Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Filmy ostatnio widziane


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kolejne uprzedzenie mam do DiCaprio i tym razem zostawil mnie on z mieszanymi odczuciami. Na poczatku juz w glowie praktycznie widzialem jak kolejny raz potwierdzam, ze jest on slabym aktorem i nigdy w niego nie wierzylem..

 

N!KO, czytam i oczom nie wierzę... DiCaprio słabym aktorem? :shock: Ja rozumiem, że na pewnym etapie kariery Leo dał się zaszufladkować jako "ładniutki kochaś" filmami takimi jak "Titanic", "Romeo i Julia", czy Niebiańska Plaża", jeżeli jednak ktoś zadał sobie trudu i sięgnął po jego ambitniejsze role vide "Całkowite Zaćmienie", "Chłopięcy Świat", "Co gryzie Gilberta Grape'a", "Basketball Diaries", czy nawet bardziej mainstreamowe "Infiltracja" lub "krwawy Diament" - to talent aktorski DiCaprio jest niepodważalny. Leonardo to jeden z najzdolniejszych aktorów młodego pokolenia i pomimo, że sam go kiedyś nie trawiłem (za właśnie takie pizdusiowate role jak np. w Romeo i Julii), to z czasem jego gra aktorska po prostu przekonała mnie, że ten facet to na prawdę klasa sama w sobie.

Polecam Ci obejrzeć (jeśli nie widziałeś) "Całkowite Zaćmienie" Agnieszki Holland (dla mnie 9/10), gdzie DiCaprio wspina się na wyżyny sztuki aktorskiej, grając poetę wyklętego - Artura Rimbaud. Ostrzegam jednak, że nie jest to film dla ludzi, którzy czuli się zniesmaczeni oglądając "Brokeback Mountain".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173643
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    1590

  • -Raven-

    277

  • Kowal

    171

  • Thrawn4

    131

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Ja ostatnio ( dokładnie wczoraj ) udałem się na Nostalgię Anioła Petera Jacksona . Fabuła nie jest zbyt skomplikowana . Młoda , czternastoletnia dziewczyna zostaje złapana w pułapkę , przez starego pedofila , lubującego się do tego w morderstwach małych dziewczynek . Zostaje zgwałcona i zamordowana i od tego momentu balansuje pomiędzy niebem a ziemią obserwując poczynania psychola , który zaciera z udanym powodzeniem ślady swojej zbrodni . Dziewczyna w końcu dochodzi do wniosku , że musi raz na zawsze opuścić świat, by rodzina sie nie niepokoiła . Podobno to thriller, a ja myślę , ze to raczej dramat psychologiczny . Jedna , bardzo nieprzyjemna scena to za mało , niemniej film pewnie niejednego poruszy

 

Ocena : 6/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173664
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

N!KO, czytam i oczom nie wierzę... DiCaprio słabym aktorem?

 

No mowie takie juz moje uprzedzenia do niego i ciezko mi to zmienic. Kiedys zawsze bylem pytany, ktory z tych przystojniakow jest najlepszy aktorsko.. Pitt, Cruise czy DiCaprio... W kazdy dzien ide za Bradem Pittem choc podejrzewam, ze ile osob tyle bedzie teorii i pewnie wielu by zdecydowanie wybralo Leo mimo, ze dla mnie to nawet niebo, a ziemia. Ja mam z nim moze ten problem przez to zaszufladkowanie o ktorym mowisz.. choc w ilu filmach on nie wystapil.. on zawsze jest taki sam. Podejrzewam, ze za miesiac nie bede pamietal jak nazywala sie jego postac, ktora dobrze zagral w Shutter Island. Początek tego filmu zobaczylem.. czekalem.. minelo 30min i wtedy sobie stwierdzilem "no cholera znowu" .. to tak jakby ta sama postac wrzucac w kazdy film. Az wkoncu chlopak mnie mile zaskoczyl i mozliwe, ze wreszcie choc troche go docenilem (choc i tak daleko mu jeszcze do mojego pelnego uznania). Fakt faktem nie ogladalem jego wszystkich filmow i jakos nie pale sie do nadrabiania. Jeszcze ostatnio mialem tak, ze sobie wracalem do klasykow czy poprostu filmow starszyc.. jak nie bylo nowosci (nie pisalem bo juz w zwyczaju mam recenzowanie wam nowosci) .. ale teraz prace licencjacka N!KO musi napisac :-) (jesli sa jakies bledy czy cos.. to usprawiedliwiam sie tym, ze wrocilem dopiero z meczu ligowego i odmawiam czytania raz jeszcze swojego posta w celu poprawiania czegos)

