Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Filmy ostatnio widziane


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Tak czytam tutaj o Kubricku i mimo, że sam nie widziałem np. filmu "Ścieżki chwały" to ciągle się zastanawiał jakim cudem nikt nie wspomniał tutaj o "Lśnieniu". :twisted:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302616
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    1590

  • -Raven-

    277

  • Kowal

    171

  • Thrawn4

    131

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tak czytam tutaj o Kubricku i mimo, że sam nie widziałem np. filmu "Ścieżki chwały" to ciągle się zastanawiał jakim cudem nikt nie wspomniał tutaj o "Lśnieniu".

 

"Sciezki" to zdecydowana czolowka Kubricka. W sumie sam niedawno przerabialem jego tworczosc - chyba nawet konsultacje z Ravenem byly - i o dziwo, filmy ktore nie powinny mi sie podobac, podobaly sie, a te ktore tematyka czulem, ze sa moje, splywaly po mnie w zastraszajacym tempie (takim, ze teraz sie drapie po glowie, co tam bylo zle). To chyba dobre podsumowanie Stanleya. Nigdy nie wiesz, czego sie spodziewac. Kręci bardzo nietypowe produkcje. Jesli zestawiac wedlug moich ocen, to mamy cos takiego:

 

1. Lsnienie - 7/10

2. Sciezki chwaly - 7/10

3. Full Metal Jacket - 7/10

4. Dr Strangelove - 7/10

5. Mechaniczna pomarancza - 6/10

6. Oczy szeroko zamkniete (ostatni film Kubricka) - 5/10

7. Barry Lyndon - 4/10

8. 2001: Odyseja kosmiczna (ktory ma jedna z wiekszych srednich ocen, a jest... eh) - 3/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302628
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Jak już wspominamy Kubricka to dorzucę coś od siebie.Widziałem mianowicie 2 jego filmy:

 

1.Dr.Strangelove 9\10(przykład filmu,gdzie nie użyjesz ani jednego przekleństwa, a i tak się cieszysz.Mógł być lepszy,gdyby Kubrick nie musiał wyciąć zakończenia ze względu na okoliczności)

2.Shining 9\10(w swoich czasach poddany strasznej krytyce, a przez nasze pokolenie wielbiony)

 

Z Odyseją Kosmiczną to jest tak, że są dwie możliwości:albo uwielbiasz na zabój,albo strasznie na niego srasz.Zresztą do większości Jego filmów w czasach kiedy Kubrick je tworzył były tak odbierane,a po czasie zostawały uznawane za klasyk.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302629
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.09.2008
  • Status:  Offline

jeszcze dodam moje oceny Kubricka, a obejrzałem jego wszystkie filmy.

 

 

Flying Padre: An RKO-Pathe Screenliner - 4/10

Dzień walki - 4/10

The Seafarers - 3/10

Strach i pożądanie - 3/10

Pocałunek mordercy - 6/10

Zabójstwo - 6/10

Ścieżki Chwały - 7/10

Spartakus - 8/10

Lolita - 8/10

Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę - 8/10

2001: Odyseja kosmiczna - 8/10

Mechaniczna Pomarańcza - 9/10

Barry Lyndon - 8/10

Lśnienie - 9/10

Full Metal Jacket - 8/10

Oczy Szeroko Zamknięte 8/10

 

 

Co do Odyseji. Jest to film piekielnie nudny, jednak jego doskonałość polega przede wszystkim na innowacji, jaką wprowadził do filmu Kubrick, gdyż nawet Star Warsy nie dały od siebie tyle do efektów specjalnych, co ten geniusz filmowy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302649
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A propo pana Doktora.Czy sądzisz, że gdyby nie okoliczności i Kubrick poszedłby z planowanym zakończeniem filmu to byłby w Twojej opinii jeszcze lepszy, czy raczej oceny by to nie podniosło?

 

Jeżeli mówisz tu o planach "bitwy na żarcie", to wg mnie ocenę by mogło (u mnie) to nawet obniżyć, bo za bardzo poszłoby to w stronę taniej komedii i farsy, a tak - cały czas film trzyma się ram tragi-farsy, dobrze balansując powagę tematu z szyderczym spojrzeniem na ten temat. Dobrze, że Kubrick nie zdecydował się na takie tanie zagranie i łopatologiczne pokazanie, jak bardzo jesteśmy popierdolonym gatunkiem (nie było to potrzebne. Inteligentny widz widział to i tak, w każdej minucie filmu).

