Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

UFC on ESPN+ 6 - Stephen Thompson vs. Anthony Pettis


-Raven-

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 203
  • Reputacja:   223
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

UFC on ESPN+ 6 – Stephen Thompson vs. Anthony Pettis

Data: 23 marca 2019 (sobota)

Lokalizacja: Nashville, Stany Zjednoczone

Hala: Bridgestone Arena (poj. 20 tys.)

 

Transmisja:

 

22:00 – karta wstępna (FightPass)

01:00 – karta główna (Polsat Sport Extra / FightPass)

 

 

Walka wieczoru

 

170 lbs: Stephen Thompson (14-3-1) vs. Anthony Pettis (21-8)

 

Co-main event

 

265 lbs: Curtis Blaydes (10-2) vs. Justin Willis (8-1)

 

Karta główna

 

155 lbs: John Makdessi (16-6) vs. Jesus Pinedo (16-4-1)

125 lbs: Jussier Formiga (22-5) vs. Deiveson Figueiredo (15-0)

145 lbs: Luis Pena (5-1) vs. Steven Peterson (17-7)

125 lbs: Maycee Barber (6-0) vs. JJ Aldrich (7-2)

 

Karta wstępna

 

145 lbs: Bobby Moffett (14-3) vs. Bryce Mitchell (10-0)

135 lbs: Marlon Vera (14-5-1) vs. Frankie Saenz (12-5)

125 lbs: Alexis Davis (19-8) vs. Jennifer Maia (15-5-1)

115 lbs: Randa Markos (8-6-1) vs. Angela Hill (8-5)

135 lbs: Ryan MacDonald (10-0) vs. Chris Gutierres (12-3-1)

125 lbs: Eric Shelton (12-5) vs. Jordan Espinosa (13-5)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48161-ufc-on-espn-6-stephen-thompson-vs-anthony-pettis/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pettis wychodził, wyczekał, znokautował. Spory szok. Obserwujemy właśnie 53 powrót Showtime'a. Teraz znów wszyscy będą się nim zachwycać, a on przegra w następnej walce. Lubię gościa, ale już po kolejnym przebłysku formy się nie dam nabrać.

Ale że Stephen dał się tak łatwo załatwić, to bym też nie przypuszczał.

 

Reszty nie widziałem. Interesował mnie Blaydes, ale po wyniku łatwo było sobie wyobrazić przebieg. Ishii vs Rodrigues zabiło mi chęci do oglądania MMA w ten weekend.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48161-ufc-on-espn-6-stephen-thompson-vs-anthony-pettis/#findComment-438911
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 203
  • Reputacja:   223
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

1. Jussier Formiga (22-5) vs. Deiveson Figueiredo (15-0) - ładnie się rozwinął Mrówka, który z typowego parterowca stał się przekrojowym zawodnikiem, potrafiącym skutecznie odgryzać się w stójce nawet takiemu dzikowi jak Figueiredo. Formiga nie jest jakimś wybitnym zapaśnikiem, ale na szczęście (kibicuję mu odkąd z osoby bezdomnej stał się zawodnikiem MMA) na - jak się okazało - dość słabe TDD Deivesona wystarczyło i Mrówka tyrał go co rundę po glebie.

Trzeba oddać Figueiredo, że dość ładnie potrafił się odgryzać z pleców, ale Jussier i tak grapplersko ugrywał rundy.

Ładnie przekreślany przez buków Mrówka rozdziewiczył hypowanego Figueiredo :wink:

 

2. Curtis Blaydes (10-2) vs. Justin Willis (8-1) - gdyby ta walka odbywała się w pierdlu, anus Willisa nigdy by już nie był taki sam :twisted: Blaydes dosłownie zgwałcił go zapaśniczo, rzucając jak worem pyr. Walka bez większej historii - do jednej bramki. Ludki gwizdały, ale trzeba oddać Curtisowi, że swoje zrobił wyśmienicie, fundując dodatkowo rywalowi jeszcze nokdaun.

