All Elite Wrestling - Dyskusja Ogólna

[KyRenLo]

7 godzin temu, Mr_Hardy napisał(a):

Jednemu podoba się to innemu tamto. Każdy ma swój gust.

Tak jak pisałem i ja.

7 godzin temu, Mr_Hardy napisał(a):

Nie może być tak, że jedna osoba chcę by druga myślała to co ona, miała to samo zdanie.

Jeżeli tak sądzisz to spoko. Nie sądzę bym w moim wpisie wymuszał na kimś, żeby reprezentował moje poglądy. Podszedłem z szacunkiem do osoby, którą cytowałem. Coś, co nie każdy jednak potrafi.

7 godzin temu, Mr_Hardy napisał(a):

"Moje zdanie, opinia jest najważniejsza. Masz tak myśleć"

Moja opinia jest moja. A opinia użytkownika Y jest opinią użytkownika Y. Jeden i drugi ma prawo ją wyrażać. Ja tam nikogo do zmiany swojego zdania nie namawiałem. Żeby akurat mi coś takiego zarzucić to naprawdę ciekawe.

7 godzin temu, Mr_Hardy napisał(a):

Dla niego to jest najlepsze dla ciebie tamto.

To ktoś twierdził inaczej? Jestem obiektywną i szanująca innych osobą, i to staram się przelewać na to forum. Nikogo nie atakowałem. Jeden ma prawo lubić WWE, a drugi ma prawo lubić AEW, a trzeci ma prawo lubić obie fedki. Nigdy nie twierdziłem inaczej.

7 godzin temu, Mr_Hardy napisał(a):

Zluzuj Kyrenlo.

Jestem wyluzowany. Podszedłem do sprawy na luzie i wyraziłem swoją opinię. Jedni się mogą z nią zgadzać inni nie muszą. Są też tacy, którzy mogą ją wyśmiać, dając śmiechową buźkę, bo przecież, dlaczego nie?

5 godzin temu, vieiraa55 napisał(a):

Chyba właśnie dlatego dlatego zawodniczny AEW są lepiej postrzegane niż te z WWE, bo są lepiej prowadzone.

Ano są. Bo Tony po prostu wykonuje lepszą pracę. O czym zresztą też już parę razy pisałem.

44 minuty temu, Grins napisał(a):

Mi bardziej chodzi o to że pod względem ringowym AEW wciąga dupą WWE i tutaj nie ma nawet co dyskutować

U Panów jak najbardziej. To się raczej nigdy już nie zmieni. Nie, żebym jakoś płakał z tego powodu. Oglądam obie fedki.

44 minuty temu, Grins napisał(a):

za to w WWE odświętnie dostaniemy jakieś dobre starcie kobiet,

W mojej opinii to akurat nie jest prawda. Nawet na tygodniówkach dostajemy naprawdę dobre pojedynki. Oczywiście nie mówię, że tygodniówka w tygodniówkę, ale słowo odświętnie to przesada, którą oczywiście możesz wyrażać.

44 minuty temu, Grins napisał(a):

WWE zawodzi booking i trzeba być ślepym aby tego nie zauważyć

No, z tym że ja o tym wiele razy pisałem. Prowadzenie mistrzów, czy dywizji kobiet jest bardzo dalekie od ideału i wiele razy cisnąłem o to Huntera i jego wspólników. Smackdown to absolutna chujoza.

44 minuty temu, Grins napisał(a):

i robi swoje to jestem zadowolony z tego jak prowadzi swoją federację i to jak buduje swoich zawodników,

I ja również.

44 minuty temu, Grins napisał(a):

za to HHH zaliczył totalny regres pod względem bookingu

Naturalnie. On i jego ludzie nie wykonują dobrej roboty. O czym zresztą było wiele razy pisane.