 

Tak czytam tutaj o Kubricku i mimo, że sam nie widziałem np. filmu "Ścieżki chwały" to ciągle się zastanawiał jakim cudem nikt nie wspomniał tutaj o "Lśnieniu". :twisted:

 

Może dlatego, że tu ocena jest wręcz oczywista? Dla mnie 9/10 i klasyka porównywalna poziomem do takich horrorowych pozycji jak Egzorcysta, Omen, czy Dziecko Rosemary.

Poza tym - Ty się Bonkol tu nie zastanawiaj, tylko napisz Thrawn'owi4, czemu oceniłeś Pomarańczę 10/10 (a więc zapewne też mógłbyś polecić ten film) :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302663
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Może dlatego, że tu ocena jest wręcz oczywista? Dla mnie 9/10 i klasyka porównywalna poziomem do takich horrorowych pozycji jak Egzorcysta, Omen, czy Dziecko Rosemary.

Poza tym - Ty się Bonkol tu nie zastanawiaj, tylko napisz Thrawn'owi4, czemu oceniłeś Pomarańczę 10/10 (a więc zapewne też mógłbyś polecić ten film)

 

Nalać Raven'owi piwa za trafną uwagę :P.Sam już miałem się upominać o opinię naszego Bonkola xD.Co do Lśnienia - bo ja wiem czy to nazwałbym horrorem?Dla mnie jest to raczej rewelacyjny thriller psychologiczny,który tak bardzo zapada w pamięć dzięki PRAWIE najlepszej roli Nicholsona(ustępuje tutaj wyłącznie w "Locie").

 

Jeżeli mówisz tu o planach "bitwy na żarcie", to wg mnie ocenę by mogło (u mnie) to nawet obniżyć, bo za bardzo poszłoby to w stronę taniej komedii i farsy, a tak - cały czas film trzyma się ram tragi-farsy, dobrze balansując powagę tematu z szyderczym spojrzeniem na ten temat.

 

Jeżeli tak na to patrzymy to tak.Jednakże film zakończył się tak z nikąd w sumie.Przydałoby się dla mnie coś więcej(nic filmowi nie ujmując)

 

[ Dodano: 2012-10-17, 23:39 ]

Jak N!KO ocenia coś wyżej niż 4,5\10 to znaczy że można sobie to obejrzeć.Zatem sięgnąłem po Hotel Transylwania... i niestety zawód.Kompletnie mnie nie porwało.Fabuła typowa dla dzieci, ja w nie nie znalazłem nic nowego(ponadto powielanie w kółko tego samego motywu mnie już męczy).Dziur w fabule w filmach dzisiejszych czasów jest trochę i tutaj też się ich parę znalazło, co mnie w pewien sposób dodatkowo zniechęca do poszczególnego filmu.A walor humorystyczny?Owszem parę śmiechów tu i tam, ale nic poza tym(największa polewka jak wyśmiano "Twilight" - Thumbs Up).Jedyne co pasowało to podkład głosowy.Sandler powinien się już tego trzymać(bo jak wczoraj w Pasażu widziałem jak jakiś gostek kupował oryginał Jack & Jill za bagatela 60 zł to zrobiło mi się go "trochę" żal).4/10(w tym roku było już trochę dużo lepszych bajek,a jeszcze Frankenweenie przed nami)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302675
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Poza tym - Ty się Bonkol tu nie zastanawiaj, tylko napisz Thrawn'owi4, czemu oceniłeś Pomarańczę 10/10 (a więc zapewne też mógłbyś polecić ten film)

 

