Hold dla Sheltona Benjamina

[Sowa]

Sadze ze WWE wreszcie zaczelo myslec i skladam wielki hold dla benjamina

[alternativ]

Wyprowadzam cie z błędu: nie zaczęli myśleć. To chwilowy przejaw "nie totalnego posrania w głowie".

[nathan]

co do myslenia zgadzam sie z alternativem ale żeby Shelton Benjamin wygrał i to czysto z HHH to tez mu skladam wielki hold

[Dejv]

Hołd dla wrestlera za to że niby WWE zaczeło myślec i dało mu wygrać nad Triple H ???? Komuś chyba sie totalnie powaliło w głowie żeby składac za to hołd zawodnikowi

[SixKiller]

Heh... ja tam sie nie znam, no ale jeśli będziemy szli tym tokiem myslenia to ja składam hold Kevinowi Nashowi za to, że na Starrcade '98 pokonał Goldberga jako pierwszy... heh... a teraz na poważnie. Shelton Benjamin w tym wszystkim jest narazie lalką... tzn. on nie miał żadnego wplywu na to, że wygrał z Triple H. Podobno to sam HHH zgodził się na porażkę, gdyż jak donoszą zachodnie serwisy "zrozumiał jak ważna jest współpraca z młodymi zapaśnikami". Więc hołd można zlożyć WWE za chwilowy objaw oświecenia lub Triple H (what?) za to, że zgodził się na porażkę... Shelton Benjamin zrobil tylko to co mu kazali, a raczej żadnego zakulisowego udziału (który jest najważniejszy) w tym nie miał. Jeśli już sowa tak bardzo chcesz składać holdy tym, którzy pokonali HHH to dorzuć Jerrego Lawlera, któremu HHH podłożył się na house show w Memphis (dla niewtajemniczonych - rodzinne miasto Lawlera) i wielu wielu innych, łącznie z Ultimate Warriorem, który pokonał go na WrestleManii XII w kilkadziesiąt sekund.

[FH]

SixKiller - ...and that's the bottom line

[Hartfan]

Kurwa, sowa11. Bedziesz kazdemu hold skladal ? Wystarczy jeden dla Guerrero.

Nie otwieraj takich kretynskich postow.

Btw. Jesli nie masz nic ciekawego do napisania, to wogole nie pisz.

Zamykam temat.