Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Filmy ostatnio widziane


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Avatar (3D) - Długo oczekiwany film Jamesa Camerona zrealizowany z wielkim rozmachem porównywalnym do Titanica. Szacowany budżet na poziomie 237 milionów dolarów daje mu trzecie miejsce pod tym względem w historii kina. Avatar został wykonany w dwóch technikach: tradycyjnej 2D i zupełnie nowej technice 3D. Zdjęcia do filmu zostały wykonane w 2007 roku, natomiast na postprodukcję przeznaczono dwa lata.

Avatar opowiada historię sparaliżowanego byłego komandosa, który dostaje szansę odzyskania zdrowego ciała. Musi jednak wziąć udział w specjalnym programie militarnym o nazwie Avatar. W rolach głównych między innymi Sam Worthington, Sigourney Weaver, Michelle Rodriguez.

Media na całym świecie ogłaszają, że Avatar będzie przełomem kina na miarę wprowadzenia w latach 20. dźwięku. Sam Cameron uważa, że będzie to film lepszy od samego Titanica.

 

N!KO - Nie jestem fanem sci-fi ... nigdy nie przykuwalem wiekszej uwagi efektom widzianym na ekranie ... ogladam mnostwo filmow a w nich glowny nacisk stawiam na fabule i dialogi. To wszystko skumulowane moze dac do myslenia co ja tam w ogole robilem wsrod pelnej sali widzow. Musialem sie przekonac na wlasne trojwymiarowe oczy czym sie tak ludzie zachwycaja.. Co ma byc wiekszym dzielem Camerona od Titanica ... na co tak bardzo nie patrzylem bo dla mnie Titanic wielkim filmem nie jest a wiekszosc go chwalilo bo... tak wypadalo. Obawiam sie, ze Avatar bedzie mial podobnie. Oczywiscie.. przyznaje szczerze, ze to co dzieje sie na ekranie to cos czego napewno nigdy nie doswiadczyliscie w zadnym innym filmie. Słowami tego nie opisze to trzeba zobaczyc tylko w 3D... No wlasnie bo jesli odjac ten trzeci wymiar film okazuje sie bardzo przecietna historyjka zeby juz nie powiedziec wolajaca o pomste do nieba. Fabula moze sama w sobie nie jest taka zla.. przynajmniej sie nie zapowiada na samym poczatku. Łatwa do ogarniecia momentami niezdarna i zabawna co napewno zaliczyc idzie na plus... Szkoda tylko, ze z kazda minuta jest coraz gorzej i coraz bardziej przewidywalnie.. Po godzinie pojawila mi sie mysl w glowie to jest ewidentnie film na 7 albo 6 ... Po kolejnej godzinie juz troche zszedlem z "Pandory na ziemie" i stwierdzilem, ze szostka jest odpowiedniejsza... Pod koniec "pięć" zakotwicowalo w glowie. Do bolu przewidywalne .. i chyba najwiekszym plusem Avatara jest to, ze widzialem go w kinie.. a najwiekszym minusem .... ze widzialem go w kinie. Denerwujacy ludzie potrafia przychodzic na filmy... Wszystko fajnie.. 3-D.. duzy ekran ... i piekna Pandora (bo inaczej nie da sie tego okreslic) ale niestety rzad za mna pieciu fanboy'i Gwiezdnych Wojen z popcornem smierdzacym tluszczem z krowich wymiocin ktorego smrodu nie da zmyc z dloni na dlugo po jedzeniu ... do tego podniecali, ze az pot lał im sie po czole, łzy ciekły po policzkach a mocz lał sie po nodze... dwa miejsca po prawo .. para ktora ma tendencje nie tyle co do mowienia pojedynczych slow podsumowujacych scene ale do pelnoprawnych dialogow :roll: Jeszcze Ona (przypominala dziewczyna) ma tendencje do pisania smsow i nie dosc, ze ma sie efekty przed oczami to katem oka widzi sie swiecacy ekran telefonu... No ale wracajac do Avatara.. poza Pandora niestety nie mamy w nim nic ciekawego.. jestem pewny, ze to nie odcisnie sie tak na ludziach jak Gwiezdne Wojny choc osobiscie juz wole Avatara... Niektore sceny mogliby smialo wyciac i skrocic ten film.. choc to epickie dzielo wiec musi trwac ze 3godz... Nie przesadzalbym z "wielkoscia" tego filmu bo za pare lat nikt nie bedzie pamietal postaci dosc plytkich swoja droga i wyraznie nawet po twarzach dzielacych sie na dobrych i zlych.. zreszta cala fabula jest poprowadzona na zasadzie "Ci sa dobzi ... Ci zli" ...... Wszyscy beda pamietac tylko planete na ktorej sie dziala akcja 5/10

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

N!KO, niestety nie mogę się zgodzić z Twoją oceną.