A Raven co tam.. pogadamy sobie luzno o filmach... AttitudeMoviez sobie z forum zrobimy.. proste pytanie, ktore wczesniej mowilem, ze padlo do mnie.. ktory z wymienionych .. juz badz co badz dawnych pretty boy'ow (ponioslo Cie z tym Leo i aktorem mlodego pokolenia bo on juz 36lat bodajze ma.. a skubany dalej wyglada prawie tak samo :smile: ) jest najlepszym aktorem... i czemu

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173685
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  283
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2005
  • Status:  Offline

N!KO skoro oceniasz DiCaprio przez "zaszufladkowanie" go to sorry. Przy trzech filmach , gdzie poszedł trochę na ocieplenie wizerunku ( titanic , niebiańska plaża , romeo i julia - chociaż ten film też uważam za ciekawy) to role we wspomnianym wcześniej gilbercie grapie , catch me if you can , czy krwawy diament to najwyższa światowa półka. I nie mów mi, że teraz wygląda tak jak w TITANICU. Sorry ... dla mnie jego transformacja nie jest mniejsza niż Pitta (który wielkim, genialnym aktorem jest i basta).
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173697
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

O Zlap Mnie Jesli Potrafisz pisalem i to dla mnie jego najlepsza rola. Trzymam sie swojego zdania, ze tylko tam mnie 'oczarowal'. Przez to "oczarowanie" mam na mysli taka gre aktorska, ze nie jestem w stanie wyobrazic sobie kogos innego do danej roli lub chociaz nie sadze by ktos dal rade zagrac to lepiej. Brad Pitt wymieniany tutaj dosc czesto jest o niebo lepszy moim zdaniem. On potrafil tak odegrac role .. wampirow (Wywiad z Wampirem), cyganow (Przekret) czy chociazby ostatnia jego perelka z Bekartow wojny, ze ja w pelni kupuje tą postac. Podkreslilem "ja" bo tutaj mozemy miec problem z dyskusja (ba.. nigdy nie przekonamy sie do swoich racji). Bo ktos zaraz moze napisac, ze mysli, ze chociazby Leonardo poradzilby sobie swietnie.. i ja zaprzeczyc nie moge kategorycznie bo nigdy sie nie przekonamy. Dalej sadze, ze on jest slabym aktorem bo nie poradzilby sobie z jakas specyficzna kreacja... no ok wielu jest takich i tutaj w tym, ze nazywam go slabym daje sie we znaki moje uprzedzenie.. wiec, zeby nie wchodzic juz na takie problemy to tacy aktorzy beda poprostu "poprawni". Nie przekreslam go kompletnie bo potrafi zaskoczyc jak w tej nowej Wyspie Tajemnic i podejrzewam, że jeszcze ze dwie takie produkcje i juz bysmy tej dyskusji nie mieli bo ja sie przyznam do bledu i zwroce honor DiCaprio.... Na koniec dodam jeszcze, ze nie uwazam jego roli w Krwawym Diamencie za jakas wyrozniajaca sie (no "zabijcie mnie" niczym z moim 5/10 dla Avatara.. ale poprostu takie moje zdanie).. a Gilberta Grape'a niestety nie widzialem (co dziwne bo cholernie cenie J. Depp'a).. ale po tej debacie zapewne bede mial go w glowie by wrocic.

Tak jak mowilem Camp widac jest raczej zwolennikiem Leo.. i wiem, ze takich osob jest multum.. znam tez osoby, ktore maja takie podobne "uprzedzenie" do Pitta i krzywo patrza na filmy z nim. Dobrze, ze sa odmienne zdania na forum, a nie wszyscy sobie wzajemnie przytakuja... nie mniej jednak dalej podtrzymuje wczesniejsze pytanie do Ravena bo ciekawi mnei jego zdanie na ten temat bo jakos w kontekscie filmow on i RVD "zaskarbili" (jesli mozna uzyc takiego okreslenia.. ale ciezko mi w tej chwili o inne) sobie to, ze cenie ich opinie filmowe. I w sumie obok mnie chyba dalej trzymaja jakos ten temat przy zyciu co dla mnie w sumie wazne bo nie samym wrestlingiem czlowiek zyje, a filmy to moje hobby na poziomie "amerykanskich zapasow" lub nawet szczebel wyzej. Czekamy na szybka wypowiedz -Kruka- i wracamy do recenzji/ocen filmowych jesli ktos cos widzial ostatnimi czasy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173707
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Chłopiec w pasiastej piżamie

