Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

KSW 41: Mańkowski vs Soldic


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

ksw_41_early.jpg?1513209910

 

Data: 23 grudnia 2017

Miejsce: Spodek, Katowice

Transmisja: PPV

 

 

Walka wieczoru

Mistrzostwo KSW w wadze półśredniej

77 kg: Borys Mańkowski (19-6-1) vs. Roberto Soldić (12-2)

 

Karta główna 20:00

120 kg: Paweł "Popek" Rak (3-2) vs. Tomasz Oświeciński (0-0)

Mistrzostwo KSW w wadze piórkowej

66 kg: Artur Sowiński (18-8) vs. Kleber Koike Erbst (22-4-1)

66 kg: Marcin Wrzosek (12-4) vs. Roman Szymański (10-3)

84 kg: Damian Janikowski (1-0) vs. Antoni Chmielewski (32-16)

77 kg: Grzegorz Szulakowski (8-1) vs. Kamil Szymuszowski (16-4)

120 kg: Michał Andryszak (19-6) vs. Fernando Rodrigues Jr. (11-3)

155 lbs: Maciej Kazieczko (3-0) vs. G. Szadziński (6-2)

 

Karta wstępna (19:30)

145 lbs: Łukasz Rajewski (7-2) vs. Salahdine Parnasse (9-0-1)

 

 

Przyzwoita karta od KSW na koniec roku, chujki jednak nie dały jednak innego prezentu na gwiazdkę - gala w PPV :P

O rywalu Borysa wiadomo niewiele - przez promotorów nazywany młodym Cro-Copem, ale umówmy się - każdy perspektywiczny Chorwat musi się borykać z takimi określeniami* :D Walka freaków prawdopodobnie nie potrwa dłużej niż klasyki Popek - Pudzian czy Burnejka - Popek, Sowiński ma szansę po raz drugi sprawić niespodziankę i odebrać pas Koike, ale powtórzenie sukcesu z ich pierwszego pojedynku będzie jeszcze trudniejsze niż poprzednio, świetnie wyglądają zestawienia Wrzoska z Szymańskim i Szuli vs Szumi, Andryszak jeśli pokona Rodriguesa, może nie tylko być brany pod uwagę w kontekście pasa mistrzowskiego, ale również, biorąc pod uwagę sukcesy w ACB, myśleć o większych wyzwaniach w większych federacjach - w końcu Longer ma dopiero 25 lat.

Na deser perełka karty - Janikowski w drugiej walce w MMA podejmie gościa który mógłby być jego ojcem, albo co najmniej trenerem, o doświadczeniu w ringu nawet nie ma co wspominać...ale nie jestem pewny rezultatu. Gdyby Damian wygrał w równie efektownym stylu, co w debiucie, oznaczałoby to, że robi duże postępy i mogą być z niego ludzie, osobiście cieszę się, że mimo młodego wieku, nie jest oszczędzany jak np. Kołecki, tylko otrzymuje poważne wyzwania.

 

* A on nawet nie jest Chorwatem

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    5

  • N!KO

    4

  • Morison

    4

  • Vaclav

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2013
  • Status:  Offline

Na deser perełka karty - Janikowski w drugiej walce w MMA podejmie gościa który mógłby być jego ojcem

 

Janikowski ma 28 lat, Chmielewski 35. Nie wiem jak żyjesz i się bawisz, ale ciężko zrobić dzieciaka mając 7 lat, a właściwie 6. :D


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Faktycznie, karta prezentuje się przyzwoicie. Ja nawet z chęcią zobaczę Popka ze Strachem, choć finisz będzie taki sam, jak w przypadku Popka z Burneiką - Popek via TKO przez szarże. Szkoda trochę tego Dricusa w ME, ale czy to on, czy Soldic, Mańkowski musi obronić pas.

 

Najbardziej czekam na Janikowskiego. W sumie bardzo trudne zestawienie mu dali. Aż ciężko mi w nie uwierzyć, ze mogą ubić kurę od zlotych jaj tak szybko. Spory skok w hierarchii przy jego zwycięstwie.

 

Bilety kupione. Jedzie ktoś z forum?

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Nie wiem jak żyjesz i się bawisz, ale ciężko zrobić dzieciaka mając 7 lat, a właściwie 6.

 

Tylko tyle masz do powiedzenia w tym temacie? Props.