Teraz coś od siebie:

Nikogo nie jechałem i nikomu nie zabraniałem się wypowiedzieć. Każdy ma prawo to zrobić. Każdy ma prawo cytować, kogo chce i każdy ma również prawo obśmiać, kogo chce (Jeden użytkownik postanowił to standardowo wykorzystać).- To dopiero jest słabe.

Nie zmuszałem ludzi, żeby kochali WWE, czy samą dywizję kobiet. Mogą ją lubić mocniej/mogą ją lubić mniej.

Oczywiście spodziewałem się, że gdy tylko wyrażę swoją opinię to zaraz będzie to jakiś pojedynek na parę osób bez żadnego wsparcia, ale mimo to byłem absolutnie wyluzowany. Tutaj, gdy napiszesz, że WWE jest w czymś lepsze od AEW nadstawiasz swoją dupę na atak. Zdecydowanie łatwiej jest ciągle w nich strzelać. 

Tysiące razy chwaliłem AEW i namawiałem do oglądania. Tysiące razy jechałem obiektywnie po WWE, mimo że kocham tę fedkę, ale pewnie jasne to ja jestem ten nie wyluzowany, który na siłę każe innym mieć takie samo zdanie.

Użytkownik dwa posty wyżej, aż prosi się o odpowiedź, ale skoro jedyne, co potrafi to dawać śmiechowe buźki zupełnie, nie szanując innego użytkownika to nie warto na to odpowiadać.

[KyRenLo]

Ech. Zmieniłem zdanie. Jednak zapoluję na kolejną śmiechową buźkę. Niech wyśmieje mą opinię i pokaże swoją wyższość:

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Otóż które są lepsze sprowadza się do jednego - rozpisywania.

Bo to jeden z czynników który może wpływać na daną ocenę. Nie widzę w tym nic dziwnego. 

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

dlatego jedna dywizja jest dla mnie jednoznacznie lepsza niż druga.

Ja nie napisałem, że dywizja kobiet WWE jest dla mnie jednoznacznie lepsza(Jednoznacznie to nie. Nieznacznie już bardziej). Napisałem, że pod względem całości dywizja kobieca w WWE jest silniejsza(W moich oczach), bo mam prawo wyrazić takie zdanie.  To nie znaczy, że uważam dywizję kobiecą AEW za lipę. Napisałem wyraźnie, że jest dobra i bardzo lubię ją oglądać.

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Możemy się rozwodzić nad tym która zawodniczka jest zdolniejsza w ringu, ale jak dostanie słaby booking, to nie ma dużego znaczenia. Możemy dywagowac która jest lepsza na mikrofonie, ale jak dostanie słabe feudy i proma do wygłoszenia, wypadnie gorzej.

Aha. To możemy oceniać na podstawie prowadzenia/bookingu/rozpisywania, czy jednak nie? Czekaj, bo już się pogubiłem. Mogę napisać, że kobiety w WWE mają więcej talentu, ale są źle prowadzone, przez co w tym względzie AEW wygląda znacznie lepiej czy nie? 

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Jestem pewien że w WWE jest wiele bardzo utalentowanych zawodniczek, ale głównie przez to co pokazywały jakiś czas temu

Chcesz powiedzieć, że w tym roku w WWE nie dostaliśmy ani jednej, dobrej, kobiecej walki? Naprawdę? Ani jeden program? Ani jedno promo? Cokolwiek? Nic? Ja wiem, że WWE ssie pałeczkę w prowadzeniu dywizji kobiet, ale coś by się znalazło prawda?

Jasne, że jest wiele utalentowanych zawodniczek. Tak jak i w drugiej fedce.

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Io Shirai w Japonii), a nie przez to co jest teraz

Iyo Sky jest ograniczona przez WWE i nie pokazuje swojego stuprocentowego potencjału prawda. Wciąż to, co pokazuje i tak wystarcza by dawać zajebiste pojedynki. Trzeba być ignorantem, żebym nie docenić, chociażby jej walk z Ripley/Steph/Triple threat na WM/Roxanne na RAW i tak bym mógł wymieniać pewnie dalej – To wszystko miało miejsce w tym roku, ale spoczko.