Wiele genialnych scen, które przeszły do historii, świetne ukazanie psychologii postaci i zmian jakie potrafią zajść w człowieku pod wpływem działania różnych czynników. Kapitalna rola McDowella, który wyniósł ten film o przynajmniej jedno oczko wyżej. Film, który mimo, że powstał w latach 70 ma wiele do przekazania nawet po 40 latach od tamtego wydarzenia. Co do mojej 10/10 to widziałem ten film dwukrotnie, ale było to dosyć dawno temu, a jako, że ostatnio nadrabiam klasyki i niektóre oceny na FilmWebie mi się już zmieniły, bo jednak światopogląd i odbieranie filmów przez te laty mi się zmieniło, więc też nie zdziwię się jak "Mechaniczna pomarańcza" dostanie oczko niżej, ale równie dobrze mogę zostać przy tym co jest, bo jednak oceny waszej ukochanej "Odysei Kosmicznej" nie zmieniłem. :twisted: Jeżeli chodzi o ten drugi film to powiem tak, oprócz początku, który jak dla mnie był zbędny(ale rozumiem co Kubrick chciał przekazać) to całość działała na mnie strasznie pozytywnie i nie przeszkadzała mi nawet ta wolno tocząca się akcja. Po prostu klimat mnie oczarował, a samo zakończenie totalnie zniszczyło, bo nie spodziewałem się czegoś takiego po filmie 1968(!) roku. Z drugiej strony rozumiem tych, którym oba filmy nie przypadły do gustu, bo przecież nie ma filmu, który podobałby się każdemu i bardzo dobrze, bo filmy mają wywoływać różne emocje i wywiązują się z tego w 100%.

 

Ty -Raven- lepiej powiedz co aż tak Cię zawiodło w "Pomarańczy", że dałeś tylko 6/10, bo z osób, które mam w znajomych na FW jesteś jedynym, który tak "pojechał". 8)

 

Lista moich ocen filmów Kubricka:

Mechaniczna pomarańcza - 10/10

Lśnienie - 9/10

2001: Odyseja kosmiczna - 9/10

Full Metal Jacket - 8/10

Zabójstwo - 7/10

Oczy szeroko zamknięte - 6/10(chce to sobie przypomnieć)

 

Ścieżki chwały oglądam dzisiaj, a Dr. Strangelove jutro, bo żeście mnie chłopaki zainspirowali do szybszego nadrobienia tych filmów, a tak pewnie obejrzałbym je gdzieś za rok. Z kolei Barry Lyndon musi poczekać, bo nie mam na razie na to ochoty i tyle.

 

Jeszcze jedna rzecz, która mi się przypomniała. "Full Metal Jacket" miał zabójcze pierwsze kilkadziesiąt minut, ale potem było trochę gorzej i jeżeli miałbym robić ranking filmów wojennych to przynajmniej z 5 pozycji oceniłbym wyżej. Z filmów o których chyba nikt nie wspomniał(a co mnie dziwi) na pewno bardziej podobał mi się "Szeregowiec Ryan".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302689
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Mnie Mechaniczna Pomarancza równiez zawidła. Moze dlatego ze wczesniej czytalem ksiazke. Spodziewalem sie czegos lepszego, postacie ich gadka ( w ksiazce byl caly slang wymyslony) byla inna niz w ksiazce. Takze koncowka inna niz w ksiazce, a ta ksiazkowa byla dobra koncowka, dajaca ciekawa puente.

Obraz Kubricka, pelen byl teatralnosci, pajacowania, przypominal raczej niesmieszna komedie niz dramat o chuliganach.

 

 

U mnie tez 6/10

 

Jezeli chodzi o Kubricka fajnie ze zaczynal od nurtu Noir bo bardzo lubie ten okres w kinie usa, juz pierwsze filmy pokazaly ze byl to swietny rezyser, moje oceny jego filmow:

 

Killer's Kiss-6/10

killers 7/10

Paths of Glory 8/10

Spartakus 6/10

Dr Strangelove 8/10

Odysseja 8/10

Barry Lyndon 5/10

Lsnienie 10/10

Full Metal Jacket 8/10

Oczy szeroko zamkniete 7/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302713
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ty -Raven- lepiej powiedz co aż tak Cię zawiodło w "Pomarańczy", że dałeś tylko 6/10, bo z osób, które mam w znajomych na FW jesteś jedynym, który tak "pojechał". 8)

 

Przede wszystkim nie ujął mnie pod kątem samej fabuły (nie jest to film do którego kiedyś chciałbym wrócić, a to z miejsca obniża ocenę takiej pozycji u mnie), a postacie były zbyt przerysowane i momentami zahaczające wręcz za bardzo o farsę, aby "na poważnie" przekazywać coś, nad czym chciałbym się głębiej zastanowić po projekcji filmu. Specyficzny klimat i świetna rola McDowella to zbyt mało żeby dał więcej niż 6/10 (co wcale w moim systemie oceniania nie jest złą notą). Nie ujął mnie ten film jako całokształt po prostu, zwłaszcza pod kątem peanów jakich się nasłuchałem na jego temat przed obejrzeniem. Przehype'owany obraz, jakich sporo - jak dla mnie. Podobnie zresztą jak Odyseja Kosmiczna.