 

A co do treści wpisu - dla chcącego nic trudnego, może mam jakieś cygańskie korzenie, że takie rzeczy wypisuję:D

 

Bilety kupione. Jedzie ktoś z forum?

 

Przeszło mi przez myśl, bo w Spodku jeszcze nie byłem, ale jechać na KSW i nie widzieć Mameda to jak być w Rzymu i nie zobaczyć papieża :roll: Może następnym razem :D

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Był taki program "1 na 1", w którym przedstawiciele różnych stylów walki toczyli ze sobą pojedynki w systemie pucharowym. Wygrało bjj, a konkretnie Marian Kłosowski, który wszystkim napierdalał dźwignie na nogi. Program ten komentowali: Karol Bedorf i Tomasz Oświeciński. Zapewne twórca programu, żeby jakoś wytłumaczyć obecność Oświecińskiego jako eksperta, mówił "godziny na macie spędzone na treningu judo". Nie wiem o co chodzi z tymi godzinami. Czy ktoś wie jaki "Strachu" ma pas? Podobno coś tam wygrywał na zawodach, mistrzostwo PL, ale ze wszystkiego wyeliminowała go kontuzja i polazł pakować na siłowni. Nie wiem jakim judoką jest Oświeciński, ale z jego komentarzy w programie "1 na 1" wywnioskowałem, że o sportach walki (a przede wszystkim o parterze, przy którym się zawieszał nie wiedząc co się dzieje) wie tyle, co przeciętny zjadacz chleba o fizyce kwantowej. Wiem, że to freak fight, ale chciałbym zobaczyć jak Popek spuszcza mu wpierdol. Poważnie. :)

 

Co do reszty walk, to ja jestem ciekaw walki Sowińskiego z Erbstem. Przede wszystkim z uwagi na tego drugiego. Koleś ma kosmiczny, bardzo efektowny parter, który chyba może się podobać nawet tym, którzy zatrzymali się na etapie, że MMA to boksowanie i kopnięcia. Wiem że mało patriotycznie, ale kibicuję temu kolesiowi odkąd pojawił się w KSW. Ciekawe techniki, szybkość, wspaniała praca, duża pewność siebie. Chcę zobaczyć jak Koike rewanżuje się Sowińskiemu (zresztą nawet w tej przegranej z pierwszej walki pokazał się z dobrej strony) i roznosi go w parterze.

Edytowane przez Ghostwriter

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tam Koike miał jakiś czerstwy gameplan na Kornika. Zakładał tylko parter i w zasadzie nic poza nim. Ja wiem, że w kazdej walce Brazylijski-Azjata będzie szedł na dół, ale wypadałoby to poprzedzić jakąś stójką (a już na pewno się jej nie bać). Teraz będzie wiedział czego się spodziewać, i mam wrazenie, że obroni tytuł. Ogółem to podzielam Ghosta, bo też ze mnie żaden patriota w tej kwestii. Koike!

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tam Koike miał jakiś czerstwy gameplan na Kornika. Zakładał tylko parter i w zasadzie nic poza nim.

 

To nie była kwestia game planu tylko tego, że Kornik był wtedy w chuj większy i miał bardzo dużą przewagę fizyczną, dlatego Koike nie dał rady go spacyfikować. Co do stójki, to pewnie znając pierdolnięcie Artura, wolał nie ryzykować i bezpiecznie postawić na płaszczyznę gdzie jest kotem.

 

Chcę zobaczyć jak Koike rewanżuje się Sowińskiemu (zresztą nawet w tej przegranej z pierwszej walki pokazał się z dobrej strony) i roznosi go w parterze.

 

To jest nas dwóch :wink: Ta walka będzie zupełnie inna, chociażby z tego względu że chyba (jak to teraz walki mistrzowskie w KSW) będzie to 5-cio rundówka, a więc kwestia cardio będzie tu fundamentalna.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To nie była kwestia game planu tylko tego, że Kornik był wtedy w chuj większy i miał bardzo dużą przewagę fizyczną, dlatego Koike nie dał rady go spacyfikować. Co do stójki, to pewnie znając pierdolnięcie Artura, wolał nie ryzykować i bezpiecznie postawić na płaszczyznę gdzie jest kotem.

