Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE PPV - Crown Jewel (dyskusja, zapowiedź, spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jedno jest pewne - będzie wiadomo co wybrać jeżeli chodzi o najgorszą galę roku.

 

Ten cały turniej to jedna wielka pomyłka. Inaczej - do etapu półfinałów nawet mi zbytnio nie wadził. Nawet w trakcie po cichu celowałem w finał Ziggler - Miz. Ale to co zrobili na sam finish... Shane wygrywający to wszystko to jeden żart. Miz dostający kontuzji z dupy to komedia... już wsadzając tam Reya wszystko byłoby bardziej logiczne. Wychodzi na to, że Shane'owi pomyliły się daty, niczym R-Truthowi i stwierdził, że to Survivor Series, więc chuj... zabierze sobie puchar do domu. Niesmaczne. Komedia pomieszana z głupotą.

 

Czemu mnie wygrana Lasera nawet nie dziwi :roll: Mniejsza, że dla odmiany na SV mogli nam rzucić Strowman - Styles. To jeszcze ten sposób przeprowadzenia tej walki... :roll: :roll:

 

No i main event. Przyznam dali z siebie maksa, szczególnie Brothers of Destruction wyglądali rzeczywiście nawet nieźle jak na ich wiek. Ale to wszystko to takie slow motion, dodatkowo miałem wrażenie, że wszystko to już kiedyś oglądałem. Michaels powinien nie wychodzić więcej na ring po czymś takim. Albo ograniczysz się do segmentów. Niestety pewnych rzeczy się już nie oszuka - walki nie są dla niego.

 

Reasumując - Wychodzi na to, że równie dobrze mogliby tego nie pokazywać na Networku. Chyba lepiej by na tym wyszli. Dodatkowo mam wrażenie, że Araby nie tylko zapłacili za organizację tej gali... Lesnar z pasem, Shane z pucharem, DX na sam koniec... jeden wielki festiwal dla marków.

Edytowane przez Giero
  • Odpowiedzi 20
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • CzaQ

    3

  • Pavlos

    2

  • Grins

    2

  • DRF

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Kickoff - US Championship: Shinsuke Nakamura © vs Rusev

Rozumiem, że głowa w jaja nie liczy się jako cios poniżej pasa? :twisted: W gruncie rzeczy to nie było wcale takie złe. Nawet pokusili się o wiarygodny pin Bułgara. Dzieciarnia się nabrała, że Rusev jest w stanie to wygrać.

 

Ocena: 2/5

 

 

Przemowa HULKA HOGANA

Proszę... Vince miał asa w rękawie żeby ucieszyć gęby Arabom. Legenda takiego kalibru na dzień dobry pozytywnie nastawi dzieciarnię, szejków, a przy okazji pokażę, że Hulk wrócił do łask i już nie jest "obrzydliwym rasistą".

 

Widzę kobiety na trybunach. Pomalutku dociera tam demokracja. :twisted:

 

Pierwsza walka - ćwierćfinał (SmackDown!Live) "Pucharu Świata WWE" - Rey Mysterio vs Randy Orton

Na początek plus za organizacje. Bardzo fajnie, że koferansjer przedstawił ich publice przed muzyką wejściową wliczając sukcesy. W sumie podobałoby mi się gdyby ten smaczek WWE sobie zostawiło.

Czekałem na to starcie. Interesowało mnie najbardziej z tego turnieju. Powracający Rey i odmieniony Orton mogli zrobić spoko pojedynek. Zapowiadało się nieźle, ładna dominacja Ortona, spoko Dropkick i zanim się rozkręciło to skończyli. Roll-up totalnie znikąd wyszło to tak jakby wbrew planom. Sam Rey swoją reakcją wyglądał na zaskoczonego.

Potem atak Randy'ego. Rey osłabiony przegra półfinał albo "Żmija" go zastąpi. :roll:

 

Ocena: 2+/5

 

Druga walka - ćwierćfinał (SmackDown!Live) "Pucharu Świata WWE": Jeff Hardy vs The Miz

Ponownie bez fajerwerków. Stawiałem na Hardy'ego, a ci jednak przepuścili "gwiazdora". Szybkie skontrowanie Twist of Fate w Skull Crushing Finale kończy walkę po krótkim czasie. Walka była nieco bardziej wyrównana niż poprzednia.

