Unforgiven - oficjalna dyskusja.

[RazorR]

17 wrzesnia odbedzie sie kolejne PPV - tym razem tylko i wylacznie grupy RAW. Znamy juz dwie walki wieczoru:

Edge vs. John Cena - TLC Match

Degeneration X vs. The McMahons & Big Show - Hell i a Cell!!!

 

w koncu kolejny HIAC Match . Michaels + Tripler + Shane McMahon = dobra, krwawa walka, w ktorej nie powinno zabraknac jakiegos bumba.

[Elliott]

Tak jest! Hell in a Cell bardzo fajnie się zapowiada! Pamiętajmy, że Vince też nie źle daje sobą pomiatać w walkach i zawsze wychodzi zakrwawiony i też dużo potrafi przyjąć (np Wrestlemania 22)!

 

Gdyby do TLC dołożyli Jeffa Hardy'ego to moglibyśmy spać spokojnie... a tak trzeba mieć nadzieję, że Cena się przyłoży, bo o Edgea w tego typu walkach nie ma obaw

 

Teraz trzeba czekać na dalsze walki Oby każda walka była tak ciekawa i tak się zapowiadała jak te dwie

[RazorR]

moim zdaniem zapowiada sie jeszcze na walke Umaga vs. Kane, patrzac na SummerSlam.. A jako ze Umaga ma miec monster push, to wiadomo kto ten pojedynek wygra.

Jakis czas temu byla rozmowa o tym ze ostatnia walke na tej ogali odbedzie Trish Stratus, zanim odejdzie na emeryture, jednak nie wiem czy cokolwiek sie nie zmienilo w tej sprawie

[Bonkol]

Dwie walki zapowiadają się rewelacyjnie i myśle, że przynajmniej w tej stypulacji Cena się postara i zrobi z Edge'm ciekawą walke. HIAC zapewne będzie bardzo dobry, bo po aktorach tego widowiska można się tego spodziewać Myśle, że dojdzie Kane vs Umaga, ale czy Umaga wygra na 100% to nie byłbym pewiem. Moim zdaniem dojdzie do tego jeszcze Carlito vs Orton i Nitro vs Hardy i mecz div, także PPV się zapowiada bardzo dobrze i pozostaje mieć nadzieje, że nie będzie tak jak na SS gdzie karta była super a show wyszło blado

[Spinebuster]

Obecność Big Show'a w HIAC może tez oznaczać jakiś udział Sabu i/albo RVD, a oni też nie odstają w kwestii wykonywania spotów od reszty panów już będących zabookowanych w tej walce;)

Szykuje się wygrana McMahonów, podobnie było z feudem Vince vs. HBK. Na "dużej"gali (WM 22) HBK wygrał, ale na małej (tzn. jednobrandowej), czyli Backlash, to Vince musiał zatriumfować. Tak samo teraz, wygrana DX na "dużym" SS, ale porażka na Unforgiven. Oprócz tego ta walka ma jeszcze jeden aspekt, i jest to wypromowanie brandu ECW i jego champa, Big Showa, jako groźnego, ekstremalnego olbrzyma. Raz już w tym roku przegrał z jednym z członków DX (z HHH na NYR) więc teraz dołozy swoje 3 grosze do wiktorii McMahonów. A pod koniec walki pojawi się Mick Foley i będziemy już mieli prawie cały skład na main event Survivor Series;)

 

Nie wiem czego się spodziewać po walce o WWE Title. Nie sądzę żeby umiejętności Ceny pozwalały na coś więcej niż zlatywanie (z drabiny), przelatywanie (przez stoły), i dostawanie (krzesłami, no i drabiną Mówiac krócej, byłbym miło zaskoczony gdyby Jasio pokazał coś więcej w TLC niż tylko przyjmowanie bumpsów. I chyba przegra, bo Smackdown nie jest na żywo i kiedy Cena już się na nim znajdzie, WWE będzie moglo edytować reakcje publiki, podbijając mu cheer (i zmienić go tak żeby brzmiał bardziej basowo;) a zupełnie wyciszając Cena-haterów, których, jak wiadomo, kilku zawsze się znajdzie

 

Orton vs. Carlito też powinien być dobrym matchem, oby tylko Randy nie przesadził ze sleeperami i restholdami w środku walki;) Podobnie dobrze się zapowiada Nitro vs. Hardy. Naprawdę czekam na tę galę i wygląda na to, że pod względem jakości walk będzie dużo lepiej niż na SS.