5/10 to ocena dla filmów pokroju "Totalny Kataklizm" czy "Poznaj moich spartan".

Tak ewolucyjny pod względem wykonania film jak Avatar może być rozpatrywany jedynie w ocenach 8,9,10/10.

I jestem pewien, że film zostanie w pamięci widzów na dłuugie lata.

 

skopiuję Ci moją opinię którą napisałem na jednym z serwisów bo nie chce mi się na nowo pisać

 

"Ten film jest rewolucyjny, nie ma co się oszukiwać.

To co twórcy zrobili na potrzeby filmu zapiera dech w piersiach.

Język,ekosystem,efekty wizualne...no cudo.

Sami mieszkańcy Pandory wykonani w sposób perfekcyjny.

Postać Neytiri intrygująca, piękna.

Zauważyłem tylko dwie nieścisłości.

W momencie gdy Jake idzie przez las i macha pochodnią a następnie leży ona na ziemi nic się od niej nie zajęło, jednak to da sie wyjaśnić wilgotnością.

Druga nieścisłość jest jednak gorsza, obrzęd przechodzenia na stałe do ciała Avatara, skąd się wziął w kulturze Navi?

Przecież nie był przydatny dopóki nie pojawili się ludzie.

 

Zastanawiałem się czy dać 9 czy 10.

Jednak za scenę ataku na domowe drzewo, na której łzy przeplatały mi się z dreszczami, daje zasłużone 10!"


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Generalnie byłem bardzo ciekaw opinii N!KO co do oceny tego filmu i nawet nie jestem zaskoczony, bo czytając twoje opinie, widzę, że bardzo krytycznie podchodzisz do dzisiejszej kinematografii. Powiem tak, nie jestem zdziwiony bowiem "Avatar" na świecie wywołuje mieszane uczucia. Świat podzielił się na dwa obozy - 1) osoby uważające ten film za świetny (vide JA), 2) osoby krytycznie podchodzące do niego (vide N!KO).

 

Ja tam szanuje twoją opinię, bo tak jak wspomniałem wcześniej, spodziewałem się jej.

 

Mimo wszystko "Avatar" to dla mnie i tak film roku. W życiu bym go nie dał "Kac Vegas", którego uważam za...kompletną szmirę na poziomie produkcji chociażby takich filmów jak "Adventure Land", czyli do obejrzenia na 1 raz. Z kolei "Public Enemies" to film mocno rozczarowujący, który załapuje się ale gdzieś do 2-3 dziesiątki. W pierwszej 10-tce generalnie rzecz biorąc zostawiłbym "District 9", "Bękarty Wojny" i nic poza tym. Dorzuciłbym do tego rozstawienia coś z kina rosyjskiego, które ostatnimi czasy stoi na coraz wyższym poziomie a także, z kina azjatyckiego (którego wielkim fanem jestem).

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

N!KO, niestety nie mogę się zgodzić z Twoją oceną.

5/10 to ocena dla filmów pokroju "Totalny Kataklizm" czy "Poznaj moich spartan"

 

Nie no tutaj chodzi bardziej o skale ocen ... u mnie 5/10 to wcale nie jest zla ocena. Te 2 ktore wymieniles to sa dna 1/10 i 2/10.. to sa oceny dla nich. Ja sie zgadzam, ze jest rewolucyjny i wyglada jak cos czego nigdy nie widzielismy w zadnym innym filmie... ale Cameron juz go zaplanowal dawno i po filmie cos mi sie wydaje, ze fabule tez mial w glowie juz wtedy i nic jej nie tknal teraz... co troche bylo widac.

 

RVD co do Public Enemies sie zgodze, ze film rozczarowal ale tak czy siak mi sie go ogladalo dobrze ze wzgledu na fakt, ze jestem fanem tych klimatow. Niestety zawiodlem sie na calej linii bo ja sie spodziewalem po tym minimum 8 po zwiastunach (a od 8 w gore zaczynaja sie filmy po ktore lece po wydanie DVD). Bylo kilka przeklaman i wcale nie odwzorowali historii jak nalezy.

Kac Vegas rozumiem opinie.. ja to cenie ze wzgledu na to, ze ja w tym dostrzegam "powrot do przyszlosci" do starych komedii ktore potrafily rozsmieszyc i bylo ich wiele.. a nie te obecne gdzie komedii jest wiele a zadna sie nie moze sie wybic ponad przecietnosc i kilka usmiechow ... a ja zawsze bylem fanem komedii (i thrillerow) stad tez sentyment jakis jest do tego gatunku.

