Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Unforgiven - oficjalna dyskusja.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Ja nie ogladalem ani walki tagow ani Umagi i Kane'a i uwazam gale za conajmniej dobra ;)

Opener jak na WWE o dziwo jak dla mnie super :) (nie wiem jak Wy ale ja nie chce powrotu Hardy Boyz nie wiem jeszcze jak dlugo bo po co?? - przeca tam nie ma walk tag teamow!! )

 

Spinebuster - nie trzeba szukac daleko a kaskader znajdzie sie w openerze "Charyzmatyczna enigma" :D

_________________

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47789
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Spinebuster

    11

  • -Raven-

    8

  • SixKiller

    6

  • AX

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.07.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jest to moje drugie ppv w tym roku i zarazem najlepsze

wszyskie walki które oglądałem trzymały dobry poziom ,niewidziałem walki kobiet i tag teamów

pierwsza walka

Hardy-Nitro-odbywała sie w dobrym tempie czyli tak jak sie spodziewałem

Kane-Umaga -ciekawa walka tylko niewiem czy tylko w tej wersji co ja ściągałem w momencie gdy obaj wyszli poza hale (weszli gdzieś wewnatrz) pojedynek sie zakończył?

Hell in the Cell -było duzo krwi ,pare ciekawych akcji ogólnie na plus

Randy-Carlito -walka ciekawa choc nieolsniewająca ,według m,nie dobrze że Orton wygrał

no i Main Event -dobra reakcja publiki ,ciekawie sie ogląda wrestling gdy publiczność żyje na trybunach ,dobra końcówka walki oprócz zakończenia -wolałem żeby Cena przeszedł na Smackdown

_________________

143856455842dea931bbff6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47814
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  344
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.04.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kane-Umaga -ciekawa walka tylko niewiem czy tylko w tej wersji co ja ściągałem w momencie gdy obaj wyszli poza hale (weszli gdzieś wewnatrz) pojedynek sie zakończył?

 

Tak, walka zakończyla się double countoutem.

 

Nitro vs Hardy - dobra walka, o wiele lepszy opener niz na Summerslam, szkoda tylko, ze taki wynik...

 

Kane vs Umaga - chwala WWE, ze nie podlozyli Big Red Machine. To by bylo kompletne zeszmacenie tego wrestlera... Walka przeciętna, ale milo bylo w końcu popatrzeć na Umagę, który nie rozwala przeciwnika w 3 minuty :)

 

Highlanders vs Spirit Squad - bylem za tym pierwszym teamem, ale SS ponownie zachowali tytuly. Walka calkiem niezla, a Highlanders coraz bardziej przekonują mnie do siebie. Życzę im pasów tag team :D

 

DX vs McMahons & Big Show

Walka zla nie byla, ale moglo być lepiej. Po HIAC spodziewalem się nieco więcej, konkretniejszych bumpów. Mimo wszystko i tak nie bylo źle. DX dalej się trzyma, mimo plotek, które krążyly wczesniej.

 

Trish Stratus vs Lita

Wspaniale przyjęcie Trish przez publiczność, i walka jak na kobiety również dobra :) Cieszy mnie zwycięstwo Trish

 

Carlito vs Orton

Dobra walka, a najlepsza końcówka. Ciekawe, co teraz WWE zrobi z tymi wrestlerami, bo mnie oglądanie jak Carlito ciągle chce zdobyć IC Title, a zostaje z niczym już trochę nudzi

 

Edge vs John Cena

Walka bardzo dobra, wynik juz trochę gorszy. Szkoda, ze Edge musial jobnąć. Ale bylo wszystko, co po TLC matchu można się spodziewać. Jedna z lepszych walk Jasia przez ostatni czas. FU z drabiny bylo efektowne. Edge niemal jak zawsze spisal się na medal. Reakcje publiczności rowniez byly dobre :D

 

Podsumowując, PPV wyszlo bardzo dobre. Nie bylo walki, którą trzeba bylo przewijać. Gala o niebo lepsza od Summerslam. Ja daję temu PPV ocenę 4/5, jak dla mnie jedno z 3 najlepszych PPV tego roku. Brawo WWE, nie spieprzyliscie roboty jak w przypadku Summerslam :)

_________________

GG: 2290774
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47856
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

od jakiegos czasu zauwazylem pewna prawidlowosc. Kiedy na PPV walczy Vince to taka gala blado nigdy nie wypada. Ostatnimi laty Unforgiven bylo najgorszym PPV w roku a tym razem jest inaczej, gala wypadla dobrze w mojej szkolnej ocenie w skali od 1-5 na 3 +

 

Hardy vs Nitro - walka srednia, Nitro zasluzenie wygral bo co by tu nie mowic jest dobrym wrestlerem i tak sobie pomyslalem ze za 2,3 lata moze z niego byc taki Edge.

