Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Filmy ostatnio widziane


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  340
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.07.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

The Sorcerer's Apprentice (Uczen Czarnoksieznika) - Balthazar Blake jest współczesnym mistrzem magii, który próbuje chronić Manhattan przed siłami zła i przeciwnikiem z przeszłości, Maximem Horvathem. By go pokonać Balthazar musi jednak mieć sprzymierzeńca, szkoli więc Dave’a Stutlera. Razem trochę wbrew sobie spróbują uratować miasto przed siłami zła.

 

N!KO - Disneyowski Harry Potter? Nie koniecznie. Porusza tematyke czarow, magow i innych zjawisk, ale tutaj nacisk zostal polozony wyraznie na humor. W rolach glownych Jay Baruchel i Nicolas Cage. Cage poza jednym wyjatnikiem (Kick-Ass) ma od dluzszego czasu tendencje do marnych produkcji. On sam radzil sobie w nich lepiej/gorzej, ale przede wszystkim scenariusze tych dziel nie pozwalaly ich pozytywnie oceniac. Tutaj jest podobnie. Nie oznacza to, ze jest zle ... jest po prostu poprawnie. Nic wiecej, nic mniej. Dostajemy to czego moglismy sie spodziewac. Kilka razy sie usmiechnalem i kilka razy lapalem za glowie. Moze gdyby darowali sobie watek milosny mogliby poswiecic wiecej czasu na budowanie lepszej historii i ocena poszlaby w gore. Takie podchody nieudacznika widzialem w wykonaniu tego samego aktora w She's Out of My League i czulem, ze walkuje to samo. Trzeba przyznac chlopakowi, ze wiecej serca wlozyl w swoja role niz Cage, ktory sam zachwycony chyba nie byl, ale czul dolary kryjace sie za czarnoksieznikami, albo namowil go rezyser, ktory wspolpracowal z nim przy okazji Skarbu Narodow (to mi sie podobalo) i Skarbu Narodow 2 (o tym wole raczej zapomniec). Im dluzej to trwalo tym mniej mnie interesowalo ... 4/10

 

http://www.imdb.com/mymovies/list?l=38380420

 

Splice (Istota) - Dwoje ambitnych naukowców, Elsa i Clive, zajmuje się badaniami genetycznymi. Ich zawód wymaga częstych zmagań z pytaniami natury zarówno etycznej, jak i prawnej. Jednak nie czując się ograniczeni tymi wątpliwościami, bohaterowie podejmują zabawę w bogów i łączą DNA różnych stworzeń, w tym także ludzi.

 

N!KO - Frankenstein 2010. Zabawy w Boga wracaja do kina. Film przedstawiajacy zmieniajace sie relacje tworcow wobec swojego "dziecka". Po polaczeniu kilku DNA dwojka naukowcow tworzy "coś"... co z czasem coraz bardziej przypomina ludzkie stworzenie. Brak mi slow na temat tego filmu, bo osobiscie sie na nim wynudzilem. Kino niszowe, ktore zaskoczylo mnie tym, ze jest wyswietlane w kinach. Osobiscie na miejscu tworcow dalbym to odrazu na DVD. Moze 10 lat wstecz zrobiloby to wieksza furore. Adrien Brody lepiej juz sobie radzil w nowym Predatorze, gdzie dostal role kompletnie do siebie nie pasujaca. Moje narzekania i przyslowiowa "kropke nad i" dla tak slabej oceny potwierdzila scena kluczowa filmu, w ktorej ... ... a zreszta nie bede wam psuł nastroju i zmuszal do odruchow wymiotnych. Nie mowie, ze nie bede wam psul ogladania tej produkcji, bo po prostu tego odradzam. Przedstawiciel filmow klasy B czajacy sie w kinach, który ironicznie gdy przeobrazal sie w kiepski horror ... mial sie najlepiej 2/10

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

The Informers

 

 

Wielowątkowe opowiadanie dzieje się we wczesnych latach 80-tych w Los Angeles. Film skupia się na na szerokim wachlarzu charakterów. Z jednej strony są to ludzie na szczycie - m.in wymarzony kupiec Hollywood, rozpustna gwiazda rocka, czy starzejący się prezenter, oraz ludzie z dna - dozorca - podglądacz, oszust. Połączone i przeplatające się wątki dotyczą grupy pięknych, młodych ludzi, którzy śpią cały dzień i imprezują całą noc. Ćpają i bawią się beztrosko, nigdy nie zdając sobie spawy, że tańczą na krawędzi wulkanu...


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Kick-Ass (2010)

Dave (Aaron Johnson) jest nastoletnim fanem komiksów, który marzy o zostaniu prawdziwym superbohaterem. Z mocnym postanowieniem naprawy świata przybiera pseudonim Kick-Ass, zakłada specjalny strój i maskę a następnie wyrusza w miasto, aby walczyć ze złem. Jest jeden problem: nie ma kompletnie żadnych supermocy. Decyzja zostania superbohaterem jednak zapadła i od tej pory Kick-Ass będzie musiał stawić czoła najniebezpieczniejszym przestępcom. Wkrótce do chłopaka dołącza perfekcyjnie wytrenowana w zabijaniu jedenastoletnia dziewczynka o imieniu Hit Girl oraz szkolący ją w krwawym fachu ojciec - Big Daddy (Nicolas Cage).