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Charlotte walczy od święta, a i tak ludzie mają jej dojść

Charlotte od czasu, kiedy została połączona z Alexą odbierana jest pozytywniej.

Dwie walki na tygodniówkach w tamtym miesiącu. Trzy walki na tygodniówkach w tym miesiącu. Nie wiem, czy tak od święta, ale spoko.

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Mone wypada świetnie w AEW

Daje świetne pojedynki. Jak parę innych w WWE. Jeżeli chodzi o jej postać cóż. No niech będzie. Może to komuś się przecież podobać. Kwestia gustu.

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

A starpower to już w ogóle najgłupszy argument

Ja tam nigdy bym nie nazwał czyjegoś argumentu głupim, ale spoczko. Może i głupi, ale mogę na tej podstawie coś oceniać prawda?

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

bez większego talentu (jak Reigns)

Uważasz, że Roman nie ma krztyny talentu? Okej. Sam go nie lubię, ale widzę jakieś pozytywy, ale luzik.

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

To że ludzie krzyczą na czyjś widok oznacza że ten ktoś jest dobry?

To znaczy że swoją postacią spowodowałeś jakąś reakcje. Znaczy chyba zrobiłeś coś dobrze, skoro ona jest prawda? 

6 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Nie twierdze że Rhea to gówno, uważam że to jedna z ciekawszych wrestlerek made in WWE, ale że starpower to żaden wyznacznik.

Okej. Wyrzucam star-power. Wciąż nie uważam, że Ripley to gorsza zawodniczka niż największe gwiazdy AEW typu Mercedes czy Toni. Ba nawet uważam, że jest lepsza. Mogę tak uważać. Ty możesz uważać inaczej.

7 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Większość gwiazd WWE nie widziało ringu poza mainstreamem i nie wiadomo jak by wypadło w środowisku w którym muszą same pokazać charakter czy poprowadzić walkę, zamiast odczytać zapamiętane promo i odstawić kolejną bezpieczną walkę w ringu.

Oceniam dywizję, jaką widzę. WWE vs. AEW. O tym jest ta rozmowa. O obecnej sytuacji. Nie o czymś obok i tym co było.

7 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

Biorąc to wszystko pod uwagę, jeszcze raz: kobieca dywizja jest lepsza w AEW

No i fajnie. A ja uważam inaczej. I co? I nic. Wyraziliśmy swoje zdanie. Ja dałem swoje argumenty. Ty swoje, ale w życiu bym nie pomyślał, by Cię nagradzać buźką i śmiać się z twojej treści. Szanować jednak drugą osobę warto. Mimo tego, że wyraża coś zupełnie innego.

7 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

są lepsze walki

Obejrzałem tyle tych walk kobiet w obu fedkach, że połowę zapomniałem, ale nie uważam, że na dany moment-Ten rok AEW odstawia w tej kwestii WWE. Ba uważam, że gdybym miał zbierać te najlepsze to więcej wymieniłbym po stronie WWE, ale tak jak już pisałem tysiące razy (Zdarta płyta) możesz sobie myśleć i pisać co chcesz.

7 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

lepsze storyline'y

Ano. W AEW lepiej to ogarniają. WWE coś mocno się opuściło w tym roku.

7 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

odważniejszy booking etc

To możemy oceniać na tej podstawie czy nie?

Tak booking jest odważniejszy i lepszy. Tony pochwały Ci za to.

7 godzin temu, Kniaziu napisał(a):

najsłabsza Becky wypychana na szczyt nieważne co pokazuje.

Ech. Moja idolka. Trudno być obiektywnym w tej sprawie. Spróbuję.

Masz prawo uważać ją za słabą.