 

Umaga vs Kane - walka srednia, malo ciekawa, dobre rozwiazanie z tym count outem, Umaga jest dobrym materialem na potwora, ostatnimi czasy w WWE mielismy MOrtisa, Bogeymana, Khalego, ale z calje tej plejady potworow Umaga wypada najlpeiej bo jest szybki, silny i w miare dobry technicznie. No i podoba mi sie ten Alehandro Estarda, bo fajnie sie zachowuje, bardzo ciekawy manager.

 

Highlander vs Spirit Squad - walke przewinalem bo Higlandersi sa dla mnie takim teamem rodem ze stajni Kamali, Doinka, Eugene i kilku innych pajacow ktorych nie powinnismy ogladac.

 

HIAC - w miare niezly, kilka ciekawych segmentow, w pamieci utkwi mi kissing Big Shows ass. oraz ta scena kiedy Vince kleczy na ringu, i czeka az HHH huknie go mlotem. Ten moment, mina Vince'a to jest cos wartego uwiecznienia.

 

Trish vs Lita - najlepsza walka Div jaka widzialem, jak ja ogladalem to sobie pomyslalem ze ten kto ja pisal zachowywla sie tak jakby pisal match nie pod kobiety tylko pod jakis IC title match, bo bylo tepo, od kobiet wymaga sie mniej ale ta walka byla naprawde swietna. A zakonczenie...mnie to sie bardzo podobalo, bylem pod wielkim wrazeniem.

 

carlito vs Orton - dobra walka (4), ten wyskok Carlita to taki manewr z rodziny samobojczych promocji cudzych chwytow. Jestem za takimi akcjami.

 

TLC - szkoda ze Edge przegral, ale JOhn zasluzyl sobie na zwyciestwo, przyjal kilka naprawde niebezpiecznych bumpow, poswiecil swoje cialo, zbliza sie Marine wiec John musi byc headlinerem na RAW.

_________________

szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47883
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

HIAC - w miare niezly, kilka ciekawych segmentow, w pamieci utkwi mi kissing Big Shows ass. oraz ta scena kiedy Vince kleczy na ringu, i czeka az HHH huknie go mlotem. Ten moment, mina Vince'a to jest cos wartego uwiecznienia.

 

TLC - szkoda ze Edge przegral, ale JOhn zasluzyl sobie na zwyciestwo, przyjal kilka naprawde niebezpiecznych bumpow, poswiecil swoje cialo, zbliza sie Marine wiec John musi byc headlinerem na RAW.

 

Ten moment, mina Vince'a, żałosne aktorstwo, sztuczne nawet jak na wrestling ruchy, cienki timing i w ogóle rozrywka dla 10-latków są faktycznie warte uwiecznienia ;)

 

Część poświęconą Joooooooooooooooooooooooooooooooooooohhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhnhhhhhhhhhhhhhhhnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn' owi przemilczę :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47884
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

opener- swietna walka i ciesze sie ze Hardy jeszcze nie wygral IC title ! dluga, emocjonujaca, ciekawe ciosy naprawde dobry meczyk !

Kane vs Umaga - trwalo nawet dlugo ! szkoda ze beda ciagli dalej ten feud i na PPV no contest.

tag teamy- szerze mowiac to walka najgorsza na calym PPV. Dajcie spokuj :/ no comments

HitC- znowu DX bylo w calkowitej agonii, a jednak wygrali walke. Ciosy bardzo dobre. Shane znowu sie popisal. Big Shows ass give me a break !! :evil:

Lita vs Trish - walka jak na kobiecy wrestling jak B.Hart vs Benoit (z Nitro na czesc sp. Owena Harta). Wspanialy popis 2ch najlepszych zawodniczek w ostatnich latach ! Same komplementy mozna dawac i nie beda one puste :)

Carlito vs RKO - przewinalem te walke nieswiadomie bo nie chcialem ogladac proma :P az do skoku Carlito :D Poza tym nie wiem czemu ta walka az tak pozno bo nie zachwycila az tak bardzo (cofnalem sie)

TLC - ooooh my god, najlepszy ME PPV z WWE jaki widzialem(od kiedy ogladam WWE czyli do marca :twisted: ) ale i tak niezly Cena nie przyjal az takiego ogromnego bumpa :( szkoda ze go nie polamali chociaz troche, za to Edge jest prawdziwym mistrzem! przyjal duzego bumpa FU z drabiny, ma swietne mic skille i jest wiarygodny. Ale szkoda ze WWE tego nie widzi i daje pas real niggasowi :twisted: Johnie Cenie.