Przyznam szczerze, że nigdy nie byłem miłośnikiem filmów o superbohaterach, ten jednak mi się spodobał na tyle, że obejrzałem cały automatycznie, bez spoglądania na zegarek, jak często bywa to w innych obrazach. Historia opowiada o miłości trzech kumpli do komiksów, ale tylko jeden z nich ma takiego bzika na ich punkcie, że decyduje się zostać Kick-Ass - tajemniczym superbohaterem, który dba o porządek na ulicach Nowego Jorku. Jednak trzeba przyznać, że początkowo wychodzi mu to niezbyt dobrze - ląduje w szpitalu, natomiast dziewczyna, w której potajemnie się kocha, uważa go za geja, dzięki czemu zostają najlepszymi przyjaciółmi. Kick-Ass w trakcie przestrzegania porządku, spotyka dwójkę innych superbohaterów - Hit Girl i Big Daddy, którym przyświeca podobna idea. Cała trójka mierzy się z mafią, ale jeśli myślicie, że jest to koniec bohaterów w przebraniu, to mylicie się - pojawia się następny, chociaż akurat on sam ma nieco inne plany od wymienionej trójki. Kick-Ass, Hit Girl i Big Daddy wpadają w tarapaty - czy uda im się z nich wydostać i czy dobro ponownie wygra nad złem?

 

Dzieło Matthew Vaughna to opowieść o młodych - główny bohater początkowo zagubiony i nieporadny, z biegiem czasu poznaje nowe przeżycia, których jeszcze nigdy nie doświadczył. Naprawdę niezła komedia, w której można się pośmiać, a i fani kina akcji nie powinni żałować.

 

Moja ocena filmu: 7/10

Edytowane przez Menez

  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Fałszywa dwunastka

 

Tom Baker dostaje ofertę pracy trenera drużyny footballowej w Northwestern University w Chicago. Wraz z żoną Mary przenosi się do dużego miasta. Zmiana miejsca zamieszkania jest wielką zmianą nie tylko dla Toma i Mary, ale przede wszystkim dla ich 12 dzieci. Najmłodsze, bliźniaki Kyle i Nigel, są w wielku przedszkolnym, najstarsza zaś 22-letnia Anne już opuściła rodzinne gniazdko. Oboje z rodziców są bardzo zapracowani i spędzają dużo czasu poza domem. Będą musieli jednak znaleźć nowy sposób wychowywania licznego potomstwa, ale to nie będzie łatwe.

:)

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Ptaszek na uwięzi

 

 

Mel Gibson i Goldie Hawn w znakomitej komedii sensacyjnej reżyserowanej przez Johna Bodhama. Ukrywający się w ramach programu FBI ochrony świadków Rick Jarmin (Gibson) wpada w panikę, kiedy zostaje rozpoznany przez swoją byłą dziewczynę Marianne Graves (Hawn). Ponadto gangster, który przez niego trafił do więzienia (David Carrandine), zostaje zwolniony i wraca aby się zemścić .Rick i Marianne rozpoznają karkołomną ucieczkę. Ledwo udaje im się wymknąć z rąk gangsterów, policji i kochliwej pani weterynerz (Joan Severance). Niepowtarzalne zakończenie tej historii rozgrywa się w zoo.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Diary of a Wimpy Kid (Dziennik Cwaniaczka) - Wyreżyserowana przez Thora Freudenthala (”Hotel dla psów”) ekranizacja serii bestsellerowych, wydanych także w Polsce książek dla dzieci Jeffa Kinneya o niesamowitych perypetiach obdarzonego oryginalnym poczuciem humoru nastolatka, który zmagania ze światem opisuje w prowadzonym przez siebie dzienniku. W rolach głównych: Zachary Gordon (”Cztery gwiazdki”, ”Skarb narodów: Księga tajemnic”) i Steve Zahn (”Sahara”, ”Hamlet”).