[Hartfan]

HIAC zapowiada sie bardzo ciekawie. Maja w pamieci rewelacyjne walki HHH, HBK w tego typu meczach oraz na dodatek szalonego Shane, ktory jest zdolny do wszystkiego, mozna sie spodziewac wielu emocji. Ja rowniez do walki TLC dodalbym Jeffa Hardy ale tylko dlatego ze nadaje sie on tego typu walk jak ulal. Jednak oczywiscie nie zasluguje on na Title shot wiec pewnie w niej nie wystapi. Mam nadizeje ze reszta walk rowniez bedzie ciekawie sie zapowiadala.

[Viruss]

W HIAC wg mnie pojawia sie jeszcze albo Sabu albo RVD (albo obaj ) bo wiadomo ze z Big Show'em "konkuruja"

 

Co do TLC to ma takie dziwne przeczucie ze we wszystko wmiesza sie Hardy (bo ponoc ma miec jakis tam max duzy push - a juz walczyl z Edge'm) tylko tak ze Cena przegra i zaczna nam sie walki Edge vs Hardy

[FH]

Co by się w tym HIAC nie działo to i tak nie przebije walk HBK-Taker z Bad Blood 97, Taker-Mankind z KOTR 98, Foley-HHH z No Way Out 00, czy nawet HIAC z Armageddonu 00. Jak dla mnie pomysły na HIAC się skończyły (o czym świadczy ostatnich kilka walk tego typu) więc się niezbyt ekscytuję

 

Co do TLC - być może będzie to jedyna walka w historii Ceny jaką strawię, ale podkreślam BYĆ MOŻE, hehe.

[Dimos89]

Unforgiven musi być dobrym. Card jest dobry, gimmiki meczów też są dobre... Wszystko mówi, że PPV będzie nawet lepej niż SummerSlam, jeżeli teraz wrestlerzy przygotowują się do gali. Myśle, że card będzie wyglądać tak:

 

Cena vs Edge - Mecz będzie piękny, dlatego, że Edge ma doswiadczenie w TLC. I uważam, że Hardy nie ma co tam robić. On ma swój mecz z Nitro.

 

HIAC - Pamiętam różne HIACy z udziałem HHH i HBK, różne meczy w klatce z udziałem McMahonów. Jeżeli Vince i Shane zechcą zrobić dobrą walkę, wtedy to będzie dobra walka. Ale jeżeli nie... Wtedy będzie to, że widzieliśmy na SummerSlam.

 

Kane vs Umaga - Mozliwie, że to bedzie najgorsza walka PPV. I jeszcze zdaje mi się, że Umaga zwycięży, bo jeszcze Samoa Joe nie przegrał w TNA.

 

Orton vs Carlito - Jezeli Orton pozwoli Carlito zrobić mecz, wtedy uda się przyjemny mecz (jak Orton-Benoit na SummerSlam 2004). Jezeli nie... Ale niech będzie wariant #1.

 

P.S. - Ktoś wie, mecz Hardy-Nitro kiedy się odbędzie? Na RAW czy na Unforgiven?

[sportsmen]

P.S. - Ktoś wie, mecz Hardy-Nitro kiedy się odbędzie? Na RAW czy na Unforgiven?

 

Chyba jeszcze tego oficjalnie nie ogłosili.

[Dejv]

Ostatnie dobre HIAC jakie widziałem to było z Armageddon 2000 tak wiec podobnie jak Fuckhead podchodze już od kilku długuch lat do tych walk z dystansem chociaż ukrywać nie będę,że lubie tę stypulację. Jednak jak widze, że ma walczyć Shane to chyba jednak będzie jakiś konkretny bumps w tej walce .

[Bonkol]

Może ostatnio nie wszystkie były rewelacyjne, ale trzeba przyznać, że akurat ten gimmick match ma swój klimat i ogląda się go z ciekawością, bo zawsze ma się nadzieje na jakiś niesamowity bump. W sumie ostatni HIAC z Armageddon 2005 był całkiem niezły, ten jest inny, bo jest więcej zapaśników mniej więcej tyle samo ile na Armageddon 2000, wydaje mi się, że będzie dobrze

[Dimos89]

A mnie bardzo spodobał się HIAC między HHH i Batistą, który odbył się na Vengeace 2005. Dużo hardcora, który i powinien być w takich meczach... Jeszcze do ulubionych HIAC należą Undertaker vs Mankind, Shawn Michaels vs Undertaker.

[bRaYo]

A pod koniec walki pojawi się Mick Foley i będziemy już mieli prawie cały skład na main event Survivor Series;)

 

Jest to wielce prawdopodbne Niemniej byłbym zadowolony z takiego rozwiązania

[Romo]

pewnie jeszcze Jeffa Hardego wrzuca do jakies walki lub podczas tlc wpadnie na chwilke A co do HITC to zobaczymy, ale mysle ze bedzie mega kupa