Masz prawo uważać, że WWE wpycha ją do gardła i wysuwa ją na piedestał, ale mówimy o zawodniczce, która po powrocie do WWE dała sporo dobrej treści. Tam naprawdę były więcej niż solidne starcie. Próbowała na tyle umiała wypromować Lyrę szkoda, że WWE nie potrafiło tego w pełni wykorzystać i sama Lyra teraz jest w dziwnym momencie.

Piszemy też o zawodniczce, która podłożyła się Maxxine, żeby ta dostała swój moment. Czepianie się o ten rok do Rudej jest jak dla mnie dziwne, bo zrobiła wiele dobrego dla dywizji kobiet w WWE, a przynajmniej się starała.

[Mankind89]

Pozwolę się jak zwykle ostatnio wtrącić ze swoim offtopic'iem.

Można oceniać zawodnika czy zawodniczkę zarówno pod względem skilla jak i bookingu . Problem w tym że za booking nie za bardzo odpowiadają zawodnicy ( z paroma wyjątkami) a raczej powinni bookerzy.  Ciężko więc stwierdzić czy dana rzecz jest dziełem samego zawodnika/czki czy nawet nie bookera a osoby która to zaproponowała. Nie zawsze gimmick czy chwyt jest dziełem danego bookera czy nawet osoby odgrywającej dany gimmick. Dość powiedzieć że 2 najsłynniejsze chwyty i jedne z 2 najsłynniejszych gimmicków ( nie najpopularniejszych ale bardzo kreatywnych jak na czasy gdy powstawały) powstały przez przypadek/sugestie innych wrestlerów.

DDT - Jake Roberts robił headlock'a i upadł na dupę a publiczność krzyczała best move ever po czym w najpoczytniejszym dzienniku USA Today przyczytał artykuł na 1 stronie że rząd USA zakazuje używania środka chemicznego DDT i miał nazwę bo jak sam powiedział możesz mieć najlepszy chwyt na świecie ale bez cool nazwy jest bezwartościowy.

Powerbomb - Chwyt wziął się ze zbotchowanego Piledrivera gdzie gość zamiast upaść na głowę między nogami obalił się na gościa a on to ustał i go rzucił o ziemię.

Doink The Clown (klasyczny heelowy wykorzystujący koulrofobię czyli strach przed klaunami) został wymyślony przez Road Warrior Hawka który zobaczył Matta Osbourna  bujającego się na ławce w szatni  palącego trawkę po meczu w jednym bucie i rozwalonymi włosami i stwierdził że przypomina Krusty'ego klowna ze Simpsonów.

 Razor Ramon - Połączenie poprzedniego gimmicku Scotta Halla z WCW Diamond Studda ( wymyślonego notabene przez DDP) z postacią kubańskiego gangstera Tony'ego Montany z filmu Scarface (Człowiek z Blizną). Podobno gdy Mcmahon usłyszał Halla strwierdził że Hall jest geniuszem a on tylko opowiadał film.

Co do tematu zarówno AEW jak i WWE mają niesamowite talenty obojga płci , kwestia tego co z nimi robi. Moim zdaniem dochodzi tu też kwestia podejścia na zasadzie "po co mam się starać skoro mam gwarantowany kontrakt " fedka zarabia kasę ja też walcząc na pół gwizdka (jak w WCW wobec gości jak MALENKO CZY GUERRERO ). AEW ma podeście nie pokazujesz nie zarabiasz , stąd moim zdaniem exodus takich gości jak Punk czy Jericho do WWE. 

Co do walk polecam nie wiem z jakiego dnia Main Event Raw z okolic WM 12 (przed czy po nie pamiętam) Bret Hart vs Undertaker. Myślisz sobie nie może być lepiej dwóch najlepszych gości w swoim szczycie  a oni odwalają kaszane . Co zawiodło oczywiście booking tzw. klasyczny booking na kontuzję w sensie face ma kontuzję więc musi walczyć na jednej nodze bez pokazania najlepszych chwytów a heel też ich nie pokaże bo pracuje nad kontuzją. 

Edytowane 48 minut temu przez Mankind89