 

N!KO - Kiedys sie natknalem na ten film i jakos mi tak siadl w glowie, ze w ramach wolnego czasu i braku alternatywy przesiedzialem seans. Skusilo mnie chyba to rzekome "oryginalne poczucie humoru nastolatka" .. liczylem na cos zabawniejszego. Tutaj mamy bardziej produkcje, ktora trafic powinna do Nickelodeon nizeli na ekrany kin. Glowny bohater Greg w ramach dojrzewania przechodzi przez to przez co przechodzil kazdy, czyli nowa szkola, nowe otoczenie i.... naturalnie jak to w wielu przypadkach bywa, najwazniejsze by nie zrobic z siebie idioty i nie ucierpiec na brak zycia prywatnego. Notoryczne starania dzieciaka do zrobienia czegos "cool" koncza sie coraz gorzej i jego pozycje w nowej szkole drastycznie spada. Przeslaniem filmu jest to, by bez wzgledu na wszystko pozostac soba. Najwiekszy nieudacznik i zarazem najlepszy (jedyny) przyjaciel glownego bohatera, nieswiadomy swojej glupoty, bedac soba, z czasem staje sie bardziej popularny niz agresywnie starajacy sie to osiagnac Greg. Szlachetna puenta (tudziez pointa), ale w slabym wykonaniu. 3/10

 

Ludzie, ktorzy koncza swoje posty na wklejeniu opisu filmu, ktory widzieli niech zaprzestana swoich haniebnych dzialan. Juz niektorym nawet w sensownej skali sie ocenic nie chce dziela filmowego, co jest chore. Racjonalnie patrzac na to wynika, ze jest to zwykle nabijanie postow... Pare slow od siebie na pewno nikomu nie zaszkodzi, a nawet skloni niektorych siegajacych do tego tematu na przeczytanie opinii i moze dojdzie do jakiejs dyskusji. Liczba osob, ktorych posty wypada przeczytac maleje z kazdym dniem

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2009
  • Status:  Offline

Juz niektorym nawet w sensownej skali sie ocenic nie chce dziela filmowego, co jest chore

 

 

Ale poco oceniać skoro odpowiedzią można wszystko wyjaśnić


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale poco oceniać skoro odpowiedzią można wszystko wyjaśnić

 

Wskaz mi choc jedno TWOJE slowo w Twoich ostatnich postach dotyczacych ogladanych filmow... Bo z tego co pamietam to widnieja tylko wklejane opisy z internetu, a to nie na tym polega.

Zdanie cytowane przez Ciebie zostalo wyjete z kontekstu ... Taka niewinna ocena ... Jeden marny i praktycznie nic nie warty numerek, w okreslonej skali, dodany do opisu z internetu to wersja dla prawdziwie leniwych, ktorzy nabija sobie kolejnego posta. Naturalnie, ze lepiej rzekoma "odpowiedzia" wszystko wyjasnic, ale dobrze by bylo, zeby taką odpowiedz samemu stworzyc bazujac na kontakcie z dzielem filmowym.

W tym temacie masz przedstawic SWOJA OPINIE na temat filmu, ktory widziales. To, ze Ty wkleisz sobie opis z internetu i powiadomisz uzytkownikow, ze to ogladales jest bezcelowe (rownie dobrze mozesz to strescic do paru wyrazow ... chociazby "Sluchajcie ogladalem Informers" ... oszczedzisz czas potrzebny na wklejenie opisu z internetu), bo jesli byliby zainteresowani danym tytulem to juz by dawno sie zapoznali z tym co tutaj notorycznie przedstawiasz.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

To nie tak jak myślisz, kotku

 

Wielowątkowa historia uwikłanych w niespodziewany splot wydarzeń uczestników zjazdu lekarzy, który odbywa się w ekskluzywnym hotelu nad morzem. Lawina wydarzeń wciąga po kolei wszystkich bohaterów, a swoista „parada oszustów” wydaje się nie mieć końca. Pod koniec filmu nie ma w hotelu osoby która by nie udawała – lub nie była brana za kogoś innego.

 

Bardzo ciekawa,pokręcona komedia.Zabawna,dużo śmiechu.Polecam ten film.Dawno nie oglądałem tak dobrego,polskiego filmu. :)

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  17
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.07.2010
  • Status:  Offline

Słyszałem że w filmie McGruber jest sporo zawodników WWE ale nie wiem czy film jest dobry. Jeśli ktoś oglądał to niech powie czy warto obejrzeć?
http://wwepoland.npx.pl/news.php [Poszukuję newsmena] Summerslam na żywo!

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

The Joneses - Idealna para Steve (David Duchovny) i Kate (Demi Moore) Jones oraz ich wspaniałe nastoletnie dzieci: Jenn (Amber Heard) i Mick (Ben Hollingsworth) są przedmiotem zazdrości klasy wyższych sfer, drobnomieszczańskiego sąsiedztwa. Kate jest dyktatorem mody - piękna, seksowna, i ubrana z góry do dołu w markowe ciuchy. Steve jest podziwianym biznesmenem, który posiada wszystko: piękną żonę, wielki dom i niekończące się zapasy zaawansowanych technicznie zabawek. Jenn i Mick rządzą swoją nową szkołą będąc jednocześnie ucieleśnieniem wszystkiego co jest popularne i trendy - super ubrania, szybkie samochody i inne gadżety. Wszyscy sąsiedzi dotrzymują im kroku, ale żaden z nich nie jest gotowy na prawdę o tej idealnej rodzinie..