 

To skoro "wolał nie ryzykować i bezpiecznie postawić na płaszcyznę gdzie jest kotem", to to był właśnie gameplan :wink: Dlatego mówie, że czerstwy. Jeśli bał się wymian z o wiele większym, to to też jest gameplan. Teraz jest druga walka, i jeśli dalej ma takie same wnioski - ja będę leżał, a on do mnie zanurkuje... to przegra. Jeśli dalej nie odważy się poprzedzić prób obaleń jakimiś ciosami (bo tamten dalej jest większy i dalej ma mocne uderzenie!), to najlepiej niech odda pas bez walki. Musi próbować spacyfikować. Kornik, mimo braku pasa, wchodzi do tej walki z dobrym nastawieniem. Trzeba go jakoś złamać. Na pewno nie odleżynami, bo znów zostanie wyłowiony/ośmieszony.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

http://www.mmarocks.pl/kleber-koike-erbst/kleber-koike-erbst-nie-zrobil-wagi-przed-ksw-41-japonczyk-stracil-pas-mistrzowski

 

No i dupa. Trudno to komentować. Szkoda bo prestiż najciekawiej zapowiadającego się pojedynku na KSW 41 (pas stracony tak czy siak, a tylko Kornik ma szansę na tytuł) dostał kopa w ryj. Ale cóż... Koike - chociaż kot - musi przestrzegać tych samych zasad co inni. :/

Edytowane przez Ghostwriter

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Sytuacja nieco się skomplikowała, Koike najwyraźniej myślał tylko o tym jak skończyć Kornika, bo zamiast skończyć ścinanie wagi - zabrakło 1,5 kg, a żeby zachować równowagę w przyrodzie, to zarząd KSW pozbawił go półtorakilogramowego pasa mistrzowskiego.

Walka rozegra się w planowym dystansie czasowym - 5 rund, ale nastąpiły bardzo nietypowe zmiany dotyczące wyłonienia mistrza, bo jeśli wygra Erbst, to pas zostaje bez właściciela. Wygrana Kornika oczywiście da mu tytuł.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.04.2016
  • Status:  Offline

Już za około godziny KSW 41. Karta pomimo tego jednego freak fightu wygląda na prawdę obiecująco. Abstrahując od gali na Narodowym jest to jedna z lepszych rozpisek w historii federacji. Pomimo braku takich nazwisk jak: Chalidov, Pudzianowski czy Materla, federacja załatała luki perełkami pokroju Szymańskiego czy bijącego się w walce wieczoru Mańkowskiego. Ale po kolei. Od góry.

 

Borys Mańkowski vs. Roberto Soldić- Walka wzięta przez Bośniaka na ostatnią chwilę i tak na prawdę nic o nim nie wiemy. Szczerze powiedziawszy wcześniejszym rywalem Poznaniaka-Dricusem, też się kompletnie nie interesowałem, także tu można tylko zakładać jakieś fikcyjne scenariusze, że Soldić trafi Borysa jakimś cepem albo lucky punchem i wygra. Nie napiszę, że w to nie wierzę, bo choćby przykład walki Jędrzejczyk-Namajunas pokazał, jak bardzo milowy underdog jakiego przykładem jest tutaj Roberto może zaskoczyć wszystkich w ułamku sekundy. Nie mniej oceniając to wszystko na chłodno nie widzę innej opcji jak zwycięstwo Borysa. Może nawet przed czasem.

 

Typ: Mańkowski, 3 runda, Poddanie

 

Popek Monster vs. Tomasz Oświeciński- Nie powiem, że nie obejrzę bo bym skłamał, ale wszyscy dobrze wiemy jak to najprawdopodobniej się skończy. Jasne, kolejny raz podkreślę, że wchodząc do klatki masz przynajmniej ten 1% szans na wygraną. Może Strachowi coś wyjdzie kosmicznego i zszokuje każdego oglądającego. Bo raczej nikt poza rodziną i ultra fanami nie sądzi, że jego ręka powędruje do góry. Tomka na kilka tygodni przed walką wyrzucili z WCA Fight Team, co też może dramatycznie wpłynąć na jego przygotowanie. Z całym szacunkiem, ale nie wierzę, że Piotr Strus w pół roku dał radę na tyle przygotować Oświecińskiego, żeby ten stanowił realne zagrożenie dla kogoś, kto ma już 5 walk MMA w dorobku.