 

gala na 4/6. druga najlepsza po WMie !

Edytowane przez Lil Abyss

_________________

http://www.lastfm.pl/user/OaklandRaider

n W o 4 4 4 4 life

........new world order

 

.

512981594483bee67eb9e5.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47885
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Unforgiven już za nami... Cóż mogę powiedzieć o tym PPV? Ano tyle, że jeśli miałbym mu wystawić szkolną ocenę (od 1 do 6), to ocena ta wyniosłaby 3+ tudzież w porywach (patrząc pod kątem tego jak chujowe były ostatnie PPVs spod znaku WWE) 4-, co jak na WWE w ostatnim okresie jest i tak całkiem niezłym wynikiem:))). Na 7 walk - 4 były niezłe (w tym 2 na prawdę dobre) a 3 po prostu rozczarowały (w tym zwłaszcza opener). Ale po kolei:

 

1. Nitro vs. Jeff Hardy - to chyba największe rozczarowanie tego PPV. Walka która miała być perełką (zważywszy na umiejętności tych 2 wrestlerów), okazała się zwykłym przydługim sleeperem, bez żadnej dramaturgii, szybkiego tempa i ogólnie jakichkolwiek fajerwerków (Hardy słynący z przyjmowania bumps'ów niczym się tu nie popisał) + kretyński finish, czyli pin po uderzeniu kozojebcem przez Melinę... Żenada.

Dla mnie w ogóle zastanawiające jest to, jakim cudem Hardy dopiero co powracający do WWE - dostał z biegu IC Title Shot (całe szczęście, że go przynajmniej nie zdobył...)? Przecież przed swoim odejściem był u Vinniego nikim - zwykłym lower-midcarderem i nikim więcej, a tu na dzień dobry dostaje szansę walki o tytuł IC... Widać jak WWE szanuje swój "srebrny" pas.

 

2. Kane vs. Umaga - tu także zaskoczenie, z tym że pozytywne. Walka, którą wszyscy z biegu skreślili uznając, że będzie największym knotem na Unforgiven - okazała się spokojnie do obejrzenia. Wiele osób czepia się umiejętności Umagi, ale powiem szczerze, że gdyby Cena miał choć w połowie taki repertuar akcji jak Uuuuuumaga, to na prawdę przestałbym się go czepiać:))) Repertuar + szybkość Samoańczyka (zważywszy na jego masę) sprawia, że Umaga jest na prawdę całkiem niezłą "maszynką do rozwałki" i gdyby zaczęli go jeszcze jakoś logicznie pushować (pozwolić mu pokonać kilku liczących się midcarderów i skończyć zabawę w rozwałki z jobberami), to za jakiś czas spokojnie bym go kupił w main eventach (tym bardziej, że Estrrrrada spokojnie daje radę przy mikrofonie i na tym polu Umaga także by nie kulał).

Co do Estrady, to wg mnie gość jest za dobry w tym co robi. Po prostu zaczyna przyćmiewać swoją postacią Umagę i "kraść show" (dostaje zdrowy pop od fanów mimo, że jest menagerem mega-heela a jego słynne "rrrrrrrr" ludziska wykrzykują wraz z nim na całą halę:). Kiedy Arrrmando zaczyna swoje "świrowanie przy micu", to Samoańczyk zostaje zupełnie w jego cieniu - zagubiony jak dziecko bez rodzica, a publika traci nim jakiekolwiek zainteresowanie. A przecież Estrrrrada powienien być tylko i wyłącznie uzupełnieniem Umagi a nie przyćmiewać go swoim gimmickiem.

Co do samej walki, to była ona nienajgorsza. Dwa olbrzymy niszczyły się power movesami, Umaga dominował, ale Kane także nie dawał sobie w kaszę dmuchać. Ogólnie dobrze, że nie zrobili z tego squasha ale wg mnie - jeżeli Vince widzi taką świetlana przyszłość dla Samoańczyka, to - pomimo całej mojej sympatii dla Jacobsa - Umaga powinien tą walkę wygrać (zwycięstwo z Kane'em uwiarygodniło by go jako upper mid cardera), ale sądząc po finishu - feud będzie kontynuowany a jobbowanie Kane'a jest tylko kwestią czasu.