 

N!KO - Wszystko zaczyna sie jak luzna komedyjka z rodzina, ktora wprowadza sie do nowej dzielnicy. Po parunastu minutach juz mozna domniemywac, ze cos z ta rodzina jest ewidentnie nie tak. Mimo swietnych stosunkow malzenstwo spi w oddzielnych sypialniach. Jesli to nie dalo do myslenia, to rozebrana (dorosla) corka pakujaca sie do lozka "taty" liczaca na jakies nocne sensacje, na pewno otworzy widzom oczy. Rodzina Jonesow to podstawieni ludzie, ktorzy sprzedaja "styl zycia". Wszystko dziala na zasadzie, ludzie Cie lubia i podziwiaja ... to beda chcieli miec to co Ty. Kazdy z czlonkow "rodziny" ma przydzielone rejony w ktorych dokonuje sprzedazy, a raczej zacheca ludzi do kupowania danych produktow. Matka jest szefem i ona rozdaje karty. Dla niej liczy sie tylko praca i pilnuje, zeby wszystko gralo jak nalezy. Ojciec przejawia chec posiadania prawdziwej rodziny. Steve (Duchovny) jest nowy w firmie i jest kolejnym "Panem Jonesem", ktory jeszcze nie ma glowy nastawionej tylko i wylacznie na sprzedaz. Corka rozglada sie za doroslymi facetami i widac w niej zazdrosc co do pozycji matki, a syn z czasem sie zakochuje i odczuwa zmeczenie ciaglą grą. Joneses to dramat z fajna obsada i ciekawym pomyslem. Powinnismy myslec nad tym kim chcemy byc, a nie co chcemy kupic. To bylby moral tej produkcji. 7/10

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  182
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.04.2010
  • Status:  Offline

Wrong Side of Town - Bobby Kalinowski, były komandos, wiedzie sobie spokojne, rodzinne życie na przedmieściach Los Angeles. Pewnego wieczoru wybiera się wraz z żoną do klubu i podczas scysji, w obronie godności żony, przypadkowo zabija właściciela lokalu. Brat ofiary, znany gangster, wyznacza wysoką nagrodę za głowę Bobbyego, który będzie musiał przypomnieć sobie wszystko, czego nauczył się w Seals, by ocalić siebie i swoją rodzinę.

 

Bardzo ciekawy film, z udziałem dwóch wrestlerów (RVD & Batista). Fajnie się go ogląda, ponieważ jest dużo akcji, wydarzeń, świetne dialogi. Zresztą co będe opowiadał, obejrzyjcie sami.

Zapraszam do czytania mojego diary o WWE

WWE z innego punktu widzenia

3535893324c5da3540a42c.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

http://gfx.filmweb.pl/po/08/91/500891/7327608.3.jpg?l=1276395912000

Jestem świeżo po powrocie z kina i mam mieszane uczucia co do tego filmu. Nie ukrywam, że była to dla mnie najważniejsza premiera tego roku i oczekiwania względem "Inception" miałem spore. Tak na szybko mogę powiedzieć, że scenariusz bardzo przypadł mi do gustu bowiem uwielbiam klimaty związane z psychologią z dodatkami s-f oraz parapsychologii. Niewątpliwie świetnie zagrał tutaj Di Caprio, który moim zdaniem po raz kolejny udowodnił, że aktorem jest bardzo dobrym. Scenariusz bardzo mocno przeplatany, miejscami aż za bardzo przekombinowany. Rozumiem, że zamierzeniem twórców było zrobienie widzowi drobnej "sieczki z mózgu" ale momentami nieco przesadzili. Sam koniec filmu, którego interpretacji pojawiło się kilka w internecie na chwilę obecną dla mnie średni. Może wynika to z faktu, że do końca nie połapałem się o co chodzi. Na film z pewnością wybiorę się w przyszłym tygodniu raz jeszcze i coś więcej na jego temat powiem. Jednakże podsumowując tak na szybko, mogę dać ze spokojem 8/10

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Postal (2007)

Główny bohater o ksywce Koleś mieszka razem ze swoją olbrzymią żoną w przyczepie. Kiedy myśli, że upadł na samo dno, rzeczy przybierają jeszcze gorszy obrót. Po upokarzającej rozmowie o pracę i kompletnie nie udanej wycieczce do biura opieki społecznej, Koleś ląduje u swojego wuja Dave'a.