 

Avatar zauroczyl mnie podejrzewam tak samo jak kazdego z was .. niestety ich troche ponosilo momentami .. a i stopien przewidywalnosci byl dosc spory (bo wkoncu co w tym zabawnego jak sie wie co sie stanie... wystarczy tylko czekac bo Ci to siedzi w glowie). Jest jedna scena ktora nie tyle co byla zla.. nie .. ona wolala o pomste do nieba i jak to zobaczylem wypowiedzialem do dziewczyny slowa "wlasnie mi popsuli caly film" mianowicie -

 

Proba odrodzenia Sigourney Weaver i te .."szamanskie modly" gdzie sie bujali na boki... sie az za glowe zlapalem

 

.. 5 moze byc za mala ocena jesli patrzec na inne filmy ktore dostaly taka note a Avatar jest od nich naturalnie lepszy.. ale stwierdzilem, ze nie bede tak na to patrzyl.. wystawilem pierwsza ocene jaka po seansie wedlug mnie jest adekwatna.

( Prawdopodobnie dlatego, ze ja serio nie lubie sci-fi i mnie ciezko czyms takim zaciekawic.. a ocena 5 dla takiego filmu to mimo wszystko pokazala, ze choc troche podlapalem klimat Pandory )

Widocznie jest tak jak napisal RVD ...

Świat podzielił się na dwa obozy - 1) osoby uważające ten film za świetny (vide JA), 2) osoby krytycznie podchodzące do niego (vide N!KO)

Z tym, ze ja nie wiem czy podchodze do tego az tak krytycznie i "pelna geba" zaliczam sie do drugiego obozu.. bo jestem sklonny polemizowac z tymi uwazajacymi film za swietny (bo wiem, ze takich bedize wielu) ... co ja mam powiedizec fanom Gwiezdnych Wojen ktore u mnie dostaly max. 3-4 .. a Episode I to byl poprostu 1

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

No właśnie, opinie między nami różnią się bo jak sam powiedziałeś, nie lubisz sci-fi a ja wręcz odwrotnie. Mimo wszystko bardzo lubię nieco bardziej ambitniejsze kino (aczkolwiek nie możemy powiedzieć, że sci-fi nie może być ambitne - vide klasyk z 1971 roku pt. "THX 1138"), jak np. "Mechanik" do którego lubię bardzo często wracać (kapitalna rola Christian'a Bale'a).

 

Do rozstawienia rocznego dorzuciłbym bardzo dobry thriller "Prawo Zemsty", który pokazał swoistego pazura (tj. dałbym go wyżej).

 

[ Dodano: 2010-01-03, 10:11 ]

Tak swoją drogą to obejrzałem ostatnio 2 filmy które mnie niczym specjalnym nie zafascynowały, czyli "Dom Zły" oraz "Oszukać Przeznaczenie 4" . O pierwszym było głośno nim trafił do kin i tak jak w przypadku ostatnich rodzimych produkcji, wielki szum nie pomaga temu filmowi, który i tak okazuje się szmirą (vide "Wojna Polsko-Ruska"). Do mnie nie trafił, chyba poczekam na "Randkę w Ciemno" która ma mieć premierę niebawem :) Z kolei z "Oszukać Przeznaczenie 4" jest tak, że w tej mocno przesadzonej thrillero-horroro-komedii pewien poziom (i tak niezbyt wysokich lotów) osiągnięto w dwóch pierwszych częściach w kolejnych próbują coś wymyśleć a wychodzi to bardzo dennie. 4-ta część to porażka, której nawet nie warto ruszać.

 

Obejrzałem także "This is It" o planowanej trasie koncertowej Michael'a Jackson'a, do której jak wiemy nie doszło i nigdy już nie dojdzie. Powiem szczerze, że pomimo licznych kontrowersji jakie są wokół tego dokumentu (że próbowano chociażby zarobić parę milionów na śmierci MJ'a), film podobał mi się. Nigdy specjalnie nie słuchałem muzyki Jackson'a ale tutaj podczas prób aż wręcz nuciłem sobie pod nosem :) Poza tym film pokazał, że "This is It" miało być niesamowitą trasą koncertową, chyba najlepszą jeśli chodzi o pop (pod względem wykonania koncertów) bowiem na jej potrzeby nakręcono chociażby "Thriller 3D" czy wykonano ogromną pracę w aranżacji samych kawałków. Dla mnie film zdecydowanie na plus.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

Nooo "Prawo Zemsty" jest jednym z lepszych filmów akcji ostatniej dekady :D

Oryginalny pomysł, gra Butlera, świetne pomysły.

 

Do filmów roku trzeba także dodać "Bękarty..." mimo iż spodziewałem się wielkiego dzieła Tarantino to i tak otrzymałem film bardzo dobry, godny zapamiętania.