 

Typ: Popek, 1 runda, KO/TKO

 

Artur Sowiński vs Kleber Koike Erbst 2- Szkoda, że Kleber nie zrobił wagi bo walka od razu straciła swoje główne znaczenie. Od razu przypomniała mi się sytuacja, również w kategorii piórkowej, kiedy miało dojść do walki o pas tymczasowy UFC między Pettisem i Hollowayem. W tej sytuacji dla samego KSW na pewno lepsze by było, żeby to Kornik wygrał pojedynek niż, żeby tytuł miał zostać zvackowany. Czy do tego jednak dojdzie? Moim zdaniem nie. Sowińskiego od pewnego czasu polubiłem i nie mam nic przeciwko temu, żeby ten pas jednak odzyskał. Nie mniej Koike od ich pierwszej batalii rozwinął się bardzo mocno i stanowi również nie małe zagrożenie w stójce. Na KSW 33, Erbst wyglądał nieco ospale, ale tym razem zna możliwości Artura i nie będzie podchodził do tej walki mocno zachowawczo. Ja przewiduje tu dwa scenariusze. Albo Sowiński nie będzie się dawał obalić i wypunktuje na pełnym dystansie Japończyka, albo Koike zaprosi go do parteru i podda jedną z przedziwnych technik jakie ma w swoim arsenale.

 

Typ: Koike Erbst, Poddanie, 3 runda

 

Marcin Wrzosek vs. Roman Szymański- Dla mnie personalnie najbardziej elektryzujące i zarówno sportowe wydarzenie gali. Tu może się zdarzyć absolutnie wszystko. Jako lokalny patriota trzymam kciuki za Romka, ale również mimo sympatii do Zombiaka, uważam go za bardziej przekrojowego zawodnika. Mówi się, że jeśli parter to Szymański, jak stójka to Wrzosek. Ale chcę zauważyć, że Romek ma poukładaną stójkę a i Marcin nie jest ogórkiem w parterze. Jasne, walka z Koike na 39 dała bardzo surową lekcję reprezentantowi Shark Top Team, ale nie lekceważyłbym nadal jego umiejętności. Starcie najprawdopodobniej wyłoni w prostej linii pretendenta do walki o pas. Ogólnie sam się dziwiłem, że shota dostaje Sowiński a nie Szymański, który ma już w KSW 2 wygrane z rzędu. No, ale gala jest na Śląsku więc taka decyzja też jest zrozumiała. Liczę na wspaniałe 3 rundy na najwyższym poziomie.

 

Typ: Roman Szymański, decyzja

 

Damian Janikowski vs. Antoni Chmielewski- Straszy mam mętlik w głowie. Z jednej strony Damian, o którym mimo debiutu nie wiemy praktycznie nic a z drugiej strony niekwestionowany pionier MMA w Polsce. Patrząc z marketingowego i przyszłościowego punktu widzenia, to nie ma innej opcji jak zwycięstwo Janikowskiego. Ale jest to "ale". Czy to jednak nie za wcześnie dla byłego olimpijczyka? Sam nie wiem. KSW na pewno będzie chciało w najbliższym czasie wypromować go na nową twarz federacji zważywszy na to, że Materli i Mamedowi jest bliżej do zakończenia kariery niż dalej. Wbrew wszystkiemu postawię tutaj na młodą krew.

 

 

Typ: Damian Janikowski, decyzja

 

Kamil Szymuszowski vs. Grzegorz Szulakowski- Może to być bardzo efektowna walka. Głównie ze względu na Szuliego, albo też bardzo powolny i schematyczny pojedynek patrząc na umiejętności Kamila. Na KSW 42 w Łodzi jest już zapowiedziany Mateusz Gamrot, także i Szymuszowski byłby najlepszym pretendentem ze względu na ściągnięcie dużej liczby lokalnych kibiców. Typowe 50/50.

 

Typ: Grzegorz Szulakowski, decyzja

 

Fernando Rodrigues vs. Michał Andryszak- Bardzo lubię Brazylijczyka i jego styl, ale po raz kolejny włącza się Lokalny Patriota Mode On i nie mam innego wyboru jak stanie po stronie Longera. Ale i tak od początku jakoś byłem przekonany, że Michał sobie poradzi. A walka nie ma prawa wyjść poza 1 rundę.