Dawno się tak nie rozczarowałem. Przyznaję bez bicia, że grę lubię - ot, taka rozpierdziucha dla rozluźnienia, pełna "brutalności" i nie do grania dla wrażliwych, ale osobiście nie widzę w żadnych grach niczego brutalnego z tego względu, że należy odróżniać rzeczywistość od fikcji. Film jednak był totalnym nieporozumieniem i wystarczy spojrzeć na reżysera tego 'dzieła' (Uwe Boll), by uznać, że to straszny gniot. Przede wszystkim rozczarował mnie główny bohater, a więc "Koleś". O ile w grze rozpiernicza każdego bez wyjątku, tak w filmie jest to bezpłciowa ofiara, która przeprasza za to, że żyje. Pomiatany, nie robi absolutnie nic. Jako osoba, która przeszła wszystkie części gry, jestem bardzo rozczarowany. Poza tym nawet doszło do tego, że reżyser... sam umieścił siebie w filmie, gdzie zachwycał swoje dzieło (pojawił się również autor gry, który - a jakżeby inaczej - zachwycał grę :lol: )

 

Jednak faktem jest to, że nie jest to film dla wszystkich - wielu mogłoby nie wytrzymać widoku intymnych części ciała Wujka Dave'a i fragmentu, kiedy to się wypróżnia w toalecie. Przynajmniej taki plus filmu, że tutaj nie zabrakło ogólnej rozpierdziuchy, jak ma to miejsce w grze - ale jest to zdecydowanie zbyt mało, by wyrównać masę minusów.

 

Moja ocena filmu: 1/10 (aż się zdziwiłem, bo nie spodziewałem się, że kiedykolwiek wystawię jedynkę)

 

- - - - -

 

Jutro będzie futro/Hot Tub Time Machine (2010)

Bohaterami filmu są przyjaciele, którzy po nocy picia wódki i Red Bulla w jacuzzi, przenoszą się w czasie z roku 2010 do roku 1986 - okresu młodości, beztroski i swobody.

Tutaj było już lepiej. Historia opowiada o trójce przyjaciół, która wyrusza śladami swojej przyszłości - zwiedzają miejsce, gdzie świetnie bawili się przed laty, jako jeszcze młodzieńcy. Teraz, poukładani kumple wraz z synem jednego z nich zupełnie nieświadomie cofają się do roku 1986. Przypominają im się wydarzenia z tamtych lat, zaś sami stoją przed trudnym wyborem - mogą robić wszystko tak, jak przed laty bądź zmienić bieg historii, ale muszą być świadom konsekwencji, jakie te czyny ze sobą mogą przynieść.

 

Co do wrażeń po obejrzeniu filmu to mam wrażenie, że zapowiedzi niezbyt się sprawdziły. Zapowiadano to jako świetną komedię, ale czy do końca spełniła swoją rolę? Na pewno komedia to była (chociaż chyba humor nie dla mnie, bo pamiętam tylko jeden fragment, który w pewnym stopniu sprawił, że na mojej twarzy pojawił się uśmiech), ale w nowych filmach (a film z 2010 roku takim być powinien) oczekuję czegoś, czego jeszcze nie było. A tutaj w takim połączeniu komedii i sci-fi nie było żadnego elementu zaskoczenia.

 

Ciężko jest podsumować ten film - z jednej strony niezły (bo sytuacje i teksty mogły się podobać, to wszystko zależy od poczucia humoru) z drugiej jednak oklepany i przewidywalny. Jeśli ktoś lubi humor z dużą dawką wulgaryzmów i przerysowane sceny łóżkowe, to polecam.

 