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

I skoro doszliśmy poprzez "Dom Zły" do tematów Polskiego kina to oprócz "Galerianek" nic specjalnego na dużym ekranie się nie pojawiło. Ok, są niszowe (niezależne) produkcje ale aby do nich się dobrać to albo muszą mieć takie szczęście co świetne "Dla Ciebie i Ognia" , lub po prostu trzeba się dobrze naszukać. Generalnie rzecz biorąc stan naszego kina trochę mi przypomina stan Polskiej Piłki Nożnej - raz po raz jakiś nieoczekiwany wyskok, ale generalnie rzecz biorąc i tak nędza.

 

Co do "Galerianek" to dla mnie jest to zdecydowanie Najlepszy Polski Film 2009 Roku! . Poruszający kontrowersyjny temat nieletnich prostytutek na których widok przychodzi fragment z filmu kiedy jedna mówi "jaki mi kupisz jeansy, to ci obciągnę".

 

I tak swoją drogą, to do teraz nie dowierzam, że odtwórczyni głównej roli Alicji, czyli Anna Karczmarczyk w tym roku kończy 19 lat! :)

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

O wszystkich filmach o ktorych tu piszecie sie wypowiadalem juz szerzej wczesniej wiec moge odeslac tylko do max. dwoch stron wstecz o ile jeszcze nie widzieliscie mojej opinii. Dom Zly - 6, Prawo Zemsty - 6, Galerianki - 3 .. Oszukac Przeznaczenie 4 - 1... i wlasnie tak ta ostatnia produkcja mi przypomniala o tych tegorocznych jedynkach.. wiec skoro dalem Top10 to teraz postaram sie jakos ulozyc liste tej koncowej "dziesiatki" gdzie nr.1 bedzie na chwile obecna tym najgorszym w 2009 wedlug mnie ( Max Payne byl w zeszlym roku wiec moge miec problem z wybraniem tego "naj" )

 

1.Idealny Facet Dla Mojej Dziewczyny

2.Without a Paddle: Nature Calling

3.Wojna Polsko Ruska

4.I Can Do Bad All By Myself

5.Zamiana

6.Halloween 2

7.Stan Helsing

8.The Final Destination

9.Dragonball Evolution

10.Aliens in the Attic

 

Daly rade uniknac tej listy te tytuly (choc tez dostaly zaszczytne 1 w tym roku): Antichrist, Kochaj i Tancz, Jennifers Body i The Marine 2

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Nie musisz przynajmniej mnie odsyłać bo i tak wszystkie twoje recenzje czytam na bieżąco, chociażby z powodu takie, że nie mam zbytnio czasu na oglądanie filmów :D Tak więc mam bardzo duże zaległości i niektóre pozycje czekają nawet po kilka dobrych miesięcy jak np. "Lektor", którego obejrzałem dopiero...w październiku 2009 :)

 

Ja tymczasem mogę polecić jeszcze z zeszłorocznych produkcji "Five Fingers" .

Duński pianista Martijn (Ryan Phillippe) przyjeżdża do Maroka pomagać niedożywionym dzieciom. W tajemniczych okolicznościach zostaje porwany przez terrorystów, a następnie odurzony narkotykami i uwięziony. Za uprowadzeniem kryje się bezwzględny Ahmet (Laurence Fishbourne). Pianista, chcąc przeżyć, zaczyna niebezpieczną grę z przeciwnikiem. Stara się go zrozumieć, by za wszelką cenę uratować życie. Brutalne porwanie zmusza go do zastanowienia się nad pobudkami, którymi kierował sie przyjeżdżając do Maroka.

 

Pomimo, że film dzieje się przez cały czas praktycznie tylko w jednym pomieszczeniu, to jednak potrafi naprawdę wciągnąć i widz czeka z emocjami co będzie dalej. Bardzo dobrze zagrał Laurence Fishburne, który wcielił się w rolę Ahmeta. Jego gry słowne z Martijn'em był kapitalne. Wielki plus dla tego filmu także za samo zakończenie, którego chyba by nikt się nie spodziewał.

 

Odradzam z kolei "S. Darko" które miało być wielce wyczekiwanym sequelem kapitalnego "Donniego Darko" , a tymczasem okazało się istnym gwałtem na tym filmie, który w sposób nieudany próbował przemycić pewne schematy z jego poprzednika.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Galerianki film nic specjalnego, nie oddawał dokońca patologii i problemu zjawiska prostytucji nieletnich.

Według mnie zła obsada do tego, mogli postarac sie o ładniejsze aktorki. Wystarczy pójśc do centrów handlowych i popatrzeć na młode szlaufy, co jak co ale 90% z nich jest ładna umalowana itp;

W filmie młode aktorki grające dziwki, mocno średniej urody co przekładało się też troche na przekaz, bo coś mi się nie wydaje by dziwkarz płacił za sex ze średnia małolata z celulitem na udach.