Lata 40-te, czas wojny. Bruno ma 8 lat mieszka w Berlinie razem z siostrą i rodzicami. Jednak pewnego dnia rodzina przenosi się na wieś, aby towarzyszyć ojcu – niemieckiemu oficerowi - w jego nowej pracy. Bruno łamie zakaz opuszczania nowego domu i poznaje okolicę. W ten sposób zaprzyjaźnia się ze Szmulem – chłopcem, który mieszka w innym, nieznanym świecie za kolczastym ogrodzeniem...

 

Film wyrwał na mnie ogromne wrażenie. Przede wszystkim film powinien dać wszystkim dużo do myślenia, zarówno fabuła jak i gra aktorów jest również dobra. Napewno końcówka filmu była bardzo zadziwiająca, ale nie będę jej wam zdradzał tylko zachęcę do pooglądania. Za jakiś czas będę chciał przeczytać również książkę, bo film mi nie wystarczył.

 

Ocena 7/10.

 

Francuski Numer

Na jednej z warszawskich ulic zostaje skradziony zdezelowany mercedes. Jego właściciel wysyła tropem złodziei swoich zaufanych ludzi - Leona i Chwastka... Tymczasem auto najpierw trafia do komisu, a potem staje się własnością Magdy. Kobieta daje ogłoszenie do gazety. Wybiera się do Paryża i za niewygórowaną opłatą może zabrać ze sobą kilku pasażerów. Na anons odpowiada czwórka mężczyzn. Gdy w miejscu zbiórki pojawia się śliczna Magda, panowie wciągają brzuchy i z ufnością oddają się w jej ręce... Zbyt pochopnie!

 

Śmieszna to ta komedia moim zdaniem nie jest, ponieważ przed pooglądaniem filmu czytałem opinie i wszyscy tak ją podziwiali itp, a ja tak na prawdę nie wiem za co można chwalić ten film, owszem było kilka śmiesznych momentów, ale fabuła w ogóle nie pokrywała się z prawdziwą komedią już prędzej mógłbym uznać ten film za obyczajowy. Kilku aktorów zagrało dobrze, ale kilku to nie wszyscy i nie mogę powiedzieć pozytywnego zdania nt tego filmu. Jednym słowem mówiąć PORAŻKA.

 

Ocena 2/10.

 

Universal Soldier: Regeneration

Armia pasalańskich bojowników opanowuje nieczynną elektrownię w Czarnobylu, wysuwając jednocześnie polityczne żądania. W razie niespełnienia ich roszczeń, grożą wysadzeniem reaktora i uwolnieniem do atmosfery radioaktywnej chmury. Dla wzmocnienia argumentacji porywają dodatkowo dzieci rosyjskiego premiera. Szybko się okazuje, że dzięki zdradzieckiemu naukowcowi (Kerry Shale), buntownicy dysponują zaawansowaną technologią wojskową, w postaci udoskonalonego Uniwersalnego Żołnierza (Andrei Arlovski). W celu odbicia zakładników i unieszkodliwienia terrorystów wysłana zostaje jednostka amerykańskich komandosów, w skład której wchodzi również czterech Uniwersalnych Żołnierzy pierwszej generacji. Kiedy sprawy przybiorą zły obrót i grupa zostaje rozbita, jedynym wyjściem okaże się reaktywacja najlepszego Uniwersalnego Żołnierza - Luca Deveraux (Jean-Claude Van Damme), który w Szwajcarii przechodzi terapię, mającą na celu przywrócenie go do społeczeństwa.

 

Film polecił mi kolega ze szkolnej ławki i mimo tego, że wcześniejszych części nie oglądałem to muszę powiedzieć, że ta część nie była wcale taka zła. Aktorzy spisali się dobrze, a szczególnie Arlovski, którego nigdy wcześniej nie widziałem w filmach. Jeżeli chodzi o fabułę to również nie była najgorsza, ale mogła być lepsza. Za dużo nie będę pisał i zachęcam do obejrzenia.