 

3. Spirit Squad vs. Highlanders - kiepska walka bez żadnej historii. Po prostu Górale są beznadziejni (te ich akcje z headbutt'ami przez pół walki, to jakiś żart) i nawet Spirici nie potrafili wycisnąć z nich nic ciekawego. Całe szczęście, że tytuł nie zmienił posiadaczy. Dywizja Tag Team w WWE to dno i bąbelki a Spirit Sqad to przynajmniej mniejsze zło (jako Tag Team są jak jajko - do zniesienia).

 

4. DX vs. McMachons & Big Show - drugie pod wględem wielkości rozczarowanie tego PPV (chociaż ciężko tu mówić o jakimś wielkim rozczarowaniu skoro niczego specjalnego po tym matchu się nie spodziewałem:). Walka ogólnie bardzo słabiutka a jeżeli postawimy ją na tle innych pojedynków spod znaku "Hell In A Cell" - to po prostu fatalna (bez żadnych większych bumpsów ani jakichś arcy-ryzykownych akcji). Po prostu można było z tego zrobić zwykły Cage albo Hardcore Match, ale po co - skoro można było natrzepać kasiory na marce (z roku na rok coraz słabszej) "Hell In A Cell", która (o dziwo...) nadal elektryzuje amerykańskich marków. Jak dla mnie - w walce tej nie było nic ciekawego (no, może poza motywami komediowymi, kiedy to DX wepchnęło Vince'owi łeb prawie w dwunastnicę Show'owi:))) ), ani zbyt wiele porządnego hardcore'u ani też ogólnie pojmowanego wrestlingu. Chaos, punche + sporo chairshotów i szorowania gębami o siatkę - tak można po krótce opisać tą walkę. Zawiódł także kaskader-Shane, ponieważ nie przyjął żadnego porządnego bumpa, czego wszyscy po nim oczekiwali. Reasumując - pojedynek jak na match spod znaku HIAC żenująco słaby. Można było sobie to w ogóle darować.

 

5. Trisch vs. Lita - na prawdę dobra walka, zwłaszcza jak na kobiety (w końcu walczyły 2 najzdolniejsze ringowo Divy WWE). Sporo stiffu, emocji, zmieniających się przewag oraz rewelacyjny finish. Do teraz się zastanawiam, czy tak właśnie ta walka miała się zakończyć (najbardziej prawdopodobne), czy też Trish leciutko spieprzyła zakończenie i musiała improwizować (ale to raczej chyba tylko moja wybujała fantazja:), bo po próbie wykonania Running Bulldoga (którego to zablokowała Lita) i zrolowaniu Lity - sędzia zaczął liczyć Litę, która to po drugim klepnięciu w matę nawet nie drgnęła a Trisch w ferworze walki jakoś tak zsunęła się z Lity, że gdyby sędzia klepnął wówczas "3" (Lita w ogóle nawet nie "odbiła"), to byłoby to o tyle głupie zakończenie, że Trisch wówczas (podczas 3 klepnięcia w matę) w ogóle nie przyciskała Lity do gleby (po prostu się z niej zsunęła). A może to właśnie tak miało być? A to "zsunięcie" było przejściem do założenia SharpShoter'a? Whatever! Najważniejsze jest to, że Trisch skończyła walkę w pięknym stylu (po raz kolejny zdobywając tytuł) i z kanadyjskim akcentem (publika bardziej szalała niż podczas walki Edge'a) a wykonania SharpShotera mogłaby dziewczyna nauczyć chociażby Stinga, czy Rock'a (sorry, Wee - wiem, że mi tego nie darujesz:) - na prawdę założyła ten submission bardzo fachowo. Ogólnie koniec walki był bardzo wzruszający i to jak Trish była żegnana przez fanów normalnie powalało na glebę (centralnie sam się wzruszyłem:) Reasumując - świetna walka, świetne zakończenie i świetna wrestlerka, której brak z pewnością odczują fani WWE. Będzie nam Ciebie brakować, Trisch...

 

6. Orton vs. Carlito - na prawdę dobra walka z ekstra zakończeniem. Obaj panowie dawali radę i walka była na prawdę wyrównana, szybka i widowiskowa. Wcale nie czuło się, że Carlito jest o poziom niżej od Ortona w hierarchii WWE a przewaga zmieniała się jak w kalejdoskopie. Piękny był też finisch walki (chłopaki na prawdę świetnie zgrali tą akcję), który to można porównać do końcówki walki HBK vs. Benjamin. Carlito wykonujący top-rope action i Orton łapiący go w powietrzu w RKO - to po prostu trzeba zobaczyć! Na prawdę solidna walka.