 

Ocena: 2/5

 

Trzecia walka - ćwierćfinał (RAW) "Pucharu Świata WWE": Seth Rollins vs Bobby Lashley

Już myślałem, że Rollins skończy to Rollem po przeskoczeniu szarżującego rywala w narożnik. :D skończył chwile później swoim finisherem i to jedyny moment godny uwagi.

 

Ocena: 2/5

 

Czwarta walka - ćwierćfinał (RAW) "Pucharu Świata WWE": Kurt Angle vs Dolph Ziggler

Właściwie to patrząc na pozostałe pojedynki zaskoczeniem było nieskończenie pojedynku po pierwszym Angle Slamie. :D Jeden Zig Zag i Dolph w półfinale. Przyznam, że nie spodziewałem się jobbnięcia ze strony złotego medalisty, ale to i może nawet lepiej. Przede wszystkim dla jakości ringowej.

 

Ocena: 2+/5

 

Piąta walka - SmackDown! Tag Team Championship: Big E & Kofi Kingston vs The Bar ©

Czy tam nie było botcha przy wyskoku Kofiego z narożnika? :P Generalnie wypadło nieźle, choć to nie była walka, do której będę wracał wspomnieniami. W gruncie rzeczy jutro nie będę pamiętał. Plus, że Bar bronią i to bez zbytniej pomocy Big Showa.

 

Ocena: 2+/5

 

Szósta walka - półfinał (SmackDown!Live) "Pucharu Świata WWE": The Miz vs Rey Mysterio

Mizowi coś gardło siada. Ma czas do wtorku na wykurowanie albo nici z MizTV. :twisted:

Plus za to, że nie zdecydowali się szybko zakończyć jak w ćwierćfinałach. Skull Crushing Finale nie wystarczył, ale wystawienie nóg przy Splashu już tak. Rzadko się zdarza żeby skończyli starcie po zwykłej akcji. Całościowo nie oglądało się tego źle. Mysterio robił robotę.

 

Ocena: 2+/5

 

Siódma walka - półfinał (RAW) "Pucharu Świata WWE": Seth Rollins vs Dolph Ziggler

Ta dwójka musiała zrobić najlepszy pojedynek. Były dynamiczniejsze momenty, submissiony, wymiany signature'ów nawet krótka walka na Rolle. Po raz kolejny pokazali, że mają chemię w ringu i między sobą tworzą przyjazne dla oczu walki.

 

Ocena: 3-/5

 

Ósma walka - WWE Championship: Samoa Joe vs AJ Styles ©

Daniel odmówił udziału, więc byliśmy skazani na kolejną walkę Joe. Brzmi jak narzekanie i faktycznie... mimo iż lubię Joe to nie napalałem się zbytnio na jakieś widowiskowe starcie. Wolałem być pozytywnie zaskoczony w razie czego. Byłem zaskoczony, wręcz negatywnie. To była ich najgorsza walka aż z ekranu wylewało się to jak mają wywalone na Arabów. :D Pamiętam tylko, że dużo leżeli, a P1 zakończył po pierwszej pięści z lin. Na szczęście.

 

Ocena: 2/5

 

Dziewiąta walka - Vacant universal Championship: Brock Lesnar vs Braun Strowman

Ja coś mówiłem, że raz już Strowman został wyruchany? :lol: Aż trudno mi uwierzyć w to, co tu się o********a. :lol:

 

Ocena: 1/5

 

Dziesiąta walka - Finał "Pucharu Świata WWE": The Miz vs Dolph Ziggler

Dobra... Po prostu ocenie właściwą walkę żeby nie wystawiać za dużo "jedynek". :twisted:

 

Jedenasta walka - Finał "Pucharu Świata WWE": Dolph Ziggler vs Shane McMahon

XD

 

Ocena: 1/5

 

Dwunasta walka - D-Generation X vs The Brothers of Destruction

To było momentami przykre do patrzenia. Mozolne tempo, sporo akcji niestety wyszło słabo. Dziadki naprawdę jadą już na ostatkach paliwa, nawet HHH, który wydawał się zawsze w formie zerwał mięsień klatki piersiowej. Być może Kane zawinił, może Tryplak się nie przygotował do przyjęcia akcji, a może to przez to, że nie zdjęli tych małych odbiorników ze stołka komentatorskiego i Hunter wylądował na jednym z nich. Po raz kolejny kontuzja jednego zmienia totalnie przebieg walki choć nawet bez tego emocji nie byłoby tu za wiele. Smutno się patrzy jak czwórka dużych gwiazd, które uwielbiałem oglądać teraz o mało się nie zabija o własne nogi. Nawet już komentatorzy zamiast Sweet Chin Music mówią po prostu Super Kick. Totalnie po skończeniu kariery przez HBK ten finisher stracił na znaczeniu. Kończ Waść... .