 

Ocena 5/10.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173752
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A Raven co tam.. pogadamy sobie luzno o filmach... AttitudeMoviez sobie z forum zrobimy.. proste pytanie, ktore wczesniej mowilem, ze padlo do mnie.. ktory z wymienionych .. juz badz co badz dawnych pretty boy'ow (ponioslo Cie z tym Leo i aktorem mlodego pokolenia bo on juz 36lat bodajze ma.. a skubany dalej wyglada prawie tak samo :smile: ) jest najlepszym aktorem... i czemu

 

Co do tego "przedstawiciela młodego pokonania", to chodziło mi o DiCaprio jako przedstawiciela opozycji dla starych wyjadaczy pokroju DeNiro, Hopkinsa, Nicholsona, Paccino czy Hoffmana - a nie o jego wiek w sensie stricte. Prawdziwe "młode pokolenie" to aktorskie popłuczyny pokroju tego pajacyka ze "Zmierzchu" czy Megan Fox, ale w tych przypadkach trudno mówić o jakimś większym aktorstwie (jest to raczej "aktorzenie").

 

Odnośnie trójcy: DiCaprio, Pitt i Cruise, to chociaż lubię i cenię Pitt'a (niestety Brad średnio dobiera sobie role i dość łatwo wpada w szufladki. Coś jak Linda, którego w pewnym momencie trudno było sobie wyobrazić bez fajki w zębach i gun'a w łapie a większość zapomniała jak świetnie potrafił zagrać w "Tacie" czy sztukach dramatycznych takich jak np. "Monolog z lisiej jamy") bo aktor jest z niego na prawdę dobry, co udowadniał rolami w takich filmach jak "Kalifornia", "Wichry Namiętności", "12 Małp", czy "Fight Club" - to jednak klasyfikacja wygląda dla mnie następująco: 1. Leonardo 2. Brad 3. Cruise.

Dla mnie DiCaprio jest co najmniej o klasę ciekawszym aktorem niż Pitt, może z resztą dla tego, że uważam go za ciekawszego aktora dramatycznego, potrafiącego lepiej odgrywać emocje, dać się pochłonąć roli, stać się odgrywaną postacią. Świetnie widać to w nietuzinkowych rolach osób upośledzonych ("Co gryzie Gilberta Grape'a"), czy osób nieokrzesanych, wręcz prostackich ("Całkowite Zaćmienie" czy nawet bardzo wiarygodna rola w "Titanic'u").

Po prostu Di Capria widziałem w wielu bardzo przekrojowych rolach, którym z powodzeniem podołał a Brad raczej trochę zaszufladkował się rolami w filmach akcji, mających dostarczyć (dobrą) rozrywkę (gdzie grywał nader często). Ja standardowo oceniam aktorów poprzez role dramatyczne, które są dla mnie najlepszym testem ich warsztatu, a w tej materii - z trójcy o której rozmawiamy - Leo jest nie do wyjebania.

 

Dalej sadze, ze on jest slabym aktorem bo nie poradzilby sobie z jakas specyficzna kreacja...

 

Czy rola homoseksualisty, nieokrzesanego prostaka, obdarzonego niesamowitym talentem poetyckim (analogie do świetnego "Amadeusza" nasuwają się same), który wkracza na francuskie salony i pozostaje sobą, udowadniając bufonom (uznanym wówczas poetom), że pomimo braku wykształcenia i jakiegokolwiek obycia - wciąga ich nosem za sprawą swojego talentu, jest wystarczająco "specyficzną kreacją" (nadal polecam Ci to "Całkowite Zaćmienie" :D )?