Moja ocena filmu: 4/10

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 048 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 603 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      WWE zaczyna drogę do Money in the Bank. Zawsze czekam na tę galę, ciekawy zdobywców walizek. W tym roku jedno życzenie - żadnych Ortonów, Punków, Blissów z walizkami, niech przyszłe gwiazdy korzystają.  Walki z dywizji Tag Team na SmackDown, czyli gwarancja jakości. Tak też było w przypadku DIY i Fraxiom. Przydałoby się tam jednak trochę świeżej krwi, bo oprócz niedawnych mistrzów NXT, ciągle oglądamy te same twarze. Cena kontra R-Truth na SNME, bez pasa na szali. To już chyba serio mogli tam dodać tego Ortona i tytuł w tle. Przy takim układzie jedynym sensownym układem jest squash na korzyść Jasia. LA Knight utkwił przy US Title, i jeszcze jobbnął nowemu przydupasowi Solo. Jeff Cobb, fajny nickname, a WWE ze wszystkich najgorszych możliwych imion postanowili dać mu JC Mateo  Chłop wygląda jak bandyta, a dali mi pseudo niczym ważącemu mniej niż jego łańcuchy raperowi. Fajnie, że Giulia na SD, ale za tydzień w pierwszej walce zapewne jobbnie Charlotte Flair, podobnie jak Zelina Vega. Mocarne promowanie nowej mistrzyni US, nie ma co  I jeszcze Nakamurę wyciągnęli z lodówki razem z nieświeżym sushi... Momentami kuriozalny main event. Barrett i Tessitore przy mikrofonie rozgrzani tak, jakby ktoś im puścił Undertaker - HBK z WM25 Co do samej walki to zamiast władować do niej Cargill oraz Naomi i zostawić to na jakiś PLE, mamy 2137 walkę Tiffy - Jax ze zbędnymi interwencjami, ale jedynym słusznym finałem.   
    • Kaczy316
      Oj tak lecimy z tym SD, pierwsze walki kwalifikacyjne i jak widać nawet walka mistrzowska, dobrze, że tutaj, a nie na jakimś PLE czy coś, to się jedynie nadaję na tygodniówkę lub ewentualnie Saturday Night's Main Event xD, zobaczmy co nam Tryplak zgotował!   Solo wbija na ring razem ze swoją ekipą i dostaje mikrofon, ciekawe, chwali Jeffa i mówi na niego JC, kurde czyli chyba zmienią mu ten ringname xD ajajaj szkoda, w sensie gdyby to był lepszy ringname albo chociaż dobry to byłoby git, ale ponoć to ma być JC Mateo no jak dla mnie to ringname jakiegoś no name'a/jobbera xD, ale niech będzie, Solo mówi też o Romanie i jak on utracił pas na WM i zniszczył wszystko, ale Jacob wyrywa mu mikrofon! No no lubię takiego Fatu. No widać, że Panowie mają problem do siebie, potem jeszcze Solo powiedział, że Jacob nie mówi tego swojego "I Love You Solo" z taką dumą jak kiedyś i chcę, żeby powiedział to tak jak zawsze mówił xD, ale zanim Jacob cokolwiek powiedział to wszystko przerwał LA Knight! Który zaatakował JC od tyłu i w sumie tyle, dziwne trochę to było, od razu uciekł, a New Bloodline dalej w ringu no ok, w sumie segment jedynie miał podgrzać atmosferę pomiędzy Jacobem i Solo, ale do niczego większego nie doprowadził jak na razie, ale był w porządku.   Pierwsza walka kwalifikacyjna do walki o walizkę kobiet! Alexa Bliss vs Michin vs Chelsea Green, kurde chciałbym, żeby i Green i Bliss były w tej walce, ale no cóż jest jak jest, w takim razie niech Green to wygra, Alexa miała już walizkę, a Green może być ciekawą Ms. Money In The Bank! Sama walka pewnie odda, same utalentowane zawodniczki tutaj. 9 Minut bardzo dobrego pojedynku, ale WWE umie w Triple Threaty oj umie i ogólnie w walki wieloosobowe, chyba od czasu przejęcia sterów przez Tryplaka to nie było złego Triple Threatu czy walki wieloosobowej, mało tego dwa Triple Threaty nawet dostały Five Stara z WM 39 i WM 41, także no zdecydowanie jest moc, ale co do walki to też bardzo dobra, Alexa wygrała i to też dobra decyzja, ale szkoda, że Green przypięta, ale no jest jak jest, może zobaczymy jeszcze jakieś starcie ostatniej szansy, Battle Royal czy coś, ale jak go nie będzie to jakiś zły nie będę, po prostu chciałem Green w tej walce też, a to jedyny sposób, żeby w niej się znalazła po dzisiejszej przegranej xD.   Fraxiom vs DIY, kurde jakie to powinno być świetne starcie i liczę, że takie będzie, dzisiaj w sumie same bangerki mogą być praktycznie poza Tiffy vs Nia. Prawie 11 minut genialnego pojedynku, kurde jakie to było świetne, jaki to był bangerek, Fraxiom wygrywa i leci sobie dalej, wygrywa z każdym jak leci, nawet z mistrzami wygrali tydzień temu, nie dziwię się, że w nich inwestują, naprawdę świetny Tag Team, a ja nie byłem ich fanem w NXT, jak ja się myliłem oj strasznie, wyglądają niesamowicie, pasują do siebie i mega dobrze się ich ogląda, dają bangerek za bangerkiem, kto dalej w kolejce? MCMG? Ich chyba jeszcze nie pokonali, DAWAJCIE ICH! Po walce jeszcze atak DIY na Fraxiom, ale na ratunek wbijają właśnie MCMG!   