Powiem więcej - Pomarańczę oglądałem nawet 2 razy, bo pierwszy raz obejrzałem ją dość dawno i stwierdziłem, że może byłem wówczas za młody i głupi żeby ją zrozumieć i docenić (stąd drugie podejście). Jednak ponowny seans niczego nie zmienił w mojej ocenie tego filmu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302737
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 240
  • Reputacja:   515
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja zaś nie rozumiem fenomenu "Lśnienia" :D Ktoś mi wytłumaczy? Bo poza tak jak ujął Raven

Specyficzny klimat i świetna rola McDowella to zbyt mało żeby dał więcej niż 6/10 (co wcale w moim systemie oceniania nie jest złą notą).

z tym, że zamiast McDowell tam wstawić Nicholson - to ni chu, chu nic w Shiningu aż nadto dobrego, żeby wstawiać 9 czy o zgrozo 10 (a tej noty jeszcze ngdy żadnemu filmowi nie wystawiłem) to wg mnie za dużo. Ponoć sam Stephen King nie był zadowolony z ekranizacji, mimo iż Kubrick jest dobrym reżyserem. Jak kocham stare klasyczne horrory tak dla "Lśnienia" "tylko" 6/10. Książkę też czytałem i powiem tak - ciut lepsza od ekranizacji, ale i tak średnio, średnio panie Stefanie Królu...

 

p.s. "Mechaniczna..." mi się bardzo podobała - 8/10 ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302742
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Ciekawe co by powiedzial Burgess jakby zyl o filmie Mechaniczna Pomarancza. O tym ze w filmie niezastosowano, specjalnego slangu, zeze gosci z opisu wygladajacy jak modsi rezyser zrobil pajacow w pizamach i ze pominal koncowke ksiazki, ktora jest wazna.

 

Dlaczego Lsnienie jest rewelayjne, bo ma nawet swietna koncowke filmu. Trzyma poziom przez caly czas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302751
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja zaś nie rozumiem fenomenu "Lśnienia" :D Ktoś mi wytłumaczy? Bo poza tak jak ujął Raven

-Raven- napisał/a:

Specyficzny klimat i świetna rola McDowella to zbyt mało żeby dał więcej niż 6/10 (co wcale w moim systemie oceniania nie jest złą notą).

 

z tym, że zamiast McDowell tam wstawić Nicholson - to ni chu, chu nic w Shiningu aż nadto dobrego, żeby wstawiać 9 czy o zgrozo 10 (a tej noty jeszcze ngdy żadnemu filmowi nie wystawiłem) to wg mnie za dużo. Ponoć sam Stephen King nie był zadowolony z ekranizacji, mimo iż Kubrick jest dobrym reżyserem. Jak kocham stare klasyczne horrory tak dla "Lśnienia" "tylko" 6/10. Książkę też czytałem i powiem tak - ciut lepsza od ekranizacji, ale i tak średnio, średnio panie Stefanie Królu...

 

CzaQ - podstawowe pytanie brzmi, czy w ogóle lubisz horrory? Pytam dlatego, bo jeśli ktoś polecałby mi np. nawet najlepszą komedię romantyczną na świecie, to przez to że wręcz nie znoszę tego gatunku - zapewne nie oceniłbym jej na 9 czy 10/10.

Jeżeli ktoś jest fanem horrorów, to sprawa jest o wiele prostsza, bo Lśnienie po prostu miażdży jajca, poprzez:

- swój klaustrofobiczny klimat (wręcz fizycznie czuć alienację głównych bohaterów)

- budowanie napięcia, które utrzymuje się od samego początku do końca, a w filmie padają zaledwie 2 trupy (tak więc napięcie budowane jest w warstwie psychologicznej, a nie za pomocą taniego efekciarstwa i litrów krwi).