Daje ocene 3, nastepnie chce obejrzeć Dom zły jeszcze z ostatnich polskich produkcji, zobaczymy czy takie dobre.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

nastepnie chce obejrzeć Dom zły jeszcze z ostatnich polskich produkcji, zobaczymy czy takie dobre

 

Dobre, ale wyłącznie dla osób, które albo już żyły za czasów PRL-u, albo dokładnie wiedzą jak się wtedy żyło. Film nie jest może wywalony przez swoją treść, ale przez to jak odwzorowuje obraz tamtych czasów (ten film to jak kąpiel w gnojówce, albo w błocie. Opary potu, fajek, wódy, skurwysyństwo na każdym kroku i brak całkowicie "dobrych" bohaterów). Na pewno warto obejrzeć. Film o Polakach i dla Polaków, ale jak już napisałem - nie każdy go zrozumie (osoby nie znające tamtych czasów będą mu zarzucać przerysowanie i skupianie się na negatywnych cechach Polaków).

 

Odradzam z kolei "S. Darko" które miało być wielce wyczekiwanym sequelem kapitalnego "Donniego Darko" , a tymczasem okazało się istnym gwałtem na tym filmie, który w sposób nieudany próbował przemycić pewne schematy z jego poprzednika.

 

Tutaj bym polemizował. S.Darko nie dał rady tylko dlatego, że Donnie Darko był filmem wręcz wyjebanym w kosmos, z którym "dwójka" nie miała szans nawiązać jakiejkolwiek rywalizacji. Gdyby nie było Donniego, to S.Darko był by całkiem niezłym filmem i myślę, że mniej osób by po nim jeździło. Abstrahując od treści S.Darko, która garściami czerpie z Donniego - nie sposób nie docenić w tym filmie na prawdę wspaniałych zdjęć i świetnej muzyki. Wg mnie - film na luzie do obejrzenia (byle tylko podejść do niego z otwartym umysłem i nie porównywać na każdym kroku do Donniego).

 

N!ko - a ja myślałem, że to ja ostro oceniam filmy :D (dostać u mnie 9 czy 10/10 mogą wyłącznie filmy, które wytrą mną podłogę, ale za ocenę wyjściową - czyli, że film to średniak - uznaję 5/10). Ciekaw jestem jakie filmy oceniasz na 10/10 i 9/10, bo przyznam, że 9/10 dla Kac Vegas to dla mnie ocena dość... kontrowersyjna (choć potrafię ją zrozumieć, bo ja np. oceniłem 9/10 film "Jay i Cichy Bob kontratakują", ponieważ chyba żadna komedia nie potrafiła mnie zmusić do tak masakrycznych brechtów. Wiem jednak, że obiektywnie ten film to maks - wg mojej skali - 7/10). Ja "Kac Vegas" oceniam maksymalnie 5-6/10, z tym, że ja nie jestem znowu jakimś wielkim wielbicielem komedii.

 

P.S. Nie oglądałem jeszcze filmu, który oceniłbym 1/10 i szczerze mówiąc - wątpię, że obiektywnie rzecz biorąc - jest takich dużo. 1/10 to dla mnie dno absolutne, a w każdym filmie, który oglądałem znalazło się coś co choć trochę ratowało obraz (jakaś konkretna scena, muzyka, ujęcie itp.).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline

Ja ostatnio miałem okazję oglądnąc bardzo fajny film "Blood And Bone".

 

http://i26.tinypic.com/8vtd01.jpg

 

Bohaterem filmu jest były więzień, który przybył właśnie do Los Angeles, aby dotrzymać słowa, które złożył swojemu zmarłemu przyjacielowi. Mężczyzna pragnie zemścić się na ludziach, którym zawdzięcza wszystkie swoje problemy. Drogę do celu rozpoczyna od nielegalnych walk, które cieszą się ogromną popularnością wśród lokalnych przestępców.

Film bardzo fajny i przepełniony efektownymi fighterskimi akcjami.

 

Polecam ten film fanom sztuk walki ale nie tylko ;)

16923219934b40912bb7e8c.png


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

N!ko - a ja myślałem, że to ja ostro oceniam filmy (dostać u mnie 9 czy 10/10 mogą wyłącznie filmy, które wytrą mną podłogę, ale za ocenę wyjściową - czyli, że film to średniak - uznaję 5/10). Ciekaw jestem jakie filmy oceniasz na 10/10 i 9/10, bo przyznam, że 9/10 dla Kac Vegas to dla mnie ocena dość... kontrowersyjna (choć potrafię ją zrozumieć, bo ja np. oceniłem 9/10 film "Jay i Cichy Bob kontratakują", ponieważ chyba żadna komedia nie potrafiła mnie zmusić do tak masakrycznych brechtów. Wiem jednak, że obiektywnie ten film to maks - wg mojej skali - 7/10). Ja "Kac Vegas" oceniam maksymalnie 5-6/10, z tym, że ja nie jestem znowu jakimś wielkim wielbicielem komedii.