Na backu Fraxiom dowiadują się, że dostaną walkę o pasy WWE Tag Team! Szybko i dobrze, naprawdę świetnie się ich ogląda, mega zasługują.   Wywiadzik z R-Truthem, w sumie spoczko wywiad, Truth mówił o tym, że ten kto mu zrobił AA na stół to nie był John Cena i ogólnie o samym Johnie wypowiadał się w samych superlatywach i ostatecznie dowiadujemy się, że dostaniemy Truth vs Cena na Saturday Night's Main Event, ale chyba nie o tytuł? Czyli co Cena ma szansę tutaj przegrać? xD.   Oj tak świetne wideo promo Priesta na backu i zapowiedź Steel Cage Matchu Drew vs Damian na Saturday Night's Main Event, kurde ta gala się zapowiada bardzo fajnie, a sam feud McIntyre'a i Priesta jest naprawdę dobry, przyjemny i czuć w nim personalną nienawiść za to co się działo chociażby przez cały 2024 i początek 2025, bardzo dobrze to się ogląda, widać ogromną historię pomiędzy nimi.   Black vs Melo, drugi ich pojedynek i też czuję bardzo dobrą walkę! Prawie 10,5 minuty kolejnego bardzo dobrego pojedynku, nie wiem czy nie w każdej walce dzisiaj fani skandowali "This Is Awesome" Tryplak co Ty robisz z tymi tygodniówkami, te walki tak dobrze się ogląda, Black to wygrywa, ale po ataku Miza, więc przez DQ to Melo nie traci za dużo i po walce dostajemy ciąg dalszy ataku na Aleistera czyli feud będzie trwał i czuję, że Black będzie musiał sobie znaleźć przyjaciela, może jakiś Uncle Howdy? xD Jest szansa, chociaż nie ma większego sensu, bo on ma swoje Wyatt Sicks, ale no zobaczymy jak to będzie.   Flair i Bliss na backu, Charlotte dziwi się co Alexa od niej chcę, przecież nigdy nie były tak blisko, Alexa wspomina NXT, a Charlotte nie pamięta tego o czym Bliss mówiła czyli, że Flair brała ją pod swoje skrzydła, hmm też nie pamiętam chyba takiego czegoś, ale może pamięć mi szwankuje, potem jeszcze Aldis wychodzi i Giulia leci na SD, ciekawie w sumie, myślałem, że razem z Perez polecą na Raw, ale jak widać jedynie Roxanne tam zostanie.   Drew wbija na ring! Dobrze wiedzieć, że z nim wszystko w porządku po tej niefortunnej akcji na Backlash. Drew jest niesamowity, kolejna osoba po Punku, która ma obsesje na jego punkcie xDDD, Priest ma obsesje xDDD. Krótkie treściwe promo od Drew, które buduję feudzik, w sumie imo mogli to zostawić na za tydzień i byłoby git. Drew idzie na backstage, ale wychodzą New Bloodline, z którymi Drew wymienia spojrzenia czyli co po feudzie z Damianem, Drew będzie leciał na Bloodline? No kurde dajcie mu feud o główny tytuł, a nie jakieś Bloodline'y xD.   Czas na kolejną walkę kwalifikacyjną do walki o walizkę Money In The Bank tylko tym razem męską, Solo vs Rey Fenix vs Jimmy Uso, kurde powiem tak, tak naprawdę to każdy tutaj może wygrać, każda z tych postaci pasuję do walki o walizkę, ale chyba najbardziej bym chciał Fenixa, świetne spoty tam może wykręcić, ale tak sobie myślę.....Jimmy z walizką i wykorzystanie na bracie? Brzmi interesująco, raczej w to nie pójdą, ale no no mogłoby być ciekawie, niemniej sama walka też powinna wyjść bardzo dobrze. Hahaha kurde nie wiem czy to był botch czy celowe zagranie, ale mega śmiesznie wyglądało jak Solo trzymał Reya, a Jimmy skakał z narożnika ostatecznie nie trafiając i Fenix zrobił roll upa na Solo, a sędzia zamiast odliczać to patrzy się na Jimmy'ego xDDDD. Lekko ponad 13 minut kolejnej kapitalnej walki, tutaj Panowie naprawdę fajnie się zgrywali, dobrze to wyglądało, no kolejny dobry ringowo Triple Threat i w sumie wygrała osoba po której się tego chyba najmniej spodziewałem, wydaję mi się, że Fenix bądź Jimmy mieli większe szanse, ale no Solo też nie jest zły, ale mam nadzieję, że nie wygra walizki xD, gość jest solidny mid card lub upper mid card, ale ME to to nie będzie raczej, także nie powinien dostawać walizki, ale może odszczekam to jeśli się sprawdziłby z walizką potencjalnie, po walce mamy atak Knighta na Bloodline znowu tym razem z krzesełkiem, ale wszystko przerywa Nick! Uaaa i dostajemy walkę JC vs LA Knight! YEAAAH!   JC vs LA Knight, walka kurde no może być dobra i to debiut Cobba, czyli jednak jego oficjalny ringname to będzie samo JC? Też nie wiem czy jestem fanem, ale no niech będzie, a nie po reklamach dostaliśmy match card tej walki.....jednak JC Mateo.....nie podoba mi się ten ringname, jak już zmieniają to niech zmienią na coś dobrego, a nie jak ringname lokalnego jobbera. Kurde ponad 15 minutowa walka, ale prawda jest niestety taka, że jedynie ostatnie 5 minut było warte jakiejkolwiek uwagi, 10 minut tej walki to wolne tempo i nic ciekawego, publika w większości nawet spała, JC jak dla mnie dość kiepsko pokazany, bardzo niewiele mocnej ofensywy, Knight miał jej zdecydowanie więcej, a JC jedynie przebłyski, no nie wiem mi ta walka nie siadła, mocny średniaczek, ale to taka subiektywna opinia, Jeffa stać na o wiele więcej.   