 

Ocena: 3-/5

 

"+"

- w zalewie barachła turniejowego wyróżnili się Rey z Randym i Seth z Dolphem

- ME i tak był lepszy niż reszta, choć żal było patrzeć

- właśnie przypomniałem sobie o walce o pasy TT, lol. Było jakieś.

 

"-"

- praktycznie cały "Puchar Świata" to kpina, a to wyruchanie Dolpha na koniec...

- Braun także poczuł prącie Vince'a

 

Powiem... Aż nie wierzę. Po Gratest Royal Rumble, które było jakieś nie potrafię obczaić czemu przy drugiej okazji Saudyjczycy dostali taką miernotę. Jedynym powodem to chyba było to, że w głębi nawet stary McMahon popiera stanowisko Bryana odnośnie polityki tam, ale z drugiej strony pieniądz nie śmierdzi. Jestem wręcz zmęczony oglądaniem tego barachła od początku do końca. WWE powinno mi chyba płacić za to, że od lat tak wiernie to obserwuje. Albo dać chociaż medal z kartofla. Podliczając średnią moich ocen wyszło, że to jest faktycznie najgorsze PPV tego roku. BA! Zacny rywal dla Clash of Champions z 2017 o miano najgorszego PPV PG ery.

 

Ocena końcowa: 2-/5

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  934
  • Reputacja:   393
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Cytat
Albo dać chociaż medal z kartofla.

 

Wygrałeś, nie tylko tobie ale nam wszystkim, ogólnie od 2016 roku nie obserwuje każdej tygodniówki tak uważnie i ograniczam się oczywiście do skrótów...

 

Ale to co teraz się odwala w WWE to jest jakaś męczarnia...

Napisałeś że Era PG, taka prawda że Ery PG już od jakiegoś czasu nie ma...

Ja nie wiem w ogóle jak tą erę można nazwać " Era Boring " pewnego momentu fani zarzucą taki podtekści dotyczący obecnego WWE, no bo ile można...

 

Ja to się aż boje co za walka będzie w ME WrestleManii 35, to aż strach pomyśleć...

Znowu Styles. vs Lesnar na Survivor Series :( Z wiadomy wynikiem pewnie...

Pewnie Cena wcisną nam do Main Eventu WrestleManii i to on będzie walczył o UV...

Zaś będzie to samo... Czasami tęsknie za tymi czasami, kiedy się marudziło że Produkt jest bardziej komediowy itd. może i było wiecej komedii, ale wszystko trzymało się kupy...

 

Od końcówki 2017, ta federacja sobie robi jaja z fanów...

Robią co chcą, serwują co chcą, Stefa mysli że jak sprowadzili Hondę do WWE, to fani skuszą się na ich produkt, nie powiem ciekawa z niej postać fajnie się z nią ogląda, ale to kurwa nie wystarczy, fani przychodzą tam dla Wrestlingu...

A co dostajemy? No właśnie gówno dostajemy, to już lepsze było robienia z Romka Face'a niż ten chłam co teraz dostajemy...

 

Całe szczęście HBK stary dureń nie chce walczyć, sam sobie w twarz napluł ale hajs ważniejszy, szkoda mi go było na samym końcu gali, mam tylko nadzieje że to było ich po prostu ostatnie starcie...

 

Undertaker to na Wm 35, niech stoczy pożegnalną walkę z Kane'em i tyle, bo Big Red Monsterem to jeszcze we formie jest...

 

A Triple H niech też stoczy walkę pożegnalną z jakimś Rollinsem, czy innym podpiecznym i niech jest tym kim był...

 

A przez tą dziwną reakcję na tą galę :/ Większość czegoś nie zauważyła..

Triple H miał nie co dziwną kamizelkę, bo miał na niej napisane NXT, ja to tylko mam nadzieje że to taki mały smaczek przed zbliżając się inwazją za jakiś czas i liczę że NXT przejmie Smackdown, jak to jest planowane w 2019 roku.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  10 250
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jako, że nie było to klasyczne PPV i było tak chujowe, że... szkoda pisać, to miałem się nie wypowiadać (bo szkoda mi czasu), ale że CzaQ mnie przywołał do tablicy, to przynajmniej po myślnikach skrobnę kilka słów o swoich wrażeniach odnośnie tego... czegoś...