 

No dokladnie mam tak jak Ty z Jayem i Cichym Bobem.. poprostu jak cos naprawde mnie przyjemnie zaskoczy i bawie sie za kazdym razem jak to widze... moge to ogladac wiele razy i jestem sklonny za to wydac pieniadze na wydanie DVD to film taki otrzymuje 8 i 9 .. 10 to ocena dla filmow ktore kupily mnie w 100% i byly "tworzone dla mnie" ... nic bym w nich nie zmienil .. no ale pokolei

1 dostaje film, ktory nie ma w sobie kompletnie nic.. i generalnie odradzam jakikolwiek kontakt z tym "dzielem" .. 2-3 to sa filmy poprostu slabe ktore napewno znajda swoich zwolennikow ale nic w nich dla mnie .. mimo wszystko dosc spora przepasc jest miedzy tymi dwoma notami bo niekiedy wiadomo jeden moze dostac "a nie bylo to AŻ tak tragiczne niech ma to 2" a inne "na 4 troche zabraklo" no ale takich rzeczy nie musze chyba tlumaczyc. 4 - to jest u mnie ta ocena dla sredniaka... to jest poprostu film "ok" na raz smialo kazdy moze siasc i obejrzec .. 5-6 to sa juz u mnie filmy niezle/dobre ktore momentami mi sie podobaly a w innych aspektach potrafily zawiesc. 7 - dobry a nawet bardzo dobry film przy ogladaniu ktorego nawet mi "switalo" ze dobrze by to bylo miec na dvd .. ale w ostatecznym rozrachunku jednak czegos zabraklo. 8-9 Kłaniam sie nisko takich filmow chce wiecej i moge je powtarzac wiele razy.. zdecydowanie zaopatrzam sie w wydanie dvd. 10 to tak jak wspominalem ocena dla filmow ktore kupily mnie w 100%, byly "tworzone dla mnie" i nic bym w nich nie zmienil. To nie jest jakas moze scisla regula wystawiania przeze mnie ocen bo zawsze sie trafiaja jakies wyjatki jak chociazby District 9 ktory mimo, ze fanem sci-fi nie jestem.. ba nie ciekawilo mnie kompletnie nic przed seansem.. i w trakcie jak to napisalem nie "zaswitalo" mi, ze chce to na DVD... ale byl za dobry na 6 i jakos 7 dalem bez szemrania

...

Co do mojego ostrego oceniania to chyba z wiekiem to przychodzi i teraz coraz ciezej mnie zaskoczyc. Tyle juz widzialem, ze to chyba naturalne... na imdb widnieje liczba 959 ocenionych filmow (czyli takich ktore widzialem od poczatku do konca) .. choc nieoficjalnie mozna juz mowic, ze widzialem ponad 1000 gdyz nie zawsze wkoncu mialem neta i pozniej gdy siadlem do "rozdawania ocen" po zalozeniu konta na imdb nie bylem w stanie ogarnac wszystkiego.

959 tytulow z czego 83 dostaly ta ocene 8, 9 lub 10 i teraz widnieja u mnie na polce a sa to:

+Ace Ventura: Psi Detektyw

+Ace Ventura: Zew Natury

+Adrenalina

+American Gangster

+American Pie

+American Pie 2

+American Pie 3: Wesele

+Bad Boys

+Bad Boys 2

+Borat

+Chlopaki Nie Placza

+Chlopaczki z Sasiedztwa

+Chlopcy z Ferajny

+Coach Carter

+Depresja Gangstera

+Diamentowa Afera

+Donnie Brasco

+Dwoch Gniewnych Ludzi

+Dziewczyna z Sasiedztwa

+Dzien Proby

+Efekt Motyla

+Eurotrip

+Faceci w Czerni

+Forrest Gump

+Goraczka

+Gladiator

+Glupi i Glupszy

+Hitch

+Hustle & Flow

+Jak Ugryzc 10 Milionow

Kac Vegas

+Kasyno

+Kiler

+Kiler-ów 2-óch

+Lot Nad Kukulczym Gniazdem

+Ludzie Honoru

+Matrix

+Meska Gra

+Memento

+Milczenie Owiec

+Mroczny Rycerz

+Ocean's 11

+Od Zmierzchu do Świtu

+Old School

+Ojciec Chrzestny cz1

+Ojciec Chrzestny cz2

+Ojciec Chrzestny cz3

+Oskar

+Ostra Jazda

+Oszukac Przeznaczenie

+Plan Doskonaly

+Podejrzani

+Podziemny Krag

+Polowanie Na Druhny

+Poranek Kojota

+Poznaj Mojego Tate

+Piła

+Piraci z Karaibow Klatwa Czarnej Perly

+Przekret

+Psy

+Pulp Fiction

+Scarface

+Sekcja 8

+Siedem

+Sin City

+Skazani na Shawshank

+Shrek

+Simpsons The Movie

+Straszny Film

+Szkola Uwodzenia

+Telefon

+Troja

+Tozsamosc

+Tytani

+V jak Vendetta

+Wieczny Student

Wrestler

+Wsciekle Psy

+Wykiwac Klawisza

+Wyscig z Czasem

+Wywiad z Wampirem

+Zabojczy Numer

+Zlap Mnie Jesli Potrafisz

 