Tak samo rolę upośledzonego chłopaczka ("Co gryzie..."), za którą w wieku 19 lat Leo był nominowany do Oscara, trudno uznać za rolę typową i lajtową do odegrania. :D

 

Myślę N!KO, że jednak jesteś trochę uprzedzony do DiCaprio :wink: Ja na początku także go nie trawiłem, ale dopiero później, po pewnym "wyrobieniu filmowym", uświadomiłem sobie, że nie lubiłem go za role jakie grał a nie za to JAK grał, bo na dzień dzisiejszy nie przypominam sobie roli Leo (nawet w arcy-krytykowanej "Niebiańskiej Plaży", gdzie także Leonardo potrafił zagrać bardzo emocjonalnie i wiarygodnie), o której mógłbym dzisiaj powiedzieć, że ją zjebał i nie podołał z jej udźwignięciem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173764
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czy rola homoseksualisty, nieokrzesanego prostaka, obdarzonego niesamowitym talentem poetyckim (analogie do świetnego "Amadeusza" nasuwają się same), który wkracza na francuskie salony i pozostaje sobą, udowadniając bufonom (uznanym wówczas poetom), że pomimo braku wykształcenia i jakiegokolwiek obycia - wciąga ich nosem za sprawą swojego talentu, jest wystarczająco "specyficzną kreacją" (nadal polecam Ci to "Całkowite Zaćmienie" )?

Tak samo rolę upośledzonego chłopaczka ("Co gryzie..."), za którą w wieku 19 lat Leo był nominowany do Oscara, trudno uznać za rolę typową i lajtową do odegrania.

 

Widzisz i dlatego lubie z Toba gadac o filmach ... Stoimy po przeciwnych stronach barykady jesli chodzi o filmy... jeden preferuje amerykanskie/komercyjne produkcje - drugi czesto siega po mniej znane filmy kina europejskiego ... jeden mimo, ze oglada multum filmow to nadal czuje sie najlepiej w komediach - drugi najczesciej recenzuje dramaty czy horrory... poza tym zawsze cos polecisz i powiem Ci, ze jak przeczytalem o Calkowitym Zacmieniu to jestem dosc mocno przekonany, ze to widzialem, ale ni cholery nie pamietam (najwyzszy czas chyba ograniczyc natłok ogladanych filmów bo pamięć szwankuje). Zdecydowanie sie skusze jak tylko gdzies znajde i to.. i Grape'a. Ogolnie to uprzedzenie do DiCaprio jakies jest i chce sie do niego przekonac.. i z tego co czytam te filmy zdecydowanie sa kluczowe. Bez nich prawdopodobnie nie sposob byloby wyroznic DiCaprio. Sprobujemy w wolnej chwili, ale po seansie nie bede tu o nich pisal tylko w malym pewnie streszczeniu Ci dam znac na pw.

Tymczasem ludzie rozejsc sie nie ma co tu ogladac i wracamy jak cos obejrzymy :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173767
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zacznij N!KO od "Chłopięcego Świata" jeśli chcesz się przekonać do DiCaprio. Gra on tam w doborowym towarzystwie (Robert DeNiro i Ellen Barkin, nawet chociażby dla nich warto obejrzeć ten obraz) i prezentuje świetny warsztat aktorski, grając rolę młodego chłopaczka tyranizowanego przez ojczyma-sadystę (zajebista rola Roberta D.). Bardzo dobry dramat i świetne kreacje aktorskie. Polecam, nawet już nie ze względu na Leo (choć to też :D ), ale na sam film, który jest świetny.

 

DiCaprio jest dla mnie aktorem którego łatwo się szufladkuje (podobnie jak np. Pitt'a) za aparycję. Facet jest niezłym ciachem, to z biegu dostaje łatkę, że ktoś taki pewnie jest gównianym aktorem a role dostaje za to, że jest znanym celebrytą a reżyser chciał mieć w obsadzie "pięknych i młodych" :D Zobacz, że tacy klasycy jak DeNiro, Paccino, Hoffman czy Hopkins nigdy nie należeli do osób zbyt atrakcyjnych fizycznie, dlatego też może łatwiej było ludziom dostrzec w nich talent a nie tylko ładniutką powierzchowność...

Ja kiedyś miałem podobnie z Angeliną Jolie. Babka była dla mnie wyłącznie ładniutką, kontrowersyjną celebrytką, nadającą się do świecenia krągłościami w pozycjach pokroju "Tomb Raidera". Dopiero kiedy zobaczyłem jej prawdziwy warsztat aktorski w takich filmach jak "Przerwana lekcja muzyki", "Gia" czy "Changeling" - otworzyły mi się oczy i stwierdziłem, że Jolie to na prawdę wszechstronna i utalentowana aktorka z prawdziwego zdarzenia.