- doskonałe zdjęcia (sam widok opustoszałych, hotelowych korytarzy - kiedy małolat jeździ po nich rowerkiem - przyprawia o ciary)

- bardzo dobrze komponującą się z całością muzykę

- sceny, które wręcz przeszły do kanonów kina (np. kiedy żona głównego bohatera przegląda jego maszynopisy, które rzeźbił od tygodni, a na nich przez dziesiątki stron powtarza się tylko jedno i to samo zdanie. Albo, kiedy Jack rozwala siekierą drzwi do pokoju, gdzie uciekła jego żona z dzieckiem i wciskając głowę przez dziurę w drzwiach, rzuca słynne: "here comes Jack!" itd)

- świetną fabułę, którą można rozpatrywać jako typowe ghost story, ale można też patrzeć na nią jak na obraz człowieka, który popada w obłęd i chorobę psychiczną.

- Genialną rolę Nicholsona i całkiem niezłą grę aktorską pozostałych bohaterów

- to, że film dzieje się tylko w jednym miejscu i skupia niemal wyłącznie na trójce bohaterów, a emocji jest tyle, co w kilku filmach razem, gdzie reżyser ma w tej kwestii o wiele szersze pole do popisu.

 

Poza tym - jest to film o duchach, który rozpierdala, a już samo to jest niemal oksymoronem (nienawidzę tego typu horrorów, bo większość jest słaba do bólu. Ostatnia dobra pozycja z tego gatunku to "1408") i ja się kłaniam w pas Kubrickowi, że potrafił tak przeciętny temat (nawiedzony hotel??? Give me a break!) ubrać w tak genialną warstwę filmową, że pomimo braku zalewu efektów, czy jump scenes - widz ogląda go przez cały czas, czując podskórnie, że zaraz się tu wydarzy coś niedobrego (klimat, klimat, jeszcze raz klimat)...

Dla mnie 9/10 i absolutna klasyka gatunku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302812
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Po pierwsze dzięki za gorące zachęcenie mnie do "Pomarańczy".Nareszcie obejrzałem.I powiem, że robi wrażenie.Co prawda nie do końca spodziewałem się tego, co dostałem, ale i tak jest bardzo dobrze.Było to co praktycznie wszyscy żeście wymieniali, tzn. klimat(Kubrick z tego w końcu słynie, że umiał odpowiednią muzykę wkomponować w tło i chwała mu za to), fenomenalny McDowell(czyżby życiówka?),wyszukany obraz przemocy(co prawda o wiele mniej jak się spodziewałem, co "troszkę" obniża ocenę), jednakże to co naprawdę buduje ten film w moich oczach to jego przesłanie.Być może teraz troszkę przefilozofuję, ale tak chyba trzeba przy wybitnych reżyserach(zwłaszcza przy adaptacjach książek, które same z siebie zawierają przesłania).Mianowicie po obejrzeniu filmu zadałem sobie pewne pytanie(w sumie kieruję do wszystkich zainteresowanych):czy władza by zapewnić sobie i państwu bezpieczeństwo ma prawo nas,obywateli,indoktrynować i odbierać nam prawo do samodzielnego podejmowania decyzji?Tutaj chyba dostaliśmy odpowiedź zaprzeczającą temu stwierdzeniu - przynajmniej ja tak to zrozumiałem.(a Wy co sądzicie?).Ktoś jeszcze wspominał że film długi i może przynudzać, no w tym wypadku raczej tak nie jest.Pod koniec żałowałem, że już się kończy(FEED ME MORE! :D).To chyba byłoby tyle jeżeli chodzi o reckę(polonistą nie jestem, więc dlatego wygląda to trochę prymitywnie - wybaczcie).9/10(z większą ilością scen przemocy może by się otarło o arcydzieło).

 

Albo, kiedy Jack rozwala siekierą drzwi do pokoju, gdzie uciekła jego żona z dzieckiem i wciskając głowę przez dziurę w drzwiach, rzuca słynne: "here comes Jack!" itd)

 

Łoo, ale botch xD.To jest "Here's Johnny"(sam Jack opowiadał w wywiadach, że ten tekst akurat był jego autorską improwizacją).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302822
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cytat:

Albo, kiedy Jack rozwala siekierą drzwi do pokoju, gdzie uciekła jego żona z dzieckiem i wciskając głowę przez dziurę w drzwiach, rzuca słynne: "here comes Jack!" itd)

 

 

Łoo, ale botch xD.To jest "Here's Johnny"(sam Jack opowiadał w wywiadach, że ten tekst akurat był jego autorską improwizacją).