+ oznacza poprostu to, ze mam taki film juz w wersji oryginalnej na dvd a tam gdzie go brakuje no to .. mozna powiedziec, ze jestem w trakcie kupowania tudziez czekam na jakas okazje

 

...

Co do pytania Raven jakie filmy ocenilem na 9 i 10 to moze zaczne od tych "dziesiatek" z ktorymi jestem pewny, ze sie nie zgodzicie bo jest tam kilka komedii (dla mnie poprostu zasluzyly) a jeden film jest zwykle w czolowce ulubionych filmow u ... kobiet i zawsze wszyscy wiedzac ile filmow ogladam sie dziwia, ze to jest w tej elicie... poprostu nie robie tak (a znam takich), ze komedia nie moze dostac jakiejs wysokiej noty bo.. to komedia a nie, zadne wielkie kino i pozniej w porownaniu ocen z jakims wielkim wysokobudzetowym tytulem wychodzi, ze ta komedyjka jest poprostu lepsza. Ja utrzymuje, ze filmy sa dla ludzi i kazdy zaczyna powiedzmy od zera.. i kazdy ma szanse na kazda ocene.

Dziesiatki - Scarface (co nadal jest moim ulubionym filmem i nie sadze by cos mogloby to zmienic), Ojciec Chrzestny, Chlopcy z Ferajny (Goodfellas), Donnie Brasco, Dzien Proby (Training Day), Kiler, Szkola Uwodzenia (Cruel Intentions), American Pie 2, Wieczny Student (Van Wilder)

czyli wychodzi na to, ze tych dziesiatek w mojej "karierze" z filmami bylo tylko 9... stad tez ta ocena jest naprawde trudna do osiagniecia. Widac jednak, ze bardzo przemawiaja do mnie komedie a jeszcze bardziej kino traktujace o Mafii

Dziewiatek jest o wiele wiecej wiec pozwole sobie nie wymieniac wszystkich ale z ostatnich lat to wlasnie Kac Vegas, Mroczny Rycerz i Wrestler

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Właśnie skończyłem oglądać dwa filmy.

 

"Moja Wielka Grecka Wycieczka" - nieoczekiwany sequel "Mojego Wielkiego Greckiego Wesela". Film gorszy od poprzednika, chwilami nudzący ale z drugiej strony jak najbardziej idealny do obejrzenia go z kobietą (taka lekka komedia z nutą romantyczną). Największy plus tego filmu to Richard Dreyfuss który wcielił się rolę Irv'a, wdowca.

 

"Transsiberian" - no, ale tutaj otrzymaliśmy naprawdę dobry thriller dziejący się w Rosji. Bardzo ładne scenerie, ciekawy scenariusz związany z przemytem narkotyków. Do tego bardzo dobra gra aktorska Emily Mortimer i jak zawsze na poziomie, Woody Harrelson. Pomimo dość różnych opinii na temat tego filmu, mi jednak podobał się.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja znowu bardzo unikam szafowania ocenami skrajnymi (tzn 1/10 i 10/10). Tak jak pisałem wcześniej - "jedynki" nie wystawiłem (na FilmWebie) nigdy, bo każdy film, który oglądałem miał jednak jakiś chociaż mały motywik, który pozwalał mi wystawić mu przynajmniej 2/10 (a 1/10 to dla mnie zero absolutne - film w którym nie było absolutnie niczego, co oceniłbym pozytywnie).

Co do oceny 10/10 to dla mnie są to oceny zarezerwowane dla Arcydzieł, które oprócz takowego statusu - rzuciły na dokładkę mną o glebę (nie każde film o statusie "arcydzieła" to potrafi). Takie oceny ma u mnie np. Ojciec Chrzestny, Taksówkarz, Egzorcysta, Dziecko Rosemary, Forrest Gump, Psychoza, Casablanca, Lot nad Kukułczym Gniazdem, Dwunastu Gniewnych Ludzi, Wielki Błękit, American Beauty itp.