 

Typ: Michał Andryszak, 1 runda, KO

 

Łukasz Rajewski vs. Salahdine Parnasse- W pierwszym momencie, kiedy KSW ogłosiło to starcie bez wahania postawiłem na Raja. Z biegiem czasu, kiedy przestudiowałem postać Francuza stwierdzam, że Łukasz ze swoimi umiejętnościami parterowymi ma nikłe szanse na zwycięstwo.

 

Typ: Salahdine Parnasse, 2 runda, poddanie

 

Maciej Kazieczko vs. Gracjan Szadziński- Strasznie mi Berserker (jedyny na tej gali, co jest nie do pomyślenia patrząc w przeszłość) zaimponował, kiedy to o mały włos nie położył do snu Kamila Szymuszowskiego na KSW 38. Kazieczko w ogólnym rozrachunku jest bardziej przekrojowym zawodnikiem niż Szadziński, ale coś mi się wydaje, że Gracjan będzie dla niego w stójce stanowił za duże zagrożenie.

 

Typ: Szadziński, decyzja


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Kamil Szymuszowski vs. Grzegorz Szulakowski - Szymuszowski zdawał się od samego startu kontrolować walkę ze względu na przewagę gabarytów, ale Szulakowski od samego początku polował na jego nogę i za drugą próbą, niemal mu ją urwał. Krótkie starcie, ale poddanie ładne. Marcin Held lubi to! :wink:

 

2. Fernando Rodrigues vs. Michał Andryszak - dziwna strategia Brazylijczyka, który jak debil popędził z cepami na Longera, który niemal od niechcenia to skontrował i zabił Byczka Fernando przy dobitce. Patrząc co z Rodriguesem zrobili Andryszak i Różal, coraz bardziej się dziwię jak Bedorf mógł z nim upierdolić :roll:

 

3. Damian Janikowski vs. Antoni Chmielewski - u Janikowskiego widać te braki w doświadczeniu (np. wtedy kiedy banalnie oddał plecy i Chmielu niemal zapiął mu RNC), ale świetnie nadrabia to agresją i eksplozywnością, oraz ciągłym wywieraniem presji. To wszystko w połączeniu z zapaśniczym garowaniem, spowodowało że Damian zajechał weterana kondycyjnie i zmęczonego ubił jak karpia na Wigilię. Ładny występ nowicjusza. Jeżeli będzie dalej się rozwijał pod kątem MMA to bankowo będą z niego ludzie.

 

4. Marcin Wrzosek vs. Roman Szymański - ładna rzeźnia i świetna forma Zombiaka, który pokazał zajebiste zapasy defensywne i mocno zdominował rywala zarówno na nogach jak i na glebie. Niby teoretycznie mocno jednostronna walka ze strony Wrzoska, ale Szymański ładnie atakował tymi próbami poddań (które Zombiak notabene świetnie bronił). Baardzo podobały mi te kulanki w parterze. Widać było, że Panowie nie chcą się tam przeleżeć wzajemnie, ale jak najbardziej skrzywdzić rywala. Dobra walka.

 

5. Artur Sowiński vs Kleber Koike Erbst - walka przez większość czasu toczyła się w stójce, gdzie zbytnich fajerwerków nie było. Ciekawie zaczynało się dziać, kiedy Koike ściągał walkę do parteru, bo od razu widać było, że facet jest tam prawdziwym czarodziejem (świetna kontrola i polowania na suby). Kornik miał niemal całe 3 rundy w stójce żeby ubić Klebera, a nie wyrządził mu tam większej krzywdy. Erbst miał dwa razy parter i za drugim razem zdusił tam Sowińskiego.

Głupio zrobił Artur próbując tej przewrotki z Koike za plecami. Sądzę, że więcej miał szans wyjść z tego, będąc na nogach (z Kleberem za plecami), niż na ziemi.

Cieszy mnie wygrana Erbsta. Kapitalny kocur na glebie i zajebiście sympatyczny człowiek oraz prawdziwy sportowiec (relikt z przed ery Conorozoiku). Smakowicie zanosi się to jego starcie z Wrzoskiem. Zombiak stylistycznie powinien być dla Japońskiego Brazylijczyka jeszcze trudniejszym zestawieniem, bo stójkę ma o wiele bardziej agresywną niż Sowiński, a obrony przed obaleniami świetnie dopracował.