 

7. Edge vs. Cena - TLC nie zawiódł (najlepsza walka tego PPV). Nie potrafił go spierdolić nawet schematyczny Cena (oczywiście wszystko musiał prowadzić Edge, no bo jak inaczej?:>). Mimo że Edge przegrał (Jasiu znowu z title'em. Geeez...) to publika dla mnie wygrała. Zajebiście tyrali Johnny Boya i kamerzyści musieli na prawdę stawać na uszach co by wychwytywać wśród publiki osoby (standardowo - małolaci) cheerujące Cenę:))) Walka była solidnie zabookowana (oprócz zakończenia - czyli zwycięstwa Jaśka:), bo wrestlerzy walczyli jak równy z równym (a nie znowu Edge był permanentnie niszczony przez terminatora-Cenę, jak poprzednio), przewagi zmieniały się dosyć często, tępo walki było niezłe a i akcji z użyciem krzeseł, stołów i drabin (fajnie wyglądało STF Ceny na Edgu przy użyciu drabiny. Power efekt jak cholera!) tutaj także nie zabrakło. Jak zwykle w tego typu walkach - błyszczał Edge a Cena robił swoje, czyli stanowił tło i zgarnął zwycięstwo. Szkoda, że Vince nie potrafi się uczyć na błędach i znowu dał tytuł Cenie. Edge był coraz lepszym mistrzem i coraz lepiej sobie radził z rolą czołowej postaci RAW. Szkoda, że nie pozwolili mu się rozkręcić. Cenie może tylko pomóc heelturn, bo nawet ten jego pseudo-patriotyczny gimmick a'la GI Joe, nie potrafi mu zjednać sympatii fanów (a jest przecież "czołowym face'em" Federacji). Jako czarny charakter mógłby się w końcu jakoś sprawdzić, bo jako face zupełnie chłopina nie daje rady.

 

Podsumowując całe PPV - Unforgiven było bardzo nierówne, na prawdę dobre walki przeplatały się ze zwykłymi gniotami, ale na szczęście (dla tego PPV) - tych lepszych było więcej. Po głębszym zastanowieniu i w świetle kilku poprzednich (beznadziejnych) PPV's spod znaku WWE - Unforgiven można wg mnie ocenić maksymalnie na 4 z małym minusem (a co, niech mają motywację chłopaki!:). I tak powiem!:)

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47954
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kurde, gdyby Orton złapał Carlito w RKO trochę wyżej to możnaby ten finish puszczać w highligtach, a tak to było trochę za mało efektowne.

_________________

"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47967
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Kurde, gdyby Orton złapał Carlito w RKO trochę wyżej to możnaby ten finish puszczać w highligtach, a tak to było trochę za mało efektowne.

 

Tak, tylko weź pod uwagę, że Carlito nie skakał tu z jakimś zwykłym Frog Splash'em, czy Flying Headbuttem (co by było dość proste do przechwycenia w powietrzu pod RKO), ale skok był z obkręceniem się w powietrzu, tak więc i tak wg mnie wyszło im to baaardzo składnie.

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47968
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

swietna gala. mam tylko 2 ale:

 

1) chamskie skrojenie z tytulu lity. ostatnio tytul trzymala jakes 2 tygodnie, teraz udalo sie az ze 4. babka jest niedoceniana, jesli porownac ja do np trish.

 

2) kiedy cena rzucil lita o glebe, spadl jeden ze stolow. nasz bohater zamiast zapierdalac po drabinie po pas, zaczal jak idiota ustawiac ten stol chyba z pol minuty. na maksa naciagane no i wiadomo bylo, ze to bedzie koncowy spot.

 

o ile martwi mnie cena bedacy znow mistrzem to wwe pokazuje ze jest naprawde nieprzewidywalne. bylem pewien ze john zdobedzie tytul na ss, teraz po zmianie pasa, ew wyslananiu na smacka bylem pewien ze wygra edge. sam mecz to chyba walka roku.

_________________

129287286446c8a666924a3.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47972
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

2) kiedy cena rzucil lita o glebe, spadl jeden ze stolow. nasz bohater zamiast zapierdalac po drabinie po pas, zaczal jak idiota ustawiac ten stol chyba z pol minuty. na maksa naciagane no i wiadomo bylo, ze to bedzie koncowy spot.