Najczęściej więc wystawiane przeze mnie oceny to 5/10 (typowy przeciętniak, do jednorazowego obejrzenia) i 6/10 (film niezły, choć do obejrzenia na jeden raz)

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Lubię to
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 048 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 895 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      @ Bastian  nie wiem co tam gotują na backu w NXT, ale o tych wszystkich romansach, związkach powinni nakręcić jakieś show. Tam co chwilę jest jakaś nowa para. Z tego co mnie pamięć nie myli sama Cora Jade miała 3 facetów w NXT
    • Giero
      Za nami kolejny epizod AEW Dynamite w drodze do Double or Nothing 2025. Mina Shirakawa wyszła zwycięsko z Fatal 4-Way Matchu, który był eliminatorem o title shota do AEW Women’s World Championship. W pojedynku brały udział jeszcze Toni Storm, AZM i powracająca Skye Blue. Wydaje się, że MJF wreszcie zyskał poparcie całego Hurt Syndicate, bowiem Bobby Lashley zaakceptował dołączenie Maxwella do grupy. Walką wieczoru było starcie o AEW World Championship. Jon Moxley pokonał Samoa Joe w Steel Cage Matchu. Jak można było się spodziewać, nie zabrakło wielu interwencji i zamieszania. A kluczowa była ta Gabe’a Kidda, który pomógł mistrzowi zachować tytuł. Po pojedynku trwała bójka, w którą włączyli się The Elite i Kenny Omega. Swerve Strickland pomógł face’om, wchodząc na szczyt klatki i atakując zarówno Elite, jak i Death Riders. Na koniec były mistrz AEW zażądał walki Anarchy in the Arena. Prawdopodobnie dojdzie do niej na Double or Nothing, choć tego jeszcze nie potwierdzono. Skrót AEW Dynamite 14.05.2025 Aktualna karta Double or Nothing 2025, które odbędzie się 25 maja * AEW Women’s Championship Match: Toni Storm vs. Mina Shirakawa * Men’s Owen Hart Foundation Tournament Finals: Will Ospreay vs. Hangman Page * Women’s Owen Hart Foundation Tournament Finals: Mercedes Mone vs. Jamie Hayter * AEW World Tag Team Championship Match: The Hurt Syndicate vs. CRU or The Sons of Texas Fot. allelitewrestling.com
    • Bastian
      Myles Borne jeńców nie bierze. Tydzień temu wygrał Battle Royal, teraz wygrana z Pagem. A jeszcze wieść gminna niesie, że dobrał się do tyłka mistrza NXT, i nie chodzi o Oba Femiego.  Na niego przyjdzie czas na Battleground.  Borne chwycił nawet za mikrofon, ale z tą wadą wymowy Randy' ego Ortona nie przyćmi, choćby nie wiem jak był do niego podobny. Ale bycie w parze z Vaquer może mu na dłuższą metę korzyści. Jego szef coś wie o tym, że warto obracać się w towarzystwie wpływowych kobiet.  Co do Vaquer... W Main Evencie zabrakło tego, na co wszyscy czekali... 
    • Nialler
      I świetnie. Na początku dość jej nie znosiłem, ale im dłużej się ją oglądało tym bardziej można się zsympatyzować. Mogłaby ponosić chociaż ze 100 dni główne mistrzostwo kobiet.
    • Kaczy316
      I ta zasada powinna się tyczyć ogólnie zawodników w NXT, ja od początku istnienia tej rozwojówki nie widziałem sensu w dawaniu głównych tytułów kilkukrotnie jednej osobie i zgadzam się, że wszystko przerobione w NXT, nagle wbijamy do MR i brak pomysłów, ale to jest połączone z tym, że wielu zawodników jak przechodzi z NXT do MR jest traktowane totalnie od 0, jakby w NXT nic nie osiągnęli totalnie i nie mieli żadnego star poweru dlatego jedynie obijają jobberów, a wystarczy pójść za przykładem Brona, który fakt na początku obijał jobberów, ale potem pociągnęli za sznurek, poleciał na IC Title, teraz Heyman Guy i dobrze jest, albo teraz Roxanne i Giulia, które w NXT to top topów i w MR też grubo idą z nimi, może nie wygrywają, ale kręcą się mega wysoko jak na dopiero co wejście do MR, Ilja tak samo był traktowany do czasu kontuzji w miarę dobrze, w sensie nie miał większych feudów, ale jak dostawał walki to sztos totalny, do tej pory pamiętam jego walki z Breakkerem w okolicach lata zeszłego roku, świetne starcia i z Ricochetem też chyba miał, a Melo? Dostał chyba na początku starcie z Codym potem z Ortonem, niby coś chcieli, ale nie do końca i tak sami nie wiedzą co robić, a moim zdaniem zasługuję co najmniej na solidny mid card-upper mid card, ale po co, lepiej robić z niego kolejnego cipo heela, bo przecież mało takich mamy w rosterze, ale no jest jak jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...