IWA-MS 'We're no joke' urywa jaja z plecami. Komedia.

 

Excalibur też ma (miał) świetne proma. Teraz jako komisarz od żywności i napojów w PWG, skupia się głównie na speachach i komentowaniu gal. Też popełnia masę rodzynków. Zajebiście mu to idzie. No i jego słynny niszczący tag słowny 'Come on you fuckin idiot!' w strone Disco Machine.

 

Joey Ryan (chyba) ładnie też dowalił Frankie Kazarianowi. Po wejsciu na ring obu wrestlerów, mikrofon wziął Ryan i zaczął (jak na heela przystało) "jechać" po Frankiem, a ten usiadł w narożniku i cierpliwie słuchał. Ryan już się rozkręcił na dobre, i nie widząc reakcji Kaza, powiedział coś w stylu: 'A ty co taki smutny? Nie załapałeś się na Impacta w TNA?' :lol:

 

European Vacation 2 w Essen. Ryan z Aresem przed swoją walką ustalali na jakich odbędzie się zasadach. Joey jako typ delikatesa, powiedział, że w walce nie można ciagnąć za włosy, coś tam jeszcze, coś tam jeszcze i że nie wolno uzywać chopsów. Po tym rozległ się chant 'We want chops!' Na to Ryan powiedział, że jak ktoś chce to niech wejdzie na ring, a on mu "sprzeda" jednego :D

 

A propos Chikary. Hydra walczący w kurtce puchowej, która ma imitować muskulaturę. Dragon Dragon czyli wrestler w stroju milusińskiego smoka niczym z kreskówki dla dzieci. Team (z King of Trios 2008) potworów morskich (nie pamiętam nazwy), była tam kałamarnica, rak? i jakiś inne zwierzatko. Płakałem ze śmiechu. Jeden wielki LOL.

Darkness Crabtree czyli przygarbiony dziadek z domu starców! Wepchnął przeciwnika w narożnik, po czym zaczął "podbiegać" do niego malutkimi kroczkami. Trwało to chyba z 20 sekund :lol:

Player Uno też jest zajebisty gdy nagle staje bez ruchu w najmniej spodziewanym momencie walki. Jakby mu ktos włączył pauzę na padzie ;)

 

Colt Cabana to już klasyk słownych potyczek, ripost czy ogólnie fun matchów. Można zaryzykować stwierdzenie, że w każdej jego walce stanie się coś, co rozśmieszy fanów.

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  124
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.02.2008
  • Status:  Offline

Jako, że także mam kilka takich przykładów w głowie to wrzuce coś od siebie :)

 

Ostatnio prawdziwą kopalnią takich "jaj" jest mała federacja ISW (Inter Species Wrestling), która jest kanadyjskim odpowiednikiem Chikary (postawienie na "unikalne" gimmicki), a przykłady z tej federacji to:

 

El Hijo del Bamboo - facet w gimmicku dużego misia pandy :) O dziwo naprawdę dobrze wychodzi on na ringu.

 

The Badd Boys - na scenie niezależnej znani jako team 2.0. W ISW grają "naprawdę złych facetów", wychodzących w kamizelkach, czarnych okularach, z hustami na głowie oraz fajkami w pysku. Do nich dołącza jeszcze jeszcze jeden "Bad Boy" (PCP Crazy F'n Manny). Zazwyczaj domolują swoich przeciwników, ale praktycznie za każdym razem jak chcą wygłosić jakieś promo, widownia ma na nich wyrąbane.

 

Giant Tiger - zdecydowanie nr.1 jeśli chodzi o ISW. Ten gimmick rządzi! Zmodyfikowana wersja (i to mocno) Tiger Maska. Zmodyfikowana do tego stopnia, że mamy "tygrysa" alkoholika i pedała w jednym! :) Kiedy zawsze na ring wychodzi (nachlany i z flaszką) to chce się ze wszystkimi całować. W ISW zasłynął z feudu z Beef'em Wellingtonem, gdzie na koniec jednej z walk....całował się z nim na środku ringu!!!

Kilka "numerów" z udziałem Tigera (polecam obejrzeć!):

http://www.youtube.com/watch?v=ovt6KhefAdk

http://www.youtube.com/watch?v=jWb5nXq8KgA

 

 

Z innych federacji:

 

Player Uno - gość wymiata! Świetny gimmick (8-Bit Luchador), gdzie chwilami można popłakać się ze śmiechu. Najlepszy numer z jego udziałem to zdecydowanie (i to w praktycznie każdej federacji) kiedy się "zawiesza". Wtedy trzeba mu "wyłączyć pauzę" na jego spodniach i dalej walczy, tudzież reaguje po wykonanej na nim jakieś akcji (to trzeba zobaczyć!).

Player Uno we własnej osobie :

 

Ken the Box - tutaj nic nie będę mówił, tylko od razu polecam zobaczyć to (materiał wymiata!):

http://www.youtube.com/watch?v=ujri0xmkZIc&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=cqW3C-BpL1o&feature=related

 

CP Munk - czyli Necro Butcher w baaardzo zmodyfikowanym odwzorowaniu gimmicku CM Punka.

 

The Sea Amigos - wspomniani tutaj przez Majoneza: http://www.youtube.com/watch?v=Lix8cEh8yt0

 

bWo - stajnia która w ECW powalała śmiechem, zwłaszcza Blue Meanie i Stevie Richards. To można było chłonąć ile wlezie!

 

Lodi - ach, czasy WCW :) Zawsze znany z przychodzenia z różnymi transparentami.

 

 

Do tego dochodzą wspomniani: El Generico, Delirious (mój nr.1), Beef Wellington, Chris Jericho (z czasów WCW), The Rock (mimo wszystko sentyment :) itd.

 

Jak mi się przypomni coś jeszcze, to napiszę.

Tempus Fugit...

  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2007
  • Status:  Offline

Mysle ze na miano najsmieszniejszego wrestlera zasluguja:

The Cat Ernest Miller - ten klient za czasow WCW byl naprawde smieszny, zawsze jak ogladalem jego walki to breche mialem "I`m the greates one two, one two three itd."

The Rock - segnwmty z nim byly po prostu super, gitara i rozne feudy.

Hulk Hogan - hulkmania mnie normalnie rozbrajala.

DX - za czasow attitude to kroili takie smieszne segmenty zreszta sami wiecie.

 

 

P.S. sry za offtop ale musze ;) tutaj macie prawdziwa walke Goldberga vs. Jericho

 

 

 

"Behold to the creator of the new world"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
      Obie walizki moim zdaniem zmarnowane, lepiej byłoby dać je komuś bardziej świeżemu, niż w kółko wszystko ma się kręcić wokół tych samych twarzy. U pań prędzej walizkę dałbym Roxanne lub Stephanie, zaś u panów LA Knight'owi.  Becky z pasem może być, w końcu coś lepszego będzie się działo, bo Lyra była nijaka jako mistrzyni. Spoko opcja dla lepszego wypromowania tego tytułu.  Super końcówka z R-Truth  
    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...