 

Wiesz co, ja też to pamiętałem jako "Johnny", ale widząc że główny bohater ma na imię Jack, założyłem że to mi coś się popierdoliło i stąd też ten "kwiatek" :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302825
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2011
  • Status:  Offline

A propos "Lśnienia", to wiecie, że Stephen King (autor książki) obraził się na Kubricka za to, że ten film jest tylko inspirowany książką? Taka wolna adaptacja. Król powiedział, że nie da już nigdy Kubrickowi wyreżyserować żadnego z jego dzieł. Mogę jeszcze napisać (mimo mojego całęgo uwielbienia do Nichosona), że książka jest o niebo lepsza od filmu.

 

I jeszcze zadam pytanie o innym filmie Stanley'a. Full Metal Jacket. Jak wiemy wszyscy, film dzieli się na dwie części. Którą wolicie bardziej? Ja osobiście uwielbiam pierwszą, gdy widzimy, jak szkoli się marines. Aktor, który grał sierżanta zagrał rolę życia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/87/#findComment-302833
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Z tej listy to pamiętam, że oprócz Attitude miałem konto na BGZ i RingSkill. No i WF, ale to jeszcze stoi. Nigdy nie byłem aktywny na forach jak teraz. Kiedyś był nacisk na dłuższe posty. A u mnie z pisaniem czegoś to średnio. 
    • StuPH
      Tak jest! A konkretniej, jak wskazywał sam autor - "What?!" to felietony mojego autorstwa które ukazywały się najpierw na Wrestling24H, następnie na WF24H, a teraz pisze je na The Bottom Line oraz Attitude.    Tak, użytkownicy forum WF organizowali swego czasu quizy, ale z tego co pamiętam to sporo osób z czatu było konkretnie z PJC.    Linki: The Bottom Line:  THE BOTTOM LINE - Wrestling na vhs i cd WEB.ARCHIVE.ORG najswieÂsze wie¶ci z wrestlingu oraz sklep z kasetami     PJC: spam WEB.ARCHIVE.ORG      
    • IIL
      @StuPH jak chcesz, to podaj linki do PJC i thebottomline Przeglądałem thebottomline autorstwa @ FH gdzieś od 2006 roku. Był tam zbiór jego felietonów, newsów, relacje z wypadów na WM, kolekcja kaset VHS, itd. Głównie to jednak kopia pisanego przez FH kontentu dla WrestleFans. Pamiętam, że PJC od @ KL  miało taki chat u góry strony i był bardzo aktywny swego czasu.  Było bardzo dużo efedow opartych na forach. Niektóre z nich funkcjonowały bardzo prężnie, ale nie znam niestety linków do nich.  @HeymanGuy złapałem admina RingSkill właśnie, ale niestety nic się nie zachowało...  
    • HeymanGuy
      Nie mam kontaktu z nikim z RS niestety  
    • StuPH
      Jesienią 2007 roku powstał blog, który w swoim czasie był mocno odwiedzany, a sam lubiłem poczytać raporty, które pisał tam KL. Mowa o Przyjacielu Johna Ceny (uwielbiam tę nazwę ). Niestety w archiwum jest tylko wersja od 2011, a więc po tym jak KL oddał bloga jakimś typkom.  Druga strona, która od razu przyszła mi na myśl, a nie została wskazana przez @ IIL  to The Bottom Line autorstwa FH. Najwcześniejsza wersja z archiwum pochodzi z 2003 r., więc to jakaś moja pierwsza klasa podstbazy xD Ja rzecz jasna trafiłem na stronę później, myślę że jakoś w okresie 2008 r. przez buszowanie na WF.  Na BGZ konto założyłem jakoś w czerwcu 2009 r., ale w sumie się nie udzielałem. Pamiętam, bo to okres wakacji przed gimnazjum kiedy spędzałem masę czasu na graniu w SAMP i...  a na pierwszy zaprosił mnie użytkownik attitude o nicku Hrystek.  Matko, ale nostalgłem! Dzięki adminie 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...