 

- Smutni jak pizda turbaniarze w tych Emiratach. Publiczność śmierdziała trupem bardziej niż klienci CzaQ'a i oznaki życia przejawiała dopiero na widok dziadków (Hogan, main event), a podczas walk kocurów pokroju Rollka czy Zygi, cisza była wręcz zabijająca.

 

- Rey Mysterio, mimo latek na karku nadal potrafi zamiodzić w ringu. Nigdy za nim nie przepadałem, ale odmówić skillsów i formy mu nie można, nawet pomimo tego, że zbabolił dwa razy tą samą akcję (po której odklepał Ortona) w dwóch różnych walkach. Samo to jak niezłą walkę wykręcił z Miz'em mówi samo za siebie (a 80% rosteru z fuckerem Maryśki robi standardowe zamulacze)

 

- Śmiechłem jak krasnal Mysterio siłowo przytrzymał Randala "do trzech". Ten kto to rozpisał musi być zatwardziałym fanem SF.

 

- Większość walk została rozpisana tak jakby miały mieć miejsce na tygodniówce, a nie po to, żeby wejść w dupę brodatym. Większość finiszów to prawdziwe majstersztyki. Sygnalizowane "zaraz wykonam finiszer", wykonuję go i... już, pozamiatane :roll: Kurwa, finezja jak w łóżku pary z 40-to letnim małżeńskim stażem.

 

- Fajnie, ze nie było taryfy ulgowej dla Dziadków i taki Angle potrafił zostać czysto pojechany przez heelowego Zygę.

 

- Bardzo dobra walka Dolpha z Rollkiem. Szkoda, że nie zdecydowali się na czysty finisz, tylko Drew musiał dorzucić swoje trzy grosze. Skoro to tylko większy house show, to Ziggi powinien to zgarnąć na czysiochę.

 

- Lesnar vs. Braun to kurwa żart z każdego fana. Nie dość, że rozpisali Brockowi tylko kilka F5 (nic więcej) i... już, to jeszcze ponownie zrzucają Złoto na part-timera, który obecnie się przygotowuje do walki w UFC (a wiec w WWE za często go nie zobaczymy). Szkoda mi Brązowego, bo wychodzi na to, że promowali go tak mocno tylko po to, by był ekskluzywnym joberem dla gości pokroju Romea czy Lesnara. Booking tej walki i jej wynik to Kpina, przez duże "K".

 

- Finał "Pucharu Świata" to coś tak żenującego, że sam się wstydziłem za WWE. Jakaś kontuzja Miz'a z dupy i oczywiście Dolph nie wygrywa przez "niezdolność rywala do kontynuowania walki" (a wiec TKO), tylko wchodzi za niego, kompletnie z pizdy, Shane McMahon, który squashuje Zygę i wygrywa turniej... To są te rzadkie chwile, kiedy się wstydzę, że oglądam wrestling. Skoda mi tylko Dolpha, bo myślałem, ze dadzą mu ten gówniany puchar (który i tak chuja znaczy) jako zadośćuczynienie za lata jobowań średniakom, a tutaj zamiast "docenienia", wydymał go bez mydła "wannabe wrestler", synalek szefa. ADolph jedzie Angle'a i Rollinsa (a więc "WOW!"), żeby później, jak gnój po polu, rozniósł go gostek - nie będący Takerem :twisted: a walczący 1-2 razy do roku :roll: Żenua po prostu i facepalm z dwóch łap :roll:

 

- Dziwnie się ogląda HBK'a ojebanego na glacę (w końcu długie pióra były u niego niemal trademarkiem), ale Shawn nadal potrafi zamiodzić w ringu i choć szybkość już nie ta, to walkę potrafi poprowadzić, że miło się patrzy.

Main event może nie powalił pod kątem technicznym, ale zbudował odpowiednią dramaturgię i oglądało się go całkiem dobrze. Emeryci się sprawili, a bookerzy wspomagali ich jak tylko mogli. Fajnie, przynajmniej jakiś pozytyw na zakończenie tej zjebanej gali.