 

6. Popek Monster vs. Tomasz Oświeciński - pokazowo zjebał to Popek. Chciał to rozegrać nie jak zadymiarz (kuriozalnie, w stójce pewnie by to wygrał), tylko zawodnik MMA, ładnie obalił, w parterze przechodził pozycje niczym Koike, ale co z tego skoro to G&P było totalnie lamerskie i spompował sie nim bardziej niż Strachu z dołu?

Wychodząc do drugiej rundy obaj byli już na skraju zawału, ale Popek wygladał jakby kompletnie stracił wiarę w wygraną (wprost proporcjonalnie do cardio) i Oświeciński łatwo go obalił, a później zatłukł na ziemi.

Strachu wielkiego MMA nie pokazał, ale pokazał za to serducho do walki, przetrzymał nawałnicę Monstera, a później było juz z górki. Nie byłem za nim (bo nie lubię tego typu "romansów" laików z MMA), ale szacunek mu się należy

Kawul i Lewy pewnie po kilka razy mieli niekontrolowane wytryski podczas finiszu, bo udało im się zachować przy życiu kurę znoszącą złote jaja (czyt. dalej będą mogli trzepnąć kasę na Oświecińskim).

Ten frajerski atak Szpilki na spompowanego po walce Oświecińskiego mocno trącił mi WWE i KSW chyba już zaczęło promować ich przyszłe starcie, od razu zarysowując kto tu będzie face'em a kto heelem (coś mi się nie chce wierzyć, że to nie było wyreżyserowane). Niestety Szpilka zabije Stracha w stójce. Tutaj serducho nie pomoże, bo na nogach to nie będzie przepaść. To będzie Rów Mariański.

Popek po raz kolejny (w walce z Pudzillą odklepał chuj wie co) pokazał, że jest tylko ulicznym zabijaką i kiedy zaczyna być pod górkę, odpuszcza. Nie wiem kogo teraz powinni mu dać na odbudowanie, żeby tego nie spierdolił? Krzysia Ibisza?

 

7. Borys Mańkowski vs. Roberto Soldić - kapitalny występ Chorwata. Przerażający jest ten małolat (22 lata!!!). Kolo miał 10 dni na przygotowanie się pod Borysa i porobił go jak dziecko. Mańka w tej walce kompletnie nie było. W stójce robił za worek treningowy, a sprowadzić nie dawał rady (swoją drogą, jak dla mnie to za rzadko próbował). Zastanawiam się tylko, czy Soldić ma takie jaja, czy to tylko ta młodzieńcza fantazja, że wchodził Mańkowskiemu w gardę, ryzykując wpakowanie się w jakiegoś suba? Albo młodzik czuje się tak mocno, albo lubi ryzykować, bo stawiam, że gdyby się wówczas cofał i kazał sędziemu przywracać walkę do stójki, to starcie nie wyszłoby poza drugą odsłonę i Polak zaliczyłby soczyste TKO.

Co by jednak nie mówić - Borys klasa po walce. Z szacunkiem, bez pierdolamento, czysto-sportowo. Oglądając takich sportowców (w przeciwieństwie do coraz bardziej żałosnej i żenującej Jędrzejczyk) odczuwam dumę, że pochodzą z mojego kraju.

Szkoda Mańka, ale zmiana mistrza na plus, bo Chorwata z dziką rozkoszą obejrzę podczas następnych odsłon KSW.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Szpilka to marny bokser, ale jeszcze gorszy aktor. Albo to typowy Sebix, ktory garnitur dostal 5 minut przed gala za podpisanie kontraktu, albo to wszystko bylo ustawione. Gosc wszedl jak w wwe i tylko muzyki brakowalo. Sama walka nie ma sensu, bo mimo wszystko walczy aktor z bokserem.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kamil Szymuszowski vs. Grzegorz Szulakowski - Zawzięty Szuli. Widać było, że planem jest ta noga. I w końcu ją wyciągnął, a ja mu dziękuje, bo to zapowiadało się na bolesne 15-min. Teraz już Grzegorz może lecieć po pas. Szymuszowski nie potrafi wykorzystywać swoich warunków.

 

Fernando Rodrigues vs. Michał Andryszak - Mam podobnie Raven. Też się dziwie, jak to wmoczył Bedorf. Znów go dłużej budzili niż trwała walka. A z tego co mówił Andryszak, Rodrigues robi to samo w każdej walce. Ta sama szarża. Nie trudno się na to przygotować.