Historia z Legado Del Fantasma powoli się rozwija. Meh kolejne wideo promo Nakamury, kiedyś były one spoko, teraz wiadomo, że to nic ciekawego, ale chyba obiera za cel Aleistera, nie wiem, bo to przewinąłem.   Next Week: Shinsuke Nakamura vs Aleister Black vs LA Knight, no mamy dwóch świetnych kandydatów nawet do wygrania walizki + Nakamura, WWE nie zawiedźcie mnie xD, ale walka powinna być solidna, czyli to jednak Nakamura mówił po prostu chyba o tej walce w przyszłym tygodniu xD. Charlotte Flair vs Giulia vs Zelina Vega, kurde kolejna walka, która naprawdę może oddać, tutaj w sumie tylko Flair mi przeszkadza jako zwyciężczyni, ale raczej nie wygra.....nie dadzą jej walizki.......w tym samym roku co wygrała RR......prawda? Niemniej jednak walka odda oj odda. Street Profits vs Fraxiom o tytuły WWE Tag Team oj tak kolejny pojedynek, który będzie świetny, ale tym razem pewnie wygrają Street Profits albo jakaś interwencja będzie, chociaż.....Fraxiom imo nie są bez szans, mocno w nich inwestują i tyle, mocne walki zapowiedziane jak dla mnie, kolejne bardzo dobre SD się zapowiada.   Jade i Tiff na backu, Jade mówi, że sięgnie po walizkę i ściągnie tytuł z Tiff, ciekawie, może Charlotte i Jade w walce o walizkę przez co wzajemnie sobie będą przeszkadzały w wygraniu tej walki? Chociaż Jade z walizką też nie byłaby złą opcją, chociaż widzę lepsze, Lyra, Roxanne, Giulia oj tak.   Ehh miejmy to już za sobą main event Tiffany vs Nia, może będzie lepiej niż się spodziewam. Oj tak po 10 minutach o dziwo dość dobrej i solidnej walki wbija Naomi z krzesłem, no tak przecież Naomi jeszcze mogłaby walizeczkę wygrać oj tak to też bym widział, ale nie używa krzesła, bo Jade także się wtrąca i przegania Naomi, a w tym czasie Prettiest Moonsault Ever i....kick out....kurde czemu to Nia jako pierwsza w historii odkopała po tej akcji, przecież to bez sensu to już mogli to dać dla Charlotte na WM bądź dla Jade jakby kiedyś walczyły albo którejkolwiek zawodniczce, której by to coś dało, a tak to zmarnowana możliwość wypromowania kogoś mocniej, bo Jax tego nie potrzebuję, bo jak widać może sobie powracać i dostawać title shoty od powrotu z niczego, ale no jest jak jest lecimy dalej. Prawie 14 minut kurde muszę to powiedzieć naprawdę dobrej walki, Nia i Tiffany naprawdę dobrze się tu pokazały i był moment, że myślałem, że Jax faktycznie odzyska tytuł, ale na szczęście tak się nie stało, sekwencja końcowa bardzo fajna i ciekawi mnie czy to prawdziwa czy sztuczna krew była u Jax, nie wiem czy było to planowane, ale jeśli tak to wyszło to super, bardzo dobra walka, Stratton broni tytuł i dobrze, z Jax niech broni, o dziwo mam wrażenie, że z Jax ma jedne z lepszych walk o ten tytuł xD, a przynajmniej to starcie takie było.   Plusy: Segment otwierający Walka kwalifikacyjna do walki o walizkę Money In The Bank kobiet Fraxiom vs DIY i świetne pokazywanie umiejętności Fraxiom Wywiad z R-Truthem i zapowiedź jego walki z Ceną na Saturday Night's Main Event Zapowiedź Steel Cage Matchu Damian vs Drew na Saturday Night's Main Event Aleister Black vs Carmelo Hayes Giulia dołącza do SD! Krótkie mocne promo od Drew, które buduję feud z Priestem Main event i obrona przez Tiffany   Minusy: Dość kiepsko pokazany JC Mateo w swojej pierwszej walce w WWE   Podsumowanie: Kolejny bardzo przyjemny odcinek SD, walki na mega wysokim poziomie poza Knight vs JC Mateo to była dla mnie katorga do oglądania, myślałem, że main event będzie gorszy, a o dziwo nie odstawał aż tak bardzo od reszty walk z tego show, feudy podbudowane, zapowiedzi takich walk jak Truth vs Cena i Drew vs Priest w Steel Cage, Giulia leci na SD, kurde no ja się bawiłem bardzo dobrze i czekam na kolejne tygodnie i na samo nawet Saturday Night's Main Event, które zapowiada się nieźle.
    • Nialler
      JC Mateo to jakiś nowy krewny JD McDonagha? xD Jak ktoś zna kulisy tej zmiany to chętnie poczytam.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1343 Data: 16.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Greensboro, North Carolina, USA Arena: Greensboro Coliseum Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • -Raven-
      Flara to wygra. Zrobią to "bezboleśnie" dla siwej, bo pewnie Jabłecznikowej pomoże Naomi, tak więc Callgirl nie będzie musiała czysto jobować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...