 

3. Stephen Thompson (14-3-1) vs. Anthony Pettis (21-8) - ładnie Stefek obtańcowywał Antka, co chwila żądląc go jakimiś kickami czy punchami. Świetna praca nóg Thompsona i Pettis niewiele mógł zrobić. Niby coś tam trafiał, ale to akcje Stefka wyglądały "poważniej". Tak patrzyłem sobie na Thompsona skikającego kompletnie bez gardy i tak sobie myślałem, że byłyby jajca, gdyby Antek z czymś wypierdolił znienacka i uwalił karatekę. Długo czekać nie trzeba było... Tak jak nie znoszę typa, tak kapitalnie wykręcił to Pettis. Przyjął kicka, poleciał plecami na siatkę od której się w ten sposób odbił i wystrzelił z superman punchem, który - nie natrafiając na gardę - ujebał Stefana na zimno (ta dobitka na glebie była zbędna). Świetny finisz i powrót Antka z "dalekiej podróży".

 

Teraz znów wszyscy będą się nim zachwycać, a on przegra w następnej walce. Lubię gościa, ale już po kolejnym przebłysku formy się nie dam nabrać.

 

Jarać się nie ma co, bo Stefan pasował mu stylistycznie (gwarancja walki w stójce). Dostanie znowu kogoś z zapasami i będzie deja vu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48161-ufc-on-espn-6-stephen-thompson-vs-anthony-pettis/#findComment-438912
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Może kogoś zainteresuje
    • Jeffrey Nero
    • MattDevitto
      Myślę, że w tej kwestii możemy mieć obaj rację, bo wydaje mi się, iż taki sukces to jednak kilka czynników. Uważam, że praktycznie w 2025 r. sam dobry booking nie wystarczy. Budowanie postaci czy fajne historie mogą pomóc, ale jak nie masz nazwisk to nic to na dłuższą metę nie da, zwłaszcza jeśli rywalizujesz z fedką, która od dekad budowała swoje imperium. Można dzisiaj narzekać na Vince'a, ale przez lata robił robotę, która dzisiaj się spłaca. WWE to marka przy której AEW działające od kilku lat niezmiennie pozostaje w tyle. Nie zmieni się to w najbliższym czasie nawet gdyby za kilka miesięcy produkt był znacznie lepszy - do tego potrzeba czasu, długich lat. Taki Reigns czy Cena (nie do wyciągnięcia) to byłby solidny zastrzyk nowych fanów. Ci nie patrzą na to jak wyglądają całe tygodniówki czy gale, ale podążają za swoim idolem. Przykład w tej materii to nie kto inny jak Punk. Ludzie włączali dla niego AEW tak jak dzisiaj odpalają gale WWE. U Huntera też nie wszystko gra (poziom niektórych PLE), ale jednak taki Reigns czy Punk przyciągają. AEW potrzebuje czasu na zbudowanie swoich herosów, ale tego za bardzo nie ma, bo każdy wymaga rezultatów na już. Pamiętamy przypadek TNA, które szybko rzuciło się wraz z Hoganem na głęboką wodę, a przecież wtedy roster WWE był jeszcze bardziej wypchany gwiazdami niż ten obecny.
    • Nialler
      Dopóki nie zrobią konkretnego Draftu niedługo po przejściu na tego Netflixa to jestem za. Pod warunkiem, że po drafcie będzie surowo przestrzegany i zawodnicy nie będą sobie skakać "bo tak", ale to pewnie marzenie ściętej głowy.
    • PpW
      GABRIEL QUEEN VS GUSTAV GRYFFIN, O MISTRZOWSKIE ZŁOTO NA GRUBEJ PRZESADZIE 🧠🔥 Fanatycy, oto pierwsza zapowiedź na pierwszy Ewenement w 2025, i to jaka 🤩 Na Barszczu z Krzesłami, Gabryś wygrał Fatal 4-Way Match o Tajemniczy Prezent, od samego Świętego Bieśka 🎁 Prezentem okazał się być kontrakt o walkę o tytuł mistrzowski PpW na Grubej Przesadzie, a na tej samej gali doszło do konfrontacji, w której to nasz Złoty Chłopiec no... fizycznie podważył cnotę Gustava G 👍 Czy rok 2025 PpW rozpocznie z nowym mistrzem? WBIJAJ NA GRUBĄ PRZESADĘ TO SIĘ DOWIESZ 🔥🔥🔥 2 PULA BILETÓW NA PpW: GRUBA PRZESADA RUSZA JUŻ JUTRO (BO 1 JAK COŚ TO JUŻ POSZŁA) 🎟 Przeczytaj na fanpage.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...