 

Widzisz i dlatego lubie z Toba gadac o filmach ... Stoimy po przeciwnych stronach barykady jesli chodzi o filmy...

 

I ja lubię takie merytoryczne dyskusje. Niby stoimy po 2 stronach barykady, lubimy zupełnie inne kino, ale jeden szanuje zdanie drugiego, nie usiłuje narzucać nic drugiemu siłą ani przekonywać na chama do swoich racji a różnica zdań oparta jest na argumentach a nie przekrzykiwaniu się, czy jakichś epitetach (prawdziwa plaga takich portali jak FilmWeb. Wszystko odbywa się na zasadzie: "albo podzielasz moje zdanie - albo jest z Ciebie fan Transformersów i gówno się znasz na wielkim kinie" :? )

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173770
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Tak jeszcze a propos DiCaprio to polecam film "Droga do szczęścia". Kolejny mega plus dla Leonardo.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173839
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

A Ja polecam Co gryzie Gilberta Grape'a, po tym filmie zmieniłem zdanie o DiCaprio. Świetna rola chłopca upośledzonego.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173840
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Nie pamiętam tytułu, ale DiCaprio grał rolę szpiega działąjącego na dwa fronty na linii Irak - Stany. Film chyba z 2009 roku. Nie oglądałem go do końca, ale był zajebisty i musze go kiedyś skończyć ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173855
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Film chyba z 2009 roku. Nie oglądałem go do końca, ale był zajebisty i musze go kiedyś skończyć ;)

 

Pewnie chodzi Ci Majonez o "Body of Lies" z 2008" :D Standardowo dobra rola DiCaprio chociaż film dla mnie max. 6/10, czyli po prostu niezły i nic więcej. W roli gościa działającego na 2 fronty, to Leo rozwalił mnie w "Infiltracji". Bardzo dobry film i ekstra rola DiCaprio.

 

Tak jeszcze a propos DiCaprio to polecam film "Droga do szczęścia". Kolejny mega plus dla Leonardo.

 

Film ciężki, ale niesamowicie zagrany (aktorzy mieli doskonałe pole do popisu pod kątem psychologii postaci). DiCaprio świetnie zagrał swoją rolę, ale Kate Winslet skradła ten film. Rewelacyjnie zagrana rola! Uważam, że to właśnie za tą rolę należał jej się w zeszłym roku Oscar a nie za "Lektora", gdzie zagrała też bardzo dobrze, ale pod względem głębi - bez porównania do "Drogi do szczęścia".

 

Wracając do Leo, oglądał ktoś może Aviatora? Cholera, niesamowicie lubię DiCaprio, ale "Aviator" zupełnie nie podchodzi mi tematyką a na dokładkę trwa coś koło 180 minut - dlatego tez jakoś nie udało mi się do tej pory podejść do tego filmu. Wie ktoś może, czy jest to pozycja warta grzechu?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173875
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Tak, jest warta grzechu! Faktycznie, kolejny świetny film z DiCaprio. Pedantyczny konstruktor samolotów, który lekko fiksuje - to tak w ogromnym skrócie żeby nie walnąc spoilera. Raven, daj mu szanse, a nie powinieneś być zawiedziony.

 

"Body of Lies" po polskowemu to "W sieci kłamstw" gdyby ktoś chciał obczaić. Powiem Ci, że gdzieś do połowy dawał rade, w sensie - nie siedziałem obesrany, a raczej żywo zainteresowany, ale niestety, że tak powiem... film mi się urwał ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173884
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Aviator to film ze specyficznym klimatem, wielu go chwaliło, dla wielu była to pozycja bardzo przereklamowana(szczególnie dla tych którzy najbardziej sugerują się słynnymi Oscarami). Jak dla mnie był to film dobry, ale nie miał w sobie nic wybitnego, poza grą aktorów która znów była na bardzo wysokim poziomie i para DiCaprio/Blanchett skradła cały film, którego fabuła zeszła na drugi plan. Myślę, że pozycja godna obejrzenia, ale jak wiadomo gusta są różne i samemu trzeba się przekonać co, jak, gdzie i dlaczego. ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4401-filmy-ostatnio-widziane/page/30/#findComment-173896
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
    • Mr_Hardy
      EDIT: Oj nie w tym temacie. Proszę skasować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...