 

Damian Janikowski vs. Antoni Chmielewski - Młokos uwalił pioniera MMA. Ale znów mi nie zaimponował. Szarżował cały czas na 5-biegu, a jak to się następnym razem też nie uda w pierwszej skończyć, to tego prądu zabraknie. Już tutaj jak schodził po rundzie, to sprawiał wrażenie bliskiego zawału. Chmielewski okazał za dużo szacunku, nie odważył się na nic konkretnego. Janikowski powinien sobie darować te bezsensowne kolana. Raz znokautował kogoś, a teraz latał jak na jakimś Tekkenie.

 

Marcin Wrzosek vs. Roman Szymański - Fajna walka. Może nie jakaś przesadnie wyrównana na kartach sędziowskich (Zombie zdominował), ale pięknie wychodzili z wielu technik. Miód dla koneserów.

 

Artur Sowiński vs Kleber Koike Erbst - Ciężko było kibicować Koike. Przypomniałem sobie w trakcie siedzenia w Spodku, że jesteśmy u Sowińskiego na terenie. Nawet sprzedawali jego maski z tektury. Reakcja jedna z większych, doping przeciętny, ale w stójce zanudzał. Zapowiadał nokaut, a okazywał spory szacunek. Koike potrafił się odgryźć też na nogach. I o takiego Erbsta mi chodziło. O taką przemianę względem pierwszej walki, gdzie było parter albo nic. Tutaj te przejścia na glebe były przygotowane. Najzabawniejszy moment, potwierdzający moją niechęć do Artura, to jak był kręcony pierwszy raz w parterze jak dziecko, a jak udało mu się wstać, to zrobił tą swoją wędkę... Nie ten moment.

 

Popek Monster vs. Tomasz Oświeciński - Wyraźny podział face vs heel, to był przed walką. W końcu to było starcie frajera/konfidenta z prawilnym uliczniakiem. I, o ironio, konfident ubił człowieka ulicy. Ciężko teraz będzie Popkowi wrócić. Sporo ludzi na niego liczyło, a on nie mógł skończyć umierającego Stracha. W ogólnym rozrachunku sam umarł i pozwolił ubić siebie. Jeśli KSW chce utrzymać Monstera, to musi organizować rewanż i liczyć na inny finisz. Tomasz wykorzystał swoją siłę. Mięśnie go wypompowały, ale i uratowały życie. Na dole zapiął Popka w taką klamrę, że tamten nie był w stanie zerwać tego plecami i musiał przeleżeć zadając jakieś pchane ciosy.

Jeśli o Szpilkę chodzi, to jasne, trąciło to WWE, ale raczej tylko pod kątem budowania przyszłych wydarzeń. Bo teraz kontraktu żadnego nie ma, a wszyscy chcą już kupić PPV z Oświęciński vs Szpilka. Sprzedali to, zanim to w ogóle zabookowali. Patrzyłem na obu i ... wyczułbym sztuczność. Tu jej nie było. Nawet nie wiem, czy Strachu wiedział o obecności Artura na gali. Wyzwał Szpilkę, bo Szpilka mu ostro cisnął od frajerów. Rzucił hasło, bokser się zagrzał i zareagował dość naturalnie. Frajer mi ciśnie, to nie będę z nim rozmawiał. A że go Szpila zabije, to... no trudno.

 

Borys Mańkowski vs. Roberto Soldić - Masakra. Ależ ten Soldić jest kozakiem. Ależ on chodził w stójce. Niby był Zombie, niby Andryszak, ale Chorwat dał najlepszy występ na gali. Boksersko rozbił Borysa, który nie był w stanie niczym odpowiedzieć. Trochę mi się Roberto skojarzył z JDSem - kozak bokser, super przygotowany pod kątem obrony przed obaleniami. Zaraz obejrze te kombinacje raz jeszcze. Mocne trzęsienie ziemi w pół-średniej KSW. A idzie tam jeszcze Norman.

 

Swoją drogą, więcej na Spodek już nie jadę. Hala się mocno zestarzała. Ekranów za wiele nie mieli, nagłośnienie fatalne (wywiadów musiałem się domyślać), a miejsca siedzące niewygodne i ciasne. Upociłem się siedząc. Tyle dobrego, że dużo małych sklepów, zamiast paru dużych jak na innych arenach. Kolejki się rozbijają.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

Patrząc co z Rodriguesem zrobili Andryszak i Różal, coraz bardziej się dziwię jak Bedorf mógł z nim upierdolić
Mam podobnie Raven. Też się dziwie, jak to wmoczył Bedorf.