 

He he, dokładnie, dla mnie to była żenada roku w temacie "Panie i Panowie, my tu tylko odgrywamy wcześniej rozpisane role" ;)

_________________

"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47973
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Taaa, numer podobny do motywu z walki Sabu vs. Big Show (ustawianie stołu), z tym że 10 razy bardziej sztuczny, żenujący i krzyczący "wrestling is fake!", ale Jasio pewnie już myślał o pasie na ramieniu... :twisted:

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-47981
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  9
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.09.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hardy vs Nitro

Walka niezla choc ciut przydluga. Dobrze ,ze Nitro wygral wole go jako IC championa niz wtedy gdy byl w MNM.

 

Kane vs Umaga

Szkoda ,ze Kane nie przerwal winning streaku Umagi ale i tak dobre zakonczenie walki.

Armando wymiata :) uwielbiam tego goscia.

 

Highlanders vs SS

Mialem nadzieje ze Highland

ersi wygraja ale stalo sie inaczej. Zycze im by zdobyli tytul jak najszybciej.

 

HIAC

Walka troche naciagana ale niebylo tak zle.DX Moglo by juz zakonczyc ten feud z Vincem bo juz zaczyna mnie to nudzic. Kiss Big Show Ass wcale niebylo simieszne , juz niemoge patrzyc na calowanie czyis dup na RAW :???:

 

 

Trisch vs Lita

Jedna z lepszych walk kobiet jaka widzialem.Fajne zakonczenie walki, pomysl z Sharpshoterem byl calkiem nizly a Trish wykonala go bardzo dobrze.Cheer publicznosci byl zadziwiajacy.Szkoda ze jedna z lepszych div odchodzi z WWE, bede tesknic :cry:

 

Cena vs Edge TLC

Najlepsza walka wieczoru widac ze Jasiu sie postaral w tym pojedynku i powiekszyl swoj asortyment o kilka nowych ruchow,ale i tak nie czyni go z tego WWE Championa. I jeszcze ta jego wpadka ze stolem , to juz bylo poprostu zenujace widac bylo ,ze nie wiedzial co ma dalej zrobic bo stalo sie cos co nie bylo zaplanowane :D .Spodziewalem sie innego wyniku ,zaczynalem lubic Edga jako Mistrza, ale przeciez nie mozna Johna zdegradowac do gorszego SD! bo on jest gwiazda zbyt duzego kalibru by tam wystepowac :D .

 

PPV calkiem niezle jak na standarty WWE. Mimo niesprawiedliwego wyniku ME(to tylko moje zdanie :) ) gale oceniam na 4/5

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-48019
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 344
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

widac ze Jasiu sie postaral w tym pojedynku i powiekszyl swoj asortyment o kilka nowych ruchow,ale i tak nie czyni go z tego WWE Championa.

 

Eeee tam, nasz dzielny Gi Joe asortyment miał ten sam, tylko ubarwił go przez dodanie elementów typu krzesło, drabina czy stół. A że wypadł lepiej niż w setce swoich poprzednich (chujowych) walk? Zasługa Edge'a, który potrafił podciągnąć Jasia w górę i nic więcej.

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-48020
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  9
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.09.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No dobra ale jak na Jasia Marynarza ubarwienie swoich ruchow o krzeslo itp. to i tak jest duzy postep .
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4597-unforgiven-oficjalna-dyskusja/page/6/#findComment-48021
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
    • MissApril
    • KyRenLo
      William wciąga również kolegów z AEW poziomem ringowym nie tylko 47-letniego Punka. Może i świetlne czasy jak to zostało napisane Punka już minęły, ale posiada główny tytuł mistrzowski. Na RAW. Na mikrofonie to wciąż czołówka światowa. Generalnie w mojej opinii bycie najlepszym w biznesie to nie tylko bycie najlepszym zawodnikiem w ringu, a bardziej cały pakiet, w który oczywiście wchodzą umiejętności ringowe, ale również zupełnie inne kwestie i tutaj już można byłoby się spierać, kto
    • MattDevitto
      Ja lubię wrs w tag teamach, więc zerknę, ale znam ten ból kiedy oglądasz jakiś turniej i nie dajesz rady obejrzeć go do końca Nawet nie patrzylem ile Stardom ma przewidzianych dni, a już samo WTL od NJPW to kilkanaście gal.
    • KyRenLo
      Misja: Zdobyć kolejny tytuł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...