 

- Jeżeli babskie "Evolution" jest lepsze od eksportowego towaru jaki Vince zapodaje turbaniarskim bogaczom, to wiedz, że coś się dzieje! :twisted: A fakty są takie, że Evolution cipą (dosłownie i w przenośni) wciągało ten fałszywy Klejnot Koronny.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 315
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  -Raven- napisał(a):
Jako, że nie było to klasyczne PPV i było tak chujowe, że... szkoda pisać, to miałem się nie wypowiadać (bo szkoda mi czasu), ale że CzaQ mnie przywołał do tablicy, to przynajmniej po myślnikach skrobnę kilka słów o swoich wrażeniach odnośnie tego... czegoś...

 

Sorry brachu, że musiałeś się męczyć :D Musiałem, bo nie tylko ja, ale każdy lubi czytać Twoje posty - bo się je po prostu zajebiście czyta, występują w nim zajebiste porównania (pozdrawiam moich klientów :D) oraz jesteś takim autorytetem. Nie zawsze się zgadzamy, ale lubię popatrzeć jak się pastwisz nad wujkiem Wincentem :D

 

Swoją drogą tak już na spokojnie tydzień po gali - jakby mnie spotkała taka bookerska biedota i wrestlingowa fuszerka jak arabów to ja na ich miejscu zajebałbym jeszcze kilku obywateli żeby WWE już do mnie nie przyjeżdżało :twisted:

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  2 305
  • Reputacja:   50
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dobre ppv...a właściwie dobre 15 minut highlihtów. Tak świetnie się ostatni raz bawiłem będąc w robocie w nocnym klubie. Tyle tam nagich lasek. Mmmm...cóż stamtąd się wyjebałem, to i W w końcu można przestać oglądać. #Bestintheworldiwogóle

163870508457e2d890447a3.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 74 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 000 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 691 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 551 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 875 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Ostatnio takie coś raz na jakiś czas mi wyskakuje :   
    • MattDevitto
      To się nazywa cud natury kolego
    • Bastian
      Stephanie nie nacieszyła się zbyt długo z bycia podwójną mistrzynią... W takim razie po jakiego grzyba dano jej obydwa tytuły?  Fajnie, że "La Primera" nie walczyła na tej gali. Generalnie Steph , ale chociaż przez jeden tydzień nie musiałem słuchać obleśnych odgłosów Bookera T przy okazji walk Chilijki. Jest turniej o NXT North American Title kobiet, ciekaw jestem, kto wygra... Oby nie Zaria... Jej walka z Lash Legend słabiutka. Botch botcha botchem poganiał i ten nędzny booking, polegający na tym, że jak jedna nie dała rady zrobić Suplexa, to za chwilę druga wykonała akcję itd.  Roxanne Perez, ciekawy przypadek... W dwa miesiące od wygrania Royal Rumble o włos (tiaaa... ) do jobbnięcia Kelani Jordan na NXT.
    • Grins
      Nie no to jest ai na bank  coś ten cycki takie jakieś idealnie wyprasowane reszta zdjęcia chujowej jakości  Ale nie powiem czekam aż wypłynie z nią coś do internetu, jebana ma ciało jest w co klepać   Ładnie tam polecieli na mikrofonie i sobie wygarnęli, w końcu sobie przypomnieli o The Rocku, Cody nawet wspomniał o dziadku McMahonie że Cena był jego golden boy'em, ale czy to jakoś ruszyło ten program? Nie  Początkowy segment mnie mocno grzał, ale później jak Cena wpadł fochał się o chuj wie o co że nagle fani go nie doceniają było już wkurwiające, cały ten Heel Turn to zjebany potencjał, można było zmienić gmmick Cena to nie pozostawili go i zanosi się na to że raczej się to nie zmieni, dlatego uważam jednak że ten turn był bezsensowny jeśli rzeczywiście pozostanie przy tym wejściu, gmmicku itd. A no i to co mnie najbardziej rozjebało to, to że największy terminator wrestlingu w historii odpada po jednym cross rhodes, no kurwa żenujące  Serio muszą coś dobrego wymyślić na tą WM bo inaczej to będzie jedna wielka klapa. Serio Jimmy uratował ten program, możliwe że uratował też panowanie Gunthera jeśli zdecydują się pozostawić na nim pas, sam Gunther był chujowo prowadzony przez całe swoje panowanie, jeśli dostanie wpierdol przed WM na RAW to oznacza jedno ściągnie pas z Gunthera, jeśli Jey dopadnie Gunthera przed WM to niemal niż pewne że przegra, ogólnie fajnie że WWE przywróciło krew do swoich programów bo widać jak bardzo takie smaczki robią robotę w tego typu akcjach. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #779 Data: 01.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...