Serio? Mówimy o tym samym Bedorfie któremu problemy w stójce stwarzał Nastula? O tym samym Bedorfie który był często garowany przez jakiś kelnerów? Jak dla mnie to tam akurat żadna niespodzianka że Fernando to obieżyświat na którego wystarcza chłodna głowa i trochę skilsów. Bo imo Bedorf to najbardziej przereklamowany zawodnik jakiego kiedykolwiek wydało na świat KSW. A konkurencja jest w tej kategorii niemała :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 96 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 694 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 570 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Proma Cody' ego są jak te mecze piłki nożnej, gdzie wszystko trwa niby jak zawsze 90 minut, ale tutaj kibice odpalą racę, tam ktoś zwija się z bólu, tutaj pyskówka między zawodnikami, tam VAR i wychodzi na to, że piłki w piłce było z 40 minut  I tak samo z gadką Rhodesa - 5 minut wejściówki, chanty, wiwaty i jakieś 2 minuty gadania. Feud McIntyre' a z Priestem to jeden wielki brawl, co tylko pokazuje, jak bardzo to wszystko zostało sklejone na ślinę i jak bardzo nie ma na to pomysłu. Dwóch gości, których akcje stoją w miarę wysoko, których na teraz daleko do pasów mistrzowskich, bez konkretnej walki na WM. Mam nadzieję, że to nie będzie typowy dla WM triumf garowanego face' a nad okrutnym heelem. Ten Gauntlet Tag Team Match o shota na WM41 totalnie przewidywalny. Jak pierwsze weszły Valkyria i Bayley to wiadomo było, że dla podbudowy wyeliminują wszystkie ekipy. A dalej to już schemat gonił schemat. Ponadto Liv i Raquel jako heelowe mistrzynie były skazane na face' owe rywalki. Dni Irlandki jako mistrzyni IC są już chyba policzone. Albo będzie teamem z Bayley i zdejmą z niej pas albo sama Bayley przejdzie heel turn i bardzo możliwe, że dostanie tytuł. P.S. Miło było zobaczyć Baszler i Stark przed rychłym zwolnieniem.  RKO dla Solo w Las Vegas? Lepsze to niż walka z Aldisem czy podkładanie Blacka lub Ruseva.
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Collision #88 Data: 12.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Springfield, Massachusetts, USA Arena: MassMutual Center Format: Live Platforma: TNT Komentarz: Nigel McGuinness & Tony Schiavone Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Jak wiadomo, Kevin Owens tydzień temu pojawił się na SmackDown i potwierdził, że ma poważną kontuzję szyi. Ta nie tylko wyklucza go z udziału w WrestleManii 41, ale i w ogóle na dłuższy czas z akcji. "Fightful Select" poinformował ostatnio, iż sam zawodnik czeka nadal na operację. WWE na pewno nie spodziewa się Owensa w ringu w 2025 roku, a i bierze mocno pod uwagę, że nie wróci przed WrestleManią 42. Co ciekawe sam KO dość optymistycznie podchodzi do sprawy i twierdzi, iż jest szansa, że będzie gotowy za 6-8 miesięcy. Owens chciał też informację utrzymać w tajemnicy do momentu oficjalnego ogłoszenia, ale już nie było na to szans. The Rock znowu wywołał spore zamieszanie w mediach społecznościowych. Umieścił post, na którym widać, jak układa kostkę Rubika. Robi to... nosząc koszulkę z logiem New Japan Pro Wrestling. Oczywiście fani wrestlingu od razu to podchwycili i zaczęli się zastanawiać, czy jest jakaś szansa na współpracę na linii WWE - NJPW, czy też "Final Boss" chciał po prostu znowu być w centrum uwagi. Skrót ostatniego SmackDown: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 2 Data: 12.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Fukuoka, Japan Arena: Fukuoka Island City Forum Publiczność: 798 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Mentai Wars 2025 Data: 12.04.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Fukuoka, Japan Arena: Nishitetsu Hall Format: Taped Data emisji: 15.04.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...